dnia 05/08/2012
Proszę o opisywanie co ciekawszych akcji i pisanie wyniku co jakiś czas, bo jutro będę zdana tylko na swój telefon i was |
dnia 06/08/2012
W sobotnim meczu Australii brakowało seta, by wygrać za 3 punkty z Włochami. Zobaczymy, jak zaprezentują się w pojedynku z Polakami
W dzisiejszum meczu zabraknie ąustralijczykom trzech setów aby wygrać z nami za 3 pkt |
dnia 06/08/2012
Ameryki nie odkrywasz. Takie są plany na dziś. Jedyny niepokój sprawia wczesna godzina rozgrywania meczu i czy Polacy wejdą na wysokie obroty od początku meczu. |
dnia 06/08/2012
No, zaryzykowałęm w typerze i postawiłem gładkie 3:0 dla Paliaków. Zobaczymy czy się popłaci |
dnia 06/08/2012
W dzisiejszum meczu zabraknie ąustralijczykom trzech setów aby wygrać z nami za 3 pkt i tego się trzymajmy |
dnia 06/08/2012
No, czas poprowadzic realcję dla chimcia.
Na razie trwa wycieanie parkietu |
dnia 06/08/2012
4:1 piekne akcje w bloku |
dnia 06/08/2012
Jedyny niepokój sprawia wczesna godzina rozgrywania meczu
No właśnie! Tym bardziej, że u Australijczyków będzie wtedy 18:30... |
dnia 06/08/2012
"mają szybkie ręki' by dembowski |
dnia 06/08/2012
juz po 4 |
dnia 06/08/2012
tak na dzien dobry by Debowski
Australijczycy maja szybkie reki |
dnia 06/08/2012
aut kurka i po 5 |
dnia 06/08/2012
maqbo widać ze mamy podobne, matematyczne umysły |
dnia 06/08/2012
juz 2 as Australii po flocie |
dnia 06/08/2012
po 7, w aut atakujacy aus |
dnia 06/08/2012
to był chyba przyjmujący z prawego |
dnia 06/08/2012
8:7 dla Aus. anastazy na razie spokojny |
dnia 06/08/2012
po 8, po bloku uderza z prawego winiar |
dnia 06/08/2012
Nasi jak zwykle jeszcze w łóżku... |
dnia 06/08/2012
11:8 Aus |
dnia 06/08/2012
piekny atak ziba |
dnia 06/08/2012
cześć wszystkim
Niech sie nasi wezmą do roboty, Argentyna takie ładne prezenty nam daje a my dalej śpimy .. |
dnia 06/08/2012
zingel ze srodka 12:9 |
dnia 06/08/2012
as zibiego 12:11 |
dnia 06/08/2012
aus w aut z 2 linii z pajpa, remis po 12 |
dnia 06/08/2012
zbigniew mądrze zmienił na flota, co zaowocowało blokiem. prowasdzimy |
dnia 06/08/2012
14:13 kurek po skosie w 3 metr |
dnia 06/08/2012
tyle ze 14:13 dla aus. teraz po 15 winiar |
dnia 06/08/2012
panowie bierzcie się do roboty bo nie mam dzisiaj czasu na tie breaka |
dnia 06/08/2012
16:15 dla nas, anastazy spokojny |
dnia 06/08/2012
passier ze środka |
dnia 06/08/2012
zibi z 2 linii w koncową linie boiska |
dnia 06/08/2012
po 17, piekny atak edgara |
dnia 06/08/2012
as serwisowy Adama White'a, o czas prosi Anas. |
dnia 06/08/2012
20:17 dla aus, kubiak za winiara :/ |
dnia 06/08/2012
ale beznadzieja.. oby dziku ich obudził |
dnia 06/08/2012
21:17, skonczony atak tego drugiego przyjmujacego, noie Whitea |
dnia 06/08/2012
22:17 zablokowany zbych |
dnia 06/08/2012
oni nie chcą tego pierwszego miejsca chyba -.--
Guma... |
dnia 06/08/2012
edgar konczy z trudnej pilki 23:18 |
dnia 06/08/2012
Edgar Ty mnie nie denerwuj!! gdzeie jest blok do ch........??????????? |
dnia 06/08/2012
ruciak w siatke 24:20
demb tłumaczy dlaczego mowi bialo czerwoni |
dnia 06/08/2012
Proszę mnie nie denerwować i napisać, że wygraliśmy pierwszego seta.
Trep, policzymy się później i wcale nie jestem hotfanką naszych siatkarzy |
dnia 06/08/2012
brawo panowie mozecie byc z siebie dumni. |
dnia 06/08/2012
25:21 Australia gra fantastyvznie nie kontrach, my nie konczymy swoich atakow. igła niezle w obronie ale moglby lepiej w przyjeciu |
dnia 06/08/2012
ŁUKASZ jak mamy kontrę to zagrajmy ją środkiem. BŁAGAM! |
dnia 06/08/2012
nie chimer, nie wygraliśmy :/ |
dnia 06/08/2012
i wcale nie jestem hotfanką naszych siatkarzy
wiadomo że nie, bo jesteś megahotfanką |
dnia 06/08/2012
Dziwi, że Anastasi nie zmienił jeszcze rozgrywającego... |
dnia 06/08/2012
popieram, Żygadło jeszcze śpi, nasze akcje nie mają ani tempa ani dokładności |
dnia 06/08/2012
zdobyliśmy coś blokiem w ogóle? |
dnia 06/08/2012
Ja pier... Czyli znów trzeba liczyć na porażkę Bułgarów czy wystarczy stracony przez nich set przy założeniu, że nasi wygrają to 3:1? |
dnia 06/08/2012
Anastasi też jeszcze chyba śpi |
dnia 06/08/2012
blokiem 2czy 3 punkty zdobyliśmy, największy problem jak na mój gust to rozegranie |
dnia 06/08/2012
ŁUKASZ jak mamy kontrę to zagrajmy ją środkiem. BŁAGAM!
Tylko nie z Nowakowskim. Albo niech w końcu znajdzie się jakiś książę, który go obudzi pocałunkiem.
Alutko, nie pękaj. Jaki tie-break? 3:0 będzie |
dnia 06/08/2012
kubiak zostaje na boisku, 1:0 dla aus |
dnia 06/08/2012
gra prawe prawe lewe na podwójny |
dnia 06/08/2012
A Ruciak powoli gaśnie. Najwyższy czas go porządnie odkurzyć. |
dnia 06/08/2012
2:1 mega atak edgara |
dnia 06/08/2012
3"1 dlaaus kiwka kubiaka zablokowana wrocila jak kamien w dol |
dnia 06/08/2012
o pięknie Żygadło znowu .
czy my zawsze musimy liczyć na innych a nie sami coś ugrać.
Po tym co tu widzę, to zaczynam mieć wątpliwości co do tego ze nasza forma ma przyjsc za dwa dni...
Pora wstać już no.. |
dnia 06/08/2012
mozdzonek kiwa jak paralityk, 4:1 dla aus, kontra wzroorowo do eedgara |
dnia 06/08/2012
Drugi tydzień miał być lepszy. To słowa Anastasiego |
dnia 06/08/2012
no awans juz maja pewny wiec sobie spia |
dnia 06/08/2012
Jak dobrze, ze ja tego nie ogladam... |
dnia 06/08/2012
Australia bije triumfatorów LŚ i wyrasta na faworyta do medalu |
dnia 06/08/2012
6:4 atak edgara nad blokiem |
dnia 06/08/2012
Kamera pokazuje typa w masce Hellboya, a Dębowski: "Polscy kibice trochę zatrwożeni" |
dnia 06/08/2012
przepieknie gra Edgar |
dnia 06/08/2012
Anastasi się wreszcie wkurzył |
dnia 06/08/2012
bub: australia ine ma szans na awans bo argentynczycy graja z wielka bryt, |
dnia 06/08/2012
alez my mmay urozmaicone rozegranie, przy nie najgorszym przyjeciu. lewe prawe prawe lewe - jestem pod wrazeniem |
dnia 06/08/2012
awans awansem tylko czy tak naprawdę oni chcą zagrać 1/4 z Rosją powiedzmy ? Jakim cudem mamy z nimi wygrać jak leje nas na razie Australia ;p
AA juz troche mniej spokojny |
dnia 06/08/2012
długo będzie czekał z Gumą ???? |
dnia 06/08/2012
no to bra lub rus ich przecwiczy. na wlasne zyczenie. |
dnia 06/08/2012
Wchodzi Zagumny |
dnia 06/08/2012
Żygadło natychmiast Out ! |
dnia 06/08/2012
c'mon GUMA! |
dnia 06/08/2012
nawet nowakowski w aut ze srodka, 9:4. podobni nowakoski narzekał na bol plecow |
dnia 06/08/2012
No to niech sie porzadnie wkurzy i pogoni towarzystwo |
dnia 06/08/2012
Anastasi wrzeszczy i klnie |
dnia 06/08/2012
o kurde pierwszy raz widze takiego Anastaziego... prawie jak Heiner Brand sie zatchnął |
dnia 06/08/2012
ooooooo ku........ Boski |
dnia 06/08/2012
nie chcę krakać ale niestety nie spodziewam się poprawy gry !
Anastazy wreszcie ich zjechał, ale to nic nie da Polacy o wczesnych godzinach przedpołudniowych nie umieją grać ! |
dnia 06/08/2012
a czerwony jak indor był kiedy juz skonczył wiązankę |
dnia 06/08/2012
Jarosz |
dnia 06/08/2012
biedny Zibi... |
dnia 06/08/2012
Yeah! "Gromowładny mode" on.
Panie Piotrze, Nowakowski to na tej blokadzie jest od lat. |
dnia 06/08/2012
Szok 4;11 |
dnia 06/08/2012
No Guma moze ich pogoni |
dnia 06/08/2012
Mecz z Bułgarią to nie był jednak wypadek przy pracy.
Tak jak w poprzednich meczach - olbrzymie problemy z pokryciem we dwójkę całego boiska przy zagrywce typu float. Ale to nasza skaza pierworodna - to AA ustalił, że Kurek nie bierze udziału w przyjęciu zagrywek szybujących.
Wobec kłopotów z plecami Nowakowskiego brak w drużynie środkowego, który potrafiłby skończyć krótką. Tu znów wybór AA - wystarczyło, że jedyny w drużynie ofensywny środkowy - Nowakowski nam wypadł przez drobną kontuzję i jesteśmy teraz w czarnej d.... . Zostały nam tylko skrzydła.
Rozgrywanie większości kontr na lewe skrzydło i pipe`a , do Kurka i Winiara, też nam dziś nie pomaga wobec dobrego australijskiego bloku, ale to znów "zasługa" AA, który wymyślił sobie taki "system gry". |
dnia 06/08/2012
drugi czas i powtórka Anastasiego |
dnia 06/08/2012
TO JESTR DRAMAT chłopaaaaaaaaaaaaaaaaaaki |
dnia 06/08/2012
dramat...
wynik wynikiem, ale co będzie za dwa dni? |
dnia 06/08/2012
RUCA NA BOISKO |
dnia 06/08/2012
Marcin to co cztery lata temu |
dnia 06/08/2012
12:6 kurek w aut na kontrze |
dnia 06/08/2012
Anastasi klnie po wlosku jak szewc. |
dnia 06/08/2012
Boże drogi... to jest tragedia.. |
dnia 06/08/2012
Boze... A cwiercfinal z Niemcami lub Serbia to prawdziwe marzenie! Ktore sie oddala... Jakos nie wierze, ze Bulgarzy dzis przegraja, za duzo szczescia mielismy przez ostatnie dwa lata |
dnia 06/08/2012
dramat... smiley
wynik wynikiem, ale co będzie za dwa dni?
