Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Wywiad z Ballem |
Rosja Superliga W tym sezonie Ural nabył jednego z najlepszych siatkarzy na świecie-Lloya Balla.W dużym stopniu to dzięki jego wspaniałej grze klub z Ufy dotarł do play off rosyjskiej Superligi. Jak ocenia ten sezon amerykański legionista i czy zostanie on w składzie Uralu? Te i inne pytania portal proufu.ru zadał mistrzowi olimpijskiemu.
Przyjechałem, żeby zmienic mentalność w klubie.
L.B. W sezonie było sporo wzlotów i upadków. Pierwszą rzeczą, którą chciałem zmienic po przyjeździe było to, żeby zarówno zawodnicy jak i osoby pracujące w klubie uwierzyły, że możemy wygrywac. Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolony z efektów. W tamtym roku drużyna nie awansowała do play off, w tym sezonie nam się to udało.
Zauważalne są problemy Uralu w dograniu/przyjęciu. Czy po przyjściu Rocka udało się zmienic grę?
Dzięki Roca udało nam się uzyskac stabilnośc/stabilizację. Przecież zanim przyszedł do klubu, nasi dwaj główni zawodnicy ciągle się zmieniali. W żaden sposób nie potrafili się odnaleźc w grze/odnaleźc swojej siatkówki.Kiedy przyjechał Roca, pomógł Maksimowi Botinowi się zrelaksowac/odpocząc i grac lepiej.
Jeszcze jedna pozycja która wzbudzała trwogę to atak. W środku sezonu odszedł Stanley i zmienił go Maksimow. Twoim zdaniem był w stanie zastąpic Stanleya?
Prawdopodobnie jest on jednym z moich ulubionych graczy w drużynie, ponieważ każdego dnia bardzo ciężko pracuje na treningach. Maksimow chce byc coraz lepszy, chce pomagać drużynie wygrywac. Jest to swojego rodzaju psychologia, która jest potrzebna każdej ekipie. Lubię z nim grac i wierzę, że przed nim wielka przyszłośc. Nie jest łatwo kogoś zastąpić, szczególnie jeśli mówimy o Stanleyu, ale Maksimow wykonał zdumiewającą pracę.
Wraz z twoim przyjściem, w Uralu pojawił się prawdziwy lider. Od kogo nauczyłeś się tych cech i kiedy zrozumiałeś, że jesteś liderem?
Gdy się urodziłem (śmiech). Te cechy wpajał we mnie mój ojciec. On jest moim najlepszym przyjacielem i bohaterem. Próbuję przeżyc życie tak jak on. Oczywiście nie będę taki jak mój ojciec, ale zawsze to lepiej, że jest we mnie coś co osiągnąłem dzięki jego staraniom. Odkąd pamiętam, zawsze byłem liderem. Miałem szczęście grac w drużynach, w których zawodnicy "szli za mną". Myślę, że ludzie to widzą, że zrobię wszytsko, żeby wygrac. Jest to coś w rodzaju wirusa ale w dobrym tego słowa znaczeniu.
Na igrzyska nie pojadę
Mogłeś zostac profesjonalnym sportowcem, ale w innej dziedzinie sportu. W wieku 17 lat musiałeś wybrac pomiędzy koszykówką i siatkówką. Nie sądzisz, że światowa koszykówka straciła takiego zawodnika jak Lloy Ball?
Kiedy grałem w koszykówkę byłem bardzo pewny siebie, z pewnością mógłbym grac w NBA. Aczkolwiek w koszykówce nie zrobiłbym takiej kariery jak w siatkówce. Do tej pory bardzo lubię koszykówkę, jednak siatkówka zawsze była mi bliższa.
Kto pomógł Ci dokonac wyboru na korzyśc siatkówki?
Ponownie mój ojciec. W tej kwestii na mnie nie naciskał. Mogłem wybrac tą dyscyplinę którą chciałem i ojciec zawsze by mnie wspierał i mi pomagał. W rezultacie, w wieku 17lat postanowiłem profesjonalnie zając się siatkówką. Popełniamy błąd, gdy wymuszamy na dziecku uprawianie jakiejś określonej dyscypliny sportu. W takiej sytuacji w wieku 20 lat już mu się to znudzi. Ja mam 40 lat i do tej pory kocham siatkówkę, dlatego że był to mój wybór.
Co, mimo upływu lat, pozwala Ci utrzymac nadal ten sam bardzo wysoki poziom gry?
Ja po prostu kocham tą dyscyplinę sportu. Poza tym daje mi ona bardzo dobre dochody. Nie robię jednak tego dla pieniędzy tylko dlatego, że to lubię/sprawia mi to radośc. W tym roku zdobyłem nowe doświadczenie. Najtrudniejsze było wziąśc się za tą drużynę i przywrócic jej rytm.
