Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Problem sportu narodowego... |
Różne Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, które odbywają się w naszym kraju, a także postawa polskich piłkarzy sprawiły, że wśród kibiców siatkarskich znowu odezwały się głosy odbierające "kopanej" miano sportu narodowego i przypisujące je siatkówce...
Link | Czerwone paznokcie dnia 26/06/2012 ·
211395 Komentarzy · 3022 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 26/06/2012
Kopane święto już się kończy i trzeba uczciwie przyznać, ze pod względem organizacyjnym wypadło bardzo dobrze. Walnie do tego przyczynił się wodzirej narodowy Marek Magiera który porwał do dopingu kibiców w Fan Zonie pod Pałacem Kultury. Ale pod względem sportowym wypadło zgodnie z rankingiem....czyli ostatnie miejsce w najsłabszej grupie.
Teraz na arenę wchodzą siatkarze którzy dadzą w Sofii i Londynie wielkie show.
Problemy rosyjskie i włoskie powodują, że dla nas otwiera się wspaniała sprawa bo wyrastamy na głównego faworyta do wygrania Ligi Światowej. Trzeba znowu ograć Brazylię i będzie wielki sukces. Jak wygramy to w Polsce będzie szał. No i za zwycięstwo w Lidze Światowej jest 50 pkt FIVB i awans w rankingu na 2 miejsce przed Rosjan i Włochów. Rosjanie stracą najwięcej bo bronią aż 50 punktów za poprzedni sezon. No i konto PZPSu zasilone zostanie o milion dolarów. |
dnia 26/06/2012
No, Michelu Platini, obawiałeś się o organizację, ale nie wiedziałeś, że mamy Magierę w rękawie. |
dnia 26/06/2012
Liczę na ożywioną dyskusję mimo iż temat był zahaczany wcześniej. Pytanie do Was: czy siatkówka ma szansę stać się sportem narodowym. Według mnie tak biorąc pod uwagę żenujące występy kopaczy i jeśli osiągniemy sukces w Londynie. Wiem że dobija nas Polsat który zamknął siatkę na kodowanych kanałach ale żyjemy w XXI wieku i coraz więcej osób ma telewizję satelitarną lub kablową. Ten rok według mnie będzie przełomowy i jeśli osiągniemy wielkie sukcesy a piłkarze nie awansują na MŚ to w końcu ludzie się przełamią i zaczną mówić o siatce jako najważniejszym sporcie. Przecież nie musimy być tacy jak wszyscy i interesować się piłką. Czesi i Finowie są dobrzy w hokeju więc to mu poświęcają najwięcej uwagi, Amerykanie maja swój bejsbol, tylko my jak takie papugi: jak w europie piłka to u nas też! Koniec!
No i za zwycięstwo w Lidze Światowej jest 50 pkt FIVB i awans w rankingu na 2 miejsce przed Rosjan i Włochów
tylko przed Włochów bo Rosja będzie miała 2,5 punktów przewagi czyli może po IO Rosję prześcigniemy.
No i konto PZPSu zasilone zostanie o milion dolarów.
Będzie na podwyżkę dla Jędrzeja. |
dnia 26/06/2012
No i konto PZPSu zasilone zostanie o milion dolarów.
Będzie na podwyżkę dla Jędrzeja.
a i bilety BC do Londynu a co ! Kto bogatemu zabroni! |
dnia 26/06/2012
Pytanie do Was: czy siatkówka ma szansę stać się sportem narodowym.
Nie. Ma szansę stać się (właściwie to już jest) jednym z najbardziej popularnych sportów. Nożnej nie przebije, o czy świadczy fakt, że nożna wciąż jest popularniejsza mimo wieloletniej mizerii. To po prostu sport bardziej powszechny.
Natomiast czy nożna jest sportem narodowym? Moim zdaniem nie jest. W ogóle uważam, że my nie mamy żadnego sportu narodowego. Hokej w Kanadzie i Czechach, nożna w Brazylii, krykiet w Indiach, rugby w Nowej Zelandii, tenis stołowy w Chinach, koszykówka na Litwie - to są prawdziwie narodowe sporty. Nożna u nas takiego statusu nie ma. Siatkówka też raczej nie będzie miała. |
dnia 26/06/2012
tylko przed Włochów bo Rosja będzie miała 2,5 punktów przewagi
Tylko w wypadku gdy Rosja zostanie w Lidze Światowej sklasyfikowana na 9 miejscu. W tej chwili jest na 10 jako druga drużyna z trzeciego miejsca....a po 4 turnieju i przy obecnej formie może spaść nawet na 11 za Włochów. |
dnia 26/06/2012
Mamy tyle sportów, w których odnosimy sukcesy. Jest Justyna Kowalczyk (ale ona akurat ma duży rozgłos ), są sporadycznie skoki narciarskie, lekkoatletyka, ŻUŻEL, siatkówka, do niedawna jeszcze pływanie. Polacy jednak, nie wiem dlaczego, uczepili się tej kopanej. |
dnia 26/06/2012
Zapomniałabym: do niedawna jeszcze piłka ręczna. |
dnia 26/06/2012
wg mnie siła kopanej polega na tym, że żeby ją uprawiac nie trzeba wiele - każdy chłopak lepiej czy gorzej może grać, nie musi być wysoki, nie musi mieć hali, motoru, mieszkac w rejonie gdzie jest śnieg itp. W piłkę może grac każdy i niemal wszędzie. W pozostałych wymienionych sportch w pewnym momencie pojawi się ostra selekcja (wzrost - siatkówka, koszykówka, zamożność rodziców - tenis, wyścigi samochodowe czy miejsce zamieszkania - brak basenów, śniegu, hal). Z wyżej wspomnianych powodów piłka była jest i będzie sportem nr 1 i żadne sukcesy w siatkówce tego nie zmienią. |
dnia 26/06/2012
Oj tam, oj tam. Piłka nożna jest niekwestionowanym globalnym sportem nr 1 na świecie ale w poszczególnych krajach nie musi być sportem nr 1. Jest wiele przykładów także w Europie, że inny sport jest popularniejszy od kopanej. Przykłady ? proszę bardzo. Tylko z Europy:
Czechy, Słowacja - hokej na lodzie
Litwa - koszykówka
Islandia - piłka ręczna
Norwegia - biegi narciarskie
Takie gadanie, że nikt nie wygra z piłką nożną jest bez sensu. Ja już dawno przepowiedziałem, że w Polsce sportem narodowym będzie siatkówka. |
dnia 26/06/2012
uczepili sie, bo nie sa kibicami sukcesu.
