Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Czego jeszcze nie wiesz o Aleknie, a boisz się zapytać. |
Rosja reprezentacja - I jeszcze coś o nazwie "kaczok" (slangowo - bardzo mocno "przypakowany" koleś)
- (Alekno uśmiecha się) To już przeszłość. Poprzednio bardzo lubiłem siłownię. Teraz sytuacja się zmieniła. Lenistwo i problemy z kręgosłupem... Do sztangi nie podchodziłem już dawno.
- Ale Pańska forma fizyczna ciągle budzi szacunek. Jak długo uprawia Pan sport?
- Do siatkówki trafiłem dzięki starszemu bratu, kiedy miałem jedenaście lat. To było w Połocku, na Białorusi, gdzie mój brat mieszka z matką do dziś.
- A skąd się wzięło takie rzadkie i nietypowe nazwisko Alekno?
- Mój ojciec jest rodowitym Litwinem. I tak naprawdę powinienem nazywać się Aleknas. Mój brat taką, właściwą formę naszego nazwiska ma do teraz zapisaną w swoim dowodzie osobistym. Ale u mnie jakoś tak się wszystko w życiu potoczyło, że nazywam się teraz Alekno.
- Niedawno poznałem twojego syna - Laurenta. O ile wiem mieszka on i studiuje we Francji. Również gra w siatkówkę?
- To jest mój najbardziej lojalny i oddany fan, ale woli boisko do rugby od siatkówki. No i charakterek ma. Kiedyś syn chciał spotykać się z dziewczyną, ale odrzuciła jego zaloty, bo był za gruby. W wyniku tego, kiedy miał 13 lat przez pół roku zrzucił 12 kilogramów.
- Francja, jako stałe miejsce zamieszkania niezbyt Panu odpowiadała?
- Niespecjalnie. Spędziłem dwanaście lat we Francji, zostałem nawet honorowym obywatelem miasta Tours, ale autochtonem się tam nigdy nie czułem. Nie ten język, nie ten styl życia, więc w końcu wróciłem do Rosji. Chociaż Francja dała mi wiele, zwłaszcza jeśli chodzi o warsztat trenerski. A teraz... Gdzie jest moja ojczyzna? Urodziłem się na Białorusi, paszport - Rosja, rodzina - mieszka we Francji. Teraz jeszcze zostałem Tatarzynem (śmiech). Muszę też powiedzieć, że kiedy w 2004 roku powróciłem do Rosji i zacząłem trenować w Moskwie "Dynamo", na początku również czułem się trochę wyobcowany i nie było mi wcale łatwo.
- "Zenit Kazań" - to są gracze z wielkimi nazwiskami, ambicjami ... Jak udaje się Panu zebrać w jeden zespół tak różne i wyraziste charaktery i osobowości?
- To jest najtrudniejsza rzecz w pracy każdego trenera. Jeśli brakuje ci wewnętrznych, niewerbalnych zdolności, to w tym zakresie nic nie zrobisz. Musisz mieć taką siłę, żeby twoi siatkarze poszli za tobą w ogień ... Wtedy mówią do ciebie "Romanyczu". Jest to dar, za który jestem wdzięczny Bogu.
- Czy odczuwa Pan czasami napięcie w zespole, niezadowolenie z pracy trenera?
- Natychmiast czuję. Inna sprawa, że w zespołach, gdzie do tej pory pracowałem, na szczęście, przynajmniej w jakimś dłuższym okresie, nie było czegoś takiego.
- Jednak są gracze, którzy żywią do Pana różne urazy, datujące się jeszcze z czasów, kiedy w latach 2006-2008 po raz pierwszy prowadził Pan reprezentację Rosji. Czy są jacyś siatkarze, którzy nigdy nie wystąpią w Pana drużynie?
- Tacy zawodnicy faktycznie są. Ale jeśli będę mieć pewność, że ten siatkarz jest drużynie potrzebny i może pomóc w osiągnięciu pożądanego rezultatu, to nich się Pan nie martwi, będę potrafił zapomnieć o swoich antypatiach.
| bazin dnia 30/08/2011 ·
211395 Komentarzy · 2488 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 30/08/2011
- Jednak są gracze, którzy żywią do Pana różne urazy, jeszcze datujące się jeszcze z czasów, kiedy w latach 2006-2008 po raz pierwszy prowadził Pan reprezentację Rosji. Czy są jakieś siatkarze, którzy nigdy nie wystąpią w Pana drużynie ?
