Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Superliga rosyjska-play off |
Rosja Superliga Znamy już wszystkie zespoły, które zagrają w ćwierćfinałach play off Superligi rosyjskiej. Do Uralu Ufa i Dynama Krasnodar dołączyły drużyny z Surgutu i Charkowa.
Biełgorije Biełgorod- Gazprom Surgut 2:3 (22:25, 21:25, 25:18, 25:14, 13:15) 1:2
Statystyki: Link
Lokomotiw Charków- Fakieł Nowyj Uriengoj 3:1 (22:25, 25:22, 25:22, 25:22) 2:1
Statystyki:
Link
Mecze ćwierćfinałowe:
Zenit Kazań-Gazprom Surgut 04.03.2012, 08.03.2012
Iskra Odincowo-Dynamo Krasnodar 03.03.12, 07.03.12
Dynamo Moskwa-Lokomotiw Charków 03.03.12, 07.03.12
Lokomotiw Nowosybirsk- Ural Ufa 05.03.12, 08.03.12
Źródło: volley.ru/ inf.własna
| Evelina dnia 27/02/2012 ·
211395 Komentarzy · 1655 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 27/02/2012
Todorow w II meczu w 4 setach 11 bloków w 3 meczu 9 bloków łacznie najwiecej punktów w obu decydujacych meczach w swoim zespole.
Rzeczywiscie Surgut stracił na tym ze Konstantinow go po kumotersku zatrudnił. |
dnia 27/02/2012
Przy okazji zwycięstw Politechniki ktoś się sprzeczał ze mną, że Krasnodar i Charków nie będą w "8" ligi rosyjskiej.
Do rosyjskiej 8 też NIE !!!!!!
Tak, tak Maćku, to twoj wpis. Ósma drużyna Plus Ligi pokonała drużyny z "8" ligi rosyjskiej.
Taka jest siła Plus Ligi. |
dnia 27/02/2012
Realisto racz zwrocic uwage ze w rewanzu nie grał zdecydowanie najlepszy zawodnik ekipy z Krasnodaru. Gdy grał Krasnodar szybko łatwo i przyjemnie ogral Polibude 3:0. A bez niego Krasnodar jest conajmniej tak samo osłabiony jak Skra bez Kurka dodatkowo biorac pod uwage ze Elvis duzo wiecej i lepiej od niego przyjmuje.
Tak wiec nie siej nieuzasadnionej propagandy albo lepiej sie do niej przygotuj. |
dnia 27/02/2012
A kogo to obchodzi kto grał a kto nie grał ? W Politechnice też są kontuzje i nie grają w pełnym składzie. |
dnia 27/02/2012
Nie podobają mi się te wyniki |
dnia 27/02/2012
Trep zmień płytę bo już zdarta a poza tym znowu dostaniesz ostrzeżenie. |
dnia 28/02/2012
Ósma drużyna Plus Ligi pokonała drużyny z "8" ligi rosyjskiej. Taka jest siła Plus Ligi.
Co do tej ósmej drużyny PlusLigi, to może się okazać, że ostatecznie Politechnika wyląduje na 6. miejscu w tabeli po rundzie zasadniczej. Ostatni mecz Warszawa gra bowiem z Lotosem, podczas gdy wyprzedzająca ich Częstochowa mierzyć się będzie z Delektą, a Fart zagra z samą Skrą. Całkiem prawdopodobne zatem, że jednak Politechnika wyląduje na tym szóstym miejscu. A wówczas "6. drużyna PlusLigi po rundzie zasadniczej pokonała drużyny z 'ósemki' Superligi' nie wygląda tak wyraziście, nieprawdasz?
Zresztą - czy na pewno można mówić, że Politechnika okazała się lepsza od Krasnodaru? Gdyby bowiem w Challenge Cup obowiązywała zasada, jak jeszcze do niedawna w Lidze Mistrzów, że czegoś takiego jak "złoty set" po prostu nie ma, a w momencie zwycięstw obu ekip w takim stosunku liczą się małe punkty, wówczas Politechnika pożegnałaby się z pucharami. Albo - gdyby Dynamo drugie spotkanie i "złotego seta" rozgrywało na swoim parkiecie - wówczas zwycięstwo Rosjan byłoby bardzo możliwe, patrząc na przebieg pierwszego spotkania.
