Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Bruno i Bernardo Rezende w RJX Rio de Janeiro?! |
BRA Sup. Jeszcze niedawno wydawało się, że przejście do Włoch Bruno Rezende jest bardzo prawdopodobne. Niestety - dla działaczy klubu z Modeny - do gry o podstawowego rozgrywającego reprezentacji Brazylii włączył się najbogatszy klub w Brazylii, RJX Rio de Janeiro. W zespole z Rio Bruninho miałby zastąpić kolegę z reprezentacji, Marlona. Co więcej, nieoficjalnie, mówi się, że od przyszłego sezonu trenerem RJX będzie sam Bernardo Rezende!
Aktualny zespół młodego Rezende, Cimed/Sky Florianopolis, po kolejnym nieudanym sezonie, stracił obu tytularnych sponsorów. Stąd też z zespołem pożegnali się już Rivaldo, Murilo Radke i Renato Russomano, którzy przeniosą się do Campinas, a już niedługo powinniśmy poznać nowy klub Gustavo Endresa i Giby, których łączy indywidualny kontrakt ze Sky. - Byłem gotowy przenieść się do Włoch, jednak ludzie z Modeny proponują mi długoterminowy kontrakt. Działacze z RJX dali mi czas na podjęcie decyzji do poniedziałku, dlatego też spędzę cały weekend na rozmyślaniu o tym - mówi rozgrywający, który odrzuca możliwość gry w Rosji.
RJX Rio de Janeiro to powstała w ubiegłym roku drużyna, założona przez jednego z najbogatszych ludzi na świecie, Eike Batistę. W pierwszym roku funkcjonowania budżet ekipy wynosił około 6 milionów euro. Jak mówi się w kuluarach, Batista "dołoży" jeszcze kilka milionów reali brazylijskich - co pozwoli na dalsze wzmocnienia składu, przede wszystkim - sprowadzenie rodzinnego duetu Rezende. W obecnym, zakończonym właśnie sezonem, RJX, w którym grają tacy siatkarze jak Dante, Theo, Lucas czy wspomniany Marlon, nie zdobył nawet medalu.
Źródło: espacodovolei.com, blogs.lancenet.com, inf.wł
| Brasil dnia 22/04/2012 ·
211395 Komentarzy · 3373 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 22/04/2012
Warto dodać, że według reguł brazylijskiej reprezentacji, Rezende nie mógłby pracować z RJX i reprezentacją. Czyli gdyby został trenerem zespołu z Rio, przestałby być szkoleniowcem Canarinhos... |
dnia 22/04/2012
Przecież o tym że Papa Rezende prawdopodobnie zakończy przygodę z reprezentacją Brazylii po IO mówi się już od jakiegoś czasu. Wcale mnie to nie dziwi i dla mnie jest to prawie pewne, że po tym sezonie Rezende odejdzie. |
dnia 22/04/2012
Przecież o tym że Papa Rezende prawdopodobnie zakończy przygodę z reprezentacją Brazylii po IO mówi się już od jakiegoś czasu. Wcale mnie to nie dziwi i dla mnie jest to prawie pewne, że po tym sezonie Rezende odejdzie.
Tak - trochę przesadziłem z tym sensacyjnym tonem Co do Bruno... Osobiście myślę, że przejście do Włoch wiele by mu dało i trochę żałuję, że tak się nie stanie.
A Marlon? Sesi, Minas, Futuro, Sada, Campinas - do tych drużyn, oprócz RJX rzecz jasna, na pewno nie przejdzie. Wydaje mi się bardzo możliwe, że zobaczymy Brazylijczyka w przyszłym sezonie w Europie. Rosja? Ufa? Kto wie... |
dnia 22/04/2012
Kto rozgrywałw tym sezonie w RJX? |
dnia 22/04/2012
Przeczytaj newsa. |
dnia 22/04/2012
Czytałem, ale przy przesuwaniu kołowrotka ucięło mi pierwsszy akapit :-) |
dnia 22/04/2012
O czym mówiłam tygodnie temu...
