Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
Terminarz +L 24/25
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
Kibicom ku rozwadze
Różne Sportsmenka ma mieć piękne ciało, ładną twarz i być kobieca. Chcesz biegać, to biegaj, ale rób to jako "superlaska" - rozmowa z prof. dr hab. Aleksandrą Łuszczyńską*, psychologiem zdrowia z wrocławskiego oddziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej

Link

Warto przeczytać i znaleźć czas na chwilę refleksji.
sonrisa
sonrisa dnia 31/05/2012 · 211395 Komentarzy · 3954 Czytań · Drukuj

Komentarze
Darth Vuillaume dnia 31/05/2012
Bardzo to mądre. Kobiety też są jednak różne - z samej siatkówki to dwie z naszych reprezentantek z radością pozowały dla playboya podczas gdy Skowrońska np. zarzeka się, że nigdy tego nie zrobi. Taka Maja Włoszczowska też do tego typu pism (daj Boże Playboy - jest to na jakiś swój sposób w miarę elitarne pismo ale reszta?) sama się chce wepchnąć (polecam wywiady). Ot niektóre kobiety czują się ze sobą dobrze, niektóre gorzej a odmienną kwestią jest że niektóre chcą to pokazać inne nie (oczywiście za pieniądze). A, że sponsorzy... A czy uczciwe jest, że nauczyciel dyplomowany ma 1500 zł pensji a grający w piłkarskim śmietniku piłkarz naszej ekstraklasy co najmniej piętnaście razy więcej? Taki jest świat
karotka dnia 31/05/2012
Są pozytywne przykłady na to, że sport zorganizowany rozwija się we właściwą stronę - choćby nagroda Fair Play, która docenia zachowania odbiegające od stereotypów


czy ja wiem czy rozwija się w dobrą stronę? moim zdaniem jest to jakaś ułomnosc, że trzeba honorowac zachowania, które powinny byc normą. Co innego docenienie gestu Zagumnego jak zakładał koszulkę Świdra odbierając medal w 2009, a co innego zachowania, które naprawdę powinny byc na porządku dziennym a nie są.

Ja np nie potrafię zrozumiec jak można udawac, że bloku nie było, że był aut - nie potrafiłabym, bo dla mnie to kłamstwo, a jak kłamac nie umiem. Ale mnie nikt nie wpajał od dziecka, że to normalne.
sonrisa dnia 31/05/2012
dzieki bogu, oprocz wolnej gospodarki sa jeszcze prawa czlowieka. z kolei "popieranie" lub niepopieranie czyjejs orientacji samo w sobie jest nieporozumieniem. to mniej wiecej tak, jak popierac sosny, ale nie popierac swierkow. popierac to mozna program polityczny, a nie fakty natury.

w artykule ciekawe jest spojrzenie na spoleczny aspekt kobiecosci i meskosci w sporcie. co moze/powinien beckham czy bartman? co moze/powinna skowronska lub bjoergen? czego sie od nich oczekuje? jak to sie przeklada na promocje sportu i biznes okolosportowy? czy spoleczne oczekiwiania wobec bjoergen bylyby inne poza norwegia, w kraju mniej tolerancyjnym? dlaczego polski kibic szydzi z wygladu marit i rownie czesto co wynikami sportowymi "atakuje' ja uroda justyny? sporo ciekawych pytan.
samsonka dnia 31/05/2012
Fajny, naprawdę pouczający tekst.
Nie tylko w sporcie, ale wszędzie dziś musi być coś z podtekstem seksualności.
90% teledysków to gołe tyłki, a modelki które w nich występują to najlepiej jakby nie miały nic, bo w sumie co to za różnica, te trochę materiału?
samsonka dnia 31/05/2012
Sonrisa, akurat w przypadku Marit chyba bardziej kibicom się rozchodzi o to, że Marit swoje osiągnięcia ma w dużej mierze dzięki temu że zażywa leki na astmę, co daje jej przewagi nad rywalkami, a czy to ma wpływ jakiś na jej muskulaturę - powiem szczerze, nie wiem.
Eder dnia 31/05/2012
Dla mnie Bjoergen jest piękna...
asiaplock dnia 31/05/2012
Może gdyby w reklamie kopał piłkę, byłoby lepiej, a tak? Komentowano, że zachował się niemęsko.


Naprawdę tak było? Nie spotkałam się z takimi komentarzami smiley
karotka dnia 31/05/2012
nowhere - nie bardzo wiem o co Ci chodzi i co mają teledyski do sportu. To raz. Dwa - ja oglądam teledyski gdzie gołych babek nie ma.

Pamiętam jak Niemczyk mówił, że czytał magazyny dla kobiet, że zwracał uwagę na nową fryzurę i makijaż: że jak dziewczyny stoją naprzeciwko bladej rozczochranej Rosjanki to będą czuły się pewniejsze.
samsonka dnia 31/05/2012
nowhere - nie bardzo wiem o co Ci chodzi i co mają teledyski do sportu. To raz. Dwa - ja oglądam teledyski gdzie gołych babek nie ma.


Mają, bo ogólnie kobiety są kreowane jakie takie co powinny wszystko odsłaniać, plus tona makijażu, żeby wyglądały seksownie przede wszystkim. Dla mnie nie ma znaczenia, jak siatkarka wygląda, ale przede wszystkim jak gra.
Ma rację, stroje kobiet w sporcie są bardzo obcisłe. W tenisie, w siatkówce to widać.
sonrisa dnia 31/05/2012
że wciąż wielu naukowców uważa to za chorobę, którą można skutecznie leczyć

takim "naukowcom" nalezaloby odbierac dyplomy. no ale mamy tez naukowcow od pancernych drzew, wiec to nie dziwi. na tym zakoncze, bo nie jest moim celem pietnowanie homofobii, ani udowadnianie, ze obowiazkiem panstwa jest na dopilnowanie, aby kazdy obywatel (na przyklad rudy) byl w rownym stopniu chroniony prawem.

nowhere: oczywiscie, marit i astma to sprawa, ktora nas boli. mnie bardziej zastanawiaja te "urodowe" przepychanki. niestety nie pamietam nazwiska tej rosyjskiej siatkarki, z ktorej wygladu szydzono w sposob bardzo okrutny. jakos nie moge sobie przypomniec zadnego siatkarza, ktorego atakowano by rownie mocno z powodu wygladu.
samsonka dnia 31/05/2012
Sonrisa - nie przypadkiem Natalia Kulikowa?
sonrisa dnia 31/05/2012
* bez "na"

Stroje siatkarek plażowych (zdaje się odgórnie narzucone?) chyba nie mogłyby być bardziej skąpe. Może plażowi siatkarze powinni grać w stringach? smiley
sonrisa dnia 31/05/2012
tak, kulikova. zawsze bylo mi bardzo przykro kiedy wylewano na nia wiadra pomyj.
karotka dnia 31/05/2012
Mają, bo ogólnie kobiety są kreowane jakie takie co powinny wszystko odsłaniać,


szczerze to nie wydaje mi się. są "środowiska", które stawiają na elegancję, a teledyski, o których mówisz (i wcale nie jest to większosc teledysków) kreują kobiety (z braku lepszego słowa) "rozrywkowe". Są społeczności gdzie liczy się skromnosc, są takie gdzie liczy się elegancja, są takie gdzie pokazuje się ciało.
Samo pokazanie ciała nie jest jednoznaczne z seksownością - i mówię to i o reklamie bielizny, i o aktach i o sportsmenkach. A już na pewno nie wydaje mi się, że kobiety są kreowane. To kobiety kreują na co sobie pozwalają, a na co nie.
samsonka dnia 31/05/2012
Może plażowi siatkarze powinni grać w stringach? smiley


O matko... To by wyglądało strasznie...

