dnia 11/06/2012
Tu już nawet nie chodzi o "dwie drogi", ale decyzje Berruto są zupełnie dziwne...
no bo jeśli odpuścić LŚ to chyba zaraz po Sofii i kwalifikacjach europejskich. A on podstawą grał zawodnikami przemęczonymi, po lidze i kwalifikacjach, a teraz wystawia młodzież
poza tym, w tym składzie zajęcie pierwszego miejsca w grupie z Francją i USA jest mocno wątpliwe. Gdzie on będzie się przygotowywał, jeśli nie w LŚ i nie w Sofii? Czy ktoś ma jakiś racjonalne wytłumaczenie i pomysł, jaki plan ma Boruta?
może to myślenie życzeniowe i chęć przekonania samej siebie, że to AA ma rację, ale naprawdę wydaje mi się to bardzo dziwne. Tym bardziej, że to skład na DWA turnieje |
dnia 11/06/2012
Czy tylko ja zaczynam panikować?
tak |
dnia 11/06/2012
Może Berutto nie chce jechać na finały LŚ w Sofii. Chce się zaszyć z zawodnikami w koszarach |
dnia 11/06/2012
zresztą za tydzień kończymy fazę grupową, przerwa, jak się nie zakwalifikujemy to długa przerwa. To mogą byc ostatnie mecze przed Wagnerem, ten skład musi się gdzieś dotrzec. |
dnia 11/06/2012
Jeśli diabeł Boruta się przechytrzył... to diabli z nim !
My mamy naszego chitrusa Anastasiusa |
dnia 11/06/2012
Włosi nie mają łatwej grupy (USA i Francję), ale z drugiej strony w pierwszym turnieju stracili tylko punkt, USA słabo się spisuje, a Francja też nie gra obecnie na jakimś niewiarygodnym poziomie. Praktycznie każda drużyna na jakimś etapie LŚ daje odpocząć swoim najlepszym zawodnikom (poza nami), więc ten ruch nie jest dla mnie zaskoczeniem. |
dnia 11/06/2012
tyle, że po fazie grupowej będzie 2 tygodnie przerwy przed finałem - czy oni potrzebują odpoczynku? Nie musieli budowac formy na kwalifikacje, więc też z marszu do LŚ nie szli. |
dnia 11/06/2012
jak się nie zakwalifikujemy ...
karo, tfu tfu tfu przez lewe ! N A T Y C H M I A S T |
dnia 11/06/2012
dlatego majka ogarnij się. |
dnia 11/06/2012
karo, tfu tfu tfu przez lewe
tfu! |
dnia 11/06/2012
tak
specjalnie zadałam to pytanie, żebyś mi mogła odpowiedzieć Doceń to!
Trzeba podkreślić, że jednak my idziemy trochę innym cyklem niż pozostali. Właściwie porównywać można nas tylko do Brazylii, bo nie dość, że tak jak oni mieliśmy kwalifikacje, to jeszcze mamy tak samo rozłożoną LŚ. I tak Brazylijczycy też wlaściwie od początku grają podstawą i odpuścili tylko kontuzjowanym...
Rosja była trochę w innej sytuacji, bo miała inaczej rozłożoną LŚ, grają dłużej swoje mecze itd. Nie znam się na tym, ale to na pewno ma znaczenie, że fazę grupową kończymy 2 tyg. wcześniej niż wszyscy i na pewno musi być to w jakiś sposób uwzględnione w przygotowaniach. Jak dla mnie odpoczynek dla Rosjan w pierwszym tygodniu był jeszcze sensowny.
Nie ma się za bardzo rozwodzić nad Serbami, czy Bułgarami, bo oni to już zupełnie inna bajka
Ale decyzja Berruto jest zupełnie niezrozumiała, jestem chyba na to za głupia. Podstawowa szóstka może zagrać tylko 3 mecze w ostatnim weekendzie LŚ i jakieś towarzyskie |
dnia 12/06/2012
Moim zdaniem nie chodzi tylko o odpoczynek dla najlepszych zawodników, ale również o to by mieć jakieś ograne rezerwy, które można by było powołać jakby coś się stało z jednym z zawodników z podstawowego składu. Oni mają całkiem niezłą sytuację w grupie (8 punktów po pierwszym turnieju) i w tym turnieju też mogą parę punktów ugrać nawet grając rezerwami. |
dnia 12/06/2012
majka, przecież piszę Ci: zaraz kończymy grupę, meczów przed IO za wiele nie będzie - ma ogrywac Konara, jak wie, że go nie weźmie, czy próbowac jak Jarosz będzie wchodził z ławki?
