Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Butko: "wielkim rozgrywającym możesz zostać dopiero po 30-tce" |
Rosja reprezentacja - W następnym sezonie będziesz występował nadal w Lokomotiwie Nowosybirsk?
- Owszem, podpisałem nowy, dwuletni kontrakt.
- Nie miałeś żadnych ciekawych ofert ze strony innych zespołów?
- Miałem. Selekcjoner Władimir Romanowicz (Alekno) chciał mnie ściągnąć do siebie do Kazania, także klub z Biełgorodu się mną interesował. Ale w Nowosybirsku zarówno ja jestem zadowolony, że będą dalej mógł występować w tej drużynie, jak i z drugiej strony, włodarze klubu są zadowoleni ze mnie. Chciałbym bardzo, żeby wielkie zwycięstwa były związane z moim nazwiskiem. W Nowosybirsku ludzie siatkówkę kochają, choć zespół ten nigdy niczego wielkiego jeszcze przecież nie wygrał.
Oczywiście, pokusa by przejść do Zenitu Kazań była wielka, ale jeśli "Zenit" wygra kolejny tytuł mistrzowski, to takie wydarzenie dla żadnego kibica interesującego się siatkówką, nie może być z pewnością żadną wielką niespodzianką. Natomiast, jeżeli kiedyś uda się nam wygrać mistrzostwo Rosji dla Nowosybirska, to będzie olbrzymia satysfakcją, która w sercach i pamięci tutejszych kibiców zostanie jeszcze na długo.
- Czy jednym z powodów, dlaczego odmówiłeś "Zenitowi" było to, że w składzie tej drużyny jest teraz tak doświadczony rozgrywający Valerio Vermiglio, a ty nie chciałeś godzić się na rolę rezerwowego?
- Myślę, że gdybym przeszedł teraz do Zenitu, to Vermiglio nie zostałby dłużej w Kazaniu. Może nie wypada o tym mówić głośno, ale umowa Valerio w Kazaniu rok temu została podpisana na zasadzie "1+1". Ale prowadziliśmy te rozmowy wcześniej, zanim jeszcze Zenit Kazań wygrał Final Four Ligi Mistrzów w Łodzi, a później także mistrzostwo Rosji.
Podejrzewam, że Władimir Romanowicz był trochę podenerwowany po przegranej Zenitu w Pucharze Rosji (w grudniu), i właśnie wtedy pojawił się u niego pomysł, żeby wymienić Vermiglio na mnie... Ale potwierdziło się raz jeszcze przysłowie, że "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło". W drugiej części sezonu Valerio przeżywał swoją drugą młodość
- O rozgrywających mówi się często, że od ich gry zależy połowa sukcesu drużyny.
- Prawda, rozgrywający jest rzeczywiście jednym z najważniejszych ogniw w każdym zespole. Ale potencjalny sukces rozkłada się na wszystkich innych zawodników. Jeśli tylko jedno ogniwo wypadnie, to pięciu pozostałym trudno będzie go zastąpić.
Powiedziałbym jednak tak - dobre rozegranie to naprawdę 50% wartości zespołu. I czym jest starszy rozgrywający, tym staje się on pewniejszym oparciem dla pozostałych, Możesz być obiecującym, utalentowanym rozgrywającym, ale jeśli jesteś młodym zawodnikiem, to utrzymać wysoki poziom gry będzie ci naprawdę niesłychanie ciężko.
Ja osobiście wciąż podziwiam grę Lloya Balla, czy Valerio Vermiglio. Były nawet takie momenty, kiedy oglądając ich grę mówiłem sobie: "Wow, dlaczego ja nie potrafię rozegrać piłki w podobny sposób?". Ale tak już jest, że czasami przychodzisz na trening, udaje ci się wszystko i myślisz sobie: "jeśli dzisiaj przyszło by mi grać z Brazylijczykami, to ci nie mieliby nami żadnych szans". A czasami wprost przeciwnie - wszystko ci leci z rąk, a chłopaki nie mogą skończyć żadnej wystawionej przez ciebie piłki. Wtedy z kolei myślisz: "co ja właściwie robię w tym zespole?". Wszystko zależy od stanu, w którym jesteś. Samopoczucia fizycznego i psychicznego.
- A jaki jest wpływ nastawienia i odpowiedniej motywacji?
- Ona oczywiście także jest ważna, ale jej znaczenie jest według mnie przeceniane. Znacznie ważniejsze jest doświadczenie. Im więcej masz za sobą trudnych spotkań, tym później łatwiej ci się potem gra. Nie tracisz głowy nawet przy bardzo trudnych sytuacjach na boisku. Kiedy drużyna może liczyć dobre przyjęcie, to 80% wszystkich rozgrywających świata da sobie radę, Natomiast przy przyjęciu negatywnym, sytuacyjnych piłkach po obronach, jeśli chcesz posłać bardzo dobra, dokładną wystawę, w dodatku nieoczywistą dla przeciwnika, to bardzo dużo zależy jednak, od zdobytego wcześniej doświadczenia, które przychodzi z wiekiem. Dlatego uważam, że wielkim rozgrywającym można zostać dopiero po 30-stce.
- Ty masz tylko 26 lat, czyli masz prawo być najwyżej "dobrym rozgrywającym", ale "wielkim", zgodnie z twoim rozróżnieniem, już nie - czy tak?
