Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Przed dzisiejszym meczem z Serbią warto wspomnieć ME 2005. |
ME kobiet Po ME w 2003 trener Rosjanek Karpol powiedział: "Co to za mistrzynie, co nie pokonały Rosji". W 2005 roku nie było już takich wątpliwości. W półfinale pokonane zostały Rosjanki, a w finale Włoszki.
W tym roku Rosjanki już odpadły, ale przed naszymi reprezentantkami dziś najważniejszy mecz - z Serbkami.
Po ME w 2003 trener Rosjanek Karpol powiedział: "Co to za mistrzynie, co nie pokonały Rosji". W 2005 roku nie było już takich wątpliwości. W półfinale pokonane zostały Rosjanki, a w finale Włoszki.
W tym roku Rosjanki już odpadły, ale przed naszymi reprezentantkami dziś najważniejszy mecz - z Serbkami.
Polki w Chorwacji broniły tytułu mistrzowskiego, jednak do faworytek turnieju nie należały. "Nie jedziemy do Zagrzebia bronić tytułu, ale go zdobywać" - mówił przed mistrzostwami oszczędniejszy w prognozach, niż zwykle Andrzej Niemczyk. Nieudane kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Atenach, przeciętne występy w World Grand Prix i brak awansu do Mistrzostw Świata 2006 z pierwszej rundy eliminacyjnej, nie napawał optymizmem. Do faworytów turnieju zaliczano, podobnie jak przed dwoma laty, wicemistrzynie olimpijskie - Rosjanki, a także Włoszki, które na WGP - imprezie poprzedzającej ME - zdobyły srebrny medal.
Nadzieje kibiców odżyły, gdy zespół zajął trzecie miejsce w kwalifikacjach do WGP i potem zdobył przepustkę do MŚ w barażach rozgrywanych w Bułgarii. Kibiców niepokoił jednak fakt, że drużynę prześladowały kłopoty zdrowotne, których niestety nie brakowało. Po WGP leczeniu musiała się poddać Agata Mróz, tuż przed ME w Chorwacji z powodu kontuzji ze składu wypadła kolejna środkowa - Masza Liktoras. Problemy zdrowotne dopadły również Katarzynę Skorupę, która była drugą rozgrywającą reprezentacji, w trybie awaryjnym do drużyny powróciła Magdalena Śliwa, której trener Niemczyk rok wcześniej podziękował za współpracę, chcąc odmłodzić zespół. Do formy nie zdążyła wrócić liderka ekipy z 2004 roku, Kamila Frątczak. W ten oto sposób koncepcja budowy drużyny, którą od początku sezonu kadrowego mozolnie realizował trener Niemczyk, legła w gruzach, gdyż nie było możliwości by na ME mecze rozpocząć wyjściową szóstką: Bełcik, Świeniewicz, Liktoras, Skowrońska, Glinka, Mróz, Zenik na libero. Ostatecznie na turniej Mróz pojechała, jednak w miejsce Liktoras, trener powołał z kadry B, uniwersalną zawodniczkę, jaką była Natalia Bamber, która w pierwszej części tego sezonu grała w reprezentacji czy to na WGP, czy na tournee po Azji w maju.
Dalej na stronie: Link | dx dnia 29/09/2011 ·
211395 Komentarzy · 1325 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|