a Włosi niech se robią co chcą, mnie to loottttooooo |
dnia 12/06/2012
a Włosi niech se robią co chcą, mnie to loottttooooo
mnie nie, mają w tym sezonie ważną misję do wykonania: przegrać z nami w Londynie (za każdym razem, jeśli będzie to konieczne)
nie chodzi tylko o odpoczynek dla najlepszych zawodników, ale również o to by mieć jakieś ograne rezerwy, które można by było powołać jakby coś się stało z jednym z zawodników z podstawowego składu.
i tym oto sposobem, będą mieli zabezpieczone "na wszelki wypadek" i ograne rezerwy, a nie ograną podstawę...
no nic... trzeba się pocieszać faktem, że to AA już dwa razy prowadził drużynę na Igrzyskach, a Berruto jest olimpijskim żółtodziobem. |
dnia 12/06/2012
Oni podstawowy skład mają już ograny po kwalifikacjach do IO i pierwszym turnieju LŚ. Pewnie już na następnych turniejach zagrają w normalnym składzie, a teraz trener daje odpocząć podstawowym zawodnikom i wykazać się rezerwom. Rosjanie zrobili to samo, tylko, że w pierwszym turnieju, ale oni przecież mają inną drogę do IO. |
dnia 12/06/2012
Włosi nie mają łatwej grupy (USA i Francję), ale z drugiej strony w pierwszym turnieju stracili tylko punkt
Zobaczymy, czy reprezentacja USA przyleci do Europy i do Korei w najsilniejszym składzie. Może się jeszcze okazać, że najwięcej punktów w Lyonie i potem w Seulu zgraną Koreańczycy.
Chociaż zaraz- przecież oni w ostatnich 10 dniach rozegrali aż 7 spotkań na turnieju kwalifikacyjnym w Tokio. Też mają prawo być zmęczeni
Philippe Blain ma więc naprawdę sporą szansę zdobyć w dwóch najbliższych turniejach grupy C LŚ zdobyć pełną pulę punktów, awansować do Final Six Ligi Światowej w Sofii i w sposób godny pożegnać się po 11 latach pracy z reprezentacją. Les bleus ostatni raz grali w finałach LŚ u nas w Katowicach w 2007 roku. |
dnia 12/06/2012
majka - mnie nie obchodzi co Włosi, to nasi mają ich pokonac, więc nie interesuje się co u nich, tylko co z naszymi. A naszym jednak pierwsza szóstka + rude muszą się otrzaskac. |
dnia 12/06/2012
Pewnie już na następnych turniejach zagrają w normalnym składzie
na nastepnych turniejach w liczbie... jednego
oczywiście nie można nie doceniać włoskiej młodzieży, ale jakoś nie widzę USA, które pewnie wkrótce się ogarnie, z nimi przegrywającego. Czy Francji, dla której to w tym momencie turniej sezonu...
Berruto naprawdę sporo ryzykuje, no chyba że później będzie grał sparingi z Trento, z wyrzuconym Juanto, niechcianym Raphaelem i zbuntowanym Matejem |
dnia 12/06/2012
taki zespół wyklętych z tego Trento się robi |
dnia 12/06/2012
Berruto naprawdę sporo ryzykuje, no chyba że później będzie grał sparingi z Trento, z wyrzuconym Juanto, niechcianym Raphaelem i zbuntowanym Matejem
A Włosi nie biorą przypadkiem udziału w turnieju przedolimpijskim w Moskwie ? |
dnia 12/06/2012
na nastepnych turniejach w liczbie... jednego
Ja już liczyłam razem z finałem, bo wydaje mi się, że pomimo odpuszczenia jednego turnieju awansują do finału LŚ. |
dnia 12/06/2012
Philippe Blain ma więc naprawdę sporą szansę zdobyć w dwóch najbliższych turniejach grupy C LŚ zdobyć pełną pulę punktów, awansować do Final Six Ligi Światowej w Sofii i w sposób godny pożegnać się po 11 latach pracy z reprezentacją. smiley
Bazin, we Francji panuje taka rozpacz, demobilizacja i rozczarowanie, że funta kłaków bym na to nie postawiła. Kto wie, czy też nie zagrają jakieś rezerwy. Zresztą nawet pierwszy skład niczego nie zagwarantuje. W końcu dzień po upadku marzeń udało im się przegrać seta nawet z Pakistanem, co do łatwych wyczynów nie należy. Nawet Samik dał upust swojemu głębokiemu niesmakowi z tego powodu, opierniczając swoich kolegów w jakimś wywiadzie słowami, że dramat dramatem, ale jednak trzeba mieć szacunek dla koszulki tricolores. |
dnia 12/06/2012
pomimo odpuszczenia jednego turnieju awansują do finału LŚ.
