dnia 24/03/2012
Pierwszy set to zdziwieine tauronu, ze rywalki przebiaja pilki na ich strone- ciagle slychac : no tak sie nie robi, my tu "w gosciach!" |
dnia 24/03/2012
przyjecie BKS
1 set: 73%/45%
2 set: 30%/22%
no i jakie przyjecie taki wynik |
dnia 24/03/2012
Dg ładnie zakończcie dziś rywalizację. |
dnia 24/03/2012
w tb 3:8 i dabrowki juz ..juz maedale zakladaja |
dnia 24/03/2012
Gratulacje DG |
dnia 25/03/2012
PLK Play-Off 2012 cd.
o 3 miejsce
BKS Aluprof Bielsko-Biała - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 2:3 (25:13, 23:25, 13:25, 25:18, 7:15) MVP: Sliwa (PO 0-3) Brązowy medal dla Tauronu
BKS: Wojtowicz (8), Wołosz (6), Vindevoghel (14), Kaczorowska (9), Pelc (11), Bamber-Laskowska (7), Miyshiro (L), Ciaszkiewicz (6), Frąckowiak (7), Banecka, Cassidy
Tauron: Leys (16), Dirickx (3), Nuszel (7), Zaroślińska (16), Lis (1), Plchotova (17), Strasz (L), Liniarska (3), Śliwa (2), Żebrowska (8), Skowrońska |
dnia 25/03/2012
Szybkie i zdecydowane zwyciestwo impelek, ktore w koncu zagraly "swoje". |
dnia 25/03/2012
PTPS Piła - Impel Gwardia Wrocław 0:3 (15:25, 20:25, 20:25) MVP: Jaszewska (PO 1-1)
PTPS : Kuligowska (9), Brown (6), Martałek (6), Hudima (6), Kaczmar (2), Kosmatka (8), Wysocka (L), Naczk, Kajzer, Krawulska (2), Paszek
Impel Gwardia: Wilson (14), Mroczkowska (14), Jaszewska (19), Haładyn (1), Rosner (5), Efimienko (6), Krzos (L), Czypiruk, Pyziołek |
dnia 26/03/2012
No to co będzie piąty mecz, czy nie!!! |
dnia 26/03/2012
Po meczu PTPS z Impelem mozna "uslyszec", ze pilanki odpuszczaja bo nie stac ich na gre w pucharach. Brzmi to moze i dziwnie ale ten mecz tez byl troche dziwny. |
dnia 26/03/2012
Jeżeli miałyby odpuścić, zrobiłyby to już we Wrocławiu.
"Brzmi to moze i dziwnie ale ten mecz tez byl troche dziwny"
Z tego co ja wiem, nic dziwnego w czasie meczu nie zaszło. Dzisiaj okaże się kto zajmie piąte miejsce, jeżeli Piła, to zawsze będzie mogła zrezygnować z udziału w pucharach. 5 miejsce w lidze, to zawsze lepsze niż 6, satysfakcja z osiągniętego wyniku pozostaje. |
dnia 26/03/2012
Całkiem fajny ten finał co nie? |
dnia 26/03/2012
Prowadzila Muszyna przez wiekszosc seta by koncowke przegrac;/ |
dnia 26/03/2012
Ale ładne akcje. Chyba najlepszy mecz PLK w tym sezonie |
dnia 26/03/2012
dziewczyny z "atomu" przstaly konczyc pierwesza akacje a kontry mineralnych wpadaja |
dnia 26/03/2012
mineralne nie potrafia utrzymac poziomu gry - teraz blad za bladem |
dnia 26/03/2012
Eh i powtorka z 1 seta... |
dnia 26/03/2012
Podoba mi się ten mecz. Dużo emocji, radości w grze. Właśnie ze względu na tę radośc kibicuję sopociankom. |
dnia 26/03/2012
znowu myszynianka gra bez trenera..slaba koncowka Werblinskiej od 18 zrobila bodaj 5 bledow -siatkarke ma byc podpora repry - fatalna wiadomosc dal Swiderka |
dnia 26/03/2012
Atomówki moje kochane. Wierzyłem w Nie od początku...nawet wtedy gdy na tym forum była nagonka i wieszczono im rozpad. |
dnia 26/03/2012
slaba koncowka Werblinskiej od 18 zrobila bodaj 5 bledow
Tyle, ze z pilek, ktore dostawla mogla niewiele zrobic wiec calej winy za bledy na nia bym tutaj nie zwalala. Ania robila co mogla... |
dnia 26/03/2012
Jak ten mecz potrwa jeszcze dłużej to dziewczyny nie wyjdą z tej hali o własnych siłach |
dnia 26/03/2012
Niech się schowają męskie ćwierćfinały przy tym, co serwują nam dziś dziewczyny |
dnia 26/03/2012
Nareszcie! Zmiana Kaczor i Sadurek |
dnia 26/03/2012
Serek chyba przepowiedziała.
Muszyna tego nie wyciągnie.
To wygląda mocno źle, a Atom gra w takim gazie że szok.
A sam mecz - o mój boże, no mi się bardzo, bardzo podobał. |
dnia 26/03/2012
Świetny mecz Wszystko, co najlepsze w żeńskiej siatkówce. Sopociankom należało się to zwycięstwo |
dnia 26/03/2012
Do teraz wyjść z "podziwu" nie mogę, co zrobił Serwiński w końcówce trzeciego seta. Co on wyskoczył z tą podwójną zmianą? |
dnia 26/03/2012
Chimer naprawdę świetny
A bo Serwiński to taki 'trener' że rzadko kiedy robi coś dobrze.
Problemem było rozegranie i bardzo słaby atak Muszyny.
Atom pociągnęła Hodge, która w kluczowych momentach nie zawiodła.
Werblińska z Debby robiły co mogły, ale ich wyskok a wyskok Megan - to jest przepaść. |
dnia 26/03/2012
Determinacja, wola walki i ambicja to cechy Sopotu. Nigdy się nie poddają. Ta drużyna skazana jest na sukces. Liga Mistrzyń będzie w Sopocie a Serwiński będzie prosił PZPS na kolanach o załatwienie dzikiej karty |
dnia 26/03/2012
Nareszcie! Zmiana Kaczor i Sadurek
Cofam to a przynajmniej zmiane Sadurek... Rabka weszla i szkoda slow na to co zrobila....
Muszyna grala moemntami odbrze i wychodzila na prowadzenie a kilka chwil pozniej ogarniala ja niemoc w ataku i niewazne czy scinaly Kaczor, Stam czy Werblinska. Atom natomiast nie mial z tym problemu z jednej strony przywalila Hodge z drugiej Kozuch a i Sieczka rozegrala dzis dobry mecz (zeby tak jeszcze to przyjecie ustabilizowala). Generalnie mecz byl dobry, duzo obron i walki Oby jutrzejsze spotkanie nie bylo gorsze tylko niech zakonczy sie zwyciestwem Muszyny |
dnia 26/03/2012
Kurczę, chyba pierwszy raz, no może drugi, chciałoby się żeby realista miał rację.
Sopocianki jeszcze jeden!!! |
dnia 26/03/2012
Ja mam z reguły racje a w Sopot nigdy nie zwątpiłem, że będzie mistrzem |
dnia 26/03/2012
Determinacja, wola walki i ambicja to cechy Sopotu. Nigdy się nie poddają. Ta drużyna skazana jest na sukces.