- Bo i nie uważam siebie wcale za wielkiego rozgrywającego. Owszem, były znaczące zwycięstwa w ubiegłym roku, w tym na Pucharze Świata w Japonii. Ale co znaczy jedno zwycięstwo? Raz to można wygrać nawet przypadkowo!. I taki sukces zdarzyć się może właściwie każdemu. By wygrywać stale, należy być zawsze głodny kolejnych zwycięstw. Bo chciałoby się wywoływać w sobie to uczucie i jeszcze i jeszcze. To działa jak narkotyk. Uczucie, kiedy drużyna w ważnym spotkaniu, w ważnego turnieju zdobywa decydujący punkt, kończy piłkę meczową, nie da się porównać z niczym. Spada ci kamień z serca i jesteś w stanie prawdziwej euforii. Ale ten stan uniesienia człowiek szybko jednak zapomniana. I myślę, że bardzo dobrze, że tak właśnie jest. To z korzyścią, chyba przede wszystkim, dla nas samych. Każde zwycięstwo powinno bardzo szybko powinno odejść w przeszłość. W przeciwieństwie do porażek, które zawsze warto starannie przeanalizować.
- Trener reprezentacji Rosji Władimir Alekno powiedział , że głównym problemem sbornej są teraz kontuzje. Trenujesz z bandażem na dłoni Jakieś poważniejsze problemy z ręką?
- Nie, wszystko u mnie w porządku, czuję się dobrze. Opaska na ręku - ze względu na mikrourazy, których doznałem na pierwszym treningu po wakacjach. Naprawdę nic poważnego...
źródło: r-sport | bazin dnia 06/06/2012 ·
211395 Komentarzy · 1895 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 06/06/2012
Jeszcze tytułem uzupełnienia - Butko w tym wywiadzie, we fragmencie, którego nie przetłumaczyłem, daje też do zrozumienia, że problemy zdrowotne Grankina, które wyłączyły rozgrywającego sbornej i Dynama Moskwa, najpierw z gry w listopadowym PŚ w Japonii, a później z części spotkań ligowych, wcale się nie skończy i są jednak poważne. O problemach zdrowotnych trapiących Siergieja zresztą od dłuższego czasu, tu i ówdzie się napomyka, ale nie wprost i mało konkretnie.
A można podejrzewać, że to, czy Alekno, identycznie jak na listopadowym PŚ w Japonii zdecyduje się w tym sezonie i na IO w Londynie powierzyć Butce rolę pierwszego rozgrywającego sbornej, może w pierwszej kolejności zależeć właśnie nie tylko od formy Grankina, ale także od stanu jego zdrowia |
dnia 06/06/2012
zgadzam się z Butko |
dnia 06/06/2012
Butko: "wielkim rozgrywającym możesz zostać dopiero po 30-tce"
Zgadza się, Ziomek ma 32 więc najwyższy czas |
dnia 06/06/2012
a Luciano de Cecco ? |
dnia 06/06/2012
Luciano właśnie parę dni temu osiągnął piękny wiek 24 lat.
(Fabian D. - 22 i pół)
A Eemi Tervaportti , który tak nieźle sobie radzi w nagłym zastępstwie za Mikko Esko, ma 22 lata |
dnia 06/06/2012
Eemi Tervaportti :
"Bycie pierwszym rozgrywającym mnie nie stresuje"
Atmosfera w Spodku zrobiła na Tobie wrażenie?
- Tak, jest niesamowita, nieporównywalna z żadną inną. To coś niewiarygodnego, że nawet na mecze, w których nie grają Polacy przychodzi kilka tysięcy osób
-podczas tej Ligi Światowej to Ty jesteś pierwszym rozgrywającym reprezentacji Finlandii. Jak się z tym czujesz? Zero stresu czy jednak były małe nerwy?
- Nie, nie denerwuję się. Lubię grać, a gdy po drugiej stronie siatki są takie zespoły, jak Polska czy Brazylia, to te występy są jeszcze przyjemniejsze !
-...teraz będę występował w zespole z Roeselare , który ma zapewniony start w Lidze Mistrzów |
dnia 06/06/2012
podziękowania dla bazina za udostępnienie nam tego ciekawego wywiadu ! (gratki za tłumaczenie - naprawdę sam sobie poradziłeś z cyrylicą ??.. to gratki tym większe !)
PS. drobna szczegóła : kursywy lepiej byłoby użyć do pytań - bo te są krótsze . A długie i ciekawe wypowiedzi Butki lepiej by się czytało przy prostym piśmie |
dnia 06/06/2012
<fascynują mnie te fińskie imiona, tak btw>
de Cecco był ogrywany od 2006 (pamiętam go wtedy z pamiętnych dla nas MŚ ) a miał wtedy 18 lat !
Ciekawe, kiedy młody Drzyzga wreszcie dostanie szansę... |
dnia 07/06/2012
czy Lucek jest wybitny? ja bym dyskutowała bez wątpienia jest niesamowicie zdolny. Żeby nazwać go wybitnym trzeba jednak jeszcze czasu i jakiś znaczących sukcesów. |
dnia 07/06/2012
[img]http://aktualnosci.siatka.org/nimgs/14/b/2335.jpg[/img]
Eemi Tervaportti , lat 22 |
dnia 07/06/2012
Prawda, Zerwałporty daje radę, może kiedyś zbliży się klasą do Esko. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|