Zyt, bardziej chodzi o to, że ludzie, którzy na co dzień NIE kibicują piłce nożnej, przy większych wydarzeniach gromadzą się w takich funzonach, a w przypadku pozostałych sportów tak się nie dzieje.
Moim zdaniem to problem raczej tego, że PZPS strzela sobie w stopę takimi wynalazkami jak:
-bilety po 100 zł na sparing z AUSTRALIĄ (efekt: pusty Atlas)
-zorganizowanie WGP w tym samym czasie co EURO (efekt: piątek, prawie pusta hala, choc w sobotę i niedzielę frekwencja była bardzo fajna)
-tranmisje na kanale zamkniętym (i nie mówcie mi, że tego nie da się wymóc na Polsacie, bo na pewno się da)
-jak już coś jest na otwartym to nagle okazuje się, że ważniejsze są szpilki na giewoncie.
-niedopilnowanie żeby siatkarze w mediach pojawiali się regularnie, a nie tylko wtedy jak wracają z medalem.
I pewnie wiele innych. |
dnia 26/06/2012
Zyt, bardziej chodzi o to, że ludzie, którzy na co dzień NIE kibicują piłce nożnej, przy większych wydarzeniach gromadzą się w takich funzonach,
To prawda. Jak jeszcze nasi grali na Euro nie ważne z kim gadałam, każdy mówił jak bardzo lubi oglądać piłkę i jak bardzo naszym kibicuje. Teraz gdy naszych na Euro nie ma, o piłce nożnej mogę porozmawiać z zaledwie 3 osobami |
dnia 26/06/2012
Ja już dawno przepowiedziałem, że w Polsce sportem narodowym będzie siatkówka.
realisto na razie nie jest i prędko nie będzie. |
dnia 26/06/2012
jeśli nasi wygrają LŚ i Igrzyska to Małyszomanię bis mamy jak w banku |
dnia 26/06/2012
To będzie siatkomania |
dnia 26/06/2012
A kto powiedział, że nie będzie ? Wystarczy wygrać Ligę Światową i zdobyć medal w Londynie i już można ogłaszać siatkówkę sportem narodowym.
Ja przypominam, że jesteśmy jedyną grą zespołową na igrzyskach na którą zwrócone będą oczy całej Polski.
Teraz oczy całej Polski zwrócone były na piłkę nożną....i piłkarze zawiedli Polskę.
MY POLSKI NIE ZAWIEDZIEMY. |
dnia 26/06/2012
Moim zdaniem siatkówka nie przyciągnie tylu kibiców ile piłka nożna. Widziałeś co się działo podczas Euro w strefach kibica. Siatkówka już miała wiele sukcesów i czy np. po ME w 2009 roku działo się to samo co teraz w trakcie Euro? Niestety nie.
Nawet jakbyśmy zostali mistrzami olimpijskimi, to nie wiem czy by tak było. |
dnia 26/06/2012
Dodam jeszcze, że niestety dla niektórych ludzi których znam, siatkówka to badziewny sport. I nie ważne dla nich czy mamy sukcesy czy nie. |
dnia 26/06/2012
gwiazdka -
Widziałeś co się działo podczas Euro w strefach kibica.
ile widziałaś stref kibica/wytworów podobnych do stref kibica z okazji turnieju siatkarskiego?
Jak chłopaki grali finał to na rynku w Krakowie pojawił się telebim, ale to tylko z okazji finału |
dnia 26/06/2012
Dodam jeszcze, że niestety dla niektórych ludzi których znam, siatkówka to badziewny sport.
ło Jezuśicku, to akurat żaden argument, ja nie lubię piłki nożnej (serio nie lubię) i raz - żyję, dwa - jestem w mniejszości. |
dnia 26/06/2012
Poczekajcie do Mundialu 2014 i wtedy zobaczycie strefy kibica i wielki szał |
dnia 26/06/2012
karo ale przyszło tyle samo ludzi co podczas Euro?
Ja widziałam w Warszawie jak grali finał, ale tylu ludzi co teraz to tam na pewno nie było. |
dnia 26/06/2012
Poczekajcie do Mundialu 2014 i wtedy zobaczycie strefy kibica i wielki szał
Bardzo bym chciała, serio. |
dnia 26/06/2012
Po zeszłorocznych sukcesach nie było żadnej siatkomanii, więc nie wiem czy jest szansa, że będziemy mieć z nią do czynienia w tym roku. Szczególnie, że Igrzyska najczęściej nie mają takiej oglądalności jaką ma np. Euro (jednak w wakacje mniej ludzi ogląda telewizję), więc nawet sukces na IO nie gwarantuje, że przed tv zasiądzie wielomilionowa publiczność. |
dnia 26/06/2012
A kto powiedział, że nie będzie ? Wystarczy wygrać Ligę Światową i zdobyć medal w Londynie i już można ogłaszać siatkówkę sportem narodowym.