Tylko kto w przyszłym sezonie zechce grać za darmo nie mówiąc już skąd wezmą kasę na LM |
dnia 26/03/2012
realista: mieneralne w LM a po co? Po tym co pokazuja z atomem ale ine tylko, to albo zmiana trenera+ sprwadzenie atakujacej + rozgrywajacej albo niech sobie dadza spokoj. |
dnia 26/03/2012
Niech Cię głowa nie boli. Jak Atom będzie mistrzem to PGE odblokuje przelewy |
dnia 26/03/2012
Ksdani. A po co Dąbrowa ? To samo. |
dnia 26/03/2012
Realisto przestań z łaski swojej obrażać zespół który wygrał PP. |
dnia 26/03/2012
Dabrowa nie gra w LM a w przyszlym sezonie ma sie wzmocnic ( przynajmniej tak sie w "okolicach" mowilo w czasie PO), zreszata podobnie ja Impelki - plotki okazaly sie prawdziwe i pilanki odpuscily mecze z gwardia - ale sry -10 we wlasnej hali to przegiecie.
Moga stracic sympatie nie tylko "obcych". |
dnia 26/03/2012
Jak Atom będzie mistrzem to PGE odblokuje przelewy
Ok, trzymam za słowo !!! |
dnia 26/03/2012
Organika też wygrała dwa lata temu. A potem kompromitacja w Lidze Mistzyń |
dnia 26/03/2012
Z polskich drużyn tylko Atom ma szanse wyjść z grupy w Lidze Mistrzyń. A ponieważ ma świetną halę natomiast CEV będzie szukał organizatora Final Four w Polsce więc Atom ma szanse nawet na finał. |
dnia 26/03/2012
Z polskich drużyn tylko Atom ma szanse wyjść z grupy w Lidze Mistrzyń. A ponieważ ma świetną halę natomiast CEV będzie szukał organizatora Final Four w Polsce więc Atom ma szanse nawet na finał.
Taaaaaa bo oczywiscie po tym co sie dzialo i dzieje w klubie w tym roku wszystkie gwiazdy siatkowki beda sie pchaly drzwiami i oknami to Atomu |
dnia 26/03/2012
A co normalnie nie może awansować do F4 ? No tak iście bełchatowskie podejście "awans" dzięki organizacji. A co do samego meczu gratuluję obydwu druzynom. Siatkowke kobieca ogladam rzadko ale to jeden z niewielu meczów który mi się podobał. |
dnia 26/03/2012
Brawo dla Atomu! Za walkę i za to że dały z siebie wszystko/
Kasia Skowrońska na meczu Atomu z Muszyną
http://galeria.trojmiasto.pl/-121252.html?id_container=56624&pozycja=24 |
dnia 27/03/2012
Brawo Sopocianki !!!
Brawo Muszynianki !!!
Naprawdę fajny mecz, chyba jak dotychczas najładniejszy w naszej babskiej lidze. Trochę szkoda, że zwyciężyły sopocianki, ale po prostu były lepsze. Brawo
serek - nasza forumowa czarownica już chyba zaciera ręce, bo już całkiem niedługo będzie mogła dołożyć kolejny kwiatek swoich spełnionych proroctw do kolekcji w siatkówce. No ja jestem pełen podziwu dla jej przenikliwości, po prostu mnie zadziwia. Coś takiego |
dnia 27/03/2012
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=3OnoPyYxf3I
Filmik o wczorajszym meczu, wypowiedzi zawodniczek Atomu itd. |
dnia 27/03/2012
Dziewczyny podkreślają w nim zespołowość
Kożuch" byśmy nie wygrały gdybyśmy nie pracowały drużynowo i myślę że to jest najważniejsze teraz że każda każdej pomaga"
Sieczka" Zespołowość, dzisiaj grałyśmy jako jedna całość w każdym elemencie się uzupełniałyśmy i to był klucz" |
dnia 27/03/2012
Chłodne refleksje następnego dnia ???
Trzeba to przyznać otwarcie, że Muszynianka w tym roku nie wygrała jeszcze żadnego ważnego meczu. Owszem były jakieś wygrane w trakcie, jednak jak przychodziło do ważnego pojedynku, to Muszynianka przegrywała z kretesem, czy to w LM czy to w pucharze Polski. Bardzo wątpię, aby teraz miało być inaczej. Dziś Muszyna przegra mistrzostwo Polski i stanie się największym przegranym tegorocznych rozgrywek PLK.
Co to oznacza dla polskiej siatkówki klubowej kobiet ? Ano, nic dobrego. Najprawdopodobniej bowiem dwa największe kluby kobiece ulegną rozpadowi. Sopot bez względu na to czy zostanie mistrzem, czy też nie po tym sezonie się rozpadnie i z bardzo dużym trudem będzie kompletował skład na następny sezon. Nawet jak będzie grał w następnym sezonie w LM, to po przejściach finansowych jest małe prawdopodobieństwo, że dobre zawodniczki zdecydują się na grę w tym klubie. Obecny skład też się nie utrzyma, a to jest największa szkoda dla tego klubu.
Muszynianka jako największy bankrut, też sądzę że pójdzie pod młotek. Jeżeli zostanie z klubem główny sponsor, to trener Serwiński będzie musiała odejść. Tylko czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy w Muszynie? Czy to raczej sponsor się nie wycofa, a Muszynianka pozostanie z dotychczasowym trenerem, ale już tylko z połową budżetu i jako podrzędny klub PLK będzie sobie egzystowało dalej zaliczając środek i tylne miejsca PLK.
Pozostaje jeszcze Dąbrowa, która w następnym roku będzie również reprezentować Polskę w LM. Tylko czy Dąbrowa będzie w stanie zastąpić Muszynę na pozycji lidera, czy też klubu walczącego o miano lidera PLK. Ani budżet tego klubu, ani zawodniczki tego jednak nie gwarantują. Ja raczej skazuję ten klub na arenie międzynarodowej na rolę kopciuszka i tego który zdobywa doświadczenie i nie wróżę mu nawet wyjścia z grupy. No ale zobaczymy. Jakaś nadzieja jeszcze się tli.
Tak w ogólności, w kolejnym sezonie czeka nas zatem duży krok w tył Plus Ligi Kobiet i bardzo marne szanse na doścignięcie męskiej części rozgrywek. |
dnia 27/03/2012
Zgadzam się z tym co zostało tutaj, a także w innych wątkach na temat PLK wspomniane. Niestety którakolwiek drużyna by wygrała ten finał to i tak będzie źle. Jeśli wygra Atom, to będzie nas reprezentował w LM. Problem jest w tym, że w przyszłym roku to nie będzie ten sam Atom, z drużyny tej odejdą najprawdopodobniej największe gwiazdy, a przy reputacji tego klubu istnieje mała szansa, że przyjdą nowe.
Jeśli wygra Muszyna to z kolei wszystko tam pozostanie tak jak jest, a klub ten wymaga głębokich zmian. Ma on duży potencjał, ale trener nie potrafi go wykorzystać. Porażka Muszyny mogłaby spowodować zmiany w tym zespole, a jeśli by do nich nie doszło, to istnieje szansa, że zawodniczki opuszczą tę drużynę i zaczną grać i wykorzystywać swój potencjał w innym klubie.
