Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
World Grand Prix - dzień 3 |
WGP 10.06.2012
Argentyna- Portryko 1:3 ( 20:25, 16:25, 25:16, 17:25 ) Statystyki
Korea-Japonia 1:3 ( 19:25, 25:23, 19:25, 22:25 ) Statystyki
Chiny-Tajlandia 3:1 (18:25, 25:20, 25:18, 25:19) Statystyki
Kuba-Turcja 3:1 ( 25:20, 21:25, 25:17, 25:20) Statystyki
Włochy-Serbia 0:3 ( 18:25, 14:25, 23:25 ) Statystyki
Polska-Brazylia 2:3 ( 15:25, 13:25, 25:23, 25:22, 10:15 ) Statystyki
Tajpej-Niemcy 0:3 ( 11:25, 15:25, 15:25 ) Statystyki
Dominikana-USA 0:3 ( 18:25. 19:25, 15:25 ) Statystyki
Wyniki-tabela-Statystyki: Link
opr.SN/fivb.org
01. USA 3- 9
02. CHN 3- 9
03. CUB 3- 8
04. BRA 3 - 6
05. GER 3- 6
06. THA 3 - 6
07. TUR 3 - 6
08. SRB 3- 5
09. ITA 3- 4
10. POL 3- 3
11. JPN 3- 3
12. DOM 3- 3
13. PUR 3 - 3
14. KOR 3 - 1
15. ARG 3- 0
16. TPE 3- 0
| ksdani dnia 10/06/2012 ·
211395 Komentarzy · 4930 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 10/06/2012
Kubanki - hmm warto popatrzec i porownac z nasza Reprezentacja |
dnia 10/06/2012
Ta Giel jest rewelacyjna. |
dnia 10/06/2012
heh 6 blokow i 2 asy 9 atakiem.. |
dnia 10/06/2012
tabelka na godz 14.30
01. CHN 3- 9
02. CUB 3- 8
03. USA 2- 6
04. THA 3 - 6
05. TUR 3 - 6
06. BRA 2 - 4
07. ITA 2- 4
08. GER 2- 3
09. DOM 2- 3
10. JPN 3- 3
11. PUR 3 - 3
12. POL 2- 2
13. SRB 2- 2
14. KOR 3 - 1
15. ARG 3- 0
16. TPE 2- 0 |
dnia 10/06/2012
Pozwolę sobie w tym temacie odnieść się jeszcze do wczorajszego meczu. Niestety naszym problemem jest przyjęcie, naprawdę wychodzi na to, że Kasia Skowrońska lepiej przyjmuje od naszych nominalnych przyjmujących (w niektórych ustawieniach nasze ustawienie na boisku wyglądało tak: 50% Maj, 40% Skowrońska, 10% przyjmująca i 0% druga przyjmująca). Bez dobrego przyjęcia nie mamy co myśleć o dobrej grze. Niestety Kasia Skorupa też wczoraj nie grała najlepiej, jej wystawy były niedokładne, lepiej prezentowała się od niej Wołosz. Paulina Maj też nie miała najlepszego meczu, jednak przyczyną jej słabszej dyspozycji wydaje się kontuzja, której nabawiła się w tym tygodniu. Pozostaje tylko pytanie czemu w takiej sytuacji nie grała Strasz? Także trener podejmował parę dziwnych decyzji podczas meczu, nie wiem w czym niektóre zmiany miały nam pomóc (wejście Kaczor na zagrywkę). Całkiem nieźle zagrała Żebrowska, zdobyła najwięcej punktów w naszej drużynie, choć zdarzały jej się błędy. Oczywiście dobry mecz rozegrała Skowrońska, co prawda zdarzało jej się nie skończyć ważnych piłek, ale muszę przyznać dopiero na żywo zobaczyłam ile ta zawodniczka robi na boisku. Kaśka potrafiła dobiec do piłki w obronie nawet z drugiej części naszego boiska. Szkoda, że inne nasze zawodniczki nie grają z takim zaangażowaniem.
Po meczu Kaśka zresztą rozmawiała z naszą drużyną, nie wiem co mówiła, ale nie wyglądała na zadowoloną .
I taka ciekawostka na koniec, statystyka best diggers:
1 De Gennaro Monica ITA
2 Brait Camila BRA
3 Skowronska-Dolata Katarzyna
4 Maj Paulina POL
r30;.
14 Skorupa Katarzyna POL
r30;
23 Okuniewska Berenika POL
r30;
26 Bednarek-Kasza Agnieszka POL
r30;
29 Wolosz Joanna POL
r30;
31 Kasprzak Kinga POL
r30;
33 Zebrowska Izabela POL
r30;
35 Kosek Karolina POL
P.S. Wczoraj na meczu poza wymienioną przez Maćka ekipą (Maciek, Karotka, Perła, Gaga i ja), była także mniej aktywna użytkowniczka SN Magali. |
dnia 10/06/2012
A i wczoraj jeszcze nie mieliśmy zagrywki, co na pewno nam gry nie ułatwiało. |
dnia 10/06/2012
Brazylia jest w takim składzie że spokojnie mogłybyśmy coś z nimi ugrać, w normalnych warunkach z ( Jaqueline, Sheillą, Fabiolą, Fabianą, Thaisą i Fabi) raczej byłyby nie do ruszenia, ale że przyjechały kadrą B to grają nie za dobrze, wymęczone zwycięstwa po 5 setowej walce. No ale co my zrobimy bez przyjęcia? Kasprzak? Kosek? Żebrowska? no proszę Was kto w tej drużynie ma przyjąć dobrze piłkę ( oprócz libero) Przecież taktyka przeciwników jest prosta walić w Kosek i Kasprzak bo i tak nie przyjmą tej zagrywki, po co się męczyć? Ja mam wrażenie że te Nasze przyjmujące stoją na tym boisku aby stać bo musi być 6 zawodniczek, ale gdyby ich nie było na tym boisku i by grały we 4 to na jedno by wyszło, bo nie dość że one nie pomagają drużynie to jeszcze przeszkadzają. Właśnie też widziałam że Kasia była wściekła po meczu, wystarczyło spojrzeć na jej minę, w sumie się jej nie dziwię, dwoi się i troi na tym boisku a reszta jakby miała to gdzieś albo jakby była zbytnio ociężała żeby się poświęcić w obronie. Kaśka powinna uciekać tak jak zrobiła to Werblińska. Oczywiście to taki żart, no ale postawa przyjmujących już żartem nie jest. |
dnia 10/06/2012
Ja akurat stałem po meczu blisko męża KSD i jak do niego podeszła się przywitać to rzuciła z takim lekkim żalem (cytowanie niedosłowne): "Nie można było podbić w obronie kilka piłek więcej?". |
dnia 10/06/2012
W meczu z Włoszkami najgorsza wcale nie była porażka, najgorsze było to, że niektóre dziewczyny nawet nie starały się podbić piłek, które można było obronić. Przecież przyjmujące powinny umieć bronić, a po dwóch meczach żadna nasza przyjmująca nie jest nawet w 30 najlepiej broniących. Nawet nasze środkowe są wyżej.
