Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Egipskie rozegranie w Skrze? |
Skra Bełchatów Jeśli wierzyć rewelacjom serwisu Volley Country, Skra Bełchatów będzie sprawcą najbardziej szokującego transferu ostatnich lat.
Ahmed Abdalla. Czy ten egipski siatkarz będzie pierwszym rozgrywającym zespołu z Bełchatowa w nadchodzącym sezonie?
Link | bubbles dnia 28/05/2012 ·
211395 Komentarzy · 3427 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 28/05/2012
Szokującego, ale niekoniecznie najgorszego. Wstrzymałbym się z ocenami, bo można się pomylić. Mnie osobi ście bardzo się podobał ów Ahmed. |
dnia 28/05/2012
śmiechy śmiechami, ale ciekawe skąd mają takie info:
Yoandry Diaz (Cuba National Team) who gain permission of Cuban Federation to play foreign. |
dnia 28/05/2012
Ten portal czasem już nie popełnił kilku sporych gaf? |
dnia 28/05/2012
oj tam Brasil, chcesz pudelkowanie tylko dla siebie zajumac??!! |
dnia 28/05/2012
a Pasini takowych nie popełnił? |
dnia 28/05/2012
Pewnie, że popełnił. Ale dziennikarz La Gazzetty mimo wszystko jakąś tam wiarygodność posiada, w przeciwieństwie do średnio znanego portalu nieznanego mi autora/ów |
dnia 28/05/2012
Niech będzie, że skoro średnio znam, to nie oceniam
śmiechy śmiechami, ale ciekawe skąd mają takie info:
Pewnie stąd, skąd polskie media miały informacje, że Juantorena znajdzie się w kadrze Kuby na ten sezon reprezentacyjny... |
dnia 28/05/2012
to już Cię powiadamiam: to portal Popiego, znanego też jako Jaś Fasola. teraz już nie możesz mi napisać, że nie znasz autora, ha.
a tak na poważnie: jest taka posucha w wieściach o rozegraniu w Skrze (ciągle ten Słoweniec i never-ending-dream o De Cecco), że każda nowa wzmianka to prawie jak święta |
dnia 28/05/2012
na dodatek wydaje mi się, że ciągle zapominamy, że my tylko dywagujemy na temat potencjalnych transferów. a to chyba nic złego, prawda? |
dnia 28/05/2012
a to chyba nic złego, prawda?
Zdaniem niektórych tworzymy tutaj plotkarską melinę, która jak najszybciej powinna zostać unicestwiona... |
dnia 28/05/2012
a więc pozdrawiamy realistę i plotkujemy dalej |
dnia 28/05/2012
wracam do chałupy i co ja pacze : |
dnia 28/05/2012
a to Jastrzębie miało zakontraktować zawodnika, 'jakiego jeszcze w Pluslidze nie było'... a tu taki zonk |
dnia 28/05/2012
Pudelek w najlepszym wydaniu....i już wiadomo kto najwięcej udziela się tutaj - Brasil i bubbles. Jakbyście uważnie czytali dzisiejsze newsy to między wierszami jest napisane który rozgrywający wysokiej klasy szuka klubu. Jest to w newsie Darth Vuillaume o Bartmanie. |
dnia 28/05/2012
widzicie jakie mam chody u realisty ? grzechy mi odpuścił i teraz jestem jak ta lelija |
dnia 28/05/2012
a co w tym złego? troszczę się o dobro narodowe jak każdy obywatel naszego kraju |
dnia 28/05/2012
rozgrywający wysokiej klasy szuka klubu
wohohoho, to Drzyzga aż tak awansował u jaśnie pana z Bełchatowa? |
dnia 28/05/2012
