Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Andrea Anastasi mówił wczoraj o Łukaszu Wiśniewskim |
Polska Reprezentacja M Łukasz Wiśniewski zadebiutował w kadrze na najtrudniejszym turnieju, jakich siatkarzy może spotkać. Kiedy kontuzji nabawił się Grzegorz Kosok, Anastasi powołał Patryka Czarnowskiego i Łukasza Wiśniewskiego, ale zdaniem kibiców to właśnie Łukasz miał przesiedzieć cały turniej na trybunach. A jednak to już drugi mecz, kiedy to Łukasz, a nie Patryk Czarnowski, został wpisany do meczowego składu i dziś wreszcie podczas meczu Japonia - Polska miał okazję zaprezentować się w barwach narodowych.
- Odkryłem dla reprezentacji nowego zawodnika - powiedział po meczu Andrea Anastasi. - Dziś kiedy wyszedł na boisko nie mogłem uwierzyć jak spokojnie do tego podszedł, bez zdenerwowania, że gra pierwszy raz dla reprezentacji i do tego zagrał bardzo dobrze.
więcej: Link | dx dnia 26/11/2011 ·
211395 Komentarzy · 3226 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 26/11/2011
on odkrył?! ON odkrył?! Jak myśmy mówili już za DC, że ten ślepy Łukasza nie bierze, jak AA powoływał i że śleby, że go nie wziął a teraz patrzcie go, sobie przypisał! |
dnia 26/11/2011
Anastazy - nie dość, że fachowiec, to jeszcze ta skromność. Cóż za człowiek! COZ ZA CZLOWIEK!!! |
dnia 26/11/2011
No to Pliński ma coraz większy problem jeśli chodzi o możliwość gry w kadrze. O Kadziewiczu nie wspomnę. Kadziofanki chyba też już otrzeźwiały i nie będą pisać bzdur że to najlepszy środkowy w Polsce. Pliński raczej też może powiedzieć, że kadra to temat zamknięty. Mamy znakomitych środkowych. Jako grupa to najlepszych na świecie. I nawet Pliński tego nie przeskoczy. |
dnia 26/11/2011
on odkrył?! ON odkrył?! Jak myśmy mówili już za DC, że ten ślepy Łukasza nie bierze, jak AA powoływał i że śleby, że go nie wziął a teraz patrzcie go, sobie przypisał!
Tym bardziej,że chłopina dniami i nocami nic nie robił tylko Siatkęnews i reoneta oglądał |
dnia 26/11/2011
Rep.neta |
dnia 26/11/2011
Tym bardziej,że chłopina dniami i nocami nic nie robił tylko Siatkęnews i reoneta oglądał
dniami to może i oglądał, ale nocami to z google translejter pracował |
dnia 26/11/2011
a jego wielki przyjaciel Bosek nie szepnął mu słówka o swoich graczu? |
dnia 26/11/2011
*swoim |
dnia 26/11/2011
Akurat,szepnął....
Wrzeszczal mu o tym od samego przyjazdu.
A tak mówiąc serio to nie można nie doceniać wpływu Boska na pewne decyzje Anastazego.Znają się od dawna ,Rysiu jest jednym z wielkich siatkarzy w historii i-nie zapominajmy-jednym z najlepszych facowców w tej materii.A że próbuje kręcić przy okazji swoje lody,to Anastazego może nie obchodzić |
dnia 26/11/2011
nie śmiejcie się z niego! może i żyje w swoim świecie, ale jest w tym rozbrajający i rozkoszny
Dziś kiedy wyszedł na boisko nie mogłem uwierzyć jak spokojnie do tego podszedł, bez zdenerwowania, że gra pierwszy raz dla reprezentacji i do tego zagrał bardzo dobrze.
w ogóle Anastasi często w różne rzeczy nie może uwierzyć i całe życie jest zaskoczony |
dnia 26/11/2011
majka niech się czymś zaskoczy, na samym końcu. I ja myślę że to będzie mega pozytwne zaskoczenie! |
dnia 26/11/2011
znaczy się mam nadzieję... |
dnia 26/11/2011
I jeszcze Bosek pomoże AA "odkryć" Michała Kamińskiego. |
dnia 27/11/2011
Jeszcze jakby odkrył Haina i Ferensa to bym była szczęśliwa Ale wszystko w swoim czasie, na IO się jeszcze nie nadają.
A Wisienka mnie kompletnie rozczulił w tym meczu z Japońcami Widać było, że jest mocno zestresowany i skoncentrowany. ZIbi go tarmosił na 2 TTO, a ten poker face Dopiero przy piłce setowej się rozluźnił, a po skończeniu ostatniego ataku szczerze cieszył Jestem dumna z mojej WisienkI |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|