dnia 23/05/2012
"...ostatni mogą być pierwszymi..."
I tak własnie się stało - na naszych oczach !
[img]http://www.przegladsportowy.pl/m/Repozytorium.Podglad.aspx/-496/-496/przegladsportowy/1337580745654.jpg[/img]
Zibi - ta ratunkowa i - jak wielu się wydawało- desperacka opcja ataku - stał się postacią pierwszoplanową i to w takim stylu, że przecieraliśmy oczy oglądając go w meczach z Brazylią i z Kanadą zwłaszcza, gdzie- mówmy wprost- wygrał nam mecz |
dnia 23/05/2012
szklanka wody dla ochłody, zobaczymy, co będzie dalej
jedna jaskółka wiosny, a jeden mecz atakiera nie czyni :0) (czy tez kukułki by May, coby ornitologiczny związek zachować) |
dnia 23/05/2012
ależ maq - to nie był pierwszy ani drugi mecz Zibiego, bo przebłyski były wcześniej - sprzed kontuzji .
Teraz widzę dużą zmianę - Zibiego nadal roznosi, (to dobrze!!!) , wzrok jego dziki, mina sroga, ręka diablo szybka ale... już nie zrywa się jak najszybciej, ale startuje z opóźnienim za to nadal błyskawicznie
i już nie na ślepo ale tak, jakby miał oczy dookoła głowy
No i o dziwo, ZNOWU naumiał się serwować |
dnia 23/05/2012
zbynka może uratować teraz tylko jedna rzecz: kubeł zimnej wody. a wtedy będzie dobrze
będziemy trzymać miśka na podorędziu - miiiiisiek, masz fuchę
[img]http://img.kolorowankimalowanki.pl/mi%C5%9B-stra%C5%BCak-z-w%C4%99%C5%BCem-lania_4bf2746cbb18a-p.gif[/img] |
dnia 23/05/2012
czego ja się obawiam serku, to żeby w tego wariactwa Zibiego, z tego nakładania sobie obciążeń i przeciążeń (czym tak jest zachwycony AA) znów nie trafiła go jakaś ...
< tfu ! tfu! tfu! prze lewe ...> jakaś...noe wiecie ... ta na "k".. |
dnia 23/05/2012
AA powinien się zastanowić nad karierą polityka |
dnia 23/05/2012
czego ja się obawiam serku, to żeby w tego wariactwa Zibiego, z tego nakładania sobie obciążeń i przeciążeń (czym tak jest zachwycony AA) znów nie trafiła go jakaś ...
< tfu ! tfu! tfu! prze lewe ...> jakaś...noe wiecie ... ta na "k"..
Ja mam identycznie. Oby AA gdzieś zachował zdrowy rozsądek.
Zbyszek zdecydowanie lepiej (wg mnie) atakuje po prostej, z swobodą sobie wybiera kierunek nie ważne czy bez blok czy na czysto. No i przy sytuacyjnych - nie z uporem maniaka w pomarańczowe, ale po palcach.
Jak odzyska w pełni serwis i trochę więcej zacznie w bloku grać to będę w pełni usatysfakcjonowana.
Oby on sam zachował nerwy, i te niepotrzebne emocje i żeby grał a nie myślał o tym jak mu idzie. |
dnia 23/05/2012
Boski jest tak Boski że nawet maturę ustną z polskiego zdałby na 100%. To nic że po polsku zna kilka słów na krzyż . Tak by na ściemniał szanownej komisji po włosku swoimi rozbudowanymi eposami w odpowiedzi na pytania że by mu uwierzyli. |
dnia 23/05/2012
Cichy Pit o Zbyszku (ze strony "siatkówka w obiektywie):
Zibi Bartman na pewno się nie wystrzela, on jest zawsze napompowany emocjami i nie ma się tutaj o co bać. Jeżeli przyjdzie sukces w Lidze Światowej to z większą ochotą będziemy trenować w tym okresie przedolimpijskim. Także, na pewno nie ma mowy o żadnym wypaleniu, wystrzelaniu. Jest to po prostu kolejny etap przygotowań do Olimpiady, który traktujemy bardzo poważnie. |
dnia 23/05/2012
lepsze jest to:
Wybiorę się w czwartek na badania i tam wszystko potwierdzę i może dam znać wtedy co z moją kostką dokładnie.
o dzięki ci, łaskawco |
dnia 23/05/2012
Bla bla bla. Słodka mdła papka w wykonaniu Włocha.
