Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
G. Guidetti-"Wierzę, ze zakwalifikujemy się na IO w Londynie" |
Niemcy Nie minęły dwa dni od osiągnięcia sensacyjnego wyniku, jakim było zdobycie srebrnego medalu na ME w Belgradzie w Serbii, a trener kadry narodowej znowu jest w rozjazdach- rano uczestniczył w rozmowie w Niemieckim Związku Piłki Siatkowej na temat planów dotyczących udziału w Pucharze Świata- pierwszej możliwości uzyskania kwalifikacji olimpijskiej w Japonii (4 do 18.11.2011), w południe odleciał do Istambułu, gdzie wraz z Christiane Fuerst i ich klubem Gunes Istanbul weźmie udział w rozgrywkach Klubowych Mistrzostw Świata w Doha (8-14.10.2011). W międzyczasie udzielił krótkiego "Wywiadu Tygodnia".
Serdeczne gratulacje z okazji niesamowitego występu w turnieju ME oraz zdobycia srebrnego medalu. Wygląda Pan zupełnie inaczej! Czy to sukces tak Pana odmienił czy też wydarzyło się coś innego?
Guidetti: Zawodniczki próbowały pofarbować mi włosy. Zwabiły mnie do szatni, Angelina Gruen przygotowała już farbę. Próbowałem się bronić, używając do zmycia farby szampana.
Video z mycia włosów: Link
Z ręką na sercu proszę powiedzieć czy przypuszczał Pan, że Pańska drużyna jest przygotowana do takiego turnieju?
Guidetti: Marzyłem o tym. Byłem przekonany, że możemy dojść do półfinału. W trakcie turnieju zauważyłem, że z dnia na dzień gramy coraz lepiej, a po wygranej nad Serbią w rundzie eliminacyjnej, wiedziałem, że możemy zagrać w Pucharze Świata.
W jaki sposób świętowaliście zdobycie srebrnego medalu?
Guidetti: Bardzo dobrze. Mieliśmy uroczystą kolację, naturalnie z pizzą i czerwonym winem. Później byliśmy w dyskotece. Każdy z nas, po zakończeniu spotkania finałowego był przez chwilę smutny, później jednak świętowaliśmy tak, jak należy po zdobyciu srebrnego medalu ME.
Z perspektywy czasu, jak Pan ocenia sukces Pańskiej drużyny?
Gudietti: To jest niesamowicie dobry wynik. Dwa lata temu na ME zajęliśmy czwarte miejsce, wcześniej szóste, a teraz drugie. Drużyna ciągle się rozwija, co roku robi kolejny krok na przód. Jesteśmy drużyną, przed którą inne odczuwają respekt.
Byliście bardzo blisko od zdobycia tytułu mistrzowskiego. Czy bardzo boli, że nie udało się w finale, mimo że wygrana była na wyciągnięcie ręki?
Guidetti: Nie, to nie boli. Po zakończeniu spotkania finałowego z Serbią nie byliśmy zadowoleni, ponieważ wiedzieliśmy, że mogliśmy to spotkanie wygrać. Jednak cieszymy się ze zdobycia srebra.
Dlaczego w czwartym secie, mimo prowadzenia 10:4 przegraliście tę partię? Czy potrafi Pan już to wytłumaczyć?
Guidetti: Nie znalazłem jeszcze właściwej odpowiedzi. Mieliśmy problem w jednym ustawieniu, z przyjmującą w strefie 3. Mieliśmy po prostu słabszy moment, a Serbki wykorzystały to zdobywając dużo punktów. Oprócz tego mieliśmy przeciwko sobie 9 tysięcy widzów. To wszystko sprawiło, że było nam ciężko, pojawiło się zmęczenie i opadliśmy z sił.
Jaka była różnica między występem w tym turnieju, a występem w Grand Prix, gdzie Pańska drużyna zaprezentowała się dużo słabiej, osiągając ostateczny bilans dwóch wygranych przy siedmiu porażkach?