No właśnie. Teraz tylko wystarczy porównać Drzyzgę z Ahmedem Abdallą i wnioski nasuwają się same kto jest bardziej przydatny. Oczywiście jeszcze dochodzi argument, że Drzyzga ma polski paszport i nie blokuje miejsca na boisku. A przecież odszedł Kurek i tę dziurę trzeba będzie załatać obcokrajowcem......naprawdę myślenie nie boli droga bubbles. Ta dyskusja nad tym newsem jest bezprzedmiotowa |
dnia 28/05/2012
w takim razie pomyliłeś pojęcia... rozgrywający z polskim paszportem nie zawsze znaczy tyle samo co rozgrywający wysokiej klasy... (sorry majka, sorry Fabian )
trzeba było tak od razu, że chcą przede wszystkim Polaka... a przepraszam, mają przecież maga Woickiego |
dnia 28/05/2012
Żekow może się da namówić? Oczywiście jeśli sprowadzicie mu Bułgara |
dnia 28/05/2012
dopiero jak wysłałam, to zrozumiałam, co napisałam To byłby już szczyt wszystkiego... |
dnia 28/05/2012
nie chcę nic mówic, ale Camejo jest bez pracy |
dnia 28/05/2012
Drzyzga jest do wzięcia od ręki....ale skoro na razie go nie biorą to znaczy, że kogoś lepszego mają na oku. To chyba logiczne, prawda ? Wcale się nie zdziwię jak wyskoczy królik z kapelusza o którym wcale się nie mówiło. Ale na pewno nie Egipcjanin bo on po prostu nie jest konkurencją dla Drzyzgi. |
dnia 28/05/2012
zanim przeczytałam wasze rozsądne komentarze i słowa "wg Volley Country" to już zdążyłam się popłakać ze śmiechu
majka... nawet pomimo że Skry nie lubię to nie chciałabym, żeby trenował ją Rado Co w ciebie wstąpiło? |
dnia 28/05/2012
majka miała na myśli Aleksiewa na przyjęcie |
dnia 28/05/2012
sadyści... |
dnia 28/05/2012
majce się wymsknęło, ok?!
Czasem trudno pogodzić dobro Miśka z niechęcią do Skry. Czasem mi się myli, gmatwa, czasem się zapominam...
trochę zrozumienia! To jest PRAWDZIWY konflikt tragiczny |
dnia 28/05/2012
Ten Egipcjanin to kot w worku i też uważam, że w Bełchatowie nikt na takie ryzyko nie pójdzie.
Pomijając klasą sportową (lub jej brak), szanujący się klub siatkarski, nie tylko w Polsce, ale także w Europie, nie może decydować się na zawodnika na tak newralgicznej pozycji jak rozegranie, o którym na przykład nie wiadomo, czy miał w ostatnim czasie jakieś problemy ze zdrowiem, czy nie. A co pod tym kątem wiadomo w Polsce, czy w ogóle w Europie o Ahmedzie Abdalli? Obawiam się, ze nic.
W takiej sytuacji na naszą niekorzyść przemawia jeszcze to, że rozeznanie rynku i zaawansowany scouting siatkarski, w stosunku do graczy zagranicznych, w naszych klubach często po prostu całkowicie leży. I, że tak jest faktycznie nie trzeba pewnie nikogo długo przekonywać. Gdyby w ubiegłym roku działacze Politechniki zadali sobie trochę trudu i przed podpisaniem kontraktu z Videm Jakopinem sprawdzili, że Słoweniec z powodów problemów zdrowotnych już od pół roku, praktycznie nie zagrał pełnego meczu, zarówno w klubie, jak w reprezentacji, to później żaden sprytny menadżer nie wepchnąłby im tego transferowego niewypału. Ale, że najwyraźniej nie sprawdzili.....
