dnia 21/06/2012
nie może nam się noga powinąć z Tajwanem i Dominikaną. a potem trzeba ograć Włoszki. Życze by się to udało |
dnia 21/06/2012
09:05
Siatkówka kobiet: World Grand Prix - mecz fazy grupowej: Korea Południowa - Turcja
Na żywo
11:20
Siatkówka kobiet: World Grand Prix - mecz fazy grupowej: Japonia - Niemcy
Na żywo
13:30
Siatkówka kobiet: World Grand Prix - mecz fazy grupowej: Chiny - Portoryko
Na żywo |
dnia 21/06/2012
transmisje - piątek - polsat sport news |
dnia 21/06/2012
sobota :
11:20
Siatkówka kobiet: World Grand Prix - mecz fazy grupowej: Japonia - Turcja
Na żywo |
dnia 21/06/2012
niedziela:
08:05
Siatkówka kobiet: World Grand Prix - mecz fazy grupowej: Niemcy - Turcja
Na żywo
11:00
Siatkówka kobiet: World Grand Prix - mecz fazy grupowej: Japonia - Korea Południowa
Na żywo
13:30
Siatkówka kobiet: World Grand Prix - mecz: Chiny - Brazylia
Na żywo |
dnia 21/06/2012
wygramy... |
dnia 22/06/2012
Wcale to nie jest pewne. Z Dominikaną i Włochami zawsze były problemy z wygraniem meczów. Oby teraz było inaczej. |
dnia 22/06/2012
chyba jakimś cudem. o ile dobrze pamiętam, rok temu z Dominikaną było 1:5. co więcej, mogły to być jedyne wygrane siatkarek z Karaibów. |
dnia 22/06/2012
Włoszki na razie 1:0 i 5:3 |
dnia 22/06/2012
.....ale Dominikanki walczą w końcówce |
dnia 22/06/2012
......i opłaciło się ; 27:25 i 1:2 w setach; może być ciekawie |
dnia 22/06/2012
równy początek 4 seta; 8:7 dla Włoszek |
dnia 22/06/2012
pięknie, na drugiej tech. Dominikanki prowadzą 1 punktem |
dnia 22/06/2012
Niestety 3:1 dla Włoszek, ale ładnie Dominikanki powalczyły |
dnia 22/06/2012
Zaszaleli, puścili 2 zwrotki hymnu |
dnia 22/06/2012
cały hymn jednak puścili, nasze już są w dobrych nastrojach |
dnia 22/06/2012
ja nie mogę... hymny po pół godziny .. jutro mecz |
dnia 22/06/2012
Jeny jaki hymn |
dnia 22/06/2012
Ale nam hymn walnęli. Całe 4 zwrotki z tekstem polskim |
dnia 22/06/2012
Zaszaleli, puścili 2 zwrotki hymnu
i refren tak z 3 razy |
dnia 22/06/2012
Ciekawe czy któraś zawodniczka zaśpiewała hymn do końca, dobry sprawdzian na znajomość hymnu |
dnia 22/06/2012
Kto siedzi z naszych na trybunach? |
dnia 22/06/2012
Bednarek oczywiście nie skończyła przechodzącej |
dnia 22/06/2012
Bednarek i piłka przechodząca to nie jest dobre połączenie... |
dnia 22/06/2012
Widzę Wei więc oglądamy Chinki |
dnia 22/06/2012
Karotka, z tego co się zorientowałam to Tokarskiej i Kasprzak brakuje. |
dnia 22/06/2012
czemu Wołosz nie zagrywa z wyskoku? zwłaszcza, że z Tajwanem i tak wygrają |
dnia 22/06/2012
czyli Kąkolewska i Paulina w 12? |
dnia 22/06/2012
Tak |
dnia 22/06/2012
piłka oddana za darmo z przechodzącej, na czystej siatce, to powoli staje się niestety znakiem firmowym tej drużyny. |
dnia 22/06/2012
jeśli brakuje Kasprzak to brawo dla trenera za zorientowanie się, że niewiele wnosi Kinga do gry... (kibice skapli się po pierwszym meczu w Łodzi) |
dnia 22/06/2012
i chcę zaznaczyc, że Asia Wołosz nie gra źle. |
dnia 22/06/2012
Kojonkoski, poprawka, to jest znak firmowy Agnieszki Bednarek, inne zawodniczki z przechodzących sobie w większości wypadków radzą. |
dnia 22/06/2012
Żebrowska |
dnia 22/06/2012
Iza nic nie broni. NIC!!!!!!!! Całe WGP obserwujemy jak nie rusza się do łatwych piłek |
dnia 22/06/2012
Większość naszych zawodniczek nic nie broni, ale faktycznie brak obron w wykonaniu Żebrowskiej jest zdecydowanie widoczny. |
dnia 22/06/2012
Brak kończenia piłek przechodzących u Bednarek to jest już zwykła żenada. Jak dziewczyna uznawana za jedną z najlepszych w PL ( a nawet za najlepszą) na tej pozycji może nie potrafić skończyć darmowej piłki!? To samo tyczy się Żebrowskiej i tego co ona wyczynia w obronie, przecież to już chyba z setna piłka, którą przeciwniczki ratując oddają prostym do podbicia plasem a mimo to wpada nam w boisko, bo Iza jest spóźniona o miliony lat świetlnych |
dnia 22/06/2012
Krycha miala kilka fajnych obron - K trafiona zagrywka.. |
dnia 22/06/2012
A Kosek i jej próby przyjęcia piłek barkiem to już nawet szkoda komentować Niemczyk, Świeniewicz, Jagieło a nawet Glinka widząc to muszą nieźle się trząść ze śmiechu... |
dnia 22/06/2012
Ale to jak Bednarek Kasza zbiera się do obrony też jest komiczne. Piłka wpada Nam za blok, kiwka Tajek bez żadnej mocy, a Agnieszka tej piłki nie podbiła bo szła do niej tak jakby szła na spacer, jak to określili komentatorzy bo " nie zdążyła zająć pozycji" zero poświęcania, co tam miała się rzucić żeby podbić piłkę? Nigdy w życiu |
dnia 22/06/2012
Jak można zapomnieć, że jest się w drugiej lini!?!? No jak!? A potem jeszcze pojedynczy blok... |
dnia 22/06/2012
Powiem tak, zawodniczkom Tajwanu należy się ten set, a może nasze jak przegrają to się wreszcie obudzą. |
dnia 22/06/2012
Hahahaha "Tragedia" dobrze powiedziane, zero przyjęcia, zero skutecznego ataku, zero obrony. Podwójna zmiana czas najwyższy, wiadomo że tak musiało się skończyć |
dnia 22/06/2012
a może nasze jak przegrają to się wreszcie obudzą.
Wierzysz w to? Bo ja jakoś nie bardzo. Może Świderek powinien im jeszcze raz hymn puścić. Na nim przecież pokazywały wielką (jak dla mnie za wielką) radość i pobudzenie....
Żenada.... |
dnia 22/06/2012
Skorupa gdzie jesteś?! jak to jest, że czołowa rozgrywająca w Europie nie umie wystawic piłki ????!!! Świderek coś ty zrobił z dziewczynami !!!!!!!!!!!! |
dnia 22/06/2012
ej... nie przesadzacie trochę? Jak się wygrywa do 16 z siatkarskim trzecim światem (bo chyba takim jest nasz przeciwnik), to trudno później się skoncentrować. Tym bardziej, że polski zespół jest jeszcze bardzo niedojrzały i niestabilny...
zdarza się |
dnia 22/06/2012
i wyszło, że w Ankarze grę trzymała Werblińska - przyjęcie obrona i atak, bez niej nie ma gry, bo nie ma dziewczyny tak ogranej. A Świderek nic nie zrobił z zespołem: ma najlepsze dziewczyny a wszystkie są pod forma |
dnia 22/06/2012
i stało się
majka a mecz oglądasz? |
dnia 22/06/2012
ZENADA!!! SWIDEREK do dymijsi!! |
dnia 22/06/2012
majka a mecz oglądasz?
niet rozkminiam Gogola i Turgieniewa... |
dnia 22/06/2012
to się nie odzywaj... bo nie widzisz jak ten dramat wygląda. |
dnia 22/06/2012
takie wystawy jak Skorupy ine maja prawa sie zdarzac w serii!
Jasne, ze czasem i rozgrywajaca moze zrobic blad ale 3 razy pod rzad takie kaszany ?
Niestety potwiedza sie to co napisalem 2 tygodnie temu: ine mamy rozgrywajacej na europejskim poziomie ( przynajmniej jak skajka jest w takiej "formie" ). |
dnia 22/06/2012
może Jędrzej da radę obskoczyć i dziewczyny, skoro Swiderek rady nie daje? |
dnia 22/06/2012
ej... nie przesadzacie trochę?
Nie, nie przesadzamy. Przegrać w sportowej walce nie jest wstydem ale przegrać po takiej grze jaką dziewczyny zaprezentowały w tym secie już tak. Te dziewczyny nie są nowicjuszkami więc pisanie, że są niedojrzałym zespołem mija się z prawdą |
dnia 22/06/2012
hmm... obskoczenie dziewczyn zabrzmiało trochę dwuznacznie... |
dnia 22/06/2012
Majka, ten przegrany set z Tajwanem nie jest efektem rozluźnienia i braku koncentracji, to jest generalnie podsumowanie naszej gry w całym WGP.
Nasze na finał WGP nie zasługują. |
dnia 22/06/2012
ale one nie są w formie WSZYSTKIE, a za formę odpowiada trener. |
dnia 22/06/2012
Bednarek skończyła przechodzącą |
dnia 22/06/2012
pisanie, że są niedojrzałym zespołem mija się z prawdą
chyba trochę inaczej pojmujemy rozróżnienie między "dojrzałymi zawodniczkami w zespole", a "dojrzałym zespołem". |
dnia 22/06/2012
hmm... obskoczenie dziewczyn zabrzmiało trochę dwuznacznie...
Troszkę |
dnia 22/06/2012
majka ale one przegrywają indywidualnie - jak plasują Ci lobem, to dogrywasz piłkę, a nie padasz na parkiet i patrzysz jak piłka robi to samo |
dnia 22/06/2012
majka
Te dziewczyny w większości grały już na ME, MŚ, nie po raz pierwszy występują też i na WGP, więc jak dla mnie NIC nie tłumaczy tego co one tworzą w tym i zresztą nie tylko w tym spotkaniu |
dnia 22/06/2012
karo - sorry, ale meczów nie przegrywa się "indywidualnie". Dojrzały zespół poznajemy nie po tym, jak gra, jak idzie, ale po tym, że jak nie idzie, to albo udaje się "jakimś cudem", albo znajduje się "ktoś, kto ciągnie"...
bo mecze takie jak ten się zdarzają, kiedy wpadają ci loby, a ty się tylko patrzysz
a Świderka zaraz zwolnią, ze zwalnianiem akurat nie mają problemu... |
dnia 22/06/2012
"Bednarek skończyła przechodzącą "
W to nikt nie uwierzy
Dojdzie do tego, że boski Andrea bedzie musiał obskakiwać i chlopaków i dziewczyny |
dnia 22/06/2012
Kąkolewska na boisku - to znak, że coś się dzieje. |
dnia 22/06/2012
Te dziewczyny w większości grały już na ME, MŚ, nie po raz pierwszy występują też i na WGP
no i?!
nie będę się mądrować, jeśli chodzi o dziewczyny, ale ta sprawa dotyczy siatkówki w ogóle... w tamtym roku u siatkarzy też w większości grali zawonicy, którzy byli już i na ME, na MŚ, grali w LŚ, czy tamta drużyna to był "dojrzały zespół"? Bez żartów... |
dnia 22/06/2012
majka - gdybyś oglądała mecz to byś widziała ile punktów Tajwan zdobył jak się od Kosek czy Żebrowskiej piłka po "przyjęciu" odbiła. I to nie o to chodzi, że Żebrowska nic nie podbija DZIŚ - ona nie podbija w ogóle piłek w całym WGP. Zespół jest kompletnie niezorganizowany - obrona nie istnieje.
Akurat zwolnią, Świderek jest wygodny, więc zostanie. |
dnia 22/06/2012
Ciągle się zastanawiam, co trener Świderek robi na treningach z drużyną. Żadna siatkarka nie jest w formie, nie widać żadnego postępu w ich grze, ba nawet powiedziałabym, że z tygodnia na tydzień gramy gorzej, kompletny brak zgrania drużyny, złe ustawienie w obronie, brak przyjęcia, zła współpraca na linii rozgrywająca-środkowa, masa błędów i mogłabym tak jeszcze długo wymieniać. Dodać do tego należy złą pracę trenera w czasie meczu, który dokonuje złych zmian, w nieodpowiednim momencie.
Zresztą ta wypowiedź Bereniki wiele mówi o grze naszego zespołu i jego przygotowaniu:
http://tnij.org/q5wm |
dnia 22/06/2012
Kąkolewska właśnie pokazała klasyczny nieogar pod siatką. |
dnia 22/06/2012
a Świderka zaraz zwolnią, ze zwalnianiem akurat nie mają problemu...
Świderek jest kolegą prezesa, więc w tym wypadku akurat może być problem. |
dnia 22/06/2012
co trener Świderek robi na treningach z drużyną
pewnie nic. tak to wygląda. |
dnia 22/06/2012
Świderka nie zwolnią ponieważ zespół nabrał charakteru pierwszy raz od 2006 roku.
Tydzien temu mieliśmy 0% przyjecia z Tajwanem, ciekawe jak dzisiaj, czy ta magiczna granica zostanie przekroczona |
dnia 22/06/2012
no i?!
No i to, że robienie niektórych błędów, gdy nie gra się po raz pierwszy w siatkówkę nie przystoi. Tak, oczywiście każdemu zdarza się pomyłka ale robienie po raz 10 tego samego, głupiego błędu w secie jest wkurzające.
bo mecze takie jak ten się zdarzają, kiedy wpadają ci loby, a ty się tylko patrzysz
Szkoda tylko, że Żebrowskiej takie wpadające piłki zdarzają się parę razy w każdym spotkaniu. Popatrz co w obronie potrafi Skowrońska i porównaj to z Żebrowską to może zauważysz o co nam chodzi. |
dnia 22/06/2012
Denerwujące jest to, że gramy tak słabo, że musimy wystawić naszą najlepszą zawodniczkę w meczu z zespołem z końca tabeli, zamiast dać jej wreszcie odpocząć, co później może się odbić na jej grze w spotkaniach z lepszymi drużynami. |
dnia 22/06/2012
ile jeszcze kiwek nam wejdzie???/?/???????? |
dnia 22/06/2012
nie chcę krakać, ale zanosi się na powtórkę "wyczynu" z czasów "legendarnej" pary Kłos, Kardas. |
dnia 22/06/2012
I to jest właśnie gra dziewczyn - kiwka przeciwniczek a wszystkie stoją i patrzą jak piłka spada a nuż wyleci za boczną linie albo sędzia pomoże |
dnia 22/06/2012
Chyba cud się stanie jak one awansują do F6.Dostaną baty od Dominikany i Włoszek. Może wtedy zwolnią Świderka i zacznie się robienie porządku... |
dnia 22/06/2012
Świderka nie zwolnią ponieważ zespół nabrał charakteru pierwszy raz od 2006 roku.