Ja przypominam, że jesteśmy jedyną grą zespołową na igrzyskach na którą zwrócone będą oczy całej Polski.
Teraz oczy całej Polski zwrócone były na piłkę nożną....i piłkarze zawiedli Polskę.
MY POLSKI NIE ZAWIEDZIEMY.
Z podobnym nastawieniem jechaliśmy na MŚ w 2010 roku a jak się skończyło nie muszę przypominać także ochłoń
W Polsce piłka jest number1 i będzie number1. Tak naprawdę promocja tej dyscypliny zaczyna się już od podstawówki gdzie większość czasu dzieciaki grają w piłkę.2 Media ciągle mówią o gwiazdach piłki lub o klubach piłkarskich i robi to każda stacja telewizyjna.
3 Piłkę można obejrzeć na Polsacie głównym TVP1,TVP2,TV4 Eurosporcie natomiast siatkę tylko w Polsatach Kodowanych
4 Siatkarze z reguły nie są kontrowersyjni a ich życie jest dla dziennikarzy trochę nudne
5 Jeśli nawet po Euro ludzie przynajmniej niektórzy są optymistycznie nastawieni co do piłki w naszym kraju to znaczy że wciąż będą oglądać piłkę.
6 O siatkarzach mówi się tylko w kontekście ważnych meczy a o Piłkarzach i trenerach codziennie!!! |
dnia 26/06/2012
Właśnie Gosia. A z tego co podawali w telewizji mecz naszych piłkarzy z Rosją oglądało jakoś ponad 14 milionów chyba. |
dnia 26/06/2012
karo ale przyszło tyle samo ludzi co podczas Euro?
Ja widziałam w Warszawie jak grali finał, ale tylu ludzi co teraz to tam na pewno nie było.
gwiazdka a niby dlaczego ktoś ma przyjsc jak - akcja była organizowana z dnia na dzień, bez reklamy itd? pojawiała się na stronie miasta? To nie chodzi o popularnosc dyscypliny tylko jej promocję. Strefy kibica stały przed euro, wszyscy wiedzieli, że są i tak dalej i tak dalej.
Finał (bez większej promocji)ME 2009 oglądało chyb 7 milionów. |
dnia 26/06/2012
To nie chodzi o popularnosc dyscypliny tylko jej promocję.
No a siatkówka raczej nie będzie miała takiej promocji jak piłka nożna. |
dnia 26/06/2012
I z resztą Maugrim chyba napisał wszystko w tej sprawie. |
dnia 26/06/2012
gwiazdka - siatkówka nie ma promocji W OGÓLE. I tu kamyk do ogródka związku <rzuca>. |
dnia 26/06/2012
Finał (bez większej promocji)ME 2009 oglądało chyb 7 milionów.
Trochę mniej:
Transmisję finału ME w siatkówce (Polsat, 13.09.br.), w którym reprezentacja Polski pokonała Francję, oglądało średnio 4,7 mln Polaków (udziały 31%) oraz na Polsacie Sport średnio 1 mln widzów (udziały 6,5%). Wszystkie mecze tegorocznych ME z udziałem Polaków śledziło w Polsacie średnio 2,2 mln widzów.
http://echonet.info.pl/content/view/850/1/lang,pl/ |
dnia 26/06/2012
[quote]gwiazdka - siatkówka nie ma promocji W OGÓLE. I tu kamyk do ogródka związku <rzuca>.[/quote
A jak już Ją robi to wyjątkowo nieudolnie (CBA właśnie z powodu nieprawidłowości w promowaniu Mistrzostw Świata w siatkówce w 2014 roku gdzie samorządu były oburzone brakiem sensownych działań PZPSu któremu przeznaczyli pieniądze )] |
dnia 26/06/2012
Do piłki noznej wystarczy kawał pola 4 kamienie i juz mozna grac. kazdy ma potencjalna szanse jako młody chłopak na zostanie zawodopwym piłkarzem (przynajmniej teoretycznie)-nie ma selekcji wewdług wzrostu i zamoznosci portfela (a przynajmniej jest ona mniejsza niz w siatkówce i chociazbyt tenisie)
Graliscie kiedys z kims kto był słaby w siatkówke albo wy byliscie tym słabszym-wtedy absolutnie nie ma zadnej frajdy. Sam pamietam czasy liceum kiedy wielu chłopaków było mało usportowionych w zwiazku z czym mieli w wielkim powazaniu siatkówke i grali w meskim w ich pojeciu sport czyli futbol Pewno ze byli słabi ale juz w drugiej klasie sie wyrobili gralismy na zuzlu, chłopaki które nie umiały grac piłka kopały po nogach kasały grali ciałem i wszystkim tak sie to podobało ze nawet jak był mroz to woleli grac na mrozie i byli niezadowoleni jak nauczyciel zaordungiował ze dzisiaj cwiczymy na hali a i wtedfy woleli halowke lub koszykówke a siatkówke w ostatniej kolejnosci. |
dnia 26/06/2012
Piłka nożna to też magia stadionów i ich specyficznej atmosfery. Tego siatkówka nie jest w stanie pobić. Bardzo ciekawym byłby eksperyment transmisji ważnego meczu naszej kadry na jednym ze stadionów piłkarskich podczas MŚ 2014. Od strony technicznej przekaz musiałby jednak być tak skonfigurowny, że siatkarze w powiększeniu graliby na murawie przekształconej w boisko siatkarskie. Można sobie wyobrazić, że na takie wydarzenie przychodzi 40-50 tysięcy kibiców? |
dnia 26/06/2012
piłka nożna nigdy nie będzie w Polsce sportem nr 1, dopóki nie przebije się w wielkich miastach. Zapytajcie przypadkowe 10 osób w Warszawie,Krakowie,Poznaniu,Szczecinie,Bydgoszczy,Wrocławiu,Łodzi jakiemu klubowi kibicują... |
dnia 26/06/2012
Do piłki noznej wystarczy kawał pola 4 kamienie i juz mozna grac.