odpuszczają dwa turnieje. To jest skład i na Francję i na Koreę |
dnia 12/06/2012
odpuszczają dwa turnieje. To jest skład i na Francję i na Koreę
Faktycznie chodzi o dwa turnieje, jakoś źle przeczytałam tekst (no cóż późna godzina mnie usprawiedliwia ).
Ale nadal nie wiem czemu taka decyzja trenera miała by być zaskoczeniem, kiedy trener miałby dać odpocząć najlepszym zawodnikom jak nie teraz? Po LŚ wszyscy będą już się przygotowywać na IO i nikt o dłuższym odpoczynku myśleć nie będzie. Może to ryzykowana zagrywka, ale z drugiej strony punkty z LŚ na tym etapie nie są do niczego potrzebne, więc nawet jeśli ich rezerwowi nie wywalczą awansu do finału LŚ (choć moim zdaniem przy problemach innych drużyn z ich grupy mają na to duże szanse), to też tragedii nie będzie. Lepiej poświęcić LŚ, ale mieć swoich najlepszych zawodników w formie, niż wygrać medal na tej imprezie a nic nie ugrać na IO. |
dnia 12/06/2012
Dodam jeszcze, że nie porównywałabym sytuacji Włochów i naszej. Oni musieli grać kwalifikacje do IO, a co za tym idzie wcześniej zaczęli przygotowania do sezonu rozegrali więcej meczów, więc nie martwiłabym się tym, że ich trener taką strategię obrał, bo był poniekąd do tego zmuszony. |
dnia 12/06/2012
Gosia
po pierwsze włoska podstawa nie będzie "odpoczywać", tylko trenować osobno pod okiem Berruto
po drugie chodzi właśnie nie o LŚ, punkty czy medale LŚ, tylko o to, że jeśli podstawa nie będzie grała w LŚ, to właściwie będzie miała mało szans na granie na najwyższym poziomie, sprawdzenie się, poprawę ustawień, popróbowanie.
oczywiście, że Włosi mają szansę na zakwalifikowanie się do Sofii, ale w takim składzie drastycznie ona spada. A nie ryzykują tym, że nie pojadą do Sofii, ryzykują tym, że oprócz gierek sparingowych na treningach, ich podstawowa szóstka rozegra trzy spotkania w USA i później pewnie jakieś sparingi tuz przed IO. No chyba, że zdecydują się na sparingi z jakimiś dużo niżej notowanymi zespołami, podczas gdy topowe będą grać w Sofii. Ale to troszkę mija się z celem.
Moim zdaniem ryzykują bardzo dużo. Przyznam, że trochę to przypomina "taktykę" DC przed MŚ...
no ale ja jestem szaraczek, pewnie Berruto wie, co robi |
dnia 12/06/2012
majka nie rozumiem Twojej troski o Włochów. |
dnia 12/06/2012
to nie jest troska o Włochów. To natrętna myśl, że to Boruta, a nie Jędrzej ma rację! |
dnia 12/06/2012
majka przecież te zespoły są w totalnie różnej sytuacji, nie ma co porównywac |
dnia 12/06/2012
karotka - tak, mów do mnie racjonalnymi argumentami na miesiąc przed Igrzyskami |
dnia 12/06/2012
jak ktoś nie postawi się Twojemu panikarstwu, zalejesz nam stronę tym żalem |
dnia 12/06/2012
po prostu dbam o równowagę dla tych ekstatycznych wywiadów Jędrzeja, Bartmana i reszty |
dnia 12/06/2012
ale my sobie doskonale radzimy, a BJ Bartman i reszta podejrzewam, że są niewzruszeni i paniką się nie przejmują |
dnia 12/06/2012
po pierwsze włoska podstawa nie będzie "odpoczywać", tylko trenować osobno pod okiem Berruto
W tym czasie nie będą odpoczywać, ale z tego co zrozumiałam to trening mają dopiero teraz zacząć, a jakby mieli jechać na LŚ to zapewne już od jakiegoś czasu by trenowali, czyli jednak mają dłuższy odpoczynek. Zresztą trening nie jest tym samym co mecze i powinien być mimo wszystko mniej obciążający dla zawodników. |
dnia 12/06/2012
Jędrzej i jego chłopczyki nawet nie wiedzą, że ich codziennie mentalnie sprowadzam na ziemię... <dumna>
wyobrażasz sobie, gdzie byłby teraz Zibi gdyby nie ja?! Pewnie właśnie opuszczałby stratosferę i robiłby kolejną dziurę w ozonie! |
dnia 12/06/2012
Jędrzej i jego chłopczyki nawet nie wiedzą, że ich codziennie mentalnie sprowadzam na ziemię... <dumna>
tak majeczko, tak... ładnie... no. pomachaj do monitora... |
dnia 12/06/2012
że ich codziennie mentalnie sprowadzam na ziemię..
