dnia 27/06/2012
Najbardziej podoba mi się apel do kibiców:
Skończmy z kompleksami, skończmy z tym zaściankiem! Przecież wiele razy mieliśmy istotny wpływ na historię Europy i świata. Czas najwyższy, by zmienić tę chorą mentalność. My, Polacy, także potrafimy być najlepsi. |
dnia 27/06/2012
Zibi zmieni chorą mentalność Polaków
Lubię tego chłopaka |
dnia 27/06/2012
Skończmy z kompleksami, skończmy z tym zaściankiem! Przecież wiele razy mieliśmy istotny wpływ na historię Europy i świata. Czas najwyższy, by zmienić tę chorą mentalność. My, Polacy, także potrafimy być najlepsi.
Mi również bardzo się to podoba.Widać zmianę mentalną jaką przeprowadził AA. Kompletnie inny zespół. |
dnia 27/06/2012
Barman ma rację z tym apelem bo my cały czas jesteśmy zaściankiem i uważamy, że gdzie indziej w siatkówkę grają lepiej od nas.
Jak zobaczyłem na unibecie, że wyżej stoją akcje Brazylii a nawet Kuby a za zwycięstwo Polski w Lidze Światowej można zarobić krocie to natychmiast postawiłem 500 zł.
https://pl.unibet.com/betting/grid/liga-%C5%9Bwiatowa/1000093989.odds |
dnia 27/06/2012
Nie można w sporcie być próżnym, trzeba cały czas szanować rywala
tiaaa... Zibi Złotousty, szkoda tylko, że zapomina o tym w życiu codziennym.
No nic, niech się stara i zaskarbia serca kibiców Resovii |
dnia 27/06/2012
naprawdę Cuneo było skłonne zaryzykować ze świeżakiem na pozycji atakującego? |
dnia 27/06/2012
jak widac nie do końca skoro innego grajka wybrali |
dnia 27/06/2012
no, to jest oczywiste...
jednak z wypowiedzi Bartmana wynika, że gdyby nie wypaliła im opcja z Soko (czyt. Trento nie okazałoby miłosierdzia), to automatycznie Bartman stałby się ich 'must have', że tak to ujmę.
ee tam, pewnie trzeba wziąć na to poprawkę. w końcu mówimy tu o ZB9 |
dnia 27/06/2012
To, że kogoś ni e lubisz, nie zmieni faktu że jest najlepszym atakującym ligi światowej i że chciały go topowe kluby. |
dnia 27/06/2012
Po co to dyskutować o tym jakiego klubu nie jest Bartman ?
Bartman jest zawodnikiem mistrza Polski- Resovii i gra w Plus Lidze. |
dnia 27/06/2012
Eder - czy Ty naprawde sądzisz, że dla takiego klubu jak Cuneo (czołówka świadowa) wtsraczy kilka meczów LŚ by kogoś stawiac jako faworyta do tak newralgicznej pozycji jak młot? Być może po roku dobrego grania na tej pozycji Bartman będzie łakomym kąskiem (jest młody, dynamiczny, pracowity) ale w tej chwili? |
dnia 27/06/2012
najbardziej topowy to był ten z Korei.
joa mnie ubiegła, mogłabym praktycznie zrobić kopiuj-wklej.
i nie wyjeżdżaj mi z takimi tekstami jak ten o sympatii, bo mało wiesz. |
dnia 27/06/2012
czy Ty naprawde sądzisz, że dla takiego klubu jak Cuneo (czołówka świadowa) wtsraczy kilka meczów LŚ by kogoś stawiac jako faworyta do tak newralgicznej pozycji jak młot?
A czy Ty naprawdę sądzisz, że Resovia jest gorszym klubem od Cuneo ?.... Chyba tak sądzisz, skoro Resovia jednak postawiła na Bartmana i jej nie przeszkadza, że on rozegrał kilka meczów na młocie. Widać znowu kłaniają się kompleksy i zaścianek. |
dnia 27/06/2012
Kultura - słowo klucz... |
dnia 27/06/2012
joa - odwracając pytanie, czy dla jednego z najlepszych trenerów (światowa czołówka), trenującego drużynę , która jest jednym z faworytów do medali te parę dobrych meczy wystarcza żeby na finały ligi światowej (i pewnie na IO) postawić na takiego gracza?
Zaraz powiesz pewnie, że reprezentacja to nie to samo, bo tu można brać tylko ludzi z 1 kraju a do klubu - każdego. Ale czy na pewno? Ilu wolnych , nie związanych kontraktem (ew. niezadowolonych rolą zmiennika) atakujących jest aktualnie na rynku? |
dnia 27/06/2012
realisto - własciciele Resovii wprost powiedzieli, że ich marzeniem jest mieć POLSKI klub. Jesli chcą budować polski skład to Bartman jest dobrym kąskiem (ilu innych Polaków mogliby w tej chwili ściągnąć?). Dla Cuneo Bartman jest jedym z wielu - z tym, że bez doświadczenia. Resovia zainwestowala i zakontraktowała dwóch ceniących się zawodników, większość klubów tego nie robi Inna sprawa, że całkiem możliwe, że decyzja o zatrudnieniu Bartmana wynikała z faktu, że ponoć Jochen ma problemy zdrowotne, a Sovia chce walczyć na 3 frontach. |
dnia 27/06/2012
ps. do powyższego.
Miało być:
"Ilu wolnych , nie związanych kontraktem (ew. niezadowolonych rolą zmiennika) atakujących o uznanej klasie jest aktualnie dostępnych na rynku?" |
dnia 27/06/2012
Tworkin - czy Ty naprawdę wierzysz w to, że gdyby Wlazły jeszcze w marcu zechciał grać w kadrze Bartman by byl pierwszym?