Patrząc na problem wyśmiewania, to mnie od jakiegoś czasu razi, jak część kibiców się naśmiewa z Lindsey Berg czy Heater Bown, czy z Natali u Brazylijek - nazywając je grubymi. Ich wygląd jakoś im nie przeszkadza dobrze grać.
martmmm dnia 31/05/2012
Jeśli ktoś znajdzie odrobinę więcej czasu, i ma siłę na naukowy punkt widzenia, polecam lekturę mojego artykułu, który porusza m.in. ten temat. Jest to socjologiczny tekst o siatkówce w Polsce jako zjawisku społecznym, o normach, jakie kibice tworzą na własny użytek i w jakie, często nieświadomie, wtłaczają siatkarki i siatkarzy. Tekst opiera się na mocno nieaktualnych przykładach, bo cykl wydawniczy w pismach akademickich bywa dłuuuugi... ale pewne mechanizmy pozostają niezmienne.
Ważne jest to, co badacze społeczni przyjmują jako założenie - mimo coraz większej wolności indywidualnej, wciąż, także w dzisiejszym świecie, nie mamy całkowitej swobody wyboru. Ograniczają nas wzorce, normy i wartości obecne w naszym społeczeństwie. Trudno powiedzieć, czy są one obiektywnie dobre czy złe. Ale są bardzo silne. i jesli chcemy żyć inaczej, musimy liczyć się z tym, ze będzie trudno, że nie zyskamy uznania, a wręcz zarobimy sankcje społeczne. A płeć i seksualność to w tym sensie jeden z najmocniej "uspołecznionych" obszarów.
Oto pdf dostępny na stronie AWF Wrocław, mój tekst zajmujestrony 110-119
http://www.awf.wroc.pl/files_mce/INNE%20JEDNOSTKI/Rozprawy%20Naukowe/2012/rozprawy_naukowe_36.pdf
sonrisa dnia 31/05/2012
Ale czemu strasznie? Przecież mężczyzna nie jest szpetnym stworzeniem. Może po prostu nauczono nas tak myśleć? Ona niech pokazuje półdupki, on absolutnie nie. Czyżby męska pupa była mniej powabna niż damska? A może po prostu kobiety wolno rozbierać jak lalki, a mężczyzn nie?
Taki na przykład Ciastek w niby-majtkach... Czemu on nie, a plażowe koleżanki tak?
sonrisa dnia 31/05/2012
martmmm: bardzo chetnie przeczytam.
samsonka dnia 31/05/2012
Chodzi mi o to, że w ogóle stringi jako rodzaj bielizny jest sam w sobie szpetny (przynajmniej dla mnie) i źle wygląda zarówno na kobietach jak i mężczyznach.
martmmm dnia 31/05/2012
Sonriso - będę bardzo ciekawa Twoich uwag i przemyśleń po lekturze
sonrisa dnia 31/05/2012
chyba przeczytam wiekszosc tekstow w tym tomie. smiley bardzo ciekawie sie zapowiada. siadam w sobote. smiley
martmmm dnia 31/05/2012
To jest pokłosie bardzo ciekawej konferencji poświęconej ciałom w sporcie - na AWF też zawsze jest jakiś wydział nauk społecznych i ludzie zajmują się fascynującymi tematami. Warto sobie uświadomić, że to, co nam się wydaje oczywiste - np. zasady istniejące w sporcie - wcale takie nie jest... Inspirującej lekturysmiley
sonrisa dnia 31/05/2012
bardzo dziekuje. na pewno przeczytam uwaznie. smiley
Maynard dnia 31/05/2012
1. Ostatnio R. Stec na swoim blogu poruszył jeden z wątków powyższej dyskusji
http://rafalstec.blox.pl/2012/05/Najwieksze-tabu-w-futbolu.html
Ciekawy tekst i dyskusja pod nim.

2. Właściciel prywatnej drużyny może sobie do klubu sprowadzać kogo tylko chce. Natomiast jeżeli w drużynie szkolnej, jakiś chłopaczek sapie, że nie będzie grał "z pedałem", to porządny trener powinien dać mu kopa w dupę i w trybie natychmiastowym spełnić jego prośbę, wywalając go z drużyny.

3.
Może plażowi siatkarze powinni grać w stringach?

Dajcie spokój. Będą się bali za wysoko podskoczyć.
euphoria dnia 31/05/2012
Wstawiony przez Sonrisę artykuł jest wspaniałą odpowiedzią m.in. na nazywanie żeńskiej siatkówki parasportem, określanie gry siatkarek, jako komicznej czy wypominanie tuszy Lindsey, z czym na tym wortalu można się spotkać
sonrisa dnia 31/05/2012
ciekawy ten tekst steca. gdzies mialam i, niestety, zaprzepascilam bardzo ciekawy tekst traktujacy o zachowaniach homoerotycznych w meskim sporcie druzynowym. homoerotyzm tam jest, ale nie daj boze nazwac go po imieniu. smiley
sonrisa dnia 31/05/2012
euphoria: niech kobita gra jak chce, ale wygladac MUSI. smiley
euphoria dnia 31/05/2012
Sonrisa, nie dobijaj smiley
This is the man's world, tym bardzie podziwiam kobiety uprawiające sport
pannacotta dnia 31/05/2012
W latach osiemdziesiątych krokiem przełomowym byli czarnoskórzy sportowcy w drużynach, ciekawa jestem ile czasu musi upłynąć, by obecność homoseksualistów przestała budzić kontrowersje.
Jak dotąd większość coming outów uczy raczej, by się dostosować i prowadzić "normalne" życie, wbrew sobie.
bazin dnia 31/05/2012
Ważne jest to, co badacze społeczni przyjmują jako założenie - mimo coraz większej wolności indywidualnej, wciąż, także w dzisiejszym świecie, nie mamy całkowitej swobody wyboru. Ograniczają nas wzorce, normy i wartości obecne w naszym społeczeństwie


Ograniczają, czy może wybawiają? smiley W końcu stereotypizacja, tak jak powietrze, jest po prostu niezbędna każdemu człowiekowi do przetrwania, . Bez tego większość rzeczy, z którymi się stykamy bezpośrednio, lub coraz częściej już tylko pośrednio - w dzisiejszym świecie jest ich w końcu coraz więcej i więcej, nie dałoby się w ogóle okiełznąć, zrozumieć, nie mówiąc już o wartościowaniu. W gruncie rzeczy od innych ludzi praktycznie zawsze oczekujemy tylko zachowań i reakcji stereotypowych. Jeśli przykładowo mówimy znajomemu tylko z widzenia sąsiadowi "dzień dobry", a ten ktoś, łamiąc czysto formalno grzecznościowy stereotyp, odpowiada nam: 'że wcale nie taki dobry", to jednak chyba coraz częściej bierzemy jednak nogi za pas i uciekamy, a nie dajemy zaprosić się na wódkę, czy nawet zdecydować się poświęcić pięć minut rozmowy i postarać się dociec, co właściwie może leżeć temu w gruncie rzeczy całkowicie obcemu człowiekowi na duszy, czy wątrobie. Dziś głębszej empatii i pełnego zrozumienia, to można żądać najwyżej dla swojej "drugiej połówki", najbliższej rodziny, czy przyjaciół, a przecież nie dla całego świata, bo to drugie wcześniej czy później, musiałoby się skończyć dla nas chorobą psychiczną niestety smiley Nasze porządkowanie i rozumienia świata, odbywa się więc praktycznie zawsze, według pewnych reguł, które świadomie przyjęliśmy, albo daliśmy sobie narzucić, co tu kryć, głównie dla naszej wygody, ale których suwerenami (nie mówiąc już o jakimś copyrightcie) jesteśmy przecież tylko w bardzo małym stopniu.

Z drugiej strony, naturalną cechę człowieka, jest pragnienie nie poddania się za wszelką cudzej stereotypizacji, bo co to za przyjemność, dać się wcisnąć komuś do szufladki z napisem "frajer", lub "idiota"? Obiektywnie, to często może nawet prawda, ale automatycznie nie musimy się z tym przecież zgadzać - no nie? Wszyscy wiemy, że grunt to dobre samopoczucie. Ot co i cała nasza wolność indywidualna. smiley
sonrisa dnia 31/05/2012
nawet w sportach indywidualnych rzecz nie byla latwa. pamietam jak martina navratilova przecierala szlaki.

swoja droga, bardzo jest ciekawy ten meski (glownie futbolowy, ale nie tylko) rytual, ta celebracja w mediach i wsrod kolegow erotycznych podbojow znanych sportowcow . oto trzysta siedemdziesiata osma narzeczona naszego jurnego kopacza! niech caly swiat patrzy i sie zachwyca (potem bedziemy mogli robic wyrzuty "nienormalnym", ze sie "obnosza"smiley.
sonrisa dnia 31/05/2012
Dziś głębszej empatii i pełnego zrozumienia, to można żądać najwyżej dla swojej "drugiej połówki", najbliższej rodziny, czy przyjaciół, a przecież nie dla całego świata, bo to drugie wcześniej czy później, musiałoby się skończyć dla nas chorobą psychiczną niestety

dla niektorych skonczylo sie nagroda nobla i niewymazywalna obecnoscia na kartach historii.
Maynard dnia 31/05/2012
Nasze porządkowanie i rozumienia świata, odbywa się więc praktycznie zawsze, według pewnych reguł, które świadomie przyjęliśmy, albo daliśmy sobie narzucić, co tu kryć, głównie dla naszej wygody,