chyba, że Bruno otworzy buzię to odlatujesz z nimi |
dnia 12/06/2012
bo żaden Kanarek nie będzie mi tu bezczelnie na nich wrzucał Tylko ja mogę na nich wrzucać |
dnia 12/06/2012
i co, nie będzie Savy. no rozczarował mnie Berruto |
dnia 12/06/2012
To są problemy Włochów....i Majki, natomiast mnie te decyzje Berruto tylko utwierdzają w przekonaniu, że to właśnie z naszej grupy "B" do finału awansują dwie drużyny. Po prostu w innych grupach punkty rozłożą się bardziej równo na 4 zespoły. U nas jest przepaść pomiędzy pierwszą dwójką i resztą. |
dnia 12/06/2012
Po prostu w innych grupach punkty rozłożą się bardziej równo na 4 zespoły
Dla nas najbardziej niebezpieczna może się okazać sytuacja w grupie D, gdzie, nawet gdyby nie sytuacja ze Stojczewem i Kazijskim, to Bułgarzy, którzy mają w końcu miejsce w Final Six zapewnione i tak odpuściliby dwa najbliższe turnieje w Argentynie i Portugalii. A to dla nas zła wiadomość, bo Portugalia ani Argentynie, ani Niemcom punktów urwać punktów nie jest chyba w stanie.
Dopiero podczas ostatniego turnieju tej grupy (29 czerwca -1 lipca), już w Sofii, można byłoby liczyć, że Bułgarzy zagrają na 100% swoich możliwości. Ale jest jeden warunek - sytuacja na linii Stojczew, Kazijski - bułgarska federacja musi się do tego czasu wyjaśnić.
Bazin, we Francji panuje taka rozpacz, demobilizacja i rozczarowanie, że funta kłaków bym na to nie postawiła. Kto wie, czy też nie zagrają jakieś rezerwy. Zresztą nawet pierwszy skład niczego nie zagwarantuje
Myślę, że ta apatia to stan chwilowy i im to szybko minie. Najbliższy turniej w grupie C, juz od najbliższego piątku będzie rozgrywany w Lyonie, a grając przed własną publicznością Francuzi jednak potrafią maksymalnie się zmobilizować i dać z siebie wszystko. |
dnia 12/06/2012
Jeszcze w nocy pod japońskim niebem zaraz po wygraniu potrzebnych dwóch setów z Brazylią powstał plan A rozesłany do współpracowników naszej kadry, którzy nie umieli ukryć zdziwienia. Do tego AA dorzucił później jeszcze plan B na wypadek niezakwalifikowania się do F6 Ligi Światej. Po 10 latach wygrywamy z Canarinhos dwa razy pod rząd, a nasza majka biega za trenerami Rosji i Włoch popadając w popłoch. Forum dyskusyjne bez majkowej paniki to jak Hamlet bez czaszki. Na całe szczęście BJ jest bardziej stateczny oraz stanowczy i nie da sobie w notatkach gryzmolić przez kogokolwiek, a już na pewno nie przez Berruto. |
dnia 12/06/2012
Myślę, że gdyby na turniejach w Toronto i Sao Paolo grali Drzyzga, Konarski, Mika i inni młodzi a teraz zamiast wyliczać warianty "jaka katastrofa musiałaby się stać żebyśmy nie weszli do F6" wyliczanoby wariant przeciwny- czyli "jaki cud musiałby się stać, że ugralibyśmy to 2 miejsce i jeszcze z niego awansowali" to panikarzy i narzekaczy byłoby trochę więcej. |
dnia 12/06/2012
Dla nas najbardziej niebezpieczna może się okazać sytuacja w grupie D
Co Ty opowiadasz ? Wystarczy policzyć.