AA potrafi robić świetną otoczkę, motywować chwłopaków itp, ale między Bogiem a prawdą - jaki on miał wybór? Gruszka, Janeczek, Konarski, Jarosz czy może Szymański? |
dnia 27/06/2012
joa - touché |
dnia 27/06/2012
Konarski i Jarosz wstydu nie przynoszą. A teraz powiedz kogo Cuneo by wyhaczyło, gdyby Sokołow został w Trento. Może Atansijevicia ze Skry by próbowali zabrać?
Ja sam do Bartmana przekonany nie byłem, ale póki co to jest strzał w 10 i dla niego i dla kadry, więc nie widzę powodu czemu z klubem (jakimkolwiek) miałoby być inaczej. |
dnia 27/06/2012
Dodam, że ja bardzo doceniam, że Bartman się tak dla kadry poświęcił. Widać jego zaangażowanie i postępy w grze. Nie lubię go i nie jestem zadowolona, że będzie grał w jedym z dwóch zespołów którym kibicuję, ale w reprezentacji naprawdę mocno trzmam za niego kciuki (zaciskając zęby ). Nie próbuję nikomu wmawiać, że to zły zawodnik, ale też śmieszą mnie opinie, że po kilku meczach może stać się łakomym kąskiem dla najlepszych (pomijając Polskę gdzie z wiadomych powodów może być). Być może za rok czy dwa, jak się ogra i pokaże, jak wygryzie ze składu johena i coś ugra to może tak, ale teraz? |
dnia 27/06/2012
Przy okazji zainteresowania Cuneo "świeżakiem" Zbigniewem, naszło mnie pytanie o przypadki postawienia przez mocny klub (niekoniecznie od razu ze ścisłej czołówki) na gościa, o którym wielu nie wie jeszcze, że kiedyś będzie dobrym atakierem. Większość transferów to są gracze sprawdzeni, a mnie ciekawią przypadki, kiedy jakiś dobry klub wyszperał faceta, który później stał się odkryciem. Były jakieś spektakularne sytuacje tego typu? |
dnia 27/06/2012
czy Ty naprawdę wierzysz w to, że gdyby Wlazły jeszcze w marcu zechciał grać w kadrze Bartman by byl pierwszym?
To nie jest kwestia wiary....bo ja to wiem. Bartman jest pieszczochem Anastasiego i jego projektem. To za namową Anastasiego i Gardiniego przestawił się na atak więc teraz w niego inwestują. |
dnia 27/06/2012
realisto - a dlaczego go namówili? dlatego że taki superancki był czy może dlatego, że Maniek w zesłym roku olał kadrę i nie było komu grać? |
dnia 27/06/2012
May to musimy na bazina poczekać ja szczerze mówiąc nie pamiętam, ale ja też niewiele wiem Na drugiego tak, ale na pierwszego? |
dnia 27/06/2012
To, że Bartman jest gorszy niż Wlazły, to nie znaczy, że nie da się w nim dostrzec potencjału. Pozostaje tylko pytanie, jak duży to potencjał. Zapomniałem dopisać w swoim poprzednim poście, że skoro AA dostrzegł w ZB potencjał na rasowego atakującego, który nie będzie dziurą w składzie, to dlaczegóż by ludzie z Cuneo nie mogli tego dostrzec? |
dnia 27/06/2012
i nie wyjeżdżaj mi z takimi tekstami jak ten o sympatii, bo mało wiesz.
Przepraszam, ale wydało mi się, że nie darzysz go sympatią.
Z tego co wiem nasza drużyna zakończyła fazę zasadniczą, więc kilka spotkań pozostało do końca, a nie zostało dopiero rozegranych. |
dnia 27/06/2012
widać nie aż tak wielki ten potencjał dostrzegli skoro wybrali ławkowicza od Kosmitów zamiast pierwszego atakującego RP |
dnia 27/06/2012
Z tego co wiem nasza drużyna zakończyła fazę zasadniczą, więc kilka spotkań pozostało do końca, a nie zostało dopiero rozegranych.
w tej chwili tak, zle jak pamietasz Koreańczycy zjawili się w Polsce w 2 tyg LŚ i dali Bartmanowi tydzień na podjęcie decyzji... więc decyzja zapadała wyedy, a nie teraz. |
dnia 27/06/2012
joa- od dzisiaj jak zechcesz powiedzieć kiep, wystarcczy jak powiesz: Eder |
dnia 27/06/2012
hahaha i wszystko na ten temat serek |
dnia 27/06/2012
Skoro Jarosz - podpora półfinalisty Serie A jest tylko zmiennikiem Bartmana, a decyduje o tym Anastasi, który jakąś renomę chyba jednak ma, to jednak zainteresowanie Cuneo Bartmanem to nie jest jakiś kosmos.
Owszem woleli wziąć bardziej ogranego na tej pozycji Bułgara, ale twierdzenie, że tematu w ogóle nie było i Bartman sobie tylko pomarzył to też chyba przesada. |
dnia 27/06/2012
WARA od zbynka
O, a cosiestałosie? Zaciął się w nią przy goleniu?
skoro wybrali ławkowicza od Kosmitów zamiast pierwszego atakującego RP
Niby tak, chociaż Sokołow chyba szybko pokaże, że się na tej ławce marnował. Tak jak Żygadło. |
dnia 27/06/2012
nigdzie nie napisałam, że on sobie to zainteresowanie wymyślił. Pewnie był jakąś opcją. Kluby muszą się zabezpieczać - to zrozumiałe. W końcu Resovia też interesowała się Andersonem, Skra - Murilo, a Zaksa - Conte |
dnia 27/06/2012
tematu w ogóle nie było i Bartman sobie tylko pomarzył to też chyba przesada.
