Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Jesteśmy najlepsi na świecie i w Londynie trzeba to potwierdzić |
IO Londyn Tylko raz triumfator Ligi Światowej nie zdobył medalu w najważniejszej imprezie sezonu. To powoduje, że Polacy są głównymi faworytami do zwycięstwa na igrzyskach.
Link | realista_pzps dnia 13/07/2012 ·
211395 Komentarzy · 2514 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 13/07/2012
Pierwszy raz w historii polscy siatkarze wystąpią jako ogólnoświatowi medialni faworyci Igrzysk olimpijskich. Nawet powściągliwy do nas Andrea Zorzi też tak uważa. To nowa dla nas sytuacja i dość niebezpieczna ale damy radę. Stawiam, że najgroźniejsi mimo wszystko będą Brazylijczycy. Oni nie grają źle tylko ich pech polega na tym, że w tym roku ciągle grali z nami. |
dnia 13/07/2012
My jesteśmy w sytuacji dla nas nowej, ale Brazylijczycy także. Gwałtownie sprowadzono ich na ziemię. I to kilkakrotnie. Z nami zaczęli przegrywać niemalże seryjnie. W dodatku każdy tie-break nasz. No i ten trzysetowy nokaut z Kubą. Oni mają nad czym myśleć. Uważam, że ich legendarna pewność siebie wybrała się urlop i nie wiadomo, ilu zwycięstw potrzebują, żeby wróciła. Na IO zaczynają od Tunezji, ale zaraz potem mierzą się kolejno z Rosją, USA i Serbią. Jeśli z Rosjanami i Amerykanami im nie pójdzie, to mogą później nawet dać sobie urwać punkty Serbom i Niemcom. A jak trafią w 1/4 na nas albo Włochów, to może im zostać walka najwyżej o 5. miejsce.
Ale jeżeli wygrają z Rosjanami i USA, to wpadną w ciąg. Złoty ciąg. Oby w którymś meczu dostali polski "złoty strzał" |
dnia 13/07/2012
Pierwszy raz w historii polscy siatkarze wystąpią jako ogólnoświatowi medialni faworyci Igrzysk olimpijskich.
Są dwa główne warunki do spełnienia w drodze po medal:
- wzorowa organizacja: przelot, zakwaterowanie, hala treningowa itp.
- zdolność kompletnego odcięcia się od dnia wczorajszego
W meczu finałowym LŚ nasi siatkarze po drugim secie powiedzieli sobie, że trzeci zagrają tak, jakby mecz dopiero się zaczynał. W ten sposó powinniśmy grać na IO. Tak jakbyśmy jeszcze nie pokonali Brazylii 4x w pięciu starciach. Good luck! |
dnia 13/07/2012
wzorowa organizacja: przelot, zakwaterowanie, hala treningowa itp
Ble ble ble. O czym Ty piszesz ?
Przecież to są igrzyska olimpijskie a nie turniej FIVB.
jaki przelot i zakwaterowanie ?
godzina lotu i wioska olimpijska....jak to na każdej Olimpiadzie |
dnia 13/07/2012
gdyby, jesli i jezeli...faworyci do zlota, pewniacy do medali..
muchomorek dobrze napisal: kazde IO tworza wlasna historie i nowych bohaterow.
liczy sie ta jedna pilka, ta jedna akcja a pozniej nastpna i nastepna - kazda jest najwazniejsza i tylko o tym trzeba pamietac
gl4a |
dnia 13/07/2012
godzina lotu i wioska olimpijska....jak to na każdej Olimpiadzie
Ble, ble ble, o jakiej Olimpiadzie Ty piszesz?
Za dużo kofeiny, czy raczej nieumiejętność prowadzenia forumowej dyskusji w przyjaznej atmosferze? A może zwykła arogancja realisty wiadomej proweniencji? |
dnia 13/07/2012
Bo bijesz pianę i piszesz głupoty Są dwa główne warunki do spełnienia w drodze po medal:
jakby to od wygody godzinnego lotu do Londynu czy jakości zakwaterowania (choć wiadomo, ze wszyscy mieszkają w wiosce olimpijskiej) miałby zależeć nas złoty medal. |
dnia 13/07/2012
Trepie, a kuku! (...) |
dnia 13/07/2012
Jest na to za miła i za intelingentna.
tak 3mać, trepie; lubię jak jesteś miły |
dnia 13/07/2012
haha ja też lubię |
dnia 13/07/2012
Ku przestrodze, przypomnę ten 1992, kiedy główny faworyt do złota (Włosi) wylądował poza 4-ką.
Włosi wtedy byli niepodważalnie najlepszą drużyną świata , 3 razy z rzędu zdobywali LŚ, byli mistrzami świata i vicemistrzami Europy. Zorzi, Bernadi, Giani byli prawdziwymi gwiazdami i wtedy chyba siatkówka w Italii była bardziej popularna niż teraz.