Pouczający jest też tutaj przykład prezesa Grodeckiego, który w ostatnich dwóch latach, ledwo co podpisze kontrakt z nowym rozgrywającym, to ten po jakimś, najcześciej niedługim czasie, okazuje się niezdolny do gry. Bo albo coś ze zdrowiem, albo problemy rodzinne, albo problemy z własną psychiką. Chorobę Giacomo Sintiniego co prawda powinno sie z tej wyliczanki wyłączyć, bo był to jednak wypadek losowy. To, że Brianowi Thortonowi będzie brakować u nas "buszowania w zbożu" pewnie też było trudno przewidzieć. A już to, że Simon Tischer ma poważne problemy zdrowotne dosłownie co roku, to menadżer takiego klubu jak JW przed podpisaniem kontraktu z Niemcem, sorry, to jednak powinien dobrze wiedzieć. Przez problemy z ręką, Tischer nie pojechał przecież na MŚ 2010 we Włoszech, przez te same problemy wypadł z kadry Lozano przed ME 2011, a i teraz po turnieju w Sofii zanosi się na to, że niemiecki rozgrywający będzie musiał dłużej pauzować. W tym kontekście, wykluczam, że ktoś czegoś składając podpis na kontrakcie czegoś nie wiedział. Zakładam, że Jastrzębie decydując się na tak kontuzjogennego siatkarza na tej pozycji, świetnie musiało zdawać sobie sprawę z bardzo dużego ryzyka jakim taki transfer jest obciążony.
Ale prezes Grodecki pewnie rzeczywiście ma żyłkę hazardzisty - inaczej nie postawiłby w sezonie 2009-10 na Abramowa, o którego stanie zdrowia przed sezonem mówiło się tylko i wyłącznie źle. Natomiast, czy taką samą żyłkę hazardzisty ma Piechocki? Nie sądzę. Ponadto, prezes Skry, w dalszym ciągu ma jednak znacznie więcej do przegrania, niż prezes JW. |
dnia 28/05/2012
Tischer nie pojechał przecież na MŚ 2010 we Włoszech
Czy aby na pewno? Coś mi się kojarzy z meczu z Brazylią, wtedy też Schops zmienił Grozera.
http://www.volley24.pl/index.php/2010101712380/Mistrzostwa-swiata/Simon-Tischer-Ten-facet-na-boisku-to-nie-bylem-ja |
dnia 28/05/2012
No i nie zapominajmy, że JW ma w skłądzie pierwszego rozgrywającego repr. Portugalii, moim zdaniem siatkarza duzo lepszego niz Vinhedo. |
dnia 28/05/2012
Czy aby na pewno? Coś mi się kojarzy z meczu z Brazylią, wtedy też Schops zmienił Grozera
No fakt, mój błąd. Mimo tych problemów z ręką, Lozano w końcu w 2010 ostatecznie zabrał Tischer na MŚ jako zmiennika dla Patricka Steuerwalda. Ale, jak przyznaje sam Tischer w tym podlinkowanym przez Ciebie wywiadzie, z czysto sportowego punktu wiedzenia, nie miało to chyba większego sensu.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Tischer od trzech lat miewa praktycznie identyczne kłopoty. |
dnia 28/05/2012
i zdaje się, że znowu złamał palec... |
dnia 29/05/2012
Tischer miał najpierw kłopoty z kciukiem, a potem borykał się z zapaleniem łokcia.
Mam dwa pytania z rodzaju trochę dziwnych i pozwolę sobie zadać je tutaj z nadzieją, że znajdzie się jakiś dyletant i pospieszy z odpowiedzią.
1. Ile kilogramów spada na ręce przyjmujących gdy piłka leci z prędkością 120 km/h?
2. Często po wyskoku siatkarze lądują na jedną nogę obciażając ją całym ciężarem ciała. Czy w tym wypadku można sądzić, że noga musi zamortyzować więcej kilogramów niz ciężar ciała zawodnika? |
dnia 29/05/2012
Zyta - po pierwsze, powrót rozgrywającego do normalnych treningów - nie do gry, po złamaniu palca, zwykle jest możliwy po 4 - 6 tygodniach.