pewnie pijesze do mnie, więc Ci odpowiem:
nigdzie nie napisałam, że TEMATU W OGÓLE NIE BYŁO, coś Ci się pokręciło |
dnia 27/06/2012
joa |
dnia 27/06/2012
bubbles i joa - ok, sorry, nie napisyłyście tego, gdzieś pomiędzy wierszami musiałem to odczytać , zagalopowałem się |
dnia 27/06/2012
mówienie, że Bartman zagrał tylko kilka spotkań i poważna drużyna nie ryzykowałaby jego zakontraktowaniem nie jest do końca prawdą. To już drugi sezon Zbycha na młocie. W zeszłym grał fazę grupową LŚ i jak na swój absolutny debiut zagrał naprawdę OK. Później wiadomo kontuzja. Po niej bardzo dobry początek sezonu w JW na przyjęciu i świetne staty w ataku. Na PŚ grał dobrze. Teraz od początku LŚ zaczął z wysokiego C. Czy naprawdę tak trudno uwierzyć, że mogło go chcieć Cuneo. Włosi po pierwsze nie mają mnóstwa kasy, jak rosyjskie zespoły i do Cuneo nikt z topu raczej nie przyjdzie. Soko mógł byc dla nich równiez wielką niewiadomą. Grzał ławę w Trento, jak wchodził grał dobrze. Grzał ławę w kadrze, jak wchodził grał dobrze. Pytanie tylko jak zaprezentuje się na przestrzeni całego sezonu, kiedy przeciwnicy poznają go na wylot, on odczuje granie wszystkich spotkań itp. Czy naprawdę między sytuacją jego i Bartmana jest taka wielka różnica? Obaj tak naprawdę dopiero w tym sezonie pokażą na co ich stać i co znaczą jako atakujący.
Uważam mówienie o Bartmanie jako totalnym świezaku jest absurdalne w kontekście jego drugiego sezonu na tej pozycji w kadrze. |
dnia 27/06/2012
Dokładnie. Bartman jest pierwszym atakującym jednej z najlepszych reprezentacji świata - czy się to komu podoba czy nie.
Polska to nr 4 na świecie a po LS wyprzedzi Włochów i będzie nr 3 lub 2 |
dnia 27/06/2012
To już drugi sezon Zbycha na młocie.
tylko, że my mówimy o sezonie KLUBOWYM. a porównywanie reprezentacyjnego do klubowego nie ma najmniejszego sensu |
dnia 27/06/2012
bub dobra, ale nie przesadzajmy z brakiem porównania sezonów reprezantacyjnego i klubowego. Taki Soko też dużo nie grał, a okazuje się że wg. niektórych nie ma wątpliwości, ze to co pokazał do tej pory przyćmiewa to co zrobił Bartman. Dla mnie to jest to dziwne, bo oni obaj tak naprawdę jeszcze mało pokazali, ale Bartman przynajmniej drugi sezon gra jako pierwszy, a Soko miał dopiero w ostatnych meczach możliwość wskoczyć do 6, bo Bułgaria gra rezerwami. Takie deprecjonowanie wyników Bartmana i robienie z niego żółtodzioba, który nic nie umie na młocie jest chore i tyle. Na pewno nie do końca obiektywne. To moje zdanie i już . Chociaż ja wiem, że są tutaj osoby które będą rozbierać na czynniki pierwsze każdą wypowiedź ZB, a biedna joa to się chyba pochlasta z rozpaczy jak on zostanie na kolejny rok w Sovii i jeszcze będzie pierwszym |
dnia 27/06/2012
A czy Ty naprawdę sądzisz, że Resovia jest gorszym klubem od Cuneo ?.... Chyba tak sądzisz, skoro Resovia jednak postawiła na Bartmana i jej nie przeszkadza, że on rozegrał kilka meczów na młocie. Widać znowu kłaniają się kompleksy i zaścianek.
Uściślając, Resovia postawiła na Schoepsa, a Bartmana wzięła na wszelki wypadek, kiedy wyszły na jaw problemy zdrowotne Jochena. Czy postawiłaby na Bartmana nie mając w odwodzie Schoepsa? Tego się nie dowiemy, ale osobiście wątpię.
Co do świeżaków zakontraktowanych przez renomowane kluby - Macerata w 2007 zakontraktowała Igora Omrcena, który w klubach grał wcześniej tylko na środku. Na ataku grywał w reprezentacji Chorwacji, ale wiadomo, że na jakichś ważnych imprezach nie występował, zwykle tylko w różnych eliminacjach. Lube zatrudniło go zresztą jako środkowego. Kiedy jednak nie znaleziono odpowiedniego człowieka na zastępstwo za odchodzącego Miljkovicia, podjęto decyzję o przestawieniu Igora.
Trzeba jednak zaznaczyć, że Fefe bardzo dobrze znał Omrcena i jego możliwości, bo wcześniej był jego trenerem w Cuneo. I jak się okazało, był to strzał w 10, bo Omrcen w Lube wyrósł na jednego z najlepszych atakujących świata. |
dnia 27/06/2012
@Maynard
Przy okazji zainteresowania Cuneo "świeżakiem" Zbigniewem, naszło mnie pytanie o przypadki postawienia przez mocny klub na gościa, o którym wielu nie wie jeszcze, że kiedyś będzie dobrym atakierem
Zdaje się, że Macerata chce w przyszłym sezonie postawić na Iwana Wjaczesławiwocza Zajcewa na ataku, a ten reprezentant Włoch przecież do tej pory na tej pozycji nie grał i ma mniejsze doświadczenie niż Bartman No chyba, że w Lube zdecydują się grać na czwórką dobrych przyjmujących i Staroviciem na ataku |
dnia 27/06/2012
Takie deprecjonowanie wyników Bartmana i robienie z niego żółtodzioba, który nic nie umie na młocie jest chore i tyle. Na pewno nie do końca obiektywne.
