 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 416
Najnowszy Użytkownik: Marleen
|
|
 Przegląd wojsk |
Przegląd wojsk Po sukcesie Reprezentacji Polski mężczyzn na Pucharze Świata w Japonii, podniosły się głosy wieszczące zmierzch reprezentacji Pań. Postanowiłam się zastanowić nad liczbą dziewczyn, które zasilą kadrę (w tym sezonie lub ewentualnie w przyszłości). A wszystko to przez pryzmat naszej ligi (gdyż większość dziewcząt niestety gra w kraju).
Zacznijmy od atakujących: nasza najlepsza- aktualnie - zawodniczka na tej pozycji to Katarzyna Skowrońska-Dolata, w tym sezonie w Chinach a wcześniej we Włoszech i w Turcji. Jeśli zdrowie Kasi dopisze zapewne będzie zawodniczką podstawową w reprezentacji trenera Świderka. Czas na ligowe zawodniczki:
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna: Na ataku grają Joanna Kaczor, Magda Piątek i Rachel Rourke. Dwie ostatnie można skreślić z wiadomych przyczyn nad Asią trzeba się zastanowić. Joanna Kaczor miała fantastyczny sezon w reprezentacji w 2009, potem wyjazd do Włoch, średni sezon 2010 i w klubie i w reprezentacji. W tym sezonie w reprezentacji nie zagrała, najpierw ze względu na kontuzję, przed ME zrezygnował z niej trener Świderek za powód podając fakt, iż nie jest w stanie dojść do formy.
Na razie jej forma nie zachwyca i ciężko sobie wyobrazić ją w kadrze.
Atom Trefl Sopot
Polska atakująca: Katarzyna Konieczna. Druga atakująca reprezentacji i de facto trzecia Atomu. Przerzucana z przyjęcia na atak, po kilku intensywnych sezonach (w Gedani czy w Pile) w Sopocie stoi w kwadracie. Niedoceniana przez trenera, wysyłana w bój tylko przeciwko ligowym ogonom.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza
I tu mamy dwie zawodniczki, które o kadrę się ocierały, ale miejsca w niej nie zagrzały: Katarzynę Zaroślińską i Izabelę Żebrowską. Pierwsza nie tak dawno obwołana wielkim talentem na ataku, dziś siedzi na ławce, druga nie przebiła się do kadry. Obie są solidne, ale chyba tylko na poziomie ligowym.
BKS Aluprof Bielsko-Biała
Natalia Bamber-Laskowska – absolutna klasa sama w sobie, aktualnie dochodzi do formy po operacji. Numer Dwa w Bielskim Klubie to:… no właśnie niewiadomo. Na zmiany raz wchodzi Joanna Frąckowiak (nominalne przyjęcie), Liesbet Vindeyoghel (również przyjmująca) i Koleta Łyszkiewicz, która – podobnie jak koleżanki - wchodzi raz na przyjęcie raz na atak. Koleta jest najmłodsza z wszystkich wrzucanych na te pozycję w bielskim klubie i ma najlepsze warunki fizyczne (193 cm).
Pałac Bydgoszcz
Klub, który jako jedyny postawił na bardzo młode zawodniczki. I te dziewczyny na razie spłacają swój dług. Atakującą w tym zespole jest Zuzanna Czyżnielewska (rocznik 92, 185 cm). Leworęczna, jak na debiut w PlusLidze spisuje się dobrze, choć trzeba przyznać, że atak zespołu z Bydgoszczy opiera się raczej na Patrycji Polak czy Kubance Martinez.
AZS Białystok
Zespół zagadka: na ataku widzimy raz Dominikę Sieradzan (przyjmująca), raz Channon Thompson (również nominalne przyjęcie). W poprzednich sezonach na ataku pojawiała się również Gosia Właszczuk (również przyjęcie). Zespół co roku przechodzi gruntowne zmiany, co roku wiatr hula w szatni, czemu nie przyhula klasycznej atakującej?