Organizacja wiedzy przy pomocy schematów to nie jest kwestia, której można nie przyjąć albo nie dać sobie narzucić. To jest immanentna cecha naszego systemu poznawczego.
Oczywiście bazin ma absolutną rację pisząc, że cecha ta jest dla nas błogosławieństwem, bo umożliwia w ogóle jakiekolwiek poznanie. Warto natomiast zdawać sobie sprawę z istnienia ograniczeń schematów i czasem bardziej krytycznie analizować informacje, które są w nich zawarte. Niestety, niektórzy robią to zbyt rzadko.
martmmm dnia 31/05/2012
Bazin, oczywiście, że stereotypy i te wszystkie ramki, o których mowa, mają pozytywne i negatywne strony, i że świat bez uproszczeń poznawczych byłby nie do zniesienia.
Chodzi mi raczej o to, że wszystkie te ramy, stereotypy, reguły itd. są społecznie negocjowane i różne - w różnych kulturach, epokach itd. Tymczasem wielu z nas wierzy święcie w to, ze coś jest oczywiste, "naturalne", i niedyskutowalne. A przecież każdą z tych kategorii można rozebrać na czynniki pierwsze i sprawdzić, co się w niej kryje, a potem podważyć, przedyskutować, renegocjować...
Jesteśmy w dzisiejszych czasach świadkami wyjątkowo intensywnej renegocjacji tych społecznych reguł. swiadczy o tym choćby fakt, że dyskusja o homoseksualnych sportowcach i stereotypach płciowych toczy się na łamach popularnego dziennika. że w ogóle zadajemy sobie pytanie, czy dotychczasowe reguły są wciąż adekwatne. To jest znak, że one się wkrótce zmienią, bo już podważona została ich "oczywistość".
a że w tym przypadku to akurat oszczędzi wielu ludziom upokorzeń, cierpień i trudów przebijania się przez społeczny świat - to ym lepiej
martmmm dnia 31/05/2012
o, Maynard, napisałam jednocześnie niemal to samosmiley
aqa dnia 31/05/2012
trep dnia maj 31 2012 14:06:26
wielu naukowców uważa to [homoseksualizm] za chorobę, którą można skutecznie leczyć

<przecieram oczy>
...to był przytoczony argument ? czy jawna kpina ?

..a czy my zyjemy w XIX w ? Czy w XXI ?
Aż dziw , że są jeszcze ludzie uważający się za wyedukowanych a głoszący takie brednie !
(Takie i wiele podobnych, podobnie wartościowych )

XIX a XXI w - ta jedna kreska w prawo lub w lewo - a tak wiele znaczy.
Dla wielu ludzi atomy są nadal najmniejszymi cząstkami materii. Pewnie też mają na podorędziu jakichś "naukowców".
Cóz, są teorie naukowe i są teorie naukawe. Tymi drugimi nie wypada się podpierać

Sonriso - bardzo ciekawy temał wrzuciłaś
May smiley - lapidarność płena treści
aqa dnia 31/05/2012
* lapidarność pełna treści
(Maynard dnia maj 31 2012 15:29:06)

PS. sonriso - ...ciekawy ten watek homoerotyczny w sporcie
A przecież każdy oglądający siatkówkę po raz pierwszy dziwi się, co to za zwyczaj, żeby dorosli faceci po każdym zdobytym punkcie lecieli się ściskać do kółeczka smiley
bazin dnia 31/05/2012
dla niektorych skonczylo sie nagroda nobla i niewymazywalna obecnoscia na kartach historii.


Od każdej zasady są zawsze jakieś wyjątki. Z drugiej strony - uwaga, polecę stereotypem, a co mi tam smiley- trudno wskazać na przykład jakiegoś naprawdę wielkiego dyrygenta, który w życiu prywatnym nie reprezentowałby typu charakterologicznego "kawał drania" (choć w niektórych wypadkach można użyć dosadniejszego słowa). Z reguły, jeśli nawet zachowywał się przyzwoicie na niwie publicznej i politycznej - jak na przykład Arturo Toscanini, który wyemigrował z faszystowskich Włoch do USA, to odbijał to sobie z nawiązką na najbliższej rodzinie, lub współpracownikach, dla których i w pracy i w domu był autentycznym tyranem.

I dla takich "ludzi-potworów", ich wielka kariera też przecież skończyła tu cytat z Ciebie Sonriso: "niewymazywalną obecnością na kartach historii". Von Karajana nie rozlicza się dziś z jego czołobitnego stosunku do Hitlera i jego reżimu, a tylko i wyłącznie z tego, jakie pozostawił nagrania. Co więcej, jak czytam, większość krytyków muzycznych i czy nawet melomanów dziś otwarcie wzdycha za czasami prawdziwych "potworów" za pulpitami dyrygenckimi, twierdząc, że we współczesnych demokratycznych czasach, kiedy w orkiestrach symfonicznych nikt szefa już się autentycznie nie boi, wielkie interpretację na miarę tych stworzonych przez Karajana, Georga Szella, Soltiego, Fritza Reinera, Carlosa Kleibera, Leonarda Bernsteina, są już po prostu niemożliwe. Może to i prawda.....
pannacotta dnia 31/05/2012
A przecież każdy oglądający siatkówkę po raz pierwszy dziwi się, co to za zwyczaj, żeby dorosli faceci po każdym zdobytym punkcie lecieli się ściskać do kółeczka

Powiem więcej, te cieszynki, buziaki, klapsy i przytulanki w każdym innym miejscu, jak boisko od razu dostałyby łatkę zachowań homoseksualnych.

A gwoli ścisłości, plażowym powiększono powierzchnię reklamową smiley przepisy mają chyba obowiązywać od IO.
chimer89 dnia 31/05/2012
A przecież każdy oglądający siatkówkę po raz pierwszy dziwi się, co to za zwyczaj, żeby dorosli faceci po każdym zdobytym punkcie lecieli się ściskać do kółeczka

Ale w przypadku kobiet już to nie przeszkadza smiley

Co do homoseksualizmu się nie wypowiadam, bo mam odmienne zdanie na ten temat niż wy i nie chcę wywoływać niepotrzebnych dyskusji smiley

Jeśli zaś chodzi o ciało - no cóż... Przyznam się wam, że lubię sobie pooglądać nie tylko przystojnych facetów, ale i ładne dziewczyny. Nie jestem lesbijką, po prostu jak każdy człowiek lubię estetykę i piękno. Dlatego lubię patrzeć na Kasię Skowrońską czy Dorotę Wilk.

Ktoś mi kiedyś powiedział, że jestem dziwną kobietą. Z reguły baby są wredne smiley i jak widzą jakąś piękną kobietę to starają się w niej znaleźć jakąś wadę albo z góry zakładają, że jest pusta. A ja taka nie jestem. Może dlatego, że nie mam kompleksów.
chimer89 dnia 31/05/2012
Należałoby tego zakazać. To przejaw tłustofobii. Od dzisiaj należy mówić "szczupłe inaczej".

Zgadzam się smiley Dziś nie wolno powiedzieć "gruba" na kogoś, kto jest gruby. Paranoja w drugą stronę.

Czy żyjemy już w świecie, w którym nie można nazwać białego białym a czarnego czarnym?

Nie można smiley Niedawno była jakaś akcja z odszkodowaniem dla faceta, którego nazwano czarnym.
chimer89 dnia 31/05/2012
Mnie przez ostatnie dziesięć lat nie udało się obejrzeć ani jednego skeczu, któby by mnie rozśmieszył.


A monolog Cezarego Pazury z 2007 roku?
http://www.youtube.com/watch?v=WypZvYXiLwo
mniej więcej od minuty. Brzuch mnie bolał ze śmiechu smiley
euphoria dnia 31/05/2012
Parę osób nawiązuje do jednej z moich wypowiedzi, w której zwróciłem uwagę na nadwagę niektórych zawodniczek, w tym również Berg (tej drugiej akurat nie). Od razu pojawiło się wiele tekstów, że przecież świetnie gra, jest mistrzynią i w ogóle. Ja też nigdy tego nie kwestionowałem. O ile dobrze pamiętam nie zdarzyło mi się oceniać jej klasy sportowej, czy to w związku z nadwagą, czy też bez niego.