Dzisiaj będę kibicować Atomowi, jakoś ostatnio zespół ten polubiłam. |
dnia 27/03/2012
Bardzo dobre zagraniczne zawodniczki stanowią siłę Atomu.One odejdą i co dalej.W tym roku Atom jest silniejszy niż przed rokiem.Cała czwórka cudzoziemek ciągnie grę, może nawet społecznie.Nie przekreślajmy Muszynianki, bo ja nie widzę następcy.Jedynie Dąbrowa ma jako takie pieniądze.Jeśli Muszynianka się komuś nie podoba to trudno.Jednak to w ostatnich latach najlepsza drużyna w Polsce.Ja wygranej życzę Muszyniance.Będzie trudno bo Atom na fali.Wszystko w rekach Mileny.Wczoraj zagrała słabo, co było główną przyczyną porażki.Dzisiaj może być inaczej. |
dnia 27/03/2012
Po tych wszystkich rozważaniach, wniosek jest tylko jeden po prostu PLK nie tylko nie będzie silniejsze, ale dwie najlepsze drużyny będą średniakami w PLK. Eksperyment z Atomem krótkotrwały, pokazuje "prawdziwa siłę
ligi" Muszynianka po ewentualnym stracie sponsora też nic nie będzie w stanie wywalczyć. Niestety PLK czeka regres. |
dnia 27/03/2012
"Wczoraj zagrała słabo, co było główną przyczyną porażki."
Hmmm, to co powiesz o skrzydłowych, z których ŻADNA nie przekroczyła 30 proc w ataku? Może Mila miała sobie sama wystawiać piłki i z nich atakować? Środkiem meczu się nie wygrywa, skoro skrzydeł brak. |
dnia 27/03/2012
To może w drugą stronę. Dlaczego żadna ze skrzydłowych nie przekroczyła 30%. Może to jednak wina rozgrywającej? |
dnia 27/03/2012
Dziś prezes klubu Dąbrowy Górniczej - Robert Koćma, wypowiadając się na temat przyszłego sezonu klubu, też nie emanował zbyt wielkim optymizmem i w zasadzie potwierdził to co napisałem poprzednio o tym klubie, że żadnych rewelacji nie będzie. Mówi się trudno, a oto cytat: Awans do tych rozgrywek był celem naszym i sponsorów. Budżet na nowe rozgrywki nie jest jeszcze zamknięty, ale środki na rywalizację w Europie muszą się znaleźć. Szaleństw w Dąbrowie nie będzie, ale nadal musi być mądrze i stabilnie. |
dnia 27/03/2012
PLK Play-Off 2012 cd.
o 3 miejsce
BKS Aluprof Bielsko-Biała - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 2:3 (25:13, 23:25, 13:25, 25:18, 7:15) MVP: Sliwa (PO 0-3) Brązowy medal dla Tauronu
BKS: Wojtowicz (8), Wołosz (6), Vindevoghel (14), Kaczorowska (9), Pelc (11), Bamber-Laskowska (7), Miyshiro (L), Ciaszkiewicz (6), Frąckowiak (7), Banecka, Cassidy
Tauron: Leys (16), Dirickx (3), Nuszel (7), Zaroślińska (16), Lis (1), Plchotova (17), Strasz (L), Liniarska (3), Śliwa (2), Żebrowska (8), Skowrońska
*****
o miejsce 5
PTPS Piła - Impel Gwardia Wrocław 0:3 (15:25, 20:25, 20:25) MVP: Jaszewska (PO 1-1)
PTPS : Kuligowska (9), Brown (6), Martałek (6), Hudima (6), Kaczmar (2), Kosmatka (8), Wysocka (L), Naczk, Kajzer, Krawulska (2), Paszek
Impel Gwardia: Wilson (14), Mroczkowska (14), Jaszewska (19), Haładyn (1), Rosner (5), Efimienko (6), Krzos (L), Czypiruk, Pyziołek |
dnia 27/03/2012
wywiad z prezesem dabrowek:
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2012-03-27-malgorzata-glinka-w-dabrowie-gorniczej-prezes-nie-wyklucza |
dnia 27/03/2012
Gosia Kożuch " Myślę że jesteśmy w bardzo dobrej fazie, obecnie bardzo dobrze gramy jako drużyna , gdyby tak nie było to byśmy też Meczów z Dąbrową nie grały tak jak grałyśmy i wygrywałyśmy... Myślę że najważniejsze jest to aby być drużyną, a nie mieć tylko dobre indywidualnie zawodniczki , ale raczej tylko indywidualności które razem grają jako drużyna i pomagają sobie " |
dnia 27/03/2012
Pozostaje jeszcze Dąbrowa, która w następnym roku będzie również reprezentować Polskę w LM. Tylko czy Dąbrowa będzie w stanie zastąpić Muszynę na pozycji lidera, czy też klubu walczącego o miano lidera PLK. Ani budżet tego klubu, ani zawodniczki tego jednak nie gwarantują.
Dąbrowa się może wzmocnić zawsze. Oby tak się stało. |
dnia 27/03/2012
Właśnie oglądałem magazyn Liga. Najprowdopodobniej z Sopotu odejdą zagraniczne siatkarki oraz trener Chiappini. Na miejsce Włocha przyjdzie polski trener i w ogóle skład drużyny będzie opierał się na polskich siatkarkach.
Co do Muszyny. Z zespołu może odejść nawet siedem siatkarek i po raz pierwszy mówi się o tym, że zagrożona jest pozycja trenera Serwińskiego. Była tu na forum mowa o sponsorach, Muszynianka nie ma się zbyt dobrze. Wszystko zaczeło się psuć już 2 lata temu, kiedy przez jakiś czas nie produkowano w ogóle wody, Muszynę dotknęła powódź. Bank BPS natomiast nie wycofa się ze sponsoringu, to byłoby głupie i nieodpowiedzialne zachowanie.
Idealnym rozwiązaniem dla Muszyny jest przyjście Chiappiniego i jednak pozostawienie większości składu. Serwiński ponoć namawia Glinkę do gry w Muszynie, ale pewnie nic z tego nie będzie.
Dziś kibicuje Muszynie, wierzę w ten zespół, mimo , że wielokrotnie trener im nie pomaga, a wręcz przeszkadza. |
dnia 27/03/2012
Rourke za Kaczor i Kasprzak za Werblinska o 5 pkt za pozno. |
dnia 27/03/2012
http://www.meczyki.pl/mecze_na_zywo.html |
dnia 27/03/2012
Panie Ireneuszu, zgadzam się z panem co do trenera Serwińskiego Muszynianki po tej pogoni w końcówce seta mogą złapać wiatr w żagle. |
dnia 27/03/2012
mogą złapać wiatr w żagle.
