dnia 12/09/2011
- Do stu autowych serwisów! A to zdrajca! Oby szczezł!
- Eee...Jędrzeju...to nie wina Jimmy'ego, że było ślisko. Tam naprawdę było nie powycierane...
- Cretino! Nie chodzi o Herbivore'a tylko o tego zaprzańca Wrzeszczaka!
- Wrzeszczak? Kto to taki?
- No, po waszemu Wrzeszczak, a po ichniemu ten...no...Screamoff!
- Ale co on ma do rzeczy? To chyba jeden z tych krasnali, prawda?
- Tak, jeden z nich. A my mieliśmy z nim układ.
- Układ? Ale przecież on dzisiaj nawet ani na chwilę broni nie dobył.
- Właśnie. Cały czas chyba siedział przy jukach. Ja go nawet widziałem, ale tylko przez moment, bo akurat znowu nadleciał Maxi Kaz i trzeba było gwoździe pozbierać.
- Ech, ragazzi, nic nie rozumiecie... Kojarzycie niejakiego Pejczewa?
- To ten krasnolud co zawsze walczy w lateksowym wdzianku?
- Ten sam. Na co dzień siedzi gdzieś w Imperium Pallavolo i uprawia koper razem z tym magikiem Żelkowem. A obecnie miał być tutaj, na Turnieju o Złotą Czarę Śródsiatki.
- Hm, w sumie to trochę dziwne, że go Radojczew nie wziął ze sobą. Widziałem gościa parę razy, naprawdę dobrze siecze tym pejczem.
- W tym właśnie cały sekret, że on miał tu być. Aleśmy razem z Zycichą uknuli małą intrygę...
- Z KIM???
- He he, ale masz minę, Niedźwiedź. Jakby cię ktoś właśnie bryknął. Dobrze słyszeliście - z Zycichą. Rzuciła kilka swoich czarów omamiających na Radojczewa i ten tak zgłupiał, że olał Pejczewa.
- No a skąd Screamoff?
- Fabio, a taki czar jak "Kaszpirowskije Głaza" znasz? No, to nasza szamanka potrafi go rzucić w mocno podpakowanej wersji. Będąc pod jego wpływem, Radojczew nie miał szans - musiał ulec naszej sugestii i wziąć właśnie Screamoffa. A ten został przekupiony i miał być naszym dywersantem. Przekonał nas, że jest w stanie załatwić miksturę, która jeszcze bardziej uwrażliwi Maxi Kaza na naszą tajną broń, czyli "Apokaliptyczny flot". No ale okazało się, porca miseria, że ten pokurcz nas oszukał! Nie wiem co dolał Kazowi, ale sami widzieliście, że skutek był dokładnie odwrotny!
- To prawda. Aż mnie zmroziło jak zobaczyłem, że oni do naszego flota ustawiają się we dwóch. We dwóch! Rozumiecie?! A cała reszta jak gdyby nigdy nic prowadziła natarcie!
- Może mi ktoś wyjaśnić w końcu, o co chodzi z tym apokaliptycznym czarem?
- Niedźwiedź, za młody jesteś i zbyt niedoświadczony, żeby się w to angażować. Ty masz dalej w Portalu Zagrywki stosować wariant siłowy. Jak trochę okrzepniesz w bojach, to może kiedyś dostąpisz tego zaszczytu i pozwolę ci puścić balonika raz czy dwa.
- Śmiem twierdzić, że "Apokaliptyczny flot" się nie sprawdza.
- Dolce Gabbana! Silenzio!!! Chcesz nas wszystkich zgubić, nieszczęsny? Jakby usłyszał to Jego Magnificencja Wojciech, to w te pędy doniósłby o tym Mironowi. A wtedy biada nam! Pamiętaj Niedźwiedź, że "Apokaliptyczny flot" to uświęcona tradycja naszego imperium. I nie będziemy jej zmieniać, tylko dlatego, że jakiś miś o bardzo małym rozumku mówi, że jemu się ona nie podoba. Ty masz robić swoje, a od strategii to jestem tutaj ja.
- Czyli wychodzi na to, że jesteśmy usprawiedliwieni, bo dzisiejsza klęska to wina tego oszusta Wrzeszczaka?
- Oj nie, nie, Marten! Nie tak prędko, kochanieńki. Daliście dzisiaj ciała na całej linii. Ty na przykład zbyt często nie dawałeś sobie rady z Kosyfowem.
- Ale...
- Marten, Jędrzej ma rację. Sęk w tym...
- Chcesz w zęby Vomitti?
- Chciałem tylko powiedzieć, że coś za bardzo Żelkow z nimi hasał. A przecież bez ustanku go obrażaliśmy i prowokowaliśmy - tak jak było umówione.
- No i co mu mówiliście?
- No, na przykład, że jego matka była chomikiem, a jego ojciec pachniał skisłymi jagodami.
- Cretino! Takie teksty to może kogoś ruszały za króla Artura! Ale dzisiaj?! Spapraliście sprawę.
- Jędrzeju! Jędrzeju!
- Embolia, ja wiem, że ze wzgórza dla gawiedzi droga daleka, ale jednak przegiąłeś z tym spóźnieniem. Tłumacz się, żołnierzu!
- Jędrzeju, właśnie rozmawiałem ze Swędzącym...
- To ten, co na placach miast opowiada gawiedzi o naszych potyczkach?
- Ten sam. No więc on mi powiedział, że te krasnale wzięły nas podstępem - jeden z nich, Jahwiłow, pod osłoną czaru niewidzialności, zakradł się na nasze tyły i tam prowadził dywersję!
- Nie może być! Jak to możliwe, że Swędzący to widział, a nam to umknęło?
- Pewnie wiecie, że Swędzący ma te swoje magiczne soczewki, które zrobiły mu krasnoludy spod Solno-Żaczej Góry? I właśnie dzięki nim zobaczył, jak coś dziwnego dzieje się na naszym terenie. Jak broń sama zmienia swoje miejsce...
- Aaa, więc to dlatego pod koniec bitwy zostałem jak ten łoś bez gwoździ! Po prostu ten Jahwiłow mi je bezczelnie zajumał!
- Hm, to by też tłumaczyło tę dziwną śliskość terenu. Ten gagatek musiał tam coś wylać. Dannazione! Czyli wykiwali nas podwójnie! Ale nic to, jeszcze zobaczymy, czyje będzie na wierzchu. Armut, de Cran! Pójdziecie ze mną do obozu rodu Ondraszka. Mam do pogadania z moim starym druhem Przedninim. A wy pomówicie z Kmieciem i Snopkiem - to ważne postaci w ich drużynie. Znacie ich z dawnych czasów, a trzeba wykorzystać wszelkie kontakty, żeby namówić ich do sojuszu.
- A mamy jakieś argumenty?
- Owszem. Ondraszkom nie opłaca się zbyt wczesny powrót naszych taborów do domu, bo łatwo można sprawić, żeby w drodze powrotnej z Knedlandu zahaczyły one o ich ziemie. A jak wiadomo, taboryta zły, to taboryta niebezpieczny. Zwłaszcza taboryci z naszego kraju tak mają. Zatem bez obaw. Zgodzą się. |
dnia 12/09/2011
Nie spodziewałem się taborytów w tym miejscu, o tej porze roku. Maynard przeszedł samego siebie.
Jedno jest pewno. Jeśli na tym turnieju czeka nas klapa, to dzięki lekkiemu pióru Maynarda, będzie to przynajmniej klapa pięknie wypolerowna. |
dnia 12/09/2011
Ten flot może w dalszej części turnieju nam zwiastować apokalipsę. Nie ma znaczenia, że raz na jakiś czas uda się przypunktować zagrywając w ten sposób, skoro pozostałe zagrywki są przyjmowane idealnie.
Tylko zagrywka z wyskoku przy małej ilości błędów ma przyszłość.
U nas w tej chwili tylko Kubiak z Kurkiem mogliby postraszyć zagrywką w World Grand Prix
Niestety jasne jest, że na dzisiaj nic nie da się z tym zrobić; Zygadło, Nowakowski, Możdżonek nie zagrywają z wyskoku, a Gruszka ma siły tyle co średnio odżywiona Kubanka, więc to i tak bez znaczenia czy zagrywa z góry, czy stacjonarnie.
Słowacja zaskoczyła pozytywnie, zatem cieszmy się z regulaminu, bo on może okazać się naszym największym atutem i sprzymierzeńcem na tych ME. |
dnia 12/09/2011
Dziś w papierowej GW, można przeczytać pełną wersję wywiadu z Michałem Winiarskim, którego fragmenty po meczu z Niemcami były już publikowane na Sport.pl. Jeden fragment jest szczególnie ciekawy; Winiar deklaruje w imieniu nieobecnych kolegów:
[....] Ja, Mariusz Wlazły, Daniel Pliński i Paweł Zagumny - sprawa była jasna od dawna, że wrócimy (do reprezentacji) po wyleczeniu dolegliwości
Ponieważ jak wiadomo Michał i Mariusz się przyjaźnią, to taka deklaracja, musi napawać optymizmem - wygląda na to, że jest szansa, że "Szampon" wróci do kadry.
Choć co prawda, na kolejne na pytanie o to, czy rozmawiają o swoim powrocie do kadry z Anastasim, odpowiada trochę wymijająco: Jak było z kolegami nie wiem, ja z selekcjonerem miałem kontrakt |
dnia 12/09/2011
May, jesteś mistrzem! (mogę do cię tak pieszczotliwie nazywać? ) A ten nasz apokaliptyczny flot wywołuje apokalipsę tylko w naszej grze
A tak post scriptum to Pejczewa, tfu, Penczewa nie ma z powodu kontuzji, której nabawił się na MŚ juniorów w Brazylii |
dnia 12/09/2011
(mogę do cię tak pieszczotliwie nazywać? )
Ech, miało być "mogę cię tak pieszczotliwie nazywać?" |
dnia 12/09/2011
bazin, oby nas ta klapa za mocno w łeb nie palnęła
chimer
Kontuzji powiadasz? To nie wiesz, że laleczka voodoo działa na duże odległości? |
dnia 12/09/2011
Bułgarzy wyszli w najmocniejszym składzie i widać już, że grają na 100%. Zapowida się szybkie 3:0 dla Bułgarii. |
dnia 12/09/2011
A mi się wydaje, że Niemcy się jeszcze podniosą i zaczną walczyć, gdy Bułgarzy pewni wygranej się rozluźnią.
Na razie Towja prognoza się sprawdza Kapturku. Po 13 w drugim secie, czyli mecz się wyrównał.
Red. Mielewski nadal nie wierzy, że Bułgarzy są samobójcami, zamierzają grać do końca fair, czyli że są gotowi na pojedynek Rosją już w ćwierćfinale, bo założył się z Ireneuszem Mazurem, że będzie dziś 3:1 dla Niemiec. |
dnia 12/09/2011
dawac Niemcy! |
dnia 12/09/2011
ale ten blok śmieszny, stali sie gapili jak nie wiem |
dnia 12/09/2011
dawac Niemcy!
Stefan Hübner popisał się piękną akcja w obronie, teraz blok na Aleksiewie i mamy po 23. Ale to już chyba wszystko na co siatkarzy Lozano dzisiaj stać. Kazijski i Sokołow przy atakach ręki nie zwalniają. Bułgarzy ewidentnie grają na serio i nie zamierzają się podkładać. Już moment red. Milewski może przegrać zakład, |
dnia 12/09/2011
no i po 1, set zakończony blokiem na Mateju |
dnia 12/09/2011
oj Bułgario Bułgario |
dnia 12/09/2011
bazin przestań tak mówic, ja mam totalną słabosc do kromma |
dnia 12/09/2011
27:25 dla Niemców i 1:1 w setach. Czyli zawodnicy Lozano i red. Mielewski jeszcze się obronili.
