Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Nasze mocne i słabe strony w Pekinie i Londynie |
Polska Reprezentacja M Na ostatnich dwóch Igrzyskach Polacy zagrali 12 meczów, osiągając bilans 7 wygranych i 5 porażek. Które elementy były u nas najmocniejsze, gdy wygrywaliśmy mecze? A gdy przegrywaliśmy, które były najsłabsze? Spojrzenie na statystyki meczowe na dwóch ostatnich Igrzyskach. Jako pierwsze statystyki naszych siatkarzy.
W meczach wygranych:
Rozegranie mieliśmy lepsze:
IO 2008 - Niemcy (9,33-8,67), Egipt (10,67-7,67), Serbia (12,75-7,25), Rosja (9,40-8,80)
IO 2012 - Włochy (12,25-10,75), Argentyna (14,33-10,00), Wielka Brytania (12,67-9,33)
Nie przegraliśmy blokiem:
IO 2008 - Niemcy (8-5), Egipt (9-7), Serbia (12-8), Rosja (13-13)
IO 2012 - Włochy (8-6), Argentyna (6-4), Wielka Brytania (9-0)
Nie przegraliśmy asami:
IO 2008 - Niemcy (4-3), Egipt (3-0), Serbia (3-1), Rosja (5-5)
IO 2012 - Włochy (7-6), Argentyna (6-1), Wielka Brytania (5-3)
Prawie zawsze byliśmy lepsi w ataku:
IO 2008 - Niemcy (61%-53%), Egipt (54%-34%), Serbia (47%-43%), Rosja (47%-52%)
IO 2012 - Włochy (53%-45%), Argentyna (64%-43%), Wielka Brytania (60%-38%)
Prawie zawsze mieliśmy więcej obron:
IO 2008 - Niemcy (27-18), Egipt (14-19), Serbia (48-47), Rosja (45-40)
IO 2012 - Włochy (37-28), Argentyna (20-17), Wielka Brytania (29-23)
W Pekinie mieliśmy gorsze przyjęcie, a w Londynie lepsze:
IO 2008 - Niemcy (70,9%-72,4%), Egipt (28,2%-30,0%), Serbia (78,8%-79,7%), Rosja (79,3%-83,7%)
IO 2012 - Włochy (71,8%-64,9%), Argentyna (67,3%-64,5%), Wielka Brytania (54,7%-50,8%)
Raz przegraliśmy w błędach:
IO 2008 - Niemcy (16-23), Egipt (17-29), Serbia (31-25), Rosja (25-25)
IO 2012 - Włochy (23-30), Argentyna (15-15), Wielka Brytania (21-21)
W meczach przegranych:
Mieliśmy słabszy atak:
IO 2008 - Brazylia (48%-52%), Włochy (43% - 45%)
IO 2012 - Bułgaria (47%-48%), Australia (43%- 47%), Rosja (45%-53%)
W większości mieliśmy mniej asów:
IO 2008 - Brazylia (0-4), Włochy (5-2)
IO 2012 - Bułgaria (7-9), Australia (5-6), Rosja (1-7)
W większości przegrywaliśmy na rozegraniu:
IO 2008 - Brazylia (9,00-12,33), Włochy (8,80-8,40)
IO 2012 - Bułgara (11,50-12,50), Australia (12,75-13,00), Rosja (10,67-12,00)
W przypadku bloków, obron, przyjęcia i błędów brak trwalszych tendencji w meczach przegranych. Raz my lepsi, raz oni, raz remis, innym razem blisko remisu.
Blok:
IO 2008 - Brazylia (7-7), Włochy (11-11)
IO 2012 - Bułgaria (10-8), Australia (9-11), Rosja (4-7)
Obrona:
IO 2008 - Brazylia (31-34), Włochy (50-47)
IO 2012 - Bułgaria (37-35), Australia (39-33), Rosja (17-23)
Przyjęcie:
IO 2008 - Brazylia (66,7%-85,7%), Włochy (91,5%-91,2%)
IO 2012 - Bułgaria (65,7%-71,9%), Australia (63,4%-54,8%), Rosja (63,6%-61,7%)
Błędy:
IO 2008 - Brazylia (20-17), Włochy (33-29)
IO 2012 - Bułgaria (23-28), Australia (22-22), Rosja (23-24)
Opracowanie własne na podstawie www.fivb.org
| w oparach absurdu dnia 14/08/2012 ·
211395 Komentarzy · 3002 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 14/08/2012
z Australia - lepsze przyjecie ale slabsze rozegranie i zwiazany z tym atak z tym, ze przegrac dodatkowo w bloku i serwisie z siatkarzami z antypodow to juz totalna kiszka. |
dnia 15/08/2012
a co zrobił AA z Bułgarią czy Australią, tym bardziej z Rosją
Nic nie zrobił |
dnia 15/08/2012
Moze to bedzie kontrowersyjne ale najsłabszym elementem polskich reprezentacji bylimoim zdaniem ostatnio trenerzy.