Ale tu tego nie było ( chyba) |
dnia 22/04/2012
A dlaczego sądzisz, że Bruno do Włoch nie wyjedzie?
Bo przejście Rezende do RJX określa się jako niemal pewne. Ochota do wyjazdu zagranicę Bruninho to jedno, drugie to jednak fakt, że Rio jest w stanie zagwarantować dużo większe pieniądze niż Modena. |
dnia 23/04/2012
Niby tak. Z drugiej strony uważam, że dla obu Rezende praca w osobnych klubach lepiej zrobi.
Też tak uważam. Dodam jeszcze, że odejście Bernardo z reprezentacji świetnie mogłoby synowi zrobić.
Do tego Włosi Bruno kochają. Brazylijczycy nie. A granie na luzie dobrze mu zrobi, również w kontekście dobrej gry w reprezentacji, o którą czasem u niego trudno.
Pamiętam transparent z zeszłego sezonu ( coś w ten deseń): "Ball? Ricardo? Mamy Bruno!" i inne takie Młody Rezende stoi w miejscu niestety, a w poprzednim sezonie we Włoszech pokazał, na jak wspaniałym poziomie może grać. Włosi po kilku meczach w Modenie zaczęli go nazywać "najlepszym rozgrywającym świata"... Żeby nie było, Bruninho gra z reguły świetnie ( choć w reprezentacji znacznie gorzej), ale możliwości predysponują go znacznie wyżej... |
dnia 23/04/2012
O matko, nawet Żekow ma zagorzałych kibiców
Ale to Bułgarzy, więc się nie liczy
A czytałeś ten żart na forach po finale?
Ricardo: Jestem najlepszy na świecie.
Arjona: Nie, teraz to ja jestem najlepszy.
Bruno: Hahahahaha... mój tata jest trenerem.
Czytałem. Ale mnie to zbytnio nie bawi, bo jednak Williamowi współczuję... Wszyscy mówią o Ricardo, a wystarczyłoby, żeby Rezende spróbował Williama... Zwłaszcza teraz, po tytule Sady i MVP dla niego, jest mocne ciśnienie na Bernardinho, żeby dał chociaż szansę Arjonie. Oczywiście - wiadomo - sezon olimpijski to nie czas na takie eksperymenty, ale tak naprawdę już w ubiegłym sezonie William powinien grać w pierwszej reprezentacji. Jak nie wcześniej... Wiek? Wzrost? Jak dla mnie w żadnym stopniu to go nie dyskwalifikuje. Bo to wspaniały rozgrywający.
Oczywiście, że tak. Ale nie wiem czemu w reprze gra gorzej. Presja kibiców? Może też granie w Cimedzie tyle lat, to trochę za dużo i potrzebuje nowego impulsu, by ruszyć dalej. Trudno powiedzieć. Ja się np. spotkałam z opinią, że to jego brak precyzji, a nie dobra gra Rosjan, odpowiadał za srebro na LŚ.
Chyba presja... Z perspektywy czasu, jakich to zamiarów nie miał Rezende, wykluczenie Ricardo i to, co potem się o tym mówiło, mocno odbiło się na samym Bruno. Młodemu brakuje swobody, świeżości, właśnie mniejszej presji - stąd też tak świetna jego gra w Modenie i słabsza w reprezentacji. A grając w dalszym ciągu Brazylii tej swobody nie dostanie, zwłaszcza, gdy jego nowym trenerem i w klubie będzie ojciec... |
dnia 23/04/2012
http://blogdobrunovoloch.blogosfera.uol.com.br/2012/04/23/bruninho-esta-perto-de-assinar-com-rjx-bernardinho-evita-polemica-e-permanece-na-unilever/ |
dnia 23/04/2012
Ja się np. spotkałam z opinią, że to jego brak precyzji, a nie dobra gra Rosjan, odpowiadał za srebro na LŚ.