Jest cudownie, walecznie, pięknie itd. Aż się wszyscy sobą przejedzą. |
dnia 23/05/2012
Próbować okiełznać Gniewnego Zbigniewa to trochę tak jak chcieć wymusić na Piotrku Nowakowskim, by po każdej udanej akcji biegał z radości w kółeczo niczym Japończyk. Już nam Castellani chciał zagłaskać Bartka na śmierć, a przecież widać, że ma diabła za skórą. Chodzi po prostu o to, by każdy z nich spożytkował swoją naturę w optymalny sposób. |
dnia 23/05/2012
mnie najbardziej rozwala, jak WŁOCH krytykuje kogoś za aktorzenie w czasie meczu i wywieraniu presji na arbitrach |
dnia 23/05/2012
Zibi Bartman na pewno się nie wystrzela, on jest zawsze napompowany emocjami i nie ma się tutaj o co bać. Jeżeli przyjdzie sukces w Lidze Światowej to z większą ochotą będziemy trenować w tym okresie przedolimpijskim. Także, na pewno nie ma mowy o żadnym wypaleniu, wystrzelaniu. Jest to po prostu kolejny etap przygotowań do Olimpiady, który traktujemy bardzo poważnie.
Tam na końcu było jeszcze takie urocze "o" |
dnia 23/05/2012
now na posterunku jeśli chodzi o hamowanie entuzjazmu ale trzeba Ci przyznac racje, czego oczywiscie kadrze nie życze |
dnia 23/05/2012
Także, na pewno nie ma mowy o żadnym wypaleniu.
wrrrrrrr..... taki powszechny błąd !
a powinno być :
Tak, że na pewno nie ma mowy o żadnym wypaleniu |
dnia 23/05/2012
Anastasi był strzałem w "10" PZPSu. Siatkarze potrzebują Anastasiego a Anastasi potrzebuje Polski. Utworzona więc została idealna symbioza. U nas czuje się jak ryba w wodzie bo Jest wielką gwiazdą. On to czuje i jednocześnie uwielbia. Ten trener wprowadzi nas na siatkarski Mount Everest a jednocześnie wychowa wielkie gwiazdy. U Anastasiego Bartman będzie najlepszym atakującym świata Kurek najlepszym przyjmującym a Nowakowski najlepszym środkowym. Nawet Żygadło przeżywa drugą młodość i gra fenomenalnie. W tej chwili oprócz Rosji nie widzę dla nas przeciwnika w Londynie. |
dnia 23/05/2012
Anastasi był strzałem w "10" PZPSu.
No racja, tylko wcześniej PZPS chciał sobie strzelić w kolano kiedy trenerem miał być Nawrocki.Tylko opatrzność nas przed nim uchroniła i zesłała Boskiego Prezes Miro pewnie do dziś odprawia dziękczynne modły potem plotki o Fefe. W zatrudnieniu AA było więcej przypadku i szczęścia niż rozumu. Całkowicie przypadkiem zatrudniono fachowca z światowej półki, doświadczonego który znakomicie się odnalazł. Słowo strzał pasuje tu idealnie. Prezes strzelał z zamkniętymi oczami i kiedy miał lufę skierowaną do dołu ktoś krzyknął mu: Mirek nie w kolano, wyprostuj ręce i przed siebie.