Żal mi Kaśki i rozumiem jej rozżalenie, bo jest to zawodniczka, która mogłaby zdobywać tytuły MVP największych imprez światowych, ale nie ma reprezentacji, która by jej w tym pomogła. |
dnia 10/06/2012
Nie można było podbić w obronie kilka piłek więcej?".
Zapewne można było ale to Kaśka albo libero musiałyby stać w miejscach gdzie ta piłka leci. Co do reszty, to niestety w większości polega to na tym, że jeśli piłka leci prosto w zawodniczkę to ją podbije (albo spróbuje to zrobić), gorzej jak się do tej piłki trzeba ruszyć (plasy przeciwniczek wchodzą nam przecież jak chcą).
Gosia
Przyjmujące powinny też umieć odbierać piłki a, że niestety w naszej kadrze przyjmujące mamy tylko z nazwy to nie mamy ani odbioru, ani obrony;/Dobrze, że chociaż atak jako tako im wychodzi
Przepaść między wyszkoleniem Skowrońskiej a resztą ekipy jest przeogromna (a przecież Kaśka na początku swojej kariery bronić nie potrafiła nic) ale tak to już jest jak jedna jeździ po świecie i pracuje z najlepszymi a inne współpracują z naszymi trenerami. |
dnia 10/06/2012
Mialem napisac cos o nie zabraniu np. Glaz..ale dam spokoj.
napisze cos innego.
Skorupy mi szkoda. Kurcze bylemtaki zadowolony z jej powrotu, z tekstow trenera o szybkiej i kombinacyjnej grze, do ktorej Skajka jest stworzona a co mamy?
Biegaine po boisku i sytuacyjna za sytuacyjna..
Kaska gra ponizej swoich mozliwosci i wyraznie sie meczy a z nia i druzyna.
czepiam sie trenera?
to co za fachowiec jak nie wie, ze ani Kaski ani Joaski do grona "dokladnych" z sytuacyjnych zaliczyc sie ine da?
Kto wiedzac co sie dzieje daje takie powolania ?
Szkoda Skajki bo spada na nia fala krytyki ( ja tez sie dokladam) za slaba gre a ona musi grac z tego co dostaje... .
A co tam nie daruje sobie - szkoda, ze Glaz nie zabral gorzej od Kasprzak by nie grala a juz na pewno nie w przyjeciu i obronie- ja uwazam ze gralaby lepiej. |
dnia 10/06/2012
Wgl Kosmol to nie pracuje już z kadrą. Wczoraj był na meczu całkiem prywatnie. I taktyka nasza leży i kwiczy teraz. Głuszak to może i zapis zrobi, ale on jest raczej statystykiem a nie analitykiem.
Widać jak na dłoni to wczoraj. Taktycznie nie byliśmy dobrze przygotowani, albo założeń nie wypełniliśmy. Piccinini gra na tym lewym skrzydle z piłek dość daleko wystawianych od siatki, a nie na siatkę i jest w tym świetna. Dzisiaj Serbki bardzo mądrze jej zagrywkę skracały i już sobie nie radziła tak dobrze, bo najścia robić nie mogła takiego jak lubi. W końcu ją "zmieniły" Serbki, a bez niej to już wgl Włoszki nic nie zrobią. |
dnia 10/06/2012
byla mysl..chyba- zmeczyc Bosetti ( 23 lata od 2009r w reprze Wloch ).. a, ze to nie bardzo sie udalo to winna Lucia i nikt inny! |
dnia 10/06/2012
Wloszki przegrywaja do zera ale to co w obronie wyczyniala De Gennaro czasmi wrecz niesamowite.-Wielkie Brawa! |
dnia 10/06/2012
No i Serbki pokazały naszym dziewczynom jak bezproblemowo pokonać Włoszki. |
dnia 10/06/2012
Włoszki dzisiaj bardzo słabo. Z nami zagrały lepiej, co nie znaczy że super. My im na zbyt wiele pozwoliliśmy mimo wszystko.
Serbki dzisiaj serwowały na tą co w pierwszej linii była. Bosetti ile miała nie przyjąć to nie przyjęła, Piccinini już sobie tak prosto do ataku chodzić nie mogła. Włoszki nie grają nic nadzwyczajnego. Wszystko opiera się na skrzydłach i to niezbyt szybko granych. |
dnia 10/06/2012
To były najgorsze dwa pierwsze sety Włoszek jakie w życiu widziałam..gorzko-kwaśno to wyglądało ,ale z drugiej strony miło się oglądało Serbki,które ładnie je punktowały.Malesevic będzie fajnym transferem w Pile,Michajlovic..no dobra , obiecująca siatkarka,może i ją by ściągnąć do Polski |
dnia 10/06/2012
no babki, spiąć się dzisiaj, bo okupujemy na razie dół tabeli |
dnia 10/06/2012
Sieczka z Martałek na trybunach...mam się śmiać czy płakać?
Co musi zrobić Kasprzak żeby jej podziękowano? Tokarska wczoraj też weszła i miała blok poprawić a robiła jeszcze większą dziurę bo nie nadążała... |
dnia 10/06/2012
przeciez to jest ZENADA, nikt u nas nie umie przyjmowac! |
dnia 10/06/2012
Aga skończyła przechodzącą. WOW |
dnia 10/06/2012
Ciekawa jestem w czym Kasprzak jest lepsza od Sieczki... |
dnia 10/06/2012
Ciekawa jestem w czym Kasprzak jest lepsza od Sieczki...
To akurat wszystkich ciekawi...
Brak słów żeby opisać ten koszmar na boisku...albo Skowrońska się obudzi albo możemy schodzić z boiska, taka przykra prawda.... |
dnia 10/06/2012
Ze na przerwie ustawial na "Kasija" i ustawil - widac co sie gra jak KSD nie idzie.
Zobaczymy - 2 set tfu tfu tfiu |
dnia 10/06/2012
Skowrońśkiej nie ma to nie ma i naszej gry,widać teraz ile znaczy dobra gra Kaśki w naszej ekipie.. |
dnia 10/06/2012
Mam wrażenie, że po wczorajszym meczu Skowrońskiej przeszła chęć do gry. Choć mam nadzieję, że jednak ta chęć jej wróci, bo bez niej to my 20 punktów w secie raczej nie zobaczymy .