A po drugie, zanim zaczniesz kogoś obrażasz, może łaskawie otwórz kalendarz i policz sobie, ile właściwie dni drużynie Vitala Heynena pozostało do turnieju interkontynentalnego do IO w Berlinie, czyli zdecydowanie najważniejszych dla niej spotkań w tym roku. Dziś mamy 29 maja, turniej odbędzie się w dniach 8-10 czerwca - prawda? To więcej, czy mniej niż dwa tygodnie?
Nadal uważasz, że tegoroczna kontuzja Tischera dla Vitala Heynena, identycznie jak w niedalekiej przeszłości kontuzje tego samego rozgrywającego dla Lozano przed najważniejszymi imprezami w 2010 i 2011 roku, to nie jest w ogóle żaden problem? |
dnia 29/05/2012
1. Ile kilogramów spada na ręce przyjmujących gdy piłka leci z prędkością 120 km/h?
To mi pachnie drugą zasadą dynamiki Newtona, ale nie jestem pewien, Jam humanista |
dnia 29/05/2012
Niech biorą Drzyzgę a nakład finansowy skupią na przyjmującego - Drzyzga nie jest wcale jakimś leszczem. Wątpię aby taki Vincic, Ahmed czy nawet Diaz byli od niego lepsi |
dnia 29/05/2012
Zyto - przepraszam jeśli Cie bezwidenie czymś uraziłem.
Wracając do meritum Twojej opinii, to obawiam się, że to, ile może potrwać rehabilitacja Tischera, oprócz rzecz jasna ortopedy, wie dziś dokładnie tylko niemiecki sztab szkoleniowy. Który, z zupełnie zrozumiałych względów, tę wiedzą specjalnie się dziś nie chwali. Podobnie zresztą jak Bułgarzy, stanem zdrowia i problemami Żekowa.
Z tego powodu, wczoraj ostrożnie napisałem że wygląda na to, że Tischer po turnieju w Sofii będzie musiał dłużej pauzować, a nie, że w tym roku w reprezentacji Niemiec nowego siatkarza Jastrzębia już nie zobaczymy. Bo tego, tak 100% zwyczajnie nie wiem.
Choć skądinąd chyba jednak mam podstawy by tak właśnie sądzić? Jeśli Kampa i Patrick Steuerwald wywalczą podczas turnieju w Berlinie Niemcom przepustkę do Londynu, to mam poważne podejrzenie, że gdyby nawet już za dwa tygodnie Simon Tischer faktycznie wznowił treningi i nawet względnie szybko dochodził do pełni formy, to i tak na Olimpiadę Vital Heynen zabierze dwójkę rozgrywających, którzy zapewnili mu kwalifikację olimpijską i non-stop trenowali przez ostatnie półtora miesiąca z drużyną i oprócz kwalifikacji sprawdzili się w meczach Ligi Światowej.
W końcu, wszyscy uczymy się zarówno na własnych, jak i cudzych błędach, a jak już było wyżej wspomniane, Lozano w 2010 roku popełnił ewidentny błąd, że zabrał Tischera na MŚ, świeżo po kontuzji, niezgranego z drużyną i kompletnie bez formy. I kiedy, już na mistrzostwach, urazu doznał także Patrick Steuerwald, okazało się, że Tischer jest zupełnie niegotowy do gry. Vital Heynen nie musi go powtarzać. |
dnia 29/05/2012
To mi pachnie drugą zasadą dynamiki Newtona, ale nie jestem pewien, Jam humanista
Dylek humanista, małe zaskoczenie.