Ta mamy też pierwszy raz od lat swój własny i niepowtarzalny styl, który objawia się przede wszystkim w kompletnym braku przyjęcia i obrony. Żadna drużyna nie gra tak jak my . |
dnia 22/06/2012
po co do bloku skaczą.............. |
dnia 22/06/2012
ależ fajnie gra Tajwan |
dnia 22/06/2012
co druga akcja obijają rece |
dnia 22/06/2012
niech juz wpusci Wolosz na boisko |
dnia 22/06/2012
Nas ratuje w tym meczu jedno - że mamy srednio o 10 cm więcej i mamy o 10 bloków więcej, bo gdy by one miał nasz wzrost to byłaby "Tajwańska masakra piłką siatkową" |
dnia 22/06/2012
Musimy odrabiać pkt a te idą i jedynie na co je stać na zagrywce to wywalenie jej w out albo uderzenie w siatkę...
Skowrońska - jedyna na boisku, która wie co to obrona |
dnia 22/06/2012
ks - mówisz masz |
dnia 22/06/2012
TRA-GE-DIA |
dnia 22/06/2012
brawo Aga! |
dnia 22/06/2012
jadą nas z tego obiegnięcia już nie wiem który raz |
dnia 22/06/2012
niech juz wpusci Wolosz na boisko
Skoro pierwsze się spełniło, to może poproś teraz o zmianę Świderka |
dnia 22/06/2012
M_M --> |
dnia 22/06/2012
wszystko do Skowrońskiej |
dnia 22/06/2012
one to zawsze musza człowieka zdenerwować. |
dnia 22/06/2012
ależ sukces, wygrana z taką POTĘGĄ jak tajwan |
dnia 22/06/2012
ale prawda jest taka, ze jesli nie poprawimy gry (a na to sie nie zanosi) to nas Włoszki wgniotą w parkiet. i to bedzie bardziej boleć niż brak awansu do f6. ale trzeba wierzyć, dopoki piłka w grze |
dnia 22/06/2012
az sie sam zdziwilem hah pierwszy raz tak zrobil - cuda sie zdarzaja.
Nie wiem co robiono na treningach ale dalej dziewczyny sie gubia na boisku. Jak tak ma wygladac dobrze przygotowana druzyna to musze zmienic monitor bo cos falszuje.. |
dnia 22/06/2012
wszystko do Skowrońskiej
Co się czepiasz, toż to przecież nasza tajna taktyka
2 godziny męki z Tajwanem...komu gratulować tego "wyczynu"? Był to bez wątpienia nasz najgorszy występ w tegorocznym WGP (chociaż te pozostałe w sumie były niewiele lepsze) i pozostaje tylko pytanie czy one mogą zagrać jeszcze gorzej? Obym po jutrzejszym meczu nie musiała napisać, że mogą...
I jeszcze jedno, po tym turnieju pożegnałabym Kaczor. Asia skończy 2 ataki po czym wraca do swoich ulubionych plasów Naprawdę już lepiej zainwestować chociażby w Czyżnielewska... |
dnia 22/06/2012
Zdanie na jutro dla naszych siatkarek to przede wszystkim poćwiczyć przyjęcie (zresztą atak i obronę także powinny przećwiczyć) i wszystkie zwrotki hymnu. |
dnia 22/06/2012
Nie można zapomnieć o tym meczu. Ten mecz trzeba pokazać każdej z osobna. Powycinać ich akcje i wytykać błędy oraz mówić co zrobiły dobrze. Zresztą z każdym meczem trzeba tak postępować, czy wygranym czy przegranym. A tak ja mam wrażenie, że one nawet nie wyciągają żadnych wniosków z tego co się do tej pory działo. Świderek stoi jak tak pitka obok linii i nawet nie reaguje. Tylko się cieszy, ale to chyba ze swojego debilizmu tylko może.
Wołosz w 4 secie stoi metr na aucie i piłkę dogrywa a Świderek nawet nie zareagował. Powinna dostać takie opieprz, że by ze wstydu się spaliła a w zamian są głupie uśmieszki i pseudotrener każe myśleć o kolejnej akcji. Przechodzi obok złych rzeczy obojętnie i mamy to co mamy. Robią te błędy same nadal, bo nie reaguje na to nikt. Dostały by burę to by zapamiętały a tak mamy na ławce takie ciepłe kluchy, co krzyknąć się boi, nie reaguje wgl na to co się dzieje na boisku. Nie wie kogo i po co ma w drużynie. Zaczyna WGP z Kasprzak w szóstce a teraz nawet się nie łapie do 12 na Tajwan. To przecież jest śmiech na sali i pokazuje totalny brak rozeznania tego pseudotrenera. Jak on zostanie trenerem na przyszły rok to ja już nie oglądam xd |
dnia 22/06/2012
Tutaj żadna no może oprócz Skowrońskiej i libero bronić nie potrafi, zero walki na tym boisku jedynie Skowrońska rzuca się po boisku, lata podbija co się da a reszta stoi i się na siebie patrzy,a Żebrowska i Bednarek to już w ogóle bez komentarza. Skorupa? Czy ona w ogóle potrafi wystawić dobrą piłkę? po tym co widzę to chyba jednak nie. Co w kadrze robi Kasprzak i Kosek jak one przyjmować nie potrafią? Skowrońska jako atakująca przyjmuje lepiej od tej dwójki razem wziętej. Bez Werblińskiej nie ma przyjęcia w tej drużynie taka jest prawda, a bez przyjęcia sobie nie pogramy. Bednarek jak zwykle anemiczna w ataku, jakby porządnie przywalić nie umiała, a przechodzące w jej wykonaniu to porażka. |
dnia 22/06/2012
Gosia, a dlaczego wszystkie zwrotki hymnu? |
dnia 22/06/2012
Step by step, bo istnieje niebezpieczeństwo, że nam znowu puszczą cały hymn, tak jak dzisiaj, więc wypadałoby by zaśpiewały więcej niż jedną zwrotkę . |
dnia 22/06/2012
o kurcze, cały puścili |
dnia 22/06/2012
Coco - akurat Bednarek nie atakowała dziś źle. |
dnia 22/06/2012
anemicznie Aga? o,ja myślałam że właśnie mocno i dosyć skutecznie atakowała,no ale ok.Ważne,że przechodzącej nie wbiła w boisko.Co do meczu,to też się zgadzam z Wami,nie powinny go zapomnieć,tylko dziś puścić w ramach wieczornego seansu filmowego i postawić obok flipchart.Tłumaczyć,nakreślać czy nie wiem co jeszcze robić,by ta gra w końcu choć przez chwilę wyglądała tak jak na turnieju w Ankarze.Mam nadzieję,że jutro będą bardziej zmotywowane do gry. |
dnia 22/06/2012
Powycinać ich akcje i wytykać błędy oraz mówić co zrobiły dobrze.
Zgadzam się z tym całkowicie, tylko pozostaje pytanie, czy ktoś w tym sztabie weźmie się za to? Bo patrząc na to, że dziewczyny z meczu na mecz grają gorzej a powtarzalność tych samych błędów jest coraz większa to śmiem wątpić czy ktoś w tej kadrze próbuje cokolwiek poprawić. |
dnia 22/06/2012
Niestety, ale obecne przyjmujące w kadrze to porażka. Świderek już powinien wprowadzać młode dziewczyny i może objawi się nowa Ania W. Atak może nie będzie jeszcze jak teraz, ale jak pojawi się lepsze przyjęcie, to i atak się poprawi. Z tą ekipą zwłaszcza z Kosek, Żebrowską i Kasprzak Świderek zapuszcza się w ślepy zaułek. Odwagi trenerze z młodymi. Gorzej jak teraz nie będzie. |
dnia 22/06/2012
Widzę, że Świderka oświeciło i zorientował się, że Sieczka > Kasprzak |
dnia 22/06/2012
A Sieczka to lepsza niby? Jak już jechać to każdej po równo. Ale i tak moje zdanie jest proste. Żebrowska powinna wrócić na atak i niech gra dziewczyna na lewym, która chociaż próbuje przyjmować. Bo z Żebrowskiej pożytku nie ma. Ona ma być ofensywna, ale punktów nie zdobywa za wiele, w bloku też nie robi różnicy, o dziurze w obronie wspominać nie będę, bo ona w 6 strefie to studnia bez dna dla przeciwnika, a najśmiesniejsze jest to, jeszcze jak w niektórych akcjach Wołosz włazi jak jakaś wariatka za blok i wtedy ma i 1 i 6 strefe do obrony, hahahaha. Koń by się uśmiał. W przyjęciu się chowa, a jak się nie chowa to przeszkadza, robi uniki. Ja się nie dziwię, że Kosa tak przyjmuje jak tam jest taki bałagan i nie wiedzą przyjmujące co mają przyjmować, bo u nas to jest co ustawienie inne założenia. Raz na 2, raz na 3 z Żebrowską, raz na 3 ze Skowrońską, raz Kasprzak ma na dwie przyjmować <lol>, raz Sieczka <lol2>, raz gra Strasz raz Maj. Burdel na kółkach. Tam nie ma automatyzmu żadnego, bo co rusz zestaw do przyjęcia inny.
Do tego dochodzą zmiany mimo wszystko nalepszej przyjmującej Kosek na Sieczkę, mimo że ta jest w przyjęciu gorsza a zostawienie Żebrowskiej, która jest z nich najgorsza i te kłopoty w przyjęciu wynikają w dużej mierze z tego, że na tym boisku jest. Dodatkowo wpisuje do 12 Maj, która tam robi za statystkę a Kasprzak siedzi na trybunach, a gorzej niż Żebrowska by nie zagrała. Też przecież możemy ją chować i przyjmować może tyle ile Żeberko, gorzej by tego raczej nie robiła ;p A w obronie Żebrowską bije na głowę, w ataku sobie by poradziła też z Tajwanem. |
dnia 22/06/2012
Naprawdę już lepiej zainwestować chociażby w Czyżnielewska...
Zuza ma o wiele mocniejsze uderzenie, a i technikę nie najgorszą.
Zuza atakowała w zeszłym sezonie PLK 686 razy, skończyła 36,3% ataków
Kaczor 38% przy 432 atakach.
Uwzględniając w obliczeniach wiek obu dziewczyn (oraz koleżanki z drużyny, wiadomo) jasno wychodzi, że Zuza była lepsza 1,5 raza |
dnia 22/06/2012
oczywiście, że lepsza, bardzo dobrze pracuje w obronie, jedyne czego jej brakuje to GRANIE. |
dnia 22/06/2012
Niestety, meczu nie oglądałam, ale to , co przeczytałam, mnie dobiło. Nieznajomość całości hymnu to bolączka wszystkich Młodych.
Karotka, o czym nieudany coach dowiedział się już w Łodzi? Dostał wyraźny sygnał. Wolał dobić doradcę i rozwalić zespół do końca. |
dnia 22/06/2012
Tak, bobaas, Sieczka jest dla mnie lepsza Tylko potrzeba jej GRY. |
dnia 22/06/2012
Uwzględniając to, że wracała po kontuzji oraz, że za trenera miaja Bogdana to wychodzi, że gorsza nie była ;p |
dnia 22/06/2012
karo,
tempera, nie uogólniaj. Ja tam znam cały hymn, a jestem "Młoda". |
dnia 22/06/2012
Tak, tak. Sieczka jest taka lepsza, że w Atomie ja Hodge musiała kryć, albo Kożuch na przyjęciu za nią grała. One są po jednych pieniądzach xd |
dnia 22/06/2012
no nieudany coach nie zorientował się, że Kinga nic nie wnosi do gry, więc oglądaliśmy jej wyczyny później, mimo, że większosc kibiców widziała co Kinga wyprawia.
Kasprzak mi nie przeszkadza, co więcej, w formie to fajna zawodniczka, ale siedzi na ławce i to widac, a u Serwińskiego treningi... |
dnia 22/06/2012
No na pewno przyjmuje lepiej od Kasprzak... |
dnia 22/06/2012
bobaas - w 2 meczach Kożuch grała na przyjęciu? A Sieka w obronie gra BARDZO DOBRZE. |
dnia 22/06/2012
Uwzględniając w obliczeniach wiek obu dziewczyn (oraz koleżanki z drużyny, wiadomo) jasno wychodzi, że Zuza była lepsza 1,5 raza
nie podważam umiejętności Zuzy, ale jako żywo nie pojmuję, jaką metodą liczenia doszłaś do swojego wyniku |
dnia 22/06/2012
chimer89, cenna uwaga! Przepraszam wszystkie wyjątki. |
dnia 22/06/2012
Małgorzata i bobaas, napisali wszystko na temat choroby, która zżera obecną kadrę. Jak jeszcze gdzieś przeczytam o świetnej atmosferze panującej w niej padnę na zawał. |
dnia 22/06/2012
Sieczka w tym sezonie 19% i 9%, Kasprzak 27% i 17%. Także na pewno to kiedyś umrzemy Chimer |
dnia 22/06/2012
Treści dozwolone od 18 lat (osoby niepełnoletnie oraz osoby o słabych nerwach proszę nie czytać)
Przyjęcie naszej drużyny:
Karolina Kosek 27,9%
Paulina Maj 30,4%
Kinga Kasprzak 15,8%
Izabela Żebrowska 13,1%
Krystyna Strasz 26,7%
Ewelina Sieczka 4,5%
Katarzyna Skowrońska -4,7%
W pierwszym meczu GP Serbia miała przyjęcie lepsze 38%-29%
W drugim meczu GP Włochy miały przyjęcie lepsze 49%-27%
W trzecim meczu GP Brazylia miała przyjęcie lepsze 46%-22%
W czwarty meczu GP Korea miała przyjęcie lepsze 23%-13%
W piatym meczu GP Tajwan miał przyjęcie lepsze 30%-0%
W szóstym meczu GP Chiny miały przyjęcie lepsze 35%-22%
W siódmym meczu Tajwan miał przyjęcie lepsze 31%-28%
Pojawiają się uzasadnione pytania:
- czy w kadrze pojawiły się nowe ćwiczenia poprawiające przyjęcie
- czy statystyki kłamią
- czy też postawilismy na osoby odpowiednie na stanowisko - przyjmujaca
Niemcy-Grecja 1-0 |
dnia 22/06/2012
przyjęcie libero można tłumaczyc tym, że i Żebrowska i Kosek od przyjęcia uciekają i czasem Paulina czy Krysia mają grubo ponad połowę boiska do pokrycia... |
dnia 22/06/2012
tempera: atmosfera byla dobra, teraz wyglada na to, ze siadla. Trudno przy takiej grze wogle mowic o atmosferze.
Tylko o czym dzisiaj rozmawiamy, skoro to tylko powtarzanie tego co pisalismy juz tyle razy.
dziewczyny nie wiedza co sie stanie za chwile, kto i gdzie zagra to rozwala zespol.
Grac bez przyjecia to masakra i to wlasnie trener do tego doprowadzil.
Jak mozna powolac tylko 2 doswiadczone przyjmujace z ..przyjeciem a 6 srodkowych?
***
jesli wygraja za 3 z wloszkami a niemki starca chocby punkt z turczynkami to moga awansowac do 6 tylko co to i komu da?