O dziwo dziś niektóre nasze zawodniczki zaczęły się starać w obronie. |
dnia 10/06/2012
Myślałam, że chociaż dziewczyny mi humor poprawią, ale na razie zapowiada się podwójne, brazylijskie KO |
dnia 10/06/2012
Świetna obrona Maj i Kasia skończyła już dwa ataki w tym secie . |
dnia 10/06/2012
Na plus obrona i tylko tyle (oczywiście w porównaniu do wczoraj)...graja koszmarnie a mina Skowronskiej mówi o wszystkim. I prawdę mówiąc mam nadzieje, że nie zakwalifikujemy się do finałowej 6. |
dnia 10/06/2012
No i znowu Ze Roberto mówił podczas przerwy o Skowrońskiej, widać rozgryzł naszą taktykę pt. trwoga to do Kasi . |
dnia 10/06/2012
Niestety gramy fatalnie, każda zawodniczka gra chyba na 10% swoich możliwości. |
dnia 10/06/2012
widać rozgryzł naszą taktykę pt. trwoga to do Kasi
specjalnie się namęczyć nie musiał; zęby bezpieczne |
dnia 10/06/2012
kaplica |
dnia 10/06/2012
widać rozgryzł naszą taktykę pt. trwoga to do Kasi .
Tą taktykę to dzieci w przedszkolu by rozgryzły
Kaśka na pewno jest rozpisana na amen w końcu to Ze ją wyszkolił.
Przykro patrzeć na to co się dzieje na boisku, my po prostu nie istniejemy w tym meczu. |
dnia 10/06/2012
nasze chyba były na tej samej imprezie co Włoszki..może jest cień szansy,że chociaż do 20 pkt dojadą..może.. |
dnia 10/06/2012
Jeśli nasze będą tak grać w WGP, to trzeba pomyśleć nad kolejną zmianą trenera, bo dziewczyny są ewidentnie bez formy, nie są zgrane, nie potrafią przyjąć piłki i jakoś atmosfera w drużynie gdzieś uleciała. Gramy teoretycznie najlepszymi zawodniczkami (choć punkty z WGP nam do niczego potrzebne, więc można by było wprowadzić parę młodych zawodniczek), a gra wygląda fatalnie. |
dnia 10/06/2012
nie ma obrony, Kaśka dzien słabszy (choc trzeba oddać Brazylijkom, ze dobrze wychodza za blok i podbijają to, co Kaśka uderzała) a jak ona nie konczy to w sumie nie ma ataku. Trenerze, weź się trochę zdenerwuj, krzyknij na nie, bo wychodzi, ze akceptujesz to, co one powiedzmy, ze 'graja'. dramat. |
dnia 10/06/2012
*nie ma lewego i rzadko obrona |
dnia 10/06/2012
Co do Skowrońskiej to wydaje mi się, że jej słaba gra może wynikać również ze zmęczenia, przecież ona rozegrała całe dwa mecze, bez zmiany, a dawała z siebie 100% zarówno w ataku jak i obronie. |
dnia 10/06/2012
Ale mecz... |
dnia 10/06/2012
"Kinga wniosła ożywienie do meczu"
Hmmm oglądam chyba inne spotkanie niż panowie komentatorzy... |
dnia 10/06/2012
Jedyne ożywienie, które widziałam po wejściu Kingi było wtedy, gdy rozgrywająca musiała gonić piłkę po jej przyjęciu i gdy nasza drużyna próbowała wybronić piłki, które po bloku na Kindze zmierzały w nasze boisko . |
dnia 10/06/2012
Dawaj Asia! |
dnia 10/06/2012
Nasze siatkarki są mistrzyniami w traceniu przewagi. A teraz jeszcze trener postanowił zdjąć Kaczor, która zagrała dobrze. |
dnia 10/06/2012
LOL.
masakra. jak mzona tyle bledow robic? jak w emczu z Wloszkami o 15 bledow iwecej niz ita! 35 na 4 sety co to za poziom?! |
dnia 10/06/2012
Jezu.. znowu po błędzie sędziów:/ |
dnia 10/06/2012
więcej szczęścia jak rozumu przynajmniej publiczność się ożywiła środek działa,no nareszcie więcej grać i im wrzucać i będzie dobrze. |
dnia 10/06/2012
Jedyne ożywienie, które widziałam po wejściu Kingi było wtedy, gdy rozgrywająca musiała gonić piłkę po jej przyjęciu i gdy nasza drużyna próbowała wybronić piłki, które po bloku na Kindze zmierzały w nasze boisko
O ja durna, ze nie zrozumiałam o co im chodzilo
Set podarowany przez sędziów, znowu;/ Bardzo dobre wejście Kaczor (kompletnie nie wiem czemu Świderek ja zdjął), Okuniewska zaczyna denerwować z tymi atakami w out a Skowrońska, eh no uwielbiam ją ale jeżeli Kaśka ma mecz, że jej nie idzie to niestety ale bardzo rzadko potrafi się przełamać i to jest w jej grze (jak dla mnie) główna bolączka |
dnia 10/06/2012
Właśnie chciałam zapytać dlaczego ściągnął Kaczor.. Ja tego nie rozumiem.. |
dnia 10/06/2012
Nie wiem o czym myśli trener, ale chyba nie o wygraniu tego spotkania. Libero co i rusz się zmieniają i żadna nie może złapać odpowiedniego rytmu gry. Druga rzecz to zamiast dać odpocząć Skowrońskiej i wpuścić na dłużej Kaczor, to on zdejmuje Aśkę, gdy ta grała bardzo dobrze.
Dobrze, że wygrałyśmy tego seta, ale te roszady nam nie pomagają. |
dnia 10/06/2012
A tak poza tym to wyrównaliśmy nasz rekord w grach z Brazylią czyli wygraliśmy seta |
dnia 10/06/2012
Hmmm czyżby nasze zawodniczki się obudziły? |
dnia 10/06/2012
podwojna jak zespolowi idzie.. |
dnia 10/06/2012
Ksdani, o tym samym pomyślałam, teraz jak Skowrońska zaczęła coś grać, a drużyna ogólnie grała dobrze, to trener postanowił zrobić zmianę. Tak samo było w secie trzecim, ale jakoś udało nam się wygrać tego seta. Może i teraz tak będzie? |
dnia 10/06/2012
W końcu doczekałam się aż podwójna zmiana coś tawała naszemu zespołowi... W tym turnieju jest ok. |
dnia 10/06/2012
dziewczyny, nie rozczarujcie mnie |
dnia 10/06/2012
2:2 |
dnia 10/06/2012
Karinka haha realista ma rację,ona bardzo,ale to bardzo lubi nasz kraj czemu nasze tak od początku nie grały??! |
dnia 10/06/2012
one kochaja mnie denerwowac.. |
dnia 10/06/2012
I tak ma właśnie działać podwójna zmiana!!! Kaczor nabrała trochę mocy i od razu widać to przy atakowaniu |
dnia 10/06/2012
Gosia, też mi się dziób cieszy |
dnia 10/06/2012
Szkoda tylko, że sędziowie nam trochę musieli pomóc . |
dnia 10/06/2012
Tej zmiany Kaczor to już nawet nie próbuje zrozumieć.. |
dnia 10/06/2012
jeny jak ammy wygrac jak takich szmat maj nie umie podbic?! |
dnia 10/06/2012
dziewczyny, do ********** to się bierze |
dnia 10/06/2012
za pozno ten czas |
dnia 10/06/2012
Karinka jest nasza, Karinka do nas należy |
dnia 10/06/2012
Kosa naprawiła blokiem co zepsuła |
dnia 10/06/2012
Bednarek i piłki przechodzące ... |
dnia 10/06/2012
przegraja |
dnia 10/06/2012
Ciekawe od kogo się takich kiwek rozgrywająca Brazyli nauczyła |
dnia 10/06/2012
Dobra akcja Kaczor, to zaraz w nagrodę zejdzie |
dnia 10/06/2012
już zeszła, zaraz mnie trafi |
dnia 10/06/2012
bedizemy pregrywac takie emcze jak nie bedziemy konczyc przechodzacych... |
dnia 10/06/2012
po ptokach |
dnia 10/06/2012
Kosek, Skorupa....nie mam pytań |
dnia 10/06/2012
Szkoda, że tak się skończyło, bo było blisko...