KPSK Stal Mielec
Zespół po poprzednim sezonie prawie w całości rozkradziony. Kto się pojawił na ataku: Magdalena Sadowska. Pozostałe zawodniczki nominalnie są przyjmującymi: Kocioła, Liliom.
Organika Budowlani Łódź
Kolejne „przerzuty” : Joanna Mirek największe sukcesy odnosiła jako przyjmująca, natomiast w łódzkim klubie gra na „młocie”, z konieczności przestawiona już w zeszłym sezonie. Jej zmienniczka to aktualna reprezentantka Polski: Anita Kwiatkowska.
PTPS Piła
Doświadczona Agnieszka Kosmatka i w zasadzie koniec. Hudima występuje na przyjęciu, a zmienniczką Kosmatki jest Natalia Krawulsk również przestawiana z przyjęcia.
Impel Gwardia Wrocław
Nominalnymi atakującymi są Mroczkowska z Czypiruk, jednak trener (podobnie jak w Pile) chcąc mieć obie na boisku jedną z nich ustawia na przyjęciu. Na zagrywce pojawia się Aleksandra Folta, wychowanka klubu.
WNIOSEK:
Większosc zawodniczek w lidze, grających na ataku to zawodniczki doświadczone: kluby boją się ryzykowac, wolą przestawic przyjmującą( kosztem słabszych warunków fizycznych), wolą ściągac zawodniczki z zagranicy (często równie młode i niedoświadczone co nasze ; krajowe).
Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Co roku w PlusLidze KTOŚ się pojawia, często to nie jest tylko ktoś, czasem to są KTOSIE, w liczbie mnogiej. W PlusLidze Pań jest JEDEN (słownie: jeden) 1! Klub, który postawił na młode zawodniczki. Jest JEDNA (słownie: jedna) 1! Młoda atakująca, która gra. Przyjdze czas i na Skowrońską, na Kaczor, potem masa ligowych średniaczek i jedna zdolna Czyżnielewska. Trochę mało.
Zapraszam do dyskusji.
| karotka dnia 09/12/2011 ·
211364 Komentarzy · 15823 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 09/12/2011
Przede wszystkim moje gratulacje dla autorki njusa  Świetna robota!
No a co do atakujących - jaki jest koń każdy widzi... nie mamy zawodniczki, która by mogła zastąpić póki co Skowronka. Smutne.  |
dnia 09/12/2011
wychodzi na to, że albo w polsce jest dramat na pozycji atakujących(u kobiet i u mężczyzn) albo trenerzy panicznie boją sie stawiac na mlodych. a co do joanny kaczor...jak tak dalej pójdzie to stanie się kolejnym zmarnowanym talentem. |
dnia 09/12/2011
a co do joanny kaczor...jak tak dalej pójdzie to stanie się kolejnym zmarnowanym talentem.
Zmarnowaną to ona ma fizykę ciała. Ona klepie piłkę a nie uderza... |
dnia 09/12/2011
między innymi to miałam na myśli mowiąc, że jak tak dalej pójdzie to stanie sie zmarnowanym talentem... powinna grać u boku jakiegoś dobrego trenera we włoszech, a tymczasem, tak jak napisałas nowhere, klepie piłke pod okiem serwinskiego. |
dnia 09/12/2011
tylko, że ona wcześniej powalającego uderzenia też nie miała według mnie. W trakcie ME 09 Aśka po każdym meczu wyglądała jakby miała zaraz wyzionąć ducha, a gdzie wytrzymałość organizmu? |
dnia 09/12/2011
Niestety ale Kaczor nie poradzila sobie we wloszech i wiekszosc sezonu grzala tam lawe lub wigle nie byla w skladzie meczowym - i tego nie da sie wytlumaczyc tylko urazem jaki miala.
Koleta to przyjmujaca a co do Zuzy to ine pati a wlasine ona jest glowna punktujaca Palacu ( sktecznosc tez ma lepsza). Polak jak do tej pory gra poniezej mozliwosci - mam nadzieje, ze w daleszej czesci sezonu bedzie o wiele lepiej bo moze i powinna sie rozwijac jesli ma byc przyszloscia naszej repry a inne beda naciskac wiec Pati do roboty bo.. .