Samo stwierdzenie czy ktoś jest gruby/otyły w żadnym razie nie stanowi problemu. Ostatnio pisałeś jednak o funkcjonalności Berg w postaci dawania cienia.
Do odniesienia siatkówki do kabaretu się nie odniosęsmiley
euphoria dnia 31/05/2012
żeńskiej oczywiście
bazin dnia 31/05/2012
Brzuch mnie bolał ze śmiechu


Mnie zawsze boli brzuch ze śmiechu, kiedy przypomnę sobie Woody'ego Allena w szkockim kilcie.smiley Coś apropo naszej dyskusji o naturalnej skłonności człowieka do poddawania się stereotypom -> http://www.youtube.com/watch?v=dt4wsmAdEk8
Maynard dnia 31/05/2012
Na szczęście i teraz, problem jest, można powiedzieć marginalny, i częściej "występuje" w programach i filmach telewizyjnych, niż w życiu. Ja na przykład w swoim nie tak krótkim życiu nie spotkałem żadnego jawnego homoseksualisty i ledwie trzy pary ukrytych.

To spróbuj się zastanowić, ilu spotkałeś takich, o których orientacji w ogóle nie wiesz. I czemu nie spotkałeś żadnego jawnego.
A największy problem nie jest z tym, czy szkoła jest publiczna czy prywatna, tylko z tym, żeby nie było takiego właściciela, który ma problem z przyjmowaniem homoseksualnych uczniów.
maqba dnia 31/05/2012
Z reguły nie biorę udziału w tego typu dyskusjach, bo w głowie mi się nie mieści, że czyjakolwiek orientacja seksualna może być dla kogokolwiek problemem smiley
samsonka dnia 31/05/2012
trep dnia maj 31 2012 14:06:26
wielu naukowców uważa to [homoseksualizm] za chorobę, którą można skutecznie leczyć

<przecieram oczy>
...to był przytoczony argument ? czy jawna kpina ?

..a czy my zyjemy w XIX w ? Czy w XXI ?
Aż dziw , że są jeszcze ludzie uważający się za wyedukowanych a głoszący takie brednie !
(Takie i wiele podobnych, podobnie wartościowych )


No dokładnie. Jak ja słyszę że homoseksualiści są chorzy, to nie wiem co powiedzieć. A bardzo często tą kwestię słyszę od osób, które wydają mi się inteligentne i wykształcone.

Zgadzam się smiley Dziś nie wolno powiedzieć "gruba" na kogoś, kto jest gruby. Paranoja w drugą stronę.

Nie chodzi mi o to, że nie ma tak nazywać, ale naśmiewanie się z tego że jest gruba i gra lub takie teksty, są no sorry ale naprawdę obraźliwe. A co kogoś to interesuje jak ona wygląda?
Maynard dnia 31/05/2012
Trepie, co Ty mnie tu o totalitaryzmie... Ja pisałem o tym, że byłby idealnie, gdyby nawet w sytuacji 100-procentowego przejścia szkolnictwa w ręce prywatne, żaden z właścicieli nie miał dylematu, czy mieć w szkole homoseksualistów, bo byłby to dla niego taki sam "problem", jak to, czy mieć w szkole blondynów.
deb dnia 31/05/2012
Czemu nie spotkałem jawnego? Trzeba by spytać tych, co nie nie kamingałtowali. Być może uznawali, że nie ma się czym chwalić?

Jak znają twoje poglądy to się nie dziwię, że nie komingautowali. Po co się narażać na wyzywanie od chorych, których trzeba leczyć. smiley
deb dnia 31/05/2012
Należałoby tego zakazać. To przejaw tłustofobii. Od dzisiaj należy mówić "szczupłe inaczej".

Zgadzam się smiley Dziś nie wolno powiedzieć "gruba" na kogoś, kto jest gruby. Paranoja w drugą stronę.

Lindsey Berg ma raptem 3-4 kg nadwagi. Więc tu chodzi o nazywanie grubym kogoś kto gruby nie jest a to już jest obraźliwe. Jak ona jest gruba to jak nazwać osoby, które mają po 20-30 kg nadwagi? Poza tym są ładniejsze określenia i można to ując w bardziej grzeczny sposób. smiley
sonrisa dnia 31/05/2012
no tak sie czasem dzieje, ze kultura z totalitaryzmem sie moze pomylic. smiley

jednak nie w uprzejmosci rzecz, a w stosowniu zupelnie innej miary wobec zawodniczek i wobec zawodnikow. gdyby karol bielecki ze swoja aparycja byl kobieta, zapewne jego niezlomna sportowa postawa swiecilaby nieco slabszym blaskiem.
euphoria dnia 31/05/2012
gdyby karol bielecki ze swoja aparycja byl kobieta, zapewne jego niezlomna sportowa postawa swiecilaby nieco slabszym blaskiem

nie da się ukryć. Trudno nie zauważyć, że zawodniczki powszechnie uważane za atrakcyjne mają pewną przewagę na siatkarskim rynku
best scorer dnia 31/05/2012
Dlaczego dla uczestników tego forum stanowi odkrycie fakt, że sport i wizerunek medialny to dwie wzajemnie nie wykluczające się strony medalu. Taki jest dziś sport. Taki jest rynek. Czy to aby nie sam Marian Kmita szef sportu w Polsacie umieścił kiedyś marketingowo siatkówke dziewczyn na tej samej półce co Taniec na lodzie? no ja jako kibic poczułem się wtedy obrażony ale mam zrozumienie dla jego słupków oglądalności i tego, że to się per saldo musi jemu opłacić.
Dla mnie fizyczność to nie tylko statyczny wygląd, ale także sposób poruszania się, mimika, koordynacja ciała, ekspansywny lub nie- sposób bycia. Dwie dziewczyny mogą na zdjeciu wygladać tak samo atrakcyjnie a ocena sposobu poruszania, mimiki, mówienia itd zdyskwalifikuje jedną. I czy to nie jest tak, że kobiety lubią potwierdzać swoją seksualną atrakcyjność w oczach facetów, których nie koniecznie wzięły na celownik? To jest jak pewnego rodzaju szczucie. Biologiczna gra, coś jak włóczenie się po sklepach bez portfela ;-)))) I myśle że więcej na ten temat mogłaby powiedzieć biologia ewolucyjna niż marketing sportowy kultura. Wiadomo, że pomarszczony, malutki facio z brzuchem choćby nie wiem jakim był super sportowcem i w jakiej dyscyplinie, nie zrobi na dziewczynach takiego wrażenia jak Zbigniew Bartman. Never. On może jedynie im pomóc w zadaniach z algebry liniowej. Inna kwestia, że szpagat Bartmana zaimponuje głównie młodocianym kibickom. Nawet jeśli wydaje sie to smutne - jest prawdziwe. Dla pierwszego spojrzenia atrakcyjna jest witalność, energia, zdrowie, młodość, uroda. I w tym sensie młodość i witalność oraz jej zewnętrzna manifestacja ma charakter fizyczny i właśnie to ma promować i sprzedawać dyscypline lub jakiś produkt przy okazji sportu.
Już kiedyś pisałem, że tak nas Matka Natura stworzyła, że tam gdzie u faceta jest równina u kobiety jest wypukłość;-)) I to nie jest niczyja wina a już na pewno nie siatkarek. A jeśli oglądaniu meczu towarzyszy pochwała gry, umiejętności, tych nóg, czy czego tam jeszcze ;-)) To nie oznacza, że jest ona obciążona jakimś dalszym ciągiem. To tylko dowód na to, że zmysł estetyczny oprócz walorów gry jeszcze w nas nie umarł. Przecież dla znakomitych i równie atrakcyjnych zawodniczek, nie popadamy w nałogi, nie porzucamy rodzin, nie rozbijamy małżeństw, nie rezygnujemy z roboty;-))) Ładne jest ładne. Koniec kropka. Czy nie prowadzono kiedyś badań, że nawet atrakcyjni przestępcy otrzymują łagodniejszy wymiar kary? A powiem więcej, zabranianie zachwytu nad piękną kobietą prowadzić może do takich paranoi jak w dowcipie: kiedy żona pyta męża - A tobie kochanie to bardzie podobają się kobiety piękne, czy mądre? - Ani jedne ani drugie, jestem zakochany bez pamięci w tobie kochanie;-)))))) .Poza tym każdy sobie czasem zadaje to pytanie: być szczupłym czy szczęśliwym. Częściej dziewczyny. Ja ze swoją skłonnością do czekolady kasztanek i wiejskiego chleba ze smalcem wolę być częściej szczęsliwy. Niepokojący sygnał daje mi sama natura, kiedy muszę wciągać brzuch gdy mija mnie atrakcyjna kobieta;-))) Fakt, że zdrowi ludzie obu płci (bez względu na to czy są osobami publicznymi czy sportowcami) mają ochote patrzeć na atrakcyjność fizyczą innych ludzi, i wchodzić z nimi w bliskie relacje w ogóle jest dla mnie paradygmatem. Młodzi sportowcy czy sportsmenki są w wieku kiedy przejawy ich fizyczności mają jeszcze jakieś znaczenie dopiero w drugiej kolejności będzie się na nich patrzeć przez pryzmat tego kim są, co zgromadzili czy co osiągneli. Często można przeczytać komentarze o przesadzonym meczowym makijażu tej czy tamtej siatkarki. Czy nie po to panie malują i smarują buzie żeby ukryć jakieś niedoskonałości cery? czy nie po to malują oczy, że by je podkreślić? czy nie robią tego wszystkiego by poczuć się ładniej, lepiej a przez to pewniej? no więc dla mnie jest to wystarczający powód ku temu aby miały pełną swobodę w malowaniu się, jeśli to ma im pomóc poczuć się atrakcyjnie podczas meczu.
Seks jest wszechobecny i się sprzedaje. To też często sprawdza się teoria na temat Internetu, że każda dyskusja w necie jeśli się przedłuża i wywołuje skrajne reakcje zawsze schodzi na jeden i ten sam temat albo tego tematu już dotyczy... no właśnie jakiego? O to między innymi chodziło chyba również tym wszystkim ludziom, którzy doprowadzili do sesji np. wspomnianych siatkarek. i na nich zarobili, nie bez kozery na /podkolanówkach/ Ani ;-)) widać było na jednym ze zdjęć trzy paski r11;znak wiadomej firmy. Jedni nazwą to odwagą (nie, nie ukazania pięknego ciała, -a dźwignięcia tego szumu i komentarzy jakie za tym pójdą- byciem ponad tym), drudzy świadomością siebie, inni spełnieniem swoich marzeń, jeszcze inni realizacją możliwości swego ciała, albo porostu zarobkiem. Z drugiej strony znajdą się tacy co zapytają: co to za problem, pokazać swoje piękne wysportowane ciało? pokazać mniej apetyczne- to jest wyczyn. Znajdą się tacy co się zawiedlir30; nie, nie na wyglądzie jej pupy, tylko na powziętej decyzji, bo wydawało im się do tej pory, że Ania jest na ich wyłączność;-)) a tu teraz kto żyw może w dwóch susach dopaść pisemko z rozkładówką. Taka dyskusja to tylko jest jakiś tam wyraz tego co dla nas ważne, bardzo ważne, najważniejsze a co akceptowalne, marginalne i pomijalne, niedopuszczalne. mówił o tym kiedyś spec od marketingu sportowego Tomasz Redwan w lookrze, w programie rNad blokiemr1; gdzie zresztą też zdaje się poruszano kwestie rozbieranych sesji, reklam i marketingu. Zbyszko Melosik też wypowiada się obszernie w tym temacie.
bazin dnia 31/05/2012
Zelig był fajny, ale z tego okresu bardziej mi się podobały "Złote czasy radia".