Przyjęcie, przyjęcie i jeszcze raz przyjęcie |
dnia 10/06/2012
Skorupa dno... |
dnia 10/06/2012
Jeśli Świderka nie olśni i nie będzie stawiał na Sieczkę to ja nie wiem, jak będzie WGP wyglądało |
dnia 10/06/2012
Niestety, dobrze, że dziewczyny choć jeden punkt wywalczyły, ale błędy i złe zmiany niezbyt dobrze wróżą na przyszłość. |
dnia 10/06/2012
jaaaa,czemu wlazła Mari |
dnia 10/06/2012
ta minka miała być przy moim komentarzu wcześniejszym..ahh,no nic.Liczy się to,że jakimś cudem się podniosły. |
dnia 10/06/2012
Oci*** z tymi zmianami.. |
dnia 11/06/2012
Ja się pytam co ten nasz (podobno) trener robił przez 1,5 seta? On zachowywał się tak jakby było wszystko dobrze i to one wygrywały, a było zupełnie na odwrót. Skowrońska nie skończyła żadnej piłki, a jak widać po dalszym przebiegu spotkania w kwadracie stała Kaczor, która wraca do ludzi. Już nie chce wspominać o Żebrowskiej, która grała w ataku równie beznadziejnie jak Kaśka (a może i gorzej, bo dawała mnóstwo darmowych punktów) to na dodatek nie zrobiła nic innego dobrego przez te 2 sety. Ani jednego bloku, ani jednej obrony, ani jednej zagrywki. Aż się prosiło o tą Kasprzak już wcześniej, w końcu po coś one w tym składzie tam są, żeby grały jak nie idzie. Próbować trzeba, niczym nie ryzykował. Zupełnie mi się nie podoba jego prowadzenie zespołu. Na dodatek jest uparty jak osioł. Trener powinien być elastyczny, grę zespołu dostosowywać do tego kim dysponuje a nie do tego co sobie upatrzy. Nie mamy z kim przyjmować na 2, więc albo Krysia będzie jako przyjmująca i na zmianę jak będzie straszna padlina albo grajmy na 3 jako tako przyjmujące.
Dziś ewidentnie widać, że pomimo iż Maj gra dużo poniżej jej możliwości to jest naszą jedyną szansą na to, że to przyjęcie będzie na dopuszczalnym poziomie. Krysia sobie nie poradziła zupełnie z ogarnięciem i dyrygowanie tą drugą linią. Za to brawo dla niej za obronę. W tym Maj wyprzedza. I ja w przeciwieństwie do Małgorzaty jestem za takim rozwiązaniem, by w obronie grała Strasz a w przyjęciu Maj. Ale to tylko wtedy, jak już wpisujemy ją jako tą drugą libero.
Dobry chociaż punkt. ABK powinna na pieszo do Chin iść za piłki przechodzące, Kosa za zupełne zatracenie swoich umiejętności obijania bloku i bicie przed siebie oraz za przyjęcia na drugą stronę. Nie można to dograć na 1,5-2 metry a nie robić wystawkę dla przeciwniczek? |
dnia 11/06/2012
Końcówka tak jak wczoraj przegrana w beznadziejny sposób
Kasprzak po raz kolejny pokazała, że do reprezentacji się nie nadaje ale mimo to Świderek uparcie trzyma ją, jak nie na boisku to w 12 ,a Sieczka siedzi na trybunach.
Kosek wali prosto w blok, piłka spada na ziemie szybciej niż ona, po czym Karolina odwraca się od siatki i się śmieje , nie wiem tylko z czego Przykro mi ale ja nie widzę miejsca dla tych dwóch dziewczyn ( o ile się nie ogarną) w reprezentacji. Niech bierze za nie juniorki, kadetki czy kogo chce bo im przynajmniej będzie można wybaczyć błędy, które non stop przydarzają Kindze i Karolinie. Na Bednarek i te jej niekończone przechodzące piłki to już żal patrzeć. Tylko na płacz się zbiera jak kolejna piłka zamiast lądować w boisku jest bez problemu podbijana przez przeciwniczki Bera i ataki w out też zaczynają być problem a dodatkowo jak ja widzę jak Okuniewska odbija piłkę sposobem dolnym, to zamykam oczy i modle się żeby piłka doleciała do strefy w której stoi któraś z dziewczyn. A do tych wszystkich problemów doszła nam dziś jeszcze niemoc Skowrońskiej. Poprawiła się Kasia trochę od trzeciej partii ale to i tak nie było to, co potrafi. Gorszą dyspozycje można trochę tłumaczyć zmęczeniem ale za zagrywkę to Kaśka powinna dostać już bure;/ Nic nią nie wnosi a do tego jeszcze bardzo często wywala w out. Żebrowska początkowo też miała problemy ale po powrocie na boisko pokazała parę naprawdę dobrych ataków i tego się od niej oczekuje! Na plus na pewno zmiana Kaczor Aśka weszła i nie miała problemów ze skończeniem ataków. Może trzeba było wcześniej tego spróbować?
Świderek dobija mnie tym jak steruje kadrą
Szkoda tego spotkanie, bo mieliśmy wielką szansę wygrać a tak znów schodzimy z boiska pokonane, choć patrząc z drugiej strony to przynajmniej finały mogą nas ominąć. |
dnia 11/06/2012
- Zadna z druzyn nie byla w formie i wszystkie oprocz nas w 2 "garniturach".