Lloy, czy zobaczymy Cię w reprezentacji USA podczas tegorocznych IO?
Nie
Dlaczego?!
Rozmawiałem z trenerem naszej reprezentacji. Jeśli chodzi o kwestie fizyczne to oczywiście mógłbym grac. Jednak jest to związane z nadmiernym przygotowaniem i dużą liczbą przejazdów. I jeśli mam byc szczery to nie ma już we mnie takiego głodu wygranej jak w Pekinie.
Czy zostanę w Ufie? To zależy od rodziny.
Co będzie z nadchodzącym sezonem? Czy ku radośc kibiców zostaniesz w Ufie?
Jeszcze nie wiem. Myślę, że klub chce, żebym został. Wierzę, że działacze dołożą wszelkich starań aby wzmocnic drużynę. Każdego roku czekam na mistrzostwo, starając się słuchac swojego organizmu. I oczywiście radzę się mojego szefa-mojej żony (uśmiecha się) i wspólnie z nią podejmuję dezyzje.
Rodzina bardzo dużo dla Ciebie znaczy. Jak pozanłeś się ze swoją drugą połówką?
Znam swoją żonę 20 lat, od 15 jesteśmy małżeństwem. 16 sezonów w Europie i Japonii, zawsze za mną jeździła. To było bardzo duże poświęcenie z jej strony, ponieważ musiała kilka miesięcy w roku spędzac w obcym kraju. Żona mnie bardzo wspiera. Bóg dał nam dwoje dzieci-chłopca i dziewczynkę. Z każdym rokiem dzieci rosną i jest mi coraz trudniej byc z dala od nich. Kiedy byli mali brdziej potrzebowali mamy, ale teraz gdy mój syn ma już 10lat badziej potzrebuje ojca. I właśnie to może w znaczącym stopniu wpłynąc na moją decyzję odnośnie przyszłego sezonu. W Ufie nie ma szkoły międzynarodowej a moje dzieci nie rozmawiają po rosyjsku i każdego dnia który tu spędzają moja żona musi je uczyc. W Moskwie jest szkoła międzynarodowa, więc nauka tam byłaby możliwa, tutaj dzieci muszą się uczyc w szkole "domowej"
Czy rozmawiasz z żoną o rozegranych meczach? Wytyka Ci Twoje błędy w grze?
Siatkówka niezbyt ją interesuje (śmiech) i mi to pasuje.W domu, po meczu, nie chcę rozmawiac o pracy. Rozmawiamy o dzieciach, o sprawach życia codziennego.
Twoje dzieci na pewno zajmują się sportem. Czy chciałbyś aby robiły to profesjonalnie?
Tak, rzeczywiście, mój syn gra w koszykówkę, siatkówkę i bejsbol. Jeśli mają talent i chą zając sie sportem profesjonalnie to ja będę ich w tym wspierał. Dla mnie jest też ważne aby dobrze radzili sobie w szkole. Wolałbym gdyby zostali lekarzami lub prawnikami. Wykształcenie powinno byc na pierwszym miejscu, sport-na drugim.
W Ufie są wspaniali ludzie
Jesteś już od dawna w Rosji. Co Cię zaskoczyło w naszym kraju?
To, że ludzie tu są tacy sami jak Amerykanie(śmiech). Są bardzo pracowici. Tutaj również wszyscy pracują od poniedziałku do piątku, w sobotę oglądają mecze z przyjaciółmi i piją piwo a niedziele spędzają z rodziną. U nas, w USA też jest taki "harmonogram"(śmiech). Jedyną rzeczą, która trochę mnie zdziwiła jest infrastruktura miast. Jest to przygnębiające. Szkoły, szpitale i drogi powinny byc lepsze.
Udało Ci się zaaklimatyzowac w Ufie? Jak się czujesz w naszym mieście?
Ufa to bardzo fajne miasto, podobne do Kazania. Moi rodzice tu przyjeżdżali i bardzo im się tu spodobało, miło spędzili tu czas. Są tu wspaniali ludzie, którzy fantastycznie nas traktują.
Twoje motto w sporcie, życiowe
Przytoczę słowa mojego ojca. Zawsze powinieneś grac na 6, na 100% ponieważ może to byc jedyna okazja kiedy ktoś zobaczy jak grasz. I jeśli ten człowiek wróci do domu i powie: "widziałem jak on gra" to będzie wspaniałe.