Ale mieli sporo szczęścia.. Przy piłce setowej dla Bułgarii przy stanie 23:24 i ataku blok-aut Bjorna Andrae piłka wyszła poza boisko dosłownie na centymetry. A wtedy Niemcy mogliby się już pakować, |
dnia 12/09/2011
"sędzia jest chyba turkiem'"
|
dnia 12/09/2011
"sędzia jest chyba turkiem'"
Mi się bardziej podobało zdanie Mielewskiego, że ósmym zawodnikiem bułgarskim jest dzisiaj Stojan Stojanow |
dnia 12/09/2011
albo drugie hasło: "Irek zobaczylem akcent religijny: transparent z napisem: Bóg jest z nami. Mielewski: <ledwo powstrzymuje śmiech" to coś zmienia? Irek: No to hasło dotyczy chyba wszystkich"
:
napis był po niemiecku jakby co |
dnia 12/09/2011
albo o problemach z przyjęciem flota:
to jest jak choroba, przychodzi, odchodzi i czasem znowu wraca.
Irek kocham Cie |
dnia 12/09/2011
można przyjśc na siatkówkę i pokazac swoje walory w tańcu |
dnia 12/09/2011
17 - 16 dla Bułgarii w 3 |
dnia 12/09/2011
Finlandia -Belgia 18-13 w pierwszym secie |
dnia 12/09/2011
A Estonia zaraz zaliczy pierwszą wygraną 2-0 i 23-20 w 3 secie |
dnia 12/09/2011
estonia portugalia 3-0 |
dnia 12/09/2011
Estonia- Portugalia 3-0 (-23, -17, -22) |
dnia 12/09/2011
Niemcy przegrali 3 seta ;( |
dnia 12/09/2011
Dziwny ten mecz ale chyba Bułgarzy spodziewają się zwycięstwa Polaków |
dnia 12/09/2011
Niby nie urządza, ale teraz grają o własny honor i to juz bez żadnego obciążenia, mogą sobie pozwolić na rozluźnienie |
dnia 12/09/2011
To była ważna piłka. Wiele wyjaśniła w tabeli. Popatrzmy. Niemcy walczą już najwyżej o dwa punkty, które nic im nie dadzą. Bułgaria jak zgarnie 3 punkty, będzie mieć 7 i o 2 wyprzedzi Słowację przed meczem z Polską. My możemy mieć pokusę podłożenia się i pozostania na 3 miejscu. |
dnia 12/09/2011
Moim zdaniem Polacy powinni wyjść w 2 składzie dzisiaj. Jak będą pewni że nie zajmą 1 miejsca to po co tracić siły |
dnia 12/09/2011
No i płonne nadzieje redaktora Milewskiego wzięły w łeb Nie mam słów, żeby określić postawę Bułgarów. Wygrywając 2:1 postawili nas po murem. Żeby nie wpaść teraz na Rosję prawdopodobnie podłożymy się teraz Słoweńcom, czyli Bułgarzy zmusili nas do tego żeby się "zeświń... ", no powiedzmy że "zborsuczyć". I będą się mogli obnosić ze swoją wyższością moralną
Dzięki ich sportowej postawie i wygranej w Włochami, awansowaliśmy już wcześniej w tym roku do półfinałów Final Eight w Gdańsku. A teraz prawdopodobnie odpłacimy im za tą piekn sportową postawę - co tu kryć - czymś wyjątkowo szpetnym. Wśród bułgarskich kibiców siatkówki, już dziś wieczorem, możemy stać się najbardziej znienawidzonym rywalem. A w przyszłym roku Final Eight LŚ odbywać się będzie właśnie Sofii. Już słyszę te gwizdy na naszych meczach. Jeśli oczywiście damy wreszcie radę awansować do turnieju finałowego LŚ na drodze sportowej. |
dnia 12/09/2011
ej, no pociągnąc do tego tajbreka, Niemcy! |
dnia 12/09/2011
Żeby nie wpaść teraz na Rosję prawdopodobnie podłożymy się teraz Słoweńcom
Słowakom oczywiście.... |
dnia 12/09/2011
bazin- a moze nie podłożymy się? |
dnia 12/09/2011
@karotka
nawet jak my się nie podłożymy, to podłoży nas Anastasi wystawiając np. Klosa na rozegranie czy coś w tym stylu.
A Bułgarzy już drugi raz w tym sezonie uratowali nam tyłek |
dnia 12/09/2011
Bułgarzy dziś jednak wybrali honorową opcję i dążą do wygrania meczu, teraz nasi siatkarze stoją przed moralnym dylematem. |
dnia 12/09/2011
Ano właśnie może nasi się nie podłożą, a gdyby tiebreak z Słowakami to jak nas urządza? Nie lubię kombinacji ale chyba mus... |
dnia 12/09/2011
a Mielewski już szuka usprawiedliwień: osoby przygotowujące system muszą zastanowic się nad opcją... ://// kurde no. |
dnia 12/09/2011
ciągle te 2 pkt przewagi bułgarów...! |
dnia 12/09/2011
21:20! Dawac Niemcy!!!!! |
dnia 12/09/2011
długą akcję wygrywają niemcy! remis! |
dnia 12/09/2011
bazin
Pamiętajmy jednakowoż, że na LŚ Bułgarzy z Włochami walczyli przede wszystkim o pozostawienie siebie w turnieju. Tu sytuacja jest inna - Bułgarzy już są w ćwierćfinale i wynik naszego meczu nie ma wpływu na to czy zostana w turnieju czy nie. A, że trafią ewentualnie na Rosję - cóż taka jest drabinka- trzeba było wygrać ze Słowacją... |
dnia 12/09/2011
no i koniec przegrali 3:1. |
dnia 12/09/2011
Bułgarzy nie grali o nic, oni też kalkulują - grali o pierwsze miejsce w grupie i niegranie w barażach, a czy tak będzie? zobaczymy już niebawem.
Mazur wieszczy drugi skład na mecz ze Słowacją |
dnia 12/09/2011
cóż Mielewski powiedział racje: trenera rozlicza się z wyników... no i dziwic sie AA jak każe nam odpuszczac |
dnia 12/09/2011
jak zobacze zatorskiego na boisku to padnę trupem |
dnia 12/09/2011
Dlaczego? |
dnia 12/09/2011
jak zobacze zatorskiego na boisku to padnę trupem
Przynajmniej chłopak dostanie szansę, żeby powąchać boisko |
dnia 12/09/2011
Turcy doprowadzili do tie-breaka. A Finowie zaraz złoją Belgów do zera. |
dnia 12/09/2011
A ja tam bym chciała zobaczyć skład: Drzyzga, Mika, Kłos, Jarosz, Ruciak, Kosok, Zatorski Wygrana Bułgarów za trzy punkty stawia nas w idealnej pozycji. |
dnia 12/09/2011
Moje typy na dzisiaj to była porażka... |
dnia 12/09/2011
O. Już. Suomi zakończyli demolkę. |
dnia 12/09/2011
chimer- ja to mam od wczoraj... A pomyslec, ze bylem przez jakis czas liderem |
dnia 12/09/2011
dla Bułgarów idealnym rozwiązaniem byłaby nasza wygrana 3:2. Wtedy wpychamy Słowację na drugie miejsce, oni zostają na pierwszym, a my na trzecim. Ale co się tam Bułgarami będziemy przejmować |
dnia 12/09/2011
dlatego, że facet zagrał JEDEN mecz w sezonie |
dnia 12/09/2011
no własnie, wychodzimy drugim składem co by nie powiedzieć ze się podkładamy i jest jeszcze coś co mnie ciekawi. Raul Lozano przejął kadrę Niemiec w 2008 roku i jakoś ciezko doszukiwać się za jego trenowania medali czy wyników nazywanych sukcesem. A widać ze tych pragną bardzo. jadąc na te me zrobili sobie zbyt dużą presję, forma w lesie i zadowolenia być nie moze. Zastanawia mnie czy Lozano dalej będzie ich trenował czy federacja z niego zrezygnuje?
w zasadzie to nie nasz problem, ale na wiadomości o ich kadrze bede wypatrywała dośc uważnie |
dnia 12/09/2011
Jak jeden/? W Skrze gral caly czas |
dnia 12/09/2011
zobaczymy jaki skład zaproponuje nam trener AA, mimo wszystko, powodzenia dla naszych panów |
dnia 12/09/2011
Byłoby pozytywnie gdyby Niemcy zatrzymali sobie Lozano. Jak widać jest to właściwy człowiek na właściwym miejscu, i wyniki osiąga również właściwe, czym wzbudza moją niekłamaną radość
Skupmy się jednak na naszych "szachistach" i ich krętej drodze do celu |
dnia 12/09/2011
Ciekaw, ze nie widze nikogo kto by sie zastanowil czy my wogle mamy sznse wygrac ten mecz. Oni wygrali i Bulgaria i z Niemcami... . bez podkladania tez mozemy 3:0 w cztery litery dostac, bo jak do tej pory, to Słowacy grali lepiej od nas.
realistow ci u nas NIE - dostatek..jak widac, slychac i czuc. |
dnia 12/09/2011
RaiSport nie pokazuje Italiańców? |
dnia 12/09/2011
I znów kilku żłobów klaszcze w czasie hymnu |
dnia 12/09/2011
daliśmy dupy, podkładamy się |
dnia 12/09/2011
May aleś Ty płodny dzisiaj |
dnia 12/09/2011
karotka, jesteś uratowana |
dnia 12/09/2011
żłobów |
dnia 12/09/2011
a jednak nie ma Zatorskiego i Kłosa a tak na nich liczyłam |
dnia 12/09/2011
jeb, jaką ideologie do tego dopisują... ŻENADA, niech kuwa powiedzą wprost komentatorzy, że się podkładamy |
dnia 12/09/2011
aleś Ty płodny dzisiaj
No co zrobić, kalendarzyk tak wskazał |
dnia 12/09/2011
a co jeśli zdarzą się takie dziwne rzeczy i Rosja przegra ?? |
dnia 12/09/2011
Szkoda, ze nie ma Zatorskiego w wyjściowej szóstce |
dnia 12/09/2011
dajcie, proszę, jakiegoś linka do meczu Francuzów |
dnia 12/09/2011
Ale Francuzi to chyba o 19 dopiero grają |
dnia 12/09/2011
to co mi tu ściemniacie, że o 18! dranie! |
dnia 12/09/2011
radosc Swedrowskiego po zdobytych punktach jakos przycichla |
dnia 12/09/2011
bubbles ale ja się mogę mylić |
dnia 12/09/2011
facebook Antka też tak twierdzi, więc się nie mylisz dzięki, bo bym już paznokcie obgryzała z nerwów, że nie ma transmisji |
dnia 12/09/2011
Huhu! Juz nigdy ne bede sie nabijal z zadaniowych zmian Miki na zagrywke! |
dnia 12/09/2011
czechy z rosja mozna na drhtv i naszych tez |
dnia 12/09/2011
Huhu jak sie Dzejkob nawet rozegral! |
dnia 12/09/2011
no i JJ atakuje i zdobywa punkty , i bardzo dobrze moze w koncu bedzie mecz kiedy nikt go nie skrytykuje |
dnia 12/09/2011
ups |
dnia 12/09/2011
Jarosz nam skończył seta - jawna niesubordynacja!!! |
dnia 12/09/2011
Obysmy tylko nie cierpieli na syndrom mistrzostwa seta pierwszego... |
dnia 12/09/2011
ehhh |
dnia 12/09/2011
bylebyśmy się nie poślizgnęli |
dnia 12/09/2011
hmmm...jak myslicie co nasi kombibuja?? |
dnia 12/09/2011
Jarosz po prostu olewa system - jak ma kończyć, to nie kończy, a jak ma nie kończyć, to kończy |
dnia 12/09/2011
*kombinuja oczywiscie,hehe |
dnia 12/09/2011
kalka, postanowili znowu przeciwnika podejść psychologicznie. |
dnia 12/09/2011
Kosok i jego morderczy flot liniowy |
dnia 12/09/2011
Jak tak dalej poleci to w końcu wejdzie pierwsza szóstka i przegra nam ten mecz tak jak należy , bo na tych "kwadratowych amatorach" nie można polegać. |
dnia 12/09/2011
to było piękne |
dnia 12/09/2011
ten punkt z glowki ;d jak nie trzeba to wszystko wychodzi ;p oni zawsze wszystko na odwrot robia |
dnia 12/09/2011
jest niebezpiecznie dobrze |
dnia 12/09/2011
czyzbysmy zamierzali to wygrac?? |
dnia 12/09/2011
no i JJ atakuje i zdobywa punkty , i bardzo dobrze moze w koncu bedzie mecz kiedy nikt go nie skrytykuje
A tego to akurat nie byłbym wcale taki pewien.