Za dwa dni nie grają o wczesnej godzinie (miejmy nadzieję) |
dnia 06/08/2012
Rozegranie rozegraniem, ale nasi dzisiaj partaczą w ataku na potęgę. |
dnia 06/08/2012
12:8 jarosz po bloku. aus maja słabych w ataku przyjmujących |
dnia 06/08/2012
13:8 w siatke serrwuje kurek |
dnia 06/08/2012
Alutka dnia sierpień 06 2012 11:11:33
Marcin to co cztery lata temu
Ala, oby Twoje slowa sie w...<wiadomo co>....obrocily |
dnia 06/08/2012
jakub jarosz wniosl sporo ozywienia w nasze szerwgi |
dnia 06/08/2012
Jarski wygraj nam ten mecz a obiecuję, że nic złego więcej na Ciebie nie powiem!! mówię przy świadkach |
dnia 06/08/2012
chcąc byś mistrzem olimpijskim (a takim podobno mielismy być) chyba powinnismy umiec wygrac z kangurami nawet o 6 rano.. |
dnia 06/08/2012
blok na edgarze!!!! 14:10 |
dnia 06/08/2012
Dobra, jest jeszcze czas. Do boju Rudzielce! |
dnia 06/08/2012
nic dwa razy sie nie zdarza... 15:10 konczy po prostej edgar |
dnia 06/08/2012
Nasz pierwszy blok punktowy w meczu !!!! |
dnia 06/08/2012
jezzzzzzzzzzzuuuuuuuuu doczekałam się bloku! pięknie |
dnia 06/08/2012
Jezeli to jest TA gra w TYM tygodniu to należy zacząć się bać. |
dnia 06/08/2012
16:10 po bloku uderza adam white |
dnia 06/08/2012
Jarosz kończy, a Guma do Kubiaka... |
dnia 06/08/2012
16:11 konczy kubiak |
dnia 06/08/2012
oj pojutrze to dopiero beda miec prezent od rosjan. juz przebieram nozkami. |
dnia 06/08/2012
chyba powinnismy umiec wygrac z kangurami nawet o 6 rano..
niestety ale nasi śpią do południa nawet jak już są w tym czasie na boisku |
dnia 06/08/2012
16:13 odrabiamy straty przy zagrywce kubiaka |
dnia 06/08/2012
kuź.... Możdżon wreszcie!!!!!!!!!!! |
dnia 06/08/2012
O mamo ja tu wykituje zaraz, niech oni sie wezma do roboty |
dnia 06/08/2012
Pea czł*onek to rozgrywający? |
dnia 06/08/2012
chcąc byś mistrzem olimpijskim (a takim podobno mielismy być)
Podobno |
dnia 06/08/2012
jarosz pieknie 17:14 |
dnia 06/08/2012
kuba! hej! |
dnia 06/08/2012
Sorry ale nie łudźcie się ! Przegramy to z kretesem a jak już coś się trafi to nie więcej niż 1 set. |
dnia 06/08/2012
czyżby nasz pociąg powoli ruszał ? |
dnia 06/08/2012
18:16 wchodzi flaczek nowakowa |
dnia 06/08/2012
ŚRODEK |
dnia 06/08/2012
Maciek, zadnych porazek juz nie akceptuje w tym turnieju |
dnia 06/08/2012
guma! <3 |
dnia 06/08/2012
Co do ofensywnego Środkowego to takim jest Kosok jedyny u nas z "pieprznięciem" |
dnia 06/08/2012
19:17 druga linia u australii |
dnia 06/08/2012
20:17 trojblok łapie jarosza |
dnia 06/08/2012
alez brionia australe 21:17 |
dnia 06/08/2012
AA się obudził i wchodzi Grzesiek... |
dnia 06/08/2012
Guma gra lepiej od Żyga ale dalej nie jest to to co byśmy chcieli |
dnia 06/08/2012
22:17 zle ocenilismy pilke, ktora wpadla w linie |
dnia 06/08/2012
23:18 aut kurka z zagrywki |
dnia 06/08/2012
nasi sugerowali ze rzucona |
dnia 06/08/2012
Za kogo Kosok? |
dnia 06/08/2012
24:19 edgar |
dnia 06/08/2012
jak to za kogo ? za Nowakowskiego !
Możdżon jest nie do ruszenia |
dnia 06/08/2012
24:22 odrabiamy straty |
dnia 06/08/2012
anastazy nie gada juz z Polakami |
dnia 06/08/2012
25:22 i 2:0 |
dnia 06/08/2012
chyba sobie daruję bo oglądać się nie da |
dnia 06/08/2012
Co do ofensywnego Środkowego to takim jest Kosok jedyny u nas z "pieprznięciem"
Kosok jest raczej środkowym bloku, niż środkowym ataku. Nie jest przypadkiem, że z czterech środkowych Resovii w przekroju dwóch poprzednich sezonów, to własnie Kosok miał i ma najgorsze statystyki w ataku. Jeśli w naszej lidze środkowy nie potrafi mieć w ofensywie ponad 50% skuteczności, to nie będzie też brylował w ataku w takich meczach jak ten. Cudów nie ma. |
dnia 06/08/2012
obaj rozgrywający grają piach
serku przyjdź i mnie uspokój. |
dnia 06/08/2012
i mnie też |
dnia 06/08/2012
teraz będąc złośliwym można zadać pytanie czy warto wyciągać na 3-2 i tracić siły przed ćwierćfinałem
Ehh, a myślałem, że porażka z Bułgarią ujdzie płazem |
dnia 06/08/2012
Mowilam Wisnie wziac :/ albo w ogole Wrone.
Jak teraz wygramy 3:2 to jaka bedzie sytuacja w grupie? Jesli Bulgarzy straca punkt to przy rownej ilosci punktow my mamy lepsze ratio? |
dnia 06/08/2012
ale jaja. |
dnia 06/08/2012
po co Żygadło ? on grał najgorzej |
dnia 06/08/2012
Bazin - mecz z Bułgarami nie był wypadkiem przy pracy, bo z Bułgarami graliśmy 362 razy lepiej niż dzisiaj w tych 2 setach. |
dnia 06/08/2012
Maciek jak mi będziesz wieczorem rzucał takimi tekstami to wiedz że Cię znajdę
Mayuś masz mi coś do powiedzenia? |
dnia 06/08/2012
Ale jeszcze raz - nawet jak wtopimy 3-0 to nie ma co paniki robić. To co jest istotne rozegra się dopiero pojutrze. |
dnia 06/08/2012
asik Robertsa po flocie, 3:2 dla aus |
dnia 06/08/2012
hahahahahaa nie no już mi nic nie zostaje tylko się śmiać albo płakać wiec wybieram to pierwsze |
dnia 06/08/2012
serku przyjdź i mnie uspokój.
Jak można zachować spokój, skoro gołym okiem widać, że nasze pragnienia i marzenia o medalu ( nie mówię o złocie, tylko o medalu) można sobie o kant stołu potłuc? |
dnia 06/08/2012
Jak AA w dwa dni zmieni nasza gre o 180 stopni to przymiotnik boski nie wystarczy |
dnia 06/08/2012
winiar zaserwowal jak gimnazjalista |
dnia 06/08/2012
Sonrisa powiem ci jedno - przeginasz. Nie musisz swojej radości demonstrować tutaj. |
dnia 06/08/2012
jasiek jarosz <3 |
dnia 06/08/2012
Kuraś też dzisiaj do zmiany ale przeca boski Rucka nie wstawi |
dnia 06/08/2012
as jarosza!!!!!!! |
dnia 06/08/2012
Przynajmniej Jay Jay dziś mnie całkiem pozytywnie zaskakuje |
dnia 06/08/2012
patrząc na naszą grę, watpię że ktokolwiek z tamtej grupy będzie jakoś bardzo załamany trafiając na nas w 1/4... albo cud się stanie albo pojutrze czeka nas ciężkie zderzenie z rzeczywistością. A mieliśmy przejśc grupę jak burza.. |
dnia 06/08/2012
JJ - nasze światełko w tunelu Kto by pomyślał? |
dnia 06/08/2012
8:7 konczy edgar. ale on ma dziwny nabieg zs 2 linii i czesto przekracza linie |
dnia 06/08/2012
Jarosz dzis na gumijagodach? |
dnia 06/08/2012
10:7 swietny pipe kutka. |
dnia 06/08/2012
chimer oglądasz czy pisać dalej? |
dnia 06/08/2012
Boze, grajcie |
dnia 06/08/2012
11:8 kosok |
dnia 06/08/2012
Pisz, pisz, ja jestem na praktykach |
dnia 06/08/2012
noo coś sie zaczyna dziać
11:40 nasi powoli zaczynaja sie budzic .. |
dnia 06/08/2012
serku przyjdź i powiedz co z plecami Nowakowskiego. |
dnia 06/08/2012
12:9 kurek nie konczy kontry, ale przy naszej zagrywce. ciezka piłka |
dnia 06/08/2012
winiar kkiwnął pobloku |
dnia 06/08/2012
Prowadzimy? Piszcie jako pierwsze punkty Polakow, bo nie wiem, czy sie martwic |
dnia 06/08/2012
14 9 w aut edgar, coraz czescirj sie myli |
dnia 06/08/2012
jarski |
dnia 06/08/2012
15:10 dla polakow piekny gwozdz jarosza. chimciu w tym secie cały czas prwowadzimy |
dnia 06/08/2012
16:10 mozdzon konczy |
dnia 06/08/2012
łukasz ogarnął srodek |
dnia 06/08/2012
No i nie mozna bylo tak wczesniej? teraz trzeba liczyc na innych |
dnia 06/08/2012
step by step dnia sierpień 06 2012 11:46:37
łukasz ogarnął srodek
lubię to |
dnia 06/08/2012
11:40 nasi powoli zaczynaja sie budzic ..