Powinnismy miec 9 pkt grajac powolowe tego co w Ankarze.
- pomysl Swiderka zeby grac bez przynujacej ( sklad z Zebrowska i Kasprzak) nawet trudno komentowac na powaznie - idiotyzm.
- powolania na wgp szerokiego skladu to kompletny niewypal i prosze nie pisac, ze nie bylo lepszych od rezerwowych we wlasnych klubach.
- dla mnie koniec reprezentacyjnej kariery dla Kingi az nauczy sie przyjmowac i bronic na poziomie przynajmniej dobrym, to samo Kosek - slaby atak i obrona w przyjeciu srednio czyli ani ofensywna ani defensywana .
O rozgraniu nawet szkoda wspominac przy takim przyjeciu ake i tak lacZnie fatlany wystep Skorupy i momentami inezly Wolosz.
ogoline - natychmiast tzreba szukac rozgrywajacej do repry.
- co bylo ostatnio bolaczka naszej repry?
przyjecie i brak zmienniczki dla KSD.
sadzilem, ze Skajak zalatwia rozegranie z Wilk na rezerwie ( az Joaska ruszy z miejsca).
Okazuje sie, ze trener wybral dwie rozgrywajace potrafiace ( jak sa w formie) zagrac blyskotliwie ale ine grzeszace dokladnascia, ktora jest konieczna nie tylko przy gorszym przyjeciu ale i dla uspokojenia gry, zresztas inech sie zawodniczki aktualne i byle wypowiedza.
Zasluga trenera jest, ze jak nie bylo tak i dalej nie ma zadnego rozwiazania, nawet proby, zeby cos z nawazniejszym problemem zrobic.
***
Oczywiscie to tylko moje zdanie ale kilkanscie meczy wgp dla takiej Grejman, Glaz, Wilk, Chojnackiej, Hatali itd ( do wyboru do koloru) to olbrzymia INWESTYCJA w przyszlosc naszej siatki i tych dziewczyn.
Nie mowie o grze juinorkami ale na pozycjach gdzie mamy ewidentnie brak alternatywy nie daine szansy zadnej z mlodych to tchowstwo i brak wyobrazni.
Jeli kto uwaza, ze gra w juniorskim skladzie 2/3 meczy podczas memorialy Agtaki to to samo wo gra z najlepszymi na swiecie podczas wgp to ...to bradzo sie roznimy w tej sprawie.
Ktora by nie chciala pograc ze Skowronkiem ine tylko na treningach i ile to by im dalo?
...
Z dzisiejszego meczu zapamietam tylko dwie sytuacje
pierwsza,to ostatnie wystawy Skorupy
a druga to 3 nasze lezace na ziemi - walczace zeby podbic..
***
Zadnej z naszych dziewczyn ni odmawiam ambicji i tego , ze chcialy.
O tym jak Swiderek przygotowal zespol taktycznie do poszczegolnych spotkan i jak prowadzil druzyne lepiej sie nie bede wypopwiadal - i tak jestem Swiderkozerca..
P.S.
rozumiem, ze czlowiek po swoim bledzie ma na twarzy cos w rodzaju usmiechu ( zwykle mowiacego - no i co glupku zrobiles..) ale ciagle usmiechaine sie Kingi po koszmarnych zagraniach sa nie tylko wkurzajace i nie tylko Ona tak reaguje ..
|
dnia 11/06/2012
Mimo bardzo słabej dyspozycji Skowrońska zdobyła najwięcej punktów dla naszej drużyny i taka sytuacja martwi, bo dzisiaj na prawdę nie trzeba było się wznieść na wyżyny by Kaśkę w ilości zdobytych punktów wyprzedzić, a mimo to żadnej zawodniczce się to nie udało. Zresztą dopiero jak Skowrońska zaczęła lepiej grać, to drużyna zaczęła walczyć i wygrała dwa sety. To jest właśnie największym problemem naszej drużyny, zbyt bardzo polegamy tylko na tej jednej zawodniczce. Kaczor dziś powinna dostać szansę już w drugim secie (może Kasia potrzebowała po prostu trochę czasu na ławce), ale nie miała nawet możliwości pokazania, w jakiej jest formie.
Mam nadzieję, że trener wie, że nie zawsze trzeba przeprowadzać podwójnej zmiany i generalnie na boisku należy zostawić te zawodniczki, które grają lepiej w danym dniu. |
dnia 11/06/2012
Strasz (L),
Kosek (11-8at,2bl,1as),
Okuniewska (12-9at,2bl,1as),
Bednarek-Kasza (10-8at,2bl),
Skorupa (1)
Zebrowaska (11-9at,2bl),
Maj (L),
Skowronska-Dolata (13-9at,4bl),
Wolosz,
Kasprzak (3),
Kaczor (6-5at,1as)
Polska-Brazylia: atak51-54, blok 13-21, sewis 3-9
Bledow wlasnych my 26 a przeciwniczki 20. |
dnia 11/06/2012
Mimo bardzo słabej dyspozycji Skowrońska zdobyła najwięcej punktów dla naszej drużyny i taka sytuacja martwi, bo dzisiaj na prawdę nie trzeba było się wznieść na wyżyny by Kaśkę w ilości zdobytych punktów wyprzedzić, a mimo to żadnej zawodniczce się to nie udało.
Heh, to samo pomyślałam jak zobaczyłam rozkład punktów wśród dziewczyn. Bez gry Skowrońskiej niestety leżymy i wszyscy to wiedzą. Ze Roberto co przerwę wspominał swoim zawodniczkom o Skowrońskiej i pokazywał jak maja do niej skakać, nawet jak Kaśki na boisku nie było. |
dnia 11/06/2012
sewis 3-9
Bledow wlasnych my 26 a przeciwniczki 20.
Wypisz, wymaluj taka sama sytuacja jak w meczu z Włoszkami. My cały czas przegrywamy dwoma elementami
Aniu Werblińska lecz się i szykuj formę na przyszły sezon, proszę.... |
dnia 11/06/2012
dzisiaj nie w dwoch a w 5 elementach..no ale zeby miec 3 asy w 5 setach to dawno tak zle nie serwowaly. |
dnia 11/06/2012
Ze Roberto co przerwę wspominał swoim zawodniczkom o Skowrońskiej i pokazywał jak maja do niej skakać, nawet jak Kaśki na boisku nie było.
