 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 Sensacyjna porażka w Świdniku! |
Puchar Polski Mężczyzn Sensacyjna porażka w Świdniku!
Z nieba do piekła. Po niedzielnym (19.12) zwycięstwie biało-niebieskich z Treflem Gdańsk apetyty na udane zakończenie roku 2021 znacznie wzrosły. Warunek był jeden - pucharowe zwycięstwo z Polskim Cukrem Avią Świdnik, drużyną występującą na co dzień na zapleczu PlusLigi. Tak się jednak nie stało. Siatkarze Ślepska Malow Suwałki przegrali sensacyjnie w Świdniku 1:3 i zakończyli zmagania w Tauron Pucharze Polski na 1. rundzie.
Podopieczni trenera Andrzeja Kowala przegrywali z pierwszoligowcem już 0:2, ale w trzecim secie przedłużyli swoje szanse na zwycięstwo. Kibice, zgromadzeni w hali Szkoły Podstawowej nr 7 w Świdniku bardzo żywiołowo dopingowali swoich ulubieńców. Gospodarze świetnie prezentowali się niemal w każdym elemencie gry, a najwięcej kłopotów sprawiało biało-niebieskim przyjęcie zagrywki. Ciężar gry spoczywał tego dnia na Kamilu Kosibie, przyjmującym gospodarzy, który zdobył 23 punkty i był bardzo ważnym ogniwem zespołu prowadzonego przez Witolda Chwastyniaka. 22-letni zawodnik Polskiego Cukru Avii Świdnik zdobył statuetkę MVP.
Wtorkowe (21.12) spotkanie w Świdniku było ostatnim, sportowym akcentem siatkarzy Ślepska Malow Suwałki w 2021 roku.
Polski Cukier Avia Świdnik - Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (25:21, 25:23, 21:25, 25:22)
MVP: Kamil Kosiba (Polski Cukier Avia Świdnik)
Składy zespołów:
Polski Cukier Avia Świdnik: Durski (2), Kosiba (23), Siwicki (2), Obermeler (4), Urbanowicz (15), Żywno (4), Kuś (libero) oraz Guz (libero), Machowicz (5), Walawender (3), Toma (3), Kalinowski oraz Seliga (10).
Ślepsk Malow Suwałki: Bołądź (21), Takvam (6), Buchowski (11), Halaba (9), Smoliński (2), Tuaniga, Czunkiewicz (libero) oraz Łukasik (8), Makowski (1), Klinkenberg (1), Rudzewicz (4), Sapiński.
MKS Ślepsk Malow Suwałki- Biuro Prasowe | ksdani dnia 22/12/2021 ·
211365 Komentarzy · 264 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 22/12/2021
KPS Siedlce - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (19:25, 16:25, 23:25)
KPS STALPRO Joker Powiat Pilski - Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 15:25, 11:25)
SMS PZPS Spała - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (20:25, 25:27, 11:25) |
dnia 22/12/2021
Mecz 16 BKS Visła Proline Bydgoszcz - Cuprum Lubin 1:3 (21:25, 28:26, 18:25, 16:25)
Mecz 17 BBTS Bielsko-Biała - Trefl Gdańsk 0:3 (25:27, 22:25, 12:25)
Mecz 18 Mickiewicz Kluczbork - Olimpia Sulęcin 3:0 (25:19, 25:21, 25:20)
Mecz 19 ZAKSA Strzelce Opolskie - GKS Katowice 0:3 (21:25, 17:25, 16:25)
Mecz 20 SPS Chrobry Głogów - Stal Nysa 0:3 (22:25, 17:25, 21:25)
Mecz 21 KRISPOL Września - Cerrad Enea Czarni Radom 2:3 (25:16, 13:25, 21:25, 25:15, 10:15)
Mecz 22 AZS AGH Kraków - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (13:25, 14:25, 25:22, 23:25)
Mecz 23 SMS PZPS Spała - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (20:25, 25:27, 11:25)
Mecz 24 KPS Siedlce - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (19:25, 16:25, 23:25)
Mecz 25 Exact Systems Norwid Częstochowa - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:18, 21:25, 11:25, 20:25)
Mecz 26 MKS Będzin - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (17:25, 26:28, 29:31)
Mecz 27 Polski Cukier Avia Świdnik - Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (25:21, 25:23, 21:25, 25:22)
Mecz 28 Chemeko-System Gwardia Wrocław - LUK Lublin 1:3 (25:17, 20:25, 23:25, 23:25)
Mecz 29 Lechia Tomaszów Mazowiecki - Projekt Warszawa 0:3 (21:25, 17:25, 22:25)
Mecz 30 WKS Wieluń - Legia Warszawa 0:3 (15:25, 23:25, 13:25)
Mecz 31 KPS STALPRO Joker Powiat Pilski - Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 15:25, 11:25)
|
dnia 23/12/2021
19-01-2022 Cuprum Lubin - Trefl Gdańsk
19-01-2022 Mickiewicz Kluczbork - GKS Katowice
19-01-2022 Stal Nysa - Cerrad Enea Czarni Radom
19-01-2022 GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS Olsztyn
19-01-2022 Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów
19-01-2022 Aluron CMC Warta Zawiercie - Polski Cukier Avia Świdnik
19-01-2022 LUK Lublin - Projekt Warszawa
19-01-2022 Legia Warszawa - Jastrzębski Węgiel |
dnia 23/12/2021
Trefl Gdańsk melduje się w 1/8 finału TAURON Pucharu Polski!