Co do reszty, mamy sporo fajnych mlodych i bardzo mlodych dziewczyn na przyjeciu, na libero, na srodku, z rozegraniem troche gorzej ale tez sie znajda, natomiast oprocz Czyznielewskiej w tej chwili nie widac dziewczyny mogacej zastapic KSD w przyszlosci. Smoku na lawie...kurcze |
dnia 09/12/2011
masz ksdani rację: Polak: 218 ataków, Zuza: 249. wybaczcie.
Zapomniałam napisac w niusie, że obserwuje od czasu do czasu pierwszą ligę kobieti tam schemat jest podobny: w zespołach nie ma atakujących, a po przękątnej grają albo środkowe, albo przyjmujące |
dnia 09/12/2011
u nas wogle nie ma czegos takiego jak prowadzenie mlodych talentow i opieka nad nimi: Mucha, Grejman, Kajzer..ehh\nawet jesli rozumiem, ze Palac ine moze wypuscic calej 6 to jednak zal |
dnia 09/12/2011
Koleta Łyszkiewicz i Patrycja Polak !
Wielkie talenty których nie można zmarnować, wg mnie Patrycja już powinna być podstawową przyjmującą w obecnej kadrze (brak Werbińskiej, Jagieło, Rosner ) a Koleta jako druga na zdobywanie doświadczenia.
Moze to dziwnie wygląda ale nasze panie mają niestety pewną lukę pokoleniową starsze zakończyły karierę bądź maj kontuzję więc kiedy ryzykować jak nie teraz ??? |
dnia 10/12/2011
Czytales co powiedzial Swiderek: w przyszlym roku bedzie gral najmocniejszym mozliwie skladem bo sa potrzebne punkty w rankingu ( to o wgp) a na turniej kwalfikacyjny tez wezmie ..czyli male szanse zeby mlodziez pograla, chyba, ze np. Zuza bedzie juz wtedy najlepsza ..czego i jej i sobie zycze..wam tez ..chyba |
dnia 10/12/2011
Dla mnie osobiście, po Skowrońskiej najlepszą polską atakującą jest Joasia Kaczor. Wiem, że przez większość z was nie jest darzona względami, według mnie jednak niesłusznie. W tym sezonie bezapelacyjnie nasza najlepsza atakująca w lidze. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę fakt że zeszyły rok i MŚ Asia grała cały czas z niedoleczoną kontuzją, zatem nie prezentowała się najlepiej.
Natalia Bamber, tak wychwalana przez karotkę, za to obecny sezon ma nie najlepszy. Można się o przekonać oglądając mecze w jej wykonaniu lub oglądając statystyki. Być może potencjał tej siatkarki jest duży, ale obecnie tego na boisku nie pokazuje.
Proponował bym także nie dzielić siatkarek na atakujące i te które zostały przestawione z innej pozycji, bo to przecież do niczego sensownego nie prowadzi. Siatkarka która gra na pozycji ataku jest atakującą i tyle w tym temacie. Jakbyśmy chcieli bowiem brnąć w tym temacie, to by się okazało, że mamy tylko jedną prawdziwą atakującą Asię Kaczor, no może dwie, bo jeszcze chyba Zaroślińska. A tak to ani Kasia Skowrońska nie jest nominalną atakującą bo zaczynała na środku bloku i na tej pozycji zdobyła dwa złote medale ME, a na pozycję atakującej została przestawiona dopiero we Włoszech. Natalia Bamber także zaczynała na środku, potem w Muszyniance grała na przyjęciu i dopiero w Bielsku wylądowała na ataku. Tak można by pisać prawie o każdej nasze atakującej, zatem jeżeli obecnie ktoś gra na ataku jest dla mnie atakującą i jedynie można rozpatrywać czy robi to dobrze, czy jest ceniony przez swoich trenerów i czy jest skuteczny. |
dnia 10/12/2011
jureczek - co do Natalii Bamber, to chodziło mi o to, że jest liderką swojego zespołu, a teraz jest po kontuzji to i nie gra najlepiej. W formie jest chyba numerem jeden w Lidze.
