Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Skowrońska "sama chciałbym wiedzieć, co się stało" |
ME kobiet Polki na parkiet w belgradzkiej hali Pionir wyszły uśmiechnięte. Spotkania z Serbkami - pierwszego prawdziwego sprawdzianu w turnieju - nie mogły się doczekać. Szybko jednak zostały sprowadzone na ziemię. Serbki powstrzymały dwa pierwsze ataki naszych siatkarek, w całym meczu zanotowały aż 15 bloków przy 7 po stronie Polek.
- Sama bym chciała wiedzieć, co się stało. Wydaje mi się, że tak bardzo chciałyśmy i byłyśmy tak zmotywowane, że to nam nie pozwoliło grać naszej siatkówki - wyjaśniała liderka naszego zespołu Katarzyna Skowrońska-Dolata. - Czasami wystarczy robić rzeczy, które już potrafimy. Nie trzeba lepiej, wystarczy grać na 100%. To robiłyśmy w trzecim secie. W końcówce zabrakło nam szczęścia - mówiła.
To po uderzeniu naszej atakującej w blok, Serbki zdobyły ostatni punkt w tym meczu. Ale gdyby nie Skowrońska, nie mielibyśmy chwilę wcześniej dwóch piłek setowych. - W całym spotkaniu jedynym jasnym punktem była Kaśka Skowrońska - przyznał zaraz po konferencji prasowej trener Alojzy Świderek. Najbardziej doświadczona zawodnicza w naszej ekipie potwierdziła swoją wartość. Tak jak obiecała - była liderką.
- W takiej roli grało mi się tak, jak zawsze. Ja się nie boję odpowiedzialności. Sama przed sobą mogę powiedzieć, że nie wstrzymałam ręki, że miałam odwagę. Wyszło tak, jak wyszło i nic mi nie poprawi nastroju, bo mecz jest przegrany. Mogłabym być w kwadracie, ale cieszyłabym się, jakbyśmy wygrały z Serbią. Tak się nie stało - dodała rozczarowana. - Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski i w przyszłości zagramy spokojniej. Mamy zespół, który ma ogromną przyszłość i następnym razem zagramy lepiej. Ten mecz będzie dla nas dobrą lekcją. Dajmy nam czas - apelowała.
Czasu do igrzysk wiele jednak nie ma. Żeby znaleźć się na nich, Polki będą musiały w maju przejść przez kwalifikacje. Bo szans na "dzika kartę" na Pucharze Świata, po takim występie w ME, nie mają.
Źródło: sport.pl | CocoJambo dnia 30/09/2011 ·
211395 Komentarzy · 2464 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 30/09/2011
"Bo szans na "dzika kartę" na Pucharze Świata, po takim występie w ME, nie mają."
akurat przy przyznawaniu dzikiej karty wynik sportowy liczy się w stopniu niemal marginalnym. kto da więcej ten jedzie na PŚ. |
dnia 30/09/2011
"WILD CARDS: 2
FIVB, FUJI TV and JVA will choose the remaining two teams under the condition that they took part in the corresponding Continental Championship, have enrolled for Olympic Qualification for London 2012 and guarantee television broadcasting in their country.
jedynym warunkiem sportowym jest zatem udział w mistrzostwach kontynentu.
oczywiście wyjazd obecnym składem na PŚ nie ma sensu. |
dnia 30/09/2011
Jedną dziką kartę dostanie zapewne Korea. Jeszcze pozostaje druga, ale wątpię byśmy miały na nią szansę. |
dnia 30/09/2011
Dajcie spokoj z ta karta. Na PS jada panowie a siatkarki modla sie o cud w spostaci wygranej turnieju kwalifikacyjnego. Dlatego tez dobrze by bylo gdyby Wloszki pojechaly na PS i stanely tam na podium najlepiej razem z Rosjankami bo mysle ze to one jako mistrzynie swiata dostana dzika karte. Wtedy gdybysmy pojechali na kwalifikacje najsilniejszym skladem mielibysmy jakies szanse...
