dnia 30/12/2011
E tam...Nius się zestarzał. Atomowi nic się nie stanie. Kolosem klub nigdy nie był i nadal nim nie jest. |
dnia 30/12/2011
Możliwe, że wizja odejścia Chiappiniego na niektórych kibiców podziała kojąco. |
dnia 30/12/2011
Możliwe, że wizja odejścia Chiappiniego na niektórych kibiców podziała kojąco.
ooo taaak. |
dnia 30/12/2011
Możliwe, że wizja odejścia Chiappiniego na niektórych kibiców podziała kojąco.
Na mnie na pewno Moze wtedy nasze dostana wiecej szans do gry i trener bedzie dokonywal zmian gdy zawodniczkim z szostki nic nie wychodzi... |
dnia 30/12/2011
Myślę, że skoro Serwiński tyle lat się uchował w Muszynie jak u Boga za piecem to i dla Ciapka by starczyło miejsca choćby dlatego, że cały sztab jest z Włoch. Polki cały czas mają do czynienia z włoską myślą szkolenia na treningach, zatem nie martwcie się o nasze zawodniczki. Między wierszami czytam, że jednak te okoliczności Was kolą w oczy.
Czy polskie zawodniczki chciałyby zamienić Chiappiniego na innego trenera? Należałoby je o to zapytać. |
dnia 30/12/2011
perla - my się cieszymy, że nasze zawodniczki mają u kogo poprawiac technikę natomiast chcielibyśmy żeby Polki grały, bo niektóre nie prezentują się gorzej niż zagraniczne, a siedzą na ławce bo są Polkami. |
dnia 30/12/2011
Karotka, skąd taka śmiała interpretacja? Siedzą na ławce bo są Polkami? |
dnia 30/12/2011
my się cieszymy, że nasze zawodniczki mają u kogo poprawiac technikę natomiast chcielibyśmy żeby Polki grały, bo niektóre nie prezentują się gorzej niż zagraniczne, a siedzą na ławce bo są Polkami.
Świete słowa |
dnia 30/12/2011
hmm śmiała? cóż, trener faworyzuje zawodniczki zagraniczne co widac w LM jak nie musi to gra jedna Maj (coż myślę, że gra dlatego, że Magda Saad jest Polką). |
dnia 30/12/2011
A może dlatego, że jest najlepszą libero w Polsce i Chiappini ceni ją, jak nikogo innego? |
dnia 30/12/2011
Magda Saad wiedziała na co się godzi, co wnoszę iż podpisała kontrakt. Zawsze byłam przekonana o tym, że M. Saad jest Polką. Natomiast jedna Maj, widać w oczach znawców, sobie zasłużyła na to, by grać w takim a nie innym składzie składzie. |
dnia 30/12/2011
estranged, staram się bardzo delikatnie ochłodzić panią o nicku karotka. |
dnia 30/12/2011
estra - też tak uważam
ale nie uważam żeby Sieczka i Świeniewicz przyjmowały słabiej niż duet Neri&Megan. Sieczka miała świetny początek sezonu, Polki nie są dziurą w ataku, wręcz przeciwnie, ale to jednak one siedzą na ławce, przypatrując się co wyrabiają atakujące przyjmując.
Jeśli chodzi o ławkowanie Koniecznej - cóż w tym sezonie Kożuch jest chyba poza jej zasięgiem, ale w zeszłym Fatiejewa grała dramatycznie, ale nie nie nie, ona będzie grac.
Cóż pochodzenie ma znaczenie, jestem prawie pewna, że gdyby Ciapek ściągnąłby sobie zagraniczną libero, grałaby zagraniaczna. |
dnia 30/12/2011
karotka, Ciapek od początku nie chciał zagranicznej libero. Chciał Maj! |
dnia 30/12/2011
Ale nie ściągnął, bo... nie chciał. Chciał Majkę. Tylko tyle i aż tyle.