Raczej złapać trochę gazu |
dnia 27/03/2012
Wow, pierwsze uwagi taktyczne Serwińskiego w tym finale |
dnia 27/03/2012
gazu, ktorego zrodłem bedzie realista pzps |
dnia 27/03/2012
też oglądam mecz, dlatego przylazłem pod temat. tak dla wyjaśnienia :-) |
dnia 27/03/2012
Debi Stam jest niesamowicie piękna. Dlatego kibicuję Mineralnym. |
dnia 27/03/2012
Pięknie Bednarek. Srodek uruchomiony |
dnia 27/03/2012
Gosia Kożuch jest ładniejsza od obu wymienionych razem wziętych |
dnia 27/03/2012
chimer89 jest ładniejsza od trzech wyżej wymienionych razem wziętych |
dnia 27/03/2012
czemu masz w nicku 89, a w profilu 91? |
dnia 27/03/2012
Nie podlizuj się
Ładnie gra Sieczka te finały. Widac u niej dużą pewność siebie. |
dnia 27/03/2012
Nie wiem, tak sobie wybrałam te liczby |
dnia 27/03/2012
Ojej... Co się wyprawia w tym Sopocie |
dnia 27/03/2012
Werblinska juz sie sypie? zkoda kurde |
dnia 27/03/2012
24:19 i 25:27 - jakos samo sie skonczyc nie chcialo.. |
dnia 27/03/2012
Ja też narażę się Perle, ale nie dam sie zastraszyć i powiem: Maj mocno przeciętnie przyjmuje wszystkie skróty |
dnia 27/03/2012
Rurk jest swietna, duzo lepsza od Kaczor |
dnia 27/03/2012
a kozuch jeszzcze lepsza |
dnia 27/03/2012
po 19 |
dnia 27/03/2012
21:19
Cos mocno opoznioona karolcia |
dnia 27/03/2012
23:21 |
dnia 27/03/2012
dla Sopto u oczywiuscie |
dnia 27/03/2012
Setowa dla Muszyny. Zenik- geniusz(ka) |
dnia 27/03/2012
Co ta Glass wymyśliła? Jakaś opóźniona krótka przed rozgrywającą w końcówce seta w finale MP?
Hodge bije ciągle w to samo miejsce. |
dnia 27/03/2012
Czy ta srodkowa Sopotu to moze zona niemieckiego kolarza Jensa Voigta? |
dnia 27/03/2012
Bednarek
kawałek świetnej siatkówki, brawo dziewczyny, za ogar |
dnia 27/03/2012
Sieka pobiła rekord hali? W górne sektory poleciała chyba ta piłka |
dnia 27/03/2012
nie, 2:1 dla muszek |
dnia 27/03/2012
23:21 i 25:27.. czy musza sie tak powtarzac?
kawelek siatkowki muzna sobie obejrzecc |
dnia 27/03/2012
chimerson89- ja się absolutnie nigdy nie podlizuję, a jedynie samą prawdę powiadam |
dnia 27/03/2012
http://www.volleywood.net/wp-content/uploads/2011/07/Corina-Ssuschke-Voigt-2.jpg |
dnia 27/03/2012
Do zobaczenia na 5 tym meczu w Muszynie. |
dnia 27/03/2012
czesc karotka |
dnia 27/03/2012
na razie 14:8 dla sopotu |
dnia 27/03/2012
16:8 dla atomu |
dnia 27/03/2012
werblinska w aut - 17:8 |
dnia 27/03/2012
blok na Sieczce 17:9 - podwijna w mineralnych |
dnia 27/03/2012
tym eazem sieka konczy i 18:9 - Kasprzak za Stam |
dnia 27/03/2012
kinga przymuje w siatke i 19:9 |
dnia 27/03/2012
kozuch i 20:9 |
dnia 27/03/2012
tragedia :C |
dnia 27/03/2012
przejscie dolem leny 20:10 |
dnia 27/03/2012
no 2:1 dla muszyny i teraz wygrywa sopot. ogarnij sie |
dnia 27/03/2012
z przechodzacej wnsink 20:11 |
dnia 27/03/2012
kozuch udanie z trudnej pilki 21:11 |
dnia 27/03/2012
kasprzak znowu przyjmuje w krzaki 22:11 |
dnia 27/03/2012
Sieczka punktuje z zagrywki |
dnia 27/03/2012
23:11 znowu kasprzak zle w przyjeciu |
dnia 27/03/2012
23:12 kinga przyjela zle ale zaatakowala dobrze |
dnia 27/03/2012
chimer- a co to, Korina i jej ojciec po ceremonii zaślubin? |
dnia 27/03/2012
blok kingi na kozuch 23:13 |
dnia 27/03/2012
z przechodzacej aga nadziewa sie na blok leny |
dnia 27/03/2012
Blok dziękiewicz na bednarek, setowa |
dnia 27/03/2012
Ech, stara dobra Lena |
dnia 27/03/2012
seta konczy lena asem serwisowym |
dnia 27/03/2012
i koniec |
dnia 27/03/2012
zaraz TB |
dnia 27/03/2012
Anna Barańska pod formą. Szkoda. Niegdyś taka forma, jeszcze pamiętam moją nocną rozmowę z ks o wyzszosci jej nad KSD, a teraz taka kicha :/ |
dnia 27/03/2012
Eder Niektórzy szybko łysieją
Mam już dość smutnych Muszynianek, rozkrzyczane Atomówki wygrajcie to |
dnia 27/03/2012
Serwinski dal troche odpoczac Stam i Radeckiej zobaczymy co bedzie |
dnia 27/03/2012
piszcie relacje bo przenioszę się na stadion w Nikozji |
dnia 27/03/2012
Sieka najpierw błąd w przyjęciu, teraz zablokowana i 9:8 dla Atomu |
dnia 27/03/2012
JAKA RZUCONA |
dnia 27/03/2012
A teraz skuteczny atak Leny i zablokowana Werblińska. |
dnia 27/03/2012
tako rzecze Kondziu :
Trochę ciężko mi pisać,tak mocno trzymam kciuki za Atom.Wierzę, ze Dziewczyny skończą dziś ten ciężki dla wszystkich sezon.Mistrz w Sopocie! |
dnia 27/03/2012
zle radecka |
dnia 27/03/2012
to co robi Maj w obronie i Lena w bloku dzisiaj |
dnia 27/03/2012
nie wierzę, że to napiszę ale jestem za Sopotem! nie mogę patrzeć na te nadąsane gwiazdki z Muszyny... |
dnia 27/03/2012
puscił kciuka i punkt dla Muszyny |
dnia 27/03/2012
Serwiński już siedzie hehehe |
dnia 27/03/2012
Werblińska miej litość, weź się w garść |
dnia 27/03/2012
brawo dziewczyny całą ligę kibicowałam Muszyniankom, ale niech to będzie początek zmian u dziewczyn |
dnia 27/03/2012
BRAWO SOPOT
serku - wiedźmo! |
dnia 27/03/2012
BRAWO LENA DZIĘKIEWICZ |
dnia 27/03/2012
ludzie, TAM JEST FINAŁ PUCHARUa oni mi radość w Sopocie pokazują |
dnia 27/03/2012
bub dziewczyny ryczą, a Ty tak! |
dnia 27/03/2012
niech sobie ryczą na PolsacieSport News |
dnia 27/03/2012
Gratulacje dla sopocianek, gratulacje dla Leny Zasłużone MP |
dnia 27/03/2012
Co ja mogę powiedzieć ? Radość i jeszcze raz radość. Na złość wszystkim przepowiadaczom.Ta drużyna była skazana na sukces i jest sukces. Konrad Piechocki zbudował w Sopocie świetny zespół. Dobrze wykonał swoją robotę budowy zespołu. To ojciec chrzestny tej drużyny i tego sukcesu. |
dnia 27/03/2012
Atom Mistrzem! Jestem pełna podziwu, ale zawsze w dziewczyny wierzyła, one pokazały dzisiaj że chcieć znaczy móc i że wiara czyni cuda! Znów pokazały że są drużyną, ogromną determinację i charyzmę. Oczywiście są też znakomitymi zawodniczkami, które znów dały z siebie wszystko. Takie emocje jak w dzisiejszym meczu, eh, myślałam że nie wytrzymam tego napięcia.
