Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Memoriał Ambroziaka i turniej im. Strzelczyka - wyniki. |
Turnieje towarzyskie I dzień VI Memoriału im.Zdzisława Ambroziaka (relacja/link) -> Link
Fart Kielce-Tytan AZS Częstochowa 3:0 (25:21, 25:17, 25:21)
AZS Politechnika Warszawska-ZAKSA Kędzierzyn Koźle 0:3 (22:25, 20:25, 21:25)
I dzień II Międzynarodowego Turnieju im.Jana Strzelczyka (relacja/link) -> Link
Remat Zalau-Tours VB 1:3 (25:18, 23:25, 20:25, 14:25)
Asseco Resovia Rzeszów-Hypo Tirol Innsbruck 3:0 (25:19, 25:22, 25:19)
| bazin dnia 24/09/2011 ·
211395 Komentarzy · 2344 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 24/09/2011
18:14, ale warszawianie się nie poddawali i doprowadzili do remisu 20:20 a poziniej 21:25 -cholopaki maja jeszcze c zas zeby sobie gre poukladac ale juz widac, ze czewie moze byc ciezko w tytm sezonie. |
dnia 24/09/2011
ze czewie moze byc ciezko w tytm sezonie
Częstochowa w meczu z Fartem potworne problemy z przyjęciem, co przełożyło się automatycznie na problemy w ataku. Wystarczy powiedzieć, że kielczanie mieli w tym, bardzo krótkim trzysetowym meczu aż 18 bloków - czyli średnio zdobywali po 6 bloków na set.
Ciekawostka - z francuskim Tours do Polski na turniej Strzelczyka przyjechał w celach "promocyjnych" fiński reprezentacyjny libero Pasi Hyvarinen ( Tours zaangażowało go tylko na polski turniej, w zastępstwie grającego teraz w mistrzostwach Ameryki Płd Argentyńczyka Alexis Gonzaleza). W okienku transferowym mówiło się trochę, że Hyvarinen miałby trafić do Częstochowy. Ale ostatecznie Pakosz i Bosek postawili na Adriana Stańczaka. Na razie w korespondencyjnej rywalizacji memoriałowej niedoszłego i aktualnego libero Czewy, górą jest Fin; opierając się na relacji z rzeszowskiego spotkania Tours z Zalau w pierwszym dniu turnieju Strzelczyka, mimo że kolegów z drużyny widział pierwszy raz na oczy, rozegrał bardzo dobre spotkanie. Czego nie da się powiedzieć o Adrianie Stańczaku w meczu z Kielcami.
Jeśli chodzi o mecz Warszawy z ZAKS-ą, to widać było zarówno różnicę potencjału, jak i klasy sportowej. O ile Słoweniec Vid Jakopin zagrał naprawdę całkiem niezły mecz, biorąc pod uwagę, że z drużyną miał dosłownie dwa, lub trzy treningi, a w niedawno zakończonych ME prezentował wręcz katastrofalną formę ( był zresztą w drużynie Słowenii tylko rezerwowym), to drugi lewoskrzydłowy - Wojetek Żaliński, poza samym początkiem spotkania, zupełnie sobie nie radził. Okazało się, że Sordyl, żadną zmianą za słabo grającego siatkarza po prostu nie dysponuje. Zmieniający Żalińskiego Krzysztof Wierzbowski ( ale dopiero w III secie), już wchodząc na boisko miał taką obolałą minę, jakby przyszło mu grać za karę. Swój udział w meczu Krzysiek zresztą bardzo szybko "odfajkował"; najpierw psując zagrywkę, a później nie potrafiąc skończyć żadnego ataku. Zastanawiam się, co będzie, jeśli problemy zdrowotne dopadną Grześka Szymańskiego ( a znając kłopoty zdrowotne Gela jest to praktycznie pewne jak w banku), który wczoraj, przez większą cześć meczu był najjaśniejszym punktem warszawiaków ? W tym roku Polibuda, to drużyna kompletnie pozbawiona ławki rezerwowych i Panasowi z tego pisaku, bardzo trudno będzie ukręcić bicz.
Co do ZAKS-y to zagrała ona w zupełnie nieregulaminowym zestawieniu, z czterema cudzoziemcami na boisku ( dwóch Francuzów i dwóch Ukraińców). Cieszy przede wszystkim bardzo dobra dyspozycja w ataku Guillaume Samici, który świetnie rozumiał się z Gumą, dostawał od niego do skończenia trudne piłki sytuacyjne, potrafił zatrzymać pojedynczym blokiem Szymańskiego. Co do Rouziera, to widać, że francuski atakujący potrzebuje jeszcze trochę czasu na zagranie z Gumą. Można było też odnieść wrażenie, że Antonin nie był też specjalnie skoncentrowany, bo popełnił kilka prostych błędów, wyrzucając piłkę bezpośrednio w aut, lub dając się zablokować na pojedynczym Wojtkowi Żalińskiemu. W polu serwisowym też nie błyszczał, za to bardzo dużo psuł.
Trzeba jednak przyznać, że ten brak zaangażowania zawodników, mógł wynikać po części z tego, że tegoroczny Memoriał Ambroziaka, przynajmniej jeśli chodzi o mecze wczorajsze, jest imprezą odbywającą się przy prawie pustych trybunach. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|