Bo sęk w tym, że nie wiadomo, kiedy się dziś mamy cieszyć. Kiedy wygrywamy? Czy kiedy przegrywamy ? Kto wie, jaki AA ma na dziś plan taktyczny ? |
dnia 12/09/2011
A jak wygramy, to 1 miejsce? |
dnia 12/09/2011
|
dnia 12/09/2011
bardzo przyjemnie się na grę naszego zespołu patrzy, ale obawiam się, że to może być nasz pierwszy i ostatni tak dobry mecz w tym turnieju |
dnia 12/09/2011
to jakaś przykrywka? co oni kombinują bo coś nie mogę uwierzyć.. |
dnia 12/09/2011
Ciekwae dla czego Ruciak po asie szedl taki smutny.. |
dnia 12/09/2011
He he, pierwszy raz widzę, żeby zawodnik po walnięciu asa miał tak zażenowaną minę jak Ruciak przed chwilą |
dnia 12/09/2011
Ale z tego Miki (jeżeli nie będzie grzał ławy) to będzie zawodnik... Jeżeli i on i Kurek będą dalej pracować i grać to mamy przyjmujących (moim zdaniem) na MŚ2014 KUREK+MIKA |
dnia 12/09/2011
biedny śwędrowski nie bardzo wie czy sie cieszyć , że nasi wygrywają, wszyscy sparalizowani tym ci będzie później w dalszej fazie rozgrywek, gdy wiadomo, że gramy dalej. a ci chłopcy na biosku tez nie bardzo wiedzą jak rtu grać. |
dnia 12/09/2011
ta reklama z borkiem i bozydarem lezacymi na trawie z pilkami jest conajmniej dziwna ;p
zastanawiam sie czy im to tak samo z siebie wychodzi? bulgarzy siedza i maja radoche |
dnia 12/09/2011
To co? Dzisiaj trzy punkty, drugie miejsce w grupie, a w ćwierćfinale Drzyzga z Miką zmiażdżą Rosjan |
dnia 12/09/2011
a właściwie to dlaczego Slowacy nie chcą wygrać? przecież wygrana z nami daje im pierwsze miejsce w grupie. mylę się? |
dnia 12/09/2011
jest lepiej! poprawiamy się |
dnia 12/09/2011
pfffff teraz widac juz jaki nasi maja plan , jak stracili ta serie teraz xD |
dnia 12/09/2011
Drzyzga z Miką zmiażdżą Rosjan
oplułam monitor, dodaj jeszcze, który Drzyzga |
dnia 12/09/2011
abra tez sie zastanawiam... |
dnia 12/09/2011
jaskiniowiec w aut.. |
dnia 12/09/2011
AA na czasie "dobrze dobrze o to chodzi, dalej panowie" |
dnia 12/09/2011
Słowacy chcą, oni są po prostu confused... |
dnia 12/09/2011
a Rosjanie leją Czechów aż miło |
dnia 12/09/2011
zdzislawa myslisz?? |
dnia 12/09/2011
slowacy chca i licho im wychodzi, my nie chcemy i wychodzi. nie dogodzisz |
dnia 12/09/2011
ktos mi wyjasni co polacy i slowacy wyprawiaja? slowacja zamiast sie sprezyc, wygrac i w spokoju przygotowywac sie do cwiercfinalu chce koniecznie grac baraz? a polacy moga byc najwiekszymi frajerami mistrzostw, jesli wystawiajac rezerwy wpakują sie na rosje a swoja droga, strasznie sie oglada taki mecz, w ktorym nie wiadomo czy sie cieszyc czy plakac po udanych akcjach. zgroza. dlaczego dzialacze siatkarscy nam to funduja...nam i zawodnikom przede wszystkim. |
dnia 12/09/2011
Hmmm może Słowacy mają jakiś specjalny plan o którym nie wiemy? A może tak na prawdę nasz skład "B" jest naszym składem "A" tylko trener tego wcześniej nie zauważył? |
dnia 12/09/2011
dokladnie ,jakies takie.. oszukane emocje . patrze sie na zawodnikow , ktorys walnie w aut a ja od razu w glowie "o pewnie specjelnie", miny po zdobytych punktach mowia same za siebie.. parodia a nie mecz, to sie naprawde ciezko oglada. |
dnia 12/09/2011
Jezusie, kiwka , podwojne odbicie -oni robia co moga. juz bym wolala zeby nawet nie cieszyli sie z tych wygranych pilek tylko zakonczyli ten teatrzyk , podlozyli sie i amen . |
dnia 12/09/2011
Fajne te ME. Możdżon wbija gwoździe, Nowakowski sprzedaje czapy, Kubiak jest pierwszą opcją w ataku, Żygadło ciągle gra środkiem, a Drzyzga prawie w ogóle. Co akcja, to większe zdziwko.
a werona ma rację - dać Mice pograć i zrobić mu porządny trening siłowy, a będzie po prostu STRASZNY |
dnia 12/09/2011
Zamiast bawić się w baraże i ćwierćfinały należałoby po rozgrywkach grupowych utworzyć kolejne dwie grupy z drużyn, które zajęły pierwsze trzy miejsca, z zaliczeniem wyników meczów pomiędzy nimi. Po dwie pierwsze drużyny wchodziłyby do półfinałów. I wszyscy graliby do upadłego. A tak mamy to, co mamy... |
dnia 12/09/2011
may bo to ME w krzywym zwierciadle chyba sa...
|
dnia 12/09/2011
no to mamy po 1 |
dnia 12/09/2011
wylacze chyba ten glos bo sztucznie zasmucony glos drzyzgi po nieudanych akcjach jest irytujcy |
dnia 12/09/2011
czyli ten 1 set to zaslona dymna (chyba) byla...
doprawdy nie ogarniam |
dnia 12/09/2011
kalka nikt chyba tego nie ogarnia... |
dnia 12/09/2011
patrze na mecz czechów i zastanawiam czy oni to też maja może jakiś chytry plan, że daja sie tak lać rosjanom. Może oni też wiedzą z kim chcą, a zkim nie chcą grać? |
dnia 12/09/2011
dzięki AA za Ignaczaka- żyję widzieliście zagrywkę z wyskoku MIKI :?!?!??!? |
dnia 12/09/2011
Kurde, przejrzałem młodego Drzyzgę. Ludzie, toż to geniusz! Ma idealne dogranie i nie wystawia krótkiej, bo wie, że będzie punkt dla nas. Więc wystawia do Miki albo Jarosza na podwójny blok. Tamci nie kończą, no ale to żaden wstyd nie skończyć na podwójnym, więc pozory są zachowane. Skubany! |
dnia 12/09/2011
po tatusiu |
dnia 12/09/2011
A jak wygramy 3:2 to które mamy miejsce? |
dnia 12/09/2011
haha... Drzyzga na boisku i sobie śpiewa simply the best (czy coś) rozwaliło.... |
dnia 12/09/2011
najlepiej to wygrać 3:2, mamy nadal 3. miejsce, tyle, że Słowacja zostaje na drugim a Bułgaria na pierwszym. |
dnia 12/09/2011
Boże... Mika Jarosz Mika Jarosz i nic więcej nie ma się co dziwić że tyle czap mają |
dnia 12/09/2011
eee tam, wole Słowację na 1. |
dnia 12/09/2011
Francuzi przez wiekszosc seta mieli przewage i to po kilka pkt a teraz po 26 o i juz 26:28 |
dnia 12/09/2011
ksdani i właśnie mi zepsułeś przyjemność oglądania powtórki meczu Włochów |
dnia 12/09/2011
no to co teraz ch,lopaki grają na poważnie, a w tie breaku odpuszczają?? może zobaczymy jednak troche prawdziwego meczu? |
dnia 12/09/2011
A w meczu Franzuzów z Włochami w końcówce Gigi Mastrangelo jak zwykle, wziął sprawy w swoje ręce. Najpierw piękny blok, później jeszccze wyblok i Włosi wygrywają pierwszego seta 28:26 |
dnia 12/09/2011
Gigi l'amoroso |
dnia 12/09/2011
Na trybunach Pieśń o małym rycerzu... Ten pan co gra na trąbce dzisiaj wymiata |
dnia 12/09/2011
W drugim secie 3:8 dla Francuzów. Ale pewnie znów wejdzie Travica, lub Savani na zagrywkę i szybko zrobi się z tej duzej przewagi remis. |
dnia 12/09/2011
jarosz nagle konczy pilke na pojedynczym, a nawet podwojnym bloku, jak milo udowodnil nam, ze potrafi, a teraz wrocil do zwyklej gry ale za to kosok bardzo stara sie przegrac. ech, moznaby sie spodziewac, ze slowacy stojacy przed wielka szansa zmiazdza nasze rezerwy, a tu jaki psikus, mamy zdolna mlodziez! anastasi chcial zachowac pozory zatrzymujac klosa i zatorskiego w kwadracie, a teraz musi zachowywac pozory na czasach jestem ciekawa co powiedzial chlopakom przed meczem. i te miny siatkarzy po udanych akcjach-bezcenne. ni to radosc, ni zazenowanie. |
dnia 12/09/2011
czyżby przy 16-tym punkcie JJ znowu sie poślizgnął? |
dnia 12/09/2011
Wykrakałem. Już 16:15 dla Włochów. Pujol jest do zmiany. |
dnia 12/09/2011
Już chyba nikomu nie chce się grać ani tego oglądać komentatorom komentować... |
dnia 12/09/2011
Dobrze, że Blain też to widzi. Wszedł Toniutti.. |
dnia 12/09/2011
nie sposob nie wspomniec o mistrzowskich komentatorach, dorabiajacych glebokie teorie do tego meczu i naszych zagran. dlaczego dzialacze sa tak ograniczeni, ze z uporem maniaka zmuszaja siatkarzy do fundowania nam tego antysiatkarskiego cyrku? jesli nas kibicow to boli, to co musza przezywac siatkarze stojacy przed takim dylematem? najpierw slysza polski hymn, a potem...a wystarczyloby losowanie cwiercfinalowego przeciwnika. |
dnia 12/09/2011
Ile razy jeszcze Swędzący będzie ściemniał, że Słowacy, żeby wygrać grupę muszą zdobyć 3 punkty? |
dnia 12/09/2011
Dla mnie to jest paranoja. Nawet mi się tego meczu oglądac nie chce. Wygramy - jesteśmy frajerami, przegramy łatwejsza drabinka i do gałązki ze złotem o wiele łatwiej doskoczyć. Powtarzam - paranoja. Przecież to zaprzeczenie jakiejkolwiek idei sportu, ducha rywalizacji. Wstyd mi za tych, co to wymyślili. Takie mecze to kpina i z kibiców, i z zawodników, którzy trenują chyba po to, żeby wygrywać. Brazylijczycy juz są dla mnie "mistrzami świata", ciekawe, czy mistrz Europy będzie dla mnie w cudzysłowie, czy też bez. |
dnia 12/09/2011
Ale nerwówka! Słowacy muszą wygrać tego seta, a nasi jeszcze nie podjeli decyzji. Cóż za spektakl! |
dnia 12/09/2011
flaki z olejem - wyłączyłam w połowie trzeciego seta |
dnia 12/09/2011
Francuzi płyną... Zaraz zjem paznokcie z nerwów
Nie do wiary że zabraknie im durnych dwóch trzech punktów, żeby mieć lepsze ratio niż Finowie |
dnia 12/09/2011
Że tym chol*ernym Wlochom dalej chce się grać mimo że pierwszym wygranym setem zapewnili sobie zwycięstwo w grupie |
dnia 12/09/2011
Anastazy prosi o czas. Lepiej dmuchać na zimne. |
dnia 12/09/2011
Bazin nie wiesz do ilu miejsc po przecinku liczy się ratio? |
dnia 12/09/2011
Nie no chłopacy mnie rozwalają.... Słoweńcy sie pocą trudzą itd. a ci na raz dwa trzy i nawet bez uśmiechu. To samo trenerzy Zidani sobie palce obgryza a Anastazi nie patrzy nawet na boisko... |
dnia 12/09/2011
dlaczego dzialacze sa tak ograniczeni, ze z uporem maniaka zmuszaja siatkarzy do fundowania nam tego antysiatkarskiego cyrku? jesli nas kibicow to boli, to co musza przezywac siatkarze stojacy przed takim dylematem
Dla szmalu ? Żeby tybuny nie świeciły pustkami ?