Zresztą zobaczcie jaki los jest przewrotny: gdyby nie drabinka którą ustawili Włosi na MŚ to może nie ponieślibyśmy kęski i nie zwolniono by DC, gdyby Włosi potrafili wykorzystać drabinkę to nie wywalono by AA, gdyby nie splot tych wydarzeń to nie byłoby z nami Jędrusia Reasumującziękujemy Italio
Jak AA przywiezie mu złoto z Londynu( na PŚ AA pokazał że potrafi przygotować znakomicie drużynę do imprezy docelowej) i dorzuci medal LŚ(można wykorzystać to że najsilniejsze zespoły traktują ją po macoszemu) to prezes przyniesie mu w zębach dożywotni kontrakt i postawi jakiś monument na ulicy Grażyny . |
dnia 23/05/2012
now |
dnia 23/05/2012
A wściekłem się, bo Brazylijczycy próbują wpływać na decyzje sędziów. Doprowadza mnie to do szału, bo rozumiem, że człowiek nie zgadza się z jednym czy kilkoma wyborami arbitrów, ale żeby dyskutować niemal z każdym? Dlatego mnie poniosło.
mój faworyt <3
Nie zapominam jednak, że chłopaki potrzebują odpoczynku. Na koniec wyjazdu do Toronto byliśmy na cudownej wycieczce nad Niagarę, a teraz mamy dwa dni luzu i dopiero w czwartek zbieramy się w Spale.
szaleństwo, Jędrzej, szaleństwo Przystopuj trochę i nie pozwól się im rozbestwić!
Tak samo potrzebuję Dawida Konarskiego, jak i Bartosza Kurka. I tak samo będę o nich dbał.
<ociera łzy>
KURTYNA! |
dnia 23/05/2012
Majka, co ja?! |
dnia 23/05/2012
głupoty gadasz
można się ponaśmiewać z AA, ale nie ma żadnych przesłanek, żeby panikować w kwestii atmosfery. To takie gadanie w stylu, "jak jest dobrze, to na pewno się spieprzy"
powtarzam jeszcze raz - Jędrzej jest śmieszniawy czasem, ale przyczepiać się by go było można, gdyby tylko gadał. A on ten zespół odbudował ze zgliszczy i śmiem twierdzić, że takiego ducha to my nie mieliśmy... no sama nie wiem od kiedy. Tak narzekasz dla samego narzekania |
dnia 23/05/2012
aqa- jesteś w głębokim błędzie. Jak najbardziej istnieje słowo "także" i jak najbardziej ono tam pasuje. Nie jestem tylko do końca pewny, gdzie ma byc przecinek i czy w ogóle... |
dnia 23/05/2012
Majka, bo ja jestem maruda i narzekająca - jeszcze się nie przekonałaś?
Trzeba mu oddać - tu się zgadzam, ale te słowa czytamy od ROKU. że ma walczaków itd, ma atmosferę w drużynie itd - może pora powiedzieć coś innego? |
dnia 23/05/2012
ale co on ma biedny mówić, jak te polacchi cały czas tylko te wywiady chcą?!
i tak dobrze, że nie udziela wywiadów wspólnie z Zibim |
dnia 23/05/2012
i tak dobrze, że nie udziela wywiadów wspólnie z Zibimsmiley
hhahahahahah no. |
dnia 23/05/2012
to miało taki mały podtekst
nie wiem, jak możesz się czepiać Jędrzeja za to, za co uwielbiasz Zbynia |
dnia 23/05/2012
Zibiego czasami też bym w tą łepetynę trzepnęła za niektóre wywiady - serio.