Przepraszam fredi, ale takie teksty świadczą raczej o tym, że to ciebie ciut ponoszą emocje Nic nie jest chore. Bartman nie jest zawodnikiem sprawdzonym, a zwłaszcza nie jest sprawdzony w Serie A. Dla klubów włoskich to jest ważne, bo Serie A to nie Plusliga, sezon tam wygląda dużo ciężej. Przypomina też, że Bartman miał ostatni sezon ligowy słaby, żeby nie powiedzieć bardzo słaby. Grał też w Taranto pół sezonu i to całkiem niedawno, i zaprezentował się też bardzo słabo. Do tego ma opinię zawodnika chimerycznego i wpadającego w spore doły. Windowanie takiego zawodnika na pierwszego młota klubu z takimi ambicjami jak Cuneo to wyłącznie ostateczność i doskonale rozumiem, dlaczego Sokołow był dla nich dużo mniejszym ryzykiem.
I nie ma tu nic do rzeczy moja sympatia czy antypatia dla Bartmana. Jak podtrzyma w tym sezonie swoją dobrą (i równą) formę, jak wygra rywalizację z Schoepsem, na pewno będzie mógł liczyć na dobre oferty z wielu klubów. |
dnia 27/06/2012
Bartman miał ostatni sezon ligowy słaby,
grał z kontuzją.
To jest najśmieszniejszy transfer roku, ale życzę powodzenia, wygryzienia Szopsa i ucieczki gdzieś do fajnego klubu daleko z Polski. |
dnia 27/06/2012
Odpowiedź do autora tytułu: i nie stawiajmy Polski w roli murowanych faworytów
Apeluję o spokój. Nie stawiajcie nas od razu w gronie murowanych faworytów do medali w Lidze Światowej i igrzyskach. Jeśli uwierzymy, że już jesteśmy najlepsi, będziemy skończeni! Nie można w sporcie być próżnym, trzeba cały czas szanować rywala, iść do przodu. Nasza gwiazda, która teraz rozbłysła, bardzo szybko może zgasnąć. Dlatego, zamiast wieszać nam medale na szyjach, trzeba dopingować. Jeśli popełnimy grzech pychy, to z finałów Ligi Światowej wrócimy z niczym, a z igrzysk po ćwierćfinale.
by Zbigniew Bartman |
dnia 27/06/2012
dzisiaj mam dzień na kopiuj-wklej.
tym razem podpinam się nogami i rękami pod postem Edyty |
dnia 27/06/2012
grał z kontuzją.
Nie mówię o powodach, tylko o efektach. Bartman na razie nie zdołał sobie wyrobić dobrej marki we Włoszech, bo jego epizod w przeciętnym Taranto nie zachwycił, a grą w Polsce swojej renomy w górę też nie podniósł. Na razie miał tylko dobry sezon w reprezentacji - niech to utrzyma, to oferty się znajdą. |
dnia 27/06/2012
Takie deprecjonowanie wyników Bartmana i robienie z niego żółtodzioba, który nic nie umie na młocie jest chore i tyle.
co ja mam mu deprecjonować skoro on nic jeszcze na młocie nie ugrał, bo NA NIM NIE GRAŁ W ŻADNYM KLUBIE?
a tak jak ktoś tu już kiedyś napisał; Bartman w reprezentacji a Bartman w klubie to dwie zupełnie różne bajki |
dnia 27/06/2012
To jest najśmieszniejszy transfer roku, ale życzę powodzenia, wygryzienia Szopsa i ucieczki gdzieś do fajnego klubu daleko z Polski.
a ja mu życzę, żeby coś ugrał z Resovią w Lidze Mistrzów i nigdzie nie musiał uciekać |
dnia 27/06/2012
a biedna joa to się chyba pochlasta z rozpaczy jak on zostanie na kolejny rok w Sovii i jeszcze będzie pierwszym
bez przesady, przeżyłam Gierka w Resovii, Szymańskiego w reprezentacji to i Bartmana przeżyję
Edyta jak zwykle pięknie ujęla to co joa i bub staraly się przekazać |
dnia 27/06/2012
Tworkin - jak coś ugra i pokaże się z dobrej strony to najpewniej ucieknie, ten typ tak ma |
dnia 27/06/2012
A jaką kontuzje ma Schops? Bo podobno już od dwóc h sezonów gra słąbo... |
dnia 27/06/2012
Edyto, expercie - dzięki.
Chociaż mnie chodziło raczej o takiego, który gra na swojej pozycji, w jakiejś mniej renomowanej lidze, jedzie go oglądać jakiś skaut, wraca i mówi: "Mam typa, którego nikt nie zna, ale za rok będą znali wszyscy". Na początku przyszedł mi do głowy Messerschmitt, ale liga koreańska jest chyba jednak na tyle mocna, że jakimś wielkim odkryciem go nie można nazwać. Poza tym zdaje się, że angaż w Rosji dostał już po pierwszych meczach LŚ. Czy nie? |
dnia 27/06/2012
E, nie zgodzę się. Schoeps zaliczył w zeszłym sezonie bardzo dobrą rundę zasadniczą w Superlidze (tzn. nie widziałem meczów, ale statystyki - miodzio). Później przyplątał się jakiś uraz barku. Schoeps zagrał (podobnie jak cała Iskra) słabsze play-offy. A teraz, na reprezentacji, niby ma kontuzje, ale jednak od czasu do czasu grywa. |
dnia 27/06/2012
@Maynard, z tego co pamiętam to pierwsze wieści nt Schimtta w Iskrze pojawiły sie jeszcze przed LŚ |
dnia 27/06/2012
Aha. Czyli nie |
dnia 27/06/2012
Apeluję o spokój. Nie stawiajcie nas od razu w gronie murowanych faworytów do medali w Lidze Światowej i igrzyskach
To może być trudne. Typują nas w licznych wywiadach wszyscy zagraniczni eksperci. Wczoraj Zoran Gajić. Dziś Lloy Ball - on też uważa, że jesteśmy głównym faworytem IO. I nie do medali, tylko do złota, obok Brazylii, Rosji i of course USA.
