Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Nunc aut Nunquam? |
SN Nunc aut Nunquam, Skro? Prędzej czy później, napompowany do gargantuicznych rozmiarów musi pęknąć. Pęknąć, bo w walce o ostatni spośród niespełnionych celów Skra zazwyczaj była tłem dla najlepszych. Teraz ma być inaczej - do trzech razy sztuka mawiają. W tym przypadku Skra po raz trzeci gra w Final Four Ligi Mistrzów - ponoć gdy z całych sił próbujesz, prędzej czy później swój cel osiągniesz, zwłaszcza gdy, jak Skra, masz do tego wszelkie możliwości. Choć grecki Iraklis Saloniki, aż pięciokrotnie w XXI wieku grał w Final Four Ligi Mistrzów. I ani razu nie wygrał, nawet gdy Grecy w 2005 roku organizowali "Finał Czterech" i przy niesamowitym dopingu eliminowali w półfinale "ówczesne Trentino" europejskiej siatkówki, Lokomotiw Biełgorod.
Co na to inni? Osobiście lekko mierzi mnie stawianie w roli "siatkarskiego kopciuszka" Arkasu Izmir. Jeden z najlepszych trenerów na świecie, Kanadyjczyk Glenn Hoag, dwóch skrzydłowych światowej klasy, Joao Paulo Bravo i Liberman Agamez, a przede wszystkim "amerykański" system gry, w oparciu o perfekcyjną asekurację, minimalizowanie błędów własnych, bezbłędne ustawianie się w obronie i maksymalne wykorzystanie atutu bloku, to wystarczająco dużo atutów, by okreslić Izmir jako bardzo dobrą drużynę. Skra oczywiście powinna ten mecz wygrać. Ale to samo w sobie stwarza olbrzymią presję na polskim zespole, zwłaszcza, że Turcy podejdą do tego spotkania z zupełnie przeciwstawnym nastawieniem. Co wymyśli Glenn Hoag? Nikt nie ma wątpliwości co do klasy tego szkoleniowca, choć niektórzy potrafią mu zarzucić "krajowy nepotyzm" w budowaniu swoich drużyn. I jest w tym cząstka prawdy, choć to właśnie Hoag odkrył dla francuskiej siatkówki talent Sebastiena Ruette'a - a przede wszystkim - Kanadyjczyka bronią wyniki. To nie powinien być spacerek, jak sugerują ci, z góry przypisujący Skrze co najmniej wicemistrzostwo. Tym bardziej, że zwłaszcza Liberman Agamez to zawodnik mogący w pojedynkę przesądzić o losach danego meczu.
W drugim półfinale, Trentino zmierzy się z Zenitem. Kto wie, czy wraz z widocznym regresem formy Mateja Kazijskiego i przyszłosezonowym odejściem Osmany'ego Juantoreny, nie będzie to zmierzch, czy jak kto woli ostatnie słowo tego wielkiego Itasu w europejskiej siatkówce. Wszystko się kiedyś kończy i kto wie, czy to nie jest właśnie ta chwila. Inna sprawa, że faworytem tego meczu, jak i całego turnieju, są oczywiście Włosi, którzy nigdy nie mieli tak dobrej pierwszej połowy sezonu, jak teraz, która zaowocowała zdobyciem Superpucharu i Pucharu Włoch. Itas będzie świetnie przygotowany. Świeżości nie będzie brakować Kazijskiemu i Juantorenie, którzy od Radostina Stojczewa w ostatnim czasie otrzymali sporo wolnego. Czy ktokolwiek ich zatrzyma? Wygrywając po raz 4-ty z rzędu, nawiązaliby do rekordowego wyniku jeszcze radzieckiego CSKA Moskwa z lat 80. Co na to Zenit? To spora niewiadoma, choć w mojej opinii Kazań jest znacznie słabszym zespołem niż w tamtym roku - pomimo zupełnej dominacji w rosyjskiej Superlidze.