Popatrz Mel - teraz bez względu na wyniki 1/8 i 1/4, w półfinałach, i finale/ lub meczu o III miejscy zagra jedna z trzech drużyn: Czechy, Polska, lub Słowacja. A to gwarantuje frekwencje na trybunach, już do końca turnieju. |
dnia 12/09/2011
Ruciak i Mika zakończyli to z premedytacją |
dnia 12/09/2011
Ale ciesze się że juz skończył się ten mecz.... |
dnia 12/09/2011
Bardzo ładnie przegrali. Dobrych mamy aktorów. |
dnia 12/09/2011
Komentatorzy nic nie mówili o tym meczu podziękowali i odetchnęli że już koniec |
dnia 12/09/2011
to było naprawdę żenujące. Nie wiem jaki jest sens organizowania tej pseudo siatkówki.Zabija to piękno sportu,też myślę że lepszym rozwiązaniem byłoby losowanie.Boli,boli,ale co zrobić. |
dnia 12/09/2011
w studiu bedzie cisza chyba,bo co tu analizowac
teatrzyk odbebniony.
akurat nie ma zadnej transmisji na iternecie z meczu Francuzow mam nadzieje ze sie pozbieraja ! |
dnia 12/09/2011
Drzyzga przy 21:21 w 4.secie :
"No to trochę brudnej roboty mamy do wykonania... Ciekawe jak ją wykonamy..."
To nietrudne. Słowacy okazuje się umieją zagrywać.
Ale potem jednak jeszcze nerwi byli... |
dnia 12/09/2011
Nerwi Byli , bo Jarosz ...
Jarosz, który wczoraj nie mógł pokonać pojedynczego bloku dziś proszę -ładnie na 23:23.
powtórzę to co wczoraj .
Jarosz= Jonasz
|
dnia 12/09/2011
no i Włosi już prowadzą 2:0,szkoda mi dziś Belgów,wygrana Estonii mnie nie dziwi,przecież żeby dostać się na te Euro musieli ograć Holandie.Zbyt łatwa wygrana Sbornej, ale ich skuteczność w ataku zwala z nóg-75%.Czyżby znowu za zatrzymanie Rosji był odpowiedzialny Miljkovic? |
dnia 12/09/2011
Bazin nie wiesz do ilu miejsc po przecinku liczy się ratio?
Edyto - nie wiem jak to jest rozwiązane w regulaminie, ale praktycznie nie ma to chyba żadnego znaczenia - prawda ?
Jeśli Francuzi przegrają teraz z Włochami 0:3, to będą mieli taki sam bilans setów jak Belgowie (4:7) i o III miejscu w grupie C będzie decydował bilans małych punktów.
Ale cały czas mam nadzieję, że przynajmniej jednego seta Włosi Francuzom teraz odpuszczą i porównywanie małych punktów nie będzie w ogóle potrzebne. Na razie dobrze jest - 2:7 dla Francji |
dnia 12/09/2011
Migawki z meczu Polska-Słowacja:
1. Trzeci set. Nasi każdy atak naparzają po skosie. Słowacy w końcu ustawiają się tak, że między blokiem a antenką jest z pół metra przestrzeni. Co robią nasi? Walą po skosie. Czapa, czapa, czapa. W czwartym secie powtórka z rozrywki.
2. Kosok zdobywa punkt na 20:19. Jego mina mówi "Jak to weszło?" Po czym idzie na zagrywkę i zagrywa z całej siły. Czujecie to? Kosok. Zagrywa. Nie flotem. Kosmos Oczywiście w pół siatki.
3. Jarosz zdobywa punkt na 23:23. Mina Drzyzgi Jr. : "Jak mogłem mu tak dobrze wystawić?"
4. Ruciak wali z premedytacją serwis w pół siatki. Drzyzga Sr.: "No, wybrał trudny wariant, po prostej"
To się !$#*% w pale nie mieści, jak można odstawić taki cyrk. Żeby jeszcze chcieli to jakoś z klasą zrobić. Doprowadzić do tie-breaka, a w nim choć trochę pomarkować walkę. Ale nie. Puścili takiego bąka, że jak ktoś mieszka w dolnośląskim, powinien szybko zamknąć okno, na wypadek, gdyby zaczęło wiać od strony Czech. |
dnia 12/09/2011
Na sport.pl ciekawy tytuł: Słowacy wygrywają! Polacy specjalnie się nie przejęli. |
dnia 12/09/2011
Jak to się mówi punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Dziś regulamin nie przeszkadzał panom komentatorom, zaś ten z Włoch wciąż wspominają. No ale gdyby to nasi dziś przegrali, byśmy mieli pewnie milion tłumaczeń naszych szacownych 'ekspertów' jaki to regulamin zły bla bla bla. |
dnia 12/09/2011
ale co jeden set wygrany? wygrany. Mika mógł sobie pograc, chłopak zdolny, tylko jeszcze musi się ogrywać, przybrać trochę masy ciała no i grac grac jak najwiecej. Jarosz poatakował, grał na tyle co może. Musi się otwierać coraz bardziej, bo moze grac lepiej. 'pobawilismy' sie dzisiaj, pojutrze zartów nie będzie, oj nie. |
dnia 12/09/2011
Ech, sama nie wiem, co napisać. Beznadzieja Mam nadzieję, że działaczom odechce się takich bzdurnych regulaminów, bo to uczy wszystkie drużyny kombinowania. Bułgarzy znów padli ofiarą regulaminu, trochę mi ich szkoda. |
dnia 12/09/2011
Bazin ja pytam o ratio malych pkt. Bo mogą miec jednakowe - 0,979! |
dnia 12/09/2011
Jest najdzieja 16:11 dla Francji. Na szczęście Benjamin Toniutti znacznie częściej niż Pujol uruchomia środki, bo na skuteczność francuskich skrzydeł nie można dziś liczyć. |
dnia 12/09/2011
Ja Francja traz przegra dwoma punktami trzeciego seta to wlasnie takie bedzie ratio malych pkt. |
dnia 12/09/2011
Nigdy nie sądziłam że nadejdzie dzień kiedy nie będę kibicować naszym.Nigdy nie sądziłam że będę cieszyć się z naszej porażki ale dziś był ten dzień.Przepraszam,przepraszam po stokroć przepraszam ale to było dla większego dobra. PS.Widziałam dziś w Pradze flagę z mojego Konina.To nie pierwsza międzynarodowa siatkarska impreza na której się pojawiła.Jeśli czytają to kibice którzy tam są lub z okolic to niech się odezwą. |
dnia 12/09/2011
Bazin, Francja w kazdym secie tak wysoko prowadzila i dawala sie doganiac wiec ja nie licze ze teraz bedzie inaczej |
dnia 12/09/2011
Naszym atutem do tej pory był kONśliwy float,sęk w tym że dla Czechów a zwłaszcza 2 Krystof Platenik to będzie dostarczenie piłki a to może być woda na młyn dla Tichacka,trzeba też pamiętać,że do tej pory gospodarze grają bez Stokra (dziś 14%) i Popelki,a jeśli się obudzą?Coś czuje że się pożegnamy z turniejem |
dnia 12/09/2011
n ja pytam o ratio malych pkt. Bo mogą miec jednakowe - 0,979!
Wszystko jest możliwe, ale to, że ratio małych punktów dwóch drużyn po trzech meczach będzie takie samo, to jednak mało prawdopodobne. Ja bym się jednak nie martwił na zapas. |
dnia 12/09/2011
azsiak nie kracz! Proszę! |
dnia 12/09/2011
Bazin no przeciez mowie ze bedzie takie samo. Kalkulator nie klamie! |
dnia 12/09/2011
No to nasi panowie dołączli do grona kombinatorów, szkoda tylko, że nie wygrali chociaż jeszcze jednego seta. Dzięki temu Bułgarzy zajęliby pierwsze miejsce w grupie, a to przecież ich zasługa, że mogliśmy w tym meczu kombinować. Ale chociaż uniknęliśmy Rosji. |
dnia 12/09/2011
21:15 dla Francji. |
dnia 12/09/2011
@nowhere
"No ale gdyby to nasi dziś przegrali..." - przecież nasi dziś przegrali. |
dnia 12/09/2011
Bazin no przeciez mowie ze bedzie takie samo. Kalkulator nie klamie!
Edyto, zaraz problem ratio punktowego okaże się zupełnie bezprzedmiotowy, więc ja się tym martwić nie chce. |
dnia 12/09/2011
ale ten gwóźdź Miki był cudowny W ogóle jestem pod wrażeniem jak ten chłopak wzmocnił atak. Niby w Rzeszowie były ciężkie treningi siłowe, ale nic mu to nie dawało. Dopiero teraz rozsądne (jak się domyślam) zajęcia treningowe z tym chłopakiem i proszę jak potrafi huknąć
Jak Francuzi nie wyjdą z grupy to ja się chyba popłacze... |
dnia 12/09/2011
Francja wygrywa seta z Włochami i zajmuje w ten sposób II miejsce w grupie C |
dnia 12/09/2011
No to co? Francuzi już uratowani?
Cieszy słaba skuteczność Stokra w perspektywie jutrzejszego meczu
Ktoś wie, o której godzinie gramy? |
dnia 12/09/2011
Matko i córko, wymęczyli....