Kojonkoski
Na PS zawsze jest sens jechac dla chociazby paru ptk do rankingu... |
dnia 30/09/2011
W jednym z komentarzy na stronie PlusligaKobiet przeczytałam, że Rosja nie może dostać dzikiej karty bo Puchar Świata pokrywa się czasowo z eliminacjami do turnieju kontynentalnego, w których Rosja musi zagrać (a my podobno mamy zapewniony awans do tego turnieju). Czy ktoś z Was może ma jakieś informacje na ten temat? |
dnia 30/09/2011
Nie prawda. Zespół który zagra w PŚ w przypadku braku awansu ma zapewniony start w kontynentalnym turnieju. Szkoda, że strona Cev się zmieniła i nie ma dostępu do tych dokumentów. |
dnia 30/09/2011
Sprawdziłam na stronie CEV i udział w Pucharze Świata, co prawda nie pokrywa się z eliminacjami, ale mimo wszystko raczej wyklucza udział w obu imprezach (Puchar świata odbywa się od 4 do 18 listopada, a eliminacje od 21/22 do 28 listopada). Pytanie tylko, czy Rosja musi faktycznie brać w nich udział. |
dnia 30/09/2011
Bobaas. Tylko co wtedy z Polską? Bo jest zasada, że 4 pierwsze drużyny ME awansują automatycznie + gospodarz. W tym roku podobno Turcja jest gospodarzem tych eliminacji (choć nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzenia tej informacji) zatem my jako 5 drużyna ME uzyskujemy awans. Ale jeśli Rosja uzyska awans po udziale w Pucharze Świata, czy wtedy nasz udział w kontynentalnych rozgrywkach jest zapewniony?
P.S. Pomyliłam się w przypadku terminu eliminacji do rozgrywek kontynentalnych, mają one miejsce od 7 do 14 listopada. |
dnia 30/09/2011
Szanse na otrzymanie dzikiej karty dla siatkarek zmalały ze względu na.....przyznanie dzikiej karty dla siatkarzy. O ile w przypadku siatkarzy dzika karta była pewna ponieważ była zapisana w umowie trójstronnej PZPS-Polsat-FIVB, to siatkarki mają tę kartę jedynie obiecaną ustnie. "Obiecanki cacanki" a umowy pisemnej w tym przypadku nie ma.
A na nieszczęście ta dzika karta potrzebna jest teraz bardziej siatkarkom niż siatkarkom. Powiedziałbym nawet, że jest ona niezbędna do awansu na Igrzyska.
I nie chodzi tu nawet o bezpośredni awans z Pucharu Świata ale o bezcenne punkty rankingowe które na tym pucharze można zdobyć za każde miejsce. Sytuacja na mistrzostwach Europy tak się dla nas nieszczęśliwie ułożyła, że w półfinale są Niemki i Turczynki. A ponieważ w rankingu FIVB miały do nas minimalne straty więc obie te reprezentacje wyprzedzą nas w rankingu. Spadamy na 6 miejsce w Europie za Włoszki, Rosjanki, Serbki, Niemki i Turczynki. A ponieważ w turnieju interkontynentalnym w Tokio zagrają tylko dwie drużyny z Europy (które wcześniej nie uzyskały awansu) więc z szóstego miejsca w Europie nie mamy praktycznie żadnych szans aby załapać się na ten turniej. |
dnia 30/09/2011
Realisto, mam pomysł, to może niech PZPS pokaże swoją siłę i od razu załatwi nam dziką kartę na Igrzyska Olimpijskie, po co mają się dziewczyny męczyć w kwalifikacjach . |
dnia 30/09/2011
Dobrze wiesz, że dzikie karty są tylko na turnieje komercyjne. Na żadne mistrzostwa a tym bardziej Igrzyska nie ma dzikich kart. |
dnia 30/09/2011
@M_M
czy oby na pewno dla tych paru punktów jest sens, aby wróciły z PŚ z wynikiem 1:10, po wygranej z Kenią ? |
dnia 30/09/2011
Realisto, dlatego jest nam potrzebna siła PZPS, by niemożliwe stało się możliwe.
A tak na serio, to dziś jestem dużo bardziej zła na poczynania naszych siatkarek niż wczoraj, bo dopiero dziś docierają do mnie możliwe skutki ich fatalnej gry we wczorajszym meczu. Szczerze mówiąc liczyłam na to, że awansujemy do IO, gdyż jest to chyba ostatnia szansa by zobaczyć Gosię Glinkę grającą w polskiej reprezentacji. Teraz mam wielkie wątpliwości czy mamy jakiekolwiek szanse na awans.
Zgadzam się z Tobą Realisto, iż dzika karta na Puchar Świata faktycznie dużo bardziej przydałaby się naszym siatkarkom niż siatkarzom (choć jestem wielką przeciwniczą rkupowaniar1; dzikich kart, ale w tej sytuacji jest nam naprawdę potrzebna). Szczególnie, że istniałaby duża szansa, że nasza reprezentacja kobiet na Puchar Świata zostałaby wzmocniona o parę zawodniczek i miałybyśmy szansę coś tam ugrać (może nie awans, ale na pewno trochę punktów do rankingu). |
dnia 30/09/2011
Kasiu tak mi przykro... Byłaś JEDYNĄ zawodniczką ŚWIATOWEJ KLASY w tej kadrze, szkoda że Twoje koleżanki nie prezentują takiego poziomu, choc parę z nich jeszcze ma szansę wskoczyc na poziom wyżej.