Perła - wiem, podgrzej trochę wodę może, żeby nie była zbyt lodowata, hehe. |
dnia 30/12/2011
perla - nie chodzi o to czy chciał Maj czy nie, tylko o to, że nie ma rywalizacji w zespole, bo trener stawia na zagraniczne zawodniczki, niezależnie od formy, aktualnej dyspozycji. |
dnia 30/12/2011
gregolo i czy dalej utrzymujesz, że przelicznik euro złoty nie ma wpływu na budget klubowy? |
dnia 30/12/2011
Muchomor, nie jest żle z Atomem. Jeżeli, to tylko wtedy, gdy słabo grają. Ktoś popełnił jakiś błąd, drugi musi go naprawiać. Tak było jest i będzie. To się dzieje wszędzie. Jeden przychodzi drugi odchodzi. Dyscyplina finansowa musi być zachowana i będzie.
Oby dziewczyny się zgrały na tyle, by w LM dały sobie radę. |
dnia 30/12/2011
niestety wybieranie skladu przez Ciapka i jego dzialania lub brak w trakcie trwania meczow czesto budzi watpliwosci i niezrozumienie, bo naprawde trudno sobie wyobrazic, gdy zagranicznym gwiazdom nie idzie, ze polskie siatkarki zagralyby gorzej.
Pewnie sie wiele ucza, ale jakos wynikow tej nauki -przynajmniej w przyjeciu - nie mozemy na razie podziwiac. Poza tym czy ten az 5-osobowy zagraniczny sztab trenerski nie swiadczy o duzej przesadzie i niezbyt gospodarnemu prowadzeniu klubu? Zdaje sie, ze nikt nie przejmowal sie kosztami posiadania takiego sztabu i spelniono Ciapkowi kazde zyczenie dotyczace jego wspolpracownikow, ale teraz, gdy sytuacja na rynku sie zmienila, brakuje nagle tych euro. Nieraz tak bywa, gdy na poczatku tworzenia klubu nie trzeba "sie liczyc" z pieniedzmi majac poteznego potentata ,jakim byla dla Atomu PGE i zapomina sie o dalszej przyszlosci. |
dnia 30/12/2011
Nie ukrywam, że utożsamiam się z niektórymi odczuciami karotki. Mnie bardzo irytuje trzymanie Amerykanek i Niemek. Przywrócałabym im formę poza meczami. Ozsoy robi postępy w przyjęciu.
Karotka, ileż to Polek stoi sobie w kwadracie i w ogóle nie gra. Patrz: Gajewska. Polka Saad jest wymieniana z Maj. Chiappini wstawia ją na całe mecze, albo na przyjęcie. Naczalstwo klubu dokonało takich zakupów, My tego nie zmienimy, ale mam nadzieję, ze oni to zmienią. |
dnia 30/12/2011
Miało być; przywracałabym |
dnia 30/12/2011
Muchomorku na lLM muszą się jakoś zgrać. Później, koniecznie niech schodzą z kosztów. |
dnia 30/12/2011
perla - tyle, że Gajewska nie jest naszą nadzieją jako libero i kiedyś Serwiński ładnie się wyraził: szukaliśmy 14 zawodniczki żeby podniesc efektywnosc treningów. A teraz boi się ją wpuścic na boisko.
Moim zdaniem Atom przesadził z zakupami, 3 rozgrywające chociażby. 3 DOBRE rozgrywające. |
dnia 30/12/2011
karotka, o zakupach nie wypowiadajmy się, bo to tylko będzie odbijanie piłeczki np.zakup tylu środkowych w Muszynie. Nie nam oceniać czy lepsze, czy gorsze. Trzymajmy kciuki ,by obydwie drużyny zaszły na sam szczyt LM. Medale LSK też rozstrzygnie parkiet. Pozdrawiam noworocznie. |
dnia 30/12/2011
oczywiście wszystko zweryfikuje partkiet i oby Polski parkiet był zwycięski, a transfery ocenimy po sezonie, ale... |
dnia 30/12/2011
Pisząc o uldze kibiców miałem na myśli raczej ewentualną większą elastyczność w doborze składu. A siedzenie akurat Polek na ławce... cóż, wiedziały, gdzie idą i z kim będą konkurować. Atom ma kasę, to sobie sprowadza kogo chce. Ale w bagażniku nikogo do Sopotu nie uprowadzono.