Koledzy powinni Rouziera na rękach wynieść do szatni. Dziś znów wrócili do normalnej gry, czyli wszystko do Rouziera a ten wszystko im kończył. Z małą pomocą zagrywki Ngapetha i Vadeleux. |
dnia 12/09/2011
bazin, o ja glupia, to bylo oczywiste, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze.
maynard, no jak nie bylo klasy, jak byla? wygrali pierwszego seta przeciez a kosok dzisiaj robil co mogl, zeby przegrac |
dnia 12/09/2011
No to nasi panowie dołączli do grona kombinatorów, szkoda tylko, że nie wygrali chociaż jeszcze jednego seta.
wygrali! - mistrzowie pierwszego seta |
dnia 12/09/2011
nowhere---No właśnie dlatego dajmy już spokój regulaminowi i zawodnikom, albowiem to nie oni odpowiadają za jego powstanie. Ich zadaniem, a osobliwie zadaniem trenera jest odnalezienie się w realiach.
To się wzieli i odnalezli
"Jeszcze nigdy polska reprezentacja pozbawiona tak wielu, nie osiągnęła tak wiele, dzięki tak niewielu działaczom CEV" -
- Miron po ME coś takiego rozkaże wygrawerować sobie na klamerce od paska do spodni |
dnia 12/09/2011
Całe szczescie że tego biednego Antka zdjął. Niech wreszcie odsapnie. |
dnia 12/09/2011
a Kmet wymiata,co mecz to 7 bloków,to się nazywa słowacki standard |
dnia 12/09/2011
@nowhere
"No ale gdyby to nasi dziś przegrali..." - przecież nasi dziś przegrali.
Chodziło, mi gdyby nasi nie wyszli z grupy wcale, to by było narzekanie. |
dnia 12/09/2011
Hanna
Chodziło mi o to by wygrali 2 sety, ale zdałam sobie sprawę, że to by nic Bułgarom i tak nie dało, bo mieliby o jedno zwycięstwo mniej. |
dnia 12/09/2011
Gdzie znaleźć dalszą drabinkę? Nic na tym cevie nie można się doczytać. |
dnia 12/09/2011
Matko i córko, wymęczyli....
Koledzy powinni Rouziera na rękach wynieść do szatni
Edyto - mam nieodparte wrażenię, że grę Rouzier`a oglądasz przez inne okulary, niż grę pozostałych siatkarzy francuskich Jednak Antonin nie grał dziś wcale dobrego spotkania, o czym świadczy choćby to, że Blain teraz, w czwartym secie zmienił go na Moreau i gra Francuzów z rezerwowym atakującym nie wygląda wcale gorzej niż z Rouzierem. Niewiele brakuje, i jeszcze doprowadzą do tie-breka.
Dla mnie pierwszoplanowym bohaterem Francuzów w poprzedni secie był bez wątpienia Toniutti, bo to on zmienił styl gry trójkolorowych. No i także także Earvin N'Gapeth, mimo że miewał problemy w przyjęciu, to potrafił poderwać drużynę do walki pojedynczym blokiem, lub akcjami w obronie. Zagrywka Vadeleux też zrobiła swoje. |
dnia 12/09/2011
Gdzie znaleźć dalszą drabinkę?
Proszszbardzo.
http://www.cev.lu/mmp/online/website/main_menu/downloads/285/294/3488/file_265690/comm-10.pdf |
dnia 12/09/2011
Co ci Włosi robią... No ale pierwsze miejsce w grupie jest, no więc mniejsza.
Łasko - najwyższy poziom wkurzenia - zdjął opaskę Tak jak Djokovic, który miał przegrany mecz z Federerem, ściągnął czapkę i sensacyjnie wygrał cały mecz Tego Wam i sobie życzę. |
dnia 12/09/2011
czyli z kim teraz zagramy? z Czechami? |
dnia 12/09/2011
Bazin, nie nie, zdecydowanie nie oglądam go przez inne okulary. Wczoraj zagrał padakę i o tym pisałam, przedwczoraj też byłam dość sceptyczna bo choć zagrał nieźle to jednak nie tak jak przez cały bieżący sezon (głównie LŚ). I też o tym wspomniałam w naszej dyskusji, jak pamiętasz To już ty go bardziej chwaliłeś Nie wiem czy dziś oglądałeś cały mecz Francuzów, przypuszczam że nie, bo pewnie patrzyleś na naszych. Polecam powtórkę wieczorem w PS. Przez dwa pierwsze sety trzymał im atak, aż się Fefe za głowę łapał Jak się Pujol zorientował, że dziś jest w innej dyspozycji niż wczoraj to już wszystko momentami szło do niego (bo koledzy nieszczególnie go wspierali).
To że go teraz nie ma wynika z chęci dania mu odpoczynku, bo jaki sens go teraz trzymać? Już wczoraj się przeciez skarżył, że czuje się nieszczególnie fizycznie na tym turnieju. |
dnia 12/09/2011
Jak dobrze dojrzałem, to Rouzier 10/21. No chyba, że 21 to był skuteczne ataki |
dnia 12/09/2011
5:5 w tie-breaku. Wygrana z Włochami, po dwóch pierwszych partiach byłaby dla Francuzów piękną sprawą.
Nie wiem czy dziś oglądałeś cały mecz Francuzów, przypuszczam że nie, bo pewnie patrzyleś na naszych. Polecam powtórkę wieczorem w PS
Było tak jak poderzewasz Edytą. Cały czas się przełączałem, więc coś mi mogło faktycznie umknąć. Faktycznie nagram sobie ten mecz i obejrzę jak znajdę czas później
Na razie zerkam jednym okiem mecz Serbów i Austriakami; Uros Kovacevic, i Aleksandar Atanasijević na boisku. Iwańczak i Ireneusz Mazur dziwią się dlaczego Uros Kovacevic atakuje lewą ręką. Starszy brat jest praworęczny, więc i jego najwidoczniej nie podejrzewają go o leworęczność. |
dnia 12/09/2011
No i Francja wygrała ten sympatyczny mecz towarzyski |
dnia 12/09/2011
No i Francja wygrała ten sympatyczny mecz towarzyski
Też odniosłeś takie wrażenie? |
dnia 12/09/2011
Koledzy powinni Rouziera na rękach wynieść do szatni. Dziś znów wrócili do normalnej gry, czyli wszystko do Rouziera a ten wszystko im kończył. Z małą pomocą zagrywki Ngapetha i Vadeleux.
Rouzier w trzy sety 11 punktów, 48% w ataku, podejrzewam, że nikt go na rękach nie będzie wynosić |
dnia 12/09/2011
Też odniosłeś takie wrażenie
Ja mam inne wrażenie. Odpuszczanie spotkań na turnieju mistrzowskim to po prostu głupota. Zwłaszcza dla tak młodego składu ( w sensie stażu w reprezentacji większości zawodników) jak Włosi. Jeśli myślą o medalach, to nie mogą pozwolić sobie na "odpuszczenie" i dekoncentrację, bo to w meczu ćwierćfinałowych, lub półfinałowym, na pewno się na nich zemści.
Brawo Francuzi - myślę, że wyciągnięcie wyniku z 0:2 na 2:3 ich bardzo podbuduje. |
dnia 12/09/2011
Italiano, ważne jeszcze, kiedy się kończy te ataki Ja Antonina nie przechwalam, bo ja od niego bardzo dużo wymagam Uważam, że stać go na to aby w ciągu dwóch następnych sezonów być w piątce najlepszych atakujących świata, a może i lepiej, więc jestem surowa, choć życzliwa
Heh, rzadko się ogląda mecze, gdy na koniec obie strony są zadowolone Choć żabojadom zdecydowanie bardziej kamień spadł z serca.
Za Włochów także trzymam kciuki w tym turnieju i mam nadzieję, że nie będzie tak jak to ostatnio się zdarzało parę razy, że zaczynali z wysokiego C, a kończyli, hmm... cienkim piskiem myszki w norce.
Maynard, Bóg zapłać |
dnia 12/09/2011
No i Francja wygrała ten sympatyczny mecz towarzyski
Towarzyski to my z Słowacją mieliśmy, choc u nas jeszcze można dodac treningowo - towarzyski. |
dnia 12/09/2011
Nikołov wiedział, że Polacy się podłożą. A Anastazi twierdzi, że nie czuje bólu po porażce, a rezerwowym kazał grać tak jak umieją... |
dnia 12/09/2011
Ja mam inne wrażenie. Odpuszczanie spotkań na turnieju mistrzowskim to po prostu głupota. Zwłaszcza dla tak młodego składu ( w sensie stażu w reprezentacji większości zawodników) jak Włosi. Jeśli myślą o medalach, to nie mogą pozwolić sobie na "odpuszczenie" i dekoncentrację, bo to w meczu ćwierćfinałowych, lub półfinałowym, na pewno się na nich zemści.
Przecież mecz towarzyski nie oznacza całkowitego odpuszczania meczu Na Memoriale Wagnera nikt nie odpuszczał, a jakoś to były spotkania towarzyskie
Po dwóch wygranych setach przez Włochów, gdy zapewnili sobie wygraną w grupie, motywacja poszła mocno w dół, już nie było tego zacięcia, zaangażowania, no i Berruto nawet spokojny jak na siebie Nikt tu po prostu na śmierć i życie nie walczył, i chyba o to nam, przynajmniej mi, chodzi. |
dnia 12/09/2011
Te 11 pkt jakieś podejrzane, był jeszcze jakiś blok i asy ze dwa. Były też ze dwie serie zagrywek, może nie kończonych asami, ale dającymi piłkę do gry zespołowi, suche statystyki to nie wszystko . Ale to w tej chwili nieważne.
Dzisiaj Ngapeth kilka razy przypomniał co z niego za ziółko, oj będą mieli go włoscy sędziowie na tapecie w lidze Choć oni przyzwyczajeni do swoich aktorów |
dnia 12/09/2011
A, i popatrzcie sobie na wyniki setów do pierwszej przerwy technicznej. To chyba naprawdę jest już stały problem Włochów, bo nie tylko w tym meczu, ale w ostatnim czasie często to się zdarza siatkarzom włoskim. |
dnia 12/09/2011
Italiano - ja bym powiedziala, że większy problem mają Francuzi, którzy w obu pierwszych setach prowadzili wysoko od początku każdej partii a w drugiej połowie dawali się dochodzić jak dzieci. Dopier w trzecim secie stało się inaczej, ale kto wie czy gdyby Wlochom bardzo zależało to scenariusz by się nie powtórzył. |
dnia 12/09/2011
ksdani dnia wrzesień 12 2011 19:07:50
jak zwał tak zwał a smród zostanie... |
dnia 12/09/2011
Edyta, pewnie masz rację, oglądam Francuzów, ale tak mocno ich gry nie śledzę Po prostu chodziło mi o oto, że Włosi nie tylko z Francuzami, ale np. z Finami czy nawet na Memoriale z Czechami czy Rosjanami jak kojarzę, dosyć (zbyt?) często, już na samym początku partii, tracą do swoich rywali po 4, nawet 5 punktów, co jest jednak dosyć niepokojącym zjawiskiem.
N'Gapeth wyrasta na lidera reprezentacji, przynajmniej można odnieść takie wrażenie po dwóch ostatnich spotkaniach. No i dziś w końcu Blain postawił na Trefle, sytuacja ze wczorajszego meczu wymusiła to na nim, niemniej - francuski środkowy poczynał sobie wyśmienicie, podobnie zresztą jak w dwóch ostatnich sezonach Ligue A w Rennes. |
dnia 12/09/2011
@nowhere - praktycznie nie mogli nie wyjść z grupy. Zwłaszcza grając ostatni mecz grupowy. |
dnia 12/09/2011
Aleksandar Atanasijević w meczu Serbów z Austriakami zaliczył w trzecim, ostatnim secie prawdziwe "wejście smoka". Skończył w ataku 6/6, i zrobił takie wrażenie na Mazurze, że chce go z miejsca u nas naturalizować. Z Iwańczakiem zaczęli się już nawet zastanawiać, jak Aleksandar miałby się po naturalizacji u nas nazywać - Atanasijewski, albo może Atanasijewicz. Ale mówią poważnie faktycznie wygląda na to, że Skra będzie miała z tego chłopaka pociechę i jeśli Wlazły będzie w nieco gorszej formie, będzie miał go kto w drużynie klubowej zastąpić.