Tłumaczenie: Ewelina Karpiej
Źródło: proufu.ru
| Evelina dnia 31/03/2012 ·
211395 Komentarzy · 2388 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 31/03/2012
Lloy kocham Cię |
dnia 31/03/2012
Kochamy |
dnia 31/03/2012
No coz zyjemy w przyjemnej dla uzytkowników Siatkinews symbiozie- ja daje ciekawego linka a Evelina tłumaczy. Ku chwale Siatkinews |
dnia 31/03/2012
Po pierwsze - wielkie dzięki za tekst
Po drugie. Czytając tę wypowiedz chyba już nikt nie ma wątpliwości, gdzie Lloy będzie grał w przyszłym sezonie
W Ufie nie ma szkoły międzynarodowej a moje dzieci nie rozmawiają po rosyjsku i każdego dnia który tu spędzają moja żona musi je uczyc. W Moskwie jest szkoła międzynarodowa, więc nauka tam byłaby możliwa, tutaj dzieci muszą się uczyc w szkole "domowej" |
dnia 31/03/2012
w przyjemnej dla uzytkowników Siatkinews symbiozie świetna ta symbioza a Lloy klasowy gracz! |
dnia 31/03/2012
Nie wierzę,że Ball nie ma apetytu na obronę tytułu.Tym bardziej,że z Hansenem to oni może nawet na IO nie pojadą.Tym nie mniej widać,że w 2008 r. Jankesi się spięli,bo poczuli,że to ich ostatnia szansa na sukces |
dnia 31/03/2012
To jak juz zyjemy w tejh symbozie to podrzuce najnowszy wywiad z J. Gamowa http://news.sportbox.ru/Vidy_sporta/Volejbol/Eurocups/spbnews_NI300133_Ekaterina-Gamova-Dlya-debyuta-Dinamo-sigralo-neploho?ref=_32_ ;) |
dnia 31/03/2012
Świetny wywiad |
dnia 31/03/2012
Ach Lloy, moja miłości |
dnia 31/03/2012
naprawdę, chimer?
kogo Ty nie kochasz |
dnia 01/04/2012
Serdecznie pozdrawiamy Strefę Siatkówki i gorąco gratulujemy umiejętności "kopiuj-wklej". Dodam, iż wznieśliście się na wyżyny intelektualne, o które was nie podejrzewaliśmy - zmieniliście po jednym słówku w zdaniu brawo! |
dnia 01/04/2012
Dodam iż wznieśliście się na wyżyny intelektualne, o które was nie podejrzewaliśmy - zmieniliście po jednym słówku w zdaniu
Strasznie mnie to rozbawiło, haha |
dnia 01/04/2012
No więc może jeszcze ja powinnam się wypowiedziec. Z niecierpliwością czekam na kolejne znakomite tłumaczenie przywołanej przez karotkę strony. I gratuluję tłumaczowi, który ponoc bardzo się napracował, "ale chyba się opłacało". Cóż, skoro wokół jest tak wiele osób tłumaczących z rosyjskiego to powiem tyle: It's time to say goodbye. Jest mi tylko przykro, że moje ostatnie tłumaczenie było niedopracowane, ale wynikało to z tego, że robiłam je w nocy i chciałam jak najszybciej tu wrzucic. |
dnia 01/04/2012
Evelina ??? |
dnia 01/04/2012
"Gdy emocje już opadną jak po wielkiej bitwie kurz..." Żartowałam, nigdzie nie odchodzę. Gdzie mi będzie lepiej niż z moimi kochanymi siatkoniusowiczami? Dziękuję tym osobom, które napisały do mnie PW-dzięki Wam wiem, że moja praca nie jest bezsensowna. Nie wiem czy się cieszycie czy nie ale jeszcze sporo tłumaczeń przede mną |
dnia 01/04/2012
A co z tamtymi? Nie powinni poniesc konsekwencji? |
dnia 01/04/2012
Eder--> Ja wolałabym to załatwic ugodowo. Nic więcej póki co nie powiem. |
dnia 02/04/2012
Nie wiem czy się cieszycie czy nie ale jeszcze sporo tłumaczeń przede mną
cieszymy się |
dnia 02/04/2012
Oczywiście, że się cieszymy. Dobrych tłumaczeń nigdy za wiele |
dnia 02/04/2012
Zawsze mozecie te wywiady w formie złacznika .pdf zamiescic- stamtad tak prosto juz nie idzie tekstu skopiowac |
dnia 02/04/2012
Wcale nie głupia myśl z tym pdfem. |
dnia 02/04/2012
tygrysku, a jaki jest problem z kopiowaniem z pdfa ? ja nie widzę żadnego |
dnia 02/04/2012
Eder: na jakim swiecie Ty zyjesz?
wiesz ile takich numeroqw numer zrobiony rep.net?
owszem mozna isc do sądu i po hmm... pol roku zapadnie wyrok zeby podano autora/zrodlo - ocw jesli udowodnisz, ze to plagiat a to tez nie proste. Temat w tym czasie spadine na 120 strone na ktora nikt nie zalglada wiec i "poprawki" tez nikt nie zauwazy.
Wszystko zalezy wylacznie od uczciwosci ludzi..jedni sa inni nie - tyle. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|