Szkoda mi dziewczyn bo zamiast odpoczywac po sezonie ciezko pracowaly a teraz.. |
dnia 22/06/2012
ksdani, atmosfera była dobra w Ankarze. Z resztą się w pełni zgadzam! Szkoda dziewczyn. Zepsuł im urlop. |
dnia 22/06/2012
Szczerze napiszę, że coraz bardziej gra naszego zespołu mnie rozczarowuje. Jeszcze rok temu na meczach WGP miałem duży margines tolerancji dla naszej reprezentacji i trenera Świderka. Ostatecznie, został tym trenerem bardzo późno a kadrę miał taką jaką mu powołał Matlak. Jednak obecnie w grze naszego zespołu niewiele się zmieniło, albo nawet nic się nie zmieniło. Chaos, chaos i jeszcze raz chaos. I im dłużej trenują tym gorzej grają i większy chaos panuje na boisku.
Dziś na meczu z Taiwanem to miałem wrażenie, że w naszej reprezentacji grają siatkarki sprawne inaczej. To co wyprawia nasza drużyna na boisku, to woła o pomstę do nieba. Ja na miejscu dziewczyn po prostu bym się wstydził, grać taki piach. Trza mieć trochę honoru.
Obejrzałem także mecz, Włoszek z Dominikaną i nie widzę możliwości wygrania ani z jedną ani z drugą drużyną. Musiał by się chyba stać cud i odmienić oblicze naszego zespołu. Jedna w całym WGP nasze dziewczyny jeszcze nie zagrały meczu na przyzwoitym poziomie, a grając taki piach nie ma już żadnych szans na żadne punkty. No jest mi po prostu bardzo smutno, ale ja w przeciwieństwie do wielu z was nie opuszczę tego zespołu i nadal będę mu kibicować do końca, i nawet jeszcze trochę dłużej. |
dnia 22/06/2012
jureczek: nikt niekogo nie opusci - to tylko takie gadanie w nerwach |
dnia 22/06/2012
ale ja w przeciwieństwie do wielu z was nie opuszczę tego zespołu
Nie wiem po czym wnioskujesz, że ktokolwiek z nas naszą reprezentację opuści. Nasze grają słabo od paru tygodni, a mimo wszystko większość z nas ogląda kolejne mecze z ich udziałem z nadzieją, że będzie lepiej. |
dnia 23/06/2012
No nie wiem, może i przesadzam ? W sumie cieszę się, że nie tylko ja jestem kibicem kadry na dobre i na złe. Ale taki Bobaas sobie pisze:
Jak on zostanie trenerem na przyszły rok to ja już nie oglądam xd |
dnia 23/06/2012
Jak on zostanie trenerem na przyszły rok to ja już nie oglądam
będę oglądać niezależnie od trenera, ja oglądam dla dziewczyn........ |
dnia 23/06/2012
ja też oglądam mecze dla naszej reprezentacji, a nie dla trenera, ale jak tak dalej będą grać, to częściej będę wyłączać telewizor, by się nie denerwować . |
dnia 23/06/2012
ja jestem przekonana, że jeśli Świderek zostanie na stanowisku to będziemy mieli powtórkę z Matlaka, czyli połowy kadrowiczek nie ma. |
dnia 23/06/2012
Nie bede owijał w bawełne. Jest bardziej niz ch*ujowo krotko mowiac. dziś udowodnil nam to pan trener i dziewczyny. I krotko mowiac, nie mamy wplywu na to co robi kołcz przez PZPS wybrany i na to jak one graja. Jak ktoś to ogląda i chce kibicowac jak my to ciężko ma. |
dnia 23/06/2012
a od kiedy to zycie kibica jest takie proste, latwe i przyjemne?
zreszta, nam czasem az ciezko ogladac ale jak IM ciezko tak grac i zdawac sobie z tego sprawe - my sobie pogadamy, pozloscimy ..a One jutro znowu musza wyjsc na boisko.. |
dnia 23/06/2012
a One jutro znowu musza wyjsc na boisko
wielu ludzi pracuje w sobote.... |
dnia 23/06/2012
Jureczek to "xd" nie jest tam bez przyczyny. Było to napisane pół żartem pół serio. Przeżyłem Kłosa z Kardasem, przeżyłem Bonitte, przeżyłem Matlaka to i przeżyję Świderka, obym nie musiał czekać za wiele jednak ;p |
dnia 23/06/2012
niektórzy a raczej niektóre to mają przechlapane.
Weźcie takie środkowe, Bera i Kasza a gdzie Wojtowicz, Tokarska, Pelc, Martalek, Kakolewska, Efimienko, Sosnowska, Janicka, Sikorska, Lozowska, ...a każda młoda i utalentowana .
W żadnym innym kraju nie ma w tej chwili tyłu i tak dużych talentów na jakąś pozycję.
Normalnie im współczuję bo weź i dostań się do repry i jeszcze graj.
Z drugiej strony za kilka lat in minde eyes see ...we wszystkich czołowych klubach środkowe to Polki..tys piknie.
I tym pogodnym akcentem żegnam Państwa aż do godz...jak przyjdę to będę .. |
dnia 23/06/2012
Wołosz też niby talent a gra coraz gorzej , anty talent i tyle , zmarnowany potencjał , denerwuje swoją grą , próbuje grac efektowanie ale oczywiscie jej to nie wychodzi ani troche |
dnia 23/06/2012
eeee tam Wołosz nie gra źle. |
dnia 23/06/2012
Wołosz też niby talent a gra coraz gorzej , anty talent i tyle , zmarnowany potencjał
jeśli nawetzmarnowany, to adresatką tej złości nie powinna być zawodniczka, chyba....... |
dnia 23/06/2012
" jeśli Świderek zostanie na stanowisku to będziemy mieli powtórkę z Matlaka, czyli połowy kadrowiczek nie ma"
A teraz jak jest? Jest rok olimpijski, a u nas nie ma ponad połowy składu olimpijskiego (Glinka, Werblińska, Sadurek, Zenik, Rosner, Podolec, Gajgał). I wszystkie te siatkarki są czynne zawodowo, żadna nie zakończyła kariery siatkarskiej i myślę, że żadna z nich nie zagra słabiej od tych które są w kadrze
U nas za szybko rezygnuje się z siatkarek doświadczonych, ogranych, które mogą cos do zespołu wnieść. Oczywiście rózne są powody absencji ( to ona nie chce, to trener nie chce, to ciąza, to kontuzja, to kłótnia o numerek itd), ale jednocześnie jest za duża wiara w moźliwości, potencjał, talent tych młodszych. Jak ktoś w lidze rozegra ze dwa dobre mecze w sezonie to juz jest wielki talent, już do kadry, najlepiej do szóstki, a potem rywalki po drugiej stronie siatki weryfikuje nasze opinie i talent siatkarski. I nastepuje brutalne spadanie na ziemię ze stwierdzeniem, że nikt do tej kadry sie nie nadaje.
W latach 2009-2012 grało w kadrze ponad 40 siatkarek i co to dało? W wielu opiniach po nieudanych meczach stwierdzamy, że do kadry tylko Skowrońska sie nadaje albo z kim Skowrońska ma grać. A jak zagramy lepszy mecz to wtedy pojawi sie kilka nazwisk: Skowrońska Maj Skorupa może Bednarek. Nie wiem jak to bedzie z ta kadrą ( ja widze w coraz ciemniejszych kolorach to wszystko), ale jestem pewien, że z atakujacymi na przyjeciu i z przyjmujacymi bez przyjęcia na dłuższą metę się nie da grać. W lidze jest ze 30 przyjmujacych moze chociaz jedna potrafi piłkę przyjąć . |
dnia 23/06/2012
ale jednocześnie jest za duża wiara w moźliwości, potencjał, talent tych młodszych.
tyle, że te młode nie mają kiedy pokazac potencjału - Kosek wczoraj (i nie tylko) przyjmowała zwyczajnie źle, Sieczka, która we wszystkich tegorocznych wejściach w reprze pokazała się świetnie w obronie albo siedzi na trybunach, albo na ławce.
Granie z Żebrowską na przyjęciu miało uzasadnienie w Ankarze, kiedy na szybko trzeba było coś zbudowac, a nie teraz.
Sadurek - kontuzja kręgosłupa.
Werblińska - rehabilitacja
Gajgał - cały sezon ławka większa i częstsza niż ławka Mai Tokarskiej czy Martałek.
Zenik - Maj bije ją na głowę w każdym elemencie. Strasz jest ogrywana, żeby stanowic siłę reprezentacji na lata.
Rosner i Podolec to nie są te dziewczyny z tamtych lat i lepiej ogrywac młode, tylko, żeby te młode dostały szanse. |
dnia 23/06/2012
częstsza niż ławka Mai Tokarskiej czy Martałek.
ups, co ja gadam, Monika grała i to grała dobrze |
dnia 23/06/2012
Jak to się dzieje, że trzecia na pograniczu z czwartą reprezentacja Włoch leje Tajwan, czego nie potrafiły Polki? |
dnia 23/06/2012
WOA: U nas za szybko rezygnuje się z siatkarek doświadczonych, ogranych, które mogą cos do zespołu wnieść. Oczywiście rózne są powody absencji ( to ona nie chce, to trener nie chce, to ciąza, to kontuzja, to kłótnia o numerek itd), ale jednocześnie jest za duża wiara w moźliwości, potencjał, talent tych młodszych
problem w tym, ze sie ciagnie za uszy " za nazwiska" , ze sie nie zauwaza oczywistych problemow na pozycjach ( kiedy w reprze probowano nowe dziewczyny na przyjeciu? ).
mamy problem na rozegraniu, przyjeciu i w ataku i jakie zawodniczki sa probowane na turnieju bez specjalnego znaczenia?
Srodkowe i libero - dwie pozycje na ktorych problemu nie mamy.
Kosek, Kasprzak a nawet Zebrowska to nie sa mlode zawodniczki mogace w przyszlosc stanowic o sile repry - sry ale taka jest prawda. Dodatkowo tylko Iza moze mowic o udanym sezonie a dwie pozostale podpory repry to lawkowe w klubach.
To jaki jest tok myslenia trenera, co spowodowalo, ze dokanal takich wyborow?
Moze nie jestem obiektywny ale dla mnie to wyglada na typowe zachowanie kiedy czlowiek sobie cos wymysli i nie patrzac na realia stara sie realizowac cel a rzeczywistosc skrzeczy
..
musze wyjsc i nie dokoncze ale:
kurcze to ja napisalem o Mlodych zeby wrzucic nutke optymizmu a tu dalej kwekanie w dodatku sam tez... |
dnia 23/06/2012
a to już nie chodzi nawet o Kosek czy Żebrowską, ale jak coś nie idzie to się robi zmiany, zmienia coś, a Świderek trzyma je na boisku i dalej się od nich piłka odbija.
Albo jak w pierwszym secie meczu z Brazylią funkcjonowało wielkie NIC, to czekał ze zmianą aż atakująca pójdzie na zagrywkę, bo NIE MOŻNA, zrobic innej zmiany niż podwójna. |
dnia 23/06/2012
Karotka, Maj bije Zenik w przyjeciu. W obronie jej nigdy nie bila, nie bije i bic nie bedzie moim zdaniem. Maj to w obronie Krysia bije nawet. Ile to razy Zenik wchodzi za przyjmujaca w 6 do obrony takich plasow czy pilek po wybloku? A Maj tego nie robi, w wielu sytuacjach sie prosi by tam weszla i wyprzedzila przyjmujaca. W Ankarze bylo kilka takich sytuacji, ze skrocone pilki wpadly w 6 nawet ABW, ale ona sie przyzwyczaila, ze Zenik to brala za nia, ale Zenik przewiduje a nie czeka. Jak sie pomyli to jest po ptokach i wyglada tak jakby nic nie robila, ale ona sie myli nie często. |
dnia 23/06/2012
Amerykanki już są w Final Six. |
dnia 23/06/2012
Maj to w obronie Krysia bije nawet
hahhahahahahahha
jedyny mecz jaki Paulina w WGP rozegrała w miarę cały to pierwszy z Serbią i zagrała ZNAKOMICIE. A w Ankarze zagrała jeden słaby mecz (finał z Turcją) i można miec było pretensje co do obron w meczu z Holandią. Mówienie, że Krysia bije ją w obronie jest śmieszne, bo konfrontacji nie ma, bo się zmieniają (a proponuje obejrzec mecz Polska-Brazylia w Łodzi, gdzie Krysia obudziła się dopiero w 3 secie).
hhahahahah |
dnia 23/06/2012
i zagrała ZNAKOMICIE
i w przyjęciu i w obronie. |
dnia 23/06/2012
Nie bez przyczyny jest z obrony wycofywana i wpuszczana Strasz. Gdyby byla lepsza to by grala. Jeden mecz znakomicie zagrac jest latwo, w kolejnych juz tego nie potwierdzila, a z Wloszkami rowniez grala cale spotkanie. Z Serbia wchodzila tez za nia Kryska. |
dnia 23/06/2012
nie bez przyczyny - nie bez przyczyny też na boisku (niezależnie od gry) jest Kosek czy Żebrowska, a w każdym meczu (nawet jak idzie) jest epicka podwójna zmiana. |
dnia 23/06/2012
Kosek jest tam niezbedna, bo oprocz libero jedyna potrafi cos przyjac. Jej bledy wynikaja z tego, ze ma obok Zebrowska, ktora przeszkadza a nie pomaga oraz to, ze co ustawienie to inne zalozenia do przyjecia. Na domiar zlego zwykle w kazdym meczu inna zawodniczka obok stoi. Tam nie ma automatyzmu, nie wiedza co do ktorej nalezy. Ani libero, ani przyjmujace latwo nie maja. |
dnia 23/06/2012
Z tego co piszesz to to sie pokrywa z tym co piszesz. Zagrala z Serbia najlepiej, bo tam graly caly mecz w ustawieniu, ktore bylo na treningach i mniej wiecej wiedzialy co do ktorej nalezy. Najdziwniejsze jest to, ze Swiderek nie wie kogo i po co ma w zespole. Caly turniej zaczyna z Kasprzak, co chyba oznacza, ze jest najlepsza z przyjmujacych po czym po 2 meczach jest zupelna zmiana i teraz nawet sie do 12 nie lapie. |
dnia 23/06/2012
Jej bledy wynikaja z tego, ze ma obok Zebrowska
czasem też odskakuje od przyjęcia i Majowa musi robic to za nią. Też godny uwagi jest fakt, że jak przyjmuje Paulina to Kinga/Kosek i Żebrowska mają metr przyjęcia, reszta Majowa, natomiast Krysia ma skromną częsc w postaci 1/3 boiska.