Też to zauważyłam, są dwa możliwe wyjaśnienia takiej sytuacji, albo Ze Roberto nie umie wymówić innych polskich nazwisk, albo uważa, że inne polskie zawodniczki nie mogą Brazylii zagrozić. Zapewne druga wersja jest prawidłowa. |
dnia 11/06/2012
ostateczine 3 lata ja trenowal to wie co i jak heh
Widzialem tez zdjecia KSD z zona ZE i chyba z ich babelkiem |
dnia 11/06/2012
albo Ze Roberto nie umie wymówić innych polskich nazwisk
No to po dzisiejszym meczu powinien nauczyć się wymawiać przynajmniej jeszcze dwa, polskie nazwiska - Kosek i Skorupa, wszak to one bardzo pomogły w końcówce tei-breaka wygrac Brazylii |
dnia 11/06/2012
nie chce sie znecac ale 16 pkt atakiem zdobyla w calym turnieju ofensywna przymujaca - to teraz ja czekam na posuniecia trenera dotyczace skladu na nastepny turniej.
ups sry - przeciez sila razy ramie z azjatkami to taki swietny sposob a grac bedziemy ( w nastepnym turnieju) z Chinami, Tajpej i Korea. |
dnia 11/06/2012
Ze Roberto nie umie wymówić innych polskich nazwisk, albo uważa, że inne polskie zawodniczki nie mogą Brazylii zagrozić. Zapewne druga wersja jest prawidłowa
Umie, umie, doskonale wie kto, co i kiedy. A z takich ciekawostek dodam, że z polskich siatkarek najbardziej ceni i chwali Skowrońską, Skorupę i Werblińską. O tą ostatnią zresztą pytał dlaczego jej nie ma. Poza tym bardzo lubi naszą reprezentację i niezależnie od składu uważa nas za dobrego i trudnego przeciwnika. I mówił to w sobotę, przed spotkaniem Brazylii z Serbią. |
dnia 11/06/2012
Zmiana musi być dokonana. Czy zmieniająca dziewczyna gra lepiej od poprzedniczki to nieważne. Plan zmian musi być wykonany. Takie są założenia trenera i nie ma siły. A czy się wygra czy przegra nieważne. Czym lepiej gra zawodniczka zmieniająca tym gorzej dla niej. Bo wiadomo ze zaraz zejdzie z boiska. Amen!!! |
dnia 11/06/2012
Szczerze mówiąc to nie chce mi się pisac o meczu wczorajszym, czy w ogóle o turnieju, bo chyba wszystko co najważniejsze wyłapaliście, a ja jestem maksymalnie wkurzona na trenera za prowadzenie zespołu.
Wczoraj Włoszki przeszły obok meczu, zresztą oba zespoły miały dosc, trochę się ruszyło w trzecim secie, ale i tak widowisko nudne. Tyle, że z magali stwierdziłyśmy, że Mihajlovic przypomina nam Anię Witczak
Co do meczu Polek - Brazylijki broniły wszystko jak leci. NIE ROZUMIEM, nie rozumiem dlaczego trener w pierwszym secie czekał tak długo ze zmianami. Rozumiem, że chciał PODWÓJNĄ ZMIANĘ, ale czekanie do piłki setowej, bo dopiero wtedy można zrobic zmianę... pogratulowac. Obie nasze środkowe grały mocno przeciętnie - jak już się uparł, żeby Martałek na trybunach siedziała to przy dużym prowadzeniu Brazylijek można było dac szansę Tokarskiej. Ale nie, bo nie, a Maja ślicznie się w kwadracie rozgrzewała, szkoda przerywac.
Co do Krysi Strasz - wczoraj obudziła się z obroną dopiero w trzecim secie: Paulina jest kompletną zawodniczką, w obronie gra bardzo dobrze i nie ma potrzeby, żeby w trakcie seta ją zmieniac. Nie pomaga to nikomu - ani zespołowi, który nie ma stabilnego składu, ani Krysi, ani Paulinie. Albo gra jedna, albo druga, Strasz ma przed sobą dużo pracy, ale będzie z niej kawał libero, ale wprowadzanie dziewczyn na jedną akcje... wcale nie jestem pewna czy wprowadza to Krysie do drużyny. A statystykom nie należy wierzyć, bo jeszcze wczoraj miałam okazję na nie zerknąć i pisały tam bzdury, statystyki obron do śmieci.
Jak uwielbiam Bednarek i Okuniewską to obie caly turniej się snuły, a nie grały.
Nie będę pisała o Kindze, bo tyle ile się wczoraj nawkurzałam to moje, a tyle ile lat mi Kinga zabrała i przyjęciem i dograniami przebijanych piłek palcami prosto do środkowej Brazylii to już niestety nie moje. To samo Kosa - fajnie weszła w mecz, powiedziałam to nawet głośno i właśnie wtedy jej wejście się skończyło. A Sieka poza 12stką. Wrrrrrrrrrrrrrrrr.... I tak cały mecz wczoraj.
Moim zdaniem: to co dziewczyny ugrały na turnieju, ugrały same, bez trenera, ktory im przeszkadzał i wypunktował sobie notatki z podręcznika do siatkówki.
Dziewczyny powodzenia - jestem z wami po wsze czasy, powalczcie, albo i nie, może coś się kiedyś ruszy w końcu. |
dnia 11/06/2012
Bez Anki Werblińskiej nie mamy przyjęcia a bez przyjęcia nie ma gry taka jest prawda.. No bo kto ma w tej kadrze przyjmować? Kosek i Kasprzak to porażka na całej linii, Żebrowska? Jak ona jest na boisku to trzeba ją pokrywać( nie ma się co dziwić w końcu jest nominalną atakującą), Libero też wczoraj zawiodła. Jedyną ostoją na przyjęciu, chociaż też popełniającą czasami błędy to trzeba podkreślić że jest Werblińska i bez niej na tej pozycji kadra zbyt wiele nie ugra.
Wczoraj grałyśmy z Brazylią "B" Brazylijki przyjechały sobie w dość lajtowym składzie na ten turniej, a rozgrywającą to Ze Roberto chyba wyciągnął z kapelusza, bez podstawowych 6 zawodniczek a i tak z nimi wygrać nie umiałyśmy. W 3 secie tylko dlatego udało Nam się wygrać bo Brazylijki się rozluźniły i były zbyt pewne siebie w innym przypadku byłoby bardzo szybkie 3:0 dla nich. Jedyną ekipą kompletną na ten turniej w najsilniejszym składzie są Amerykanki jedynie brakuje Bown, dlatego obstawiam że one wygrają te WGP |
dnia 11/06/2012
A co jest z Patrycją Polak? Trenuje w ogóle w Szczyrku? WIem, że miała jakąś kontuzję przed kadrą i lekarz zadecydował o tym, że ma jechać na wakacje, ale teraz pewnie już wszystko ok?