Trefl Gdańsk wygrał w 1/16 finału TAURON Pucharu Polski 3:0 z BBTS-em Bielsko-Biała i awansował do kolejnej fazy rozgrywek. Mimo zwycięstwa bez straty seta spotkaniu towarzyszyły bardzo duże emocje. Pierwszoligowy przeciwnik rozpoczął mecz od prowadzenia 6:1 i wiele sytuacji wykorzystywał na swoją korzyść. "Gdańskie lwy" trenera Michała Winiarskiego pokazały jednak, że w trudnych momentach potrafią odnaleźć swoją grę i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W kolejnej fazie rozgrywek gdańszczanie zmierzą się 19 stycznia z zespołem Cuprum Lubin, który wygrał z pierwszoligowym BKS-em Proline Visłą Bydgoszcz. Zwycięzca pary Trefl - Cuprum następnie w 1/4 finału zagra z kolei z wygranym z rywalizacji GKS Katowice - Mickiewicz Kluczbork.
BBTS Bielsko-Biała - Trefl Gdańsk 0:3 (25:27, 22:25, 12:25)
BBTS: Macionczyk, Siek 4, Pietruczuk 10, Hunek 4, Piotrowski 7, Gryc 7, Fijałek (libero) oraz Gil, Kapelus, Lesiuk 1, Cedzyński, Hanes 6, Ledwoń (libero)
Trefl: Lipiński 14, Wlazły 8, Kampa 6, Mika 14, Mordyl 5, Crer 11, Olenderek (libero) oraz Reichert, Łaba 1
Pomeczowe wypowiedzi:
Michał Winiarski: Przede wszystkim jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ było to dla nas bardzo ciężkie spotkanie. Szczególnie dlatego, że w dwóch pierwszych setach nie potrafiliśmy odnaleźć swojej gry i graliśmy dosyć nerwowo, popełnialiśmy dosyć dużo błędów bezpośrednich, co nam się rzadko zdarza. Myślę, że po części wynikało to także z tego, że graliśmy bardzo ciężki mecz w niedzielę wieczorem z Suwałkami, który przegraliśmy 1:3 i po którym mieliśmy mało czasu, by powrócić do pełnej koncentracji. Dlatego jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się dzisiaj zwyciężyć i awansować dalej. Był to dla nas bardzo ciężki mecz, także z uwagi na to, że było to spotkanie, w którym wszystko mogło się zdarzyć, a jeżeli taki mecz się przegra, to jest się w bardzo ciężkiej sytuacji. Dziękuję zespołowi, ponieważ dzięki temu wynikowi nasze święta będą dużo spokojniejsze.
Mariusz Wlazły: Przede wszystkim bardzo się cieszymy ze zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudny mecz i takim się też okazał. Dwa pierwsze sety były naprawdę bogate w dosyć ciekawą siatkówkę, jak i również błędy z naszej strony. Drużyna przeciwna wykorzystywała te sytuacje i wynik setów był zarazem bardzo zacięty, jak i był sprawą otwartą. Cieszę się, że w trudnych momentach odnaleźliśmy spokój i swoją grę i to na naszą szalę przechyliliśmy zwycięstwo. Drużyna z Bielska prezentuje fajną siatkówkę, fajnie grają i jeśli dalej ten poziom utrzymają, to pewnie w przyszłym sezonie spotkamy się w PlusLidze, czego BBTS-owi oczywiście życzymy.
Trefl Gdańsk po meczu w Bielsku rozpoczyna przerwę świąteczną. Zawodnicy mają aż cztery dni wolnego i do treningów powrócą 27 grudnia. Pierwszym meczem gdańszczan po przerwie świąteczno-noworocznej będzie pojedynek z GKS-em Katowice. Ekipa ze Śląska zamelduje się w ERGO ARENIE w środę 5 stycznia o godz. 20:30. Będzie to pierwsze spotkanie rundy rewanżowej, a gdański klub przygotował na nie niespodziankę dla posiadaczy Karty Mieszkańca Gdańska. Z Kartą bilety na premierowe starcie w 2022 roku czekają 30% taniej. Wejściówki są już dostępne na www.gdanskielwy.pl.
Biuro Prasowe Trefla Gdańsk |
dnia 23/12/2021
Miedziowi wygrywają mecz 1/16 finału Pucharu Polski!