Podsumowując mecz Mazur powiedział o Atanasijevicu: "to jest brylant - jestem przekonany, że za rok, za góra półtora roku, to będzie już prawdziwa gwiazda europejskiej siatkówki". Jeślli Monic to słyszała, to jest pewnie teraz w siodmym niebie. |
dnia 12/09/2011
Polacy mają stosunkowo łatwą drabinkę do półfinałów, pozostaje się cieszyć
Już abstrahując od słabiutkiej względem oczekiwań postawy Niemców, to jednak Słowacja w ćwierćfinale, jakkolwiek dobrze na tym turnieju nie grają, to bardzo dobre losowanie. Czesi w ćwierćfinale.... Przed turniejem nie miałbym wątpliwości, by postawić na Czechów w takiej rywalizacji, po wyczynach Czechów w pierwszej fazie turnieju, już nie jestem przekonany. Słaby mecz z Portugalczykami, planowe zwycięstwo z Estonią i słabiutki mecz z Rosjanami to raczej nie są przekonywujące wyniki, a co gorsza, fatalnie gra ich lider i największa armata - Jan Stokr. Jeżeli dodać do tego fakt, że słabiutkie mecze rozgrywa Popelka, a nierówno gra większość, jak nie wszyscy, podstawowi zawodnicy czeskiej reprezentacji, mecz z naszymi południowymi sąsiadami może być znacznie łatwiejszy niż można było się spodziewać. A może, jak klasyczna, doświadczona drużyna turniejowa, Czesi, gdy przyjdzie konieczność, zaczną grać na swoim wysokim poziomie?
Potem Słowacy, którzy wprawdzie grają świetny turniej, jednak patrząc na fakt, że w pozostałych 1/4 mamy Rosję, Serbię i Włochów, naprawdę jest się z czego cieszyć Inna sprawa, że to reprezentacja o podobnym do nas potencjale. |
dnia 12/09/2011
Bazin bez szaleństw,to tylko Austria,która nie wyszła dziś z 20 a w turnieju jako gospodarz nie ugrała seta.Mnie obojętne jest kto będzie grzał ławkę Wlazłemu,2 lata były 2 Jakuby i jakoś ich obecność nie zapadła mi głęboko w pamięci. |
dnia 12/09/2011
Czesi w barażach*
Inaczej - patrząc na dotychczasową postawę Czechów i obecność Słowacji w "naszym" ćwierćfinale, ta drabinka może okazać się stosunkowo łatwą |
dnia 12/09/2011
bazin, ja też jestem w siódmym niebie! Muszę gdzieś dorwać ten mecz i obejrzeć Urosa i Alexa razem na boisku |
dnia 12/09/2011
Kubiak: - Zagraliśmy ten mecz, bo była taka konieczność. Cieszymy się z awansu do kolejnej fazy mistrzostw Europy. Nie my wymyśliliśmy taki regulamin, gdzie porażka bardziej się opłaca niż zwycięstwo.(...) Chcieliśmy uniknąć Rosji, teraz już koncentrujemy się na meczu z Czechami, chcemy wyjść na boisko, dać z siebie wszystko i wygrać.
tak otwarcie mowi nadzieja polskiej siatkowki. reprezentant z 13 na koszulce. to ja mu na to odpowiadam - robcie, co musicie, narodowa druzyno, a ja mam was gdzies. wasze wygrane i przegrane sa dla mnie warte tyle, co dla was mecz ze slowakami.
Je me fous de vous! |
dnia 12/09/2011
Zagraliśmy ten mecz, bo była taka konieczność.
Kubiak bredzi. Można było oddać walkowera - efekt byłby ten sam. |
dnia 12/09/2011
maynard, nawet w takiej ponurej chwili potrafisz sprawic, ze sie usmiechne. |
dnia 12/09/2011
sonrisa: heh ciagle sie spieramy a wyglada na to, ze mamy takie samo spojrzenie na sport. |
dnia 12/09/2011
Nie my wymyśliliśmy taki regulamin, gdzie porażka bardziej się opłaca niż zwycięstwo.
Otóż to Jak grać fair-play skoro regulamin nie jest fair-play?
Mam nadzieję, że dwaj panowie K. odpoczęli i jutro rozbijamy Czechów, a pojutrze Słowaków, którzy pod presją ewidentnie grać nie umieją |
dnia 12/09/2011
ksdani: nie tak ciagle. czasami. ale masz racje. dla mnie sport to swieto i piekna, czysta rywalizacja. jak tego nie ma, to... to jest biznes nie sport. |
dnia 12/09/2011
Mam nadzieję, że dwaj panowie K. odpoczęli i jutro rozbijamy Czechów
Uuch, chimer, masz fantazję. Mówisz, że na środku Kosok z Kłosem?
sonriso, do usług |
dnia 12/09/2011
Jak grać fair-play skoro regulamin nie jest fair-play?
jak ktos ma prosty kregoslup, to zawsze gra fair, bo inaczej nie potrafi. |
dnia 12/09/2011
Całkowicie zgadzam sie z Chimer. To nie ich wina, tak samo jak nie było winą Jarosza poślizgniecie sie... Taki system do d..py(ktorego tez nie lubie, bo po 2 secie meczu ze Slowacja przestalem ogladac, nie było czego), ale co oni moga poradzic? Lepiej odpasc w cwiercfinale? Ja co prawda mysle, ze z Rosja mamy szanse, ale po co ryzykowac? |
dnia 12/09/2011
jak ktos ma prosty kregoslup, to zawsze gra fair, bo inaczej nie potrafi.
Jak ktos ma taki kregoslup, to go ewolucja zmiata z tego swiata |
dnia 12/09/2011
a tymczasem w. nikolow:
r11; Wiedziałem, że Polacy się podłożą r11; skomentował. r11; Znam trenera Polaków r11; Andreę Anastasiego i wiem, że potrafi liczyć. Jak dodam jeszcze, że Emanuele Zanini, trener Słowaków, był przez wiele lat asystentem Anastasiego, to chyba wszystko staje się jasne (...) - Przecież wy też mogliście analizować sytuację. Wystarczyło przegrać z Niemcami. Awans mielibyście zapewniony, a trzecie miejsce w grupie D byłoby całkiem realne.
- Ale czy naprawdę o to chodzi w sporcie? My chcemy wygrywać i to się dla nas liczy. Wiemy, że jesteśmy w stanie tutaj zrobić coś wielkiego, nawet stanąć na najwyższym stopniu podium. Wcześniej czy później i tak byśmy na Rosjan trafili. Jeśli chcemy sięgnąć po złoto to ich trzeba pokonać.
zastanawiam sie czy slowo "reputacja" ma jeszcze jakas wartosc w naszej druzynie narodowej. |
dnia 12/09/2011
eder: to, ze planktonu jest wiecej niz tygrysow bengalskich nie swiadczy o wyzszosci planktonu nad tygrysami. |
dnia 12/09/2011
Jak ktos ma taki kregoslup, to go ewolucja zmiata z tego swiata
Wystarczy uważnie się rozejrzeć, znaleźć drugą połówkę o podobnych właściwościach ortopedycznych i ewolucja przestaje być straszna. |
dnia 12/09/2011
Ale z drugiej strony lepiej trafic w cwiercfinale na plankton niz na tygrysa... Moze i faktycznie żle się oglada taki mecz(jak sam pisalem wczesniej), ale ja jednak winie system, a bede bronił w tej sprawie siatkarzy... |
dnia 12/09/2011
@Sonris
Nie przywiązywałbym uwagi do tych słów WN.Bułgarzy pod wodzą trenera,który w ostatnim roku wygrał prawie wszystko co było można za cel mają obrany złoty medal i im faktycznie jest obojętne czy pokonają (jeśli) Rosję teraz czy w finale (do którego nie wejdą, ale ciii ).U nas jednak chwyta się wszelkich sposobów żeby zdobyć jakikolwiek medal,bo trzeba koniecznie udowodnić,że nie jest tak źle jak jest. |
dnia 12/09/2011
Tak Eder, i ewoluujemy w ten sposób że karłowaciejemy. Popatrz sobie na ten nasz świat. Naprawdę podoba ci się to co widzisz? |
dnia 12/09/2011
najtrafniej ten cały bałagan podsumował, najmniej sportowy ze sportowych portali ciacha.net
a Duch Sportowej Rywalizacji leży i cichutko płacze.
a mnie szlag trafia, bo ktoś mi zap ...ł sportowe emocje |
dnia 12/09/2011
no. jak brandt kazal podpisywac lojalke, to tez byl mus.
grunt to trzezwa ocena sytuacji. reszte niech diabli wezma. |
dnia 12/09/2011
Bazin bez szaleństw,to tylko Austria,która nie wyszła dziś z 20 a w turnieju jako gospodarz nie ugrała seta.Mnie obojętne jest kto będzie grzał ławkę Wlazłemu,2 lata były 2 Jakuby i jakoś ich obecność nie zapadła mi głęboko w pamięci.
Ale do tej pory żaden "Kuba do Jakuba" w Skrze, pewnie nawet na treningu nie atakował i to bez nabiegu z trzeciego metra, wyrzucony wystawą poza boczną linię, a dziś Atanasijević w takiej sytuacji mimo bloku zaryzykował i zdobył punkt. To jest między innymi ta widoczna na pierwszy rzut oka różnica pomiędzy nim, a Jaroszem, czy Novotnym, że widać wyraźnie, że nie ma praktycznie sytuacji, kiedy ten młody Serb, boi się wyrastającego przed nim -dwu, lub -trójbloku i wybiera plas, zamiast podjąć próbę mocnego ataku. Atanasijević oprócz naprawdę niezłej techniki ataku i samych warunków fizycznych ( tego lata tak się "napakował", że już niewiele brakuje i pod tym względem będzie przypominał Grozera ) ma więc jeszcze coś bardzo ważnego - psychikę rasowego, wybitnego młota.
Też byłem do tej pory raczej sceptyczny, czy klaskacz Skry, to dla niego najlepsze miejsce do rozwoju. Ale teraz, po jego świetnej grze na tegorocznych MŚ juniorów , czy prezentacji tej małej próbki talentu w dzisiejszym meczu z Austrią, muszę powiedzieć, ze zmieniłem zdanie. Mam naprawdę całkiem szczere przekonanie, że ten chłopak, może nie zaraz, ale na przykład już w drugiej połowie sezonu, sam jest w stanie posadzić Włazłego na ławkę rezerwowych. Naprawdę, moim zdaniem ma na to wszelkie "papiery" i stać go na to. |
dnia 12/09/2011
eee... nie mazgaj sie, edna. moglo byc gorzej. moglas kupic bilet za pieniadze. to dopiero bylaby strata. |
dnia 12/09/2011
a mnie szlag trafia, bo ktoś mi zap ...ł sportowe emocje
Ale za to w zamian przy...ł NIEsportowe. I niby wszystko się zgadza, wszystko na swoim miejscu. Ale cuś cholera wciąż śmierdzi. |
dnia 12/09/2011
Mam naprawdę całkiem szczere przekonanie, że ten chłopak, może nie zaraz, ale na przykład już w drugiej połowie sezonu, sam jest w stanie posadzić Włazłego na ławkę rezerwowych. Naprawdę, moim zdaniem ma na to wszelkie "papiery" i stać go na to.