Kopać każdy może. Są Orliki, a co z Pawlikami poza podpisaniem umowy międzystronnej? |
dnia 26/06/2012
piłka siatkowa oczywiście* |
dnia 26/06/2012
dyletant
ubiegłeś mnie i już nie muszę dopytywać
nożna sport masowy, bo masy zasiadają na stadionach, co przenosi się przed telewizor; poza tym zasady gry proste jak konstrukcja cepa a to też cecha masowości |
dnia 26/06/2012
poza tym zasady gry proste jak konstrukcja cepa a właśnie, że nie - kiedyś już z kimś się o to kłociłem tu, no powiedzmy wymieniałem poglądami |
dnia 26/06/2012
; poza tym zasady gry proste jak konstrukcja cepa
przyjdzie Maynard i Ci nakopie zobaczysz! |
dnia 26/06/2012
Pani moderator, proszę nie szczuć użytkowników moją osobą
Wybaczta, ale do oglądania siatkówki wystarczy znać podstawowe przepisy, które też są proste jak konstrukcja cepa.
Jak już mówiłem, sportu narodowego nie mamy i chyba w dającej się przewidzieć przyszłości nie będziemy mieli. Ani nożna nim nie jest, ani siatkówka nim nie będzie. |
dnia 26/06/2012
dyletant
sądzisz, że większe boisko i liczniejsza gromada biegająca za piłką a sędzia głównym razem z nią komplikują zasady w porównaniu z siatkówką? |
dnia 26/06/2012
ja nie szczuję jeno ostrzegam |
dnia 26/06/2012
przyjdzie Maynard i Ci nakopie zobaczysz!
przyszedł i nawet nie potrącił łokciem |
dnia 26/06/2012
sądzisz, że większe boisko i liczniejsza gromada biegająca za piłką a sędzia głównym razem z nią komplikują zasady
Mimo wszystko trochę nieoczywistych, w dodatku nieogarnianych przez wielu oglądających nożną, przepisów można bez trudu znaleźć.
przyszedł i nawet nie potrącił łokciem
Wyczuwam pewien zawód W takim razie mogę wrócić i naprawić swoje niedopatrzenie |
dnia 26/06/2012
W takim razie mogę wrócić i naprawić swoje niedopatrzenie
nie radzę, Karo TEŻ jest pod moją ochroną |
dnia 26/06/2012
Wyczuwam pewien zawód W takim razie mogę wrócić i naprawić swoje niedopatrzenie
wyczucie nie myli
innom razom, pa! |
dnia 26/06/2012
a ja wam powiem tak: Piłka nożna ma prościutkie zasady i nawet "prości" ludzie je rozumieją. Dodatkowo przy piłce ciągle coś się dzieje. A to jeden zdradzi żonę z nieletnią prostytutką, drugi nawali się tak, że nie da rady wysiąść z samochodu... Siatkarze to nudziarze |
dnia 26/06/2012
mam takiego znajomego, który przysypia na siatkówce. Dla niego to jest sport nudny. On nie ma radochy z przesuniętej krótkiej czy pięknego, technicznego ataku obok bloku. Dla niego to gra raz-dwa-trzy-punkt.
Wszyscy, którzy olewają siatkówkę, mają to samo zdanie: siatkówka to sport nie wymagający kondycji fizycznej i prosty w grze. Nic nadzwyczajnego być siatkarzem
Smutne to, ale tak uważa większość tego narodu |
dnia 26/06/2012
Smutne to, ale tak uważa większość tego narodu
chimer a prowadziłaś badania statystyczne, że wiesz co wiekszosc narodu o tym myśli?
bo np moi znajomi nie interesują się sportem w ogóle i dzielę się siatkówką wyłącznie przez internet. Skoro się nie interesują i nie lubią to ciężko się dziwic, że siatkówki też nie lubią prawda?
Znam osobę, która uważa, że jedynym zadaniem sportowca jest dostarczanie rozrywki: mam 2r53454252 odpowiedzi na to, ale jej zdania nie zmienię.
Powtórzę się raz jeszcze: jeżeli piłka nożna może gromadzic tłumy przed telewizorami i to tłumy, które nie mają o piłce pojęcia, to siatkówka też by mogła. Tylko trzeba dupę odspawac od stołka i przestac patrzec jak kasa na konto leci tylko zacząc ją promowac. |
dnia 26/06/2012
Nie będę głosu zabierał na temat fenomenu piłki nożnej,gdyż o tym zapisano już tony papieru.Jedno jest pewne - to sport nr 1.
Czy siatkówka ma szanse zostać sportem narodowym?
Nie.
Po pierwsze siatkówka jest sportem elitarnym,choć niby reguły gry są bardzo proste.Nic bardziej mylnego, bo tylko widz znający się na tym sporcie,potrafiący go czytac będzie mógł zobaczyc co dzieje się na boisku.Niesłychanie szybkie i dynamiczne akcje rozgrywające się w sekundach albo nawet ułamkach sekund nie pozwalają laikowi docenić piękna tego sportu.