Ciekawe natomiast, że wszyscy lekceważą trochę Włochów. IMHO - niesłusznie.
PS A jak jeszcze nasze orły wygrają Final Six Ligi Światowej , to dla wszystkich ekspertów, możemy sie stać murowanym kandydatem "nr 1" do złota.
Nasi chłopcy i AA, muszą się więc chyba poważnie zastanowić, czy w Sofii opłaca im się sięgać po te złote medale LŚ i czy może nie lepiej "taktycznie" teraz przegrać |
dnia 27/06/2012
A ja powtórzę za Serkiem "Wara od Bartmana". Powtórzę też za Zbyszkiem " Skończmy z kompleksami. Czas najwyższy, by zmienić tę chorą mentalność. My, Polacy, także potrafimy być najlepsi"
Dlatego przepowiadam, że Polska wygra w tym roku Ligę Światową a Bartman zostanie wybrany najlepszym atakującym turnieju. |
dnia 27/06/2012
A jeśli tak się nie stanie? |
dnia 27/06/2012
Ciekawe natomiast, że wszyscy lekceważą trochę Włochów. IMHO - niesłusznie.
Absolutnie niesłusznie. I dziwi mnie to. Już na początku LŚ powiedziałam, że Włosi są murowanym kandydatem do medali i trzymam się tego. Nie wiem czy ktoś poza Polską (w obecnej formie) jest tak poukładaną i kompletną ekipą. |
dnia 27/06/2012
To stracę 500 które postawiłem w zakładach na to zdarzenie |
dnia 27/06/2012
Poukładani to oni dopiero mogą być. Na razie są w lesie i zobaczymy czyja droga jest lepsza. Anastasiego czy Berruto |
dnia 27/06/2012
PS A jak jeszcze nasze orły wygrają Final Six Ligi Światowej , to dla wszystkich ekspertów, możemy sie stać murowanym kandydatem "nr 1" do złota.
Czuję się wywołany do tablicy
Jako ekspert - w wypadku zwycięstwa Polski w LŚ - będę zmuszony przyznać, że wygramy także IO. Wszak w latach 2004 i 2008 ta reprezentacja, która wygrała Ligę Światową wygrała również Igrzyska. |
dnia 27/06/2012
a dopiero co Bartman studził emocje, ehh... |
dnia 27/06/2012
trep- dokładnie
ale bubbles oczywiście wie lepiej, bo cytując klasyka, "chodzi na mecze i nie jest sezonowcem" |
dnia 27/06/2012
Z, nazwano Cię klasykiem |
dnia 27/06/2012
a dopiero co Bartman studził emocje
Nasze emocje i oczekiwania nie mają nic do tego.
Jemu chodziło o to, że oni sami nie mogą stracić czujności i uwierzyć, że są już najlepsi. |
dnia 27/06/2012
ale on nic nie przegrał z Sokołowem. Cuneo postawiło wyżej Bułgara niż Polaka i nawet trzy podskoki z fikołkiem podczas wyprowadzania ataku w jednym z meczów LŚ nic by tu nie zmieniły |
dnia 27/06/2012
posiadamy, sam powiedział. że chciał do Cuneo ale oni mieli go jako alternatywe jak z Soko nie wyjdzie, a wyszło więc musiał obejść się smakiem. Wybierał pomiędzy Koreą, Brazylia i Resovią. |
dnia 27/06/2012
to może ułóżmy chronologiczny zbieg wydarzeń, bo niektórzy widzę mają problemy z ogarnięciem transferoszału ZB9:
1. Bartman decyduje się na grę na ataku, rozwiązuje kontrakt z JW,
2. trwają poszukiwania klubu. źródła twierdzą, że kierunek południowy - pierwsze skojarzenie: WŁOCHY!
3. pierwszy (a może drugi?) weekend LŚ, pojawia się oferta z Korei,
4. Cuneo włącza się do gry, ale zaznacza, że Zbyszek jest 'tylko' drugą opcją,
5. Cuneo dobija targu z Trento,
6. Zbyszek decyduje się na grę w Korei, na dniach ma zostać podpisany kontrakt,
7. Andrzej Kowal podbiega do Zbyszka między treningami vel. wywiadami, wręcza mu magiczny długopis i tadam! Bartman zostaje Resoviakiem
(historia oparta na doniesieniach medialnych )
więc sie pytam: w jakim stopniu domniemana przegrana z Sokołowem miała wpływ na pozostanie Bartmana w kraju, skoro był na milimetry od gry w lidze koreańskiej? |
dnia 27/06/2012
bieg wydarzeń* |
dnia 27/06/2012
Ale tu nie ma punktu w którym Bartman ma wybór pomiędzy Rzeszowem a Cuneo. Propozycja z Rzeszowa przyszła dopiero w ostatniej chwili. Ktoś wie który klub by wygrał Bartman gdyby miał taki właśnie wybór ?
Więc na jakiej podstawie twierdzi się, że Bartman wolał grać w Cuneo ? Gdy była taka opcja to nie było jeszcze propozycji z Rzeszowa. |
dnia 27/06/2012
Nie oszukujmy się, Cuneo to jednak bardziej renomowany klub i wiekszosc siatkarzy wolałaby grać tam niż w Resovii... |
dnia 27/06/2012
najlepiej zbyć dyskusję argumentem typu: pismaki wymyślają różne historie (-: |
dnia 27/06/2012
Powtórzę się. Z Zibiego taki atakujący jak przyjmujący. Od niego wyżej stawiam nie tylko Niemca, ale i Soko.