Skoro poruszyłaś wątek brazylijsko-rosyjski, to napiszę, że wbrew temu co się powszechnie uważa, jeżeli w Londynie Dante, Giba, Murilo i Vissotto będą w optymalnej formie, nikt - nawet Rosjanie - Brazylii nie pokonają. |
dnia 23/04/2012
A jednak Bernardo go ignorował przez te wszystkie lata. Z tego co mi mówiono właśnie przez wzrost. Wystarczy, że teraz powie, że William nie ma doświadczenia reprezentacyjnego a do tego będzie trzeba zrobić zmiany w systemie blok-obrona ze względu na wzrost. Voi la, wymówka jak ta lala. Ciekawe czy sam Arjona sobie teraz w brodę nie pluje, że propozycji Webera nie przyjął. Z drugiej strony to nie byłaby gra dla jego ojczyzny...
On kiedyś o Argentynie powiedział, że to jego drugi dom, więc kto wie. Z drugiej strony myślę, że William dumę i poczucie własnej wartości posiada, a tu miałby grać dla innej reprezentacji, tylko dlatego, że do swojej ojczystej nie może się dostać? Wzrost? Podaje mu się centymetr mniej niż Marcelinho, choć akurat Elgarten był silniejszy fizycznie i jak na swoje mierne warunki fizyczne, tak słabo na siatce nie grał.
Oczywiście, ciężko oczekiwać, by teraz Rezende postawił na Arjonę. Ale tak naprawdę dużo wcześniej William powinien otrzymać poważną szansę, gdzieś tak w 2009 roku... Sytuacja niecodzienna, gdzie William, jeden z najlepszych rozgrywających świata, kolejny sezon uważany za najlepszego zawodnika na swojej pozycji w Brazylii - przed Ricardo, Marlonem, Marcelo, Bruno - nie dostał szansy na grę w kadrze...
A ja myślę, że jeśli Ricardo wróci kosztem Marlona i złoto wygrają, a potem BRA zacznie nowy cykl, to fani dadzą spokój Bruno i nie będzie potrzebował wyjazdu, by się oswobodzić. Młody jest, minimum 10 lat grania ma przed sobą, jeszcze się chłopaczyna rozkręci ku chwale swej ojczyzny
Osobiście, dopóki nie zobaczę, nie uwierzę w powrót Ricardo. Być może rzeczywiście byłoby tak jak mówisz. Mnie ciekawi co innego - co, gdyby pierwszym rozgrywającym kadry był Ricardinho, stałoby się z Vissotto? |
dnia 23/04/2012
Z kimś o tym rozmawiałam nawet. Jeśli pozostanie w dwunastce, to ława i na zmiany taktyczne z Bruno/Marlonem.
Z jednej strony Vissotto przy podwójnych zmianach z świetnym blokiem i dobrą zagrywką to bardzo dobry pomysł, z drugiej - do gry wspólnej z Ricardo to w ogólnym rozrachunku średni materiał, co trochę zmniejszałoby pole manewru Rezende. |
dnia 23/04/2012
Warto dodać, że kolejnym doskonałym brazylijskim rozgrywającym jest Sandro Carvalho. Niesamowite bogactwo... |
dnia 23/04/2012
Że się tak wtrącę
Vissotto z Ricardinho naprawdę dobrze sobie radził w zeszłym sezonie .... powiedziałabym nawet bardzo dobrze .... to że odszedł ( a za przyczynę podano oficjalnie iż nie spełnił oczekiwań) wynikało raczej z tego że mieli ugadanego Lorenę... który faktycznie lepiej zgrywa się z Dinho ....
To jest najmniejszy ich problem ... |
dnia 24/04/2012
Vissotto grał ... nieźle, ale oczekiwań w nim pokładanych na pewno nie spełniał... |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|