Polak byłaby dużo lepsza od Kasprzak czy Kosek, bo z niej jeszcze mogą być ludzie, a poziomu naszej gry na pewno by nie obniżyła... To samo chyba z Kurnikowską. |
dnia 11/06/2012
Polak to już raczej nie zobaczymy na kadrze nigdy. Ona nie ma zgody od lekarza na grę w reprezentacji. Bynajmniej tak było w zeszłym roku. Nie wiem co jej dolega, ale na pewno to nie jakaś błahostka, nie wiem również czy te problemy ma już za sobą. W zeszłym roku ją odesłano po badaniach. W klubie gra, i przed kadrą w zeszłym roku też grała, ale to klub, tam mogli jej wysiłek dozować, może grała na własną odpowiedzialność. Nie mam pojęcia. Musiałby się ktoś bardziej doinformowany wypowiedzieć.
Kurnikowska niech zagra w tym roku w Białymstoku na przyjęciu, a nie na ataku jak w Pszczynie i możemy pogadać o niej jako kadrowiczce. I nie mówcie, że Żebrowska mogła bo to inny przypadek. Ona była jedną z lepszych atakujących w PlusLidze, a wiadomo, że podczas obecności KSD o grę w 6 trudno, więc jakoś ją trzeba było zagospodarować. Teraz to już jest ciągniete bez sensu, no ale... |
dnia 11/06/2012
EURO nie zakłóciło mi oglądania gry siatkarek. Trochę się rozczarowałem dyspozycją naszej drużyny. WGP to nasz główny cel w tym roku. Nasze rywaliki jadą na olimpiadę i dlatego mogły być teraz słabsze. Co nam nie wyszło? Dziwi mnie, że trenerzy stawiają na atak kosztem przyjęcia. Błąd Bonity próbuje naśladować Świderek. Były już próby z Horką(BKS) czy Kaczor na przyjęciu. Brak Ani czy Eli znacznie utrudnił wybór trenerowi. Ja liczyłem na Kosek. Ona jednak w klubie mało grała i teraz cieniuje. Jenak Ona jest nadal jedyną alternatywą gdy gra Iza. Ewelina też nie pograła w lidze i pewnie lepsza od Karoliny nie jest ale może się mylę.
Na każdą pozycję trzeba być utalentowanym ale na bardzo dobre przyjęcie musi być coś więcej. |
dnia 11/06/2012
Zen: Sieka to raczej alternatywa dla Zeberka albo Zeberko dla niej..
Ewelina poczatek ligi maila wiecej niz dobry w tym i MVP na koncie ale pozniej ciastek posadzil ja na lawie. Grala cala koncowke ligi ( po odejsciu Ozsoy) ale jest ofensywna i nie "bryluje" w przyjeciu. |
dnia 11/06/2012
tempera dnia czerwiec 11 2012 18:57:30
ksdani, mistrz od szeregu jest ....przeciętnym UFO. Dzisiejszy mistrzuniu podpatruje, a jakże jak grają "inne szkoły" trenerskie (patrz Niemce), stąd gra na dwie libero ze skutkiem rozregulowania pierwszej. W ogólnych statystykach wyraźnie widać, że człowiek się pomylił , bo druga libero nawet nie załapała się do publikowanych czołowych statystyk (stąd wniosek, że źle ocenia umiejętności?) Ankara przewróciła w głowie? Czy to nie było przypadkiem tak, iż w Ankarze dziewczyny SAME (dla siebie) chciały wygrać? To są moje przemyślenia.. Jakoś brakuje mi ich pogody ducha, entuzjazmu... Złapały wirusa? No pech!!! |
dnia 11/06/2012
Powiem szczerze, że jestem tym pierwszym turniejem WGP mocno rozczarowany. Po turnieju w Ankarze jednak miałem troszkę większe oczekiwania i nadzieje co do gry polskiego zespołu. Tymczasem zobaczyłem typową polską mizerię i sporo piachu. Nie tego oczekiwałem. Duży minus dla trenera i mały minus dla zespołu jako takiego - całego. Także nie mogę pojąć, dlaczego kolejny trener bierze się za wyważanie drzwi do lasu - granie samymi atakującymi to naprawdę słaby pomysł na polski zespół. W Ankarze jeszcze wyszło nie najgorzej, ale na dłuższą metę to niejeden już trener połamał sobie na tym zęby i spadł ze stołka z powodu takiego właśnie podejścia. Ani gra nie wygląda dobrze ani nie jest efektywna. Zupełnie tego nie rozumiem. Ponadto zespół na pierwszym turnieju był bez formy. Nie wiem czy już jest szykowana forma na turniej finałowy? Żeby zatem nie było jak z tym indykiem co to myślał o niedzieli.
Na plus wyróżniłbym jedynie dwie zawodniczki - Asię Wołosz i Asię Kaczor. Za każdym razem jak weszły na boisko grały na niezłym poziomie. Pozostałe dziewczyny albo grały w kratkę albo stale źle. Nawet Paulina Maj i Kasia Skowrońska zagrały słaby turniej. Paulina chyba nie zdołała przyjąć ani jednego skrótu, często przyjmowała albo nad siebie albo na stronę przeciwnika. Kasia Skowrońska kompletnie zaś straciła zagrywkę. Już nic nie wspomnę że w Ankarze to serwowała z wyskoku i sporą napsuła krwi przeciwniczkom tą swoją zagrywką. Kaśka jednak potrafiła serwować i ostrym flotem, a w tym turnieju same balony i z tego jeszcze 1/3 w aut. W ataku początkowo nieźle, ale z seta na set słabiej, a w meczu ostatnim z Brazylią w pierwszych 2 setach skończyła słownie 1 atak. Potem trochę się ogarnęła, ale też nie zagrała nawet na swoim dobrym poziomie. Mizeria.
No cóż nie chwali się dnia przed zachodem słońca, ani nie ocenia mężczyzny po tym jak zaczyna tylko po tym jak kończy. Poczekam zatem z ostateczną oceną dokonań naszej kadry i trenera Świderka do zakończenia występów w WGP. Jeżeli awansują do finałów i zagrają tam niezły turniej to mu daruję i całej kadrze swoje uszczypliwe uwagi. Zobaczymy. |
dnia 11/06/2012
W Ankarze mieliśmy najlepsze przyjęcie ze wszystkich drużyn,Ania 60%, Paulina 54 % bdb to i Żebrowska mogła pograć.Do tego obydwie super broniły. W Łodzi to zwiodło. |
dnia 12/06/2012
Jureczek, gdzie Ty widziałeś grającą Asię Kaczor, że jesteś w stanie jej grę na plus ocenić? Przecież ona była na boisku tylko kilka razy, z czego większość czasu robiła raczej za zawodniczkę wchodzącą na serw. Oczywiście taka sytuacja jest winą trenera, ale nie wiem czy to wystarczy, żeby ocenić jej formę.
Co do Kasi, to nie zgodzę się z twoją oceną. Skowrońska zagrała tylko jedno słabe spotkanie, mecz z Serbkami i Włoszkami były dobre w jej wykonaniu, zarówno w ataku jak i w obronie. Dobrze zagrała także w bloku. Faktycznie serw jej obecnie nie idzie, a mecz z Brazylią w ataku jej nie wyszedł, ale jak dla mnie ogólnie jej gra w tym turnieju była dobra.