Co się rzuciło w oczy dziś? Że Atom dawał z siebie wszystko, ta drużyna żyła na boisku, dziewczyny z sobą rozmawiały, wspierały się i ogromnie cieszyły po każdym zdobytym punkcie. Natomiast Muszynianki miały miny takie zasępione, jakby były zmęczone, jakby miały dość już tego wszystkiego i jakby chciały żeby to się już skończyło, w ogóle w tej drużynie życia nie było.
Gratuluje Atomowi! Dziękuję dziewczyną za walkę, za to że pokazały piękno siatkówki i za zwycięstwo oczywiście. Spełniły się marzenia Gosi Kożuch żeby zdobyć mistrzostwo kraju!
Także Gosiu, Alisha, Megan, Corino, Leno, Paulino, Ewelino, Maju, Magdo, Doroto, Izo Dziękuję i Gratuluję! Jesteście wspaniałe |
dnia 27/03/2012
Konrad już ochłonął:
MISTRZ, MISTRZ, ATOM SOPOT!!!!!! Dziewczyny, jesteście Wielkie! Grazie Alessandro!
|
dnia 27/03/2012
Co do meczu, to gratulacje dla Sopotu dziewczyny pokazaly, ze mimo trudnosci sa w stanie zagrac dobra siatkowke a przeciez mogly odejsc jak zrobily to inne zawodniczki i nikt by pretensji o to do nich nie mogl miec. Z daleka widac, ze Atom stanowi zespol a dziewczyny swietnie sie rozumieja i tym (jak dla mnie) najbardziej zasluzyly na wygrana. Szkoda tylko, ze zapewne wiekszosc z nich odejdzie z Trefla i za rok bedzie to juz zupelnie inna druzyna;/
Muszyna natomiast przegrala nastepny w tym sezonie wazny mecz i choc po 3 secie bylam plena nadziei na 5 mecz tak set 4 je rozwial. Przyjecie raz dobre raz tragiczne, atak raz dobry raz tragiczny a do tego Serwinski na lawce trenerskiej... Nie popisala sie dzis (i to bardzo) Radecka a o jej grze w tie-breaku chce jak najszybciej zapomniec. Niech dziewczyna leczy kontuzje i cwiczy forme bo z nia jest kiepsko. Jestem ciekawa roszad jakie nastapia w Muszynie - wywala pol skladu bo nie wygral MP czy wkoncu sponsorzy sie postawia i wyrzuca Serwinskiego a moze Bank bedzie mial dosc i poszuka sobie nowego klubu do sponsorowania? Ja mam nadzieje, ze jednak podziekuje sie p. Bogdanowi a nowy trener zacznie budowac druzyne w oparciu o pare dziewczyn z tegorocznego skladu dokoptujac kilka takich, ktore tylko Muszyne by wzmocnily. Najblizsze tygodnie moga byc ciekawe.
No a skoro skonczyl sie jakze marny (chociaz 2 ostatnie psotkania byly naprawde b. dobre) sezon ligowy czas na reprezentacje Tylko oby kadra nie pokazala podobnego poziomu jak zespoly z ligi. |
dnia 27/03/2012
i tak nie dostaną premii |
dnia 27/03/2012
Co ja mogę powiedzieć ? Radość i jeszcze raz radość. Na złość wszystkim przepowiadaczom.Ta drużyna była skazana na sukces i jest sukces. Konrad Piechocki zbudował w Sopocie świetny zespół. Dobrze wykonał swoją robotę budowy zespołu. To ojciec chrzestny tej drużyny i tego sukcesu.
Taaaa chcialoby sie tylko zapytac gdzie sa pieniadze tych dziewczyn? I gdzie byl ten jakze wspanialy p. Piechocki gdy zaczely sie klopoty? |
dnia 27/03/2012
nie mogę patrzeć na te nadąsane gwiazdki z Muszyny...
To jest jedna z cech wszystkich gwiazdek
Szkoda dziewczyn z Muszyny, liczyłam na nie. |
dnia 27/03/2012
Atom Trefl Sopot - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 3:2 (25:22, 25:27, 25:27, 25:13, 15:11) MVP: Dziękiewicz (PO 3-1)
Trefl: Dziękiewicz (23), Glass (3), Ssuschke-Voigt (13), Hodge (21), Sieczka (8), Kozuch (20), Maj (L), Saad
Muszynianka: Werblińska (9), Wensink (13), Bednarek-Kasza (8), Kaczor (1), Radecka (6), Stam-Pilon (12), Zenik (L), Rourke (16), Rabka, Kasprzak (7), Djurisić |
dnia 27/03/2012
Tak, tak realista. Piechocki ojcem sukcesu jest teraz, bo "dzięki" jego staraniom i niedopilnowaniu tego co powinien kasy nie było i nie ma za wiele u trenerów i zawodniczek. Tym oto sposobem uciekły z zespołu zawodniczki, które na siłę lansowane były przez Chiappiniego do szóstki. Dzięki tym rozwiązanym kontraktom wreszcie była jedna szóstka a nie dziesięć różnych, zupełnie bezmyślnie tworzonych. Szczęście jest takie, że akurat zostały te odpowiednie.
Nie zapominajmy też, że od sukcesu do porażki jest bardzo mała odległość i równie dobrze w tym finale mogłyby nie być.
Co do sezonu. Był jaki był. Moim zdaniem wcale nie taki zły. Takie a nie inne wydarzenia i wyniki poszczególnych drużyn sprawią, że miejmy nadzieję się drużyny trochę przewietrzą. Mam nadzieję, że gros dziewczyn będzie chciało pozamieniać klaskacz na grę i tym samym większa ilość zespołów będzie prezentować wyższy poziom. |
dnia 27/03/2012
azsiak hahahaha |
dnia 27/03/2012
gwiazdeczka: chyba nie masz na mysli zadnej z holenderek - u nich emocje buzowaly |
dnia 27/03/2012
Znów Serek miała rację.
Gratulacje Atom - zasłużenie wygrały. |
dnia 27/03/2012
A kogo to teraz obchodzi kto uciekł z zespołu ? Mistrza wywalczył ten zespół który grał. A Świeniewicz może sobie pluć w brodę, że wolała rozdmuchać aferę i opuścić drużynę. Nieobecni nie mają racji i tytułu Mistrza Polski |
dnia 27/03/2012
napiszę tak: Shuka Oyama. czy ktoś z Was pamięta kto to i dlaczego akurat kojarzy się i tu i teraz ? |
dnia 27/03/2012
Realista zatem za przeproszeniem nie marnuj klawiatury. Skoro nie mają racji i nie mają tytuły to po jakiego grzyba te wywody bezsensowne o Piechockim, który spieprzył z zespołu jako pierwszy? |
dnia 27/03/2012
Nieobecni nie mają racji i tytułu Mistrza Polski
Fakt, tytulu nie maja ale tak samo jak te obecne nie maja tez naleznych im pieniedzy a dzieki komu? |
dnia 27/03/2012
ja sue raczej o repre martwie: E.Sowronska bez formy i Nuszelka za nia grala, Werblinska, Kaczor, Kasprzak slabizna..Sieczka dzisiaj troche lepiej w ataku ale oglnie tez kiszka. Nie mamy przymujacych i z z czym- a raczej z kim na te eliminacje?