Nie mów tego na głos ! ja już juch budziłem w meczu z Bułgarami i wyszło jak wyszło : |
dnia 06/08/2012
kurek ma łysinkę
polacy zasłaniali pilke i punkt dla aus |
dnia 06/08/2012
A przepis o niedozwolonej zasłonie nie jest jednak całkiem martwy. |
dnia 06/08/2012
teraz trzeba liczyc na innych
Powtorze raz jeszcze, 2 miejsce w grupie to nie koniec swiata. Jak trafimy na Rosjan to oni przynajmniej kasliwami flotami nie serwuja. |
dnia 06/08/2012
17:14 piekna wymiana zakonczona punktem dla aus |
dnia 06/08/2012
myli się jarosz 17:15 dla nas |
dnia 06/08/2012
Ale durny sedzia, takich rzeczy sie nie gwizdze... |
dnia 06/08/2012
nie po autach... błagam |
dnia 06/08/2012
17:16 atak edgara |
dnia 06/08/2012
chimer przezywasz sędziego |
dnia 06/08/2012
Znowu te przeklęte floty. Z takim przyjęciem to nic dziś nie ugramy. Kurek IMHO powinien usiąść na ławce i będziemy musieli grać na dwóch niskich przyjmujących. Trudno |
dnia 06/08/2012
kur..., a jak przegraja 3;0 to które miejsce zajma, wie już może ktoś?
wszystko wskazuje niesyety na to , że tak się stanie |
dnia 06/08/2012
tfu tfu Maciek miałeś racje... dalej w lekkiej drzemce.. |
dnia 06/08/2012
Ale chyba lepiej trafic na mdlych Serbow albo samego Grozera |
dnia 06/08/2012
Dębowski poleca widzą zacząć się modlić leżę i kwiczę |
dnia 06/08/2012
18:16 blokujemy edgara ale znow nie skonczylismy ataku |
dnia 06/08/2012
ratuje nas blok |
dnia 06/08/2012
20:16 dwa bloki grześka kosoka !!!!!!!! |
dnia 06/08/2012
naprawde smiesznie jest. |
dnia 06/08/2012
KOSOK??????????????//// |
dnia 06/08/2012
Brawo Grzesiek - blokować Kosok akurat potrafi i nikt nie ma co do tego wątpliowści |
dnia 06/08/2012
3 ostatnie punkty zdobywamy blokiem, czas dla Jona Uriertre |
dnia 06/08/2012
Anderson moze przyjmowac, Zajcew moze a Kurek nie moze |
dnia 06/08/2012
kurek przeszedł linie 9 metra, anastazy pokazuje ze nie. na styku |
dnia 06/08/2012
21:17 konczy winiar |
dnia 06/08/2012
22:17 złazi edgar i peacock, wchodzą suchoczew i jeszcze ktos |
dnia 06/08/2012
Sorry, ze pisze z takim opoznieniem, ale jeszcze sie nie przyzwyczailam do klawiatury qwerty |
dnia 06/08/2012
williams atakujący. to judin juz całkiem w odstawce? |
dnia 06/08/2012
zatrzymany lincoln williams, mamy setballa |
dnia 06/08/2012
Czyli w 1/4 zagramy z Rosją. Wlosi załatwią sobie Brazylię, bo ci jeszcze gorzej kaszanią. Niemcy lub Bułgaria w półfinale. Koniec świata... |
dnia 06/08/2012
koniec, 2:1.
williams antybohaterem koncowki seta |
dnia 06/08/2012
NO..., czy oni nie mogli wcześniej tak blokować???????????!!!!!!!! |
dnia 06/08/2012
williams atakujący. to judin juz całkiem w odstawce?
Yudin w drużynie Australii niezmiernie rzadko grywał jako atakujący. Pamiętam, że MŚ 2010 w meczu z Rosjanami, ale tylko w jednym secie. |
dnia 06/08/2012
to nic, ważne ze piszesz |
dnia 06/08/2012
BOŻEEEEEE |
dnia 06/08/2012
karotko- 2 przykazanie |
dnia 06/08/2012
karotko - ale o co chodzi? że wygralismy 3 seta? |
dnia 06/08/2012
dziwne.. ale chyba zacznę błagać niebiosa żebyśmy zagrali z brazylią w ćwierćfinale... z Rosją jakoś tego nie widzę. |
dnia 06/08/2012
Dębowski kazał się modlic, to się modlę
przy takiej grze to trzeba już dziś prosic o cud na środę |
dnia 06/08/2012
Trzeba walczyć. Może nawet te dwa punkty dadzą nam jednak awans z pierwszego miejsca w grupie? < łudzi sie> |
dnia 06/08/2012
Lewandowski prawdopodobnie odpadł w kwalifikacjach na 800
masakra się dzisiaj szykuje ! |
dnia 06/08/2012
Tworkin o to, że grają beznadziejnie |
dnia 06/08/2012
2:0 dla pol, jarosz dwa asy na poczatek |
dnia 06/08/2012
Jay Jay |
dnia 06/08/2012
karotka? jak beznadziejnie? wygrali 3seta? wygrali! o , a teraz Jarosz , 2 asy, wczesniej to rozgrzewka byla.
Poza tym AA chce tiebreaki potranowac, i chce zobaczyc czy nas sie inni boja (i Rosjanie/Brazylijczy) beda sie dzis starac zajac 4 miejsce w grupie |
dnia 06/08/2012
kurek kiwa w polsiatki |
dnia 06/08/2012
Śmieją się z naszego Kurka. |
dnia 06/08/2012
chytrze splasowsał Adam White |
dnia 06/08/2012
Tworkin
jedyny pozytyw dzisiejszego dnia - JJ ! |
dnia 06/08/2012
5:3 dla Polski jarosz |
dnia 06/08/2012
chyba pierwsza ładna Akcja z Żygadłem dzisiaj |
dnia 06/08/2012
Walczymy o 2 punkty! Modlic to sie trzeba zaczac pozniej. Pierwszy raz w zyciu bede kibicowala Wlochom |
dnia 06/08/2012
5:4 blok obija nam adam white |
dnia 06/08/2012
Stream na eurovision mi padl, ide na telewizor, chociaz Debowskiego przy takim meczu zdzierzyc nie moge, on panikuje gorzej niz najwieksze tuzy w tej kategorii z SN. |
dnia 06/08/2012
Dlaczego ten Winiarski nie potrafi nic skończyć, no szlag mnie zaraz trafi!! |
dnia 06/08/2012
Schematyczne ta nasza gra, ale wreszcie skuteczna |
dnia 06/08/2012
8:6 dla polski |
dnia 06/08/2012
Ale Polacy graja na luzie czy sa tak słabi? |
dnia 06/08/2012
Nasi się zrobili jacyś bezjajeczni po tej LŚ .. |
dnia 06/08/2012
Nasza gra zawsze byla schematyczna za Lukasza, ale zdawalo to egzamin. A teraz pupa blada |
dnia 06/08/2012
nathan robwrts konczy |
dnia 06/08/2012
9:8 dla pol |
dnia 06/08/2012
10:8 kuba na zagrywke |
dnia 06/08/2012
Dlaczego ten Winiarski nie potrafi nic skończyć, no szlag mnie zaraz trafi
Winiar ma dziś spore problemy w przyjąciu.
I to chyba jednak nie on powienien kończyć - Kurek ma w całym meczu do tej pory zaledwie 6 przyjęć. Czyli de facto gramy na dwóch atakujących. A skuteczności na siatce jak nie mieliśmy, tak dalej nie mamy. |
dnia 06/08/2012
ech konczy edgar sprytnie |
dnia 06/08/2012
jarosz zablokowany 2 razy, po 10 |
dnia 06/08/2012
grzes kosok 11:10 |
dnia 06/08/2012
kurek w siatkwe po 11 |
dnia 06/08/2012
Niech ktos potrzasnie Kurkiem nooooo |
dnia 06/08/2012
po 12, konczy Aidan Zingel |
dnia 06/08/2012
masakra 2 pierwszych setów powraca !
znów Żygadło do zmiany , NATYCHMIASTOWEJ !!!!!!!! |
dnia 06/08/2012
Możdżon ze środka |
dnia 06/08/2012
passier czujnie na siatce, konczy atak. po 13 |
dnia 06/08/2012
Ruciak pojechal sobie na wycieczke do Londynu na nowej pozycji - zagrywający .
Kurna no, i tak jest troche po ptokach, już nie wszystko zależy od nas to co szkodzi dać mu szanse i sprobować. |
dnia 06/08/2012
I drugi raz - choć tym razem to była zdrapka. Ale weszła |
dnia 06/08/2012
15:13 dla polski |
dnia 06/08/2012
16:14 skonczy ł jay jaye |
dnia 06/08/2012
Też wpuścił bym Rucka bo chimeryczność Kurka jest bardzo denerwująca |
dnia 06/08/2012
Tworkin -----> |
dnia 06/08/2012
Kurek 11/29 - 37% w ataku |
dnia 06/08/2012
po 16 zablokowany kurek |
dnia 06/08/2012
17-16 dla Australii, nędza z bryndzą |
dnia 06/08/2012
Też wpuścił bym Rucka bo chimeryczność Kurka jest bardzo denerwująca
Tylko kto by u nas wtedy kończył wszystkie wysokie piłki? To nie jest specjalność Jay Jaya. Bartmana zresztą także nie |
dnia 06/08/2012
po 17, konczy kurek |
dnia 06/08/2012
18:17 dla aus w aut zagrywa jarosz, wraca bartman |
dnia 06/08/2012
Kosok ze środko - brawo |
dnia 06/08/2012
19:18 dla aud konczy tatan roberts |
dnia 06/08/2012
Winiar w pomarańczowe to nie trafił od początku II seta |
dnia 06/08/2012
blok australow 20:18 |
dnia 06/08/2012
Blok na winiarze 20-18 nie dla nas |
dnia 06/08/2012
Kubiak za Winiara |
dnia 06/08/2012
konczy edgar 21:19 dla aus |
dnia 06/08/2012
Bardziej przypadkowi widzowie gotowi pomyśleć, że ci w żółtym to Brazylijczycy. Obyśmy tylko przerz lata nie wspominali tego meczu z Australią. Patrząc chłodno, przegranie tu więcej jak seta, przy takim układzie było tu niewybaczalne |
dnia 06/08/2012
zbyszek piekielnie mocno, 21:20 dla aus |
dnia 06/08/2012
A tu jeszcze przegramy... Ale nie set tylko mecz... |
dnia 06/08/2012
22:20 piekielnie mocno edgar |
dnia 06/08/2012
mozdzo wbija gwozdzia |
dnia 06/08/2012
23:22 dla aus, ruciak wchodzi na zagrywke |
dnia 06/08/2012
Rucek nie zepsuj ! |
dnia 06/08/2012
24:22 aus ma pilke meczową. ruciak nie powinien juz wchodzic na zagrywke, bo flot mozdzo byłby trudniejszy |
dnia 06/08/2012
koniec ! koniec ! koniec !
jakie są godziny Ćwierćfinałów ? jak jest jakiś rano i my gramy to medalu nie będzie |
dnia 06/08/2012
as
ale masakra |
dnia 06/08/2012
as serwisowy australii 25:22 dramat. tak to jest jak sie forme przygotowuje na lige swiatową |
dnia 06/08/2012
Nie wierzę, że to się dzieje naprawdę... |
dnia 06/08/2012
coś niedobrego wstąpiło w naszą drużynę- by dembo |
dnia 06/08/2012
trepie zapewne wkleiles wczorajszą klasyfikacjE? |
dnia 06/08/2012
Kto w typerze stawiał na Kangury?? |
dnia 06/08/2012
Rosja i Brazylia już zacierają ręce |
dnia 06/08/2012
Patrzę na tabelę i wychodzi mi, że nawet 4 miejsce możemy zająć?? Albo już z tych nerwów nie widzę.
Kiedy jakiś czas temu wyrażałam swoje obawy, że forma przyszła za szybko, to mnie tu pocieszaliście, że to już nasz stały poziom.
Anastasi zrobił błąd, że wyłączył z gry Ruciaka. |
dnia 06/08/2012
Świat się nie zawalił, najważniejsza jest środa. |
dnia 06/08/2012
przyznam, ze nie wiem czego sie spodziewac po polakach w nastepnych meczach. |
dnia 06/08/2012
Patrząc chłodno, przegranie tu więcej jak seta, przy takim układzie było tu niewybaczalne
Mówisz tak, jakbyśmy mieli nie wiem jaki potencjał, a nasza przegrana wynikała z zlekceważenia przeciwnika. O takim zlekceważeniu to mogą mówić Włosi, którzy przespali dwa pierwsze sety, ale w trzech następnych pokazali Australijczykom miejsce w szeregu.
Natomiast jeśli chodzi o nas, to jeszcze raz wrócę do tego co napisałem po pierwszym secie - porażka z Bułgarią to wcale nie był przypadek przy pracy.
Po prostu Bułgarzy obnażyli wszystkie słabości naszej drużyny, a dziś zrobili to równie bezwzględnie, a może bardziej Australijczycy.
Nasze sny o potędze dziś się skończyły. Jeśli po takiej grze, jaką zobaczyliśmy dziś, możemy jeszcze myśleć o medalu, to rzeczywiście wypadłoby się zacząć modlić i liczyć na to, że przez te dwa dni nasza drużyna przejdzie jakąś cudowną metamorfozę.