Nie będę się przerzucac, moim (i zapewne nie tylko) Paulina Maj jest zawodniczką kompletną to czemu Świderek jej nie wystawia to sprawa Świderka i jego dziwnych wizji prowadzenia zespołu. |
dnia 23/06/2012
Ale ja o przyjeciu nie mowie, a Ty mi wyskakujesz z nim jak Filip z konopi. To, ze Kryska jest slabsza w przyjeciu to jest oczywiste. Napisalem, ze Maj bije Zenik w przyjeciu, wiec to jest oczywiste, ze bije tez Strasz. Podtrzymuje jednak, ze w obronie im ustepuje. Nie ma przepasci, ale roznica jest i Paulina sobie zdaje z tego sprawe, ze zawodniczka kompletna nie jest. |
dnia 23/06/2012
o ile w kwestii różnicy obrony Zenik i Maj jest kwestia dyskusyjna (choc moim zdaniem Paulina nie ustępuje), to mówienie, że Krysia jest lepsza w tym elemencie od Pauliny jest przesadą. |
dnia 23/06/2012
Kasprzak w 12;/ a do tego jeszcze Drzyzga wygłasza swoje mądrości... |
dnia 23/06/2012
ale Maja Tokarska ma ładną fryzurę
(Kasprzak) |
dnia 23/06/2012
oby było dzisiaj lepiej... oby. |
dnia 23/06/2012
wreszcie mam okazję obejrzeć mecz kobiet od początku do końca |
dnia 23/06/2012
Wołosz rozgrywa |
dnia 23/06/2012
i Krysia na libero. |
dnia 23/06/2012
Asia Wołosz na razie nieźle |
dnia 23/06/2012
Bronią dziewczyny, bronią |
dnia 23/06/2012
No i prosze, jest obrona, jest i gra |
dnia 23/06/2012
Czyta siatka i Kaśka przekracza linię |
dnia 23/06/2012
*czysta |
dnia 23/06/2012
ktoś poza Agą nie umie kończyc przechodzących piłek |
dnia 23/06/2012
karo |
dnia 23/06/2012
karo, marne pocieszenie |
dnia 23/06/2012
nie chcę nic mówic, ale po tej serii to dziewczyny czekały na błędy przeciwniczek. Będzie męka. |
dnia 23/06/2012
przyszłam dopiero, ale wynik ładny |
dnia 23/06/2012
Set wygrany na spokojnie, z dobrym blokiem, obrona, bez przymusu gonienia przeciwniczek w końcówce. Nie widziałam, że tak potrafia |
dnia 23/06/2012
nie wiedziałam* |
dnia 23/06/2012
trzeba jeszcze Wołosz pochwalic - gra dobrze |
dnia 23/06/2012
dobra piłka do Bery! |
dnia 23/06/2012
Aśka wystawia o niebo lepiej te krótkie |
dnia 23/06/2012
Ale łaaaaadnie nasze dziewczyny atakują ze środka Z Aśką dużo lepiej to wygląda niż ze Skajką. |
dnia 23/06/2012
Skowronek miażdży na zagrywce |
dnia 23/06/2012
Ja piernicze, leci mecz żenskiej siatki, piłka w górze a Drzyzga z Mielewskim gadają o czyms zupełnie nie związanym z WGP...Panowie, chcecie pogadac o LS, to robcie to podczas spotkan panów... |
dnia 23/06/2012
czysta siatka |
dnia 23/06/2012
po 8... dobrze, że muszę wyjsc, dziewczyny znowu to robią |
dnia 23/06/2012
A już chciałam, dziś chwalić Karolinie a ty dwa błędy |
dnia 23/06/2012
Trafiłyśmy dziś na drużynę, która przyjmuje gorzej od nas. Jest dobrze |
dnia 23/06/2012
auuuć, zabolał ten blok |
dnia 23/06/2012
piękna obrona |
dnia 23/06/2012
Że też ja nie mogę być siatkarką grającą z Kasią w jednej drużynie.Co ja bym się po jej pupie naklepał...
Corsie też mi się czasami marzy być w jednej drużynie z siatkarzami.. ale bym się poprzytulała <marzy> |
dnia 23/06/2012
Zeberkowska Mamy trzy ztakujące |
dnia 23/06/2012
Kosa, myślże kobieto <załamuje ręce> |
dnia 23/06/2012
Drzyzga mnie podsłuchał
Alutka,ale siatkarze nie tylą się do siebie na boisku
Natomiast siatkarki klepią się po pupach |
dnia 23/06/2012
nie tylą się |
dnia 23/06/2012
niektórzy tylą się |
dnia 23/06/2012
Nie tulą się |
dnia 23/06/2012
No i 2:0
Żebrowska na nasze szczęście przypomniała sobie w końcówce, że jest ofensywną przyjmującą a Kaczor pamiętała, że w piłkę trzeba uderzyć mocno i do tego Skorupa nic nie popsuła |
dnia 23/06/2012
na razie idzie po myśli,nawet komentatorzy mi nie przeszkadzają.. |
dnia 23/06/2012
tulą |
dnia 23/06/2012
Ale Kasia rypnęła!! |
dnia 23/06/2012
zajeżysta obrona Traszki |
dnia 23/06/2012
Żebrowska włączyła tryb oszczędzania energii |
dnia 23/06/2012
murrrrro by Bera |
dnia 23/06/2012
Cors, no jak sie nie tulą? Wczoraj Anderson z Rooney'em ciągle się do siebie przytulali |
dnia 23/06/2012
Bera co blok |
dnia 23/06/2012
Pięęękna czapa
W zeszłym roku tak sobie rozważałem przejście Asi Kaczor na środek.Widzę ,że Świderek przeczytał i usłuchał |
dnia 23/06/2012
Chimer,nie załamuj mnie...Oni też Biedroniówke piją?? |
dnia 23/06/2012
kto ich tam wie tacy byli szczęśliwi wczoraj, że całkiem możliwe |
dnia 23/06/2012
Trochę się ogarnęły, przynajmniej na zagrywce.
Papa Wojciech zniszczył system mówiąc o Cafe Euro że jak piłkarze zaczną grać na odpowiednim poziomie to się zainteresuję. Prawo Papo!! |
dnia 23/06/2012
http://tnij.org/dreaaaaaams to jak Wy, panowie macie marzenia co do partnerek do grania to ja chcę tego Pana |
dnia 23/06/2012
Gud dżob, dziewczyny
czerwone, ja tam się interesuję piłką każdą oprócz polskiej. Oczywiście, że naszym kibicuje na turniejach, ale bez napinki i wygórowanych oczekiwań Nie musi być świetnego poziomu sportu w danym kraju, żeby lubić tenże sport |
dnia 23/06/2012
Aliassy, nie widać twarzy |
dnia 23/06/2012
brawo! |
dnia 23/06/2012
Aliassy,bierz sobie wszystkich panów,ile chcesz czy ile dasz rady...
Myślę,że siatkonewsowa płeć brzydka ma kobiece preferencje |
dnia 23/06/2012
Chimciu ale jakie ma ciało ! to Jurek Bierezko |
dnia 23/06/2012
Podobno wygraliśmy??? |
dnia 23/06/2012
uff,czyli to wczorajsze spotkanie to,byle wyjść i zagrać i wygrać nieważne jak.Dziś już skoncentrowane i gra wyglądała od początku do końca całkiem nieźle.Brawo,bo przyznam że miałam obawy co do tego spotkania. |
dnia 23/06/2012
Ten mecz był rozegrany ze spokojem, bez zbędnego chaosu, a co najważniejsze od samego początku aż do końca, dziewczyny grały na podobnym poziomie bez jakiś wielkich wzlotów i upadków.
Kosek zagrała dobre spotkanie, błędy się zdarzały ale na pewno u Karoliny widać poprawę w grze. Brawa też dla Krysi, ładnie broniła a i z przyjęciem dobrze było Poza tym podoba mi się jak Krysia krzyczy na cała halę, że piłka jest jej
Dominikana mocnym zespołem nie jest, ale mając w pamięci wczorajsze spotkanie i wyczyny naszych dziewczyn trzeba stwierdzić, że trochę się ogarnęły no i pojawiła się obrona Nawet Żebrowska podbiła ze dwie piłki |
dnia 23/06/2012
a czy to nie Chimcio pisała, że nie interesuje się Euro i oglądać nie będzie?
Jak sobie Jovanusia radziła u Serbek? |
dnia 23/06/2012
Hmm co by tu..ano widzi mi sie, ze nalezy pochwalic Panne Strasz za cos co czesto nam umyka - za STARANNOSC w dogrywaniu pilek do rozgrywajacej.
To cos oczywistego ale ostatno rzadko spotykane, chyba tylko u KSD widze to na boisku.
dzisiaj Krycha byla najlepsza na boisku i szkoda, ze brak tam np. Głaz.. |
dnia 23/06/2012
[img]http://img39.imageshack.us/img39/7346/krycha.jpg[/img]
fivb |
dnia 23/06/2012
ks - jaka PANNA?! Krysia już dawno panną nie jest. |
dnia 23/06/2012
do 30 dla mnie wyszstkie jestescie Panny ..Mlode |
dnia 23/06/2012
Swoja driga szkoda, ze brazylijki graja juz pelnym skladem.
Tak mozna bylo liczyc na zwyciestwo chinek - nawet za 3 - i pozostawalo wygrac z wloszkami 3:0, 3:1 oraz liczyc na strate punktu przez niemki.
Kubanki zdobywajac punk z chinkami dzisiaj maja juz zagwarantowane f6 ( w strate pkt z Portoryko trudno uwierzyc).
Nie ma rzeczy niemoliwych ale najpierw niech wygraja z wloszkami. |
dnia 24/06/2012
No ale Włoszki to nie Dominikanki i ich przyjecie będzie o niebo lepsze. Czy Polkom uda się dwa mecze pod rzad zagrać na przyzwoitym poziomie to wątpię. Ale to jutro zobaczymy!!! |
dnia 24/06/2012
1 set Niemcy- Turcja 24:26 niemki nie wytrzymaly oncowki w ktorej prowadzily |
dnia 24/06/2012
w 2 secie trener turczynek zupeline odpuscil , zawodniczki tez - 10:18 |
dnia 24/06/2012
w 2 setach 19 bledow wlasnych turczynek z czego bodaj 12 w drugim secie.
Przy tym nawet nasza gra z tajwanem nie wygladala zle |
dnia 24/06/2012
No i dobrze. Trzeba liczyć na siebie. Jak Niemki wygrają 3:1 to odbije nam się czkawką przegrany set z Tajwanem. |
dnia 24/06/2012
Jak przegrają jednym setem ratio to zapłacą za głupotę w meczu z Tajwanem |
dnia 24/06/2012
On odpuscil przed meczem, bo nie ma potrzeby sie spinac. Jednego seta rezerwy wyszarpac moga i wyszarpaly. 2 bedzie im bardzo ciezko niestety, ale moze im wyjdzie a Niemki zrobia wiecej bledow jak w secie 1. |
dnia 24/06/2012
Realista nam jeszcze trzeba 3-0 i tak wygrać bylo z Wloszkami, a to wcale nie jest pewne z tym pseudotrenerem, ktory jest tak szablonowy, ze tylko usiasc i plakac. Zanim zareaguje na to co sie dzieje to set przegrany i drugi juz przegrywany. |
dnia 24/06/2012
Czkawka to sie odbije ta mizerna forma, ktora wypracował z nimi. Strata punktu ze slaba Serbia, strata 3 z nie lepsza Italia. A to wszystko na wlasnym podworku. |
dnia 24/06/2012
czkawka na sie odbijaja sety kiedy trener trzymal przyjmujaca bez przyjecia na boisku. Z naszego turnieju powinno byc 9 pkt i teraz spokoj. |
dnia 24/06/2012
8:7 i 9:14 |
dnia 24/06/2012
Turcja pierwszym składem kokosow nie grala to nie ma co liczyc, ze rezerwy zagraja. 2,5 seta i z tego jeden za darmo prawie oddany. Niemki po 1 gdzie mialy bodaj ponad 10 bledow, teraz ich nie robia i wynik jest jaki jest. |
dnia 24/06/2012
realista: chesz powiedziec, ze nasz zespol zostal dobrze przygotowany, ze trener pwowolal odpowiednie zawodniczki, ze dobrze prowadzi druzyne w czasie meczow? |
dnia 24/06/2012
Chce powiedzieć dokładnie to co powiedziałem. Jak Niemki wygrają 3:1 to Polki przegrają z nimi w tabeli o jednego seta. A przegrały tego seta przez własną głupotę w meczu z Tajwanem. I te uśmieszki podczas grania hymnu to żenada. Widział ktoś aby siatkarze tak się zachowywali podczas odgrywania hymnu narodowego ? |
dnia 24/06/2012
A ty sie nie usmiechales? By im puscili pelne 4 zwrotki gdzies to by bylo to samo. A ze u nich takiej sytuacji nie bylo to sie odpieprz i idz stad. Badz slowny i nie pisz tak jak mowiles. |
dnia 24/06/2012
Przegraja jak wygraja 3-0. Skoro jestes tej wygranej taki pewny to gratuluje. Trzeba zwalic wine jak zwykle na siatkarki, bo wiecznie drugi to kolezka i jest bez winy. |
dnia 24/06/2012
Juz po ptokach. Teraz kibicujmy Chinkom, bo wole Niemki w finałach niz Brazylie. I my jeśli wygramy za 3 to bedziemy 7, hahaha. Swiderek jak Matlak powie, ze zakladal 6 co najmniej a jest 7, wiec roznicy nie ma. O to 1 pozycje nie ma sie co spierac. |
dnia 24/06/2012
No to siatkarki skończyły sezon reprezentacyjny już w czerwcu. Teraz mogą w nagrodę jechać na urlopy. Pewnie tego chciały. Im żaden trener nie pomoże. Ani Bonitta, ani Matlak ani Świderek. Nie ta mentalność |
dnia 24/06/2012
bobaas z realistą bez osobistych wycieczek.
poważnie nawet jesli wygramy za 3 to bedziemy 7? |
dnia 24/06/2012
Jakie wasze podejscie, taka ich postawa. Jak Kuba Bogu tak Bog Kubie. |
dnia 24/06/2012
Step może tak odczep się ode mnie. Ja do tego gościa w ogóle się nie zwracam. |
dnia 24/06/2012
Step, ale Brazylia musi przegrac. Jest tez opcja taka, ze Kuba przegra 2 sety z Portoryko, ale taka jest nierealna raczej i wejdziemy razem z Niemkami. |
dnia 24/06/2012
bobaas, nie obrażaj i daj realiscie spokój. ostatnie ostrzezenie |
dnia 24/06/2012
I to wszystko step ? |
dnia 24/06/2012
Ale ja go nie obrażam. ...
ed. step ban 3 h
|
dnia 24/06/2012
Czekać na potknięcie Brazylijek? To nierealne. One nie są jeszcze w jakiejś dobrej formie, ale już grają swoim podstawowym składem i nie sądzę żeby się Chinkom dały, są po prostu lepsze. |
dnia 24/06/2012
potkniecie braylijek w tej chwili juz nic nie daje.
nie zgaramy w f6 i tyle. |
dnia 24/06/2012
Właśnie Kubanki wygrały swój mecz z P-R 3:0 zatem już na pewno wiadomo że Polki nie zagrają w finałach WGP. Został im jedynie mecz o humor z Włoszkami. Aj, waj, co ja piszę ? został im oczywiście mecz o honor z Włoszkami. I tyle w tym roku w temacie reprezentacja polski kobiet.
Choć jeszcze zagrają w pucharze Jelcyna. Teraz już wiem dlaczego Świderek zgodził się na ten turniej, najwyraźniej już dawno przestał wierzyć w swój zespół !!! |
dnia 24/06/2012
Nasze siatkarki jak uczennice - w czerwcu zaczynają wakacje. W ostatnich latach tak średnio w czerwcu dopiero startował sezon reprezentacyjny. W tym rok został tylko "Boski" z orłami |
dnia 24/06/2012
chociaz uwazam, ze f6 przegrano w 1 turnieju to realny ma racje piszac, ze przy 3:0 z wloszkami zabraknie nam 1 seta aby przeskoczyc niemki.
Swiderek za dlugo "nie byl" trenerem i to widac w prowadzeniu repry.