Podejrzewam, że Barman przesiedzi sezon na ławce (jeśli Niemiec będzie zdrowy) potem wróci Grozer i jak zawsze, Zibi pójdzie tam gdzie ktoś go będzie chciał, a nie gdzie ON będzie chciał |
dnia 27/06/2012
Zostały mi dwa dni na podjęcie decyzji, czy przejdę do ligi koreańskiej, czy brazylijskiej.
źródło: http://siatkowka.przegladsportowy.pl/Siatkowka-Zbigniew-Bartman-o-reprezentacji-Polski-i-IO-w-Londynie,artykul,141053,1,892.html
pół punktu dla Ciebie, bo zapomniałam dopisać opcję brazylijską |
dnia 27/06/2012
Ale ja się pytam konkretnie. Gdzie jest dowód na to, że Bartman wolał grać w Cuneo niż w Resovii ?
Ja widzę tylko dowód na to, że jak przyleciał do Kowal to natychmiast zerwał kontakt z Koreańczykami.
A kto zaprzeczy, że tego samego by nie zrobił gdyby Kowal przyszedł wcześniej , kiedy jeszcze była realna opcja gry w Cuneo ? |
dnia 27/06/2012
A linka do stwierdzenia ZB9, że woli Cuneo też się znajdzie?
to pytanie nie może być do mnie, bo ja nigdzie czegoś takiego nie napisałam (-: |
dnia 27/06/2012
trep
Miał pan jeszcze jakąś inną propozycję?
Zbigniew Bartman: Liczyłem na inną opcję, europejską. Byłem numerem drugim na liście życzeń mocnego klubu z Włoch, jednak wypaliła im pierwsza kandydatura. Na szczęście wyszło mi to na dobre, bo trafiłem do Rzeszowa. Może będę miał okazję spotkać się z tym włoskim zespołem w Lidze Mistrzów w fazie pucharowej i trochę się odgryźć.
Jeśli to zespół z samej czołówki, który szukał atakującego, pozostaje tylko jedna możliwość. Klub na literę C...
Zbigniew Bartman: Nie potwierdzam, nie zaprzeczam (śmiech). No, dobra. Nie będziemy się dalej bawić w ciepło-zimno. Tak, to było Cuneo
źródło: http://siatkowka.przegladsportowy.pl/Siatkowka-Zbigniew-Bartman-o-reprezentacji-Polski-i-IO-w-Londynie,artykul,141053,1,892.html |
dnia 27/06/2012
A wgoogle to po liczbie komentów widać, że ZB9 jest teraz à la mode, a Wlazły powoli robi się passe (-:
o! to! to!
odnoszę wrażenie, że niektórzy cieszą się na samą myśl o tym, że Bartman przesiedzi na ławce. No nic.. |
dnia 27/06/2012
majka, a będzie? i czy on o tym wie?! |
dnia 27/06/2012
Byłem numerem drugim na liście życzeń mocnego klubu z Włoch, jednak wypaliła im pierwsza kandydatura. Na szczęście wyszło mi to na dobre, bo trafiłem do Rzeszowa.
I to jest zdanie klucz które potwierdza moją tezę, że Bartman wolał grać w Resovii niż Cuneo. |
dnia 27/06/2012
majka - nie posiedzi. Obaj atakujący pograją bo w którymś momecie Zibiemu zabraknie chlodnej głowy, a Jochenowi zdrowia. Jako para powinni się dobrze uzupełniać na czym powinna skorzystać Resovia, a ja sobie co najwyżej od czasu do czasu pomarudzę |
dnia 27/06/2012
nie wiem, czy będzie. Jego życie, jego ryzyko. Ale ŻYCZENIE tego podstawowemu atakującemu naszej kadry budzi jednak pewien niesmak |
dnia 27/06/2012
majka - kto mu tego życzy?! i co najważniejsze: wywnioskowałaś to z TEJ dyskusji?
trep, jeśli możesz - daruj jakieś historyjki o ziemniakach i wytłumacz nam, tu wszystkim zgromadzonym, jakim to sposobem przegrana rywalizacja z Sokołowem o miejsce w składzie Cuneo przesądziła, że Bartman został w Polsce? |
dnia 27/06/2012
Byłem numerem drugim na liście życzeń mocnego klubu z Włoch, jednak wypaliła im pierwsza kandydatura. Na szczęście wyszło mi to na dobre, bo trafiłem do Rzeszowa.
I to jest zdanie klucz które potwierdza moją tezę, że Bartman wolał grać w Resovii niż Cuneo.
Jakby zamiast tego powiedział "no wie Pan, nie chcieli mnie w Cuneo to zgodziłem się grać w tym zapyziałym Rzeszowie" to na dzień dobry podbiłby serca tamtejszych kibiców
Prawda jest taka, że on jeden wie co by wybrał gdyby wybór zależał tylko od niego.
Przekonamy się za rok jak będzie najlepszym klubowym i reprezentacyjnym atakującym świata i wszystkie kluby od
Zenitu przez Trento aż do Polibudy Warszawskiej będą go chciały mieć w swoich szeregach. |
dnia 27/06/2012
bub - napisałam, że odnoszę wrażenie, więc chyba jasnym jest, że nikt niczego takiego wprost nie napisał |
dnia 27/06/2012
trep= nie wszyscy mogą zrozumieć Twoje historyjki :-) |
dnia 27/06/2012
jakim to sposobem przegrana rywalizacja z Sokołowem o miejsce w składzie Cuneo przesądziła, że Bartman został w Polsce?