To jest moje największe marzenie na ten sezon ligowy |
dnia 12/09/2011
to najnowsze perfumy naszej reprezentacji. taki szyk. |
dnia 12/09/2011
taki szyk
Chyba szit? |
dnia 12/09/2011
@sonrisa - do słów Władka aż tak wielkiej wagi bym nie przywiązywała ... oni doskonale wiedzieli, że czego by nie zrobili to mają 99,99% szansy na to niechciane drugie miejsce w grupie ...wybrali z tych złych więc opcji wybrali tę, która pozwoli im na pokazanie siebie w najlepszym świetle |
dnia 12/09/2011
Podoba mi się nastawienie Bułgarów. Oni przyjechali na Mistrzostwa po złoto i wiedzą, że prędzej czy później będą musieli wyeliminować Rosję, więc czemu nie zmierzyć się z nimi teraz. Będę trzymać za nich kciuki.
Jeśli chodzi o Polaków to narzekać jakoś specjalnie nie będę, ale takie odpuszczenie meczów tylko po to by ominąć Rosję nie pasuje mi do mistrzów. Mam nadzieję, że nasze siatkarki nie będą miały takiego samego, moralnego dylematu. |
dnia 12/09/2011
No, a jeszcze dodam sonrisa, że Świder pojechał do Pragi młodym zwycięzcom Kinder+Sport pokazywać polską reprezentację. I pewnie dopingować im kazał z całych sił Ciekawe jak im wytłumaczył te zawiłości regulaminu. Ale na pewno szybko zrozumieli i się nauczyli co i jak. Młode pokolenie wyewoluuje nam jeszcze lepsze niż Kubiaki |
dnia 12/09/2011
Młode pokolenie wyewoluuje nam jeszcze lepsze niż Kubiaki
i to mnie dobija.
jakos tak mi sie przypomnialo: http://wczel.wrzuta.pl/audio/0kV9JgHpitC/dzieci_kolumba_wojciech_mlynarski |
dnia 12/09/2011
E tam, reprezentacja Nikołowa też chciała kombinować na poprzednich MŚ. Tyle że nie potrafili przegrać meczu, Brazylijczycy byli w tym lepsi
I naprawdę nie wiem co jest gorsze - ambitna gra naszej młodej reprezentacji czy Giba walący w aut albo w siatkę, żeby tylko nie zdobyć punktu A Gibę w naszym kraju nadal strasznie się uwielbia i uważa za siatkarski autorytet |
dnia 12/09/2011
@Małgorzata
Podoba mi się nastawienie Bułgarów.
Niestety, muszę Cię rozczarować - Bułgarzy też kombinowali: najpierw celowo podłożyli się Czechom, żeby wyjść z grupy na drugim miejscu i jak najszybciej móc przystąpić do swego podstawowego planu: eliminowania Rosji. |
dnia 13/09/2011
Edna
oni doskonale wiedzieli, że czego by nie zrobili to mają 99,99% szansy na to niechciane drugie miejsce w grupie
Może i racja, ale z drugiej strony warto pochwalić ich postawę. Chociaż nie siedzą i nie narzekają jak to my żeśmy ich wykiwali, albo jaki ten regulamin jest niesprawiedliwy, a przecież mogliby i mieliby rację. |
dnia 13/09/2011
I naprawdę nie wiem co jest gorsze - ambitna gra naszej młodej reprezentacji czy Giba walący w aut albo w siatkę, żeby tylko nie zdobyć punktu
Najgorszy to jest Kosok wykonujący swój najmocniejszy w życiu serwis w połowę siatki.
A Gibę w naszym kraju nadal strasznie się uwielbia i uważa za siatkarski autorytet
Za siatkarski tak. I nic poza tym. |
dnia 13/09/2011
Jedno dobre : siatkarskie młokosy Mika i Drzyzga ZAGRALI NA ME ! I to cały mecz !
Do dziś nie mogę zapomnieć miny Igły na podium , gdy otrzymywał złoty medal ME 2009 , podczas gdy nie dostał szansy zagrania nawet przez minutę... |
dnia 13/09/2011
chimer: gdyby na te polityczna piosenke wolodii wysockiego spojrzec z innej perspektywy - tej naprawde sportowej - to tez mozna z niej lekcje wyciagnac.
http://metalog.wrzuta.pl/audio/aEehXbOBMuH/marian_opania_-_skoczek_wzwyz |
dnia 13/09/2011
@Maynard
Jeśli zagrywkę w aut lub w siatkę uważasz za podkładanie się, to śpieszę Cię poinformować, że wszystkie drużyny podkładają się w meczach po kilkanaście razy. |
dnia 13/09/2011
Zorro, ja mówię o sytuacji, o której już zresztą wyżej pisałem (19:58:54). Kosok, który ZAWSZE zagrywa flota, tuż po zdobyciu punktu (ku swojemu wyraźnemu niezadowoleniu) idzie na zagrywkę, a potem puszcza petardę, która ewidentnie od początku była wycelowana w siatkę. Co, nagle ni z tego ni z owego poniosła go fantazja i postanowił zaryzykować? |
dnia 13/09/2011
Intrygujące, że za normalną postawę Bułgarów, zgodną z najbardziej podstawowymi zasadami fair-play, ich tak mocno chwalimy Takie czasy, Panie! |
dnia 13/09/2011
Wikipedia mówi tak:
Francja - Turcja
Bułgaria - Estonia
Słowenia - Finlandia
Polska - Czechy
Słowenia - Finlandia zapowiada się całkiem ciekawie |
dnia 13/09/2011
Francja - Turcja
Bułgaria - Estonia
Słowenia - Finlandia
Polska - Czechy
Na volleyball.it zostało to już ładnie rozrysowane do samych finałów -> http://www.volleyball.it/notizie.asp?s=118&n=34230&l=0
W pierwszej połówce zwycięzca rywalizacji w trójce Serbia + Francja, albo Turcja (baraże) zmierzy się ze zwycięzcą w trójce Rosja + Bułgaria, albo Estonia (baraże)
W drugiej połówce - zwycięzca rywalizacji w trójce
Włochy + Słowenia albo Finlandia (baraże) zmierzy się ze zwycięzcą w trójce Słowacja + Czechy, albo Polska ( baraże) |
dnia 13/09/2011
Witam wszystkich!
Cóż, smutna to sytuacja kiedy musimy oglądać podobne widowiska. Ja suchej nitki nie pozostawilbym na odpowiedzialnych za takie, a nie inne systemy rozgrywek. Wiem, ze nawet najrozmyslniejsze i najbardziej sprawiedliwe regulaminy potrafia byc zawodne jesli przyslowiowy "czynnik ludzki" dopatrzy sie korzysci... Ale jesli na kolejnej juz imprezie mistrzowskiej bardziej od zwyciestw oplacalne sa porazki - to chyba cos jest nie tak. Tylko pytanie czy odpowiedzialnym za to ludziom z FIVB czy CEV specjalnie na grze fair zalezy? Mam watpliwosci. Bo o ile w innych dyscyplinach takze rozmaite kanty maja miejsce to jednak nie na szczeblu ME czy MS!
Czy rzeczywiscie zadaniem ponad sily wladz jest przyjecie jakiegos zdroworozsadkowego regulaminu?
Moga wychodzic tylko dwie duzyny i grac cwiercfinaly, moga wyjsc trzy i laczyc sie z inna grupa z zaliczeniem wynikow (najlepszy wg mnie). Mozna losowac cwiercfinaly, grac ostatnie mecze grupowe o tej samej godzinie. Rozwiazania sa, tyle tylko, ze w mentalnosci dzialaczy lezy udzwnianie i kombinowanie.
A siatkarze coz... staja juz tylko przed faktem dokonanym. Rozliczani sa z koncowego wyniku i tu akurat trudno sie dziwic, ze nie chca sobie rzucac klod pod nogi, jesli mozna "sposobem". Troche ubolewam nad tym, ze komentatorzy dzisiejszego meczu nie mieli odwagi powiedziec mniej zorientowanym widzom otwartym tekstem o absurdalnosci regulaminu i o tym, ze od poczatku do konca "podkładamy się". Trzeba naglasniac , osmieszac i pietnowac tego typu sprawy. Bo milczenie, ciche przyzwolenie - niczego nie zmienia.
Ile razy jeszcze bedzie zmuszeni ogladac podobna reklame siatkowki? Ale moze ja sie myle i takie mecze jak dzis czy na poprzednich MS przysparzaja siatkowce kibicow?
PS Czworka pewnie bedzie. Oby tylko nie zaciemnila oceny naszej gry, oceny samego wystepu. Bo weryfikacja naszej sily nadejdzie tak czy inaczej (oby nie w Londynie!) |
dnia 13/09/2011
best, taki scenariusz jest oczywiście możliwy. Czesi to mocna ekipa, choć na tych mistrzostwach mają problemy. Stokr gra kaszanę, Popelka to samo. Bardzo mocnym punktem jest środek, skrzydła grają słabo. Oby tylko Kubiak utrzymał dyspozycję z meczów z Niemcami i Bułgarią, Kurek przypomniał sobie F8 w Gdańsku i będzie dobrze |
dnia 13/09/2011
macie w dodatkowym Menu ME i play-Off po co Wam wikipedia ? |
dnia 13/09/2011
A siatkarze coz... staja juz tylko przed faktem dokonanym. Rozliczani sa z koncowego wyniku i tu akurat trudno sie dziwic, ze nie chca sobie rzucac klod pod nogi, jesli mozna "sposobem".
Podpisuję się rękami i nogami Lepiej bym tego nie ujęła. |
dnia 13/09/2011
@Italiano
Intrygujące, że za normalną postawę Bułgarów, zgodną z najbardziej podstawowymi zasadami fair-play, ich tak mocno chwalimy
Wcale mnie to nie intryguje. Pełno tutaj osób, które wyspecjalizowały się w moralizatorstwie odnoszącym się do jednej jedynej drużyny. Inni są chwaleni za cokolwiek - po prostu dla kontrastu. |
dnia 13/09/2011
@Maynard - przyznaję się bez bicia, że na te "petardę" nie zwróciłem uwagi, przypominam jednak, że do naszego seryjnego "podkładania się" zaliczyłeś także zwykłą zepsutą po przerwie zagrywkę Rucka.
Dostrzegasz też - jak rozumiem - zasadniczą różnicę między blokami, które taki Jarosz czy Miki dostawali dzisiaj, i tymi, które dostawali w innych meczach. |
dnia 13/09/2011
Rozliczani sa z koncowego wyniku i tu akurat trudno sie dziwic, ze nie chca sobie rzucac klod pod nogi, jesli mozna "sposobem
nie no, pewnie. i tylko ten kibic jak idiota macha choragiewka i jeszcze sie glupio spodziewa, ze kawal dobrej siatkowki zobaczy. |
dnia 13/09/2011
bulgarzy niech nie zgrywaja obroncow moralnosci i uczciwosci, bo sami w zeszlym roku chcieli sie podlozyc i chyba byli niezwykle zdruzgotani faktem, ze brazylia podklada sie jeszcze bardziej. punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
kazdy kibic ma wlasna ocene tego swoistego dylematu moralnego przed jakim staja siatkarze, kazdy kibic w duchu rozstrzyga jakie zachowanie byloby uczciwe, ale patrzac na calaoksztalt, stwierdzam, ze jeszcze sie taki nie urodzil, ktory by polskim kibicom dogodzil...gdyby wygrali mecz, zostaliby nazwani frajerami, ktorzy nie ucza sie na bledach, gdy sie podlozyli, sa nazywani sportowcami bez kregoslupa moralneg
o...
sonrisa, to brandt kazal podpisywac lojalke?!?! mnie cos ominelo, ze nie mialam o tym pojecia, czy wymsknelo ci sie troche za duzo? |
dnia 13/09/2011
zwykłą zepsutą po przerwie zagrywkę Rucka
Ona nie była "zwykła" ona była w dolną połówkę siatki. Zestresował się czymś?