Bo na razie z taką grą to jesteśmy głęboko r30;.. |
dnia 06/08/2012
Sonrisa możesz zacierać ręce, z kimkolwiek zagramy, możemy dostać w d... |
dnia 06/08/2012
Traz to Włosi walczą o 1 miesjce w grupie ! |
dnia 06/08/2012
nie wiem czego sie spodziewac po polakach w nastepnych meczach.
i to jest chyba największy problem w sumie z Włochami dobrze, z Bułgarią źle, z Argentyną dobrze, z WB dobrze z Australią źle. To teraz czas na dobrze |
dnia 06/08/2012
sie porobiło. 1/4 sa o 15.00 17.00 20.30 22.30 |
dnia 06/08/2012
Patrzę na tabelę i wychodzi mi, że nawet 4 miejsce możemy zająć?? Albo już z tych nerwów nie widzę.
Mamy lepsze ratio punktowe niż Argentyna, więc w najgorszym wypadku trzecie, co de facto w sytuacji losowania nie ma żadnego znaczenia. Skończymy 2. albo 3.
Rosja, Polska, Brazylia i Włochy, które miały w opinii wielu ekspertów, w takim składzie awansować do półfinałów, prawdopodobne, że spotkają się ze sobą już w 1/4. |
dnia 06/08/2012
Ale masakra... A takie mielismy apetyty |
dnia 06/08/2012
Aż trudno coś powiedzieć. Pozostaje się łudzić, że w cwierćfinale spróbują zmyć tę plamę. Wczesna pora to jedno, ale pewnych rzeczy w turnieju olimpijskim wyczyniać nie przystoi |
dnia 06/08/2012
przyznam, ze nie wiem czego sie spodziewac po polakach w nastepnych meczach.
W następnych? Tu liczba mnoga może być nie na miejscu niestety. |
dnia 06/08/2012
bazin weź się uspokój. |
dnia 06/08/2012
karotko nie chdziło sie na lekcje o ciągach? dobrze- źle- dobrze- dobrze- źle-źle- dobrze-dobrze-dobrze-źle-źle-źle etc |
dnia 06/08/2012
1/4 sa o 15.00 17.00 20.30 22.30
w najgorszym wypadku (o 15:00) i tak zdążą się obudzic UFFFFF |
dnia 06/08/2012
Eder, dzieki za relacje. To teraz kibicujemy Wlochom |
dnia 06/08/2012
Polacy zbyt dosłownie potraktowali opinię,że prawdziwe granie zaczyna sie w ćwierćfinałach. |
dnia 06/08/2012
Rosja, Polska, Brazylia i Włochy, które miały w opinii wielu ekspertów, w takim składzie awansować do półfinałów, prawdopodobne, że spotkają się ze sobą już w 1/4.
Włosi wygrywają z Bułgarią za 3 punkty i są na pierwszym miejscu w grupie |
dnia 06/08/2012
Dlaczego przegrali.
!/ Nie lubią grac rano.
2/ Źle się czują w roli faworytów.
3/ Nie zawsze są w stanie udźwignąć wielką odpowiedzialność, szczególnie kiedy gra nie idzie.
A najgorsze jest to ze wygląda na to ze wydaje się ze forma ich
gdzieś uleciała!!! |
dnia 06/08/2012
zdążą zdążą. ja chce ostatni raz zaufać aa, forma miała przyjsc na drugi tydzien, czyli wychodzi ze na ten..... |
dnia 06/08/2012
Bazin, uprzejmie prosze o nie sianie paniki. Wdech, wydech. Zawsze mielismy duze szczescie, moze jednak jakims cudem sie ogarniemy |
dnia 06/08/2012
Włosi wygrywają z Bułgarią za 3 punkty i są na pierwszym miejscu w grupie
Dlatego napisałem, że prawdopodobne.
Niestety Jeżeli w jakiś magiczny sposób, nasz najważniejszy zawodnik, czyli Michał Winiarski, nie poprawi swojego przyjęcia, to w ćwierćfinale nie mamy czego szukać |
dnia 06/08/2012
Jeszcze wyjdzie na moje i w polfinale spotkamy sie z Rosja |
dnia 06/08/2012
Najgorzej, jeśli Wlochy z Bułgarią wygrają 3:2 - zdaje sie, ze wtedy odpadamy już dziś |
dnia 06/08/2012
Jestem w zbyt dużym szoku by coś sensownego napisać.
Wszystkie demony i grzechy z przeszłości powróciły. Zagailiśmy najgorszy mecz od 2 lat!!!
Winiar z swoimi kiwkami niech nawet na boisko nie wychodzi.
Już zaczynam się modlić przed ćwierćfinałem bo tylko modlitwa może nam pomóc. Boże nie rób nam tego... |
dnia 06/08/2012
trzeba to szybko pokazac Włochom Luciano De Cecco prosto z Londynu dla m-volley.pl: "Cieszę się niesamowicie! Wiemy, że pomogliśmy Polakom i cieszę się jeszcze bardziej, bo Polaków bardzo lubimy, a dla polskich kibiców, to taki mały prezent od nas, za to, że są najlepszymi kibicami świata" |
dnia 06/08/2012
Marudy - macie za swoje, narzekaliście, że Żygadło tylko skrzydłami gra to dziś 2 pierwsze piłki jakie miał - dał na środek przez co się rozregulował i rozregulował przy okazji skrzydłowych.
A tak na serio - to nie wiem sam co myśleć. Aż tacy słabi jak zespół przegrywający z Australią mimo wszystko nie jesteśmy, ale tacy mocni jak bijący z uśmiechem na ustach wszystkich w lidze światowej też nie.
Wszystko jest możliwe, może być i złoto, może być i wtopa w ćwierćfinale.
Dzisiaj to aż żal było patrzeć na naszą grę. Ostatni raz tak źle to chyba rok temu na Memoriale Wagnera przed ME graliśmy. Ale czy to możliwe, żeby przez 3 tygodnie aż tak zjechać z formą w dół. Tym bardziej, że mecze z Włochami i Argentyną zagraliśmy bardzo dobrze.
Z rozdawaniem (lub odbieraniem) medali na razie bym się wstrzymał. Granie na poważnie zaczyna się pojutrze. |
dnia 06/08/2012
Najgorzej, jeśli Wlochy z Bułgarią wygrają 3:2 - zdaje sie, ze wtedy odpadamy już dziś
Bazin, uspokój się Maks. możemy spaść na 3. miejsce. |
dnia 06/08/2012
Berutto o nic nie gra z Bułagrią (poza pewnością siebie). A może zrewanżować się Anastasiemu za PŚ. To może być słodka zemsta Włoschów. |
dnia 06/08/2012
w sumie przegrać z bra, czy ros ti nie będzie taki zawód, jak przegrana z niemcami, czy serbami
szukam jasnych stron
ser!!!!! terapia szokowa nie jest skuteczna |
dnia 06/08/2012
Już nawet nie włączę dziś TV bo się boję co z nami te medialne hieny zrobią... |
dnia 06/08/2012
Nie wiem co nasi sobie myśleli, że parę razy wygrali z Brazylią i to pozwoli im na stojąco wygrać ze wszystkimi? Czy coś się porobiło z mobilizacją? Czy też my naprawdę jesteśmy w tym momencie aż tak słabi? ... Jak się coś nie zmieni to 1/4 faktycznie może być ostatnim meczem w tym turnieju, zwłaszcza, że ani Rosja ani Brazylia to nie ten poziom co Australia. |
dnia 06/08/2012
bazin co Ty pieprzysz, juz teraz jestewsmy przed Australią i ani my ani oni juz nic nie grają! |
dnia 06/08/2012
jak wam mówiłam tydzień temu prawie, że źle wyglądają i że coś się w środku popsuło, to był śmiech, że przesadzam...
Anastasi nie trafił z formą, porażki sprawiły, że stracili pewność siebie wypracowaną przez dwa lata, a najgorsze jest to, że nie walczą i nie ma w nich takiego ognia jak jeszcze niedawno.
obejrzę ćwierćfinał na wszelki wypadek. Wiele razy już to mówiłam i sobie obiecywałam, ale to będzie chyba mój ostatni mecz. Przynajmniej w najbliższym czasie... |
dnia 06/08/2012
Włoch - 10 pkt, Bułgaria 10 pkt, Argentyna i Polska po 9 punktów i taki sam bilans 3 wygrane, 2 przegrane.
Decydują sety - Polska 11:7, Argentyna ( jeśli wygra 3:0 z W Brytania) 10:7
Tak jest - w takim scenariuszu zajmujemy 4 miejsce w grupie. |
dnia 06/08/2012
Poza tym malkontenci by gadali, że to złoto jakieś takie, bo przecież grupa słaba, w 1/4 słaba Serbia itd. A tak ograją Rosjan w finale, Brazylię w półfinale a USA w finale (-: I tego się trzymajmy (-: popieram 10/10 |
dnia 06/08/2012
Decydują sety - Polska 11:7, Argentyna ( jeśli wygra 3:0 z W Brytania) 10:7
I mamy wtedy lepszy bilans setów! |
dnia 06/08/2012
bazin.... jak 4?
Eder, spokojniej troche |
dnia 06/08/2012
Pomyliłem się we wcześniejszym poście, pisząc o ratio punktowym, chodziło mi o bilans setów. |
dnia 06/08/2012
Przepraszam, ale to ciągłe mówienie, że Winiarski jest naszym najważniejszym zawodnikiem jest największym przekłamaniem jeśli chodzi o tę drużynę. Nie zgadzałam się z tym i nie zgadzam, bo najważniejszy zawodnik wnosi cokolwiek do ataku i zagrywki, nie tylko do obrony czy przyjęcia, natomiast u Winiara tego ataku nie ma i nie było. Zresztą nie ma sensu wymieniać poszczególne mankamenty naszej gry, po prostu nic nie funkcjonuje tak jak powinno, u żadnego z nich.
Jedynie Jarosz zagrał dziś na swoim, szkoda że nie najwyższym poziomie. |
dnia 06/08/2012
Na 4. raczej nie spadnie, bo sety będzie miała identyczne, jak ARG a r*atio punktowe o wiele lepsze. Polska gra z Bra/Rus.
Jeśli Argentyna wygra z Wielką Brytanią to będzie miała gorsze Trepie (11:7 ver 10:7) - patrz wyżej |
dnia 06/08/2012
Jeśli Argentyna wygra z Wielką Brytanią
Wygra 3:0 oczywiście |
dnia 06/08/2012
tak serio, to nie wiem, jak można po tym meczu wierzyć w wygrany ćwierćfinał (z kimkolwiek).
zespół jest rozbity i bez formy, takich rzeczy się nie naprawia w dwa dni |
dnia 06/08/2012
bazin 11:7 to jest lepsze ratio niż 10:7 uspokój się |
dnia 06/08/2012
bazinie próbujesz sie teraz wyłgać bokiem , bo najpierw mówilłeś o odpadnięciu, a teraz bronisz 4 miejsca, choć i tutaj jesteś w głębokiej defensywie. |
dnia 06/08/2012
4. Najdanow (albo jego asystent) pokazali wszystkim, jak walczyć z Polską. Teraz nawet dwojga imion Tomasz Edgar floatuje (-: Była doskonała okazja "za darmo" wypróbować gambit trepa. W ćwierćfinale już tego nie sprawdzi, bo stawka za duża. Może na treningach to sprawdzają? Niech ktoś boskiemu podrzuci linkę do naszej strony.
