|
|
|
|
|
|
Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Nie mieliśmy siły przebicia |
Muszynianka - Dzisiaj ewidentnie była różnica w poziomie gry. Cannes grało dzisiaj bardzo dobrą siatkówkę, my próbowaliśmy się przeciwstawić i na tym słowie ''próbowaliśmy'' zakończymy. Nie mieliśmy siły przebicia, ładnie organizowany był blok i obrona w tamtym zespole. Tutaj musi być albo cwaniactwo na skrzydle albo cios a tego nie było. Kontrę przegraliśmy bardzo wyraźnie, a bez niej w siatkówce jest wynik taki jaki jest. Można powalczyć do dwudziestu i na tym się kończy - mówił szkoleniowiec.
Bogdan Serwiński za główny cel stawia sobie obronę tytułu mistrzowskiego, ale Ligi Mistrzyń nie chce odpuszczać. - Oczywiście mistrzostwo jest celem numer jeden. Na pewno nie odpuścimy meczu we Francji, chociaż po dzisiejszym spotkaniu ta dominacja zespołu Cannes była z dużą różnicą na plus dla nich. Sport jest sportem i rezygnować z tego zwycięstwa nie można - tłumaczył trener Banku BPS Fakro Muszyna.
W trzecim secie kibice zamarli widząc grymas bólu na twarzy Mileny Radeckiej, której już do końca meczu nie widzieliśmy na placu gry. - Trudno powiedzieć na ile jest to poważna kontuzja. Jest to uraz pleców, ale nie wydaje się żeby to było jakieś poważne ale na to trzeba chuchać i dmuchać bo plecy to jest dość trudna kontuzja. Może się okazać że zawodniczka nie pojedzie do Mielca - wyjaśniał trener.
Na temat rywali szkoleniowiec mistrzyń Polski wypowiadał się bardzo kurtuazyjnie. - Jak do tej pory Cannes pokazuje się z jak najlepszej strony, nie przegrało jeszcze w tym sezonie. Jest to trudny zespół, który gra niesamowicie konsekwentnie, z dużym doświadczeniem, z dużym zgraniem. Nie ma tam dużych zmian kadrowych z sezonu na sezon. Myślę, że ten zespół może sporo ugrać - podsumował Bogdan Serwiński.
Kamil Majkrzak
- Graliśmy dobrze i realizowałyśmy plan na ten mecz. Na takim poziomie różnica w umiejętnościach czy dyspozycji może być niewielka i decyduje o końcowym wyniku - mówiła po spotkaniu Victoria Ravva, kapitan RC Cannes. - To nie było łatwe zwycięstwo, mimo że wynik na to wskazuje. Muszyna to dobra drużyna, myślę że lepsza niż kiedy spotykaliśmy się ostatnio. Różnica jest taka, że my jesteśmy dużo lepsze - powiedziała zawodniczka.
- Byliśmy bardzo skoncentrowani na tym meczu. Mój zespół zrealizował założenia w stu procentach i myśleliśmy cały czas pozytywnie. Myślę, że to był klucz do dzisiejszego zwycięstwa - tłumaczył z kolei trener gości, Yan Fang. - Zawsze trudno jest przyjeżdzać do Polski. Jestem tu już czwarty raz i myślę, że ta publiczność potrafi stworzyć trudną atmosferę do gry dla rywali. Polskie zespoły również reprezentują bardzo wysoki poziom, stąd każde zwycięstwo tutaj jest ważne i cieszy - ocenił szkoleniowiec.
Na temat przedmeczowych problemów z elektrycznością goście wypowiadali się z uśmiechem. - Moje zawodniczki to profesjonalistki. Wiedzieliśmy, że to nie wina działaczy klubu ani samego klubu. Sami organizujemy mecze ligowe i pucharowe więc wiemy, że to się może zdarzyć. Trzeba wyjść na rozgrzewkę jeszcze raz i grać - powiedział Yan Fang. - Musiałyśmy jeszcze raz wyjść na rozgrzewkę. W moim wieku to bardzo ważne - żartobliwie zakończyła Victoria Ravva.
źródło: muszynianka.com | karotka dnia 03/02/2012 ·
211395 Komentarzy · 1484 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 03/02/2012
Co tu gadać - wszystko jak się spodziewałem.
"Muszynianka ma dobre środkowe". Obejrzeliśmy więc "pojedynek środkowych". Cóś nasza siatkareczka nie błyszczała przy pannie Rasić. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|