Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 19
Użytkownicy Online: ksdani
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Driving Under Influence – czyli kłopoty Lloya Balla |
USA Rep. Poważne problemy Lloya Balla. Słynny amerykański rozgrywający, na początku czerwca, został zatrzymany przez policje drogową stanu Indiana, która po badaniu kierowcy ustaliła, że ten prowadził auto z ponad 1,3 promilową zawartością alkoholu we krwi (w stanie Indiana prawo pod tym względem jest i tak tolerancyjne; można prowadzić auto z 0,8 promilową zawartością alkoholu we krwi. Natomiast w Polsce jak pewnie wszystkim wiadomo kierowca nie można mieć więcej 0,2 promila).
Amerykańskiemu siatkarzowi towarzyszyła żona ( własna zresztą), która zdaniem policji najwyraźniej również była "pod wpływem". Małżonkowie Ball tłumaczyli się tym, że wracają właśnie z imprezy degustacji wina.
Nie wiemy, czy w przypadku Lloya była to już alkoholowa recydywa, czy też może oprócz alkoholu małżonkowi Ball uraczyli się także innymi środkami odurzającymi, ale w każdym razie w tym wypadku policja i prokuratura nie zamierzają puścić sprawy płazem. Lloy`owi został przedstawiony zarzut popełnienia "wykroczenia klasy A", które podlega karze do roku więzienia, zapłacenia 5000 dolarów grzywny, oraz utraty prawa jazdy.
W poważnych tarapatach znalazł się w ten sposób także klub z Ufy, który jeszcze niedawno chwalił się tym, że podpisał z amerykańskim rozgrywającym nowy kontrakt. Dopóki nie zapadnie wyrok, zgodnie z amerykańskim prawem, Lloy nie może wyjechać z kraju do Baszkirii i dołączyć do przygotowań swojej nowej drużyny. Jaki wyrok wyda teraz sąd ? Pewnie dużo zależy od dotychczasowej reputacji mistrza olimpijskiego ( czyli, od tego, czy został przyłapany na jeździe pod wpływem alkoholu już wcześnie) oraz od kwalifikacji zawodowej wynajętych przez Lloy Balla adwokatów. | bazin dnia 15/08/2011 ·
211395 Komentarzy · 7537 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 15/08/2011
Nie bardzo wiadomo o co chodzi. Skoro mozna miec 0,8 promila to aresztowanie przy 0,13 jest jakas bzdura. Sprawdzilem na sttornie
http://www.anothernotguilty.com/blog/template_permalink.asp?id=216#216
i tam tez jest 0,13. Nie kumaty jestem widocznie .. |
dnia 15/08/2011
To, że postawił siebie w złym świetle i popełnił takie wykroczenie - pal licho. Będzie musiał się z tym uporać. Jednak wieje tu z daleka nieprofesjonalnym podejściem do sprawy, bo idę o zakład, że Ufa wniebowzięta nie jest. A myślałam, że porządny z niego gość. Cóż, zobaczymy jak się potoczy sprawa. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle i Lloy da radę zagrać w Superlidze. |
dnia 15/08/2011
Co to jest 0,13 promila? Kpiny jakieś robią? Tyle to można mieć po jednym piwie. Dużym.
I zaraz "myślałam, że porządny z niego gość" się pojawia. Asiu, pozwól sobie powiedzieć: dzisiaj prawo jest takie, że wykroczenie może się zdarzyć najporządniejszym. |
dnia 15/08/2011
Bazin, możesz nam wyjaśnić, co poeta miał na myśli z tymi promilami? Bo skoro można mieć 0,8 to dlaczego Lloy'a zatrzymano?????? |
dnia 15/08/2011
może można mieć tylko 0,08? Chociaż tyle to byłaby kompletna bzdura. Tyle można mieć po miętowej landrynce |
dnia 15/08/2011
Nieporozumienie wzięło się chyba stąd, że oni stężenie alkoholu we krwi wyrażają w procentach a my w promilach. Dopuszczalny limit to właśnie 0,08%. |
dnia 15/08/2011
Przecież dopiero co zrezygnował z kadry. Myślicie, że to przypadek? W Stanach takich rzeczy nie wybaczają... |
dnia 15/08/2011
Oj za długo siedział w tej Rassiji... |
dnia 15/08/2011
Edyto - mam taki sam mętlik w głowie, jak Ty i nasz admin.