Z tego filmu nigdy nie zapomnę cudownej pogadanki, niezłomnym, choć pechowym baseballiście, którego pasją były jednocześnie polowania. Mój osobisty, niedościgniony ideał prawdziwego sportowca smiley


Na youtubie znalazłem niestety tylko włoską wersję ->http://www.youtube.com/watch?v=LJVZ0ncXMRw

zatem tłumaczenie

Kirby Kyle był wspaniale zapowiadającym się zawodnikiem. Ale miał też inne hobby uwielbiał polować, jak jego ojciec i jego dziadek. Kiedyś goniąc królika, potknął się i postrzelił nieszczęśliwie się w udo. Dwa dni później postrzeloną nogę trzeba było amputować. Mówili mu - "już nigdy nie zagrasz w baseball".

Ale w następnym sezonie znów mogliśmy podziwiać tego zawodnika w lidze. Kirby Kyle posiadła teraz tylko jedną nogą, ale miał coś ważniejszego, miał serce.

Nadeszła zima. Kirby Kyle poszedł na kaczki i znów się postrzelił, tym razem w ramię. Teraz miał juz tylko jedną rękę i jedną nogą, ale dalej grał w baseball, bo miał coś więcej - miał serce.

W następnym roku zimą, znów na polowaniu wydarzył się wypadek, gazów prochowe z komory nabojowej strzelby wydostały się szczeliną w tylnej części zamka i poparzyły twarz niefortunnego strzelca. Kirby Kyle nie miał teraz nogi, ręki i był ślepy, ale wciąż grał, bo miał instynkt urodzonego baseballisty i coś najważniejszego, co powinien mieć każdy sportowiec - miał serce.

Rok później Kirby Kyle wpadł pod ciężarówkę i zginął na miejscu. W następnym sezonie ze swoją nową drużyną wygrał wszystkich 18 spotkań w superlidze baseballowej w niebie.

Słuchaliście państwo audycji Billa Kerna "Legendy Sportu".


Cudo smileysmileysmileysmiley
sonrisa dnia 01/06/2012
serku, ja wielbie karola smiley
sonrisa dnia 01/06/2012
Wiadomo, że pomarszczony, malutki facio z brzuchem choćby nie wiem jakim był super sportowcem i w jakiej dyscyplinie, nie zrobi na dziewczynach takiego wrażenia jak Zbigniew Bartman. Never.


zrobi, zrobi. lozano kreci bardziej niz bartman. smiley wystarczy oprocz oczu uzywac rowniez uszu.
deb dnia 01/06/2012
Ja właśnie pisałem, że ma nadwagę. Ty to potwierdzasz. To dobrze pisałem, czy źle?

Skupiasz się na tym co jest dla ciebie wygodne a nie na sensie wypowiedzi.
Chodziło mi o to, że pojęcie nadwagi oznacza nadmierną masę ciała powyżej optymalnej. To, że ktoś ma nadwagę nie znaczy, że jest gruby, bo to nie jest jednoznaczne. Można mieć 2-3 kg nadwagi i nie być grubym. Poza tym pojęcie gruby jest określeniem niegrzecznym i nie powinno się go używać w stosunku do drugiej osoby ale to już jest kwestia kultury osobistej. Nie wnikam w to co gdzie kiedy powiedziałeś, bo to mnie zbyt nie interesuje. Odniesienie było do tych dwóch konkretnych zacytowanych zdań.
euphoria dnia 01/06/2012
Trep, Ty na serio? na wzrost nie ma się wpływu, na wagę tak. Dlatego mówiąc komuś że jest gruby, mówisz zapuściłeś się, to jest niegrzeczne
Eder dnia 01/06/2012
Poza tym jeśli mówi się komuś, że jest niski, to także jest to niegrzeczne. Nie od dziś wiadomo, że wysoki to synonim pozytywny, a niski negatywny.
maqba dnia 01/06/2012
co ja pacze, Ederze, a mnie zawsze mówiono, że jestem za wysoka jak na dziewczynę, pozytywnie tego nie odczuwałam.
maqba dnia 01/06/2012
oj trepie, trepie.....smiley
Eder dnia 01/06/2012
Are you joking, Maqbo? To chyba zazdrościli, bo sami mieli wzrost niski a najwyżej średni. Im wyższa kobieta, tym lepiej.
maqba dnia 01/06/2012
Im wyższa kobieta, tym lepiej.

to opinia tylko bardzo wysokich facetów smiley
maqba dnia 01/06/2012
wzost kobiety przestaje być atutem z powodu spadku popytu

<leżę i już się nie podnoszę> smiley
maqba dnia 01/06/2012
<leżę i już się nie podnoszę>

............co niesie ze sobą wyraźny skutek w postaci drastycznego obniżenia mojego wzrostu....smiley
Maynard dnia 01/06/2012
Z racji tzw. rozkładu normalnego (krzywa Gaussa), ten popyt potem spada dość stromo.

Na szczęście średnie w rozkładach wzrostu dla kobiet i mężczyzn są różne, zatem jest spora szansa, że znajdzie się jakiś brontozaur wyższy od najwyższej żyrafy smiley

............co niesie ze sobą wyraźny skutek w postaci drastycznego obniżenia mojego wzrostu....