Dlaczego "Teraz albo nigdy?" Dlatego, że ciężko o bardziej komfortową dla Bełchatowian sytuację. Kilkunastotysięczna publiczność, półfinał ze zdecydowanie niżej notowanym Arkasem Izmir a następnie ewentualny finał, gdzie bardzo prawdopodobne, że trafią na wyraźnie bardziej podmęczonego rywala. Rzecz jasna, Skra jest w stanie wygrać i pokonać w finale Trentino. Kto wie, czy w ten sposób nie zapoczątkują pasma sukcesów w europejskich pucharach. Z drugiej strony, presja jest ogromna... Chyba nie trzeba przekonywać, jaki negatywny wpływ mogłaby mieć ewentualna wtopa, dla drużyny budowanej od 5 lat właśnie dla jednej z tego typu chwil...
| Brasil dnia 15/03/2012 ·
211395 Komentarzy · 3162 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 15/03/2012
Nunc aut Nunquam
ech, ten Brazil, erudyta jeden...
tak, jakby nie mógł posługiwać się WSPÓŁCZESNĄ łaciną
Now or never ! |
dnia 15/03/2012
Skra ma jako gospodarz podobną drogę jak Trentino w roku ubiegłym. Włosi rok temu też zajęli w grupie 2 miejsce (za Skrą) i w półfinale FF trafili na łatwego rywala - słabe wówczas Jastrzębie (7 w plus lidze). Więc przestań wydziwiać i powtarzać się, że Skra jest jakoś szczególnie uprzywilejowana. Poza tym taki jest przywilej każdego gospodarza, że ustala pod siebie kolejność spotkań. |
dnia 15/03/2012
Serek jaka pewna swego.
Brasil ma rację na pewno z tym że jeśli się teraz nie uda, to kiedy? Zobaczymy. Dopóki piłka w grze. |
dnia 15/03/2012
Jak to kiedy ? co roku jest Final Four...a Trentino będzie coraz słabsze |
dnia 15/03/2012
Ale Skra w FF nie jest co roku. |
dnia 15/03/2012
Nie wierzę w Zenit. Berezhko jest najsłabszym wg mnie ogniwem w tej drużynie przede wszystkim w przyjęciu.
Wyniki F3+skra:
1)Trento
2)Skra
3)Zenit
4)Arkas
Po czym będziemy mieli szopkę w stylu Grodeckiego, że JW jest vice mistrzem ŚWIATA |
dnia 15/03/2012
Aqa, musiałem przyszpanować, nie na darmo się uczę
Więc przestań wydziwiać i powtarzać się, że Skra jest jakoś szczególnie uprzywilejowana.
Nie wiem, czy Skra jest uprzywilejowania wyjątkowo, szczególnie, bardzo czy tylko "normalnie". Wiem natomiast, że tak łatwej drogi do Wielkiego Finału, prawdopodobnie nigdy mieć już nie będzie, więc nie pozostaje nic, jak tylko to wykorzystać. Jeszcze co do Trentino, to akurat w ich przypadku współczynnik szczęścia jest idealnie proporcjonalny do skali ich umiejętności Wspomniałeś o sytuacji sprzed roku, a warto wspomnieć, że przed dwoma laty na drodze do awansu do finału Ligi Mistrzów pokonali "ledwie" Roeselare, Resovię i Bled. Z tym, że jednak taka jak ta sytuacje po prostu z reguły się nie zdarzają. Za to w tym sezonie los ich pokarał, bo jednak Macerata w playoffach czy Kazań w półfinale to niesamowicie mocni przeciwnicy.
Poza tym taki jest przywilej każdego gospodarza, że ustala pod siebie kolejność spotkań.
Nikt temu nie przeczy. Ale jednak jeśli Skra w ogra Arkas w trzech setach, podczas gdy spotkanie Zenit - Trentino będzie trwało np. 5 setów, to dla Bełchatowian będzie to znaczący handicap. |
dnia 15/03/2012
Ja wierzę w Skrę i myślę, że stać ich na zwycięstwo. Oby tylko Kurek okazał się zawodnikiem na poziomie najlepszych (Juantoreny czy Kazijskiego), bo w przeszłości w decydujących momentach różnie z tym bywało.
Zgadzam się z Brasilem, że Izmir będzie bardzo groźny. Nawet w przypadku zwycięstwa Skry nie przekreślałbym ich w meczu o 3 miejsce.
serku- oby Twoje typy na finał się sprawdziły, bo coś czuję, że z Rosjanami damy radę. Oby w meczu o 1, nie o 3 miejsce. |
dnia 15/03/2012
Berezhko jest najsłabszym wg mnie ogniwem w tej drużynie przede wszystkim w przyjęciu.