W meczu z Tajwanem juz bylo wiadome, ze kazdy set czy nawet punkt moze decydowac o awansie a co on robil?
Zreszta, to juz historia z ktorej ( jak sadze) i tak nikt nie wyciagnie wnioskow - ani trener a ni pzps.
Jesli ktos liczy, ze zwiazek podejmie jakies kroki widzac co sie dzieje z kadra dziewczyn, to jest w bledzie.
Ta repra ich zupelnie nie obchodzi i to od dawna.
mam malenka nadziej, ze ktos "wyjasni" trenerowi ocb i na PJ nie pojedzie zbieranina tych co sie zgodza przerwac urlop..tylko zaczatek repry na 2013/2016 - nadzieja matką glupich ale zawsze to jednak Matka. |
dnia 24/06/2012
nadzieja matką glupich ale zawsze to jednak Matka. mój katecheta zawsze mówił, ze lepiej jest miec matkę, niż byc sierotą. a dziewczyn mi szkoda. |
dnia 24/06/2012
ks, podpisuję się pod twoimi słowami.
Na PJ wziąć Czyżnielewską, Sosnowską, Mikołajewską, Grejman i tym podobne młode dziewczyny, które powinny już zaczynać swoją przygodę z wielką siatkówką.
Jak patrzę na skład Włoszek z C. Bosetti czy Pisani to mnie ogarnia zazdrość Nasze dziewczyny nie mają wcale mniejszego potencjału, tylko mniej okazji do gry |
dnia 24/06/2012
Na PJ wziąć Czyżnielewską, Sosnowską, Mikołajewską, Grejman i tym podobne młode dziewczyny, które powinny już zaczynać swoją przygodę z wielką siatkówką.
Wszystko byłoby bardzo fajnie gdyby te dziewczyny były powołane do kadry i obecnie były w cyklu treningowym. Jeżeli jednak tak nie jest, to sciąganie siatkarek z wakacji i klecenie naprędce drużyny nic nie da ani tym siatkarkom ani reprezentacji jako takiej. |
dnia 24/06/2012
I po finale. Świderek powiedział, że gramy dobrze jak gra dobrze Werblińska. Nie czarujmy się. Bez Ani nasza kadra nie istnieje. |
dnia 24/06/2012
PJ jest przed IO a w naszych klubach trwa przerwa ale z drugiej strony mlode, ktore byly w Szczyrku mozna spokojnie przygotowac bo czasu wystarczy.
Z tym, ze Kaska powinna jechac bo to jak walczy, broni i podejscie do treningow jest wzorem ktore nasze mlode powinny nasladowac.
To zreszta musi byc dla nich "przyjemny" widok jak jedna z najwiekszych gwaizd kobiecej siatkowki szoruje brzuchem po parkiecie broniac pilke nie do obrony przy stanie 20:10- bo tak trzeba. |
dnia 24/06/2012
Może i mamy talenty, potencjał w lidze ale jakoś dziwnie nasza reprezentacja kobiet znika w ważnych momentach. O kwalifikacje olimpijską w Ankarze walczył skład, jakiego nie widzieliśmy nigdy wcześniej. Nawet nie w tym czteroleciu, nie w tym roku. Nigdy. Wczoraj ktoś wyliczył ile mamy przyjmujących w lidze. Tak więc może to jest temat dla trenerów, prezesów, Akademi Siatkówki. Dlaczego mamy przyjmujące, które nie potrafią przyjmować. Dlatego potem taka Żebrowska, po najlepszym w karierze sezonie ligowym w Dąbrowie, gdzie stanowiła o sile prawego skrzydła w paly- offach ligi i PP, z musu gra w kadrze na lewym. A przeciez powinno być tak, że walczy o miejsce drugiej atakującej z Aśką Kaczor a nie gra jako podstawowa przyjmująca. Ja nawet nie dziwię się Ani Barańskiej, która być może mogłaby zacisnąć zęby i grać. Ale po co? Żeby jej dobra gra na tyłach tuszowała naszą mizerię na przyjęciu i w obronie? Pytam się po co? I kto jest za to odpowiedzialny? skoro nie trenerzy? Może mikołajki lub elfy. Jedno co mi się nasuwa, to refleksja że primo nie ma żadnej reprezentacji kobiet w siatkówce; tylko co roku jest zgrupowanie jakichś przypadkowych siatakrek. Zgrupowanie. Secundo, to że kadra nie jest dla przeciętnych zawodniczek, więc nie pozwalajmy na przeciętność w drużynie. Nie wiem czemu ludzie na przykład wiedzą, że aby mieć dobrą pracę trzeba mieć dobry fach w rękach, wiedzą, że aby pracować w NASA trzeba mieć do tego predyspozycje, a oczekujemy że w reprezentacji na najważniejszych imprezach sezonu pierwsza lepsza z brzegu siatkarka zagrać potrafi. To mnie zastanawia. Więc potem nie dziwmy sie, że z trudem awansujemy na MŚ, nie dziwmy się, że nie gramy w turniejach finałowych WGP, nie dziwmy się, że nie zagramy na IO i że w rankingu światowym wyprzedzamy Kenię. Tak Kenię. Proszę sobie obejrzec mecz z PŚ Polska Kenia, dziś sąsiadujemy ze sobą w rankingu FIVB. Kiedy związek wtóruje Matlakowi i mi mówi, że 9 miejsce na MŚ nas zadowala i jest wypełnieniem założonego celu, a potem biadoli, że jednak z żeńską reprezentacją jest źle, i że się z pewnymi decyzajmi spóźnili, to mam prawo jako kibic, mieć poczucie, że ktoś mnie tu "dyma". Bo źle jest w dużej mierze właśnie przez tych, którzy albo żeńską kadre traktują jak piąte koło u wozu, albo uważają, że jakoś to będzie. Może PLK jest młodszą i bardziej zaniedbaną siostrą +L, może jest jakimś produktem, coraz więcej jest nowych twarzy, ale mimo wszystko brakuje mi poziomu. Sezon zasadniczy u dziewczyn był nudny jak pomidorowa z ryżem, mistrz polski rozczarował w PP i finałach ligi a mistrzostwo wygrały Atomowi... Amerykanki. Chciałbym, żeby sezon kadrowy zmiatał z powierzchni ziemi plus lige kobiet.Czy się martwię? Chyba tak, jak widziałem ich grę, poziom meczów i te kandydatki do kadry. Patrząc na rozgrywki dziewczyn momentami zastanawiałem się, co ja u licha robię? patrzac na to. A daję słowo, że nie jestem zgryźliwym kanapowcem. Niektóre siatkarki przypominają mi jednak dawny sens tej gry w wykonaniu pań w tym kraju. Jest rok 2012, nie jedziemy na Igrzyska, nie gramy w F6 WGP ale niektórym chyba jest z tym dobrze. Po odejściu Bonitty, nie chcieliśmy wierzyć tym, kórzy mówili, że bez niego nic już nie będzie. Ostrzegali.
Przypomina mi się jak miesiąc przed wydarzeniami z 9/11 telewizja abc w jednym ze swoich programów publicystycznych (20/20) puściła wywiad z pewnym brodatym arabem w turbanie. Odgrażał się wtedy, że zniszczy wielką Amerykę. Ludzie to oglądali śmiali się i pukali w czoło. Gadaj zdrów. Nikt nie będzie brał wariata na poważnie... I u nas to samo po odejściu Włocha. Nie chcieliśmy wierzyć, że popadniemy w europejskie przeciętniactwo a dziś trener Niemek, choć też nie jedzie na IO, mówi w wywiadach, że ustępuje tylko Brazylii i USA. |
dnia 24/06/2012
i jeszcze Lepą pokarało. |
dnia 24/06/2012
Na Jelcyna pojadą najmłodsze z WGP plus juniorki, które mają ME, więc w treningu są. Myślę, że nie braknie tam też Wołosz, Sieczki, Tokarskiej, Martałek, Strasz z GP. Kąkolewską liczę jako juniorkę. |
dnia 24/06/2012
Martałek nie będzie. |
dnia 24/06/2012
Powiem tak, trener Świderek w przeciągu dwóch sezonów reprezentacyjnych miał 4 cele (awans do finału WGP w 2011 i 2012, półfinał ME, awans do IO), żadnego z tych celów nie osiągnął, więc czas się z nim pożegnać. Może nie jest on złym trenerem, może jakby miał trochę czasu to by się jeszcze wyrobił, ale tego czasu nie ma nasza reprezentacja. Teraz jest ostatni moment, by nie stracić kontaktu z czołówką, jeśli teraz się coś nie zmieni, to wrócimy do lat 90.
Ciekawa jestem kiedy PZPS zrozumie, że bez dobrze grającej żeńskiej kadry siatkówka nie ma szans nie tylko na bycie sportem narodowym, ale również dobra gra naszych siatkarzy może nie wystarczyć na drugie miejsce w rankingu sportów narodowych. |
dnia 24/06/2012
Małgosia, ranking sportów narodowych to teraz sprawa więcej niż drugorzędna. |
dnia 24/06/2012
Poziom ligi słaby -> słaba gra zawodniczek -> słaba reprezentacja i tak kółko się zamyka. Niestety, to się nie zmieni dopóki kluby nie zaczną inwestować w porządnych trenerów a na to jak wiemy się raczej nie zapowiada. Dziewczyny żeby podnieść poziom swojej gry muszą wyjeżdżać ale co robić, skoro większość woli siedzieć w naszej mizernej lidze a potem jest tragedia na kadrze.
Tak, też jestem zdania, że na trenera reprezentacji potrzeba nam kogoś doświadczonego a co ważniejsze o dobrej renomie tylko czy ten trener będzie coś w stanie z nami osiągnąć skoro na kadrę przyjeżdżają dziewczyny w słabej albo bardzo słabej formie? Przecież zanim on je doprowadzi do jakiegoś poziomu gry minie pół sezonu Tak więc albo władze zrobią coś żeby podnieść poziom ligi tudzież dziewczyny zaczną wyjeżdżać po naukę, albo następne lata będą wyglądały tak jak ten rok |
dnia 24/06/2012
dobrze, że gra Krysia Strasz |
dnia 24/06/2012
Best scorer, oczywiście nie chodzi mi o ranking per se, a raczej o popularność siatkówki w Polsce. Popularność tej dyscypliny się zmniejsza i to może się odbić na sytuacji finansowej siatkówki, więc jakby nie patrzeć ten ranking jest mimo wszystko istotny. |
dnia 24/06/2012
Może nie jest on złym trenerem, może jakby miał trochę czasu to by się jeszcze wyrobił, ale tego czasu nie ma nasza reprezentacja.
Z próżnego to i Salomon nie naleje...
Z tymi zawodniczkami które ma do dyspozycji to ugrał co mógł.Odeszły Milena,Glinka,Werblińska...mało wam jeszcze???
Liczyć,że teraz przyjdzie jakiś cudotwórca i w try miga odbuduje złotka to sobie można...
Tym bardziej,że u młodzieży wysypu talentów na miarę Niemczykowych nie widać
Cirepliwośći!!!!!!!!! |
dnia 24/06/2012
Cors, w 2009 roku nie mieliśmy podstawowych zawodniczek, a mimo to ugraliśmy brązowy medal. Wtedy większość reprezentantek grało w naszej słabej lidze, a mimo to potrafiły coś wywalczyć.
Dobry trener potrafi dokonać cudów. Wystarczy popatrzeć na Chinki, które teraz grają świetnie a jeszcze w 2010 roku wydawało się, że reprezentacji Chin się skończyła, bo przegrywały praktycznie ze wszystkimi. U nas jest wiele talentów, ale niestety nie mamy trenerów, którzy by te talenty znaleźli. |
dnia 24/06/2012
Cors, one nie odeszły. One grają i mają się w większości świetnie! Są czynne siatkarsko. Od Pekinu nie ma tylko Maszy Liktoras, która zakończyła kariere. Gdzie są teraz te siatkarki?
Co sezon inny skłąd. I znakomita atmosfera. Nie mówmy o nieobecnych. A właśnie, że mówmy. Bo zawsze unosi się nad tą super atmosferą smrodek nierzetelnego niedopowiedzenia. A mnie się wydaje, że jest kilka dość fundamentalnych drobiażdżków, które należałoby uwzględnić jako kontekst: po pierwsze, rozliczać trenerów. Dobierać składy wg jakiegoś klucza. Nie chcę odgrzewać starych kotletów ale pierwszy z brzegu: Dlaczego Matlak nie wyleciał zaraz po MŚ? Dlaczego Świderek został trenerem, jakie ona ma osiągnięcia? klubowe, reprezentacyjne jako pierwszy? Dlaczego Popik wyleciał z Łodzi w połowie sezonu za brak wyników i zostaje drugim trenerem kadry? jakie on ma osiągniecia? 5 miejsce z Dąbrową w lidze i PP z Organiką? |
dnia 24/06/2012
Cors
Mamy Skowrońską, Bednarek, Maj, Okuniewska, Skorupę/Radecka/Wołosz, Kaczor, Żebrowska, Zenik, Kasprzak, Kosek i jak dla mnie to z tymi zawodniczkami w ODPOWIEDNIEJ formie można coś ugrać! Może złota MS czy IO nie zdobędziemy ale gra powinna wyglądać lepiej przy dobrym treningu a tego brakuje przede wszystkim w klubach i stąd problemy. |
dnia 24/06/2012
Zresztą wystarczy spojrzeć na reprezentację męską, kto by pomyślał przed erą AA, że mamy tyle talentów w polskiej lidze. |
dnia 24/06/2012
kosek taką akcję zje*ała.... |
dnia 24/06/2012
mamy jeszcze szanse na awans do finału, drogie panie? |
dnia 24/06/2012
Eder
Nie, nie mamy |
dnia 24/06/2012
Małgorzata. O popularność siatkówki w Polsce to się nie martw. Siatkarze sami pracują na popularność całej dyscypliny. A jeszcze jak zdobędą kolejne medale ligi światowej i igrzysk olimpijskich to będzie szał jakiego jeszcze w siatkówce nie widziano. Piłka ręczna swoją popularność też zawdzięcza tylko męskiej odmianie tej dyscypliny. A siatkarki ?... No cóż one same nic nie dokładają do tej popularności dyscypliny i systematycznie tracą w oczach kibiców. Zmiany trenerów ? A ile można ? Bonitta, Matlak, Świderek. Żaden z nich nic nie poradzi skoro siatkarki same nie mają mentalności zwycięzców - tak jak siatkarze. |
dnia 24/06/2012
Świderek chce zbudować przede wszystkim drużynę wysoką z dużą siłą ognia i świetnym blokiem.
Oczywiście kosztem przyjęcia.Dlatego te rotacje z Żebrowską i Kaczor i nadrabianie obroną.Jeśli mu się to uda... |
dnia 24/06/2012
A największy problem to chyba mamy z rozegraniem... |
dnia 24/06/2012
No cóż one same nic nie dokładają do tej popularności dyscypliny
ME 2003, ME 2005, ME 2007 (bez medalu ale sam turniej oglądała masa ludzi), ME 2009,
kwalifikacje do IO Halle 2008, kwalifikacje do IO Ankara 2012 na których zanotowały naprawdę dobre występy...ale nie one nic nie dokładają do popularności, wcale...