I już mamy odpowiedź na pytanie, dlaczego na kobiety upadłe jest największy popyt smiley
Eder dnia 01/06/2012
Mam taką opinię Maqbo, że owszem, wysoka kobieta ma mniejsze "branie"(o czym pisze trep), ale nie wynika to z JEJ SPADKU ATRAKCYJNOŚCI, a z KOMPLEKSÓW I POCZUCIA NIŻSZOŚCI mężczyzn. Więc nawet jeśli pojawi się problem braku kandydatów, to nie przez brak atrakcyjności wysokiej kobiety. Warto o tym pamiętać :-)

Poza tym wysoka kobieta ma większe szanse u bardzo wysokich mężczyzn. Co prawda jest ich mało, ale za to powszechnie są uznawani za tych najbardziej atrkcyjnych. Swietnym przykładem może być Andersson (207 cm) smiley
maqba dnia 01/06/2012
Więc nawet jeśli pojawi się problem braku kandydatów, to nie przez brak atrakcyjności wysokiej kobiety. Warto o tym pamiętać :-)

dzięki, Ci Ederze za pocieszenie <ociera łzy>
Eder dnia 01/06/2012
Poza tym wciąż wydaje mi się, że to tylko stereotyp, iż kobieta wysoka nie ma brania. Moim zdaniem nawet niskiego wzrostu mężczyźni chętnie poderwaliby "żyrafę".
Eder dnia 01/06/2012
Możesz potwierdzić moją tezę, Maqbo? :-)
maqba dnia 01/06/2012
może i tak, tylko potem żyrafa ma problemy z szyją smiley
chyba za bardzo odeszliśmy od tematu newsa ;P; a więc....do brzegu, do brzegu.....
pannacotta dnia 01/06/2012
Co prawda jest ich mało, ale za to powszechnie są uznawani za tych najbardziej atrkcyjnych. Swietnym przykładem może być Andersson (207 cm)
Możdżi też się łapie smiley

Maq - Zawsze się trafi, jakiś Cruise, czy inny Sarkozy smiley
euphoria dnia 01/06/2012
Badań Ci bez liku, wedle uznania. Podobno Darwin też się pomyliłsmiley
Homoseksualistom nie jest potrzebna terapia, bo to nie są osoby chore. Poza tym wymaganie od kogoś by wpasował się w czyjeś ciasne ramy świata, to naprawdę za wiele, szkoda życia
euphoria dnia 01/06/2012
Trep, jesteś ponad moje siły, dziękuję
Maynard dnia 01/06/2012
Proponuję dać sobie spokój z komentowaniem bardzo skrótowego materiału, ogólnie podsumowującego badanie, tylko wykupić dostęp do pełnej treści raportu badawczego, a potem przejrzeć polemikę autorów z innymi badaczami. To jest dopiero baza do wyciągania wniosków. W materiale cytowanym przez trepa jest bardzo mało informacji o metodologii badania, nie ma szczegółowych informacji o próbce, brak dokładnego opisu procedury, nie ma dokładnych wyników analiz. Zgadzanie się bądź niezgadzanie się z wnioskami autorów jest bardzo ryzykownym posunięciem, jeśli dysponuje się tylko taką informacją. Nawiasem mówiąc, często można spotkać się z sytuacją, że zarys wniosków autora badania, dokonany przez niespecjalnie siedzącego w temacie redaktora, pokazuje nie do końca to, co sam autor bardziej szczegółowo w swoim raporcie opisuje.
Maciek dnia 01/06/2012
Ale mnie minęła dyskusja ...no nie ważne przykład z dzsiaj
Dzisiaj komentator Eurosporu (red. Stopa) pozwolił sobie na antenie podczas mecz Radwańskiej z Kuzniecową na niewybredny żart w stosunku do Rosjanki, gdy pokazywano jej team i dwie młode panny powiedział że to "obecnie całe jej życie i ma do wyboru, jak kto woli" .
Brzmiało to niestety prześmiewczo, my teraz zastanawiamy się nad zachowaniem kibiców w stosunku do odmienności (jaka by ona nie była) innych osób, ale przecież ktoś musi dać im przykład, a tu niestety zabrakło profesjonalizmu.
euphoria dnia 01/06/2012
May, masz rację, przyznaję, że niepotrzebnie się odniosłam
sonrisa dnia 01/06/2012
mialam nadzieje na ciekawa dyskusje o plci w sporcie, a tymczasem jest głownie forsowanie jakichs zdumiewajacych i obrazliwych pomyslow dotyczacych leczenia homoseksualistow. bardzo rozczarowujace.
nawiasem mowiac, statystycznie jest spora szansa, ze mamy w naszej wortalowej spolecznosci osoby homoseksualne. jak widac, nawet mozliwosc obrazenia i urazenia kogos sposrod nas, nie sklania do zatrzymania rzeczonych pomysłow dla siebie.
ksdani dnia 01/06/2012
sonrisa: jestes inny = jestes gorszy
w grupie bezpieczniej, czlowiek jest zwierzeciem stadnym, wyrzucona poza nawias...

powoli dorastamy do normalnosci jako spoleczenstwo i moze kiedys wlasnie bycie innym bedzie "normalne".
Ostatecznie nie ma dwoch takich samych ludzi , kazdy z nas jest inny wiec jak mowi mlodziez -ocb ? smiley
**

Piekno przyciaga, sport przyciaga - piekna sporsmenka/sportowiec jeszcze bardziej..w koncu powstanie czarna dziura.

P.S.

juz jakis czas temu okazalo sie, ze w reklamach nejlepsi sa normalni ludzi a super piekne modelki tylko w rekalmach kosmetykow..a i to coraz mniej.
samsonka dnia 01/06/2012
Po raz kolejny się przekonałam, że osoby które mi się wydawały inteligentne i wyuczone po raz enty chyba takie nie są.

jestes inny = jestes gorszy

Przepraszam bardzo czy bycie homoseksualistą to bycie INNYM? Może do INNYCH również w takim razie powinniśmy zaliczyć osoby niepełnosprawne? Osoby które słabiej sobie radzą z nauką itd, itd. Co to tak naprawdę znaczy INNY? Wybaczta ale takie głupoty jak czytam to naprawdę nie dziwię się że mój ojciec wciąż powtarza ze Polacy są zaściankowi i bazują na przekonaniach z minionych epok.
samsonka dnia 01/06/2012
Nie wiem, ale ja z domu wyniosłam tolerancję i akceptację dla każdego człowieka, nie ważne jaki by on był.

A dyskusje pod tytułem, że homoseksualistów trzeba leczyć, to może przemilczę.
chimer89 dnia 01/06/2012
Ja mam swoje zdanie o homoseksualistach, ale oni mi nie przeszkadzają. Po prostu nie uważam tego za zupełnie normalne (natura stworzyła nas o takich kształtach jakich stworzyła i już smiley), ale jeśli zachowują się normalnie i nie liżą się na paradach równości czy innych takich to ok, nie przeszkadza mi to.

Miałam tego nie pisać, ale strasznie wszyscy najechali na trepa. Skoro jest taka tolerancja i akceptacja, to pozwólcie mu mieć własne zdanie i tolerujcie je smiley
karotka dnia 01/06/2012
chimer ja również się z Tobą zgadzam smiley
samsonka dnia 01/06/2012
Chimer ale co jest dziwnego w tym że ktoś sobie okazuje uczucie całując się? Dla mnie naprawdę to nie ma znaczenia czy to kobieta z mężczyzną, czy dwie kobiety czy dwóch mężczyzn.
karotka dnia 01/06/2012
zresztą chyba nikt nie napisał, że kogoś trzeba leczyć.
ksdani dnia 01/06/2012
nowhere: sadzac z Twojej wypowiedzi i otrzymenago pw musze zaczac pisac "prosciej" smiley
Pierwsza czesc to kilka w dalszym ciagu funkcjonujacych "sloganow"
druga czesc to moje odczucia co do zmian ktore zachodza - w spoleczenstwie jesli chodzi o postzreganie innych.. no z lekkim humorem


nie obchodza mnie preferencje seksualne, religijne. polityczne ..
Publiczne rozstrzasanie spraw osobistych, intymnych swiadczy tylko o braku kultury.
samsonka dnia 01/06/2012
Trep wrzucał fragmenty artykułów, w których są argumenty że ich trzeba leczyć.
karotka dnia 01/06/2012
Dla mnie naprawdę to nie ma znaczenia czy to kobieta z mężczyzną, czy dwie kobiety czy dwóch mężczyzn.