I nie Zbynio! Na boga! |
dnia 23/05/2012
nie wiem, jak możesz się czepiać Jędrzeja za to, za co uwielbiasz Zbynia
Pewnie Boski jest za bardzo opalony, może jakby nieco zbladł... Now, co Ty na to?? |
dnia 23/05/2012
Panna - Boski mnie się przejadł. |
dnia 23/05/2012
Powiem wam, że ten Boski Jędrzej to mnie czasami śmieszy te jego wywiady są tak pełne patosu, liryzmu i apoteozy uczuć, że aż komiczne
Wolę go zdecydowanie jak trenuje a nie jak gada Jedno i drugie wychodzi mu jednak bardzo dobrze, więc w sumie mogę czytać te pochwalne peany nawet codziennie |
dnia 23/05/2012
te jego wywiady są tak pełne patosu, liryzmu i apoteozy uczuć, że aż komiczne
tylko chimer mnie rozumie |
dnia 23/05/2012
Ale dajecie się złapać jak muchy na lep. To przecież medialna taktyka AA, by przekaz był jak najbardziej pozytywny, ładny i gładki bez jakichkolwiek sęków. On po prostu szybko się zorientował, do czego zdolne jest całe środowisko - prasa, telewizja, kibice, eksperci - i nie usłyszycie z jego ust nic szorstkiego, kontrowersyjnego, bulwersującego etc. Skupia się na swojej pracy i chce mieć święty spokój. Jak trzeba chłopakom powiedzieć parę cierpkich słów, to robi to bez kamer i mikrofonów. Nie zapominajcie, że jego żona jest psycholożką z zawodu a i on sam też tym tematem się zajmuje. Chyba nawet robił jakieś kursy z psychologii sportu. |
dnia 23/05/2012
Novalio, ale my cały czas o tym piszemy.
Że on to robi jak najbardziej świadomie i celowo. |
dnia 23/05/2012
now nie wiem o co Ci chodzi - ja osobiście uwielbiam z nim wywiady: są urokliwe, pełne historyjek. A atmosfera w kadrze jest dobra, wiec co ma mówic: że jest beznadziejnie?
Uznaliśmy, że będzie lepiej, jeśli nie dostanie zbyt dużych obciążeń w Toronto, czym strasznie go wkurzyliśmy.
Bartosz <3 |
dnia 23/05/2012
nowhere i karotka
Podobnie jak karotka chętnie czytam wywiady z AA. Zabawiam się wtedy w dedektywa i doszukuję się między wierszami ukrytych treści. AA jest też z pewnością pozytywnie nastawiony do świata i ludzi. A. Gardini na pytanie, czym różni się jego praca w Polsce od tej we Włoszech powiedział mniej więcej tak: we Włoszech siatkówka jest lepiej zorganizowana a siatkarze traktują swoją profesję raczej rutynowo. U nas natomiast zafascynował go jak i AA wielki entuzjazm i poświęcenie naszych zawodników. Jest wielce prawdopodobne, że z tego podziwu do dzisiaj nie mogą wyjść. Ale kto by tak szybko z niego wyszedł po trzech medalach i udanym wyjeździe do Kanady. |
dnia 23/05/2012
Skupia się na swojej pracy i chce mieć święty spokój. Jak trzeba chłopakom powiedzieć parę cierpkich słów, to robi to bez kamer i mikrofonów
to bardzo głupie, ale nigdy mi nie przyszło do głowy, że on to robi w dobrej wierze |
dnia 23/05/2012
Są CUKIERKOWE, MDŁE i POD PUBLICZKE.
On mówi dokładnie to co wie, że chcą usłyszeć kibice.
Słodkości nigdy dość ponoć, ale te też mogą zemdlić. |
dnia 23/05/2012
kibice nie są od znania prawdy, tylko od kibicowania. Jędrzej jest ok |
dnia 23/05/2012
nie są cukierkowe, Bartosza K znamy ze strony mało cukierkowej a też w wywiadach chwali Jędrzeja, chwali atmosferę w kadrze, a zaangażowania nie można mu odmówic Jędrzej jest ok.
Ich sprawy są sprawami wewnątrz drużyny i dobrze, że nikt tego nie wywleka. |
dnia 23/05/2012
a trener nie jest od spowiedzi w prasie, tylko od trenowania. O! |
dnia 23/05/2012
kibice nie są od znania prawdy, tylko od kibicowania. Jędrzej jest ok
Brawo! |
dnia 23/05/2012
a trener nie jest od spowiedzi w prasie, tylko od trenowania. O!
<owacja na stojąco> |
dnia 24/05/2012
Widzę poloniści czójni na posterónku ale mojego "dedektywa" oszczędzili. Następnym razem wystąpi komisarz śletczy. |
dnia 24/05/2012
novalia dowcipnisiu |
dnia 24/05/2012
<figielek> |