Lozano z forma na IO w Pekinie trafił tak sobie patrzac na forme Świderskiego Plinskiego i dośc słabe mecze z Brazylia i Włochami,
Castellani przestrzelił dokumentnie z forma na MS 2010 i to samo zrobił Anastasi z forma na IO.
Dla mnie priorytet jest jasny najwazniejsze imprezy to zdecydowanie MS i IO a na 3 ostatnich imprezach Polska prezentowała sie niezle (Pekin) i słabo lub bardzo słabo.
Wyraziłem niedawno mysl ze Polska to nie czołowka światowa ale nie chodziło mi o to ze składowo to nie jest czołowka światowa bo tez nie jest normalne ze w pierwszym składzie mistrzów olimpijskich gra wybitny ale 37 letni zawodnik na przyjeciu a w składzie wicemistrzów na boisku w kluczowym momencie wchodzi gracz 36 letni natomiast w składzie brazowych medalistów gra kolejny wybitny gracz ale juz 39 letni wszyscy na przyjeciu.
Osobiscie nie uwazam zeby Polska w najsilniejszym składzie znaczy sie z Plinskim i Wlazłym nie była realnie w stanie zdobyc medalu- powinna była to zrobic.
Skoro jednak na 3 ostatnich imprezach medalu nawet nie powachała a ma na to potencjał no to kiepska dyspozycja na wielkich imprezach tkwi prawdopodobnie w tym ze ktos na tych wielkich turniejach nie jest w stanie wykrzesac z tych zawodników maksimum. I ta osoba na 3 ostatnich imprezach byli trenerzy. |
dnia 15/08/2012
Dodam tylko ze mowie tylko o pierwszym składzie bo rezerwy sa takie sobie ale np Amerykanie udowodnili ze wystarczy pierwszy sklad i swietnie przygotowanie pod impreze i złoty medal moze byc twój.
A moim zdaniem taka szóstka
Zagumny- Winiarski- Kurek -Wlazly-Plinski-Nowakowski- Zatorski słabsza skladowo od mistrzów olimpijskich w dobrej formie nie jest. Tyle ze mistrzów prowadzi Alekno a Polaków trenerzy którzy wysokiej formy na najwazniejsza impreze nie umieja zbudowac. |
dnia 15/08/2012
tygrysku
teraz wszyscy wynoszą Alekno na ołtarze, niewiele jednak brakowało, a złoto zdobyliby Brazylijczycy. Rosja już tradycyjnie należy do faworytów wielkich imprez. Pokaż mi polską kadrę ostatnich lat jadącą na IO po złoty medal. Nie było takiej. Swoją drogą, jak szybko podpięto Anastasiemu do złota LŚ Lozano i Castellaniego. W Londynie jakoś nagle poprzedni szkoleniowcy zniknęli.
Na adekwatną ocenę Anastasiego poczekałabym jeszcze dwa lata. Zdobył do tej pory więcej, niż wszyscy rodzimi szkoleniowcy plus dwóch Argentyńczyków do kupy wzięci. Wczoraj odbyła się konferencja prasowa pod tytułem "Włoska miłość nie rdzewieje". Dajmy zatem kochać i pracować.
A Zeppeliny u nas i tak będą zawsze dmuchane, pod tym względem jesteśmy niereformowalni. Już za rok znowu będziemy świadkami podniebnych lotów. A co dopiero mówić o MŚ 2014. |
dnia 15/08/2012
Jeszcze jedno:
zanim zacznie się wołać o powrót siatkówki do nauki - cokolwiek to znaczy - należy dokładnie przyjrzeć się poziomowi tej nauki. Śmiem twierdzić, że nie ma u nas naprawdę renomowanych psychologów dyscyplin drużynowych. Lepiej zagrywać, blokować i atakować 365 razy więcej, niż oddać się w ręce pseudofachowców. Zresztą już widzę PZPS wydający chętnie kasę na psychologa. W przyszłym roku przy zamawianiu biletów lotniczych znowu będą udawać, że nasi siatkarze mierzą po 182 centymetry.
A teraz pora odsapnąć od siatkówki.
Do miłego zobaczyska. |
dnia 15/08/2012
Po prostu moim zdaniem nie mozna powiedziec ze nic sie nie stało. Anastasi popełnił gigantyczny bład a wielu trenerów wylatywało za duzo skromniejsze w skutkach pomyłki. I nikogo nie powinno interesowac ile medali LS zdobył bo dla mnie jedyny naprawde godny uwagi wynik Włocha to 2 miejsce w PS. |
dnia 15/08/2012
uważam psychologię za pseudonaukę
Czemu? |
dnia 15/08/2012
Empiria ma to do siebie, że może mieć skaszanioną metodologię. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|