Co do przestawiania z pozycji: chodziło mi o takie sytuacje jak w przypadku właśnie Koniecznej, która na lewym grała zdecydowanie lepiej, czy Polak, która nie ma warunków na atak, a przestawiono ją z konieczności. Skowrońska już od dawna gra na ataku i ona sama chyba nie pamięta siebie jako środkowej. Potępiam po prostu sytuację w klubach, gdzie zawodniczki przyjmujące przestawia się na atak bo: 1. nie ma atakującej (nie wiadomo dlaczego), 2. atakująca jest za młoda, więc z zasady jej nie ufamy. |
dnia 10/12/2011
Skowronska w formie i zdrowa jest bezapelacyjnie naszym numerem 1 w ataku. Wyjazd do Wloch, gra z najlepszymi i treningi pod okiem uznanych trenerow bardzo jej sie przysluzyl. Poprawila wszystkie elementy siatkarskie, szczegolnie obrone, ktora bardzo odstaje od innych naszych dziewczyn na tej pozycji.
Po Kasi, patrzac na ostatnie lata sa Bamber i Kaczor. Natalia nieraz pokazywala, ze grac potrafi. Obecnie moze nie pokazuje swojej najlepszej dspozycji ale wraca po kontuzji i mam nadzieje, ze czym blizej konca ligi tym jej forma bedzie lepsza i Swiderek powola ja na zgrupowanie Co do Asi, to na pewno jest ona duzym talentem jednak te jej wycienczenie po rozegrniu 2 setow jest przerazajace;/ Ostatni sezon Asi nie byl udany ale w tym jak na razie nie jest zle wiec trzeba trzymac za nia kciuki.
Z reszty wymienionych dziewczyn (patrzac pod katem reprezentacyjnym) należy zwrócić uwagę na Konieczna, Kwiatkowska i Czyżnielewska. Kasia i Anita byly w tamtym roku na kadrze ale mam watpliwosci czy w tym roku sie zalapia. Konieczna siedzi na lawie i nie jest wpuszczana na boisko nawet jak Kozuch przydalaby sie zmiana. Kwiatkowska natomiast radzi sobie srednio;/
O Czyznielewskiej napisze tylko jedno - mloda, zdolna perspektywiczna, brac ja na WGP i niech gra!!! |
dnia 10/12/2011
Ja nie mogę przeboleć faktu, że nikt nie próbował ustawiać Tokarskiej na ataku... Może jeszcze nie jest za późno? Ta dziewczyna ma budowę i możliwości na młota |
dnia 10/12/2011
Fantastyczne rozwazania. Oby takie czesciej, bo marnujesz sie nam, Karotko. Moze sprobowalabys takze o meskiej? Czasami fan zenskiej dzieki pewnemu dystansowi potrafi lepiej zanalizowac sytuacje. |
dnia 10/12/2011
A w Pile kosmatka to chyba tez była przyjmujaca? |
dnia 11/12/2011
heh Best: ile znasz takich debiutow w PLK jak Zuzy?
chimer: od dwoch lat o to mecze i nawet mialem w tej sprawie pewne poparcie ale Maja wybrala fatalny klub - tam nastepnej atakujacej nie potrzebuja i szans na zmiane pozycji tez nie ma.
Natalia rozegrala dzisiaj bdb mecz wiec moze to dochodzenie do formy dobiega konca . |
dnia 14/12/2011
hahaha spadłem z krzesła czy ty cały czas mówisz o Drewimienko ? człowieku ona jest drętwa i nigdy nie będzie dobrą środkwą |
dnia 14/12/2011
maciek: tu sie mowi o atakujacych, czyli chodzi o Zuzanne Czyznielewska. kumaty? |
dnia 18/12/2011
Karotko- co sadzisz o mojej sugestii? |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