Ksdani sugeruje, że mogły być to 1.3 promila i to już było całkiem sporo Amerykańskie media interesuje oczywiście głównie to, że to aktualny mistrz olimpijski, więc kto wie, czy kierując się troska o dobre imię, nie przestawiły przypadkiem przecinka.
Są też dwie inne możliwości, o które zasugerowałem w notce. Lloy mógł mieć juz takie przewinienia na koncie, w cudzysłowie "zawiasy" i za recydywę - czyli ponowne przyłapanie "w stanie wskazującym", dostał już teraz oskarżenie za całokształt. Druga możliwość - Mr. & Mrs. Ball mogli być pod wpływem nie tylko alkoholu.
Amerykańskie media twierdzą bowiem, że prokuratora chce wnieść wobec Lloya jednocześnie dwa oskarżenia - pierwsze "klasy C", czyli za jazdę z mała ilością alkoholu we krwi(( ale ta "mała ilość" to więcej niż 0.8 - prawo w tym stanie Indiana jest więc naprawdę bardzo tolerancyjne ), za co grozi w sumie niewiele - góra miesiąc aresztu i 500 dolarów grzywny. I to drugie, znacznie poważniejsze "klasy A" - "jazda samochodem w stanie zamroczenia i ściągnięcie niebezpieczeństwa utraty życia na innych ludzi". A w tym wypadku sprawa wydaje się już naprawdę poważna, bo to już nie żadne przymusowe poddanie się terapii, nie dzień, lub dwa aresztu ( które jak wiemy z mediów przytrafia się dosyć często także różnym gwiazdom show-businessu), wreszcie nie zamontowanie na stałe alkomatu w samochodzie, tylko rok więzienia, aż 5000 dolarów grzywny, oraz utrata prawa jazdy. Moja intuicja podpowiada mi, ze być może więc Lloy w chwili zatrzymania mógł być jednak intoxicated.
nie tyle samym alkoholem, co czymś jeszcze. Stąd natychmiastowy areszt i dwa oskarżenia, za teoretycznie to samo przewinienie, Choć z drugiej gdyby miał we krwi nie 0.13, tylko 1.3 promila, to pewnie i sam alkohol najzupełniej by mógł wystarczyć, żeby po tej autostradzie na której go zatrzymali jechał zygzakiem.
Mój drogi Watsonie, chyba jednak nie rozwiążemy tej zagadki kryminalnej. |
dnia 15/08/2011
Serku - racja. Na to, że prasa może podawać stężenie alkoholu we krwi w procentach po prostu nie wpadłem. Sam szukałem w sieci, jakie stężenie alkoholu we krwi dopuszcza Policja w stanie Indiana i znalazłem, że 0,8. Ewidentnie były to jednak promile, a nie procenty, bo gdyby to podawano w procentach, bo przy 0,8 wymiar sprawiedliwości jest już całkiem zbyteczny - delikwent ukarał by się już przecież sam. I to od razu najwyższym wymiarem kary, bez możliwości wniesienia apelacji.
Czyli wychodzi na to, że Amerykanie w takich okolicznościach raz podają procenty, raz promile i trzeba na takie subtelności uważać. |
dnia 15/08/2011
To moze zostawmy juz te % i promile - logika mowi, ze po degustacji wina mialby wiecej niz 0.13 promila.
Chyba, ze to koneser a jak wiemy, podczas degustacji - najpierw bukiet a pozniej -nabierasz lyk do ust - rozporowadzasz po podniebieniu i wypluwasz |
dnia 15/08/2011
Zorro.
Ja jestem zdania: piłeś, nie jedź. Nie wsiadłabym za kierownicę nawet po łyku trunku. Nie tłumacz mi więc, że to jedno duże piwo, bo do mnie to nie przemawia w żaden sposób. |
dnia 15/08/2011
uważam tak jak asia. Nie ma dla mnie wytłumaczenia. Jeśli wiem, że będę piła alkohol, załatwiam sobie kierowcę. A gdy wiem, że nie załatwię, to nie piję. I tyle, |
dnia 15/08/2011
Ludzie są tylko ludźmi.
A dla Lloya, znajdującego się na zakrecie życiowym, z dedykacją "You're Under Arrest" Milesa Davisa -> http://www.youtube.com/watch?v=H4F3TlY6HAc
Sting ( jeden jedyny raz, miał szanse wziąć udział w nagraniu płyty Milesa) w roli francuskiego policjanta. Ale musi poczekać na swoją kolej, bo nasz polski policjant jak zwykle bywa wyrywa się pierwszy: "Hej człowieku !!!masz prawo milczeć . Pamiętaj że cokolwiek nie powiesz, będzie użyte przeciwko Tobie, więc lepiej siedź cicho.