A same to one zdobyły wszelkie sukcesy, bez pomocy PZPS
Poza tym realisto (pisze to już nie wiem, który raz) pisałeś,że do czasu przyszłych ME w sprawie siatkarek się nie wypowiadasz więc co tu robisz? |
dnia 24/06/2012
Realisto, może i siatkarze na tę popularność pracują, ale wyników ich pracy jakoś nie widać. W zeszłym roku nasi siatkarze zdobyli trzy medale na ważnych imprezach międzynarodowych, a oglądalność ich meczów rzadko przekraczała 2 mln widzów. Mecze grupowe piłkarzy ręcznych w ME miały wyższą oglądalność niż mecz naszych siatkarzy o brąz na ME. |
dnia 24/06/2012
Poza tym Realisto, olewanie kadry siatkarek może zniechęcać kibiców żeńskiej kadry do oglądania siatkówki w ogóle (mnie momentami zniechęca), a żeńska kadra ma swoich kibiców i ta grupa wcale nie jest mała. |
dnia 24/06/2012
Eh Żebrowska i jej obrony |
dnia 24/06/2012
Oglądalność to ściśle jest związana z zasięgiem i polityką danej stacji. Piłkarzy ręcznych to pokazywała telewizja publiczna na otwartym kanale. A Polsat stawia na zysk i nie pokazuje siatkarzy w otwartym kanale. ....Zgłoś się z tymi wyliczeniami odnośnie oglądalności siatkarzy po igrzyskach w Londynie. |
dnia 24/06/2012
Cors. Nic podobnego. Śmialismy się, że to Bonitta chciał nam pokazać jak sie gra systemem rosyjskim, wysoko, powoli i na siłe, on ustawiał obok siebie Glinke i Podolec na przyjęciu. I zarzucalismy mu, że on się nie martwi o nasze przyjęcie, bo ma dokładną Sadurek i siłę ognia. Ale to był jego pomysł na tą drużynę. A na ławce miał Świeniewicz, Rosner i Werblińską, czyli maluchy na lewe.
Świderek chciał grać te swoje quick zagrania, chciał przyspieszac gre i owszem na to potrzeba czasu i zgrania, ale skoro gramy od przypadku do przypadku i innym składem a w zespole nie ma komu przyjmować to może trzeba zweryfikowac plany i pomysły. Porównaj kim on grał na ME w Serbii a kim gra teraz. To tylko sezon róznicy. A nie ma większości składu w tym rozgrywającej. |
dnia 24/06/2012
W końcu Żeberkowska... |
dnia 24/06/2012
Best,ja myślę,że na początku to on i próbował przyspieszać,ale jak nie wyszło to próbuje " wysoko i mocno" |
dnia 24/06/2012
Realisto, kiepska wymówka. Większość meczów siatkarzy na ME (z wyjątkiem chyba jednego meczu), a także finał LŚ był pokazywany na Polsacie, a oglądalność i tak była niezbyt dobra. |
dnia 24/06/2012
Oglądalność to ściśle jest związana z zasięgiem i polityką danej stacji. Piłkarzy ręcznych to pokazywała telewizja publiczna na otwartym kanale. A Polsat stawia na zysk i nie pokazuje siatkarzy w otwartym kanale
A kto dał prawa do transmisji polsatowi? Czyzby nie PZPS?? Trzeba było postawic na TVP a nie teraz sie tlumaczyc zasiegiem stacji, zreszta spotkania panow na ME leciały na polsacie otwartym |
dnia 24/06/2012
Żebrowska to już od mega dłuższej chwili nadaje sie do zmiany Świderek śpi!? |
dnia 24/06/2012
Przypomnę także, że w ostatnich latach WGP miało większą oglądalność niż LŚ, więc siatkarki jednak coś wnoszą do popularności siatkówki w Polsce . |
dnia 24/06/2012
A ja się wcale nie tłumaczę tylko wyjaśniam. Mnie oglądalność nie interesuje bo nie jest on miarą sukcesu reprezentacji. A telewizja publiczna nie jest żadnym partnerem dla PZPSu. Bo to Polsat zapewnia transmisje ze wszystkich kolejek ligowych i dzięki Polsatowi oglądasz teraz wszystkie mecze Ligi Światowej i WGP. Skoro tego nie rozumiesz to znasz się na marketingu jak kura na pieprzu. |
dnia 24/06/2012
No właśnie...Ile jest "Wlazłych" w kadrze kobiet....to pewnie też wina PZPSu |
dnia 24/06/2012
no...ja jednak sądzę, że gdyby panie wywalczyły awans, to by się wszystkie szybciutko stawiły na zgrupowanie bez szemrania...
zupełnie inna sytuacja, i bardzo ciężko to porównać. |
dnia 24/06/2012
Serek, rezygnacje były i w jednej i w drugiej kadrze, więc nie wiem do czego zmierzasz. Poza tym sytuacja siatkarek jest odmienna od sytuacji siatkarzy, jednak siatkarki często są, albo chciałyby zostać matkami i niekiedy ich rezygnacje są związane właśnie z tą kwestią (e.g. Ola Jagieło, Małgorzata Glinka, w zeszłym sezonie Agnieszka Bednarek etc.). |
dnia 24/06/2012
Skoro tego nie rozumiesz to znasz się na marketingu jak kura na pieprzu.
Uff mamy więc szczęście,że Ty jesteś w tym znawcom
Mnie oglądalność nie interesuje bo nie jest on miarą sukcesu reprezentacji
Miarą może i nie jest ale jest z nim bardzo związany i powinna Cie interesować. Co nam będzie po sukcesach panów jeśli nikt nie będzie tego oglądał? Siatkarze zdobyli 3 medale w 3 ważnych imprezach ale zwiększenia popularności to nie przyniosło i to jest porażka tego sportu w PL |
dnia 24/06/2012
w zeszłym sezonie Agnieszka Bednarek
przyznam, że w tym akurat przypadku nie za bardzo rozumiałam tę sytuację. Rozumiem, że chciała, hmm... usilnie próbować, no ale ta sytuacja jest trochę absurdalna. |
dnia 24/06/2012
Serek, a co się działo w męskiej kadrze po MŚ 2010 i zwolnieniu Castellaniego?
Ile zawodniczek w tym roku odmówiło gry? Praktycznie wszystkie powołane siatkarki zjawiły się na zgrupowaniu. Tak na prawdę nasze zawodniczki masowo rezygnowały z gry tylko w 2011 roku. |
dnia 24/06/2012
Piekne obrony Krysi |
dnia 24/06/2012
małgosiu, wybacz, ale w tym wypadku nie masz racji
A może jakiś argument na potwierdzenie tej tezy?
przyznam, że w tym akurat przypadku nie za bardzo rozumiałam tę sytuację.
Czemu? W sumie i trenera reprezentacji i klubowego ostrzegła o swoich zamiarach. Zresztą tak samo zrobiła Ola Jagieło rok wcześniej, wydaje mi się, że jest to naturalne zachowanie. |
dnia 24/06/2012
I cała praca w odrabianiu strat poszła się rypać;/ |
dnia 24/06/2012
No nie przesadzajmy z tymi rezygnacjami tak od razu W tym roku oprócz sprawy z Radecka wszystkie powołane się stawiły. Gorzej, że forma większości z tych powołanych była mizerna a na reprezentacji jakoś bardzo się to nie poprawiło... |
dnia 24/06/2012
Serek, porównałam ostatnie 5 sezonów reprezentacyjnych:
Ostatnie 5 lat jeśli chodzi o rezygnację z gry w kadrze kobiet i mężczyzn
2008 r11; obie kadry w pełnym składzie, brak rezygnacji
2009 r11; obie kadry w okrojonym składzie
2010 r11; obie kadry w pełnym składzie, brak rezygnacji
2011 r11; obie kadry osłabione, na PŚ siatkarze w prawie najlepszym składzie
2012 r11; kadra siatkarzy pełny skład, kadra siatkarek brakuje tylko Mileny Radeckiej (Glinka już zakończyła karierę reprezentacyjną, więc jej nie liczę). |
dnia 24/06/2012
Siatkarki kolejny raz miały w WGP wymarzone rywalki a i tak udało im się do tego finału nie awansować. Miały prawo przegrać tylko z Chinkami( z czego skorzystały przegrywając do zera) bo Brazylijki i Włoszki przyjechały do Łodzi w rezerwowym składzie. |
dnia 24/06/2012
I jeszcze znowu przewalą z rezerwami Włoszek. Ręce opadają. |
dnia 24/06/2012
No właśnie...Ile jest "Wlazłych" w kadrze kobiet....to pewnie też wina PZPSu
W tym roku AZ jedna
Siatkarki kolejny raz miały w WGP wymarzone rywalki a i tak udało im się do tego finału nie awansować
A no powinny awansować ale kto oglądał ich niektóre wyczyny, ten wiedział, ze awans bedzie sukcesem tym bardziej, że Świderek ich gry nie poprawił....
Miały prawo przegrać tylko z Chinkami
W sporcie nie ma praw, w sporcie jest rywalizacja Każdy, kto wychodzi na boisko che wygrać nie patrząc na to, jakie nazwiska są po drugiej stronie. Gdyby istniały prawa medale byłyby wręczane bez rozgrywania spotkan
I jeszcze raz napisze, miałeś u pań zacząć komentować dopiero na przyszłych ME Skoro już coś się napisze to wypadałoby sie tego trzymać, tym bardziej, że kilka razy to powtarzałes |
dnia 24/06/2012
I to jest właśnie cała nasza gra na tegorocznym WGP - raz dobrze raz tragicznie albo jeszcze gorzej
Skowrońska od wczoraj cieniuje z tym atakiem |
dnia 24/06/2012
trzeba wygrać tego tajbreka! |
dnia 24/06/2012
Nie powinienem pisać o siatkarkach ale postanowiłem przyjść na koniec......bo to przecież już koniec reprezentacyjnego sezonu.....w czerwcu koniec sezonu ha ha ha ha.
I dobrze. Przestaną ludzi denerwować bo żal na to patrzeć. |
dnia 24/06/2012
Żebrowska to zdjęta z boiska powinna być już po 1 secie...nie kończy, nie broni, nie przyjmuje |
dnia 24/06/2012
KARO Aga skonczyła PRZECHODZĄCĄ |
dnia 24/06/2012
Chciałbym się mylić , ale powoli wracamy chyba do lat 90-tych. Gramy to co kadra Włoszek, ale kadra Włoszek B. |
dnia 24/06/2012
"Aga skonczyła PRZECHODZĄCĄ"
Dajcie to na Youtube, nasze wnuki będa to oglądać w programie Sensacje XXI wieku |
dnia 24/06/2012
Przestaną ludzi denerwować bo żal na to patrzeć.
To nie patrz, nikt nie zmusza
Nie powinienem pisać o siatkarkach ale postanowiłem przyjść na koniec
No tak, widzę że nie ma co wymagać jakiejkolwiek konsekwencji u Ciebie w poczynaniach....chociaż nie wiem czego oczekiwałam od osoby, która jest ponoć ze zwiazku |
dnia 24/06/2012
Dajcie to na Youtube, nasze wnuki będa to oglądać w programie Sensacje XXI wieku opary |
dnia 24/06/2012
Żeby w kraju takim jak Polska była jedna przyjmująca? Co te dziewczyny robią w klubach? |
dnia 24/06/2012
Widzimy co dla kadry oznacza brak Werblińskiej... |
dnia 24/06/2012
... Bo to czy ja będę pisał tu pisał o siatkarkach czy nie pisał to moja prywatna sprawa a nie Twoja. A już i tak nie ma problemu bo sezon im się skończył....przepraszam, one same zakończyły sezon
ed. step: grzeczniej |
dnia 24/06/2012
Wg statystyk FIVB Bednarek-Kasza zaliczyła 13 bloków i 26 punktów. To chyba jakiś rekord? |
dnia 24/06/2012
Moim zdaniem kluby powinny zaczął inwestować w trenerów... Bo ci którzy są to widzimy jakie są skutki w reprezentacji... Nie jest sztuką kupienie najlepszych siatkarek i zdobycie medalu, Sztuką jest kiedy zdobędzie się coś z siatkarek mało znanych i niedocenianych... Dlatego tak lubię Kawkę a nie znoszę Serwińskiego(jego narzekania doprowadzają mnie czasami do furii) |
dnia 24/06/2012
Zmiany, zmiany, zmiany przede wszystkim na ławce trenerskiej bo nie ma co się obrażać na obecne zawodniczki a i potencjału zawodniczego nie mamy.Czas Świderka ewidentnie sie skończył i była to totalna pomyłka.Nic nie wniósł do drużyny a i żadnego postępu w grze nie widać. Przyjecia jak nie było tak nie ma. Trzeba kogoś z zagranicy kto zmieni ich podejście do gry i doda coś od siebie jak Jędrzej u chłopców. Trzeba odbudować wszystko z zgliszczy |
dnia 24/06/2012
Dajcie to na Youtube, nasze wnuki będa to oglądać w programie Sensacje XXI wieku
Hahahaha
I znów dwa dobre sety a potem tylko gorzej Gdybyśmy przez całe WGP potrafily zagrac na rownym poziomie, bez tych wahań w dół, to teraz nie pakowalybysmy sie w samolot do Polski
No nic, sezon dla dziewczyn sie skończyl. Dostarczyły nam na początku wielu emocji i dały nadzieje na lepsze czasy, po czym gra w WGP brutalnie sprowadziły na ziemie Patrząc na to, co dziewczyny prezentowały w czasie spotkań bardzo zastanawiające jest to, co było robione na treningach skoro w większości spotkań gra wyglądała jakby siatkarki spotkały się ze sobą po raz pierwszy na godzinę przed meczem Jak dla mnie, Świderek powinien się zastanowić czy daje rade jak pierwszy trener kadry skoro przez 2 lata nie osiągnął nic z tego co było zaplanowane a niektóre z dziewczyn nad tym, czy chcą osiągnąć jakiś poziom w swojej grze czy też zadowala ich gra w naszej słabej lidze, że nie wspomnę o siedzeniu na ławie |
dnia 24/06/2012
Bo to czy ja będę pisał tu pisał o siatkarkach czy nie pisał to moja prywatna sprawa a nie Twoja.
Spokojnie Nie chce, żeby Ci żyłka pękła
Pewnie, ze nie moja ale pamiętaj, że to nie ja a Ty wspominałam o nie pisaniu w tematach żeńskiej siatki. Ja Ci tylko o tym przypominam i wymagam konsekwencji w działaniach, choć wiem, że to naiwne. Ot, taka upierdliwa jestem |
dnia 24/06/2012
a Ty wspominałeś* |
dnia 24/06/2012
Jestem tylko ciekawa czy PZPS będzie próbował coś robić z siatkówką dziewczyn, szukać rozwiązań czy zajmie się zbieraniem pochwał za chłopaków. |
dnia 24/06/2012
zgadnij werona, do jednego razu sztuka |
dnia 24/06/2012
Wybieram to drugie... |
dnia 24/06/2012
werona, nie ma takiego powodu. Czy szefom- decydentom jest źle? Koleś kolesia zabiera na wycieczki (Kasprzyk). Kilka takich wyjazdów tych od niczego i trener z najwyższej półki byłby opłacony. Siatkówka żeńska w terenie jest tak samo popularna jak męska. Praca PZPS- u polega na pomniejszaniu popularności tej dyscypliny. |
dnia 24/06/2012
No niestety ja tez się martwię że PZPS będzie spijał śmietankę po chłopcach a paniami się nie przejmie. Choć wybory się zbliżają i może trudne pytania o kadrę kobiet zmobilizują prezesa do działania w walce o reelekcję. |
dnia 24/06/2012
Szkoda wielka!!! Ale chociaż nie będzie potrzebna melisa. |
dnia 24/06/2012
Na pewno chętnych by nie brakowało... |
dnia 24/06/2012
Realista: a kto wybral na trenera Reprezentacji kolcza bez doswiadczenia, bez jakis specjalnych sukcesow.