Guidetti: To nie Angelina Gruen stanowiła o różnicy w grze, mimo że naturalnie bardzo pomogła drużynie. Również w 2010 roku bardzo słabo zaprezentowaliśmy się w rozgrywkach Grand Prix, a później wygraliśmy kwalifikacje i zajęliśmy 7 miejsce na Mistrzostwach Świata. Drużyna potrzebuje czasu, treningu i możliwości rozgrywania wielu spotkań. Każdy wynik, każdy mecz, to nauka dla zawodniczek.
Na Pucharze Świata w Japonii (4-18.11.2011) Niemki mają pierwszą możliwość zakwalifikowania się na olimpiadę. Jak zamierzacie się do tego przygotować?
Guidetti: Właściwie nie mamy możliwości przygotowania. Zawodniczki grają w swoich klubach w Polsce, Włoszech, Niemczech. Spotkamy się 30 października na lotnisku, później w Japonii będziemy mieli przez trzy lub cztery dni możliwości treningu.
Jakie są możliwości biorąc pod uwagę występ na Pucharze Świata? Czy jest możliwe zdobycie już tam kwalifikacji olimpijskiej do Londynu?
Guidetti: Dlaczego nie? Spróbujemy. Na turnieju wystąpią Brazylia i USA, które są bardzo mocne, jednak do rozegrania jest wiele spotkań, może się wszystko wydarzyć. Istnieje mała szansa, jednak tu chodzi o olimpiadę, zrobimy wszystko, co tylko będzie w naszej mocy.
Program zawodów jest bardzo ciężki. 11 spotkań w ciągu 14 dni.
Guidetti: To najtrudniejszy turniej świata, cięższy, niż mecze na olimpiadzie czy na mistrzostwach świata. Będziemy próbowali dać z siebie wszystko. Nawet, jeśli nie uda się zakwalifikować, musimy zająć odpowiednio dobre miejsce, ponieważ dzięki temu można zdobyć bardzo dużo punktów do listy rankingowej.
Zdobycie tytułu wicemistrzowskiego sprawiło, że drużyna Niemiec przesunęła się w rankingu na pozycję dziewiątą. Czy jest szansa na poprawienie tego miejsca?
Guidetti: Tak, myślę, że tak. Brazylia i USA są drużynami wybitnymi, są lepsze od innych zespołów. Oprócz tego jest kilka dobrych drużyn, jak Japonia, które mogą z każdym wygrać, ale również z każdym przegrać. My mamy możliwości zbliżenia się do najlepszej piątki. Brazylia i Stany Zjednoczone są na innym poziomie, ale z pozostałymi drużynami możemy spokojnie wygrywać, nie są wcale dużo lepsze od nas.
Waszym pragnieniem jest obecnie osiągnięcie celu, jakim jest kwalifikacja na Olimpiadę w Londynie. Proszę powiedzieć, odczuwając jeszcze radość z okazji zdobycia srebra na ME, czy niemieckie siatkarki poradzą sobie z tym zadaniem?
Guidetti: Powiem krótko- tak! Nasz poziom gry w Belgradzie był bardzo dobry i jeśli na Pucharze Świata zaprezentujemy się z dobrej strony, będziemy mieli praktycznie trzy możliwości uzyskania kwalifikacji olimpijskich. Jeśli tak ma być, poradzimy sobie.
Źródło: Niemiecki Związek Piłki Siatkowej
| portiQ dnia 05/10/2011 ·
211395 Komentarzy · 1759 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 06/10/2011
czy Christiane Fuerst zmieniła klub ? |
dnia 06/10/2011
przeszla do Vakifbank za Maje ktora zasilila "ciotki" |
dnia 06/10/2011
Z pucharu świata nie wejdą, wejdą tylko Włoszki z Europy.
Na turnieju kontynentalnym nie wejdą, bo wejdą Polki. Z interkontynentalnego wejdą Rosjanki i Serbki. I doopa blada panie Guidetti |
dnia 07/10/2011
jak Niemki wejda tez sie nie zdziwie |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|