 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 Pękło mi serce i uleciało mi parę lat z życia |
Indykpol AZS Olsztyn Dużo masz pretensji do siebie po meczu z Jastrzębskim Węglem?
Bartosz Krzysiek: Po pierwsze, pękło mi serce, a po drugie - uleciało mi parę lat z życia w tym momencie i z pewnością osiwieję dużo wcześniej. Nie jestem w stanie wytłumaczyć dlaczego tak się stało. Pomyliłem się dwa razy po moim ulubionym kierunku. Mogłem doprowadzić do tego, że gralibyśmy dalej a doprowadziłem do tego, że zostaliśmy bez punktów...
Szkoda tym bardziej, że do tych ostatnich akcji byłeś jednym z większych bohaterów swojej drużyny...
Teraz nie wiem czy to brak koncentracjir30; ale nie wydaje mi się. Gdzieś ta piłka uciekła. Chciałem to zakończyć może nie efektownie, ale efektywnie. Widziałem taką przestrzeń, że można było tam dwie piłki wcisnąć. A ja się pomyliłem...
Zwalamy to na błędy młodości?
Jakie błędy młodości? Każdy wychodzi, żeby grać. Kto się tłumaczy w ten sposób nigdy nigdzie nie zajdzie. Za kilka dni kończę 22 lata. Takich grajków było już kilku. Paru nadal jest. W tym wieku trzeba już sobą coś reprezentować.
Przed Tobą i resztą zespołu teraz kilka dni i kolejne spotkanie. W środę walczycie we własnej hali z Treflem Gdańsk.
Zapraszamy wszystkich na środę, bo kibice nam pomagają. Do tej pory nie pamiętam meczu bez kompletu kibiców. Kibice zawsze dopisują i nas wspierają. W środę naprawdę będzie to bardzo duża pomoc. Jeżeli w meczu przeciwko Treflowi wyjdziemy z takim nastawieniem jak na mecz z Jastrzębiem, to wszystko powinno się potoczyć po naszej myśli.
Nie zabraknie motywacji?
Nie ma takiej możliwości. Wyciągniemy wnioski z tego meczu i ja to widzę w kolorowych barwach.
Wojtek, z pewnością zdajesz sobie sprawę z tego, że uciekła Wam szansa na wygraną, jaka szybko może się nie przydarzyć…
Wojciech Ferens: — Zdecydowanie tak. Myślę, że zabrakło nam trochę chłodnej głowy. W ważnych momentach, kiedy mieliśmy piłki na przewagę, w IV secie wybieraliśmy niewłaściwe rozwiązania. Powinniśmy szukać prostej siatkówki, bo ona wtedy najlepiej funkcjonuje. Te błędy kosztowały nas przegranie meczu i punkty, które nam uciekły.
Do IV seta fajnie to wszystko wyglądało. Momentami nawet bardzo fajnie, ale… zabrakło konsekwencji?
— Zgadzam się. Jednak można po tym meczu też wyciągnąć jakieś pozytywy. Byliśmy w dołku, ale udało nam się powoli z niego wydostać. Teraz czekają nas bardzo trudne spotkania.
Ale teoretycznie rywale łatwiejsi od Jastrzębia...
— Nie umniejszając nic przeciwnikowi, Trefl nie prezentuje się personalnie tak dobrze jak Jastrzębski Węgiel. Dlatego, jeżeli uda nam się utrzymać tę grę, dotrenować wszystko przez te kilka dni, to możemy być dobrej myśli i możemy powalczyć.
Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, a jednak trzy punkty pojechały do Jastrzębia.
Mariusz Gaca: — Kiedy dowiedzieliśmy się, że nie będzie grał Łasko to liczyliśmy, że nasza gra będzie wyglądała lepiej. Po pierwszym secie wydawało mi się, że to my będziemy się cieszyć ze zwycięstwa. Niestety Jastrzębie zaczęło grać lepiej...
Czego Wam zabrakło w czwartym secie, żeby doprowadzić do tie-breaka?
— Wydaje mi się, że nie graliśmy tak jak w pierwszym secie. Nie graliśmy mocno zagrywką, szwankowało przyjęcie, blok nie funkcjonował i to się wszystko złożyło na to, że przegraliśmy ten mecz. Niewiele zabrakło, bo moim zdaniem mogliśmy się pokusić o wygraną. Nie udało się i znów wychodzimy ze spuszczonymi głowami.
Wasza dyspozycja to dobry prognostyk przed meczem z Treflem.
— Jest nadzieja, że będziemy grać lepiej. Na treningach wygląda to naprawdę dobrze i liczymy na to, że to zaprocentuje w kolejnych meczach i zaczniemy wygrywać.
żródło: indykpolazs.pl | karotka dnia 13/02/2012 ·
211365 Komentarzy · 2146 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 13/02/2012
muszę stwierdzić, że podoba mi się to co powiedział Bartosz. " takich grajków ..." - z takim podejściem tak wieku ich nie ma |
dnia 13/02/2012
Mądry chłopak z tego Bartka. Bardzo, bardzo mi się podoba jego myślenie. Ferens jest za to bardzo elokwentny, co rzuciło mi się w oczy już dawno temu  Jeszcze w juniorach taki był. |
dnia 13/02/2012
Obecnie atak opiera się w zasadzie na tych dwóch młokosach, szkoda że starsi nie są w stanie/nie potrafią wziąć większej odpowiedzialności za wyniki drużyny. Może wyglądałoby to nieco lepiej. |
dnia 13/02/2012
Po pierwsze, pękło mi serce, a po drugie - uleciało mi parę lat z życia w tym momencie i z pewnością osiwieję dużo wcześniej.
O mało nie posikałem się ze śmiechu. Miejmy nadzieję, że Krzychu nie zagra nigdy w przegranym finale olimpijskim, bo będziemy świadkami zejścia na zawał jednego z zawodników... |
dnia 13/02/2012
Tak w ogóle to już go nie powinno być wśród nas, bo z pękniętym sercem chyba nie da się żyć |
dnia 13/02/2012
ale pocieszny chłopak  |
dnia 14/02/2012
ambitny,to się ceni.Nie usprawiedliwia się wiekiem,22 lata to czas żeby wchodzić już do światowej siatkówki (Dante już był mistrzem świata w tym wieku o Leonie i Kubańczykach nie wspominam,bo to fenomen podobnie jak Rosjanie). a on jeszcze nie przekroczył poziomu ligowego. |
dnia 14/02/2012
Eder, chyba nigdy nie byłeś w podobnej sytuacji i dla tego nie rozumiesz o czyn mówi |
dnia 14/02/2012
Fakt, ja zawsze wygrywam. |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