Rundę pierwszą przeszli jak burza wygrywając grupę, pozwalając sobie tylko na porażkę w ostatnim meczu z USA, (który chyba nie miał już dla nich żadnego znaczenia). W ćwierćfinale trafili na Holendrów - chyba pierwszą w historii drużynę 'samych dwumetrowców' (wtedy libero jeszcze nie było), średnią wzrostu zaniżyła im jednak kontuzja Petera Blanche'a i jako 1 sypacz grał syn trenera Avital Selinger (178cm o ile mnie pamięć nie myli), ale to na marginesie. Holendrzy, którzy do Barcelony awansowali naszym kosztem, fazę pierwszą zagrali słabiusieńko i zajęli 4 miejsce.
No i ten ćwierćfinał, po którym Italia zalała się łzami , 3-2 dla Holandii i totalna metamorfoza tego zespołu i późniejsze wywiady Arie Selingera, że dla niego turniej olimpijski zaczął się dopiero w ćwierćfinale, że przy tak intensywnym graniu (przypomnę, wtedy trochę inaczej się zdobywało punkty i mecze mogły trwać nawet po 4 godziny) nie ma szans, żeby przez cały turniej grać na max. na jednakowym wysokim poziomie. Holendrzy później pewnie wygrali półfinał i dopiero w finale dostali straszne baty z Brazylią .... a Włochom ten jeden jedyny mecz przekreślił szansę. Dalej byli świetni, zdobywali w kolejnych latach MŚ i złota LŚ, ale ten ćwierćfinał z Holandią chyba był dla nich najbardziej bolesny. Mieli szansę zrewanżować się w finale IO 1996, ale tam też górą byli Ron Zwerver i spółka.
Jaka z tego nauka dla naszych? Że nawet jak przebrniemy fazę grupową bez straty seta i trafimy na Serbię, Niemców czy USA, które do ćwierćfinału ledwo się wczołgają to ten mecz o wejście do półfinału trzeba będzie grać nie na 100 tylko na 120%. Bolesną wpadkę na tym etapie zaliczyliśmy 4 lata temu, oby teraz tego nie było. |
dnia 13/07/2012
Myślę, że tylko ośmiu.
Bystry chłopak Ale nie pisz tak głośno, bo jeszcze jakiś volkscanarinho włoży kij w w szprychy rowerka Andrei, donosząc Berniemu. |
dnia 13/07/2012
Bóg zapłać, stary pierniku.
Kamień mi z serca spadł.
Trzymajmy porcelanę z daleka od słonia! |
dnia 13/07/2012
Kamień mi z serca spadł.
jakiś mały ci on był, bo huk niesłyszalny |
dnia 13/07/2012
Już nawet Wojciech Dzyzga otwartym tekstem typuje złoto.
http://sport.onet.pl/igrzyska/siatkowka,310/wojciech-drzyzga-jesli-siatkarze-osiagna-cwiercfinal-wezma-zloto,44319.html
A to największy fachowiec w Polsacie sport więc wpadki by nie ryzykował aby narazić na szwank swoją reputacje w tej stacji. |
dnia 13/07/2012
Bardzo mądrze piszesz Tworkin. Jak w jednym z tematów napisałam o "pompowaniu balonika odnoścnie złota" to kilke osób się oburzyło, że na tym etapie jakim są panowie to... itd. Wystarczy 1 mecz i spadniemy z nieba do piekła. Większość z Was kibicuje dłużej niż 4 lata więc pamiętacie Pekin. Nasi wtedy też byli świetni, przeszli mocnych rywali by w tym jednym, jedynym meczu przegrać w TB z Włochami. |
dnia 13/07/2012
nie dymajmy tego balonika, bo już jest monstrualnie wielki, to tylko sport.... |
dnia 13/07/2012
joa - jeden moment, jedna myśl |
dnia 13/07/2012
jakiś mały ci on był, bo huk niesłyszalny
za to trafił w ciemię, kogo potrzeba |
dnia 13/07/2012
Powiem tak, rozdawanie medali jeszcze przed rozpoczęciem imprezy najczęściej źle się kończy. Zresztą nie warto tworzyć tak dużej presji. Na razie nasi zawodniczy dobrze się spisywali, ale jeszcze nie grali w tym ani zeszłym sezonie pod presją bycia faworytem, teraz tak będzie, wszyscy oczekują nagle nie tylko medalu, ale i złota, więc to będzie dla nich ciężki sprawdzian. |
dnia 13/07/2012
Jaka presja. Przecież to my sobie gadamy a nie my gramy. Uważasz, że nasze gadanie telepatycznie udzieli się siatkarzom ? |
dnia 13/07/2012
Realisto, nasze gadanie może nie, ale artykuły w prasie a i owszem. Wątpię, żeby siatkarze byli odcięci od świata, (szczególnie, że na ich treningi zaczną być wpuszczani kibice), więc wiedzą zapewne jakie oczekiwania mają teraz kibice. |
dnia 13/07/2012
Tworkin & SN Company, dzięki za głosy rozsądku. |
dnia 13/07/2012
ja nie jestem glosem rozsadku, ja wiem, ze nasi zdobeda zloto :-P, oni frycowe zaplacili 4 lata temu, a teraz sa silniejsi |
dnia 13/07/2012
szczególnie, że na ich treningi zaczną być wpuszczani kibice
A to nic nowego. Widziałaś treningi drużyn na piłkarskich mistrzostwach Europy ? Nikomu to nie przeszkadza. A skoro Anstasi się zgodzi.....to w czym widzisz problem ?