Szkoda tego Londynu, i to bardzo... |
dnia 30/09/2011
kojonkowski, wrócą Werblińska, Zenik, Skorupa, Kaczor, Gajgał to wygramy nie tylko z Kenią. |
dnia 30/09/2011
kojonkoski
Tak dalej bede twierdzila ze warto. |
dnia 30/09/2011
Kasia sama nie wie co się stało. Szkoda mi jej. Widać że jest załamana i jednocześnie zła na to co się stało i na wynik oraz to w jakim stylu przegrały. Kasia dała z siebie wszystko, jej koleżanki nie dały z siebie nic. Kosek, Kaczorowska- niech Świderek zainwestuje w wózeczki automatyczne dla nich takie jakie mają inwalidzi, w razie czego nacisną tylko guziczek i sobie podjadą do odbioru piłki. Kasia powiedziała " mogłabym stać w kwadracie, ale cieszyłabym sie jakbyśmy wygrały" Ciekawe czy jej koleżanki też mają tyle pokory w sobie i zrozumienia? Czy Radecka by się przyznała że grała źle? czy Kosek by powiedziała że mogła stać w kwadracie, czy Kaczorowska się przyzna do fatalnego przyjęcia? Pewnie nie powiedzą że wszystko było cacy i to przeciwnik był za silny. Kaśka jako jedyna zostawiła kawał serca na tym boisku wczoraj, jako jedynej jej zależało, starała się, a jej koleżaneczki nic. kompletnie nic! Zero! Tylko psuły zagrywki, waliły w blok i po autach, a w obronie to jedna na drugą się gapiła jakby chciała powiedzieć " Ty obroń tą piłkę bo mi się nie chce". Pytanie brzmi czy na te ME pojechała Skowrońska i jej koleżanki z drużyny, czy Skowrońska i grupa turystów na wakacjach? bo mam wrażenie że jednak to drugie |
dnia 30/09/2011
@Waldi
przeczytaj dokładnie mój wpis z 12:03. |
dnia 30/09/2011
Pisząc poprzednie posty nie odniosłam się w ogóle do artykułu, dlatego teraz to zrobię. Kasia nie powinna mieć do siebie absolutnie żadnych pretensji, dała z siebie wszystko i była najlepszą zawodniczką na boisku. Wczoraj po meczu zastanawiałam się czy to dobrze, że w ogóle wracała do naszej reprezentacji, że może powinna, tak jak Gosia Glinka odmówić gry, wtedy nie czułaby na pewno takiego rozczarowania jak teraz. Jednak uważam, że jej udział w tych ME pozwolił jej udowodnić, że należy do światowej czołówki. Wcześniej dużo osób wątpiło w jej umiejętności, uważało, że nie potrafi być liderką. W tych Mistrzostwach (szczególnie w ostatnim meczu) udowodniła, że jest nie tylko liderką na boisku, ale i poza nim, to ona starała się ciągle motywować resztę zawodniczek naszej drużyny. Udowodniła także, że poziomem umiejętności nie odstaję od światowej czołówki. Poza różnorodnością w ataku, którą zaprezentowała (plas, kiwka, obicie rąk zawodniczek drużyny przeciwnej), pokazała również, że potrafi serwować, blokować, bronić, precyzyjnie wystawiać etc. Mam nadzieję, że pomimo porażki zostanie ona wreszcie doceniona za swą grę i klasę jaką pokazuje na boisku i poza nim, bo do tej pory mam wrażenie, że nie wszyscy kibice w nią wierzyli. |
dnia 30/09/2011
no masakra normalnie nic nie ma o dymisji tego nadwyraz slabego trenera jakim jest Alojzy Swiderek. Najpierw kompromitacja w WGP, a teraz na ME. nie pamietam tak slabego wystepu Polek na ME.
jeszcze przez tego antytrenera na IO nie pojedziemy |
dnia 30/09/2011
A więc jesteśmy zgodni, że wyjazd w składzie jaki podałem ma sens. A przecież chyba nie wierzysz w to, że skład się nie zmieni. |
dnia 30/09/2011
Na rozegranie: Skorupa która powinna Świderkowi pasować bo ona to szkoła Włoska, czyli rozegranie kombinacyjne, Druga rozgrywająca Asia Wołosz- parę poprawek technicznych i będzie super.