Uprawianie tej dyscypliny wymaga wcześniejszego nauczenia się jej,opanowania podstaw techniki.
Kopnąć czy rzucić piłkę potrafi każdy...
Nie oszukujmy się - popularność siatki wynika z naszego głodu sukcesów.Jesteśmy narodem mocno zakompleksionym i każdy sportowiec osiągający sukcesy na arenie międzynarodowej natychmiast staje się bohaterem narodowym.Była małyszomania,kubicomania,kowalczykomania...
Teraz mamy trochę siatkomanii,bo złotka Niemczyka,bo Lozano skroił tyły Ruskim,bo siatkarze zdobywają medale...
Niestety nie przekłada się to na powszechność tego sporty,jesteśmy kolosem na glinianych nogach.Cała nasza plus liga jest tworem sztucznym opierającym się na państwowych dotacjach,bo nimi są budżety tych klubów które nie bankrutują.Mamy tylko jednego prawdziwego ,czytaj prywatnego sponsora -Asseco.
Nasze NBA rozsypało się jak domek z kart po roku funkcjonowania,w przyszłym sezonie jej zamknięte bramy znów szybciutko się otworzą.
O takiej plus lidze jaką mieliśmy w tym roku będziemy mogli pomarzyć przez wiele lat.
Ratuje nas fasada,tych sześciu,dwunastu chłopaków którzy pod wodzą Anastazego dokonali w ciągu roku kilku cudów,mam nadzieję wygrają Ligę a może i Olimpiadę...
Ale co potem?
Szkolenie młodych leży i jeśli przyjdzie kilka sezonów suchych i wystrzeli nowy "małysz",to o naszym sporcie naród zapomni.
Trochę mi smutno to pisać,ale jakoś nie potrafię się sam oszukiwać |
dnia 26/06/2012
Piłka jest teraz bardziej popularna, bo po prostu kontynuuje jej popularność z lat poprzednich. Cruyff,Pele,Charlton,Best,Kaiser,Neskens,Zoff i tak długo można by wymieniać. A Teraz młodzi kibice - kto potrafi z ręką na sercu wymienić kilku Japończyków,Rosjan,Kubańczyków,siatkarzy NRD,CSRS, którzy stanowili wtedy czołówkę ? powiedzieć o nich po kilka zdań, w jakich klubach grali, jaką charakterystyke gry mieli itd.
Piękne lata 70 to okres, w którym odnosiliśmy sukcesy i w piłce nożnej i siatkówce, tylko że 9/10 kibiców idolem byłe Deyna,Lato,Gadocha a Nie Stefański,Gościniak czy Wójtowicz.Nic się nie zmieniło |
dnia 26/06/2012
Asiaplock: uczepili sie, bo nie sa kibicami sukcesu.
Zyta, chciałaś być kąśliwa, tylko trochę Ci nie wyszło. Nie będę się jednak dalej wypowiadać, bo Karotka zrobiła to za mnie. |
dnia 26/06/2012
Dodatkowo przy piłce ciągle coś się dzieje. A to jeden zdradzi żonę z nieletnią prostytutką, drugi nawali się tak, że nie da rady wysiąść z samochodu... Siatkarze to nudziarze
Piłkarzy na świecie więcej, to i statystycznie większa szansa, że któryś wywinie jakiś numer. Poza tym, gdyby siatkówka była tak bardzo medialna, to spokojna głowa, jest kilka takich tabloidów w Europie, które wyszperałyby podobne rzeczy i u jakiegoś siatkarza. |
dnia 27/06/2012
Chciałam coś od siebie napisać, ale Cors praktycznie to wyczerpał.
Trzeba sobie zdawać sprawę z jednego. Siatkówka jest sportem bardzo trudnym. Nie tylko wzrost jest przeszkodą, ale i sam trening. Siatkówka jest oparta na bardzo szybko rozgrywanych schematach i automatyzmach. Wypracowanie ich to katorżnicza i bardzo żmudna praca na treningach. Dlatego nigdy nie będzie tak masowo uprawiana i atrakcyjna dla zainteresowanych uprawianiem jakiegoś sportu, jak futbol.
A przy tym rzeczywiście dla niewyrobionego widza nie jest tak atrakcyjna wizualnie jak kopana. My uwielbiamy oglądać te cudowne akcje, a dla laika to tylko raz-dwa-trzy. Nie dostrzegają i nie doceniają niuansów.
Nasunęło mi się porównanie z filmami dla masowego odbiorcy i dla ludzi o bardziej wyrobionym smaku. Ja nawet lubię obejrzeć dobry film sensacyjny, albo komedię romantyczną, ale zastanawiam się, jaki procent widowni tych hitów doceni taki film jak np. "Jabłka Adama" Duńczyka Jensena? Przykład pierwszy lepszy, można je mnożyć. Nie dyskredytuję filmów dla masowej widowni, mówię o mechanizmie. Jedne i drugie powinny istnieć, ale tylko masowe produkcje nastawione na wpływy, mają odpowiednie nakłady na promocję, żeby stały się naprawdę popularne. Muszą też być w miarę proste w odbiorze i przyswajalne dla szerokiego grona osób.