Zresztą nie muszą na treningach poczuć presji.
Na Memoriale Wagnera to dopiero będzie show.
W zielonogórskich hotelach nie ma już ani jednego miejsca na czas Memoriału a pod halą stanie telebim i strefa kibica. Jest takie zainteresowanie, że dla przyjezdnych drużyn to będzie szok. |
dnia 13/07/2012
Tworkin skromniś rozsądkowy
tylko ilu z tych fryców mamy obecnie w kadrze?
tak, według Winiara mamy teraz najsilniejszą kadrę
jedno jest pewne jak 2x2=4: wiele już zrobili na poczet wymarzonego medalu IO, w Londynie spróbują ten ogrom pracy jeszcze spotęgować, całą resztę dopisze życie |
dnia 13/07/2012
Niby 'fryców' mamy mało, ale kto z obecnych na IO tak naprawdę wie jak się wygrywa złoto? Amerykanie? Dostali potężne baty w Sofii, na Pucharze Świata było podobnie.
Brazylijczycy? A ilu ich ze złotej drużyny 2004 tam będzie, Giba, Sergio, Rodrigao, ktoś jeszcze?
Ja najbardziej boję się Włochów, z którymi chyba mamy najgorszy bilans (biorąc pod uwagę mecze za Anastasiego) i ... 'dnia konia na zagrywce ' dowolnej drużyny przeciwko nam w fazie pucharowej. |
dnia 13/07/2012
Londyn. 12 sierpnia 2012
[img]http://www.plusliga.pl/download/scaleCrop/614x408/id/48312/file/Przedpelski.jpg[/img]
Pocztówka z przyszłości |
dnia 13/07/2012
czy jakości zakwaterowania (choć wiadomo, ze wszyscy mieszkają w wiosce olimpijskiej) miałby zależeć nas złoty medal.
Na PSN w pasku piszą że łóżka w wiosce olimpijskiej krótkie i np. Bolt czy Phelps muszą szukać noclegu poza nią !
Wszyscy mieszkają w wiosce ? z tego co pamiętam to tenisiści również wioski nie ujrzą |
dnia 13/07/2012
Kanapy mierzą jedynie 173 cm, istny wellness dla takich sportowców jak nasi siatkarze, po warunkiem, że się sprytnie sfałdują. Miejmy nadzieję, że naszym trafią się przynajmniej dwumetrowe łóżka. MM w harmonijkę ucieszyłby jedynie... nie chcę pokazywać palcem. |
dnia 13/07/2012
Tworkin - podobnie do Ciebie obawiam się meczu inauguracyjnego z Włochami. Chcę bardzo wierzyć własnie na ten mecz w geniusz Igły, będzie niezwykle potrzebny. Znasz moze ten kawał: jedzie autobus, w nim pasażerowie, obok siedzącej starszej pani stoi student z przewieszonym przez ramię płaszczem. Pani widząc zmęczenie studenta mówi - niech pan da ten płaszcz, położę go na kolana, będzie panu lżej. Na to student odpowiada - to nie płaszcz, to mój kolega ze studiów, zaliczył własnie wszystkie egzaminy, średnia pięć. Właśnie tyle wysiłku będzie ich ten mecz kosztował, nawet wtedy, gdy serwis Włochom nie będzie leżał w tym dniu. Poza tym myślę, że wygrywania złota trzeba się uczyć za każdym razem na nowo. |
dnia 13/07/2012
Kanapy jednak rozsuwane, medialna brać będzie nas takimi pół- i ćwierćinformacjami przez miesiąc karmiła? Chyba trzeba zrobić sobie teraz kanikuły. |
dnia 13/07/2012
Akurat o pierwszy mecz z Włochami bym się nie obawiał. Bo raz że dla Włochów to będzie pierwszy poważny mecz 'o coś' od bardzo dawna, a dwa, że porażka w tym meczu w zasadzie krzywdy nikomu nie robi (a może i nawet zrobiłaby dobrze, chłodny prysznic na rozpalone głowy - nie mówię o siatkarzach ;-) ).
Pisząc o Włochach i ich wrednej zagrywce myślałem raczej o meczu półfinałowym lub finałowym. Na szczęście szanse na to, że trafimy na nich w ćwierćfinale są bliskie zeru. |
dnia 13/07/2012
Z czysto matematycznego punktu widzenia krzywdy jeszcze nie wyrządzi obu stronom. Od strony psychologicznej ten mecz uważam jednak za najtrudniejszy. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|