Pzecież nie raz graliśmy bez Kurka (z Kubiakiem i Winiarskim), więc wielkiego ryzyka nie będzie jak takie ustawienie zaprezentują. Ale naprawdę chciałbym zobaczyć jak Rosjanie (Wołkow czy Muserski) celują floatami .
A do "Gambitu Trepa" proponuję jeszcze jedną małą poprawkę - tak dla zniszczenia psychicznego rywala. Stawać do każdego przyjęcia we 4 - przecież Zibi jeszcze chyba pamięta jak się przyjmuje. Wtedy zagrywający flotem nie będzie wiedział co robić i po prostu zepsuje.
Poza tym pomyliłem się, Bazin jest jeszcze większym panikarzem niż Dębowski.
To robimy zakłady czy "potentaci" będą kombinować żeby nie wpaść na naszą nieobliczalną ekpię? |
dnia 06/08/2012
1) Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, ale coraz bardziej staje się dla mnie jasne, że przysypianie ze zmianami to nie są wypadki przy pracy, tylko stała właściwość AA, będąca sporym minusem. Dzisiaj Nowakowski był do bardzo wczesnej zmiany - Kosok wszedł zdecydowanie za późno. Bartman miał dobry początek, ale Jarosz też powinien wejść wcześniej. Wejście Zagumnego nie zmieniło zbyt wiele, bo cóż mógł poradzić, skoro dalej koledzy nie kończyli ataków, ale nie zmienia to faktu, że zmiany rozgrywającego powinien trener spróbować wcześniej. A Kurek niesłusznie jest nietykalny.
2) Dużym plusem tego meczu jest wejście w rytm Jarosza. Z czasem trochę się "popsuł", ale ogólnie mecz do przodu,
3) Ruciak zgasł. Trzeci mecz z rzędu, gdy nie zagrywa tego co potrafi. Gdy szedł na zagrywkę pod koniec meczu, to byłem prawie pewien, że zepsuje. Nie zepsuł chyba tylko dlatego, że nie odpalał katiuszy. Jest kompletnie nie w rytmie. Alchemik na własne życzenie wyłączył jednego z czterech przyjmujących. Już się to zemściło (mecz z Bułgarią był moim zdaniem spokojnie do wygrania z Ruckiem na przyjęciu). A może zemścić się jeszcze bardziej. Dzisiaj był idealny dzień na odkurzenie Ruca. I był to ostatni taki dzień.
4) Rywale świetnie nas rozpracowali. Nasi grali piach w ataku, ale inna rzecz, że Volleyroos dokładnie wiedzieli, gdzie mają stać w obronie. Zwróćcie uwagę, że Kurek ani razu nie zrobił swojej firmowej "wkrętki" do linii bocznej. Blokujący cały czas zmuszali go do walenia po skosie. A tam na piłkę czekał już Tutton.
5) Bardzo pomogliśmy rozhulać się Edgarowi. Tłukł po prostej, a nasi nic. Aż się Szyszko kilka razy dziwił, czemu ta prosta taka niekryta. A jak pokazała końcówka drugiego i trzeci set, wystarczyło lepiej zamykać prostą i już się chłop gubił. Tak bardzo się gubił, że potrafił walnąć półmetrowy aut przy czystej siatce. Ale nasi go nie przycisnęli i Sokołow ma kompana w panteonie naszych olimpijskich oprawców.
6) Ignaczak miewa, dość zastanawiające jak na gracza o takim doświadczeniu, problemy z prawidłową oceną, czy balonik grany pod linię końcową jest autowy czy nie. |
dnia 06/08/2012
Eder, daj sobie spokój... |
dnia 06/08/2012
Przepraszam, ale to ciągłe mówienie, że Winiarski jest naszym najważniejszym zawodnikiem jest największym przekłamaniem jeśli chodzi o tę drużynę. Nie zgadzałam się z tym i nie zgadzam, bo najważniejszy zawodnik wnosi cokolwiek do ataku i zagrywki, nie tylko do obrony czy przyjęcia, natomiast u Winiara tego ataku nie ma i nie było
A jest w tym turnieju jakaś inna męska drużyna, która wszystko przyjmuje we dwójkę? Nie można mieć pretensji do siatkarza, który najpierw musi pokryć połowę boiska i haruje w przyjęciu, obronie i asekuracji za dwóch, i widać, że ma z tym spore kłopoty, że nie jest liderem drużyny w ataku. Kubiak z tą rolą też sobie ewiedentnie nie radzi. AA po prostu źle to wszystko sobie wymyślił i tu jest pies pogrzebany.
Właśnie w przypadku ataku, nie można mieć pretensji do Winiara, który dodatkowo dostaje więcej piłek sytuacyjnych niż oba nasi atakujący!!!. A w końcu od czego na boisku są Bartman, Jay Jay i Kurek, którzy nie mają praktycznie żadnych zadań w defensywie? I to oni przede wszystkim powinni ciągnąć atak, kończyć nie tylko rozegrane, ale także sytuacyjne piłki. |
dnia 06/08/2012
Troche spokojniej podejdzcie do tego meczu.
dzisiaj placili za podejscie do spotkania z Wielka Brytania.
Wyraznie zlekcewazyli przeciwnikow, grali malo dokladnie i niechlujnie.
Takie rzeczy czesto "przechodza" na nastepne mecze i tak sie stalo.
Ten zespol labo gra na pelnej koncentracji i zaangazowaniu albo dostaje banki - poiwnni to w koncu sami zauwazyc.
Dostana op..dziel od aa i jest szansa, ze dojda do siebie.
tzn. sry, ja tam sie ine znam na meskiej ale tak mi wychodzi w pasjansie.. |
dnia 06/08/2012
Sorry, Polska ma 11/7 a mniemam, że 11/7>10/7
Faktycznie |
dnia 06/08/2012
bazin dnia sierpień 06 2012 12:40:23
Najgorzej, jeśli Wlochy z Bułgarią wygrają 3:2 - zdaje sie, ze wtedy odpadamy już dziś |
dnia 06/08/2012
AA po prostu źle to wszystko sobie wymyślił i tu jest pies pogrzebany.
A nie przewidujesz, że jakieś asy w rękawie jednak chce sobie zachować na mecze które będą istotne? |
dnia 06/08/2012
Ignaczak miewa, dość zastanawiające jak na gracza o takim doświadczeniu, problemy z prawidłową oceną, czy balonik grany pod linię końcową jest autowy czy nie.
Mam wrażenie, że tego typu błędy tak samo jak i wiele innych, wynikają z braku chłodnej głowy spowodowanej frustracją, że nie idzie nam tak jak powinno. I to jest pytanie, dlaczego zespół długimi miesiącami budujący swoją niesamowitą pewność siebie, został tak bardzo rozmontowany w ciągu kilku dni. I to nie przez żadnych potentatów tylko dwa najsłabsze zespoły w grupie. To nam pokazuje głębokość naszego kryzysu.
Że AA przesadził z siłownią to pewne. Można słabo przyjmować, można kiepsko czytać grę, ale kiedy żaden zawodnik nie kończy ataków nawet z najlepiej rozegranych piłek, tylko jest ze sporą łatwością podbijany to sprawa jest oczywista. |
dnia 06/08/2012
w ogóle się meczem nie ma co przejmowac, prawdziwe granie od cwiarki, w której nasi już są i nie są bez szans. |
dnia 06/08/2012
Forma naszych jest podobna z formą z LŚ, tylko na czym polega problem. Przeciwnicy z LŚ nie prezentowali praktycznie niczego (Brazylia, Finalandia, Kanada, Bułgaria, Kuba, USA) i a my na tle tej "mizerii" prezentowaliśmy się znakomicie. Tutaj prawie wszyscy prezentuję się średnio o klasę lepiej jak ci z LŚ i dlatego mamy trudności z wygrywaniem setów, nie mówiąc o meczach. Te akcje które wychodziły wcześniej tutaj nie wychodzą. Nam obraz zamydliła LŚ |
dnia 06/08/2012
Edyta, w naszym systemie gry, gdzie Bartosz Kurek serwisu szybującego nie przyjmuje, a w strefie nr. 5 zagrywki mocnej raczej także nie, dobra gra Winiarskiego, i oczywiście Ignaczaka, jest nam po prostu niezbędna. Tym bardziej, że Anastasi tak sobie wymyślił, że zmiennikiem Winiarskiego jest Michał Kubiak, który daje zespołowi sporo, ale chyba nie w Winiarowej roli tego defensywnego przyjmującego. Bez Bartka Kurka, na Pucharze Świata wygraliśmy z Włochami - nie wydaje mi się, żebyśmy mogli wygrać w ćwierćfinale z tak grającym, jak z Bułgarią, Australią czy nawet Wielką Brytanią, Michałem Winiarskim. Na całe szczęście Rosjanie i Brazylijczycy, floatem nie serwują. Choć i z mocną zagrywką Winiar ma aktualnie problemy
Ignaczak dziś miał problemy nawet z odpowiednim dograniem piłki do rozgrywającego. To już karygodne. |
dnia 06/08/2012
Forma naszych jest podobna z formą z LŚ, tylko na czym polega problem. Przeciwnicy z LŚ nie prezentowali praktycznie niczego (Brazylia, Finalandia, Kanada, Bułgaria, Kuba, USA) i a my na tle tej "mizerii" prezentowaliśmy się znakomicie. Tutaj prawie wszyscy prezentuję się średnio o klasę lepiej jak ci z LŚ i dlatego mamy trudności z wygrywaniem setów, nie mówiąc o meczach. Te akcje które wychodziły wcześniej tutaj nie wychodzą. Nam obraz zamydliła LŚ
No ba. Brazylia, phi, gdzie tam im do Bułgarii, o Australii już nie wspominając... |
dnia 06/08/2012
Jestem w szoku i po medalu. |
dnia 06/08/2012
Bazin, nie chcę za wszelką cenę atakować Winiara, ale te plasy i kiwki doprowadzają mnie do szału, a kiedy już uderza mocniej to dostaje czapę. Było dziś dużo sytuacji, kiedy mogliśmy dogonić rywala albo odskoczyć, ale właśnie takie niekończone ataki nam się mściły. Pytanie, po co Winiarski dostaje tyle piłek skoro ich nie kończy? I już naprawdę nie przesadzajmy, że pozostali nie mają zadań w defensywnie. Owszem nie przyjmują, ale całą resztę zadań mają wykonywać tak samo.
Zresztą krytyka należy się każdemu po kolei, bo ten, który ma nam ciągnąć atak czyli Kurek, nie spisuje się wcale lepiej i tak po kolei można zjechać każdego. Powodem jest wyraźny zjazd formy, co jest dla mnie nie do pomyślenia. Nie rozumiem, jak AA mógł popełnić takie błędy w przygotowaniu zespołu. |
dnia 06/08/2012
Rosjanie rozjadą nas zagrywką i BLOKIEM. |
dnia 06/08/2012
nasze najsłabsze ogniowo, we wszystkich elementach
Bo jest bez formy
Ignaczak królem dogrania nigdy nie był. Sądzę, że wynika to z jego niechęci do grania sposobem górnym.
To, co Igła pokazuje na ogół, czyli dogrania na 2,5 metra, to nic w porównaniu do dzisiaj, gdzie co najmniej trzy razy wrzucił rozgrywającego w siatkę, i wszystkie te akcje przegraliśmy. Choć patrząc na cały mecz, to chyba nie jest naszym poważnym problemem... |
dnia 06/08/2012
w ogóle się meczem nie ma co przejmowac, prawdziwe granie od cwiarki, w której nasi już są i nie są bez szans.