Piłka nożna po pierwsze jest łatwiejsza do uprawiania, co było już mówione, po drugie jest widowiskiem atrakcyjnym wizualnie, bo ma wielkie stadiony, wielką widownię na trybunach. Po trzecie ładuje się w nią niewyobrażalne pieniądze na promocję na każdym szczeblu i w każdym możliwym aspekcie. To dlatego jest tak popularna, nawet jak w jakimś kraju nie ma żadnych sukcesów. To po prostu stan świadomości społeczeństwa. Piłka już dawno przestała być sportem, stała się biznesem. I współczesnymi igrzyskami, bo ma możliwości i narzędzia, żeby tak się stało. Tak samo skromny film obyczajowy nie pobije popularnością Incepcji albo Batmana, nie ma na to żadnych szans. Może tylko na chwilę zaistnieć w świadomości społeczeństwa, jeśli zdobędzie jakąś nagrodę na festiwalu, albo będzie miała dobrą promocję.
Siatkówka może liczyć u nas na zainteresowanie, bo nasze sukcesy zaczynają się powielać i dzięki temu utrwalają się w pamięci. A innych jak na lekarstwo. Ma większe szanse niż np. szermierka, która przecież u nas też ma duże tradycje i miała sporo sukcesów, bo jest jednak atrakcyjniejsza od tego sportu (i jest sportem zespołowym, co zwiększa atrakcyjność). I jest mimo wszystko sportem bardziej czytelnym i zrozumiałym od szermierki.
Ale z kopaną raczej nie ma szans, chyba że nastąpi masowy zwrot ku jej promocji w mediach. Ja osobiście się cieszę, że w końcu radiowa Trójka kilka miesięcy temu zrobiła zwrot i zaczęła wreszcie siatkówkę promować. Nareszcie pojawiły się osobne informacje siatkarskie, wejścia na żywo podczas meczów reprezentacji, dużo wywiadów, a nawet patronat radiowy bodaj w czasie FF LM. Zwrot kolosalny, bo dotąd było tak jak w TVP, czyli jakby ten sport nie istniał.
Myślę, że to moja zasługa , bo od dawna użerałam się z redaktorami Trójki, dręcząc ich pytaniami i argumentami, dlaczego tak bardzo ignorują ten piękny i pełen polskich sukcesów sport
Oby za Trójką poszli inni. |
dnia 27/06/2012
Błagam tylko nie wprowadzajcie mi podziału na siatkówke jako sport dla inteligentów i piłke jako sport dla mas. To taki stereotyp zalatujacy z kilometra wierutna bzdura. |
dnia 27/06/2012
Tygrysku,sam ten stereotyp przed chwilą wymyśliłeśi zgadzamy się z Tobą ,że to wierutna bzdura .
Są sporty na których trzeba się znać aby się nimi delektować (dobry przykład szermierki którą kiedyś uprawiałem) i takie z natury widowiskowe jak koszykówka czy boks.Kwestie intelektualne nie mają z tym nic wspólnego ( i całe szczęście,gdyż dzięki temu możemy podziwiać talent Maniusia nie musząc się zastanawiać nad jego inteligencją ).
Oczywiście pozostaje jeszcze taki sport jak bejsbol ,do którego oglądania i zrozumienia trzeba po prostu urodzić się amerykaninem.Obojętnie głupim czy mądrym |
dnia 27/06/2012
http://www.s-w-o.pl/index.php/superpuchar-na-stadionie-narodowym/
Bardzo ciekawym byłby eksperyment transmisji ważnego meczu naszej kadry na jednym ze stadionów piłkarskich podczas MŚ 2014. Od strony technicznej przekaz musiałby jednak być tak skonfigurowny, że siatkarze w powiększeniu graliby na murawie przekształconej w boisko siatkarskie. Można sobie wyobrazić, że na takie wydarzenie przychodzi 40-50 tysięcy kibiców?
Myślę że po odpowiednim nagłośnieniu i wielkim sukcesie można by tyle ludzi uzbierać by fetować złoto.... |
dnia 27/06/2012
http://www.s-w-o.pl/index.php/superpuchar-na-stadionie-narodowym/
Bardzo ciekawym byłby eksperyment transmisji ważnego meczu naszej kadry na jednym ze stadionów piłkarskich podczas MŚ 2014. Od strony technicznej przekaz musiałby jednak być tak skonfigurowny, że siatkarze w powiększeniu graliby na murawie przekształconej w boisko siatkarskie. Można sobie wyobrazić, że na takie wydarzenie przychodzi 40-50 tysięcy kibiców?
Myślę że po odpowiednim nagłośnieniu i wielkim sukcesie można by tyle ludzi uzbierać by fetować złoto.... |
dnia 27/06/2012
Tygrysku,sam ten stereotyp przed chwilą wymyśliłeśi
Hm...:
Nasunęło mi się porównanie z filmami dla masowego odbiorcy i dla ludzi o bardziej wyrobionym smaku.
A przy tym rzeczywiście dla niewyrobionego widza nie jest tak atrakcyjna wizualnie jak kopana. My uwielbiamy oglądać te cudowne akcje, a dla laika to tylko raz-dwa-trzy. Nie dostrzegają i nie doceniają niuansów.
Dla wielu niewyrobionych widzów, kopana jest nudna. "Kopią tę piłkę (często do tyłu, zamiast do przodu), nic się nie dzieje, jedyny gol w meczu pada w 74 minucie. Nuda, panie". Żeby docenić niuanse, trzeba jednak trochę się wgłębić.
Piszecie, że dla laika siatkówka sprowadza się do "raz-dwa-trzy". Nożna dla laika sprowadza się do "Kop piłkę tak, żeby wpadła do bramki". I wystarczy znać tylko te dwie zasady, żeby móc oglądać jeden i drugi sport.