A różnicę między blokami z dzisiejszego a blokami z innych spotkań widzę, gdyż dzisiaj to były seryjne czapy zakładane cały czas TAK SAMO. Prosta tak otwarta, że już bardziej nie można, ale Jarosz z Miką i tak walą po skosie. Raz, drugi, piąty. A Kmet z Kohutem tylko rączki przekładają. Ja wiem, że Jarosz nie w formie, a Mika praktycznie debiutant na ME. Ale na tyle długo funkcjonują w tym całym interesie, że jakby to był NORMALNY mecz, to jednak by tę otwartą prostą trochę mniej ostentacyjnie ignorowali. |
dnia 13/09/2011
widzisz mel, to jest dokladnie tak samo jak z tym "dylematem", o ktorym piszesz. trzeba wiedziec komu i dlaczego chce sie "dogodzic". bo co takiemu gumie moze kazac ktokolwiek? w koncu czlowiek zostaje sam na sam ze swoim wyborem i lustrem. i juz. i nie jest wazne kto jeszcze zle wybral. |
dnia 13/09/2011
Dla mnie za to inrytgujące jest, że tak łatwo niektórzy widzą naszą wygraną ze Słowacją.
Ja myślę, że to dlatego, iż Słowakom chyba presja nie służy. Pierwszy mecz w grupie grali na luzie, bo nic nie musieli - to Bułgarzy mieli parcie na trzy punkty. Potem mecz z Niemcami i znowu bez takiego wielkiego stresu - to rywale byli pod ścianą. I dopiero w meczu z nami okazało się, że nie każdy rezultat jest taki fajny, bo przecież byłoby głupio, gdyby będąc liderem po dwóch kolejkach, musieli grać baraż i potem jeszcze trafiali na Rosję. Więc pojawiło się ciśnienie. I okazało się, że nasi sąsiedzi nie bardzo sobie z tym radzą. Twierdzę, że jakbyśmy grali w najmocniejszym składzie i z pełnym zaangażowaniem, to dziś trzy punkty byłyby nasze. |
dnia 13/09/2011
zyta, ale chyba priddy'emu o co innego chodzilo. jaka to rozrywka dzis spotkala kibicow? |
dnia 13/09/2011
Z jednej strony Słowacy zrobili swoje, a nawet więcej - tu masz rację. Ale z tą mentalną przewagą - czy ja wiem? To nie idioci, widzieli co się dzisiaj działo i chyba raczej dzisiejszym "zwycięstwem" podbudowywać się nie będą. |
dnia 13/09/2011
masz racje sonriso, wiec nie rozdzierajmy szat, nie moralizujmy, niech kazdy sam zdecyduje komu i dlaczego chce sie przypodobac, tak aby mogl sobie spojrzec w oczy po meczu. bo kazdy jest kowalem wlasnego losu, kazdy ma inna hierarchie wartosci, inne cele, marzenia, nawet ten kregoslup moralny kazdy ma troche inaczej uksztaltowany, w inna strone odchylony bolalo mnie to co dzis widzialam, ale jesli giba, grbic, ignaczak i reszta spojrza sobie w oczy po meczu, to chyba juz nie mnie oceniach ich moralny wybor. tak naprawde zlinczowac powinnismy dzialaczy, ktorzy wymyslaja te chore regulaminy i uzdrawianie siatkowki zaczac wlasnie od nich, bo wymaganie od siatkarza zeby za kazdym razem "zgrywal bohatera" i gryzl parkiet zeby wygrac, to eliminowanie objawow, a nie przyczyn.
moje pytanie zignorowalas z premedytacja? |
dnia 13/09/2011
mialo byc: bo wymaganie od siatkarza zeby za kazdym razem "zgrywal bohatera" i gryzl parkiet zeby wygrac, gdy system nie premiuje najlepszych(...) |
dnia 13/09/2011
alez ja wcale nie zignorowalam twojego pytania.
a co do reszty, tak, kazdy wybiera jak chce, ale to nie oznacza zgody na moralny relatywizm. ja akurat z tych, ktorzy czasami plyna pod prad i nie wierza, ze "system" usprawiedliwia watpliwe wybory. nie pretenduje do roli zbawicielki swiata, ale rezerwuje sobie prawo do starannego wybierania sobie towarzystwa.
ciekawe co mowisz - moze takie czasy, ze zwykla przywoitosc to "zgrywanie bohatera". |
dnia 13/09/2011
taki szyk.
Te słowa, w połączeniu z dzisiejszą sytuacją, skojarzyły mi się z pewną piosenką. Wystarczy zamienić "front" na "cel" oraz "tyły" na "środki" i już jest skrojony na miarę naszej dyskusji kuplecik (od 0:40):
http://www.youtube.com/watch?v=mswO8fZ-c2I |
dnia 13/09/2011
ale czy to, ze kazdy wybiera jak chce, nie jest moralnym relatywizmem? ja to tak postrzegam, kazdy dokonuje wyborow w zgodzie z wlasnym sumieniem, czyli relatywizuje. swiat nie jest czarno bialy...a co do czasow, coz chyba niestey naprawde zyjemy w czasach, kiedy bycie przyzwoitym zakrawa czasami na heroizm, bo i tego heroizmu niestety zaczyna wymagac.
hmm...w twojej poprzedniej wypowiedzi bylo drugie dno, tak? powiedzmy, ze nie dostrzeglam go ze wzgledu na pozna pore;p a chcialam spytac jakim cudem ktos taki jak brandt mogl zmusic grupe doroslych, doswiadczonych ludzi do czegos tak wstretnego, ale odpowiedz nasuwa sie sama...to sa wlasnie wybory kazdego czlowieka |
dnia 13/09/2011
Potega siatkarska musi kombinowac zeby cos ugrac.
Znany trener otwarcie mowiacy o tym, ze zdecyduje czy sie Reprezentacja podlozy.
A jak przegramy z Czechami to znajdzie sie ktos kto powie: zeszmaci....cie sie za nic.
No a ja mam wolne - moja repre juz nie gra w tych zawodach..chyba wogle jej tu nie bylo. |
dnia 13/09/2011
o matko, ale mnie zacmilo, ze od razu nie skojarzylam. a przeciez moglam sie spodziewac, ze kto jak kto, ale Ty nie podasz mi odpowiedzi na tacy a swoja droga co za ironia, na tegorocznym polfinale PP kobiet siedzialam kilka rzedow nad brandtem i patrzac na niego pomyslalam:jak to dobrze, ze ten czlowiek nie jest juz blisko zadnej naszej reprezentacji. |
dnia 13/09/2011
mel: to bylo do mnie? sry ale pisalem dosc dlugo ( m.in zaliczylem kuchnie i GG w tym czasie)i nie widzialem Twojego komentarza.
Odpowiedzi w tej sprawie kazdy musi sobie sam udzielic.
Moze tylko...czy zwyciestwo za kazda cena?
Czy kibic druzyny, ktora np. odpadla bo inna sie "podlozyla" bedzie mogl napaluc na zawodnikow tych z "innej".. czy jesli to zrobi, to bedzie jakos usprawiedliwiony? Czy nieuczciwe postepowanie jest dobre bo przynosi nam korzysci a jest zle kiedy nam szkodzi? Czy wogle ktos moze nazwac specjalnie przegranie meczu za czyn "dobry" bo regulamin to usprawiedliwia?
Na koniec: czy po czyms takim moze mnie obchodzic co osiagnie ta druzyna na ME? |
dnia 13/09/2011
A może jednak jest jakieś światełko w tunelu - może jak tych naszych "strategów" sumienie trochę pogryzie, to następnym razem po prostu wygrają wszystko w grupie jak leci, żeby drugi raz tego nie przeżywać? |
dnia 13/09/2011
ksdani, to bylo do sonrisy Ale masz racje, kazdy sam powinien sobie odpowiedziec na pytania czy cel uswieca srodki, czy koncowe zwyciestwo w turnieju jest najwyzszym celem i jemu nalezy podporzadkowac wszystko, czy taki relatywizm moralny jest w porzadku itp. itd. a kiedy kazdy juz sobie odpowie na te pytania, bedzie wiedzial czy chce dalej kibicowac tej druzynie czy nie. jesli nie chcesz, nikt do ciebie nie bedzie mial pretensji, ale moze przestanmy tez miec pretensje do siatkarzy, bo to ich decyzja, ich zycie, ich czas poswiecony na treningi kosztem zycia rodzinnego...podjeli decyzje o podlozeniu sie, ty masz prawo ich wiecej nie ogladac.
Maynard i w zamian zeby przezywali cyrk zwiazany ze zmiana trenera(bo pzps chyba nie potrafi zwalniac szkoleniowcow w cywilizowany sposo, gromy sypiace sie na ich glowe, bo przeciez to taki wstyd zajac 13 miejsce, taki blamaz, upadek, katastrofa etc. cokolwiek by zrobili i tak byloby zle. no chyba, ze beda wygrywac wszystko jak leci, bez wzgledu na przeciwnika i nawet brazylie w koncu pykna bez mrugniecia okiem |
dnia 13/09/2011
@mel
Tak, tak - WSZYSTKO jak leci, więc żadnych zmian trenera nie będzie. Na koniec pykną nawet Brazylię, a po meczu powiedzą do Rezende - "Ty wiesz za co" |
dnia 13/09/2011
mel: ja sobie zdaje sprawe, ze to nie byla decyzja zwodnikow.
Pewnie nie zostaine to zrozumiane ale: to Reprezentacja Mojego Kraju czyli i Moja- ja nie chce zeby ktos kantowal w moim imieniu. |
dnia 13/09/2011
ksdani, bez przesady, przeciez gdyby tak bardzo chcieli byc honorow,i to zebraliby sie wszyscy razem i zakomunikowali anastasiemu decyzje o tym, ze sie podloza. to sa dorosli ludzie, ktorzy wiedza co robia i tak jak pisala wczoraj sonrisa, nikt ich do niczego nie zmusi. po prostu wyciagneli takie a nie inne wnioski z zeszlego roku, kiedy to po odpadnieciu z turnieju wylano na nich wiadro pomyj i uznali, ze tym razem postapia inaczej.
"Pewnie nie zostaine to zrozumiane ale: to Reprezentacja Mojego Kraju czyli i Moja- ja nie chce zeby ktos kantowal w moim imieniu."
dlaczego mialoby to nie byc zrozumiane? w tej sytuacji kazdy ma swoje racje, swoje przekonania i tak naprawde kazdy poglad jest zrozumialy i uzasadniony. |
dnia 13/09/2011
*ze nie nie podloza, mialo byc. |
dnia 13/09/2011
Żeby coś zmienić to trzeba zacząć od działaczy przez których mamy do czynienia z kalkulowaniem, kombinowaniem i coraz mniej z samym pięknym sportem
Ja bym panom działaczom zanuciła: Money, so they say
Is the root of all evil today.
jakże to prawdziwe |
dnia 13/09/2011
Edyta- jestem ostatnia osoba, od ktorej uslyszysz, ze swiat zmierza w dobrym kierunku... Quo vadis, świecie?- az chce sie zapytac... |