Atak:Skowrońska tego nie trzeba tłumaczyć, doświadczona, super zawodniczka
przyjęcie: Werblińska- przyjmuje ze spokojem, dobrze broni i potrafi świetnie atakować
środek- Bednarek i Okuniewska/Gajgał
libero- Zenik
U Nas jest tak pomieszane z tą żeńską reprezentacją bo wszyscy sie na wszystkich obrażają, nikt się nie może z nikim dogadać, a te starsze i doświadczone dziewczyny które powinny być w tej reprezentacji to jakieś tłumaczenia a bo to a bo tamto, aby nie grać.
Można grać młodzieżą która jest obiecująca jak np. Wołosz, ale z takimi drużynami jak USA,Włochy, Brazylia, Niemki itp potrzebne jest doświadczenie. Zobaczmy że inni trenerzy nie muszą kombinować bo grają już od iluś lat tymi samymi dziewczynami.
Ze Roberto: Jaqueline- 28 lat, Sheilla- 28 lat, Fabiola- 28, Fabi-30
Mari-29, Fabiana-26
Barbollini: Del Core- 31, Piccinini- 32, Lo Bianco- 32, Gioli- 34
Oni mają zawsze do dyspozycji te dobre i doświadczone siatkarki a U Nas kto grał oprócz Skowrońskiej? Maj- 24, Wołosz- 21, Kaczorowska- 23.
Oczywiście chodzi mi tutaj o staż reprezentacyjny danych zawodniczek, wszyscy grali najsilniejszymi składami a my posklejaliśmy kilka zawodniczek do kupy doszła do tego Skowrońska i mamy reprezentację. Bo niestety inne zawodniczki odmówiły gry w kadrze, ale to wszystko przez Matlaka i Jego rządy! "Bo Matlak się obraził na Skowrońską, Skowrońska na Werblińską, Werblińska na Skowrońską i chodźmy na dobrą atmosferę w drużynie" Zenik się obraziła na kibiców, Werblińska na Matlaka. Tylko Sadurek z kadry Matlaka się na nikogo nie obraziła |
dnia 30/09/2011
Njgorsze na placu byly srodkowe a Wy ciagle o skrzydlpwych?
Kto byl gorszy Bednarek, Okuniewska czy Kosek ktora sama miala 3 bloki czyli tyle ile razem WSZYTKIE 3 srodkowe ( Podolec 1 bl, Bednarek 2, Okuinewska 0)! Zgadza sie, ze bera przynamniej kilka razy dobrze zaatakowala ale Aga zerowe konto i tego sie tylko gra mileny nie da usprawiedliwic. Wszystkie srodkowe zagraly gorzej niz Kosek czy Jaszewsska.
Prosze, jak juz oceniacie to troszke obiektywizmu.
|
dnia 30/09/2011
kaska była wsparciem dla dziewczyn, na ataku grala dobrze, wiadomo bledy sie zdarzaly, ale pelniła role dobrej atakujacej. jestem zadowolona z wystepu kaski, szkoda tylko ze sama ona na serbki bylo za mało. co do reszty druzyny, to juz wczoraj pisałam. mnie najbardziej boli to ze wygralismy z Izraelem, Rumunią i Czechami a gdy przyszlo do meczu o stawke przegraliśmy go z kretesem. Prawde powiedzial Drąg, zenska traktowana jest jak piate koło u wozu, nalezy to szybko zmienic, bo trzeba walczyc o Londyn. |
dnia 30/09/2011
@Waldi
nie wiem czy skład się zmieni czy nie.
nie jestem pewien np. czy Barańska będzie grała razem ze Skowrońską. Serwiński ma praktycznie całą reprezentację pod sobą, a że tzw. świnię podłożyć potrafi i to jak, to wiemy itd., itp.
z zawodniczkami, których nazwiska podałeś (+ Glinka) mogą jechać spokojnie na każdy turniej i bić się o pudło.