Szcerze powim, ze po Matlaku sadzilem, ze gorzej byc nie moze ale lepiej jak na razie tez nie jest.
To koszmar jak Zebrowska w tb probowala pokryc w przyjeciu Kasprzak co sie konczylo albo zderzenim albo przechodzaca...albo..
****
Po tym wgp jesli ktos jeszcze raz powola Kosek, Kasprzak, Wolosz, Skorupe, Kaczor to tylko osoba ze skonnosciami samobojczymi.
***
Mialy tylko ambicje bo tego jednego odmowic im nie mozna
no i Strasz w obronie... |
dnia 24/06/2012
Myślicie że po IO jakiś dobry trener się zwolni, co?
a kto jest teraz wolny??? |
dnia 24/06/2012
ksdani, nie wiesz jak zagrałaby Maj gdyby ją wpuścił na boisko. |
dnia 24/06/2012
A co da kolejna zmiana trenera ? Może jakaś propozycja a nie tylko narzekanie. Był trener z zagranicy z najwyższej półki - Marco Bonitta i też nie dał rady okiełznać to towarzystwo.
I nie pisz głupot, że Świderek to trener bez doświadczenia. Prowadził kluby włoskie a w Polsce zdobył mistrzostwo Polski z Kaliszem. W reprezentacji pracował z Niemczykiem i Lozano. Ma większe doświadczenie niż Matlak który tylko pracował w klubach. |
dnia 24/06/2012
Maj tam dla statystyki była chyba w składzie od 3 meczów ostatnich. Ja mam teorie taką, że po prostu Sieczka ma największe doświadczenie w siedzeniu na trybunach i to dlatego
A o trenerze nowym nie ma co marzyć. On jest przytwierdzony do stołka tak samo jak przytwierdzona do szóstki była Żebrowska, która grała dno, dna a zmiany nie dostała. Poprawiał przyjęcie zmieniając Kosek na Kasprzak, hahahahaha. To trzeba być geniuszem na prawdę. A Żebrowska była kopalnią punktów dla przeciwniczek w obronie i na przyjęciu i uciułała przez 5 setów i to długi marne 11 pkt w ataku co daje 2 na set a ona jest ofensywna tam podobno. Żenada. Ten człowiek zupełnie nie widzi co się dzieje na boisku.
Dlatego z przykrością stwierdzam, że dopóki on będzie trenerem to ja siatkówki reprezentacyjnej nie oglądam, bo szkoda moich nerwów, które potem też niepotrzebnie wyładowuje na dziewczynach. Czasae ocw zasłużenie, ale nie zawsze. Cały ich wysiłek przez jego decyzje i głupotę idzie na marne. One robią błąd i ja nie widzę, żadnej reakcji z jego strony. Stoi jak ta mimoza przy tej linii, a to trzeba coś robić a nie spać. Bo jak on śpi to drużyna robi to samo. Skoro trener nie krzyczy to wszystko jest widać OK, przechodzą obok błędów na porządku dzienny i potem co mecz to ta sama historia. |
dnia 24/06/2012
realista, Ciebie też będzie brał na wycieczki, ze za nim tak wypisujesz?
Z zagranicy tylko był Bonita, którego Włoszki nie chciały. To cały asortyment trenerów zagranicznych. Chodzi o to, byście skończyli z szukaniem posad dla kolesiów.
Tak, kolejna zmiana i to od zaraz i oby uczciwa i właściwa. |
dnia 24/06/2012
Był Lozano, był Castellani i towarzystwa okiełznać nie potrafił.
U Lozano i Niemczyka to Swiderek mial tyle do powiedzenia co i nic. A Matlak kadrę prowadził już wcześniej, więc nie kłam. Co mi po tym, że on 10 lat temu prowadził zespoł? Nic, bo teraz widać, że jego decyzje o to 10 lat są opóźnione.
Bonitta się nie sprawdził jako człowiek, nie jak trener. Podobnie było z Matlakiem, choć on to w obu tych profesjach nie był najlepszy. Świderek może się jako człowiek sprawdza, ale jako trener nie ma zielonego pojęcia. |
dnia 24/06/2012
A może jakieś nazwisko tego przyszłego cudotwórcy. Bo inaczej to jest sztuka dla sztuki. Tylko takiego który jest wolny. |
dnia 24/06/2012
Mam na uwadze siatkówkę żeńską |
dnia 24/06/2012
Ja też |
dnia 24/06/2012
W Ankarze było 25 trenerów. Było z czego wybierać. Tylko po co sobie zadawać trud, kiedy się wyjechało turystycznie. |
dnia 24/06/2012
a kto miał wybierać i po co ? W Ankarze to Polki zagrały na miarę możliwości. Były drugie |
dnia 24/06/2012
W Ankarze zgraly nawet powyzej ale dzieki temu, ze po primo: sklad, ustwienie bylo wymuszone a secundo: przeciwniczki jeszcze ine wiedzialy jak na to zareagowac
w wgp: skald osoby to nawet ine pomyslka ale kompromotacja trenera. Jak omzna na taka impreze jechac bez przyjecia. Jak mozna wstawiac na to przyjecie ( jako podstawowa) zawodniczke ktora raz, ze nawet w klubie jest rezerwowa a po drugieL zawsze z przyjeciem miala problemy.
To juz glupota i bezmyslnosc.
***
Wlasnie to, ze nawet z jedna dobra przyjmujaca, dziewczyny w Ankazre pokazaly, ze potrafia grac jest dodwodem jak sp...ny zostalo wgp przez decyzje trenera.
Chyba, ze ktos chce wmawiac, iz dziewczyny zrezygnowaly z wypoczynku zeby sie poobijac w kadrze, z daleka od rodzin i bliskich, zasuwajac na treningach i wloczac po swiecie.
Realista: jakis normalny trener na powiedzmy 20 spotkan i klika miesicy kadry powoluje 2 ( slownie dwie) przymujace z dobrym przyjecie - opisujac przy tym jak szybka i kombinacyjna gre zamierza wprowadzac do repry? Obie wypadly to nastapil oniec swiata i nowe dposwiadczeina trenera z gra bez przyjecia na swiatowej imprezie w dodatku przedciwniczki ine uszanowaly naszych staran i nawet rezerwy nam dokopaly.
a przy tym 6 srodkowych...to szczyt niekompetencji.
|
dnia 24/06/2012
realista, w Ankarze dziewczyny chciały ugrać dla siebie kwalifikacje. Im bardziej się coach wtrącał tym bardziej psuł grę.
Już po zgłoszeniach kadry wiadomo było jaki to fachowiec ze Świderka.
"a przy tym 6 srodkowych...to szczyt niekompetencji." - to takie prawdziwe.! Zamiast tutaj na forum się wymądrzać , doradzić tym, którym się wydaje, ze jesteśmy nieukami,, właściwej reakcji na trenera nieudacznika, a nie zwalać winy na zawodniczki. |
dnia 24/06/2012
Dimitrios Floros (Grecja), Lorenzo Micelli (Wlochy), Giuseppe Cuccarini (Wlochy), Peter Nonnenbroich (Niemcy), Angiolino Frigoni (Wlochy), Branislav Moro (Serbia), Arie Selinger (USA), Alessandro Chiappini (Wlochy), Sergio Ricardo Negrao (Brazylia), Juan Jesus Diaz Marino (Kuba), Andrzej Niemczyk (Polska), Marco Bonita (Wlochy), Jeff (Jie) Jiang (Chiny), Igor Prielozny (Slowacja)
To była lista chętnych na konkursie w 2007 roku. Spośród nich na pewno multum doświadczenia zebrali: Micelli i Chiappini, choć osobiście do żadnego z nich przekonany nie jestem. Ale już wtedy Chiappini został wybrany do 3, choć nie spełniał z tego co wiem wymagań ;p
Arie Sellinger to legenda, a na dodatek ma związek z Polską, pewnie by i po polsku zaczął mówić raz dwa, a wtedy jego kandydature totalnie olano i do Bonitty i Chiappiniego wybrali Diaz'a. No proszę Was, ale to był śmiech na sali. Byli również inni Włosi, ale ani Frigoni ani Cuccarini prasy dobrej nie mają. Był też ten Brazylijczyk, mieli go za 3-4 trenera najlepszego w Brazylii. Turczynki mają Motte i proszę jaki postęp zrobiły.
Także z tych co chcieli ostatnio to na przód się wysuwa Micelli, Sellinger (ale on już wiekowy, więc nie będzie chciał), Chiappini i ten Negrao. Po IO nie wiadomo co będzie. Może się zwolnią dobrzy trenerzy. Barbollini raczej odejdzie, bo nie pozwalają łaczyć funkcji trenera klubowego z reprezentacyjnym, wiec niech sobie prowadzi i do nas przyjdzie, McCutcheon pewnie wygra 2 złoto i może będzie szukał wrażeń, Jenny Lang Ping siedzi w Chinach, a jest przy McCutcheon'ie taki Karch Kiraly jako drugi. Tam chociaż widać, że ma jakieś zadania przy nim a nie to co Świderek przy Lozano czy Niemczyku. Teraz został z najlepszymi w USA tzn., że zaufanie ma. A na dodatek to znakomity siatkarz, myślę, że jeszcze czynnie jest w stanie pokazać jak coś robić. |
dnia 24/06/2012
w Ankarze mieślimy jedną bo jedną, ale prawdziwą przyjmującą. Przy Ance działo sie duzo dobrego. |
dnia 24/06/2012
step by step, oczywiście! |
dnia 24/06/2012
McCutcheon po IO żegna się z siatkówką 'zawodową' i wraca na uczelnie, bo tam go bardzo ciągnie, więc w ciągu najbliższych kilku lat nie ma co liczyć, że obejmie jakąś reprezentację. Zatem nie jest wykluczone, że Karch przejmie Amerykanki po Hugh.
U nas zdaje się trener reprezentacyjny też nie może prowadzić klubu, więc Barbolini z Galatasaray odpada. |
dnia 24/06/2012
Kiedy był w Polsce i chciał się podzielić swoja wiedzą z Naszymi, żaden z trenerów nie zgłosił się po nauki. |
dnia 24/06/2012
Ale jak taki trener będzie do wzięcia to aż grzech nie skorzystać. Guidetti pracuje i tu i tu i problemów nie ma. Teraz technika tak poszła do przodu, że na meczach obecny być nie musi a może ligowy nawet przy chęciach każdy obejrzeć.
Może Amerykanie wymyślą coś innego w takim razie a do nas Kiraly'ego brać. Kto znał wcześniej jakiegoś tam trenera z Nowej Zelandii? |
dnia 24/06/2012
Nie, no ze 3 osoby były Taka właśnie jest Polska i nasi trenerze. W większości zatrzymali się w rozwoju.
A wracając do Świderka to on ma 2 sezony przepracowane jako 1 trener. Jezusie Nazareński, przecież to woła o pomstę do nieba. Jak był konkurs to były wymagania, że musi przepracować kandydat jako pierwszy ileś tam sezonów. Na jakiej podstawie on został zatrudniony i wgl stawał w 2009 w szranki z Matlakiem? |
dnia 24/06/2012
W Ankarze to Polki zagrały na miarę możliwości.
A dlaczego na WGP nie potrafiły zagrać na miarę swoich umiejętności? Dlaczego ich gra wyglądała jakby się spotkały ze sobą po raz pierwszy? Skoro nasza gra w Ankarze nie była zła, to co zrobił z nimi Świderek na treningach, że na WGP wyglądało to koszmarnie.
Na nowego trenera nie mamy co liczyć, bo zapewne tylko my - kibice widzimy problem w tej kadrze a dla PZPS-u wszystko jest ok, tak jak to było w 2010 |
dnia 24/06/2012
Świderek zapowiadał od początku, że chcę grać szybką i kombinacyjną grę, a powołał na początku dwie przyjmujące przyjmujące!!!
Ale tak z drugiej strony to kto inny?
Nawet nie szukał na WGP poprawy tego przyjęcia. Nie widziałam żeby któraś libero weszła taktycznie na poprawę tego przyjęcia do drugiej linii. Przecież ile razy widzieliśmy jak Kaśka Skorupa szaleje i wymyśla na rozegraniu przedziwne rzeczy. Tylko gdzie była jej forma?!?! Na palcach jednej ręki można policzyć dobre jej wystawy na środek. Świderek na WGP był taki jakiś nieogarnięty! |
dnia 24/06/2012
M_M, po Ankarze zabrał sie za trenowanie (budowę formy). To co wytrenował zrealizował w grze na WGP. Dziewczyny zgubiły formę i atmosferę. Nie możemy pozwolić na to, by Ci kolesie siebie nawzajem uszczęśliwiali. Szkoda dziewcząt, na których najłatwiej zgonić winę i szkoda kibiców, którzy kolejny raz wierzyli w to, co wciskają im do głowy kolejni "u koryta". |
dnia 24/06/2012
tempera; jak to nikt jak 2 ( slownie dwoch) bylo ale to akurat byla wina zwiazku bo tego dnia dziwczyny graly- PLK i 1 liga. Ktos ustwial wizyte i wykald a zpomnial o meczach.
To "czesciowo" wyjasnia ta zalosna frekwencje. |
dnia 24/06/2012
ksdani, niczym tego nie można tłumaczyć To drugi trener mógł prowadzić mecz ,lub sobie posłuchać, co wiedzą lepsi. |
dnia 24/06/2012
taki Karch Kiraly jako drugi
Dla takiego trenera (czy raczej siatkarza - legendy) to ja bym do Szczyrku na piechotę poszła |
dnia 24/06/2012
Alojzy pewnie też nie raczył się zjawić, bo przecież on wszystko wie i sam naucza <lol2> Szkoda, że ostatni raz jako trener pracował 7 lat temu i to przez jeden sezon i wcześniej rok we Włoszech jako pierwszy 14 lat temu i rok wcześniej jako drugi. Czyli na 15 lat mamy 2 lata pracy jako pierwszy i ileś tam jako drugi. Ciekawe czemu od 99 roku nikt go nie chciał zatrudnić jako trenera i to CV takie marne? |
dnia 24/06/2012
Chimer - a no widzisz, ja myślę że dla dziewczyn to też by było nie byle przeżycie trenować u mistrza olimpijskiego w siatkówce halowej i plażowej a na dodatek pewnie mistrza olimpijskiego w Londynie. |
dnia 24/06/2012
sry ale ine chce mi sie edytowac ( najwyzej da sobie ostzrezenie:
bobaas: odpowiadam ci na pytanie na jakiej podstawie zostal zatrudniony obecny trener- poeinwaz uwazam, ze jestes kibicem zenskiej siatki i ogladasz ja wiecej niz sezon to...pamietasz jak podczas PLK za czasow kiedy Matlak byl na wylocie, ale oficjalnie jeszcze prowadzil repre - na widowni siadywal Swiderek i cos tam sobie zapisywal?