Atom przesadził z zakupami, 3 rozgrywające chociażby.
Czy ja dobrze pamiętam, że sprowadzenie Wilk było podyktowane późniejszym przyjazdem Glass i chorobą Bełcik? |
dnia 30/12/2011
karotka, ale... uwierz mi na słowo: Paulina to Polka he, he |
dnia 30/12/2011
Skąd ja znam podobne zestawy słów? |
dnia 30/12/2011
May - miało byc tak, że Dorota na czas przygotowań będzie sprowadzona do Atomu bo Bełcik i Glass miały byc z reprezentacjami, a potem miała byc wypożyczona.
Ale to nie o to chodzi że siedzą, tylko że nie ma rywalizacji: przecież Sieczka ma nierporównywalnie lepsze przyjęcie od Hodge, w ataku też gra dobrze. Bilans zysków i strat Hodge na boisku jest ujemny. Ale gra. Przecież Amerykanki "wywalczyły" sobie miejsce w składzie 4 dni po tym jak wysiadły z samolotu. Gdzie tu rywalizacja? |
dnia 30/12/2011
ale ja wiem, że Paulina jest Polką i cieszę się, że chociaż ona w stu procentach korzysta z sytuacji jaka się wyklarowała w Atomie. |
dnia 30/12/2011
karotka, Ewelina grała w Pile, pani Wilk na rozegraniu. W Pile lepiej przyjmowała Hodge (po wejściu na parkiet) |
dnia 30/12/2011
Perła, obyś się nie zdziwiła, jak ciapek w przyszłym sezonie dojdzie do wnioski, że niepotrzebne mu są zagraniczne środkowe, a przydałaby się np. Cardullo. Ciekawe, czy dalej będziesz uważała, że prowadzi dobrze zespół? |
dnia 30/12/2011
cóż, od ławki formy nie przybywa. |
dnia 30/12/2011
cóż, w tym meczu to najsłabiej przyjmowała Neri, Maj nie wiele lepiej. To na pewno znaczy, że Maj jest słabszą przyjmującą niż Megan. |
dnia 30/12/2011
karotko, toż piszę, że mógłby być trener bardziej elastyczny. A Serwiński ostatnio na tej swojej modzie akurat źle nie wychodzi. |
dnia 30/12/2011
A siedzenie akurat Polek na ławce... cóż, wiedziały, gdzie idą i z kim będą konkurować
Oczywiscie, ze wiedzialy z kim beda walczyc o miejsce w 6 i zapewne liczyly sie tez z tym, ze takowa rywalizacje moga przegrac. Ja tylko nie jestem pewna czy podpisujac kontrakt myslaly o tym, ze jak juz wyladuja na lawie to beda na niej siedzialy nawet wtedy, gdy ich druzyna bedzie przegrywac a te szostkowe dziewczyny beda graly kaszane. Przeciez nikt nie malby pretensji do Chiapiniego, ze w 6 sa prawie same zagraniczne zawodniczki, gdyby one graly naprawde dobrze albo w sytuacjach gdy dana zawodniczka gra zle zmienial ja a nie czekal caly mecz na to az sie przebudzi;/ Zobaczymy jak to bedzie dalej w Atomie wygladalo ale jesli nic sie nie zmieni to mam nadzieje ze pare siatkarek zmadrzeje i poszuka innego klubu. |
dnia 30/12/2011
inną kwestią jest, że gdyby nie zmiany planów Bednarek muszyna mogłaby miec spory kłopot. |
dnia 30/12/2011
Karotka, Maj miała i ma szczególne zadania. Zadaniem Maj jest wyłapać wszystko, a wiesz, że nie zawsze można się tak rozciągnąć przez całe boisko, by wyłapać w punkt.