Interesuje mnie jeszcze kilka innych aspektów dotyczących fizyczno-biologicznej strony siatkarskiego rzemiosła jak np:
3. Ile kilometrów robi zawodnik na parkiecie w trakcie trwania jednego turnieju (LŚ, PŚ, MHW etc.)
4. Jaką ilość płynów uzupełniają podczas trwania 5setowego spotkania.
Może jeden z ciekawszych portali o siatkówce zrobi wywiad z trenerem naszej reprezentacji od przygotowania fizycznego Giovannim Miali i zada takie oraz pokrewne pytania. Ciekawi mnie po prostu z jakimi obciążeniami żyją siatkarze przez długie lata swojej kariery. Bo te częste kontuzje są pochodną tych obciążeń treningowo-meczowych. |
dnia 29/05/2012
G. Miale* |
dnia 29/05/2012
No proszę. Jak się tylko chce, a nie tylko goni króliczka dla samego gonienia, to wciąż można pozyskać niezłego rozgrywającego. I to jeszcze prawdopodobnie za nieduże pieniądze.
Holenderski reprezentacyjny rozgrywający Yannick van Harskamp, przechodzi z Noliko Maaseik do beniaminka Serie A1 Perugii. A w drużynie mistrza Belgii zwolniło się w ten sposób miejsce. Jeśli Skra nie potrafiła dotąd załatwić kontraktu z Frankiem do tej pory, to teraz Depestele ma już alternatywną propozycję pracy blisko domu. Czyli jednym słowem - kanał.
Zdaje się, że trzeba jednak się pogodzić z tym, że będziemy mieć w lidze Vinića, robiącego za gwiazdę rozegrania. Może być więc i śmieszno, i straszno. |
dnia 29/05/2012
aziak, a mi to pachnie trzecią zasadą dynamiki Newtona "jeśli ciało A działa na ciało B pewną siłą, to ciało B działa na ciało A taką samą siłą, o tym samym kierunku tylko o innym wektorze" czy jakoś tak
Jak będę miała chwilkę to policzę <wszystko jest ciekawsze od uczenia się tablic Simpleks> |
dnia 29/05/2012
Oj chimer, jakaś ty zdolna
A nie chodzi czasami o zasadę zachowania energii? mv2 = mv2, wiec kiedy piłka traci na rekach przyjmującego prędkosc, to zwiększa się znacząco jej masa odczuwalna?
Ale ja słaby jestem z fizyki, także wiecie... no, w każdym razie prędkość piłki na pewno ma znaczenie w tym, ile kg odczuje przyjmujący |
dnia 29/05/2012
Holenderski reprezentacyjny rozgrywający Yannick van Harskamp, przechodzi z Noliko Maaseik do beniaminka Serie A1 Perugii.
Dopiero teraz to ogłoszono?
Perugia może zbudować na przyszły sezon całkiem całkiem ciekawy skład. Wiadomo, że w zespole pozostanie na kolejny sezon zbliżający się nieuchronnie do 40-tki "Brodacz" Goran Vujević, a kontrakt przedłużył obecnie trener, a niegdyś partner Vujevica z przyjęcia z dawnej reprezentacji Jugosławii, dwukrotny, w tym złoty medalista olimpijski z Sydney, Slobodan Kovac. Jeżeli dodamy do tego pozyskanego z Padwy byłego reprezentanta Włoch, środkowego Andreę Semenzato, właśnie van Harskampa, to kilku interesujących siatkarzy tam na pewno ujrzymy. Tylko szkoda, że w przyszłym sezonie nie dojdzie prawdopodobnie do derbów Umbrii - były klub Sebastiana Świderskiego, Energy San Giustino/Perugia, na co wiele wskazuje upadnie
Skoro już jesteśmy w temacie rozgrywających w klubie A1, to bardzo utalentowany, urodzony w Mińsku, a reprezentujący barwy Chorwacji, 23-letni Tsimafei Zhukouski ma podpisać kontrakt z byłym klubem Piotrka Gruszki, Ravenną. |
dnia 29/05/2012
Czyli jednym słowem - kanał Jednym słowem - bajka!
oby
były klub Sebastiana Świderskiego, Energy San Giustino/Perugia, na co wiele wskazuje upadnie to już trzeci klub po Sisleyu i Monzy- jeszcze dojdzie do reorganizacji rozgrywek? |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|