Przeciez bylo jasne , ze juz sobie sklad ustal heh
a podstawy...zartujesz sobie? to nie byly podstwy a fundamenty z zelbetonu-kumpelskiego.
Mam nadzieje, ze wyjasnilem..chyba...no moze.. czy nie? |
dnia 24/06/2012
Ale ja to wiem, pytam retorycznie tylko.
Czemu męskiej kadry nie wsadzili na minę i nie pokarali Nawrockim? xd |
dnia 24/06/2012
Może to też wina dziewczyn, i może niektórzy nie są zdolni do pracy w zespole, i nie rozumieją, że to jest kadra i trzeba tolerować nielubianą koleżanke. U nas tworzenie zespołu nie jest oparte na żadnym kluczu, a już z pewnością nie jest oparte na podstawie bardzo dobrego sezonu ligowego. Bo na niektórych pozycjach po prostu nie ma wyboru. A wtedy pojawia się większa przypadkowość w grze a charaktery zawodniczek schodzą wtedy na plan dalszy. Te dziewczyny powinny się uzupełniać nie dlatego, że ktoś im kazał, nie dlatego, że tak trzeba kreować obraz drużyny w mediach, nie dlatego, że powinny być najlepszymi przyjaciółkami ale dlatego, że są otwarte na koleżankę. I powinny reprezentować część podobnych a część odmiennych wartości, umiejętności, charakterów, i wnosić poprzez swoje odmienne osobowości głównie te pozytywne elementy do zespołu. Powinny zapytać siebie: co ja mogę tej drużynie dać? A jeśli nie mogę dać tego co mam najlepsze, bo przeszkadza mi w tym obecność koleżanki na boisku, albo trener, to mamy problem. Wszystko po to by zrealizować cel. WSPÓLNY cel. Przecież wszyscy wiemy, dlaczego nie ma w kadrze Sadurek i że bywały sytuacje, że ktoś nie chciał z kimś grać. Tak wygrywać nie sposób.
No ale, jeśli ktoś tego nie rozumie, trener jest z boku, a kryterium doboru jest: brak wyboru, stanie w kwadracie, lub posłuszeństwo bez dialogu, bierność, brak reakcji, przypadkowość decyzji, to że jakoś to będzie, to rezultaty są jakie są czyli opłakane. A może czołówka światowa jest dobierana według innego klucza?
Tu nie potrzeba ani tyrana, chama, ani faceta, któremu dziewczyny wejdą na głowę, nie potrzeba faceta z jajami cokolwiek to znaczy bo ja na przykład nie widziałem, żeby sie Jenny Lang Ping, Barbolinii czy McCutcheon wydzierali na kogokolwiek. My potrzebujemy trenera z zewnątrz, po to, żeby dał tej drużynie impuls, taki jak dał Bonitta. On sobie na zgrupowanie zaprosił nawet Leśniewicz czy Kosmatke, on sobie wynalazł Sadurek, on sobie wyciągnął Kaczorowską z SMSu, on sobie powoływał Ciaszkiewicz, a z Dziękiewicz zrobił laureatkę nagród indywidualnych WGP. Trzeba impulsu, żeby one chciały poddać się ocenie uznanego fachowca, żeby jego pochwały coś dla nich znaczyły, a krytyczne uwagi nie były obraza, deprecjonowaniem, tylko wartością. Żeby coś się zmieniło. Żeby chciały się od niego uczyć, żeby wiedziały i wierzyły, że ta praca do czegoś prowadzi.
Skoro dziewczyny w wywiadach mówią, że te treningi niewiele się różnią między tym co prowadził Matlak, Bonitta, Świderek, skoro siatkarki Organiki mówiły, że metody pracy Mauro Masacciego nie były dla nich zaskoczeniem, że podobną pracę już wykonywały, to wygląda na to, że problem leży być może w osobowości trenera, jego charyzmie, autorytecie, w tym co nie należy stricte do czysto technicznego warsztatu. Świderek to nie jest typ trenera, który inspiruje, patrząc na niego nie masz ochoty wstać i pójść grać w tym momencie.
I jeżeli jakaś siatkarka zgadza się na grę w reprezentacji, a rozumiem, że po zamianie trenera wszystkie deklarują taką chęć. (mimo, ciąż, leczenia i rehabilitacji ) to za przeproszeniem powinna wychodzić z siebie i wypruwać sobie flaki za wynik i za drużynę. I zdawać sobie sprawę, że to jest czteroletnie zobowiązanie. Owszem nie wiadomo czy jutro nie doznam kontuzji, ale nie może być tak, że o kadrze i jej celach myśli się dopiero tydzień po finale ligi. Tej nowej drużynie jak wszyscy podkreślali zaangażowania nie brakowało. I brakło czegoś innego, czegoś czego nie można za nikogo się nauczyć, przyspieszyć i na boisku przeżyć. Ciągle kogoś nam brakuje, a najbardziej stabilizacji. A sztab i związek powinien dla tych dziewczyn robić to samo odnośnie treningów, warunków całej organizacji, logistyki a nie tylko korzystnych drabinek i dzikich kart, których i tak nie było. Więc jeśli coś bywa nie tak, to ktoś najwyraźniej ten łańcuch przerywa.
I potem postawa takiej zawodniczki nie tylko na boisku powinna być uwierzytelnieniem tych słów zaprzysiężenia i deklaracji o zaszczytach płynących z gry w narodowych barwach z własnym nazwiskiem na plecach. A, wybaczcie, nie zawsze jest. Niektóre są bardziej komunikatywne niż zachwycają podejściem do niektórych spraw. To samo trener. Miesiąc dwa, utrzymać się i jakoś to będzie. Nie gramy w półfinale ME? Nie zagramy na IO? nie zagramy w F6 WGP? Nic się nie stało.... |
dnia 24/06/2012
Czemu męskiej kadry nie wsadzili na minę i nie pokarali Nawrockim? xd
Akurat chcieli |
dnia 24/06/2012
Bo o co chodzi? z tą osobowością i relacją trenera.
Alekno mówi do swoich facetów riebjata a oni patrzą w niego jak w obraz.
Stelmach w Zaksie na czasie podpowiadał coś Zagumnemu a ten mu odpalił: ja wiem jak ja mam grać.
Myślicie, że do boskiego Andrei Guma sadzi takie teksty? |
dnia 24/06/2012
To co wytrenował zrealizował w grze na WGP.
Czyli wielkie nic |
dnia 24/06/2012
Chcieli, ale nie pokarali. A tutaj nikt nie chce Matlaka i Świderka a i tak nas karzą i karać będą ;p
Jestem ciekaw czy by tak patrzyli w Nawrockiego jak w obrazek, jak ma to miejsce z Anastasim? Śmiem wątpić.
Na Castellaniego też tak nie patrzyli, bo on już przesiąkł i był człowiekiem, co w Polsce pracował, miał swoich pupilków i wybrańców, wyrobioną opinię o graczach.
To samo jest u pań. I Matlak i Świderek mają swoich wybrańców i nie patrzą obiektywnie.
Kadrze potrzeba osoby z zewnątrz, ze świeżym spojrzeniem a nie zacietrzewionego, z klapkami na oczach człowieka. Kogoś kto będzie dla nich inspiracją i będą się chciały od niego uczyć i z nim pracować. Świderek żadnej nic nie nauczył, bo w ciągu tych 2 sezonów ani jedna nie zagrała swojego 90%, tam nie ma skoku jakościowego po jego treningach. Im dalej w las tym gorzej.
Best, 10/10. |
dnia 24/06/2012
Zgadzam się z Wami. Dodam jeszcze, że potrzebny jest nam trener, który nigdy nie będzie narzekać, że się nie da, albo, że nie ma kim grać. Dobry trener zawsze znajdzie zawodniczki do gry. |
dnia 24/06/2012
Nie pokarali dlatego, że Nawrocki nie chciał wtedy opuszczać skry. Więc pzps musiał poszukać kogoś innego.
Co do dalszej części wypowiedzi się zgadzam. Oczywiście, że patrzenie jak w obrazek nie miałoby miejsca.
Świderek niestety chciał wykorzystać siatkarki i ich umiejętności już nabyte. Problem w tym, że część ich nie ma. A te, które je mają muszą dzięki treningowi je chociaż utrzymać na tym samym poziomie. WGP pokazało, że nawet tego nie potrafi. |
dnia 24/06/2012
best: sa ludzie ktorzy maja w sobie cos takiego co powoduje, ze sie wierzy w to co mowia. Jesli kadego traktujesz z szacunkiem, potarfisz docenic nawet drobny sukces ale nie udajesz, ze ine widzisz porazek a najgorsze problemy potrafisz stawiac uczciwie..
Chodzi o WZAJEMNOSC - trener w kazdym momencie pokazuje, ze wierzy w swoich zawodnikow, w zespol to i oni odplacaja tym samym.
Taka iskra Boza...zaufanie |
dnia 24/06/2012
Szkoda tylko, że jak trener się nie zmieni to za rok będzie powtórka z rozrywki.
Niestety po tym sezonie trzeba podziękować paru zawodniczkom i za nie wstawić młode i perspektywiczne. Z tych bardziej doświadczonych zostawić KSD, Skorupę, ABK, Okuniewską, Maj + Werblińska (jeżeli zdrowie pozwoli) i do tego składu wprowadzić młode. |
dnia 24/06/2012
W Turcji graliśmy bardzo dobrze. W WGP źle. Ubyły 2 zawodniczki w tym Ania najważniejsza.To Ona nam trzymała tam przyjęcie .Ponad 60 % bdb. na 150 przyjęć. Mogliśmy prze to grać z Izą. Myślałem, że Kosek zastąpi Anię.
Ale gdy zobaczyłem, że Karolina chowa się na przyjęciu do nie było już tej opcji. Powinny grać 2 prawdziwe przyjmujące ale ich nie było. W Łodzi zgubiliśmy sznsę na finał. |
dnia 24/06/2012
Courtney Thompson rozgrywającą Budowlanych Łódź i grala cale spotkanie np. z Argentyna w reprze USA.
a tak mimochodem to i trener Marco Bacci i Serena Ortolani gratulowali nam po meczu awansu do finalu wgp..zeby ine byc "gołosłownym"
Italy captain Serena Ortolani: "I'm so happy that we could win today, and congratulations to Poland on the WGP finals."
no i o czyms mnie fivb nie pinformowało - skasuje subskrypcje
tym bardziej, ze Kaska
Poland captain Katarzyna Skorupa: "Congratulations to Italy. Although we knew we could go to the World Grand Prix finals before playing this match, we still wanted to win." |
dnia 24/06/2012
w innym komentarzu - sry ale wyglada na to, ze nie tylko we wloskiej reprze ine wiadziano ile zespolow wchodzi do f6 Nasza kapitan tez nie wiedziala..albo w tekscie z konferencji jakis chochlik kasowal "NOT", "NO" |
dnia 24/06/2012
albo w tekscie z konferencji jakis chochlik kasowal "NOT", "NO"
Taaaa a na imię mu Alojzy było
No to teraz będzie już wytłumaczenie dlaczego do finału się nie zakwalifikowaliśmy - nikt się nie sprężał bo wszyscy myśleli, że w finale gra 8 zespołów...a swoja drogą to jak to możliwe, że ekipy grające w turnieju nie znają jego regulaminu |
dnia 24/06/2012
Week 4
Dla naszego kolcza i wloskiego trenera oraz zawodniczek krotka informacja:
Final Round (Ningbo, China)
73 BRA-USA 27-Jun
74 THA-TUR 27-Jun
75 CHN-CUB 27-Jun
76 USA-THA 28-Jun
77 CUB-TUR 28-Jun
78 CHN-BRA 28-Jun
79 BRA-CUB 29-Jun
80 TUR-USA 29-Jun
81 CHN-THA 29-Jun
82 BRA-THA 30-Jun
83 CUB-USA 30-Jun
84 CHN-TUR 30-Jun
85 TUR-BRA 01-Jul
86 THA-CUB 01-Jul
87 CHN-USA 01-Jul |
dnia 24/06/2012
M_M: jeszcze cos zwiazanego z nasza repra moze Cie zdziwic? |
dnia 24/06/2012
ksdani
Heh przez te 10 lat oglądania żeńskiej reprezentacji, rzeczywiście nic nie powinno mnie zaskakiwac Tak więc powiedzmy, że te szokowe minki dotyczyły włoskiej ekipy i tego, że one nie znały regulaminu |
dnia 25/06/2012
w to jestem sklonny uwierzyc |
dnia 25/06/2012
Potrzeba kogoś kto obudzi w dziewczynach cechy i zachowania, o których posiadaniu może nawet same nie wiedzą. Spójrzmy wstecz, gdy trenerami byli charyzmatyczni Niemczyk czy Bonitta, mieliśmy drużynę, mieliśmy zespół który miał styl (tu moja ocena rozmija się z oceną redaktora Wanio). Zresztą u chłopaków podobnie.
To nie jest tak, że nie ma potencjału, że z pustego, to nawet... Best przypomina nam, że siatkarki grające na IO (poza Maszą) wciąż grają w siatkówkę. Poza tym wspomina, że trenerzy wyżej wymienieni, zapraszali do gry w kadrze młode, mało jeszcze znane siatkarki, które dziś mają wyrobioną już markę. To przecież może się powtórzyć. Trener z charakterem może stworzyć drużynę z charakterem, tchnąć w nią ducha walki. Wystarczy wspomnieć o kadrze naszych zachodnich sąsiadów.
Oczywiście siatkarki także muszą wykazać się inicjatywą, nie mam co do tego wątpliwości. Mam jednak świadomość, że trener z tzw. osobowością jest fundamentem na którym zbudowana może zostać drużyna.
No, ale na zmianę trenera się nie zanosi |
dnia 25/06/2012
Nie rozdzierajmy szat. Już od Hale wiadomo, że bez AW drużyna dobrze nie gra. W Pekinie Bonita świadomie odsunął Anię od szóstki i było słabo. Przed 2 laty finał WGP zawdzięczamy głównie bardzo dobrej grze Ani. W Ankarze jej przyjęcie trzymało naszą grę. Jednak Ania musiała podjąć decyzję o leczeniu. Świderek nie był z tego zadowolony. Wiedział, że będzie ciężko bez Ani coś ugrać.
Pozostały mu zawodniczki, nie do końca dobre, Dziwi fakt
nie wystawiania 2 libero na przyjęciu.
Szkoda też, że Ewelina nie pograła. Na tej pozycji są duże nerwy. Trzeba dać zbudować zaufanie do siebie i drużyny.Częste roszady są wrogiem spokoju i pewności. |
dnia 25/06/2012
Zen, ".Częste roszady są wrogiem spokoju i pewności." Cytując cię , zgadzam się z Tobą w zupełności. Co mu dała gra na dwie libero w Łodzi?
Przedszkolak by się domyślił, ze bieganina w te i w tamtą stronę rozregulowuje koncentrację. Takim sposobem wyeliminował z gry pierwszą libero. Niech sobie pograła Strasz. bo pasowała mu do koncepcji...(coś mi podpowiada, że on nie ma żadnej koncepcji,). Ale żeby w newralgicznych sytuacjach wstawiać na poprawę przyjęcia Kasprzak gdy najlepiej przyjmująca stała w kwadracie , to już grzech zaniechania. Szaty będziemy rozdzierać, dopóki kolesie nie przestaną blokować stanowisk! |