a dla mnie pocałunek jest sprawą na tyle intymną, że nie chciałabym, żeby go oglądał cały świat. Zresztą często stawia to w niezręcznej sytuacji ludzi towarzyszących. I mówię tu i o hetero i homoseksualnych.
karotka dnia 01/06/2012
mnie się wydaje, że napisano raczej: że MOŻNA.
karotka dnia 01/06/2012
nie szkodzi, chowaj przed żoną smiley
chimer89 dnia 01/06/2012
Och, warto było smiley
deb dnia 01/06/2012
zachowują się normalnie i nie liżą się na paradach równości czy innych takich to ok, nie przeszkadza mi to.
hmmm a jak małolaty hetero się "liżą" w komunikacji miejskiej czy innych publicznych miejscach to ci nie przeszkadza? Bo u mnie w mieście pełno tego wszędzie. Homo "liżących" się na ulicach jakoś nie widać. A na paradach obscenicznie zachowuje się może z 5% osób. Cała reszta się zachowuje i wygląda zupełnie normalnie, a że tylko tych niegrzecznych pokazuje tv by sobie podbić oglądalność to masz taki a nie inny wizerunek tego.
deb dnia 01/06/2012
mnie się wydaje, że napisano raczej: że MOŻNA
tu nie chodzi o to czy można czy trzeba leczyć tylko o to, że uznaje się coś za chorobę co chorobą nie jest. Problem tych ludzi, którzy chcą się leczyć nie wynika z tego, że się źle czują ze swoim homoseksualizmem, bo to naprawdę nie boli smiley tylko z tym, że nie potrafią znieść swojej inności co jest spowodowane brakiem akceptacji w społeczeństwie. Nie podam żadnych linków do badań, bo to są moje osobiste przemyślenia na ten temat. Oczywiście nie twierdze, że nie ma wyjątków od reguły. Ale to na pewno się nie tyczy większości.
Homoseksualizm też się kształtuje według krzywej Gaussa już to wspominanej tak jak większość cech osobniczych w populacji. I najmniej jest tych skrajnie homo i skrajnie hetero a większość jest ponoć bi. smiley Takie badania też istnieją. Poza tym jeśli można wyleczyć z orientacji homoseksualnej to tak samo można by wyleczyć z heteroseksualnej. Czy osoby heteroseksualne uważają, że to możliwe by je z tego wyleczyć?
Eder dnia 01/06/2012
Poza tym jeśli można wyleczyć z orientacji homoseksualnej to tak samo można by wyleczyć z heteroseksualnej. Czy osoby heteroseksualne uważają, że to możliwe by je z tego wyleczyć?


To samo tyczy się guza i płuc. Jeżeli wycięcie guza nazywamy leczeniem, to i wycięcie płuca powinniśmy tak nazwac? Nie. Bo płuco jest naturalną częścią człowieka, a guz nie. Tak samo z orientacją

Tak poza tym zgadzam się z Trepem, chimer i karotką.
Maynard dnia 01/06/2012
Tak samo z orientacją

A jak rozumiesz w tym kontekście słowo "naturalny"?
samsonka dnia 01/06/2012
A jak rozumiesz w tym kontekście słowo "naturalny"?


Dobre.
mam tylko nadzieję że za chwilę nie wyleci z argumentem że przecież tak w Biblii pisze, że tak jesteśmy stworzeni i bla bla.
Co to znaczy wtedy 'tak stworzeni'? Od początku ludzie byli zarówno hetero jak i homo co pokazują dziś ówczesne badania.
karotka dnia 01/06/2012
nowhere - najpierw przeczytaj Bibilę zanim będziesz z nią polemizowac i z niej kpic.
deb dnia 02/06/2012
Eder, orientacja seksualna jest naturalna, bo stworzona przez naturę. Wszyscy ludzie mają ją od urodzenia ci homo też smiley 5%-10% populacji ją ma i to się nie zmienia od lat więc zarazić też się nie można smiley Poza tym od guza się umiera a od orientacji homoseksualnej nie więc wycinać jej nie trzeba smiley Gdzie tu widać objawy chorobowe? smiley
maqba dnia 02/06/2012
Należy się zatem cieszyć, że Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologów nie decyduje o naszym życiu smiley (o moim na bank nie)
Maciek dnia 02/06/2012
również nie wyobrażam sobie jak "odmienność" człowieka (a przecież każda osoba jest inna , niepowtarzalna) można traktować jako coś nienormalnego, chorobę.
Biblia wbrew ówczesnym przekonaniom nigdy nie mówiła o orientacji dobrej czy złej.
Maciek dnia 02/06/2012
Zresztą czemu poruszamy tylko sprawę orientacji przecież to samo tyczy się koloru skóry, w czym biały jest lepszy od czarnego a Afroamerykanin od Azjaty ?
... homo < hetero ?...
deb dnia 02/06/2012
Amerykańskie stowarzyszenie psychologów uważa inaczej.

Nie wiem na jakiej podstawie tak twierdzisz, bo ja znam oświadczenie Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, które twierdzi, że to nie jest choroba. Można znaleźć w wikipedii smiley A nawet jak jest to nabyte to nikomu nie robi krzywdy więc nie wiem dlaczego tak bardzo ci to przeszkadza zwłaszcza, że ciebie to nie dotyczy. smiley
samsonka dnia 02/06/2012
nowhere - najpierw przeczytaj Bibilę zanim będziesz z nią polemizowac i z niej kpic.


Nie kpię z niej, ale tak część ludzi uważa.

Trep ja uważam się za osobę wykształconą i wierzę w naukę przede wszystkim, a nauka wyraźnie mówi że homoseksualizm nie jest chorobą.

Należy się zatem cieszyć, że Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologów nie decyduje o naszym życiu smiley (o moim na bank nie)

100/100.
karotka dnia 02/06/2012
to jak nie masz na jakiś temat pojęcia to się nie wypowiadaj - nie rozumiesz argumentu Biblii w tej kwestii.
samsonka dnia 02/06/2012
Bo to dla mnie nie jest argument, a nie że się nie znam.
Eder dnia 02/06/2012
Trep ja uważam się za osobę wykształconą

hm...
karotka dnia 02/06/2012
now - gdybyś się znała i wiedziała co jest w Biblii napisane, nie mówiłabyś tego co mówisz.
Eder dnia 02/06/2012
Poza tym ja nie wspominałem nic o biblii.
Naturalny tzn. właściwy, zgodny z wszelkimi prawami.

Mam kumpla, który kiedy ktoś go dotknie w nietypowe miejsce, choćby nie miał zamiaru inicjować seksualnych przeżyć, od razu odpowiada: łąpy precz je*any ped*le. To chyba dobrze oddaje, co jestnormalne a co nie, choć słownictwo pozostawia duzo do zyczenia.
Maciek dnia 02/06/2012
tzn że twój kolega ma jakieś kompleksy smiley
deb dnia 02/06/2012
Naturalny tzn. właściwy, zgodny z wszelkimi prawami.
tylko, że te prawa ustalają ludzie według własnego uznania, które nie koniecznie musi być słuszne dla wszystkich, i które ewoluują wraz z rozwojem społecznym i cywilizacyjnym.

[/quote]Mam kumpla, który kiedy ktoś go dotknie w nietypowe miejsce, choćby nie miał zamiaru inicjować seksualnych przeżyć, od razu odpowiada: łąpy precz je*any ped*le. To chyba dobrze oddaje, co jestnormalne a co nie, choć słownictwo pozostawia duzo do zyczenia.[quote]
Jeżeli twojemu kumplowi wszystko kojarzy się z seksem to już jest jego problem i to raczej nie jest normalne. Ja nie pozwalam by moi znajomi mnie dotykali w nietypowe miejsca nie zależnie od tego jakiej są płci.
karotka dnia 02/06/2012
akurat Twój przykład Eder jest nietrafiony smiley
deb dnia 02/06/2012
1. na podstawie oświadczenia, które wkleiłem wyżej. Natomiast Twój wywód posiada poważne braki logiczne. Najpierw piszesz, że homoseksualistą jest się od urodzenia, a potem mówisz, że znasz oświadczenie, które mówi, że to nie jest choroba. Doprawdy, nie wiadomo, co ma jedno z drugim wspólnego. Bo przecież są choroby, które się ma od urodzenia. Czy mogłabyś wyjaśnić mi swoje rozumowanie? (-;
2. Nie wiesz, dlaczego mi to tak bardzo przeszkadza, ale skąd wiesz, że w ogóle mi to przeszkadza, zwłaszcza, że w ogóle nie napisałem, że mi to tak bardzo przeszkadza (-;
3. Chcąc być w zgodzie z prośbą Redakcji, wymieniamy się tu poglądami, lecz staramy się unikać wycieczek personalnych.