Problem Bierieżki w tym sezonie na pewno nie jest przyjęcie, w którym Rosjanin spisuje się co najmniej bardzo solidnie. Jura w czasie sezonu spędzonego w Modenie, pod okiem Daniele Bagnolego wykonał chyba progres w tym elemencie, w tym sezonie to właśnie Rosjanin, a nie William Priddy czy libero Obmoczajew, osiąga najlepsze statystyki w przyjęciu w swojej ekipie. Problemem Bierieżki jest za to atak - w rundzie zasadniczej Rosjanin osiągnął ledwie 42% skuteczności w tym elemencie. No i zagrywka, w elemencie którym Jurij nie jest nawet porównywalnie dobry jak niegdyś. Choć należy podkreślić, że w dwóch meczach ćwierćfinałowych z Gazpromem Surgut, gra Bierieżki w ataku wyglądała już bardzo dobrze - ponad 50% skuteczność w dwóch spotkaniach. Generalnie nieregularną, by nie powiedzieć przeciętną formą w tym sezonie legitymuje się cały tercet przyjmujących Priddy - Siwożelez - Bierieżko. |
dnia 15/03/2012
brasil
Oglądałeś jakieś mecze z jego udziałem? Z całym szacunkiem Gacek w statach też jest wysoko a wiadomo jak realnie sobie radzi z przyjęciem, już wreszcie włodarze dochodzą do dobrego wniosku |
dnia 15/03/2012
Brasil,
wiesz, że to pretekst - tak naprawdę chciałam pomóc leniwym
a tak w ogóle to chyba od MŚ 2006 jestem fanką Glenna Hoaga i mam go na oku - bo to znakomity trener i kulturalny facet. Niezwykły motywator. Specjalista od stawiania na nogi Dawidów (przeciw Goliatom)
[img]http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQEO-JEGE6-VzGGQRGd_GxNHxDdH_hsNJMKraEM9ugFde2E6ZIK[/img]
Do dziś się zastanawiam, jak wyglądałaby reprezentacja Polski , gdyby wtedy, w 2010 potwierdziły się spekulacje, że to on zostanie selekcjonerem naszej narodowej...
(Ba, co by było gdyby...ale na razie niech będzie AA, co tam... )
Ledwie (dwa lata temu) doprowadził niespodziewanie do FF słoweńskiego kopciuszka ACH Volley Bled a teraz równie niespodziewanie Arkas Izmir - No z ręką na sercu - czy ktoś z was stawiał na to, że Turcy wyrzucą tę nowosybirską Lokomotywę ?
..a więc będzie serce w rozterce . Po obu stronach siatki
No bo przecież kibicuję też polskiemu najlepszemu klubowi !
PS. Podobają mi się też słowa Johna Woodena, które Glenn Hoag cytuje jako motto: :
rNie obawiaj się żadnego przeciwnika.
Szanuj każdego przeciwnika"
To mogłoby być też wspaniałe motto dla SKRy. |
dnia 15/03/2012
brasil
Oglądałeś jakieś mecze z jego udziałem? Z całym szacunkiem Gacek w statach też jest wysoko a wiadomo jak realnie sobie radzi z przyjęciem, już wreszcie włodarze dochodzą do dobrego wniosku
Oczywiście. I mogę tylko jeszcze raz potwierdzić, że elementem, w którym Bierieżko spisuje się najsolidniej, jest właśnie odbiór zagrywki. Inna sprawa, że dla Jurija jest to kolejny z kolei przeciętny sezon, a warto dodać, że gdy w 2007 roku był wielką rewelacją reprezentacji Sbornej, typowano, że w niedługim czasie przejmie schedę lidera przyjęcia po Siergieju Tietiuchinie. Jurij niestety nękany jest ciągle różnymi problemami zdrowotnymi i ciężko przypuszczać, by już ten 28-letni niespełna siatkarz kiedykolwiek spełnił swój potencjał
a Trentino będzie coraz słabsze
Osobiście uważam, że jeżeli informacja o przenosinach Juantoreny do Kazania oficjalnie się potwierdzi, Zenit z miejsca będzie zespołem co najmniej o równym potencjale jak ten Trentino. Powiedzmy sobie szczerze, "skoszarowanie" w jednym zespole najlepszego przyjmującego i atakującego na świecie, z miejsca gwarantuje drużynie potencjał do seryjnego wygrywania trofeów na europejskiej arenie. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że Maksim Michajłow - MVP Pucharu Świata i Ligi Światowej z zeszłego roku, oraz Juantorena to dwaj najlepsi aktualnie siatkarze na świecie. Jeżeli jeszcze dodamy do tego duetu, znakomitych rosyjskich środkowych - Nikołaja Apalikowa i Saszę Wołkowa, czy Valerio Vermiglio, to może powstać drużyna, która zmagania w Europie zdominuje w nie mniejszym stopniu, jak właśnie Trento. Michajłow, Apalikow, Wołkow i Juantorena - żaden zespół klubowy czy też reprezentacyjny nie ma takiego potencjału w zagrywce, jaki miałby właśnie Zenit. |
dnia 15/03/2012
Kolejny z kolei... O mój Boże |
dnia 15/03/2012
Poprawka. Akurat Daniele Bagnoli został trenerem Modeny dopiero w styczniu, wcześniej przez większość sezonu prowadził Modenę Silvano Prandi.