Swoja droga o ile cofnela sie Kinga od ubieglego roku?
Jakim cudem dostala powolanie do repry?
3 kolejne przyjecia w krzaki w takim meczu to dyskwalifikacja..
dziewczyno zmien trenera albo pozycje. |
dnia 27/03/2012
U Bogdana każda się w przyjęciu cofnęła. Maszyne sprowadził i tak dupa blada. |
dnia 27/03/2012
Barańska straciła sezon. niestety drugi z rzędu. ambicjonalnie odeszła z Bielska i delikatnie mówiąc mało elegancko dobijała targu z Muszynianką. dla kasy straciła sezon. należy mieć nadzieję, że tylko klubowy. |
dnia 27/03/2012
Zawodniczki z Sopotu pokazały kawał charakteru i za to wielkie, ogromne dzięki!!! Mam nadzieję, że dostaną należną kasę. Lena - superstar!!! |
dnia 27/03/2012
dziewczyno zmien trenera albo pozycje.
Albo tez wyjedz do Wloch i tam szukaj fachowcow a jak to nie pomoze to nadziei juz nie ma;/ Ja pamietam Kinge jeszcze ze Szczecina czy tez z jej pierwszych spotkan w reprezentacji za kadencji Niemczyka i jak patrze na to co ona teraz prezentuje to mnie trafia. Przeciez to byla naprawde dobrze zapowiadajaca sie siatkarka na dodatek majac te 18-19 lat przyjmowala lepie niz teraz! No ale niestety wybrala Muszyne i Serwinskiego i jest tragedia w przyjeciu;/ Mam nadzieje, ze moze chociaz Sieczka wyjedzie do Wloch i tam podszkoli swoje przyjecie bo w ataku jakos zle nie jest. |
dnia 27/03/2012
statystyki:
http://stats.plusliga-kobiet.pl/MatchStatistics.aspx?MatchID=678 |
dnia 27/03/2012
ah i zeby byc uczciwym: Glass dzisiaj w porownaniu do naszej bylej pierwszej to jak niebo a ziemia.
Korzystala ze wszystkich zawodniczek i potrafila rozgrywac a nie, jak mIlena, wystawiac. |
dnia 27/03/2012
Dobrze powiedział Niemczyk który był obecny na spotkaniach w Sopocie:
" Dobre spotkanie rozegrały obydwa zespoły tylko Atom był przekonany że chce to wygrać natomiast Muszyna się raczej broniła na zasadzie takiej że dobrze by było gdyby Nam się udało wygrać .." |
dnia 27/03/2012
Gratuluje siatkarkom Sopotu i sztabowi zdobycia Mistrzostwa Polski. Nie klubowi i nie działaczom. Bo tego tam nie ma. Sport to już dzisiaj biznes. Tak więc liczy się kasa i uczciwe standardy, których tam nie ma. Ale siatkarki pokazały, że sport i życie nie zaczyna się i nie kończy tylko na dywidendzie.
Po wygraniu PP przez Dąbrowe, wiadomo było, że dla Sopotu i Muszyny to nie będzie zwykła końcówka sezonu. Wiedzieliśmy to my i wiedział to każdy w ekipie Mistrza i vice Mistrza Polski. Na nikim nie spoczywała tak wielka presja jak na nich. One musiały to wygrać. Jedne albo drugie. Dlatego i Serwiński i Chiappini jako zwierzchnicy sił zbrojnych musieli wziąć swoje dziewczyny na wojnę. Muszynianka już wiedziała jak to jest przegrać Puchar Polski z beniaminkiem i przegrać Mistrzostwo. Atom też wiedział, ale nie wiedział też jak wygrać. Do dziś. Ten zespół nie wyróżniał się dotąd niczym poza warunkami fizycznymi i atakami Hodge, oraz równą postawą Pauliny Maj. W półfinałach obudziła się także Kożuch. To właśnie one, Sopocianki były zbitką gwiazd i pomagierów, mieszanką najemniczek i polskich dziewczyn regularnie pomijanych przy ustalaniu składu na pucharowe mecze, ale całość to coś więcej niż suma elementów. Chyba można im teraz wierzyć gdy mówiły: kłopoty nas scaliły. Muszynianki? Drużyna z sezonu na sezon wyglądała bardziej okazale i przynajmniej na papierze coraz mocniej, tylko, że nie było pewności czy trener dotrzymuje kroku swojej drużynie. Kiedyś mówiło się, że Serwiński ma samograja i wystarczy, że zespołowi nie przeszkadza, bo one same potrafią lepiej choćby przeanalizować taktycznie mecz. Teraz już chyba trener zaczynał przeszkadzać. Sezon temu wygrał MP i PP, budżet klubu zwiększono o 20% i teoretycznie wszystko było dobrze dopóki broniły go wyniki. No właśnie, już od dziś nie bronią. Nie wiem jakie umowy parafowano z Bankiem, układ w zarządzie podobno jest 2:1 dla Serwińskiego, Jeżowskiego względem Prezesa desygnowanego przez bank. Nie wiadomo na ile obecny trener jest do ruszenia. Ale jedno jest pewne, srebro to dla Muszynianek symbol zawodów przegranych.
Media i kibice mieli prawo stawiać je w pozycji faworyta. A wiadomo było, że z tej perspektywy najmniejsza pomyłka na placu, czy poza nim, będzie je drogo kosztowała. Bo Mistrzostwo kosztuje. I wcale się nie dziwię, że po przegranym meczu, pojawiają się komentarze o nadąsanych gwiazdkach z Muszyny i trenerze -wf-u. To piszą ci, którzy przy zwycięstwach się nad nimi rozpływają, w przypadku porażki nie zapomną napisać, o Serwińskim, że od razu wiedzieli co to za jeden. Muszynianki już takie są, że obojętnie co zrobią nie pozostanie to bez komentarza. Ale wystarczyło poczekać na pierwsze przegrane sety w końcówkach, na pierwszy przegrany ważny mecz, na pierwszą niemiłą odpowiedź w czasie wywiadu, na najmniejszą oznakę tego, że mimo bolączek wiedzą jaka jest wartość zespołu (co szybko w naszych oczach stanie się zarozumialstwem).
Porażka. Ten dzień naprawdę nadszedł. |
dnia 27/03/2012
I jeszcze jedno słowo o tej Małej co ją lubie. Wszyscy wiemy kim jest, co grała kiedyś, co grała ostatnio, żeby później dowiedzieć się, że są jeszcze rzeczy jakich się po niej nie spodziewaliśmy. To znaczy ja się spodziewałem. Ona nadal umie. |
dnia 27/03/2012
wątpię, żeby drugi raz dziewczyny dostały dziką kartę do Lm. (chyba, że Solaris ma już takie moce że co my chcemy to on pstryk).
Zobaczymy co z Muszyną. |
dnia 28/03/2012
Sopot zagrał bardzo dobre mecze, w każdej formacji.