natomiast, ciągle upieram się, że w składzie z wczoraj wygrają na PŚ tylko z Kenią. Paradoksalnie dla Polek byłoby w takiej sytuacji lepiej gdyby Rosja dostała dzikusa. pojechała do Azji w najsilniejszym składzie, stanęła na podium i zwolniła jedno miejsce do IO z Europy. |
dnia 30/09/2011
Stało się to co stać musiało.Jest to wynikiem:
- traktowania przez PZPS siatkarek jak ubogich sióstr siatkarzy
- odmowy gry podstawowych zawodniczek
- konfliktu na linii Muszynianka - PZPS
- chorej mani zatrudniania polskich trenerów przez PZPS (z całym szacunkiem dla Świderka bo nie komentowałam jego zatrudnienia ale teraz można stwierdzić że jest beznadziejny)
Podsumowując:RATUNKU!!!! Mój apel do PZPS :Niech przypomną sobie o siatkarkach zanim będzie za późno , sypną groszem i znajdą dobrego trenera z zagranicy. |
dnia 30/09/2011
Kasia nie tylko wczorajsza gra pokazala swoja klase, za co jeszcze raz slowa wielkiego uznania i podziekowania, ale rowniez ta wypowiedzia. W niej nie bylo "ja" i "one" (kolezanki) tylko "MY", mimo ze tylko ona stanela na wysokosci wczorajszego zadania. W takich sytuacjach poznaje sie te wielkie zawodniczki. Szacun, Kaska! |
dnia 30/09/2011
Malgorzata
Wierzysz w cuda i polskich "kibicow"? Tak, teraz Kasia jest wszedzie wychwalana za walke, za umiejetnosci. Gdzie sie nie wejdzie mozna o niej poczytac w samych superlatywach (no dobra pare wyjatkow sie znajdzie) ale ile to potrwa? Bo ja jestem niemal pewna, ze jesli zdarzy sie jej turniej w ktorym zagra gorzej to znow zostanie zmieszana z blotem tak jak bylo w tamtym roku albo tez i wczesniej. Teraz jest doceniana ale jedna kleska i bedzie co bylo niestety...
kojonkoski
To ze wygralibysmy tylko z Kenia jest bardzo mozliwe, szczegolnie jesli mielibysmy grac jak wczoraj;/, ale jesli jest szansa gdzies jechac na jakis turniej (obojetnie czy to ME, MS, WGP czy PS) to trzeba z tego skorzystac a nie poddawac sie na starcie.
Co do sytuacji Serwinski - Swiderek to powinno byc to dla mnie wyjasnione bo przez jakis durne nieporozumienia na ME nie pojechaly Kaczor i Gajgal a bylyby ogromnym wzmocnieniem. I prosze nie piszmy juz o jakims konflikcie miedzy Baranska i Skowronska. Skoro obie zawodniczki twierdza ze takowego nie bylo to czemu mamy im nie wierzyc? Bo Matlak cos powiedzila? Dziewczyny moga juz sie nie kolegowac tak jak kiedys ale nie przesadzajmy ze by ze soba nie graly... |
dnia 30/09/2011
Czy Wy umiecie po kazdej zle zakonczonej imprezie wolac tylko o zwolnienie trenera? Jak dlugo pracuje Swiderk z dziewczynami? Jaka mial sytuacje? Czy to nie ma dla Was zadnego znaczenia? Sama Kasia Skowronska prosi o czas dla tej reprezentacji, a Wy jak odpowiadacie?
Nie marzcie o nowym zagranicznym dobrym trenerze dla naszych dziewczyn, bo PZPS nie wyda na nie takich pieniedzy! Co zmienilby nowy trener TERAZ, tuz przed walka o kwalifikacje do IO? Przekonalby do powrotu wszystkie nasze najlepsze siatkarki? Ja sadze, ze to potrafilby zrobic rowniez Swiderek. Dajcie szanse obecnemu szkoleniowcowi. Niech przeanalizuje dotychczasowa prace, wyciagnie wnioski z zagranych imrez i ewentualnych bledow i dalej buduje ta reprezentacje. On jest przeciez dopiero na poczatku tej drogi! Nie od razu Rzym zbudowano. |
dnia 30/09/2011
Ale Świderek jest jednak surowy. A Przedpełski nic a nic nie wspomniał o dymisji Świderkowatego w zwiazku z tym możemy się pożegnać z salonami do 2014 roku.
Widać równicę miedzy włoskimi szkoleniowcami a polskimi nieporadami. |
dnia 30/09/2011
On [Świderek] jest przeciez dopiero na poczatku tej drogi!
Święte słowa, Gaga, święte słowa. Szron na głowie, w krzyżu strzyka, a on jest dopiero na początku swojej trenerskiej drogi w roli pierwszego szkoleniowca. |
dnia 30/09/2011
Jakoś mi tu wczoraj i dziś brakuje niejakiego Georga Hunkapiego z New Jorku, który tak bardzo lubił porównywać statystyki K. Skowrońskiej - Dolaty.
Ciekawe, co teraz wyszłoby z jego porównań, skoro była najlepszą zawodniczką na boisku, włącznie z Serbkami? |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|