I jeszcze jedna, ciekawa dla mnie, rzecz. Często antyfani nożnej podkreślają, że inne sporty zespołowe są dużo bardziej ciekawe, bo "tam się coś dzieje przez cały czas". A z powyższej dyskusji można by właściwie wyciągnąć wniosek, że jest dokładnie odwrotnie - to nożna jest atrakcyjniejsza. To powiedzcie mi, jak to w końcu wygląda, bo już zgłupiałem |
dnia 27/06/2012
To powiedzcie mi, jak to w końcu wygląda, bo już zgłupiałem
Mogę odpowiedzieć tylko w swoim imieniu. Jeśli oglądam mecz w tv z kimś, kto kompletnie nie czai zasad - łatwiej wciągnąć przypadkowego widza w oglądanie siatkówki. Na meczu na żywo łatwo dać się porwać emocjom i można nie do końca rozumieć zasady- przy czym łatwiej jednak chyba emocjom kilkudziesięciotysięcznego tłumu na stadionie niż kilkutysięcznego w hali - tak wynika z moich doświadczeń. |
dnia 27/06/2012
Wiecie jesli ktos uwaza ze piłka ma bardo proste zasady to prosze o wyjasnienie pokrótce ewelucji przepisów dotyczacych spalonego oraz wytycznych co do karania zawodników zółtymi i czerwonymi kartkami. Ile to razy sami komentatorzy tych przepisów nie znaja |
dnia 27/06/2012
tygrysie - potrzeba znajomości przepisów jest uwarunkowana przez poziom gry; jak paru chłopaków kopie sobie na placu wystarczy im wiedza, do której bramki mają wbić piłkę; a w siatkówce, że piłka ma polecieć w pomalowane po drugiej stronie siatki nad - a nie pod nią. Jak się zaczniemy egzaminować z przepisów szczegółowych, za moment okaże się, że tu sami ignoranci i nikt się ani na kopanej ani na siatkówce nie zna. |
dnia 27/06/2012
Nie było moim zamiarem dzielić siatkę i kopaną na sport dla inteligentów i dla mas. Tygrysek wyciągnął błędne wnioski. Chodziło o to, co napisał Cors - są sporty, na których trzeba się dokładniej znać, żeby je docenić. Tak jest z siatkówką, z wymienianą przeze mnie szermierką, albo np. ze snookerem.
Piłka ma tu o wiele łatwiej, bo jest na tyle widowiskowa nawet bez znajomości niuansów i przepisów, że w ten sposób przyciąga tłumy. Nie bez powodu to właśnie piłka nożna stała się obiektem olbrzymiej promocji na całym świecie. Co stało na przeszkodzie, żeby wybrano sobie na taki obiekt siatkówkę czy szermierkę? Po prostu wiadomo, że to kopana jest na tyle prostym i na tyle widowiskowym oraz łatwym do uprawiania sportem, że to ona ma szanse stać się współczesnymi igrzyskami, jak to napisałam wcześniej. |
dnia 27/06/2012
albo np. ze snookerem.
nie zgadzam się: oglądałam w życiu jeden (1) turniej i byłam zachwycona. |
dnia 27/06/2012
są sporty, na których trzeba się dokładniej znać, żeby je docenić
Myślę, że dotyczy to każdego sportu. Nożnej tez nie docenisz w pełni, jeśli nie wgłębisz się w niuanse. A z drugiej strony - siatkówkę można oglądać i się nią całkiem nieźle jarać nie znając wszystkich szczegółów. |
dnia 27/06/2012
Myślę, że dotyczy to każdego sportu. Nożnej tez nie docenisz w pełni, jeśli nie wgłębisz się w niuanse.
Ojej, ale zrozum, że nożna ze swojej istoty jest sportem wizualnie bardziej widowiskowym i prostszym w odbiorze. Ma po prostu większy potencjał jako widowisko i stąd to w nią ładuje się miliardy, a nie w siatkówkę. |
dnia 27/06/2012
Myślę, że nie o sam odbiór chodzi, ale o łatwość uprawiania. Łatwość uprawiania -> większa liczba uprawiających -> większa liczba interesujących się -> większe konfitury -> większe zainteresowanie sponsorów -> większe nakłady na promocję.
Jak mówiłem, wypromować siatkówkę czy koszykówkę jako sport widowiskowy nie byłoby dużym problemem. Popatrz na akcje tygodnia w NBA albo na kilka rur czy przesuniętych krótkich z meczu siatkarskiego. Łeb urywają. Potencjał jest olbrzymi. Mniejszy niż nożnej, ale nie dlatego, że są mniej widowiskowe, tylko dlatego, że koszula bliższa ciału i masy interesują się przede wszystkim takim sportem, który same "uprawiały" na podwórku czy w szkole. |
dnia 27/06/2012
Jak mówiłem, wypromować siatkówkę czy koszykówkę jako sport widowiskowy nie byłoby dużym problemem
zgadzam się. Problem leży w tym, że siatkówki nikt jako tako nie promuje. |
dnia 27/06/2012
Myślę, że dotyczy to każdego sportu. Nożnej tez nie docenisz w pełni, jeśli nie wgłębisz się w niuanse. A z drugiej strony - siatkówkę można oglądać i się nią całkiem nieźle jarać nie znając wszystkich szczegółów.
I tu się zTobą May nie zgodzę.Chodzi o to,że siatkówka i np.szermierka są sportami tak szybkimi,że laik nie nadąża.Trzeba umieć przewidzieć gdzie pójdzie klinga,czy poleci piłka z krótkiej czy przy zagrywce ponad sto na godzinę.I oprócz tego trzeba być blisko planszy czy boiska.(oczywiście powtórki są bardzo przydatne).