Po odejściu Neriman okazało się, że to u nich w drużynie nadal jest najsilniejsza, najdynamiczniejsza skrzydłowa w lidze. Przede wszystkim jednak najtrudniejsza dzięki tym walorom do zatrzymania w grze nawet dwie na jedną lub - inaczej - nie do zatrzymania w grze blokiem. Możesz liczyć tylko na to, że nie trafi - to wszystko.
typ zawodniczki jaka powinna być w każdym teamie, który chce walczyć o mistrzostwo w czasach, gdy skrzydłowe muszą być takie atletyczne. Mając Kożuch i Hodge, Sopot mógł odwdzięczać się swojej libero za wielką pracę wykonaną obronie. Muszyniance tego zabrakło. Byliśmy świadkami. |
dnia 28/03/2012
Brawo Sopot. Wygląda na to ze odejścia 3 zawodniczek scalił zespól. Każda wiedziała za co odpowiada, ze musi dobrze grać bo nie ma jej kto zastąpić. Stworzył się wspaniały zespól wiedzący o co gra w pełni świadomy siły swojej gry. Tylko szkoda ze z tego zespołu prawdopodobnie zostaną tylko polskie zawodniczki. Dalszych sukcesów trudni się spodziewać w takiej sytuacji. A szkoda. |
dnia 28/03/2012
ciągłe się pisze " środek nie wygrywa meczów" - dzisiaj Lena udowodniła, że to guzik prawda. Kto sądzi inaczej niechobejrzy choćby tb |
dnia 28/03/2012
ksdani
Ja sądzę zdecydowanie inaczej. Bez względu na to co pokazała Lena w ostatnim meczu, i tak sądzę że Sopot wygrał z Muszyną dzięki duetowi (Glass, Hodge) no i swoje także zrobiła Kożuch oraz Maj dopiero na piątym miejscu w kolejności stawiam Lenę. |
dnia 28/03/2012
Przede wszystkim chciałbym pogratulować Sopotowi zwycięstwa i zdobycia mistrzostwa Polski !!!
BRAWO
Trzeba szczerze przyznać, że wykorzystałyście swoją szanse, słabszą dyspozycję zespołu z Muszyny w tym roku, ukształtowanie się pierwszej szóstki zespołu po kłopotach finansowych i spektakularnych odejściach czołowych zawodniczek z klubu. Niewątpliwie wszystkich nas zdumiewała i zaskakiwała wasza pozytywna energia na boisku oraz determinacja w dążeniu do celu. Jeszcze raz Brawo !!!
Jedynie co mnie trochę przygnębia i kładzie się cieniem na waszych zwycięstwach to fakt, że takiej drużyny w Sopocie już nie zobaczymy w przyszłym roku. Naprawdę wielka szkoda. |
dnia 28/03/2012
Dokładnie szkoda że ta drużyna się rozpadnie. Bo widać że dziewczyny stały się prawdziwą drużyną nie tylko na papierku ale i w rzeczywistości, widać że wreszcie się wyczuły na boisku i znakomicie uzupełniały. Ta drużyna mogłaby w następnym sezonie osiągnąć wiele z pewnością tylko kto tam zostanie...
We wczorajszym meczu i w tych wcześniejszych zresztą też to się czułam tak jakbym widziała żeńską rep Brazylii w Sopockich strojach. Ta niezwykła determinacja i wola walki, te obrony i wiara że żadna piłka nie jest stracona, mocne ataki i świetny blok; |
dnia 28/03/2012
Muszynianka r11; Największy Bankrut PLK !!!
Trzeba to przyznać z całą odwagą, że prawda o zespole z Muszyny w tym roku jest bardzo bolesna. Wobec kłopotów finansowych Atomu Trefla Sopot, Muszynianka stała się najbogatszym klubem PLK, zgromadziła też pod swoimi skrzydłami największe gwiazdy naszej ligi oraz największe gwiazdy zagraniczne grające w nasze lidze. Pomimo tego nie potrafiono z tych gwiazd stworzyć rzespołu na boiskur1; w pełni tego słowa znaczeniu. Muszynianka w tym sezonie grała bardzo chimerycznie zawodząc we wszystkich ważnych momentach rozgrywek siatkarskich. Z tego co pamiętam, zdarzały się temu zespołowi również fajne mecze stojące na wysokim poziomie jak choćby: z Dynamem Moskwa w Moskwie, ze Scavolini Pesaro w Pesaro, czy mecz z Bielskiem pod koniec 2010 roku oraz kilka meczów z Atomem Sopot. Jednak kiedy to, na zespole ciążyła presja i trzeba było mecz wygrać, zespół nie stawał na wysokości zadania i przegrywał. Zespół przegrał wszystkie swoje ważne mecze, a więc oba ważne mecze w LM, które ważyły o pierwszym miejscu w grupie: mecze u siebie ze Scavolini Pesaro i Dynamem Moskwa. Oba mecze z RC Cannes, które dodatkowo boleśnie obnażyły słabość Muszynianki, wobec współczesnych potęg siatkarskich. Mecze o puchar Polski, w których Muszynianka w ćwierćfinale wygrywa w prawdzie po dramatycznym meczu z Piłą, jednak następne przegrywa półfinał z Dąbrową. Zresztą z Dąbrową Muszynianka przegrywa wszystkie swoje mecze, co również obrazuje obecną słabość Muszynianki. Dąbrowa bowiem, tak naprawdę nie gra jakiejś super siatkówki, a jedynie prezentuje jej dobry, przyzwoity poziom i to zupełnie w tym roku wystarcza na słabą Muszyniankę. Tak na marginesie napiszę, że Muszynianka miała olbrzymie szczęście, że nie spotkała się z Dąbrową w półfinałach bo zapewne nie zdobyłaby nawet srebrnego medalu. Muszynianka przegrywa także walkę o mistrzostwo Polski z Sopotem, z którym to wygrała w niezłym stylu dwa mecze ligowe.
Moje największe zastrzeżenia do Muszynianki dotyczą przede wszystkim sztabu szkoleniowego.
Po pierwsze nie potrafił on przygotować najwyższej formy zespołu na żaden z ważnych momentów siatkarskich rozgrywek. W każdym z etapów, czy to rozgrywek LM, czy walki o puchar Polski, czy też ostatecznej walki o mistrzostwo Polski, przynajmniej kilka siatkarek prezentowało słabą lub bardzo słabą formę. W LM była to niewątpliwie para siatkarek z Holandii, a w finałach mistrzostw Polski, słabą formę prezentowały atakujące Muszyny, a także nie najwyższą Milena Radecka, Agnieszka Bednarek Kasza i Mariola Zenik. Według mnie taki stan rzeczy ciągnie się już w Muszynie od paru lat, a pomimo tego nie został tam zatrudniony specjalista trener od przygotowania fizycznego, to podstawowy błąd tego sztabu szkoleniowego.
Po drugie nie potrafiono wykorzystać potencjału tkwiącego w tym zespole. Wielokrotnie podczas ważnych meczów szwankowało przyjęcie zespołu, i pomimo tego, że zespół oficjalnie posiada drugą libero, nigdy z niej nie skorzystano. Nie potrafiono także poradzić sobie z kiepską formą (być może ze względów zdrowotnych) atakującej Muszynianki Joasi Kaczor. W zespole jest przecież i Magda Piątek a także Kinga Kasprzak, które wobec powyższych kłopotów na tej pozycji, można byłoby wykorzystać. Też tego nie uczyniono.