W jakimś tam sensie przesądziła ale na pewno nie w takim sensie o jakim pisze Trep. Resovia ma spóźniony zapłon. Grozera też mogli zatrzymać gdyby nie milczeli, tylko przyjęli jego warunki. Z Bartmanem to też czysty przypadek, że go mają. Bo gdyby wcześniej podpisał kontrakt z Cuneo.....no właśnie. |
dnia 27/06/2012
no to chyba złe wrażenie odnosisz majka bo ja - jako pierwsza oficjalna antyfanka Bartmana nie życzę mu grzania ławy... właśnie dlatego, że jest w reprezentacji Polski, a ona jest na pierwszym miejscu.
Nie robię z siebie świętoszka, gdyby chodziło tylko o to, że Bartman gra źle i dzieki temu za rok nie ma go w drużynie, która lubię to pewnie bym tak myślała, ale jest jeszcze jego obecność w reprezentacji, która jesli nie wszystko to WIELE zmienia |
dnia 27/06/2012
szczerze mówiąc niezbyt mi się podobają te ich wypowiedzi o rozpierającej energii, kiedy jak kiedy, ale teraz to energia ich rozpierać raczej nie powinna |
dnia 27/06/2012
trep - ale dyskusja nie zaczęła się od tego co wolał Bartman... tylko, że Cuneo stawiało wyżej Soko od Bartmana co wolałby Bartman gdyby miał na stole wszystkie 4 wspomniane oferty wie tylko on, a jak wiemy nigdy te 4 nie leżały w tym samym czasie |
dnia 27/06/2012
Oczywiście zgadzam się z Trepem. Wolał Cuneo od Brazylii i Korei ale gdy pojawiła się lepsza opcja europejska o której mówił Bartman to bez wahania zdecydował się na Rzeszów |
dnia 27/06/2012
realisto czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Cuneo go odrzuciło bo był zapasową opcją gdyby z Soko nie wyszło... a wyszło więc nigdy nie stawał przed wyborem Cuneo-Reszów. Była opcja: Korea-Brazylia-Cuneo, a później Korea-Brazylia-Resovia. |
dnia 27/06/2012
Na pewno wolał Cuneo od Bra i od Kor, a czy wolał Rzeszów czy Cuneo - tego NIKT nie wie (może i on sam, bo nigdy te 2 opcje nie występowały w tym samym czasie). Teraz MUSI mówić , że wyszło na dobre bo
gdyby twierdził, że jest inaczej (tzn że Cuneo takie fajne i strasznie szkoda, że nie wyszło) to równie dobrze mógłby tyczkarce mówić, że szkoda że mu z Isinbajewą nie wyszło ;-) |
dnia 27/06/2012
Oczywiście zgadzam się z Trepem. Wolał Cuneo od Brazylii i Korei ale gdy pojawiła się lepsza opcja europejska o której mówił Bartman to bez wahania zdecydował się na Rzeszów
Wiem że po raz kolejny udajesz głupiego
Uściślijmy sobie Bartman nigdy nie wybierał między Cuneo a Resovią i tyle w tym temacie. |
dnia 27/06/2012
joa dziękuje że wcześniej to napisałaś |
dnia 27/06/2012
hehe niezły wybieg trep przeciez wiesz, że nikt nie zna warunków kontraktu Soko z Cuneo ani kwot jakich rządał Bartman. Możemy co najwyżej spekulować i dla jednych będzie oczywiste, że decyzja Cuneo podyktowana była znajomością Skoko, wiedzą czego można od niego oczekiwac itp, a dla innych oczywte będzie, że to wszystkie apekty tylko nie sportowe zadecydowały o tym, że jeden z najlepszych klubów na świecie wybrał Soko zamiast ZB, który przecież tak dobrze się zapowiada |
dnia 27/06/2012
Zdanie klucz do tezy, że Bartman wolał grać w Resovii niż Cuneo podałem o godz 14.44 więc nie będę się powtarzał. Z faktami się nie dyskutuje.
Nie będę wchodził w polemikę z osobami które nie rozumieją tego o czym mówi zawodnik lub próbują przeinaczać jego słowa. |
dnia 27/06/2012
Cytowanie zdania dodatkowo wyrwanego z kontekstu wypowiedzi prawdy nie przynosi
I po tym co piszesz widać że Pzps od Pzpnu różni się tylko jakością kadry narodowej siatkarzy którzy są lepsi niż piłkarze |
dnia 27/06/2012
to równie dobrze mógłby tyczkarce mówić, że szkoda że mu z Isinbajewą nie wyszło
Myszczu.
Szanuję zasięg Zbiga, ale gdzie mu tam do Jeleny |
dnia 27/06/2012
primo:
trep dnia czerwiec 27 2012 14:08:48
Prędzej uwierzę, że do pozostania w Polsce przekonały go powody pozasportowe, niż to, że "przegrał" z Sokołowem.
nie rozumiesz pytania, które zostało sformułowane na podstawie twojej wypowiedzi?
gratulacje, jest to jakaś umiejętność (-:
drugie primo:
Bubbles, w tym linku, co podałaś nic nie znalazłem, że decyduje się na grę w Korei i nic nie znalazłem, że na dniach ma podpisać kontrakt.
bubbles dnia czerwiec 27 2012 14:37:38
Zostały mi dwa dni na podjęcie decyzji, czy przejdę do ligi koreańskiej, czy brazylijskiej.
źródło: http://siatkowka.przegladsport ...
pół punktu dla Ciebie, bo zapomniałam dopisać opcję brazylijską
_____
majka - z całą sympatią, ale Ty odnosisz takie wrażenie za każdym razem gdy któryś z młodych zawodników zmienia klub... |
dnia 27/06/2012
Dlatego przepowiadam, że Polska wygra w tym roku Ligę Światową a Bartman zostanie wybrany najlepszym atakującym turnieju.