Kto by pomyślał, że tak może wyglądać polski ślad w światowej kulturze ? Dla bardzo wielu ludzi na świecie, to zdanie to jedyny kontakt z językiem polskim w ich życiu, |
dnia 16/08/2011
Wow, jacy tu zasadniczy goście się zebrali! "Piłeś - nie jedź! Nie piłeś - wypij!" Znam gości, którzy za kółkiem są niebezpieczni i na trzeźwo. Znam też takich, którzy nigdy "kłopotów na horyzoncie" nie sprowadzili jeżdżąc często po piwie albo i dwóch nawet.
@bazin
"przy 0,8 wymiar sprawiedliwości jest już całkiem zbyteczny - delikwent ukarał by się już przecież sam. I to od razu najwyższym wymiarem kary" - z tego, co wiem, na polskich drogach zmierzono człowiekowi ponad 12 promili, więc 8 nie musi być dawką śmiertelną. |
dnia 16/08/2011
Zorro: kazdy kto wsiada po spozyciu alkoholu, sztachu marychy czy czegokolwiek co ogranicza zdolnosci do prowadzenia powinien isc na rok do wiezienia, zabrane prawko dozywotnio i to wg. mnie jest najlagodniejsze traktowanie bandytow za kolkiem. Gdybys JEDEN raz zobaczyl na ZYWO zabitego przez takiego goscia to moze bys zmienil zdanie. |
dnia 16/08/2011
@best scorer - powinieneś już się przyzwyczaić, że Zorro z założenia staje okoniem praktycznie w każdej kwestii wypowiadanej przez każdego dowolnego użytkownika tego forum (i pewnie każdego innego ). Taka natura, bez względu czy jest w tych "polemikach" jakikolwiek sens czy nie ma. Ot tak, chyba dla zasady, albo dla rozrywki, trudno mi dociekać powodów. Dlatego najczęściej nawet nie warto podejmować dyskusji, a już na temat tego ostatniego postu tym bardziej.... |
dnia 16/08/2011
Amerykańskie media twierdzą bowiem, że prokuratora chce wnieść wobec Lloya jednocześnie dwa oskarżenia - pierwsze "klasy C", czyli za jazdę z mała ilością alkoholu we krwi(( ale ta "mała ilość" to więcej niż 0.8 - prawo w tym stanie Indiana jest więc naprawdę bardzo tolerancyjne smiley), za co grozi w sumie niewiele - góra miesiąc aresztu i 500 dolarów grzywny. I to drugie, znacznie poważniejsze "klasy A" - "jazda samochodem w stanie zamroczenia i ściągnięcie niebezpieczeństwa utraty życia na innych ludzi". A w tym wypadku sprawa wydaje się już naprawdę poważna, bo to już nie żadne przymusowe poddanie się terapii, nie dzień, lub dwa aresztu ( które jak wiemy z mediów przytrafia się dosyć często także różnym gwiazdom show-businessu), wreszcie nie zamontowanie na stałe alkomatu w samochodzie, tylko rok więzienia, aż 5000 dolarów grzywny, oraz utrata prawa jazdy. Moja intuicja podpowiada mi, ze być może więc Lloy w chwili zatrzymania mógł być jednak intoxicated.
nie tyle samym alkoholem, co czymś jeszcze. Stąd natychmiastowy areszt i dwa oskarżenia, za teoretycznie to samo przewinienie
oj, bazin, nie dramatyzuj.
Even if Ball is found guilty of both offences, the prosecutor's office said he would only receive the punishment for one of the charges.
czyli dwa zarzuty, ale kara bedzie z tytulu tylko jednego.
poza tym zupelnie nie rozumiem skad wyzej sugestie, ze:
a/ byli pod wplywem narkotykow,
b/ koniec kariery reprezentacynej balla w jakikolwiek sposob wiaze sie z alkoholem.