Po trzecie prowadzenie zespołu podczas meczów przez trenera Serwińskiego. Naprawdę, trudno coś pozytywnego o tym fakcie napisać. Z pewnością swoją postawą trener Serwiński podczas kłopotów meczowych drużyny, nie pomógł jej ani razu. A jego metamorfoza, ze rsłodkiego dowcipnisiar1; z ubiegłych lat, w rzgryźliwego tetrykar1; w obecnym sezonie, wzbudziła moje zdziwienie i szczery niesmak.
Podsumowując.
Jeżeli Muszynianka pragnie odzyskać dawne znaczenie w Plus Lidze Kobiet, a nawet stać się znaczącym klubem w Europie, muszą zajść w tym klubie duże zmiany i nie mogą to być zmiany tylko powierzchowne, bo to nie przyniesie żadnych znaczących korzyści klubowi i zespołowi. Według mojej opinii należy zatrudnić dobrego trenera zagranicznego i trenera od przygotowania fizycznego, który nie bał by się na bazie istniejących siatkarek uzupełnionych maksymalnie o 2 pozycje stworzyć dobrego zespołu europejskiego. |
dnia 28/03/2012
Jeszcze słowo do serka
Serku masz mój szczery podziw, za twoje wiedźmiństwo. Naprawdę jak cię kiedyś, gdzieś spotkam będę bić pokłony już z 10 metów. |
dnia 28/03/2012
Cieszę się, że Sopocianki nie dały sobie wyrwać zwycięstwa. Gratulacje dla Atomu |
dnia 28/03/2012
trzeba przyznać, że dawno w PLK nie było równie wysokiego poziomu finałów. co zresztą potwierdzali zgodnie komentatorzy. choć nie wszystkim pasowało. cyt. "tak to se możecie grać z teściową na plaży !" |
dnia 28/03/2012
Gratulacje dla Sopotu.Liczyłem na Muszyniankę ale niestety z formą nie trafiły. |
dnia 28/03/2012
o Mistrzostwo kosztuje. I wcale się nie dziwię, że po przegranym meczu, pojawiają się komentarze o nadąsanych gwiazdkach z Muszyny i trenerze -wf-u. To piszą ci, którzy przy zwycięstwach się nad nimi rozpływają, w przypadku porażki nie zapomną napisać, o Serwińskim, że od razu wiedzieli co to za jeden. Muszynianki już takie są, że obojętnie co zrobią nie pozostanie to bez komentarza. Ale wystarczyło poczekać na pierwsze przegrane sety w końcówkach, na pierwszy przegrany ważny mecz, na pierwszą niemiłą odpowiedź w czasie wywiadu, na najmniejszą oznakę tego, że mimo bolączek wiedzą jaka jest wartość zespołu (co szybko w naszych oczach stanie się zarozumialstwem).
A czy te słowa o Serwińskim nie są prawdą? Muszyna zawsze miała doświadczone zawodniczki, które na tym bazowały, ale ten zespół odkąd nie ma tam Kamili Frątczak -stracił również atak. Żadna następna atakująca w tym klubie to nie jest zawodniczka na tą pozycję.
Holenderki nie grają tego co umieją, Zenik od dłuższego czasu jest cieniem siebie. Radecka od paru lat gra świeczki, Werblinska bez formy a na dodatek jej charakter. To nie mogło pomóc. 4 środkowe w Muszynie i 3 z nich grały głównie obiegnięcie, jedna Bednarek-Kasza gra typową krótką. Kasprzak która póki co zagrała mecz życia z Cortese i cisza. Muszynie się wydawało chyba, że coś się samo wygra - guzik prawda, może zbalzowane gwiazdki zechcą ruszyć swoje szacowne 4 litery, i spróbują jeszcze cokolowiek zmienić z swoją formą. Rabka i jej wejścia - zabija własne skrzydłowe.
Muszyna była wyjątkowym zespołem, ale mając w składzie Frątczak, Pycie, Pykosz, Mirek, Jagieło, Zenik, Bełcik - nazywane 'ciotkami', ale wtedy to była drużyna.
Mój szacunek do Serwińskiego, jako do trenera znikł wraz z momentem, ukazania się sławetnego wywiadu, w którym objechał na całej linii po Andrzeju Niemczyku, wręcz wyśmiewając jego osiągnięcia i mówiąc wprost że jest pijakiem. Może niech patrzy na siebie, co?
ciągłe się pisze " środek nie wygrywa meczów" - dzisiaj Lena udowodniła, że to guzik prawda. Kto sądzi inaczej niechobejrzy choćby tb
Nie wygrywa, ale dobre środkowe znacznie ułatwiają grę własnemu zespołowi, choćby po to, żeby skrzydłowe mogły atakować na ruchomym bloku.
Patrzyłam na Atom i ich radość - zawodniczek, sztabu szkoleniowego. Cieszyli się tak jakby zdobyli złoto IO. Mimo że w przyszłym sezonie skład będzie mocno zmieniony, to dla każdej z tych zawodniczek, dla trenerów, będzie to wspaniałe wspomnienie. |
dnia 28/03/2012
Nowhere, zapomniałeś, że bodaj dwa sezony temu w Muszyniance występowała Izabela Żebrowska, obecnie według mnie druga- po Skowrońskiej- najlepsza polska atakująca. Wtedy Serwiński stawiał na Kaczor, która- delikatnie mówiąc- wtedy nie błyszczała.
Asia dobre mecze przeplata ze słabszymi. Jj forma nie jest stabilna, lecz mimo wszystko w większości spotkań wychodziła w szóstce Muszyny.
Co do trenera Serwińskiego. Mimo, że nie przepadam za tym trenerem,to trzeba docenić cztery złota, które zdobył. Tego nikt mu nie zabierze. Nikt mu również nie zabierze miejsca w historii siatkówki w Muszynie, będzie tam dalej poważany i doceniany.
Natomiast twierdzę, iż Serwiński nie prezentuje warsztatu trenerskiego, który uprawniałby do prowadzenia takiej drużyny jak Muszyna. |
dnia 28/03/2012
No tak, wg. jego CV, to Serwiński jest jednym z najlepszych trenerów siatkówki Jak to pozory potrafią mylić |
dnia 28/03/2012
Wtedy Serwiński stawiał na Kaczor, która- delikatnie mówiąc- wtedy nie błyszczała.
Kaczor wtedy grała we Włoszech a drugą atakującą muszyny była Solipiwko |
dnia 28/03/2012
No i złapałaś mnie na niewiedzy, ekh,.To wtedy Solipiwko była szóstkowa? |
dnia 28/03/2012
Żebrowska wymieniała się z Solipiwko cały sezon, w PO Zębrowska skręciła kostkę i Serwiński przestawił Elę Skowrońską na atak. |
dnia 28/03/2012
http://www.siatka.sport24.pl/news/show/163101/plusliga-kobiet/sieczka--dlugo-tego-finalu-nie-zapomnimy/
prezent dla bub |
dnia 28/03/2012
"Sopot to piękne miasto, ale jest wiele piękniejszych miejsc" - skomentowała Hodge. "Zostanę w Atomie Treflu jeśli dostanę podwyżkę" - dodała jej koleżanka z reprezentacji Stanów Zjednoczonych rozgrywająca Alisha Glass. |
dnia 29/03/2012
W tamtym pamiętnym sezonie ani Solipiwko ani Żebrowska nie dawały rady na ataku. Co jedna to gorzej. Często na prawym grała Skowrońska Ela albo Ania Witczak.Gdzie ten rzekomy atak Muszyny?
Żebrowska się rozkręciła dopiero w DG. |