Jeżeli chcemy porównywać obie ligi, to może poczekajmy do finału Pucharu CEV, gdzie możliwe, że dojdzie do pojedynku pomiędzy Resovią a Dynamo Moskwa. Spotkanie 3. drużyny Superligi z 3. drużyną PlusLigi byłoby już bardziej reprezentatywne... |
dnia 28/02/2012
Gdyby babcia miała wąsy Brasil......to Skra zagrałaby rok temu w final four bo przegrała 2:3 i wygrała 3:1 z Kazaniem. Więc daruj sobie takie gdybanie. |
dnia 28/02/2012
Więc daruj sobie takie gdybanie.
Rozumiem, że pisanie o pewnej niesprawiedliwości systemu w europejskich pucharach w momencie, gdy ta niesprawiedliwość jednak polskiemu zespołowi pomogła, razi cię, ale prosiłbym o minimum obiektywizmu.
Albowiem zasada o rozgrywaniu "złotego seta", która swoją drogą sama w sobie jest kontrowersyjna, w momencie, gdy obie drużyny odniosą w jakimkolwiek stosunku przegranych setów po zwycięstwie, dla zespołu będącego w drugim spotkaniu gospodarzem, jest wybitnie faworyzująca. Po prostu ozgrywanie "złotego seta", który ma ostatecznie wyjaśnić, który z zespołów zasłużył na awans, na parkiecie jednej z tych drużyn, to w dużym stopniu wypaczenie wyniku rywalizacji. Bo dla mnie nieakceptowalne jest, by o losie danej rywalizacji decydowało to, gdzie rozgrywany jest drugi mecz, zwłaszcza w momencie gdy decyduje o tym ... losowanie. |
dnia 28/02/2012
jeżeli kogoś razi to Ciebie skoro gdybasz. To CEV wymyślił taki regulamin. Czasami pomaga polskim drużynom a czasami przeszkadza. Zazwyczaj bilans szczęścia i pecha wychodzi na zero. Rok temu regulamin pomógł Jastrzębiu natomiast przeszkodził Skrze w awansie do Final Four. |
dnia 28/02/2012
jeżeli kogoś razi to Ciebie skoro gdybasz.
Patrząc na twoją reakcję jeżeli chodzi o moje wywody na temat rywalizacji Politechnika - Dynamo Krasnodar, to nie tylko mnie razi jak widać powyżej...
To CEV wymyślił taki regulamin.
To w sporym stopniu przyznanie mi racji na temat bzdurności tego systemu Kto by tego nie wymyślił - Meyer, Einstein czy Przedpełski - i tak regulamin ze "złotym setem" jest niesprawiedliwy.
Czasami pomaga polskim drużynom a czasami przeszkadza. Zazwyczaj bilans szczęścia i pecha wychodzi na zero. Rok temu regulamin pomógł Jastrzębiu natomiast przeszkodził Skrze w awansie do Final Four
W poprzednim sezonie w Pucharze CEV Zaksa zarówno z Almerią, Friedrichshafen, Sofią i Treviso, rozgrywała "złotego seta" u siebie.
Zresztą - co mnie obchodzi, że "bilans szczęścia i pecha wychodzi na zero", skoro w przypadku pojedynczych rywalizacji może wypaczać wynik tych meczów? |
dnia 28/02/2012
Męczy już mnie ta dyskusja o niczym. Marudzisz jak stara baba. Regulamin jest jaki jest i wszyscy wiedzą na jakich zasadach grają. Należy się do niego dostosować. |
dnia 28/02/2012
Z Twojej strony nie nazwałbym tego dyskusją |
dnia 01/03/2012
no ale ja np lubię tę nową zasadę, choc rozumiem jej bezsensownosc. Wygrywa się w dowolnym stosunku, więc rewanże nie są tylko formalnością. Jak Sovia przegrała 3:0 z Trentino, to potem po pierwszym secie w Rzeszowie rozpoczął się mecz towarzyski. W takiej sytuacji nie ma nawet po co tych drugich spotkań rozgrywac. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|