nawalil sie, jechal za szybko i srodkiem drogi, ale zaplaci jakies drobne, moze zabiora mu prawko i tyle sprawy (nawet kaucja raptem $ 250). w rosji bedzie mial kierowce tak czy siak. |
dnia 16/08/2011
Ja bym tylko dodał ze od 0.2 do 0.5 to w Polsce wykroczenie zagrozone grzywna do 5000 złotych i ograniczeniem wolnosci do 1 mc i aresztem do 1 mc wiec jakos ostro nie jest to karane. Zreszta do 2000 roku powyzej tez bylo to wykroczenie tylko naród mamy jaki mamy i kazdy pijany powinien isc siedziec i oczywiscie prawko na długo powinno mu byc zabrane. Ball sie w moich oczach skompromitował |
dnia 16/08/2011
Trep - ok. wszystkie trzy punkty są sprawdzalne i porównywalne w jednym (nietrzeźwym) i drugim (trzeźwym) przypadku, bo to kwestia umiejętności. Problem tkwi w czym innym i to już nie jest kwestia umiejętności - alkohol opóźnia czas reakcji, a to najgorsza z możliwych bomb zegarowych na drodze. |
dnia 16/08/2011
Bo jesteśmy takim społeczeństwem że trzeba nas trzymać krótko w wiekszosc państw o wyzszej kulturze w europie można mieć 0,5 promila jak np. w niemczech i mimo tego jeżeli wezmiemy pod uwage o ile jest niemców wiecej o ile wiecej maja dróg i samochodów to wychodzi przerazajaca rzecz że w sumie mają 10 razy więcej wypadków od nas. Po prostu jak ktoś jest normalny to wypije 3 piwa na grillu i spokojnie oraz bezpiecznie wróci samochodem a jak komuś bije palma to na trzeżwego nie dojedzie (wracam wczoraj rowerem i przy wjezdzie do miasta jakis koles wyprzedza mnie na zakrecie bez widoczności do40km/h jechał koło 100 na styk minął sie z nadjeżdzającym samochodem żeby za 500 m skręcic w osiedle pewnie do domu) minie jeszcze następne 20 lat żebyśmy dorównali w myśleniu na drodze "starej" Europie |
dnia 16/08/2011
@Edyta, dzięki za tę opinię, ale obawiam się, że trochę mnie przeceniasz
Generalnie mógłbym co najwyżej powtórzyć argumenty trepa.
@ksdani - a gdybyś zobaczył na żywo kogoś zabitego przez kierowcę trzeźwego, to odebrałbyś prawko też wszystkim trzeźwym - dożywotnio? W takim stanie usiadł za kółkiem! |
dnia 16/08/2011
mojego przyjaciela zabil trzezwy kierowca (straznik miejski w dodatku) i nie ma jak tego kierowcy wyleczyc z glupoty i brawury. niemniej opowiadam sie za calkowita abstynencja za kolkiem. dzisiaj z przerazeniem mysle o mojej beztrosce, kiedy (w fotelu pasazera) jezdzilo sie na niebieskich blachach po zakrapianych imprezach. cd policja nir ruszala, wiec chlopcy sobie nie zalowali. dzisiaj bym odebrala kluczyki, wtedy durna bylam.
za to na barbados mozna pic i prowadzic do woli. oni nie maja odpowiedniej legislacji na ten temat. maja za to ograniczenie predkosci do 30 km/h. w niezabudowanym tereni max 70. wszyscy prowadza nawaleni i... nie ma wypadkow. jednak nie powielalabym tego eksperymentu. |
dnia 17/08/2011
@best - o, sorry, nie chciałem Cię pominąć przy odpowiedziach. Tylko pytałeś jakoś tak.. napastliwie - dorabiając mi "moją pijana kobietę w ciąży"
Na pewno ostatnie, co chciałem udowodnić, to podpieranie się policyjnymi statystykami, które mnie nie obchodzą. Nie sądzę też, żeby statystyka obchodziła ofiarę wypadku czy jej rodzinę.
Raczej chciałem napisać, że przyczyną wypadków i zagrożenia na drodze jest ludzka głupota i brak wyobraźni. Co za różnica, jaką postać ona przybierze? Znam dziewczynę, która siada za kółkiem głównie po to, żeby się ścigać z facetami. Jeśli ona będzie sprawcą wypadku, dostanie karę mniejszą, niż np. ktoś wracający z imienin, na których wypił dwa kieliszki wina. Jaki to ma sens? |
dnia 17/08/2011
@best
Wpłynie, wpłynie. I za "moje podejrzane znajomości" też Ci bardzo dziękuję
Wolałbym dyskutować racjonalnie, a nie "czuć temat". |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|