Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Kasia Skowrońska-Dolata: ostatni los na loterii |
Polska Rep. Kobiet Teraz po 9 latach polska reprezentacja kobiet kierowana przez trenera Alojzego Świderka, który podczas ME w 2003 roku był asystentem Niemczyka, ma szansę wywalczyć olimpijski awans. Biało-czerwone w turnieju kwalifikacyjnym do IO rozgrywanego w Ankarze najpierw wygrały grupę, gdzie pokonały mocne Holenderki, mistrzynie świata - Rosjanki oraz mistrzynie Europy - Serbki, później wygrały w półfinale z Niemkami 3:1, a o paszport do Londynu zmierzą się z gospodyniami, reprezentacją Turcji.
- Też mam takie deja vu - przyznała Katarzyna Skowrońska-Dolata - Było by bardzo fajnie gdyby udało nam się powtórzyć tę historię sprzed 9 lat. Oczywiście będzie to bardzo trudne zadanie. Musimy się zmierzyć z Turczynkami, z ich kibicami, wszystko będzie przeciwko nam: sędziowie, trybuny. Ale my się tego nie boimy. Będziemy walczyć i damy z siebie wszystko.
- Bardzo dobrze znam Turczynki, bo grałam w Turcji - kontynuowała Skowrońska-Dolata - Reprezentacja opiera się głównie na zawodniczkach z dwóch, maksymalnie trzech klubów. Znamy się z nimi dobrze i to co mogę staram się dziewczynom podpowiedzieć. Na przykład jak w różnych sytuacjach grają Turczynki, żeby było nam się łatwiej ustawić do bloku i obrony. Oba zespoły, które zmierzą się w finale nie mają już żadnej innej szansy na kwalifikację olimpijską ,to jest ostatni los na loterii. Ta świadomość może sprawić, że mecz będzie stał na bardzo wysokim poziomie, a może doprowadzić do wielkiej nerwówki.
Trener Alojzy Świderek podczas turnieju kwalifikacyjnego zdecydował się grać z dwoma atakującymi na boisku, tak więc zarówno Katarzyna Skowrońska-Dolata, jak i Izabela Żebrowska czy Joanna Kaczor, muszą w poszczególnych ustawieniach stawać do przyjęcia.
Na boisku na pewno czuję się teraz inaczej - przyznała Katarzyna Skowrońska-Dolata.
- Gdy staję tylko do przyjęcia, od razu wystawiam się na postrzał, bo wszyscy wiedzą, że nigdy nie przyjmowałam. Ale mam dosłownie mały odcinek boiska do przyjęcia. Moim zadaniem są piłki, które lecą prosto na mnie i róg, resztę trzyma Paulina z Anią. Dziewczyny do tej pory radzą sobie naprawdę świetnie, a my z Izą staramy się tylko pokryć ten mały kawałek boiska. Wiadomo, że raz wychodzi, raz nie wychodzi, ale to jest ryzyko. Ja nie staram się nawet przyjmować dokładnie, tylko do góry, żeby można było swobodnie wyprowadzić akcję.
Link | CocoJambo dnia 06/05/2012 ·
211395 Komentarzy · 3394 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|