Natomiast widz kosza nawet z daleka podziwia piękny wsad czy rzut za trzy pkt;widowiskowy drybling czy gola z dwudziestu metrów |
dnia 27/06/2012
Siatkówka jest sportem bardzo trudnym. Nie tylko wzrost jest przeszkodą, ale i sam trening a nożnej jeszcze trudniejszy. bo ręka ma większą kontrolę nad piłką od nogi. |
dnia 27/06/2012
A czy w siatkówce chodzi tylko o trening techniczny uderzenia? Trening w siatkówce jest o tyle trudny, że, jak wcześniej pisałam, akcje są rozgrywane w bardzo szybkim tempie i do ich skuteczności potrzeba automatyzmów i schematów. Wypracowanie ich jest niesamowicie trudne i żmudne. Kiedy się patrzy na zespoły z wysokiej półki, wszystko wygląda lekko łatwo i przyjemnie, jakby samo się robiło. Dopiero jak się obejrzy półamatorów to widać, jaka to przepaść.
Oczywiście ciężko stwierdzić osobie nie uprawiającej żadnej z tych dyscyplin, która jest trudniejsza, ale często się spotykam ze stwierdzeniem fachowców (czyli trenerów i innych ekspertów od sportu), że siatkówka w ogóle jest najtrudniejszym sportem zespołowym. Często powtarza się też stwierdzenie, że w siatkówce wyjęcie choćby jednego elementu z siódemki o wiele mocniej wpływa na obraz gry (tzn. o wiele ciężej skutecznie zastąpić np. kontuzjowanego gracza) niż w piłce nożnej. Chodzi właśnie o te schematy i automatyzmy, które zespół ma wypracowane. Piłka nożna po prostu jest sportem o wiele wolniejszym i dużo mniej zespołowym niż siatkówka. |
dnia 27/06/2012
Trening w siatkówce jest o tyle trudny, że, jak wcześniej pisałam, akcje są rozgrywane w bardzo szybkim tempie i do ich skuteczności potrzeba automatyzmów i schematów. Wypracowanie ich jest niesamowicie trudne i żmudne. Kiedy się patrzy na zespoły z wysokiej półki, wszystko wygląda lekko łatwo i przyjemnie, jakby samo się robiło. Dopiero jak się obejrzy półamatorów to widać, jaka to przepaść
Wypracowanie doszlifowanych schematów dotyczy wszystkich sportów zespołowych,perfekcję tworzą ci, którzy dodają szczyptę inspiracji, dalej nie widzę tu wyższego stopnia trudności siatkówki. Analogicznie wypracowanie krótkiej przesuniętej jest tak samo trudne jak wykonanie prostopadłego podania z uniknięciem spalonego, obicie bloku w ataku jest jak uderzenie z rutu wolnego ponad murem i można takich porównań znaleźć wiele. |
dnia 27/06/2012
improwizacji nie inspiracji* |
dnia 27/06/2012
Ty nie widzisz, ale inni widzą. Kluczem jest szybkość akcji rozgrywanych w siatkówce. Nie tylko jednego zagrania - chodzi o całość działań na niedużym obszarze boiska siatkarskiego z sześcioma zawodnikami. Ułamek sekundy na błędną reakcję i już akcja kończy się niepowodzeniem. W piłce są kompletnie inne realia. Dziwię się, że tego nie czujesz i nie rozumiesz. |
dnia 27/06/2012
W piłce są kompletnie inne realia
W piłce realia są takie, że niby czasu na reakcję więcej, ale wziąwszy pod uwagę, że przeciwnik ma dużo więcej wariantów rozegrania piłki, to jeśli się wartko nie uwijasz, daleko nie zajedziesz.
Nie róbmy z siatkarzy takich Szybkich Lopezów przy piłkarzach, czasy reakcji mają podobne.
A co do konieczności wypracowania schematów i automatyzmów - to, co przede wszystkim różni dobry jedenastoosobowy zespół od grupy jedenastu dobrych zawodników to właśnie schematy, automatyzmy i tłuczone przez wiele godzin na treningach warianty taktyczne. |
dnia 27/06/2012
Jestem naprawdę zaskoczona, że tacy wytrawni kibice siatkarscy nie dostrzegają tak oczywistych różnic |
dnia 27/06/2012
Wszystko przez to, że ja jedynie półwytrawny jestem |
dnia 28/06/2012
Dalej się z Tobą nie zgodzę, siatkówka jest jednostajna, gra się tylko szybko, albo bardzo szybko (niewielu to potrafi) a w piłce jest arytmia tempa, można zwolnić na 30 metrze, ale to najczęściej właśnie przyspieszenie akcji przed polem karnym, wymiana podań na jeden 2 kontakty decyduje o zaskoczeniu a żeby odbyło się to pomyślnie to każde zagranie musi być dopasowane co do centymetra i sekundy, a biorąc pod uwagę, że w momencie otrzymania piłki masz już obrońcę na plecach a później jeszcze jesteś podwajany to skala trudności przeprowadzenia płynnej akcji jeszcze bardziej rośnie. |
dnia 28/06/2012
Żeby nie było, nie jest moim celem umniejszanie siatkówce, ale nie dam sobie wmówić, że jest to sport trudniejzy od piłki nożnej, bo tak zwyczajnie nie jest od techniki każdego zagrania, warunków przeprowadzania akcji (pogoda, stan murawy) poprzez ustawienia taktyczne i wspomniane schematy akcji |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|