Jura w czasie sezonu spędzonego w Modenie, pod okiem Daniele Bagnolego [...]
Poprawka. Akurat Daniele Bagnoli został trenerem Modeny dopiero w styczniu, wcześniej przez większość sezonu prowadził Modenę Silvano Prandi. |
dnia 16/03/2012
Eder, Brasil, w ostatnim spotkaniu z Frydrysiami to Siwożelez grał na lewym. Co prawda, nie gwarantuje on lepszego ataku (obaj atakuja właściwie tylko na pojedynczym z szybko rozegranych piłek), ale ma dobre czucie w obronie, asekuracji itp. Wiecie, taka męska Maret Grothues albo Lucia Bosetti Kto wie, czym zaskoczy nas Alekno w sobotę. |
dnia 16/03/2012
Dzisiaj czytałam wywiad w Super Klejdziorze z Bartkiem i sam przyznał że mają ogromną chęć wygrać LM.
Oni są pod taką presją że brak słów.
AA z serkiem mają jedną myśl - on też stawia na Skrę jako zwycięzcę LM.
hm... |
dnia 16/03/2012
Wiecie, taka męska Maret Grothues albo Lucia Bosetti smiley
Chimer ale Ty jednak trochę obrażasz obie zawodniczki. Grothues jak na swoje warunki fizyczne i zważywszy na fakt że jest leworęczną zawodniczką a gra na przyjęciu, to wcale źle nie radzi sobie w ataku, moim zdaniem naprawdę dobrze. Identycznie Bosetti. |
dnia 16/03/2012
AA z serkiem mają jedną myśl - on też stawia na Skrę jako zwycięzcę LM.
Nie tylko oni stawiają na Skre. Zresztą jeśli się nie myle, to serek stawia na Skre ALBO Zenit. Czytanie ze zrozumieniem |
dnia 16/03/2012
Ale ja mówię o Skrze tylko i stąd tak napisałam. |
dnia 16/03/2012
Luzik. Teraz wszystko rozumiem. Trzeba mi dokładnie wylozyc |
dnia 16/03/2012
Chimer ale Ty jednak trochę obrażasz obie zawodniczki. Grothues jak na swoje warunki fizyczne i zważywszy na fakt że jest leworęczną zawodniczką a gra na przyjęciu
Oj, chyba niefortunnie się wyraziłam albo to ty mnie mocno nie zrozumiałaś Ja wyraziłam zachwyt tymi zawodniczkami, bo naprawdę uwielbiam patrzeć na ich grę. Atakują właśnie z szybszych piłek ze względu na warunki fizyczne, ale mają cudowne czucie w przyjęciu, obronie i wszystkim, czym się tylko da. Powiem ci w tajemnicy, że ostatnio nawet odtworzyłam sobie spotkanie z ME, żeby zobaczyć Maret w akcji |
dnia 16/03/2012
Zle zrozumiałam, bo to ujełaś tak jakbyś miała im to za złe. |
dnia 18/03/2012
N to klub stawiających na zwycięstwo Skry w FF Champions League powiększa się :
doszedł Jao Paulo Bravo - on też jak AA uważa , że Skra będzie Majstrem LM 2012 |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|