Bułgaria już urwała 3 punkty Niemcom. A tam są w tej chwili 3 drużyny które straciły 3 punkty
Natomiast my straciliśmy w całych rozgrywkach tylko 2 punkty z zespołem innym niż Brazylia. ( z Finlandią) Jeśli wygramy z Kanadą i Finlandią jeszcze raz za 3 punkty to nawet matematycznie nikt z innej grupy na 2 miejscu nie będzie w stanie zgromadzić więcej niż 26 punktów. A jeszcze weź pod uwagę, że my już na Brazylii zarobiliśmy 4 punkty. Wymyśl taki układ w którym drużyna z grupy D na drugim miejscu uzbiera 26 punktów. Jeszcze teoretycznie jest to możliwe ale, żeby być na 2 miejscu to trzeba stracić minimum 7 pkt z 36 możliwych z drużyną która wygra grupę. +3 które mamy po pierwszym turnieju czyli 10. |
dnia 12/06/2012
Tu akurat się w 100% z Realistą zgadzam. Jedynym scenariuszem, że F6 by nas ominęło to jakaś katastrofa w spotkaniach z Kanadą i Finlandią w ostatnim turnieju. Przy 26 pkt i 9 wygranych meczach (a wierzę, że wygramy grupę tak czy siak ) jedyny scenariusz, że wypadamy z gry to taki - że w _dwóch_ grupach wytworzy się sytuacja, że 1 i 2 drużyna dzielą się ze sobą punktami a pozostałe leją regularnie za 3pkt.
Na 1 rzut oka nie widać takiej grupy. Bułgarzy nawet bez Kazyijskiego przecież leszczami nie są i na pewno ogolić na zero się Argentyńczykom i Niemcom nie dadzą.
W pozostałych grupach też ciężko znaleźć jakieś 'wiodące dwojki', tym bardziej, że większość będzie łapać oddech po kwalifikacjach olimpijskich. |
dnia 12/06/2012
Ale tu nawet nie potrzeba teoretyzować Tworkin. Wystarczy znajomość matematyki.
1. Drużyna która zajmuje 2 miejsce w grupie nie może mieć więcej niż 30 punktów (przy założeniu że nie straci żadnego punku z drużyną 3 i 4)
2. W grupie D po pierwszym turnieju taka sytuacja już nie ma miejsca gdyż drużyna trzecia w grupie ma 3 punkty zarobione na drużynie nr1 lub 2.
3. Na podstawie pkt 2 trzeba więc już obniżyć max dla drużyny drugiej w grupie D. W tej chwili drużyna która zajmie 2 miejsce w grupie D nie może uzbierać więcej niż 27 pkt.
To chyba nie jest trudne do ogarnięcia i zdania sobie sprawy, że praktycznie nikt nam nie zagrozi. Trzeba tylko przypilnować 6 punktów z Finlandią i Kanadą. |
dnia 12/06/2012
Co Ty opowiadasz ? Wystarczy policzyć.
Bułgaria już urwała 3 punkty Niemcom. A tam są w tej chwili 3 drużyny które straciły 3 punkty
Natomiast my straciliśmy w całych rozgrywkach tylko 2 punkty z zespołem innym niż Brazylia. ( z Finlandią)
To punkty stracone z Brazylią, lub zdobyte na Brazylii, liczą się jakoś inaczej? Punkt to punkt.
Jeśli Bułgaria odpuści dwa następne turnieje, a Niemcy i Argentyna zdobędą komplet punktów zarówno na ekipie Stojczewa, jak i Portugalii, to o sytuacji w tej grupie przed ostatnim turniejem w Sofii decydować będą prawdopodobnie bezpośrednio niemiecko-argentyńskie pojedynki. To może być zacięta rywalizacja, bo pierwszy mecz z Argentyną w pierwszym turnieju Niemcy dosyć łatwo wygrali. I podział punktów, własnie pomiędzy Argentyne i Niemcy jest tu jak najbardziej prawdopodobny.
A Bułgarzy, tak jak my rok temu, nic nie muszą - miejsce w Final Six Ligi Światowej maja zgwarantowane jako gospodarz. Dobrze będzie, jeśli zmobilizują się na ostatni turniej w ich grupie, rozgrywany już w Sofii. Ale kto będzie w tej drużynie wtedy grał i kto ją poprawdzi - Stojczew, Martin Stojew, czy Płamen Konstantinow, tego w tej chwili na 100% przecież nie wie nikt. |
dnia 12/06/2012
nie znam się zbytnio na matematyce (o co zakład, że realista skomentuje to: "widać" ), ale na moje to matematyczne szanse na to, że z drugiego miejsca nie wejdziemy jeszcze są.
