Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Kilka słów od Mistrzów |
Rosja reprezentacja Świeżo upieczeni Mistrzowie Olimpijscy Jurij Bierieżko i Siergiej Grankin.
Jurij Bierieżko
Proszę powiedziec jak udało się odwrócic losy meczu w finale IO w Londynie?
J.B. Początkowo wszystko układało się niezbyt dobrze, ponieważ wkradło się pewne zdenerwowanie. Następnie, trener przestawił na atak Dimę Muserskiego, który rozegrał niewiarygodne spotkanie i dlatego wygraliśmy.
Czy trenowaliście taki wariant?
J.B. Owszem, Dima trenował również na pozycji atakującego.
W którym momencie tego meczu drużyna uwierzyła w możliwośc odniesienia sukcesu, kiedy nastąpił kluczowy moment?
J.B. Myślę, że miało to miejsce w momencie, gdy przegrywaliśmy 22:19 w trzecim secie, jednak udało nam się zwyciężyc w końcówce. A potem wszyscy już widzieli, że gra nam "poszła".
A kiedy pojawiła się pewnośc, że odniesiecie zwycięstwo?
J.B. W piątej partii, kiedy było 12:6 byliśmy przekonani, że wygramy.
Jesteś zadowolony z poziomu sędziowania?
J.B. Trzy błędy w piątym secie-to dużo. Było kilka spornych sytuacji, w których można było podjąc inne decyzje.
Czy dotarło już do was, że jesteście Mistrzami Olimpijskimi?
J.B. Nie, póki co nikt niczego nie odczuwa, nie dotarło to jeszcze do nas. Myślę, że za jakiś czas dotrze to do naszej świadomości.
Jak przetrwac w sytuacji, gdy wszystko jest przeciwko Tobie-Brazylijczycy, trybuny, sędziowie? Jak można wygrac?
J.B. Najważniejsza jest wiara we własne możliwości. Tylko z jej pomocą można coś osiągnąc.
Komu dedykujesz to zwycięstwo?
J.B. Dedykuję je moim rodzicom, którzy nauczyli mnie wszystkiego, co umiem. I oczywiście ukochanej kobiecie.
Siergiej Grankin
Jak można odwrócic losy tak trudnego meczu? Co zrobic, żeby w decydującym momencie nie zadrżała ręka?
S.G. Mówiąc krótko- należy miec Dimę Muserskiego. Ogólnie rzecz ujmując należy wierzyc do końca, że się uda, do ostatniej piłki. Od początku spotkania wierzyliśmy, że możemy wygrac i to pomogło nam wtrzeciej partii. Oczywiście, wszystkim drżą ręce, przecież to Igrzyska Olimpijskie. Jednak wiara pomogła nam pokazac, że to my jesteśmy najlepsi. Udowodniliśmy, że jesteśmy najlepsi i teraz nikt nie może miec do nas żadnych pretensji.
W trakcie spotkania nastąpiły pewne zmiany w ustawieniu.
S.G. Przed samym meczem chcieliśmy zmienic naszą taktykę, jednak trener powiedział, że nie będzie żadnych zmian. Początkowo nic się nie udawało, nie kończyliśmy ataków, zgubiliśmy rytm gry. To właśnie wtedy zmieniliśmy ustawienie i powróciliśmy do pierwotnej taktyki, dzięki której udało nam się zdobyc złoto olimpijskie.
Który moment meczu uważasz za kluczowy?
S.G. Zdecydowanie końcówka trzeciej partii. A ta piłka, którą oddaliśmy brazylijczykom w piątej partii nie miała dla nas żadnego znaczenia, ponieważ wiedzieliśmy, że w następnej akcji zakończymy spotkanie.
Dlaczego nie udało się uzyskac kontroli nad spotkaniem od początku?
S.G. Wszyscy graliśmy niezbyt dobrze. Były jakieś niedociągnięcia, zastoje w grze. Kiedy rozpoczynaliśmy mecz byliśmy świadomi, że bardziej potrzebujemy zwycięstwa od Brazylijczyków, dlatego się denerwowaliśmy. Później to wszystko z nas uszło i byliśmy w stanie pokonac wszystkich nie patrząc na to, czy po drugiej strnie stoją Brazylijczycy czy ktoś inny.
Dlaczego to zwycięstwo było wam bardziej potrzebne niż Brazylijczykom?
S.G. Oni mają już na koncie tytuł Mistrzów Olimpijskich, my jeszcze nie mieliśmy.
Komu dedykujesz to zwycięstwo?
S.G. Dedykuję to zwycięstwo mojej żonie i wszystkim rodakom.