A niech tak będzie, ku chwale ojczyzny
Życzę też tego samemu Zbysławowi, który naprawdę swoją ciężką harówką na to zasłużył.
Nie rozumiem całej tej dyskusji. Cuneo rozdawało karty i mogło sobie wybrać, kogo chce. Woleli wybrać Soko, który jaki potencjał ma, każdy widzi Dla mnie (i dla wielu innych) jest po prostu lepszy od Zibiego na dzień dzisiejszy. Do tego ma końskie zdrowie i nie nękają go kontuzje (oprócz kostki, która co jakiś czas się odzywa, ale może z tym spokojnie grać).
Też wybrałabym zawodnika, który potrafi zdobywać 30 pkt w każdym meczu, a na dodatek wchodzi w końcówce tie-breaka o mistrzostwo Włoch i kończy wszystkie piłki jak w transie To normalne.
Wydaje mi się jednak, że ta dyskusja zaszła trochę za daleko... (nawet zahaczyła o Wlazłego, jak zwykle ) Niektórzy próbują pokazać, jaki to z Zibiego słaby zawodnik i ostatecznie wylądował w klubie mistrza Polski, bo go nikt nie chciał |
dnia 27/06/2012
PS ja także nie przepadam za Zibim (mówię tu o jego charakterze), ale bez przesady, to nie przesłania mi obiektywnego obrazu.
Sam Zibi powiedział, że woleli Sokołowa od niego, to dla niego był oczywisty fakt. Dla nas też powinien.
Cuneo wybrało Sokołowa, bo uznało go za lepszego atakującego. O co robić taką aferę?? Nikt nie mówi, że ZIbi jest najlepszy na świecie, ale nie róbmy z niego słabego atakującego. |
dnia 27/06/2012
Ja też nie do końca rozumiem tę dyskusję, bo dla mnie też jasne jest, że Cuneo wybrało Sokołowa, co wynika ze słów samego Bartmana. To że Bartman wybrałby Cuneo, a nie Resovię też jest dla mnie dużo bardziej prawdopodobne, bo tam z założenia szedłby na pierwszego.
Swoją drogą trep tak wytrwale apeluje o niekarmienie trolla, a w tej dyskusji trochę sam się w niego wciela, bo do tego stopnia dzieli włos na czworo i wyszukuje drugie dno, że mam wrażenie, jakby zależało mu na bezowocnej, długiej i jałowej dyskusji o niczym, a przy okazji paru sprzeczkach po drodze.
Oj, a o wrażeniach majki to już nawet pisać nie będę, bo szczerze mówiąc jej ciągłe szukanie dziury w całym i jej przesadzone obawy na różne tematy są dla mnie strasznie męczące |
dnia 27/06/2012
chimer89
Nie rozumiem całej tej dyskusji.
Edyta
Ja też nie do końca rozumiem tę dyskusję,
UFFFF; jak dobrze bo czytając temat od początku myślałam, że tylko ja taka niekumata jestem i nie wiem o co biega od razu mi lepiej |
dnia 27/06/2012
jakie teraz obie odważne, to ja odważyłam się jako pierwsza o tym napisać i narazić się na uznanie mnie za niekumatą |
dnia 27/06/2012
Niektórzy próbują pokazać, jaki to z Zibiego słaby zawodnik i ostatecznie wylądował w klubie mistrza Polski, bo go nikt nie chciał
o! to właśnie!
Edyto - po pierwsze, kolejny raz proszę, żebyś nie zaczynała dyskusji ze mną, bo obie wiemy, jak się kończą. Nie mam na nie ani czasu ani ochoty. Ja Cię nie zaczepiam i wolałabym, żebyś Ty robiła to samo
po drugie, forma Twojej wypowiedzi i pisanie o mnie w trzeciej osobie, a nie bezpośrednio do mnie jest wyjątkowo niemiła i niegrzeczna |
dnia 27/06/2012
Proponuję przyznać chimer medal za Ofiarność i Odwagę w trybie przyspieszonym |
dnia 27/06/2012
Majka, a ileż to razy mnie prosiłaś? Naprawdę masz chyba jakiś przerost ego, tylko że ja niestety nie będę cię w tym wspierała, bo nie widzę powodu, dla którego miałabym cię traktować na jakichś specjalnych zasadach na tej stronie, dlatego jak chcę wyrazić jakieś zdanie w odpowiedzi na twoje posty to to zrobię. Zresztą i tak najczęściej ich nie komentuję tylko zbywam z duchu pobłażliwym westchnieniem. Tym razem skomentowałam, bo twoje podejrzenie dotyczące bliżej nieokreslonych osób w tym wątku mogło dotyczyć także mnie.
forma Twojej wypowiedzi i pisanie o mnie w trzeciej osobie, a nie bezpośrednio do mnie jest wyjątkowo niemiła i niegrzeczna
Wybacz o najjaśniejsza Majka, naprawdę masz chyba jakiś problem ze mną, ale to rzeczywiście twój problem a niczyj inny na tej stronie, więc po co ich tym absorbować? Nawet przez chwilę nie było moją intencją zwracać się do kogokolwiek niegrzecznie i nie uważam, żeby taka forma była nietaktem. Robię to czesto i dotąd nie było żadnych reklamacji. Zwróć uwagę na reakcję trepa (o którym napisałam tak samo) i swoją. I masz gotową odpowiedź, czy ktoś tu ma problem i z czym. |
dnia 27/06/2012
tak, jak wspomniałam nie mam na to ani czasu, ani ochoty, więc wdawać się z Tobą w dyskusję nie będę |
dnia 27/06/2012
ale jako megafansmiley Zbigniewa postanowiłam zabrać głos.
Jako KTO!? hahahhahahahahhahah
jak pan zbigniew będzie dobry - to bedzie grał, jak nie - odpocznie na podkarpaciu.
Dokładnie tak. |