Ty tak na serio? |
dnia 06/08/2012
Na to bym chyba nie liczył. Całą LŚ i wszystkie mecze grupowe grali wg "systemu", żeby dopracować "relacje" zawodników na boisku do perfekcji
No to przechlapane , hackerzy z Bułgarii złamali system...jesteśmy w czarnej... ZARAZ ZARAZ
Skoro ten system funkcjonuje tak długo to znaczy, że chyba większość drużyn wie jakie założenia stosować przeciwko nam. To, że przegraliśmy to raczej nie jest wina tego, że system jest zły, tylko tego, że wykonanie nie było dobre.
Wszystkich tracących nadzieję, że cokolwiek możemy jeszcze ugrać uprasza się o obejrzenie meczu z Argentyną. |
dnia 06/08/2012
Doznałem olśnienia. Alchemik jednak jest genialny. Wiecie, czemu nasi dzisiaj tak kiwali? Bo ćwiczyli przed meczem z Rosją. Tadam. Zamęczą ich kiwkami. A zanim ktoś zapyta, skąd AA wie, że trafimy na Rosję, to przypomnę, że podobno najlepsze chody w federacji przy losowaniach mają Włosi i Polacy. Pomyślcie jakie combo w tym kontekście stanowi włoski trener Polaków Mówię Wam, evil genius z niego |
dnia 06/08/2012
Na całe szczęście Rosjanie i Brazylijczycy, floatem nie serwują. Choć i z mocną zagrywką Winiar ma aktualnie problemy
Ja bym się tym tak bardzo nie pocieszał. Brazylijczycy ( Vissotto, czy Murilo) potrafią przejść na flota, kiedy trzeba. W 2009 i 2010 roku, najpierw na Turnieju Wielkich Mistrzów w Japonii, a potem w wielkim finale MŚ we Włoszech w popisowy sposób załatwili właśnie głównie floatem Kubańczyków, którzy z zagrywką tego typu mieli wtedy jeszcze olbrzymie problemy. Rosjanom float też nie jest wcale obcy, dużo pracowali nad tą zagrywką, choć głównie nad jej odbiorem, przed Olimpiadą. Na pewno Grankin ma bardzo dobrego floata, a Michajłow w inauguracyjnym meczu z Niemcami najpierw miał wygrywającą zagrywkę mocną, a potem zaraz zaskoczył wszystkich asem po zagrywce szybującej. Podciętą zagrywkę do drugiej strefy, Maksim zresztą także potrafi zagrać. |
dnia 06/08/2012
nie chce nic mówic, ale jak się nie ma środkowych, bo się ma sporadycznie, jak atakujący gra średnio, jak główna armata nie działa to naprawdę rozgrywający ma niewiele opcji. Obaj rozgrywający grali tako se dzisiaj, ale koledzy byli jeszcze gorsi. |
dnia 06/08/2012
Krótkie podsumowanie. Wyszła siłownia, brak koncentracji plus taktyczne zaskoczenie rywala (Dziś w ogóle nie grał Yudin, a Roberts, który go zastąpił zagrał..... mecz życia w reprezentacji) i tragedia gotowa.
Natomiast czy nie mamy szans w cwierćfinale? Mamy, tylko że tym razem nie jesteśmy faworytem. |
dnia 06/08/2012
nie chce nic mówic, ale jak się nie ma środkowych, bo się ma sporadycznie, jak atakujący gra średnio, jak główna armata nie działa to naprawdę rozgrywający ma niewiele opcji. Obaj rozgrywający grali tako se dzisiaj, ale koledzy byli jeszcze gorsi.
Nic dodać i nic ująć Zagumy i Żygadło nie są CUDOTWRÓCAMI. |
dnia 06/08/2012
CUDOTWÓRCAMI |
dnia 06/08/2012
A niestety Guma i z Bułgarami, i dziś grał słabo.
W 2009 i 2010 roku, najpierw na Turnieju Wielkich Mistrzów w Japonii, a potem w wielkim finale MŚ we Włoszech w popisowy sposób załatwili właśnie głównie floatem Kubańczyków, którzy z zagrywką tego typu mieli wtedy jeszcze olbrzymie problemy.
Akurat w tamtym finale, to Kubańczycy mieli głównie problem z siłową zagrywką Brazylijczyków. Raz, że w życiowej formie był Murilo, a dwa, że równie rewelacyjnie grał Vissotto i obaj naprawdę "łupali" na zagrywce bardzo regularnie. Ale może źle pamiętam...
Mimo wszystko wydaje mi się, że znacznie bardziej zagrywką nie pasowaliby nam Amerykanie, którzy nie dość, że z wyskoku (Anderson, Priddy, Stanley) zagrywają niesamowicie regularnie, to jeszcze mają świetnych 'floatowców' jak Holmes, Suxho czy przede wszystkim Lee. |
dnia 06/08/2012
Krótkie podsumowanie. Wyszła siłownia, brak koncentracji plus taktyczne zaskoczenie rywala (Dziś w ogóle nie grał Yudin, a Roberts, który go zastąpił zagrał..... mecz życia w reprezentacji) i tragedia gotowa.
i kawa wyszła, poranna kawa! wszystko przez poranną kawę |
dnia 06/08/2012
Nie pasowaliby nam na przykład Amerykanie*
Jeżeli przyszłoby nam grać z Rosjanami, to nie wyobrażam sobie starcia Muserski-Wołkow-Apalikow z naszymi środkowymi w takiej dyspozycji |
dnia 06/08/2012
czemu nie moge dodac komentarza? |
dnia 06/08/2012
Choć przyznaję rację, że Taras, Grankin, Michajłow czy Bierieżko, w ewentualnym spotkaniu też swoim floatem by nas nękali |
dnia 06/08/2012
nie wyobrażam sobie starcia Muserski-Wołkow-Apalikow z naszymi środkowymi w takiej dyspozycji
Kiwka, panie, kiwka. Kiwka be thy name.
Sonriso, bo pewnie zamiast pisać "niewrażliwy", używasz zakazanego słowa na literę o. |
dnia 06/08/2012
Porażka ta nie jest jeszcze tragedią, bo nie powoduje naszego odpadnięcia z IO, choć na pewno daje wiele do myślenia. Mnie trochę martwi reakcja AA na naszą grę, do tej pory nigdy nie krzyczał w taki sposób na naszych zawodników, nawet jak przegrywaliśmy wysoko w półfinale ME czy innym ważnym meczu. Mam nadzieję, że nie jest to sygnał, że sam trener stracił jednak trochę wiarę w swój zespół. Inna kwestia to nasze zmiany, które w ostatnich turniejach, w których zdobywaliśmy medale, zawsze pozytywnie wpływały na naszą ekipę, teraz nie dają praktycznie żadnego skutku i nie chodzi tutaj tylko o jeden mecz z Australią, ale w ogóle o całe IO.
Mimo wszystko jednak należy wierzyć, że jakoś to będzie. |
dnia 06/08/2012
06/08/2012 13:32
nie moge dodac pod tematem: i znowu od sciany do sciany. jeszcze wczoraj druzyna wszech czasow, miszcze nad miszczami i trener geniusz. a dzis slabe ogniwa, cyborgi bez przyjecia, nieodpo*rni na floaty,
glowy wystraszone, brak srodka, ataku nie ma, a trener przekalkulowal z silownia i zmieniac nie potrafi. taaa... |
dnia 06/08/2012
Natomiast czy nie mamy szans w cwierćfinale? Mamy, tylko że tym razem nie jesteśmy faworytem.
Może to i lepiej. Naszym chyba lepiej gra się bez ciężaru na barkach. |
dnia 06/08/2012
Trochę optymizmu (bo i co nam zostaje!). wszystkie mecze popołudniowe i wieczorne gramy jakoś w miarę, poranne fatalnie. Może nasi zawodnicy to typowe "sowy" (ci, którzy jak ja przed 12 nie wiedzą, na jakim świecie żyją, zrozumieją, co mam na myśli)
Tak poważnie, to widać, jak wychodzi nam bokiem ten prościutki system gry AA. Niezgranie Pawła Zagumnego, środkowi bez "fantazji", zajechany Winiarski. Pozostaje tylko wierzyć w cudowną metamorfozę. Teraz lub za 4 lata |
dnia 06/08/2012
rzeczywiscie. nie wiedzialam, ze slowo na "o" jest zakazane. |
dnia 06/08/2012
z Bułgarią też graliśmy przed południem....może tu jest pies pogrzebany. Może my nie umiemy grać rano ? Dla Australii to normalna pora. U nich jest już wieczór. |
dnia 06/08/2012
Dla Australii to normalna pora. U nich jest już wieczór.
Aha |
dnia 06/08/2012
z Bułgarią też graliśmy przed południem....może tu jest pies pogrzebany. Może my nie umiemy grać rano ? Dla Australii to normalna pora. U nich jest już wieczór.
Z Bułgarią graliśmy o 12:30
Rany co to się porobiło. Nawet realista piewca siły polskiej siatkówki zaczyna wątpić? |
dnia 06/08/2012
A co ? Nie nie umiesz liczyć ? 8 godzin różnicy
http://24timezones.com/pl_czas/melbourne_czas_lokalny.php |
dnia 06/08/2012
Trochę optymizmu (bo i co nam zostaje!). wszystkie mecze popołudniowe i wieczorne gramy jakoś w miarę, poranne fatalnie. Może nasi zawodnicy to typowe "sowy" (ci, którzy jak ja przed 12 nie wiedzą, na jakim świecie żyją, zrozumieją, co mam na myśli)
brawa dla Jani!
Brasil ---> |
dnia 06/08/2012
Pytanie, po co Winiarski dostaje tyle piłek skoro ich nie kończy? I już naprawdę nie przesadzajmy, że pozostali nie mają zadań w defensywnie. Owszem nie przyjmują, ale całą resztę zadań mają wykonywać tak samo
Nie można od niego wymagać, żeby asekurował sam siebie. Jeśli Winiar nadziewa się na blok, a piłka spada w nasze boisko to świadczy także o tym jak pozostali nasi siatkarze radzą sobie w asekuracji ataku.
Pytanie, po co Winiarski dostaje tyle piłek skoro ich nie kończy?
Jest tak ustawiony, że musi tyle dostawać. AA tak ustawił taktykę naszej drużyny w tym roku, że Winiar który gra na pozycji przyjmującego ustawianego bliżej rozgrywającego, w dwóch ustawieniach (P3 i P2) jest jedynym naszym skrzydłowym pod siatką. Kiedy nie ma przyjęcia i odpada pierwsze tempo, Żygadło ma minimalny wybór: albo rozegranie na drugą linię, albo właśnie na lewe do Winiara.
Natomiast Kurek i Bartman (albo Jay Jay) grają w tym roku obok siebie ( na 4 i 5) i w tych ustawieniach gdzie obaj znajdują się pod siatką Żygadło ma znacznie większą szansę na zgubienie bloku.
W ubiegłym roku było odwrotnie - tę rolę, którą dziś pełni Winiar ( dwójki) pełnił wtedy Kurek i jeśli przyjęcie leżało i nie można było grać przez środek, to jemu było zdecydowanie trudniej atakować, szczególnie w tych dwóch wspomnieniach ustawieniach z rozgrywającym pod siatką ( P2 i P3).
Nie jest wykluczone, że AA pójdzie przed meczem ćwierćfinałowym po rozum do głowy i jednak zmieni nasz system gry, bo widać, że ten dotychczasowy z LŚ w Londynie on się po prostu zupełnie nie sprawdza. Powtórzę, że IMHO od Winiar ma zbyt dużo obowiązków na boisku na swoich barkach i przyczyna, że sobie nie radzi bierze się stąd, że system gry, który AA sobie wymyślił, wymaga od niego znacznie więcej, niż od innych siatkarzy w naszej drużynie.