Wszystkie piłki kierowane przez pomyłkę na libero Atomu były odebrane w punkt, a było ich kilka. Te łapane jej psują statystyki, Ale ona nie ma się tym przejmować. Ważne, że przyjmie i wpuści do gry. |
dnia 30/12/2011
M_M, ale idąc do Sopotu powinny raczej zakładać, że zagraniczne będą się dobrze spisywać. A mimo to się zdecydowały.
karotko, nie byłoby Bednarek, byłaby Wensink. Przepaści by nie było |
dnia 30/12/2011
perla ja to rozumiem bo ten problem ciągnie się za Atomem od poprzedniego sezonu. Cóż a może Świeniewicz słabiej przyjmuje od Megan? też statystykach wypadła słabo.
Chodzi mi o to, że statystyki to jedna i gra to drugie. |
dnia 30/12/2011
May - tak uważasz? Wensink to dobra środkowa, ale raz, że nie chodzą z Mileną tak dobrze, dwa jedyna Bednarek umie atakowac z krótkiej. To Bednarek zdobywa po 15 punktów w każdym meczu, a nie Vesna czy Caroline.
Ale NIE GRAJĄ dobrze. |
dnia 30/12/2011
Waldi, nie zdziwię się. Zawodniczka to nie robot. Jeżeli zajdzie taka potrzeba z pewnością to uszanuję. |
dnia 30/12/2011
Caro nie chodzi dobrze z Milą, ale w paru meczach widziałem (choć to było już dość dawno), że chodzi dobrze ze Śrutą (a może Rabą). Wygląda na to, że na treningach to właśnie Śruta częściej gra z Wensink, co oczywiście dziwnym nie jest. Gdyby Caro była przymierzana do 1. składu, to częściej grałaby z Milą i chodziłyby lepiej.
Że Bednarek lepiej się spisuje to jasne. Ja mówię tylko, że przepaści by nie było. |
dnia 30/12/2011
no moim zdaniem byłaby, bo Bednarek jest najlepszą punktującą Muszyny, pozostałe grają falami.
(co wy wszyscy Karo, Caro ) |
dnia 30/12/2011
Karotka, pisałam już, że do niektórych transferów mam nieelegancki stosunek. Jeżeli ja tak mam, to zastanawiam się kto pracuje nad tym by w tym tyglu cokolwiek chemią zapachniało? Ale to są tylko moje przemyślenia. Nie mnie krytykować, osądzać. Najwyżej w duchu sobie przekląć. |
dnia 30/12/2011
To skoro grają falami, to umówmy się, że przy odpływie byłaby przepaść, a przy przypływie nie.
"Caro" to było o Wensinkowej, Karo |
dnia 30/12/2011
no nie wiem May, bo one robią asynchrony przy falach
wiem May o kim było Caro.
perla - ja mam więcej niż nieelegancki stosunek i mam swoje zdanie na ten temat no ale cóż, może ktoś w klubie się obudzi. Grunt, że dwie Maje Sopockie grają. |
dnia 30/12/2011
Ciekaw jestem, jak mozna sie w takim stopniu siatkowka zenska podniecac i spory o nia toczyc... Ot: klepka, kiwka, klepka , plasik.... Mozna oczoplasu dostac, jak sie to oglada... Natomiast jesli oprocz pilki mozna podziwiac takze kształtne i jedrne posladki, ktorych dumna posiadaczka jest Megan Hodge, no to mozna przebolec nude Dlatego ja sie ciesze z decyzji personalnych Ciaposława.... |
dnia 30/12/2011
Maynard
No ale te zagraniczne sie jednak dobrze nie spisuja! a mimo to, te nasze siedza na lawie. Taka Sieczka owszem mogla miec swiadomosc, ze wiekszosc sezonu przesiedzi na lawie (chociaz po jej dobrej grze na poczatku ligi myslalam, ze w tym roku Chiapini da jej wiecej szans) ale Swieniewicz czy Belcik mogly spokojnie zakladac, ze beda walczyc o miejsce w 6 a tu klapa, bo zadnej rywalizacji nie bylo. Przyjechaly Amerykanki i bez niczego wskoczyly do wyjsciowego skladu. |