Za nami już wszystkie spotkania 1/16 finału Pucharu Polski. W Bydgoszczy Cuprum Lubin pokonało miejscowy pierwszoligowy zespół BKS-u Visły w czterech setach. Miedziowi tym samym zameldowali się w kolejnym etapie: 1/8 finału, w którym zmierzą się z Treflem Gdańsk.
W Bydgoszczy w wyjściowym składzie Cuprum Lubin pojawił się Kamil Maruszczyk i zaliczył bardzo udany występ. W całym meczu zdobył 13 punktów, notując w ataku skuteczność aż 71% (skończył 12 na 17 piłek). Z początku spotkanie było wyrównane, jednak dzięki grze środkiem w zespole gości dość szybko udało im się odskoczyć na 3 punkty: 10:7. Nie trwało to długo, bo gospodarze w mgnieniu oka wyrównali i znów oglądaliśmy kawał równej gry. Mimo to przyjezdni mieli wszystko pod kontrolą i w końcówce zdominowali rywali. W pierwszym secie zanotowali bardzo wysoką skuteczność w ataku - 84%. Wszystkie ataki skończyli Remek Kapica (4/4) oraz Paweł Pietraszko (3/3).
Po przerwie lepiej dysponowani byli bydgoszczanie. Szybko zbudowali sobie przewagę 8:3. Z czasem lubinianie systematycznie odrabiali straty punkt po punkcie i do remisu doprowadzili przy stanie 18:18 dzięki dobrej zagrywce Kamila Maruszczyka. Sprawiła ona rywalom duże problemy. W końcówce było sporo emocji (wynik wciąż oscylował wokół remisu), aż doszło do gry na przewagi (25:25). Więcej szczęścia było po stronie Bydgoszczy.
W trzecim secie ponownie gra była wyrównana mniej więcej do połowy partii. Wtedy goście zaczęli budować przewagę. Dokładając do tego błędy gospodarzy, wynik szybko stał się dla nich bardzo korzystny (17:22). Wtedy pojedynczym blokiem popisał się Florian Krage i przewaga wzrosła jeszcze bardziej. Ostateczny cios zadał Marcin Waliński, zagrywając na koniec asa serwisowego. Od tej pory nic nie było w stanie zatrzymać rozpędzonej drużyny Cuprum Lubin. Poszli za ciosem. Przewaga szybko wzrastała, a gospodarze podawali lubinianom pomocną dłoń, popełniając proste błędy (10:6). To nakręciło ich do coraz lepszej gry i powiększania przewagi (19:13). Bydgoszczanie natomiast nie potrafili nawiązać walki.
MVP: Remigiusz Kapica
BKS Visła Proline Bydgoszcz - Cuprum Lubin 1:3 (21:25, 28:26,18:25, 16:25)
BKS: Galabov (22), Kaźmierczak W. (2), Yudin (6), Wierzbicki (21), Radziwon (3), Masny, Bonisławski (L) oraz Sternik (4), Gutkowski (1), Owczarz, Narkowicz, Kwasigroch.
Cuprum: Waliński (19), Maruszczyk (13), Sekita (2), Pietraszko (8), Kapica (21), Krage (13), Sas (L), Szymura (L) oraz Bociek, Stępień (1), Kaźmierczak J.
Cuprum Lubin- Biuro Prasowe |
dnia 23/12/2021
Mateusz Bieniek: Fajnie było wrócić do Częstochowy
- My cieszymy się z awansu, styl może nie był najlepszy, ale jesteśmy w kolejnej rundzie - mówi Mateusz Bieniek, środkowy PGE Skry po meczu z Exact Systems Norwid Częstochowa w Pucharze Polski.
Mecz z Norwidem to dla ciebie pewnego rodzaju powrót do przeszłości...
Mateusz Bieniek: - Na pewno fajnie jest wrócić do Częstochowy. Mam stąd masę wspomnień. Spędziłem tam trzy bardzo fajne lata, zacząłem też przygodę z poważną siatkówką, dlatego bardzo się cieszę. A przy okazji zaraz po meczu zostaję w domu na święta, więc to też duży plus.
Mówiąc o samym meczu, w pierwszym secie PGE Skra zaprezentowała się poniżej oczekiwań.
- Graliśmy kiepsko we wszystkich elementach. Nie potrafiliśmy popracować blokiem czy zagrywką, cały czas borykaliśmy się z jakimiś problemami. Norwid zasłużenie wygrał tę partię, ale zaprezentował się świetnie w całym meczu, może z wyjątkiem trzeciego seta. Za to wielkie brawa dla rywali. My cieszymy się z awansu, styl może nie był najlepszy, ale jesteśmy w kolejnej rundzie. Wiemy, nad czym musimy pracować.
Za chwilę święta Bożego Narodzenia, ale 26 grudnia wracamy już do treningów.
- Tak, nie ma czasu na zbytnią celebrację tych świąt. Ale tak jest każdego roku, więc my jesteśmy już na to przygotowani. Kibicom życzę za to odpoczynku i wesołych świąt!
PGE Skra Bełchatów- Biuro Prasowe |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
Super Girls ...