Wymagacie się, żeby Winiar przyjmował za Kurka wszystkie piłki, a potem jeszcze kończył ataki w trudniejszych ustawieniach, gdzie Żygadle jest naprawdę niezwykle trudno zgubić blok, bronił, asekurował, zagrywał asy. Wygląda na to, że cały sławetny "system gry AA" zależy głównie od formy jednego człowieka. I najgorsze, że wydaje się, że jest to prawda niestety!!!!
Nawet Jacek Nawrocki w Skrze w ostatnim roku, nie trzymał się tak dogmatycznie jednego systemu gry i jednej taktyki i potrafił być bardziej zdecydowanie bardziej elastyczny i czymś zaskoczyć przeciwnika. W zależności od tego jak para Kurek-Winiarski radziła sobie tu i teraz, potrafił im zmieni pozycję nawet pomiędzy partiami - Kurek przechodził na 2, Winiar wracał na 5, lub na odwrót. AA na razie uparł się przy taktyce, którą w Londynie, począwszy od meczu z Bułgarią, wszyscy nasi rywale pokazowa rozmontowują. Nawet W Brytania próbowała z nami grać w ten sposób !!! - na szczęście nie mieli armat, ale i tak najpierw Winiara w pierwszym secie, a potem Kubiaka, których niemiłosiernie ganiali po całym boisku ( to nasze przeklęte przyjęcie flota we dwójkę ) zmusili do zejścia z boiska |
dnia 06/08/2012
realisto, myślę, że Australijczycy zdażyli się zaaklimatyzować |
dnia 06/08/2012
Ale my raczej nie do takich godzin grania |
dnia 06/08/2012
To chyba jakiś koszmar :/ Dlaczego gramy gorzej niż w lś? :/ To nie może się zdarzyć! Porażkę w lś mozna przebolec, a na igrzyskach serce boli... |
dnia 06/08/2012
Mozna przebolec brak medalu, jesli przeciwnicy okazą się lepsi. Ale kiedy gramy gorzej niż w lś, takie porażki bolą podwójnie, gdyż to nie jest nasz szczyt umiejętności. |
dnia 06/08/2012
To granie o zupełnie różnych porach każdego meczu nie pozwala sztabowi trenerskiemu na przygotowanie organizmu do gry rano. Gdybyśmy grali wszystkie mecze rano to co innego. Można by wtedy inaczej poprowadzić treningi. |
dnia 06/08/2012
Realisto, to czemu wszechmogący Prezes się tym nie zajął i nie ustawił nam odpowiednio godzin meczów .
A tak na serio, to każda drużyna gra o różnych porach, więc nie wiem czemu my mielibyśmy mieć jako jedyni z tym problemy. Sądzę, że przyczyn tych dwóch porażek należy raczej szukać w zlekceważeniu przeciwnika, braku koncentracji i niezwykłej presji mediów wywieranej na drużynie. |
dnia 06/08/2012
a ja uważam, ze trzeba aa zaufać, raz ostatni. |
dnia 06/08/2012
Ćwierćfinał wszystko wyjaśni. Podejrzewam, że Brazylia i Rosja nie są zadowoleni z takiego obrotu sprawy i będą się modlić aby wylosować Bułgarię lub Argentynę (zakładając, że grupę wygrają Włosi) |
dnia 06/08/2012
A co ? Nie nie umiesz liczyć ? 8 godzin różnicy
Kurde, to jak grali z Brytolami o 21, to tak naprawdę grali w środku nocy. Co za sadyzm
A, nie, sorry, to po prostu aklimatyzacja. |
dnia 06/08/2012
To, że nie będziemy grać w roli faworytów może nam jednak bardzo pomóc, a dodatkowo może jest jakaś szansa, że przeciwnik nas zlekceważy. Wszystko się jeszcze może zdarzyć. |
dnia 06/08/2012
A co mają do tego Brytole ? To drużyna z innej ligi |
dnia 06/08/2012
Gosia, na serio wierzysz, że ktoś nas zlekceważy w ćwierćfinale?? |
dnia 06/08/2012
Tak po prawdzie to nie, ale staram się wykrzesać z siebie choć odrobinę optymizmu . |
dnia 06/08/2012
A co mają do tego Brytole ?
Uchwyciłeś sedno...
a dodatkowo może jest jakaś szansa, że przeciwnik nas zlekceważy.
Brazylia nas na pewno zlekceważy
Wydaje mi się jednak, że na tym "losowaniu" zaważyć mogą kontakty, bardzo prawdopodobne, że przyszłego prezydenta FIVB, Ary'ego Gracy i Brazylijczycy wylosują albo Włochów, albo Bułgarów. Niestety dla nas, bo z kim jak z kim, ale z Brazylią byłoby znacznie lepiej spotkać się w ćwierćfinale Bo nad Rosjanami przewagi psychologicznej nie mamy, a jednak po porażce z Australią, co jak co, ale tej pewności siebie może nam brakować. |
dnia 06/08/2012
Wiem ze to nie najważniejszy problem, ale postawienie teraz typerka na naszą nieobliczalna drużynę będzie teraz niezwykle ciekawe i odpowiedzialne. Ciekawe kto trafi? |
dnia 06/08/2012
a mnie się wydaje, że Brazylia się wprost nie może doczekać ćwierćfinału z Polską
chociaż pewnie zaraz Mickey mnie z błędu wyprowadzi |
dnia 06/08/2012
Pewnie, skoro już wróciliśmy do przegrywania w najmniej spodziewanych momentach z najsłabszymi drużynami, to mogą liczyć, ze tradycję meczów z Bra też przywrócimy. |
dnia 06/08/2012
ale sobie pofolgowaliście - ironia to wam się uszami wylewa |
dnia 06/08/2012
Andrzej Kowal o porażce z Australią - "Rozszyfrowali nas" -> http://tnij.org/roxr
Trudno trenerowi mistrzów Polski nie przyznać racji. |
dnia 06/08/2012
o rany, idę stąd, bo nie mogę was czytać.
Przestańcie dramatyzować! Pamiętam te lamenty po meczu z Iranem w PŚ, a potem było tak pięknie... Trzeba się otrząsnąć i iść dalej, cuda się zdarzają |
dnia 06/08/2012
Jedno jest pewne. Narobiliśmy popłochu w grupie "B". Brazylia pewnie się martwi, że nie ma punktu mniej i porażka z Niemcami nic im nie daje. Nie mogą już spaść na 4 miejsce. |
dnia 06/08/2012
Do czego to doszło
Fizjoterapeuta naszej kadry całkiem otwarcie na Sport.pl krytykuje preparatore atletico Giovanni Miale , a pośredniego także samego AA, że wcześniej nie zdecydował się zejść z obciążeń w siłowni -> http://www.sport.pl/londyn2012/1,126403,12262444,Londyn_2012__Siatkowka__Fizjoterapeuta_kadry__Zawodnicy.html |
dnia 06/08/2012
Jedno jest pewne. Narobiliśmy popłochu w grupie "B". Brazylia pewnie się martwi, że nie ma punktu mniej i porażka z Niemcami nic im nie daje. Nie mogą już spaść na 4 miejsce.
Jaki popłoch? Na chwilę obecną i Rosja i Brazylia na bank się cieszą że mogą na nas wpasc. Nie wierzę że dzisiejsza postawa była celowa i że przegralismy z Kangurami by zmylic rywali. Obie wspomniane wczesniej druzyny chcą grac z zespołem, który poległ niżej stawianym Australijczykom. Zawodnicy z Antypodów obnażyli nasze słabe strony i na pewno Rosjanie, co tu dużo mowic, chcą z nami grac. Nie sądzę by w te parę dni cos się mogło zmienic, no chyba że AA jest boskim taktykiem i ma wszystko rozplanowane. |
dnia 06/08/2012
a Wy dalej od sciany do sciany |
dnia 06/08/2012
że wcześniej nie zdecydował się zejść z obciążeń w siłowni -
To teraz już chyba zeszli. Może lekki poślizg w wyliczeniach nastąpił. dwa dni wystarczą na odzyskanie świeżości. |
dnia 06/08/2012
Na chwilę obecną i Rosja i Brazylia na bank się cieszą że mogą na nas wpasc.
Tych głupot nie będę komentował bo pewnie oni wolą wpaść na Bułgarię. |
dnia 06/08/2012
Bazin - cały twój wywód mogę skwitować krótko - bez względu na obowiązki Winiara na boisku, zawodnik nie może nie kończyć dobrze rozegranej piłki na pojedynczym bloku, a nawet na ruchomym dwubloku. A tak się wielokrotnie działo i to w momentach arcynewralgicznych, kiedy były okazje do zniwelowania strat albo odskoczenia na jakiś bezpieczny dystans.
Zresztą dajmy spokój. Na dziś wszystko wygląda tak, że naraz wyszły wszystkie nasze słabości łącznie z dziurami personalnymi, bo za taką uważam zarówno brak ogranego Ruciaka, jak i słabość na pozycji nr 2). |
dnia 06/08/2012
czy ktoś oprócz mnie jest wewnętrznie przekonany że wygramy 3-0 z Rosją lub 3-1 z Brazylią ? (w zależności od losowania) ? |
dnia 06/08/2012
Tworek - ja |
dnia 06/08/2012
A 3:2 nie urządza ? Z Brazylią najczęściej tak wygrywaliśmy |
dnia 06/08/2012
ja też |
dnia 06/08/2012
nie wystarczy wrócić do lepszej gry tylko potrzeba cudu to jest to defetyzm.
A to nie jest przypadkiem to samo? Czy powrót do znacznie lepszej gry naszych orłów, pokonanie w ćwierćfinale Brazylii, czy Rosji, po tym co zobaczyliśmy dziś, nie będzie prawdziwy cud?
Na który oczywiście, przyznajmy to - w tym momencie trochę wbrew rozsądkowi ciągle jednak mocno liczymy
Apropo defetyzmu i zalet posiadania właściwej perspektywy w widzeniu pewnych spraw, tak mi się przypomniało -> http://www.youtube.com/watch?v=8vBtqEjFFB0 |
dnia 06/08/2012
luz, ludzie luz ! jak was gacie upinają to je zdejmijcie !
Dzisiaj jest dzisiaj, a w środę może być sytuacja całkowicie odwrotna, po co pisać głupoty jak my nic tak na prawdę nie wiemy !
Berutto o nic nie gra z Bułagrią (poza pewnością siebie).
Oczywiscie że gra o Niemców w ćwiartce, ale ja nie jestem pewien czy to dobry przeciwnik, a nóż Grozer wystrzeli ... i zmiecie Włochatych |
dnia 06/08/2012
@Realisto: Na pewno mniejsza głupota niż stwierdzenie że Rosja i Brazylia boją się zespołu, który dostał łomot od potężnej Australii. |
dnia 06/08/2012
Ja tam wierzę w tą drużynę i AA, mogą przegrywać w grupie ale na ćwiartkę się zepną |
dnia 06/08/2012
bazin o ile pamiętam po meczu z Bułgarią Twoim zdaniem mogliśmy praktycznie nie wychodzić na mecz z Argentyną
dzięki Bane |
dnia 06/08/2012
Tworkin dnia sierpień 06 2012 15:30:56
czy ktoś oprócz mnie jest wewnętrznie przekonany że wygramy 3-0 z Rosją lub 3-1 z Brazylią ? (w zależności od losowania) ?