że już nie wspominając o tym, że nasi po prostu mogą skopać turniej w Finlandii i przewalić z Kanadą, albo Fińczykami |
dnia 12/06/2012
ale spoko, bo Igła obiecuje, że w Finlandii wygramy. Co prawda argumentuje to tym, że gramy w Europie, a Europa to nasze terytorium, ale... no cóż |
dnia 12/06/2012
ale na moje to matematyczne szanse na to, że z drugiego miejsca nie wejdziemy jeszcze są.
Oczywiście, że są. I chyba nie wcale takie małe. |
dnia 12/06/2012
Chcesz podważać matematyczne dogmaty Bazin ? Ja wiem, że jesteś dobrym teoretykiem na tym forum ale z faktami się nie dyskutuje.
A matematyka jest taka, że w grupie D istnieje już tylko 1 punkt na matematyczny błąd.
27 punktów może zdobyć drużyna druga w grupie przy założeniu , że podzieli się 6:6 punktami z drużyną która wygra grupę oraz drużyna 1 i 2 nie straci już żadnego punktu z drużyną nr 3 i 4.
Chcesz to podważać ? Życzę powodzenia. |
dnia 12/06/2012
heh, faktycznie Bazin ma rację i sytuacja w przypadku odwalenia totalnej wiochy przez Bułgaów może dla nas (lub Brazylii ;-) ) pójść tragicznie.
Założenie: Nie i Arg wygrywają wszystko za 3 z Portugalią i Bułgarią. Co daje im w sumie 24 pkt (bo już mają 6 a dopisujemy im po 18), do rozdysponowania mają między siebie jeszcze 9pkt za mecze ze sobą i przy rozkładzie 5/4
wychodzi , że 1 drużyna w grupie ma 29pkt a druga 28!
Bułgarzy jako gospodarze mają awans zapewniony i 3 drużyny z tej grupy jadą do Sofii .
We wczesniejszym poście wyleciało mi z głowy że jak Bułgarzy zajmą gorsze miejsce niż 2 to tylko 'najlepsza drużyna z drugich' wchodzi. |
dnia 12/06/2012
że też Bułgarzy nie mogli sobie znaleźć innego momentu na rozpierduchę... Stojczew nawet jak składa dymisję, to przeciwko nam |
dnia 12/06/2012
Ktoś tu zapomina o Portugalii. To, że przegrali 3 mecze w Bułgarii wcale nie oznacza , że u siebie zagrają z Niemcami i Argentyną na zero |
dnia 12/06/2012
Nikt o niczym nie zapomina, scenariusz, ze ARG i NIE zdobeda po 18pkt z BUL i POR jest rownie prawdopodobny, ze Wielka Brytania wyjdzie z grupy na igrzyskach. Ale mowiles cos o dogmatach matematycznych to powyzej masz czarno na bialym, ze TEORETYCZNIE 26pkt moze byc za malo :-] |
dnia 12/06/2012
Poza tym zobaczymy jak Niemcy teraz podejdą do Ligi Światowej po zrealizowaniu głównego celu. Może tak samo jak Włosi. Muszą teraz trochę odpocząć. |
dnia 12/06/2012
realisto - nie zapominamy, tylko rozważamy opcje. A opcje są takie, że ten kto przegra w Finlandii będzie musiał niestety czekać na rozstrzygnięcia w pozostałych grupach |
dnia 12/06/2012
Bułgaria bez trenera i bez Mateja?
może jestem zbyt surowa, ale oprócz Niemców nie ma chyba drużyny która byłaby w równym stopniu uzależniona od jednego zawodnika. Bułgaria bez Mateja jest średniakiem i to średniakiem z niższych warstw średniego poziomu. I jest wstanie trzy razy przegrać za 3 punkty z Argentyną i Grozerem... |
dnia 12/06/2012
I odbija się czkawką wtopa z Finlandią. |
dnia 12/06/2012
Niekoniecznie. W innych grupach też będą już grać więc po drugim turnieju w grupie D może już nie być żadnej teoretycznej możliwości wyprzedzenia drugiej drużyny naszej grupy. |
dnia 12/06/2012
I odbija się czkawką wtopa z Finlandią.
e tam, myśl pozytywnie,to Brazylii odbije się czkawką mecz z Kanadą |
dnia 12/06/2012
Bułgaria jedzie do Argentyny bez Mateja, Nikolowa, Żekowa, Salparowa i Aleksiejewa |
dnia 12/06/2012
Na razie nic nie jest pewne, równie dobrze może się tak zdarzyć, że np. w grupie A Japonia i Kuba (która po przegranej w kwalifikacjach do IO może się słabo zaprezentować) nic nie ugrają i Serbia z Rosją będą walczyć o pierwsze miejsce w grupie i podzielą między siebie punkty.