Paulina Maj dobrze grała w obronie w pierwszym meczu, później było słabiej, choć na tle Krysi Strasz nie wypada tak źle, szczególnie w przyjęciu.
Ale ogólnie zgodzę się, że oczekiwałam więcej od tego zespołu, a przede wszystkim oczekiwałam więcej od trenera. Niestety Świderek chyba się pogubił w tym wszystkim, mam nadzieję jednak, że szybko się odnajdzie, bo tak grającej reprezentacji nie chcę oglądać. |
dnia 12/06/2012
Małgosiu
Jureczek, gdzie Ty widziałeś grającą Asię Kaczor, że jesteś w stanie jej grę na plus ocenić?
No, widziałem tylko tyle co piszesz na podwójnych zmianach. W stosunku do tego co Asia Kaczor pokazywała w poprzednich równie krótkich epizodach czy w Ankarze czy jeszcze w meczach sparingowych, oceniam na plus. Co wcale nie oznacza, że zagrała lepiej od Kasi Skowrońskiej. Choć w meczy z Brazylią to powiem szczerze, bardzo się dziwiłem, że trener nie dał Kaczor pograć dłużej.
Skowrońska w elemencie obrony, a także sporadycznie przyjęcia i bloku zagrała rzeczywiście dobrze, ale zagrywka i jednak atak to były elementy które wypadły dużo, dużo słabiej niż np. w Ankarze, stąd ogólnie minus za całokształt. Co nie oznacza automatycznie że grała gorzej od Asi Kaczor.
Paulina Maj to jednak w mojej ocenie jakieś 30% tego co pokazała np. w ostatnich meczach w Sopocie, a już mecz z Włoszkami, gdzie grała w pełni jako libero to było żałośnie kiepskie widowisko w jej wykonaniu, błąd błędem poganiał. Chyba ze cztery skróty spadły jej przed nos w tym raz jeden po drugim. Pięć razy (tyle naliczyłem a mogło być więcej) przyjęła piłkę na stronę Włoszek, resztę nad siebie lub na trzeci metr. Na palcach jednej ręki można było policzyć perfekcyjne przyjęcia, i tyle w tym temacie. |
dnia 12/06/2012
ale zagrywka i jednak atak to były elementy które wypadły dużo, dużo słabiej niż np. w Ankarze, stąd ogólnie minus za całokształt.
O ile zgadzam się co do zagrywki, to zdecydowanie odmienne zdanie mam co do ataku Kasi. W ataku w dwóch pierwszych meczach spisywała się dobrze (46% i 43%), a przecież często dostawała trudne piłki do ataku. Moim zdaniem słaba postawa w tym elemencie w jednym meczu to za mało by uznać jej występ za słaby.
Oczywiście Paulina może grać lepiej niż zagrała w WGP w Łodzi, problem jednak w tym, że nasza druga Libero nie była w stanie dać jej dobrej zmiany, a na pewno taka by jej się przydała, szczególnie, że nabawiła się ostatnio kontuzji. |
dnia 12/06/2012
Zeby z Kingi robic podstawowa dziewczyne do przyjecia to trzeba cos wiecej niz sie tylko pogubic.
Hominis est errare, insipientis in errore perseverare |
dnia 12/06/2012
jureczek, pierwszy turniej wykazał, że wszystkie zawodniczki były bez formy. Były przecież " przygotowywane" na wejście smoka. Maj nawet bez formy w lidze nie grała poniżej pewnego poziomu. KSD podobnie. Coś musi być przyczyną owej 30% wydajności jak oceniłeś, (co i tak uplasowało ją na 4 pozycji w ogólnej klasyfikacji). Pewnie zapomniałeś doliczyć uskoki w bok Karoliny, ale nie o to chodzi. Do WGP nie przygotował się niestety coach!j |
dnia 12/06/2012
Jeżeli chodzi o zagrywkę Kaśki to z tego co wiem to nie zagrywała z wyskoku bo ma kłopoty z nogą, nie wiem dokładnie o co chodzi ale gdzieś o tym czytałam, że nie może po prostu zagrywać z wyskoku tak jak potrafi i tyle. Co do tego że w Ankarze graliśmy lepiej- zgodzę się z tym oczywiście tylko na tym turnieju grała Anka Werblińska jedyna na chwilę obecną dobra przyjmująca w z Naszym zespole. No a niestety na tym WGP nie mamy przyjęcia, wstawić na tą pozycję Kosek i Kasprzak to czyste samobójstwo i wyciągnięcie ręki do przeciwników. Dobra powiedzmy że Żebrowska, Maj i Kosek/Kasprzak tylko że w takim ustawieniu też nic nie zdziałamy bo Maj musiałaby kryć całe boisko niestety, Żebrowska to nominalna atakująca więc przyjmować nie potrafi, A że Kosek i Kasprzak też nie potrafią chyba każdy o tym wie. Można wystawić Żebrowską jako przyjmującą pod warunkiem że obok ma DOBRĄ nominalną przyjmującą jak Anka. Jeśli tak nie jest to igramy z ogniem. Brazylijki grały tak samo na MŚ w 2010 tyle że to wynikało z konieczności bo kontuzje wykluczyły z gry i Mari i Paulę. Wtedy na przyjęcie weszła Natalia( atakująca) ale miała obok siebie Jaqueline i Fabi które spokojnie radziły sobie przyjmować we 2. U Nas w drużynie niestety takiego komfortu nie ma - nie ma Anki nie ma przyjęcia. |
dnia 14/06/2012
Na pierwszy rzut oka moze sie wydawac, ze krytyka Kaski Skowronskiej jest uzasadniona. Jesli jednak wezmie sie pod uwage, w ilu elementach ona ciagnie gre tej druzyny, to wyglada to juz zupelnie inaczej.
Ktora ATAKUJACA ma tyle zadan na boisku jak u nas Kasia? Oczekujecie, ze bedzie i atakowac, i przyjmowac, i bronic i wreszcie jeszcze serwowac z wyskoku i to wszystko na wysokim poziomie? Nie wymagajcie od niej cudow!
I chyba cos w tym jest, co pisala Coco Jambo o niemoznosci serwowania z wyskoku, bo juz po meczu z Wloszkami chodzila z "chlodzacym workiem" na kolanie.
A ze Brazylijki byly doskonale ustawione na Kaske, to nie dziw, bo kto zna ja lepiej jak nie Ze Roberto? W sumie mialy ulatwione zadanie, bo wystarczylo skoncentrowac sie wlasnie na Skowronskiej i ja zatrzymac i gra Polek lezala i kwiczala, bo ani Zebrowska ani Kosek nie potrafily ja odciazyc na skrzydlach. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|