- Tacy zawodnicy faktycznie są. Ale jeśli będę mieć pewność, że ten siatkarz jest drużynie potrzebny i może pomóc w osiągnięciu pożądanego rezultatu, to nich się Pan nie martwi, będę potrafił zapomnieć o swoich antypatiach.
A to też bardzo potrzebna cecha, żeby zapomniec o urazach i móc złączyc się w imię gry w kadrze i wspólnego osiągnięcia rezultatu. |
dnia 30/08/2011
Ciekawe,czy miał Połtawskiego na myśli |
dnia 30/08/2011
Ciekawe,czy miał Połtawskiego na myśli
Połtawskiego w tym roku Alekno powołał do kadry na LŚ. Ale Semen miał problemy z dyskopatią, i jak przynajmniej mówi sam zawodnik - po rozmowie z trenerem obaj zadecydowali, że Połtawski odpocznie sobie od kadry w tym sezonie, aby w przyszłym roku, być w najlepszej formie na IO w Londynie.
Za to wyraźny konflikt mamy na linii Alekno - Aleksiej Werbow. Najlepszy rosyjski libero, jeszcze wiosną tego roku poinformował wszystkich na swoim blogu, że otrzymał mail od Alekny, że ten ostatni nie widzi i nie zamierza powołać do sbornej. |
dnia 30/08/2011
No i tu zaskoczyłes mnie Bazinie,nic o tym konflikcie nie wiedziałem.Myslałem ze to odpoczynek typu Plinski czy Wlazły...Ciekawe,czy zgodnie z tym co Alekno rzecze,powoła Werbowa,bo gołym okiem widać,ze Sokołow to nie to. |
dnia 30/08/2011
Loszka mówi, że bardzo by chciał i cały czas ma nadzieję, że zagra jeszcze w reprezentacji. Powiedział też, że mimo iż bardzo się cieszył z triumfu chłopaków w tegorocznej LŚ, i że natychmiast do wielu z nich po zwycięstwie nad Brazylią telefonował, było mu jednocześnie bardzo przykro, że zabrakło dla niego miejsca w sbornej, w której występował wcześniej tyle lat.
Piłeczka jest więc w tej sprawie ewidentnie po stronie Alekny. Zdaje się, że Werbow miał nadzieję, że ten konflikt z selekcjonerem uda się załagodzić i wyjasnić podczas krótkich tegorocznych wakacji Alekny w Hiszpanii. Spora grupa czołowych ( czyli jednocześnie najzamożniejszych) rosyjskich siatkarzy, jak Werbow, Tietuchin, czy Kazakow, posiada w regionie Costa Blanca letnie domy, lub apartamenty i szczególnie w okresie wakacji, od kilku już lat tworzą tam swoistą, zamkniętą siatkarską kolonią. Ale Alekno widać Werbowa ostatnio z powodzeniem unika, bo jednak nawet tam się nie spotkali, wódki nie wypili i ze sobą szczerze nie pogadali.
Po memoriale Wagnera w najbliższych kilku dniach, sborna trenować jednak będzie pod Moskwą na obiektach Iskry Odincowo ( czyli w aktualnym klubie Werbowa). Może to będzie właściwa okazja do tego, żeby obaj panowie się spotkali ? Treningi mają zresztą charakter otwarty, więc każdy może przyjść, nie tylko Loszka. |
dnia 30/08/2011
Jakoś nie mogę wyczuć, co jest takiego wyjątkowego w określeniu "Romanycz". Trzeba by lepiej znać rosyjski kontekst. |
dnia 30/08/2011
Ja bym sie zapytał, ile litrow wódki dziennie wypija. |
dnia 30/08/2011
W wyniku tego, kiedy miał 13 lat przez pół roku zrzucił 12 kilogramów. pogratulować silnej woli |
dnia 30/08/2011
Jeszcze mały suplement. Ostatnie plotki jakie plyną do nas z Rosji, mówią o tym, że z powodów dyscyplinarnych Alekno usunął z kadry na Euro Aleksieja Spirydonowa. Coś w tym pewnie jest, bo nie widzieliśmy ani razu tego siatkarza na boisku na Memoriale Wagnera.