Sytuacja naszych siatkarzy jest dobra, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. |
dnia 12/06/2012
ale oprócz Niemców nie ma chyba drużyny która byłaby w równym stopniu uzależniona od jednego zawodnika.
Portoryko. Był Soto - potrafili mocno przycisnąć nawet mocarzy. Nie ma Soto - nawet od Wenezueli dostają po łbie. |
dnia 12/06/2012
Portoryko. Był Soto - potrafili mocno przycisnąć nawet mocarzy. Nie ma Soto - nawet od Wenezueli dostają po łbie.
ok, ale mówiłam o czołówce
nie można zapominać też o naszej kadrze rok temu w LŚ, gdzie Kurek zdobył chyba połowę wszystkich naszech punktów |
dnia 12/06/2012
e tam, myśl pozytywnie,to Brazylii odbije się czkawką mecz z Kanadą
Dobra, jak pozytywnie, to pozytywnie - Brazylii wróci czkawka w meczu z Kanadą
A skoro już o tym Soto sobie przypomniałem, to czemu on nie gra w reprze? Kontuzja, czy po latach znudziło mu się robienie za perszerona kadry? |
dnia 12/06/2012
Leon Bartman wyliczył, że do awansu z drugiego miejsca wystarczy 23 pkt. Zresztą ja też przejrzałem wyniki z fazy grupowej Ligi Światowej z ostatnich trzech lat i tak własnie było.
Małgorzata nie porównuj naszej grupy z tą w której gra Rosja, Kuba i Serbia. To są jakieś herezje jeśli widzisz zagrożenie z tamtej grupy. Rosja już straciła 4 punkty i teraz będzie punktować zabierając punkty innym. Nie ma możliwości aby tam ktoś na drugim miejscu uzbierał 26 punktów. |
dnia 12/06/2012
Leon Bartman wyliczył, że do awansu z drugiego miejsca wystarczy 23 pkt.
Ciekawe jakiego wzoru użył żeby to policzyć.
Jeśli przejrzałeś wyniki z ostatnich 3 lat to musiałeś zauważyć, że w 2010 Bułgarzy i Serbowie skończyli swoje grupy na 2 miejscach mając po 26punktów
http://pl.wikipedia.org/wiki/Liga_%C5%9Awiatowa_siatkarzy_2010
Natomiast co do grupy Rosjan to się zgodzę, oni wszystkich będą teraz lać, a Kuba też na pewno Serbom się nie da łatwo, tym bardziej, że Serbowie teraz dadzą odpocząć kilku czołowym graczom. |
dnia 12/06/2012
Ciekawe jakiego wzoru użył żeby to policzyć
Jest taki wzór klasycznej definicji prawdopodobieństwa. Nie uczyłeś się w szkole ? |
dnia 12/06/2012
Czy ktoś posiada wiedzę, czy pan Bartman skończył podstawówkę?
tej wiedzy nie posiadam ; ale matematyki z połączonej z wyobraźnią nie uczą w żadnej (prawie) szkole |
dnia 12/06/2012
To ironiczne było (jakbyś nie zrozumiał), bo Ci pokazałem powyżej, że w 2010 DWIE drużyny z drugich miejsc zdobyły po 26pkt, a sytuacja gdy drużyna z 2-giego ma mniej niż 23 jest wręcz rzadka. Więc się zastanawiam z jakich danych on to liczył. Może wziął do wyliczeń pod uwagę wyniki gdy za zwycięstwo dawali 2 punkty? |
dnia 12/06/2012
Przy zwycięstwie za 3 punkty z CAN i FIN i wygraniu w TB z BRA wciąż może zostać wyprzedzona stosunkiem setów przez drugą drużynę grupy D.
Oj trep , chyba się zagalopowałeś, w tym przypadku wygrywamy grupę, przy równej ilośći pkt decyduje liczba zwycięstw (a wtedy mielibyśmy o _DWA_ więcej od Brazylii) |
dnia 12/06/2012
Małgorzata nie porównuj naszej grupy z tą w której gra Rosja, Kuba i Serbia. To są jakieś herezje jeśli widzisz zagrożenie z tamtej grupy. Rosja już straciła 4 punkty i teraz będzie punktować zabierając punkty innym. Nie ma możliwości aby tam ktoś na drugim miejscu uzbierał 26 punktów.
