Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 31
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Panas - Kadra- Kubiak.. |
Onico Warsz. "Kadra? Podawałem piłki, wolałem zostać w Warszawie"
"Uznałem jednak, że siatkarze z Warszawy bardziej mnie potrzebują niż kadra, w której byłem trzecim trenerem. Podawałem piłki i nie miałem większego wpływu na pracę szkoleniową."
"Było kilku ciekawych zawodników, którzy chcieli u nas grać, ale im podziękowaliśmy, bo trzymaliśmy miejsce dla Kubiaka. Może to jest nauczka na przyszłość?"
zródło: Link | ksdani dnia 09/11/2011 ·
211395 Komentarzy · 2237 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 09/11/2011
Serku, jeśli możesz przypomnieć, to czego dotyczyła tamta sytuacja? Bo jeśli jego zdania na temat jego roli w kadrze to ja żadnego bohaterstwa jakoś tu nie widzę. Jako trzeci trener powinie chyba zdawać sobie sprawę z oczywistości swojej roli - czyli osoby do uczenia się i przyglądania pracy sztabu. Nawet drugi trener rzadko ma coś do powiedzenia w kwestiach szkoleniowych a co dopiero trzeci, czyli tak naprawdę uczeń. Dlatego dziwię się Panasowi, bo powinien raczej korzystać z tego, że ma możliwość uczestniczenia w pracy Anastasiego i jego sztabu a nie obrażać się, że podaje piłki. |
dnia 09/11/2011
A może rzeczywiście się nie obraził, co uznał, że jest teraz niezbędny w klubie, zeby to wszystko skleić na nowo.
Chociaż szkoda, że nie korzysta z szansy nauki przy jednym z najlepszych trenerów. Ta "samowystarczalność" to jakaś choroba polskich trenerów. A pamiętacie , kto jak z nich skorzystał z zaproszenia selekcjonera do oglądania jego pracy na zgrupowaniu kadry ?Okazało się, że był jeden jedyny zainteresowany. |
dnia 09/11/2011
@serek
Myślę, że dorabiasz ideologię pt. "co by było gdyby".
Może by przyznał, może nie przyznał, może by się żalił, może nie żalił. Jak to sprawdzimy?
Jest trenerem klubu, twierdzi, że był klubowi potrzebny i nie mam powodu mu nie wierzyć, niech trenuje klub. Trenera reprezentacji mamy. |
dnia 09/11/2011
Trenera reprezentacji mamy. Na tę chwilę. Za kolejną chwilę jak bumerang powróci temat polskiego trenera kadry i znów okaże się, że takowego nie ma skąd wziąć. I będzie utyskiwanie, że zagraniczny nie zna mentalności, że bariera językowa, że siedzi w Argentynie czy na Wyspach Owczych. Tylko że jak jest możliwość szkolić się u boku najlepszych w swoim fachu, to jak zawsze u nas bierze górę nadmierne rozdmuchana ambicja i własne ego, a nie chęć podnoszenia kwalifikacji. I tak już dzięki Bogu oblatujemy trzeciego obcokrajowca i nic się w tej kwestii nie zmienia. Ciekawe ilu tym razem naszych wszechwiedzących pofatygowało się na jakieś zajęcia AA. Za Lozano bodaj tylko jeden Dacewicz korzystał z tej okazji. |
dnia 09/11/2011
Najbardziej przykre jest to, że Michał do końca utrzymywał, iż chce grać w Politechnice. Rozmawiałem z nim pod koniec czerwca w Płocku po meczu Ligi Światowej z Portoryko i Michał twierdził, że będzie naszym graczem.
Yhm... Może już powinniśmy wszyscy zamknąć ten temat, ale nie ma to jak profesjonale podejście, naprawdę...
Edyta, i ja to kiepsko widzę. Znów będą nas straszyć Nawrockim, który ma gdzieś wszystkie kursy i doszkolenia |
dnia 09/11/2011
Przy "sukcesach" jakie osiagnal klub, to sie wcale nie dziwie, ze Panas dokonal takiego wyboru - a moze nie mial wyjscia?
Przeciez nie powie, ze mu szefowa kazala, bo po co kolejna afera |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|