Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Kasia Skowrońska o kadrze i nie tylko |
Polska Rep. Kobiet Katarzyna Skowrońska-Dolata dla "Przeglądu Sportowego": - Uważam, że w drużynie narodowej powinny być te dziewczyny, którym naprawdę zależy na sukcesie.
W trakcie sezonu miała pani kłopoty z plecami. Jak teraz się pani czuje?
Katarzyna Skowrońska-Dolata: Wiem, w którą stronę zmierza to pytanie. Pewnie chce pan spytać, czy będę w stanie pojawić się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Nie wyobrażam sobie, żeby zabrakło mnie w Ankarze podczas turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, choć gdybym powiedziała, że z moim zdrowiem wszystko jest OK, to bym skłamała. W moim wieku organizm daje już o sobie znać.
Nie przesadzajmy z tym wiekiem. Ma pani dopiero 29 lat.
Katarzyna Skowrońska-Dolata: Jestem jak markowy samochód, może jeszcze nie stary, ale za to z dużym przebiegiem. Dlatego po powrocie do kraju zamierzam zrobić sobie przegląd i sprawdzić co jest do remontu, a co trzeba wymienić. Prawda jest taka, że kilka rzeczy powinnam wyleczyć, być może potrzebna byłaby nawet operacja, ale teraz nie ma na to czasu. Odpocznę, podleczę to co konieczne i stawię się na zgrupowaniu kadry. Pytanie tylko, jak długo można przymykać oko na wszystkie kłopoty i udawać, że nic mi nie jest. Kiedyś w końcu czeka mnie generalny remont.
(...)
Porozmawiajmy o reprezentacji Polski, która od 1 do 6 maja będzie walczyła o olimpijską kwalifikację w Ankarze. Wierzy pani w to, że trenerowi Alojzemu Świderkowi uda się skrzyknąć na ten turniej wszystkie najlepsze polskie siatkarki?
Katarzyna Skowrońska-Dolata: Trudno mi odpowiedzieć, bo w Chinach jestem trochę odcięta od informacji. Wiem jedno: zrobię wszystko żeby w Ankarze zagrać i być w jak najlepszej dyspozycji. Chcę być w kadrze i mam nadzieję, że inni też chcą żeby Skowrońska-Dolata pojawiła się na zgrupowaniu.
Jak mam to rozumieć?
Katarzyna Skowrońska-Dolata: Uważam, że w drużynie narodowej powinny być te dziewczyny, którym naprawdę zależy na sukcesie. Jeśli ktoś ma przyjechać tylko dla świętego spokoju, żeby nikt się nie czepiał, to nie ma to sensu.
Link
| Malgorzata dnia 06/03/2012 ·
211395 Komentarzy · 3087 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 06/03/2012
Tym razem nie zdobędzie mistrzostwa, czyli paszportu do Londynu. Po prostu trafi do słabej reprezentacji Polski. Ale brawo ze chce spróbować. |
dnia 06/03/2012
Z kazdym z zespolow, z ktorymi rywalizujemy, wygrywalismi nawet nie grajac w najsilnieszych skladach - to niby czemu nie teraz? |
dnia 06/03/2012
Brawo Kasia ! to jest wzorcowe podejście do reprezentacji.
Jak dobrze, że Matlaka już nie ma.
Kasia : Jestem jak markowy samochód, może jeszcze nie stary, ale za to z dużym przebiegiem.
Kasia złotousta |
dnia 06/03/2012
Także, nie potrafię tego do końca zrozumieć. Jeszcze kadra się nie zebrała, jeszcze nie rozegrała w tym roku żadnego meczu, a już i tak ją większość kibiców skreśla na starcie.
Ja tam podobnie jak ksdani uważam, że z każdym z zespołów możemy wygrać, a jeżeli dołączy do zespołu Glinka to mamy nawet szanse większe niż 50%. Zatem Kasia i pozostałe reprezentantki - robić swoje i nie zwracać uwagi na malkontentów. |
dnia 06/03/2012
"Jeśli ktoś ma przyjechać tylko dla świętego spokoju, żeby nikt się nie czepiał, to nie ma to sensu." Zgadzam się z tymi słowami Kasi, Moim zdaniem tyczy się to zawodniczek Muszyny w pewnym sensie. Dla przykładu Świderek chciał Zenik do kadry jako 1 libero a ona na to " no ja mam kłopoty ze zdrowiem, ja nie wiem... są inne dziewczyny przecież" W takim przypadku lepiej zabrać np. taką Maj która będzie chciała walczyć niż taką Mariolkę która pojedzie aby pojechać... |
dnia 06/03/2012
moim zdaniem problemem jest raczej to, że nawet z Glinką, Werblińską i Skowrońską w formie (czyli jakby nie patrzec supermocne skrzydła) to nie mamy tego co maja inne zespoły: lat granych razem.
Nawet Radecka powinna sobie poradzic z ROZEGRANIEM jeśli będzie miała mocne skrzydłowe i kończące jej środki.
To, że ten skład jest mało prawdopodobny (Glinka), a forma dyskusyjna (Werblińska) to jedno. Ale drugie to to, że te dziewczyny nie grały w takim zestawieniu w ogóle. Nie mówiąc, że Maj (najprawdopodobniej 1 libero) jest numerem jeden od zeszłego sezonu. Jeśli Glinka bylaby na boisku (czy zamiast niej taka Podolec) to musiałaby kryc 2/3 boiska co łatwe (zwłaszcza na poziomie międzynarodowym) nie jest. Nie mówiąc o relacji blok-obrona, którą wypracowuje się baaardzo długo, na co nasza reprezentacja nie bedzie miała czasu (a szóstka w stosunku do tego co działo się w czteroleciu będzie zupełnie inna). |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|