Wierzę, że wygramy ćwierćfinały nawet wtedy, gdy Alekno razem z Rezende wystawią na mecz z nami miksta. Pod warunkiem jednak, że nasi panowie wyjmą swoje głowy ze szprych doskonale funkcjonującej maszynerii autorstwa AA. Wtedy smartly dressed guys Anastasiego wrócą z Londynu z medalem.
Bazin, tym razem ja Ciebie proszę w imieniu ogółu: nie zabawiaj się przynajmniej do środy w Anthony Perkinsa z "Psycho" i nie podrzucaj nam tutaj co i rusz obciętych paluchów. My też jesteśmy u kresu wytrzymałości. |
dnia 06/08/2012
i nie podrzucaj nam tutaj co i rusz obciętych paluchów
|
dnia 06/08/2012
Ja przypominam, że był taki mecz w Lidze Światowej w którym przegraliśmy z Finlandią a to nie przeszkodziło nam wygrać z Brazylią. W Pucharze Świata przegraliśmy z Iranem. Naprawdę każdy mecz to osobna historia i wiem, że ćwierćfinał taki będzie. W tym turnieju na razie tylko pierwszy mecz z Włochami był grany na wysokim poziomie adrenaliny. To widać gołym okiem po zachowaniu zawodników po wygranej akcji. |
dnia 06/08/2012
W tym turnieju na razie tylko pierwszy mecz z Włochami był grany na wysokim poziomie adrenaliny. To widać gołym okiem po zachowaniu zawodników po wygranej akcji. Może tak na wszelki wypadek im tą adrenalinę wstrzyknąć |
dnia 06/08/2012
*tę |
dnia 06/08/2012
Są tacy przeciwnicy którzy wyzwalają w naszych siatkarzach dodatkową adrenalinę. Wtedy siatkarze po każdej akcji zachowują się jak zwierzęta celebrując każdą udaną akcje i robiąc groźne miny. Do takich przeciwników należą właśnie Brazylijczycy i Rosjanie. A jeszcze do tego ciężar meczu spowoduje, że w środę zobaczymy prawdziwych gladiatorów. |
dnia 06/08/2012
To samo nabazgroliłam w szocie kilkadziesiąt minut temu i w tym pokładam nadzieję, oby pewność siebie nie uleciała z nich całkowicie... |
dnia 06/08/2012
bazin o ile pamiętam po meczu z Bułgarią Twoim zdaniem mogliśmy praktycznie nie wychodzić na mecz z Argentyną
Bene - na tym forum do tej pory unikaliśmy wmawiania komuś ciąży w brzuch, bo są to chwyty - w jakiekolwiek polemice - poniżej pasa. Ale jak widzę, masz oficjalne blogołosiwieństwo moda na takie praktyki, więc możesz czuć się rozgrzeszony. Jeden cud, jak widać miał już miejsce.
A co do mojej opinii po meczu z Bułgarią, to pisałem wtedy tylko, że nie zgadzam się z opiniami, że wynikała ona z naszego zlekceważenia przeciwnika, czy słabej koncentracji z jednej strony, a z drugiej genialnego meczu Bułgarów, którzy ( szczególnie dotyczyło to Sokołowa ) rozegrali mecz życia , czy mieli przysłowiowy dzień konia w którym wychodzi wszystko.
Ja natomiast uważałem, że Bułgarzy świetnie nas rozpisali, obnażyli wtedy nasze wszystkie bolączki taktycznie i techniczne i w przypadku gry o medale, najlepsze ekipy w tym turnieju, takie jak Brazylia, Rosja, czy Stany Zjednoczone, mogą pójść ich śladem i te nasze achillesowe pięty - które nazwałem wtedy po imieniu: przyjęcie flota we dwójkę, schematyczne rozgrywanie kontr i wysokich piłek na lewe skrzydło i pipe`a do Kurka, lub Winiara - równie dobrze wykorzystać.
Że będą w stanie wykorzystać te nasze słabości Argentyńczycy, a tym bardziej Australijczycy, do tego stopnia, że może do rzutować na wynik pojedynków i doprowadzić do naszej przegranej, do dziś w najgorszych snach nie przypuszczałem. Ale nikt nie jest nieomylny. |
dnia 06/08/2012
bazinie - przed półfinałami ME wieszczyłeś, że Rosja wygra złoto, my zajmiemy czwarte miejsce, po półfinałach twierdziłeś, że zajmiemy czwarte miejsce, sugerowałeś nie zabieranie Kurka na PŚ bo "i tak nie mamy szans na awans"...
Proponuję się ogarnąc wszystkim. |
dnia 06/08/2012
karotka: przeciez mecz o 3/4 miejsca na ME w zasadzie sie nie odbyl... |
dnia 06/08/2012
Dokładnie, poza tym ME w ogóle sie nie liczą, bo nasi odpuścili mecz ze Słowacją... |
dnia 06/08/2012
chodzi o bazina i to co mówił, a nie to co się wydarzyło na ME |
dnia 06/08/2012
Karo, ja puszczałam oko pisząc posta wyżej, ale mi nie wskoczyło nie wiem czemu
Poza tym, nie każ mu się ogarniać, bo ja widzę pewną zależność między bazinowymi przewidywaniami, a naszymi sukcesami, więc ciiiii. |
dnia 06/08/2012
zdolnosc do wykorzystania slabych stron przeciwnika ( a wszyscy je maja) to jedna z najwazniejszych cech trenera i zespolu tak samo jak "tuszowanie" wlasnych problemow .
Jak dobrze to sie potrafi decyduje o klasie... |
dnia 06/08/2012
ja pisałam do ks!
myślisz, że powinno się pozwolic im panikowac...? no dobra! |
dnia 06/08/2012
Nie rozumiem czemu "czepiacie się" tak Bazina, jego opinia jest taka a nie inna, to czy ma rację przekonamy się w środę. Trzeba jednak przyznać, że po meczu z Bułgarią miał chyba jednak trochę racji, gdy twierdził, że porażka z Bułgarami nie jest wynikiem tylko i wyłącznie dobrego dnia naszych przeciwników. |
dnia 06/08/2012
to nie chodzi o czepianie się, tylko chodzi o sianie paniki |
dnia 06/08/2012
Właśnie! Koty!! Do Bazina z szaconkiem
Bez przesadyzmu. Trepowi pewnie pasują żołnierskie klimaty, ale my tępimy falę, w każdej postaci na naszym forum.
bazinie - przed półfinałami ME wieszczyłeś, że Rosja wygra złoto, my zajmiemy czwarte miejsce, po półfinałach twierdziłeś, że zajmiemy czwarte miejsce, sugerowałeś nie zabieranie Kurka na PŚ bo "i tak nie mamy szans na awans"...
W każdej społeczności są nieuleczalni optymiści, są pesymiści, czy nawet panikarze, nie wspominając o trzeźwo myślących realistach. I wszyscy są potrzebni. Pewnie tylko dzięki temu, ze jesteśmy tak różni, potrzebujemy swoich opinii i zależy nam na wymianie poglądów. |
dnia 06/08/2012
panna obliczyła, że panikowanie przynosi skutek pozytywny w ostatecznym rozrachunku - panikuj zatem |
dnia 06/08/2012
........
ed: pouczanie innych moze jednak pozostaw Modom i mnie - ja tak to lubie
ks |
dnia 06/08/2012
Piękna porażka... Wpsaniała dyspozycja kangurów wybiła chopokom z polski gwiazdorzynie hehe |
dnia 06/08/2012
Z przymrużeniem oka wszystkim panikującym (w tym i mnie): nasza ostateczna wygrana jest zapisana w gwiazdach, więc nie ma co panikować(: http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wrozbita-maciej-pan-jaroslaw-jest-bardzo-wrazliwa-,3,5209444,wiadomosc.html a komu nie chce się szukać
A wracając do naszych siatkarzy?
- Muszę położyć tarota. Kładąc tarota i pytając czy polscy siatkarze odniosą sukces w Londynie w roku 2012, to widzę, że siatkarze są bardzo zrównoważeni, opanowani. To widać z przełożenia kart. Z rozłożenia kart widzę, że odniosą sukces w 100 proc. Widzę, że to są dobrzy siatkarze, od których mogą się uczyć inni. Karta szóstki buław mówi o sukcesie. Jest też karta papieża, która mówi o autorytecie, co znaczy że drużyny z innych państw mogą brać przykład z polskiej drużyny. Karta rady jest kartą tradycji, i mówi, że jeśli drużyna nie będzie zbaczać ze swojej drogi i nie zacznie kombinować, to mają duże szanse na sukces.
Polaków na ojro przewidział to i IO przewidzi(: |
dnia 06/08/2012
Ktoś wie po co przegraliśmy dzisiaj z Australią? Przecież lepiej chyba było zająć pierwsze miejsce w grupie niż drugie, a z Australią ostatnio wygraliśmy 3-0. Czy ktoś się orientuje, kto zajmie w tamtej drugiej grupie drugie/trzecie miejsce i z kim się możemy spotkać w ćwierćfinale? |
dnia 06/08/2012
Czy ktoś się orientuje, kto zajmie w tamtej drugiej grupie drugie/trzecie miejsce i z kim się możemy spotkać w ćwierćfinale?
Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z Rosją lub Brazylią, czyli wybór między cholerą a dżumą. Przegraliśmy z Australią pewnie dlatego, że nasz zacny Bazin tak panicznie bał się Teutonów. W środę wpadną na "lud pasterski" i zobaczymy, co z tego wyniknie. |
dnia 06/08/2012
Hmm Rosja/Brazylia jest mocniejsza od Niemców, z drugiej strony jak z nimi wygramy, to nabierzemy wiatru w żagle. |
dnia 06/08/2012
Wiesz, bocianie, tak sobie myślę, że są dwa odmienne siatkarskie światy: jeden na papierze czarno na białym, a drugi na boisku, w naszym wypadku biało-czerwono na pomarańczowym. Dlatego w środę jest nowe otwarcie i to, co działo się w grupach ma podrzędne znaczenie. Każdy musi zmobilizować się na nowo, ten z pierwszego miejsca tak samo jak ten z ostatniego. W tym upatruję naszej metamorfozy i zagrania spotkania na wysokich obrotach. A grać z Rosją i Brazylią potrafimy. Zresztą nie już topowego zespołu, z którym ostatnio byśmy notorycznie przegrywali. AA nie chciał w ćwierćfinale jedynie USA, na które porwali się Włosi. Miłej zabawy! |
dnia 06/08/2012
nie ma już topowego* |
dnia 07/08/2012
Novalio ale szkoda, że przegraliśmy aż dwa mecze w grupie. To może nas trochę podłamać. Rosja i Brazylia zawsze były mocne i wygrywaliśmy z nimi, gdy byliśmy na szczycie, a mecze z taką Australią wygrywaliśmy po 3-0. Z drugiej strony to tylko 3 mecze i możemy nawet wszystko wygrać, ale trudno uwierzyć niestety. |
dnia 07/08/2012
Boćku
zgadza się, nasi są na pewno trochę podłamani po takim występie. Według mnie potraktowali Australię trochę jak niechciane dziecko, do którego nie mieli cierpliwości. Gdy w siatkówce zabraknie ci cierpliwości, to automatycznie siada ci koncentracja. Brak koncentracji powoduje z kolei błędy i powstaje diabelskie koło. Stąd biorę mój niepoprawny optymizm na środę, ponieważ nie upatruję w tym wszystkim błędów w przygotowaniu fizycznym bądź taktycznem. "Kangurom" gra się spodobała, a u nas zespół rozpadł sie na atomy i każdy z zawodników borykał się sam ze swoimi słabościami i błędami. To moja diagnoza zaangażowanego siatkarskiego laika. W środę rzucamy wszystkie siły przeciwko Rosjanom. |