Jakoś nie mogę wyczuć, co jest takiego wyjątkowego w określeniu "Romanycz".
To trochę tak, jakby na trenera dwojga imion - Jan Maria zawodnicy mówili Maryś. Romanycz, to ani nie jest imię Alekny, ani poprawna forma otczestwa, tylko pochodzące od tego drugiego familarne przezwisko-ksywka. |
dnia 30/08/2011
Jeszcze mały suplement. Ostatnie plotki jakie plyną do nas z Rosji, mówią o tym, że z powodów dyscyplinarnych Alekno usunął z kadry na Euro Aleksieja Spirydonowa
To nie będzie 'szołmena' na ME i bardzo dobrze. |
dnia 30/08/2011
Bazin - dzięki to taki Alekno z "ludzka twarzą' - batiuszka Alekno (choć niektórym może się źle kojarzyć). Mnie zastanawia jedno - Romanycz zarówno Zenit, jak i Sborną wyposażył w rzecz najważniejszą - żelazną psychikę, są bardzo silni fizycznie, to prawda, ale zaczęli wygrywać te najważniejsze końcowe piłki nawet wtedy, kiedy początkowo im nie idzie. Różnicę było widać w LŚ w ubiegłorocznym i tegorocznym finale z Kanarkami. Oni mogli w ubiegłym roku wygrać z Brazylią i pękli w końcówce czwartego seta. Ciągle sobie marzę, że nam kiedyś trafi się taki Romanycz i wreszcie zaszczepi naszym chłopakom to coś |
dnia 30/08/2011
Tacy zawodnicy faktycznie są. Ale jeśli będę mieć pewność, że ten siatkarz jest drużynie potrzebny i może pomóc w osiągnięciu pożądanego rezultatu, to nich się Pan nie martwi, będę potrafił zapomnieć o swoich antypatiach.
Panie Władziu, czy tam Romanyczu, kocham Pana miłością bezgraniczną Swoją drogą myślałam, że w Rassiji już dawno nie przywiązuje się wagi do tych imion odojcowskich i dziś nazywalibyśmy Rodiona Romanowicza Raskolnikowa po prostu Rodią no ale widocznie Rosjanie są jeszcze bardziej przywiązani do tradycji niż my |
dnia 30/08/2011
"Czy są jacyś siatkarze, którzy nigdy nie wystąpią w Pana drużynie?
- Tacy zawodnicy faktycznie są. Ale jeśli będę mieć pewność, że ten siatkarz jest drużynie potrzebny i może pomóc w osiągnięciu pożądanego rezultatu, to nich się Pan nie martwi, będę potrafił zapomnieć o swoich antypatiach."
I'm confused. Jeżeli NIGDY nie zagrają, to chyba takze i wtedy, kiedy beda potrzebni reprezentacji? |
dnia 30/08/2011
Jeszcze mały suplement. Ostatnie plotki jakie plyną do nas z Rosji, mówią o tym, że z powodów dyscyplinarnych Alekno usunął z kadry na Euro Aleksieja Spirydonowa. Coś w tym pewnie jest, bo nie widzieliśmy ani razu tego siatkarza na boisku na Memoriale Wagnera.
To nie plotki, to fakt, Spirydonowa nie było w K-cach i nie będzie na ME. Zaszalał chłopak za bardzo.... |
dnia 31/08/2011
I'm confused. Jeżeli NIGDY nie zagrają, to chyba takze i wtedy, kiedy beda potrzebni reprezentacji?
Pewnie chodziło o to, że Romanycz ma do nich uraz, coś przeskrobali, ale w razie najwyższej konieczności (czytaj: igrzyska olimpijskie) po nich sięgnie.
Spirydonow i tak nie był za bardzo potrzebny w tej drużynie. To ogólnie spokojni chłopcy, skoncentrowani na treningach, a w trakcie meczu TYLKO na grze. Wyobrażacie sobie takiego Spirika (jego ksywa) podczas finału ME? Nigdy nie wiadomo, co taki gość odwali |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|