A pamiętasz jak grali nasi i Brazylijczycy w pierwszym swoim turnieju LŚ w tym roku, ile punktów stracili? Dla podstawowego składu Rosji będzie to pierwszy turniej, więc różnie może być z ich formą. |
dnia 12/06/2012
Jeśli nie zdobędzie w nadchodzący weekend 9 punktów (komplet zwycięstw) nie będzie miała matematycznej pewności awansu.
Bzdura. 8 pkt przy zwycięstwie z Brazylią za 2 punkty też daje pewność awansu bo ją wyprzedzimy.
A kto ci dał prawo obrażać pana Bartmana ? Kto i co może wsadzić sobie w buty to Ja przypomnę po zakończeniu meczów w grupach A, C i D. Bo to tobie jak widać słoma z butów wychodzi. |
dnia 12/06/2012
jak wygramy z Brazylią po tie-breaku, to będzie remis w punktach, później liczą się wygrane, więc przechodzimy Każde zwycięstwo z Brazylią, przy 6 punktach z K i F daje nam awans
chociaż to, że nie trzeba setów liczyć |
dnia 12/06/2012
"Bo Tata Zbyszka powiedział? " |
dnia 12/06/2012
"jak tatuś zrobi dzióbek..."
skoro Teściu tak powiedział, to tak będzie |
dnia 12/06/2012
"Bo Tata Zbyszka powiedział? "
"Tata, a Zbyszek powiedział, że jego tata powiedział..." |
dnia 12/06/2012
Trep naprawdę myślenie nie jest twoją mocną stroną.
Tak. Przypomnę po zakończeniu meczów w grupach A, C i D, że Leon Bartman miał rację wyliczając iż w grupie A, C i D druga drużyna nie uzyska więcej niż 23 punkty. Czyli, że do awansu wystarczą 23 punkty. |
dnia 12/06/2012
Trep naprawdę myślenie nie jest twoją mocną stroną.
Realisto, bardzo proszę bez wycieczek osobistych |
dnia 12/06/2012
Może tak zaczniemy najpierw od wycieczek Trepa w kierunku Leona Bartmana. Inteligent się znalazł który szydzi z wykształcenia innych. |
dnia 12/06/2012
panowie zechcą wrócić do dyskusji na temat newsa |
dnia 12/06/2012
Trepie, już raz próbowaliście swatać mnie z Realistą i jego Związkiem bez reakcji z mojej strony, bo mi się po prostu nie chciało. Mam z nimi tyle wspólnego, co piernik z wiatrakiem. Tak więc jeżeli mam już gdzieś pogadać, to robię to najchętniej tutaj z Wami wszystkimi. Nie mam zamiaru martwić się o jakiekolwiek zZwiązki. Capito? |
dnia 12/06/2012
Tymczasowym pierwszym trenerem będzie na razie Najden Najdenow, były kapitan reprezentacji Bułgarii.
Skład Bułgarii na turniej ligi światowej w Argentynie.
rozgrywający:
Georgi Bratojew
Dobromir Dymitrow
przyjmujący:
Walentin Bratojew
Martin Bożiłow
Nikołaj Penczev
Todor Skrimow
środkowi:
Teodor Todorow
Victor Yosifow
Światosław Gocew
Kostadin Gadżanow
atakujący:
Cwetan Sokołow
lIbero:
Władysław Iwanow
Czyli podstawowi zawodnicy: Kazijski, Żekow, Aleksijew, Salparow, Nikołow mają na razie urlop. |
dnia 12/06/2012
Bazin, zrób może newsa ze składem Bułgarów. |
dnia 12/06/2012
...czytam komenty i patrzę na njusa , na temat njusa i znów na komenty i przecieram oczy ...
naprawdę to było o składzie Włochów na LŚ ?
... czy o rachunku nieprawdopodobieństwa ?
Czy może o wykształceniu pana Leona ?
trep, 12:09 : Czy ktoś posiada wiedzę, czy pan Bartman skończył podstawówkę?
Może tak zaczniemy najpierw od wycieczek Trepa w kierunku Leona Bartmana. Inteligent się znalazł który szydzi z wykształcenia innych.
nie rozumiem... - trep to trep a inteligent to inteligent
btw: trepie - ze stosowną estymą pozwalam sobie zwrócić ci uwagę - zapomniałeś o wykresach ! |