Ad3.
Czy powiedzenie, że ci to przeszkadza jest wycieczką personalną? Przecież to nie jest nic obraźliwego. smiley

Ad2.
Ludzie komunikują się na różne sposoby i nie trzeba dosłownie czegoś pisać, by ktoś inny to mógł odczytać. Jeżeli sugerujesz, że jest to choroba a wklejając linki, które mają to udowodnić jest taką sugestią, a choroba z założenia nie jest czymś fajnym i z założenia nam przeszkadza w życiu więc wnioskuję, że ci to przeszkadza, bo inaczej po co miało by się to leczyć? Ale jak znaditerpretowałam twoje słowa to wybacz. smiley

Ad1.
Oświadczenie, które wkleiłeś wyżej jest stanowiskiem pewnej grupy naukowców. Istnieją oświadczenia innych grup naukowców, które twierdzą zupełnie inaczej. Nie mi osądzać, którzy mają rację, bo ja naukowcem nie jestem i zbytnio się w badania nie zagłębiam, bo po prostu się na tym nie znam. W badaniach, które przedstawiłeś powyżej było brane pod uwagę 96 osób. Ja osobiście zmam ze dwa razy tyle osób homoseksualnych różnego wieku, płci, narodowości i sytuacji materialnej itp. I swoje poglądy opieram na swoich doświadczeniach życiowych i doświadczeniach moich znajomych, przyjaciół i one są zgoła inne niż te zaprezentowane w tych badaniach. I naturalnym chyba jest, że moje doświadczenia życiowe są dla mnie ważniejsze niż jakiś badaczy z USA. No ale rozumiem, że dla Ciebie badacze z USA mogą być większym autorytetem niż jakaś anonimowa fanka siatkówki smiley

Natomiast co do nielogiczności mojego wywodu. Może i jest trochę nie logiczny ale wynika to z poruszania różnych kontekstów na raz, które są tu komentowane. Orientacja seksualna się kształtuje w okresie rozwoju zarodka tak jak wszystkie cechy osobnicze więc to miałam na myśli pisząc, że jest od urodzenia. Biorąc pod uwagę to, iż naukowcy nie ustalili jednoznacznie co (geny?, hormony?, w czynniki społecznościowe nie wierzę, bo nie da się w ten sposób wpłynąć na fizjologię ) powoduje, że pewna część populacji jest homoseksualna, to ja tym bardziej na 100% nie wiem jak to jest. Natomiast wiem, że to nie jest choroba, bo nie czuję się chora i nikogo nie zarażam. Żyję normalnie tak jak wszyscy. Pracuję, głosuję, nie gotuję bo nie umiem (smiley) płacę podatki, mam rodzinę, znajomych, przyjaciół (różniej orientacji) i dwa koty no i jestem mega fanem siatkówki jak Wy wszyscy tutaj. Mam się leczyć tudzież ukrywać tylko dlatego, że żyję z osobą tej samej płci?

Tyle moich wywodów w tym temacie. Zazwyczaj się nie udzielam, bo wolę czytać, a czytam już od lat. Postanowiłam się odezwać by osoby piszące/myślące o osobach homo z obrzydzeniem (sformułowania typu rliżą sięr1; rsper.. pedaler1; rchoroba, którą można leczyćr17; itp. właśnie takie są) wiedziały, że ktoś może to czytać, kogo to bezpośrednio dotyczy, i może mu być z tego powodu tak po prostu przykro, że ludzie, których darzy jakąś tam sympatią tak o nim myślą...
Eder dnia 02/06/2012
że twój kolega ma jakieś kompleksy


Być może, ale w naszym towarzystwie jest bardzo ceniony, bo przynajmniej mamy pewność, że żaden homo do nas nie zawita smiley
karotka dnia 02/06/2012
wiesz deb - wydaje mi się, że sugerowanie możliwości (i zaznaczenie, że jeśli sam zainteresowany ma na to ochotę) nie jest pisaniem z obrzydzeniem.

mnie czyjeś wybory nie przeszkadzają - mogę się z nimi nie zgadzać, ale nie zmieniam stosunku do kogoś tylko z powodu orientacji. I chciałabym to tutaj zaznaczyć.
pannacotta dnia 02/06/2012
mnie czyjeś wybory nie przeszkadzają - mogę się z nimi nie zgadzać, ale nie zmieniam stosunku do kogoś tylko z powodu orientacji.
A mnie niektóre ludzkie wybory przeszkadzają i mają duży wpływ na moją ocenę danej osoby, nie dotyczy to orientacji, ponieważ orientacja nie jest wyborem.
karotka dnia 02/06/2012
mówiąc o wyborze nie miałam na myśli orientacji smiley
deb dnia 02/06/2012
To nie jest kwestia wyboru, karotka smiley Ja tak mam odkąd pamiętam i nikt mi wyboru nie dawał. smiley
karotka dnia 02/06/2012
deb - nie do końca o to mi chodziło, ale zostawmy temat, bo patrzymy na niego z różnych miejsc i się nie zgodzimy.

Chciałam po prostu zaznaczyc, że nie wysyłam Cię do psychologa smiley
sonrisa dnia 02/06/2012
rece mi opadly po lekturze. kurcze, powinna bylam wiedziec lepiej i nie wklejac artykulu, ktory zamiast dyskusji o plci w sporcie sprowokowal niektorych do publicznego wietrzenia uprzedzen.

Być może, ale w naszym towarzystwie jest bardzo ceniony, bo przynajmniej mamy pewność, że żaden homo do nas nie zawita


az trudno uwierzyc, ze mozna byc czlowiekiem o tak niskiej kulturze, aby podobne rzeczy wygadywac publicznie. do nas zawitala deb i odezwawszy sie po raz pierwszy trafia na cos tak obrzydliwego.

deb, nie jestem tu gospodynia i nie reprezentuje nikogo, ale od kilku ladnych lat cos tam pisze i sie w tej grupie jakos tam wirtualnie obracam. dlatego chce cie przeprosic za to z czym sie tu spotkalas.
Maciek dnia 02/06/2012
Być może, ale w naszym towarzystwie jest bardzo ceniony, bo przynajmniej mamy pewność, że żaden homo do nas nie zawita


powtórzę po poprzedniczce ręce opadywują
Eder w czym Ten lub Ta homo jest od was gorsza ? bo tak to wynika z twoich tekstów.
novalia dnia 03/06/2012
Zadziwiające z jaką oczywistością oraz z jakim impetem ingeruje się w prywatne, indywidualne i intymne życie drugiego człowieka tylko dlatego, że należy się do statystycznej większości. Warto wziąć sobie do serca, że nasza szeroko pojęta wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

ŁKS - o meczu z Radomką w tym staty itd. ..warto przeczytać .. w newsie TL.kol 8
ksdani

1 liga kobiet 10kol. .. https://www.pzps.pl/pl/ak
tualnosci/2278/1lk-podsum
owanie-10-kolejki

ksdani

19:57.. zaraz się zacznie mecz Dev...
ksdani

Enve nie kończyła a Wilińska 6 kolejnych wystaw do niej a środkowe niemal bez wystaw .. lepiej skończe ..
ksdani

Na polsp1 transmisja live z plażówki ..19:10.. na box Mogilno vs Wiewióry...
ksdani

TB w Gdańsku skończony.. przenosimy się do Opola..
ksdani

Mecz Zaksa - Ptoki dopiero co sie skanczyl a juz dostalem relacje z mecz i to sporą - Dzięki - materiał już dodany +L kol. 11
ksdani

Zaksa vs Potoki.. zaczęło się.. smiley
ksdani

UPS.. Suwałki zawaliły końcówkę 3 seta.. i to jak..
ksdani

Potoki vs Ślepsk .. mecz się zaczął. i transmisja tys ..
ksdani

E.Cup.. 07/11.11 Wiewi?ry i Radomka ..LM 6 zagrają Dev i Budki..
ksdani

Nysa - Zaksa.. zaczęło się... 14:45... Transmisja trwa..
ksdani

Police vs Bydzia.. 1 set.. po 15 ...
ksdani

Tabela po 9 kol. przeniesione do komentarzy.. +L10k.
ksdani

Trefliki z fatalnym rozegraniem.. trener jakby czekał aż będzie za późno.. grt dla Barkomu..