Autor: Artiom Zagumionnow
Źródło: championat.com
Tłumaczenie: Ewelina Karpiej
| Evelina dnia 12/08/2012 ·
211395 Komentarzy · 2020 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 12/08/2012
Duże brawa dla Grankina za to, jak odbudował swoją grę z katastrofalnej na tym poziomie do co najmniej niezłej w dzisiejszym finale. Jeden z moich "ulubieńszych" rozgrywających... |
dnia 13/08/2012
Dima Muserski- człowiek który ma taką zasługę w doprowadzeniu -osobowej druzyny do złota, jak chyba nikt inny w historii. Nawet Miljkovic sam w taki sposob nie ciagn ał gry Serbów. Non stop szła piłka na prawe i niemal non stop wpadała w boisko Bra albo w trybuny, ale to ocw od rąk blokujących |
dnia 13/08/2012
7-osobowej* |
dnia 13/08/2012
Dima miał po prostu dzisiaj dzien konia wiec nie mysle ze normalnie w ataku gra połowe tego no i rywale to przewaznie nie takie "krasnale" jak dzisiaj kiedy okolicznosci mu sprzyjały. Bo w lidze nigdy tak dobrego meczu nie rozegrał |
dnia 13/08/2012
Grankin powinien postawić duży obiad Muserskiemu, bo gdyby ten nie miał dnia konia, to Grankin byłby głównym winowajcą porażki Rosjan. Pierwsze dwa sety to była taka padaka, jakiej chyba nigdy u niego nie widziałem. A potem tylko posyłał proste piłki do Dimy, czasem do Michajłowa. Był tak przerażony, że w ogóle przestał grać środkiem. W pewnym momencie, Wołkow mógłby pójść na herbatę, a Grankin nawet by się nie zorientował. Chociaż... właściwie to Grankin całą drugą połowę meczu grał środkiem. A że ten środek troszkę się na prawo przesunął, to tylko taki mały szczegół |
dnia 13/08/2012
Z perspektywy czasu widać, że na tych Igrzyskach nic więcej nie mogliśmy zrobić. Przegraliśmy ćwierćfinał z mistrzem olimpijskim. Zaraz ktoś powie, że igrzyska przegraliśmy wcześniej meczem z Australią....ale tu też z perspektywy czasu widać, że nawet zwycięstwo 3:1 z Australią spychało nas na drugie miejsce w grupie i taki sam dalszy scenariusz. Naszym szczytem możliwości na tych Igrzyskach był brązowy medal.....gdybyśmy wpadli na Rosję dopiero w półfinale. |
dnia 13/08/2012
May dobrze gada.
Grankin często w najważniejszych meczach się sypie, dlatego przed tym sezonem Alekno próbował postawić na Butkę, z tym, że Butko "na co dzień" jest słabszy od Grankina. Na szczęście Alekno wrócił do Siergieja w odpowiednim momencie. W półfinale ME tego nie zrobił i kosztowało to Rosjan złoto. |
dnia 13/08/2012
A Alekno po zdobyciu mistrzostwa olimpijskiego popadł najwyraźniej w melancholię. Nie przyszedł nawet na oficjalną FIVB-owską konferencję prasową. Kapitan Taras Chtiej usiłując wytłumaczyć i usprawiedliwić przed dziennikarzami jego nieobecność powiedział , ze trener sbornej stracił podczas tego meczu tyle nerwów, że jest teraz równie wyczerpany fizycznie co zawodnicy jego drużyny, którzy grali od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego.
Ale wyczerpanie fizyczne, to pewnie nie wszystko, skoro tuż po meczu Alekno cytując Ilfa i Pietrowa miał powiedzieć filozoficznie: " - No to spełniły się marzenia kretyna..(*)"
(*) "A więc jestem milionerem! zawołał Ostap z radosnym zdziwieniem. - Spełniły się marzenia kretyna! Nagle Ostap zasmucił się. Przygnębił go opłakany wygląd wagonu, wydała mu się dziwne, że świat nie zmienił nagle swego oblicza i że wszystko dookoła wygląda tak, jak wyglądało przedtem. I aczkolwiek zdawał sobie sprawę, że w naszych surowych czasach nie może być mowy ani o tajemniczych pieczarach, ani o baryłkach pełnych złota, ani o lampie Alladyna, ogarnął go jakiś smutek, tak jak Roalda Amundsena, kiedy przelatując sterowcem "Norge" nad Biegunem Północnym-- który był celem całego jego życia - powiedział bez entuzjazmu do swoich towarzyszy: "A więc jesteśmy na miejscu".
Pod nimi były lodowce, przepaści, zimno i pustka. Tajemnica została okryta, cel osiągnięty. Nic już w tej dziedzinie nie ma do roboty i trzeba pomyśleć o zmianie zawodu. Ale to tylko smutek chwilowy, bo przecież teraz oczekuje go sława, honory hołdy, stoją szpalery uczennic w białych pelerynkach, płaczą staruszki, matki badaczy polarnych zjedzonych przez towarzyszy wyprawy, orkiestry grają hymny, wylatują w powietrze rakiety, a stary król przyciska odkrywcę do swoich orderów i gwiazd..
Odnalazłe wspomniany fragment prozy Ilfa i Pietrowa ze "Złotego cielca" w tłumaczeniu Jana Brzechwy. Myślę, że było warto przywołać i zacytować, bo a nóż-widelec kiedyś jeszcze biało-czerwoni wytną nam podobny numer i zdobędą olimpijskie złoto? Kto wie, czy wtedy nie będziemy równie "nieszczęśliwi" i usposobieni melancholijnie jak dziś pozornie spełniony Władimir Alekno. Jeszcze raz okazało się, że goniąc za swoimi marzeniami człowiek bywa niekiedy znacznie bardziej szczęśliwy, niż wtedy, kiedy te marzenia uda mu się już zrealizować. |
dnia 13/08/2012
Bardzo dobrze, że Rosjanie zwyciężyli. Przynajmniej odpadliśmy z Mistrzami Olimpijskimi. Pozdro dla wszystkich normalnych, którzy potrafią kibicować Rosjanom |
dnia 13/08/2012
pozdro dla "nowego" - czesc lolek |
dnia 13/08/2012
http://www.sport-express.ru/newspaper/2012-08-13/16_3/?view=page |
dnia 13/08/2012
http://i021.radikal.ru/1208/32/0e52c99f4d5a.jpg |
dnia 13/08/2012
cześć lolku wydaje mi się, że nawet większość Polaków kibicowała Rosji, podobnie jak rok temu na LŚ. Wtedy Magiera pytał "Kto z państwa kibicuje reprezentacji Rosji?" i rozległ się większy szum niż przy pytaniu o Brazylię |
dnia 15/08/2012
lolek- czyli kibiców np. Brazylii uważasz za nienormalnych? Mógłbym poznać powód? |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|