Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Alieksiej Spirydonow:„Być może zagram jeszcze w reprezentacji” |
Rosja Superliga Tak się stało, że siatkarz podmoskiewskiej Iskry, Alieksiej Spirydonow rozpoczął sezon klubowy później od wszystkich. W ostatnią sobotę rozegrał swój pierwszy mecz. Przyczyną tego było naruszenie sportowego regulaminu przez przyjmującego reprezentacji Rosji, mówiąc prościej-Spirydynow został ukarany za nadużywanie alkoholu. Jednak przed Nowym Rokiem Rosyjska Federacja Siatkówki anulowała karę nałożoną na siatkarza, dzięki czemu pojawił się ona na boisku w oficjalnym meczu. "Nowyje Izwiestija" nie przeszły obok tego obojętnie.
Alieksiej, o ile wiadomo decyzję o swojej dyskwalifikacji przyjąłeś niejednoznacznie (z niedowierzaniem)?
A: Byłem oburzony tym, że zabroniono mi gry w klubie. Myślę, że wystarczającą karą było odsunięcie mnie od kadry. W zaistniałej sytuacji nie mogłem grać nigdzie. Dziękuję kolegom za wsparcie. Oni pomogli mi przetrwać ten trudny okres. Oprócz tego cały czas trenowałem z podstawowym składem, a gdy ten był na wyjeździe- ćwiczyłem z drugim. To także pomagało walczyć z depresją. Jestem również wdzięczny pierwszemu trenerowi "Iskry" Roberto Santiliemu, który nie odsuwał mnie od zespołu i gdy tylko cofnięto dyskwalifikację, posłał mnie w bój. Znudziło mi się już patrzenie z boku na grę chłopaków.
Czy to prawda, że chciałeś wstąpić na drogę sądową przeciwko Rosyjskiej Federacji Siatkówki i byłeś gotów dochodzić sprawiedliwości w instytucjach/organizacjach międzynarodowych?
A: Ogólnie rzecz biorąc ja osobiście nie wnikałem w prawną stronę tej sytuacji. Zajmowali się tym specjaliści, a ja im ufam. To oni opracowywali linię mojej obrony. Ja po prostu chciałem jak najszybciej zacząć grać na wysokim poziomie. Powtórzę jeszcze raz, byłem oburzony i urażony tak surową dyskwalifikacją.
I nie widzisz swojej winy w tym, że tak się stało?
A: Nie chcę odpowiadać na to pytanie.
Co się stało, że niedługo przed Mistrzostwami Europy, kiedy byłeś na zgrupowaniu kadry pozwoliłeś sobie na taką chwilę słabości?
A: Nie chcę z nikim o tym rozmawiać. Ani z panem, ani z nikim innym. Wszystko to mam już za sobą i nie widzę potrzeby aby do tego wracać . Teraz wszystkie moje myśli związane są z klubem i rodziną. Chcę grac i kształcić córkę.
W ostatnim czasie straciłeś miejsce w kadrze, nie było Cię na Mistrzostwach Europy, zwycięstwo w Pucharze Świata widziałeś tylko w telewizji...
A: Nie śledziłem występów naszej reprezentacji. Nie widziałem ani jednego meczu Pucharu Świata. Nie sprawdzałem nawet wyników meczów w Internecie, nie czytałem gazet. Jedynie przypadkowo dowiadywałem się czegoś od kolegów w szatni. Korzystając z okazji chciałbym pogratulować chłopakom wygranej. Nie mam wątpliwości co do tego, że na nią zasłużyli.
Czy po sierpniowym incydencie rozmawiałeś z Władimirem Alekno?
A: Od tamtej pory nie kontaktowaliśmy się ze sobą.
Nie masz poczucia,że on bardzo się na Ciebie obraził?
A: Obraził się?...Nie wiem. Lepiej jego o to spytać . Fakt jest taki, że nie kontaktowaliśmy sięze sobą od czterech miesięcy.
Masz nadzieję na powrót do reprezentacji czy za trenera Alekno będzie to niemożliwe?
A: Nie załamuję rąk. Przed nami najważniejsze mecze sezonu klubowego, więc mam czas, żeby się pokazać, udowodnić, iż zasługuję na powołanie do kadry. Myślę, że trzeba poczekać do wiosny, wtedy wyjaśni się moja sytuacja reprezentacyjna. Ogólnie rzecz biorąc wszystko zależy od Alekny. On jest trenerem i to on będzie decydował.
"Iskra" jest obecnie liderem konferencji zachodniej w rosyjskiej Superlidze. Co prawda, w tamtym sezonie rownież świetnie spisywaliście się w fazie zasadniczej, ale walkę zakończyliście już w pierwszej rundzie play off...
A: Myślę, że nasza drużyna jest teraz silniejsza, chociaż mówić o tym będzie można prawdopodobnie dopiero po play offach. Wydaje mi się, że nasza zagrywka jest bardziej agresywna, mamy dobre przyjęcie, dobrze blokujemy. Jednak konkurencja nie śpi. Na plecach czujemy oddech "Biełgorja", moskiewskie Dynamo też się rozkręca. Chociaż i tak nie runda zasadnicza tylko play offy, które przynoszą często niespodzianki , zadecydują o końcowej kolejności. Teraz przygotowujemy się do Finału Ośmiu Pucharu Rosji. Rozpoczyna się on już w tym tygodniu. Jestem bardzo szczęśliwy, że znowu gram i dyskwalifikacja jest już za mną.
zrodlo: Nowyje Izwiestija/Belogorievolley.ru
tlumaczenie: Ewelina Karpiej | Evelina dnia 23/12/2011 ·
211395 Komentarzy · 1879 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 21/02/2012
Kolejne świetne tłumaczenie, brawo Evelina !
Jedno tylko mi coś zgrzyta:
"Co się stało, że niedługo [lepsze: tuż] przed Mistrzostwami Europy, kiedy byłeś na zgrupowaniu kadry pozwoliłeś sobie na taką chwilę słabości?
A: Nie chcę z nikim o tym rozmawiać. Ani z panem, ani z nikim innym. "
czy rzeczywiście dziennikarz zwracał się do Spirydonowa per "ty" a on do niego na "pan" ? (czyli po rosyjsku - na "Wy"
PS. Moim zdaniem , o ile Alekna nie będzie miał w zespole jakiejś kontuzji , Spirydonow będzie musiał się w końcu przeprosić z telewizorem. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|