Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Ciekawy felieton Marcina Nowakowskiego |
Plus Liga Marcin Nowakowski na stronie Strefy Siatkówki rozwodzi się na temat kondycji naszej Plusligi w kontekście rozgrywających wysnuwając niestety mało ciekawe wnioski. W tekscie padają pytania o politykę kadrową na pozycji rozgrywającego Skry, Resovii, ZAKSY oraz Jastrzębskiego Węgla oraz sens stawiania na anonimowych obcokrajowców
Link | Darth Vuillaume dnia 03/09/2012 ·
211395 Komentarzy · 2683 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 03/09/2012
(wyjątkiem jest Trento, ale jak się ma takie skrzydła... choć Kazań w tym roku pokazał, że to może nie wystarczyć)
biedny sypacz, całe życie będą mu mówili, że jest kiepski bo ma dobrych wykonawców
dla mnie bzdura. |
dnia 03/09/2012
Zaiste, świetne kryterium, które nie bierze pod uwagę być może najlepszego rozgrywającego na świecie (nie, nie mówię o Ricardo). Ale niech będzie.
Tylko jeden raz w ciągu czterech edycji do pierwszej czwórki weszła drużyna spoza Europy i - co warte podkreślenia - nie był to zespół z Ameryki Południowej, lecz irański Paykan Teheran.
Nieprawda - Sesi przed rokiem.
Po klubowych sukcesach w sezonie 2011/2012 w mediach pojawiły się nawet głosy, że nasza liga jest najsilniejsza na świecie.
Serio?
Co z tego wszystkiego wynika w kontekście tematu rozgrywających? Zajmując trzecią pozycję w takim rankingu, można śmiało założyć, że rozkład rozgrywających ze światowej czołówki będzie następujący: do lig włoskiej i rosyjskiej trafia średnio dwie trzecie z nich, do PlusLigi jedna czwarta, a jeden na dziesięciu znajdzie miejsce w którejś ze słabszych lig.
Zwłaszcza, że w poprzednim sezonie w Brazylii grali Ricardinho, Bruno, Marlon, William Arjona czy Marcelinho (przed nadchodzącym sezonem odszedł zresztą tylko Marlon), czyli zawodnicy, których swobodnie można klasyfikować się w ścisłej czołówce najlepszych rozgrywających na świecie.
A bez rsypacza" z najwyższej półki triumf w Lidze Mistrzów wydaje się wciąż być poza zasięgiem (wyjątkiem jest Trento, ale jak się ma takie skrzydła... choć Kazań w tym roku pokazał, że to może nie wystarczyć).
Z cyklu "Fakty i mity"...
Macerata potrafiła to Trentino ograć z Draganem Travicą na rozegraniu, więc stwierdzenie, że bez rozgrywającego najwyższej klasy nie da się wygrać Ligi Mistrzów, to jednak spora przesada.
Pozostaje Jastrzębski Węgiel. Ten klub ma do rozgrywających jakiś dziwny niefart. Przez długi okres dobrze radził sobie Grzegorz Łomacz, jednak Lorenzo Bernardi uznał, że nie pasuje on do drużyny. Co było potem, większość zdaje sobie sprawę... Można skwitować krótko: ani Thornton, ani Vinhedo nie spełnili pokładanych w nich nadziei. W półfinałowych pojedynkach ze Skrą widać było, że Jastrzębie przegrywa w dużej mierze przez słabość rozgrywającego.
Chyba jednak warto pamiętać, że do Jastrzębia miał pierwotnie trafić Giacomo Sintini.
Simon Tischer ma za sobą bardzo udany sezon reprezentacyjny
Nie powiedziałbym.
Tyle mojego czepialstwa. |
dnia 03/09/2012
Brasil pierwotnie do JW miał trafić Rodrigunho, nie Giacomo Sintini. Jednak ostatecznie Rodrigunho nie podpisał kontraktu z JW (choć wszystko podobno było uzgodnione), gdyż ktoś z rodziny Rodrigunho (chyba matka, albo babcia) zachorował na ciężką chorobę. I dlatego Rodrigunho ostatecznie nie opuścił Brazylii. |
dnia 03/09/2012
No, ale Sintini miał już podpisany kontrakt z Jastrzębiem. Zresztą nie zmienia to postaci rzeczy, że w "geniuszu transferowym" Grodeckiego, to akurat w tym wypadku nie należy się go specjalnie czepiać. |
dnia 03/09/2012
Przyznaję bez bicia, że nie chciało mi się czytać tego felietonu ale już w ubiegłym roku narzekałam, że mamy w lidze prawie samych zagranicznych sypaczy w szóstkach, w dodatku średnich lotów.
Co do roli sypaczy w zespołach, nie ma sensu do wszystkich przykładać jednej miary, bo dużo zależy od zestawu pozostałych zawodników i ułożenia zespołu. Wiadomo, że lepiej mieć lepszego sypacza niż gorszego ale radykalne stwierdzenia, że np. LM bez sypacza z najwyższej półki nie da się wygrać, wg mnie nie mają racji bytu. Lube LM nie wygrało, ale śmiem twierdzić (od dawna), że scudetto wygrywa się trudniej niż LM, a Macerata przegrała FF LM o włos - zresztą z włoską ekipą. Italia na IO też wyciągnęła więcej niż maxa ze swojego potencjału i nie sądzę, żeby np. Walerym osiągnęła więcej.
Jakby się zastanowić to przykłady na pewno można mnożyć. |
dnia 03/09/2012
Jakby się zastanowić to przykłady na pewno można mnożyć.
wystarczy popatrzec na tutejsze dyskusje Żygadło kontra Zagumny, niby wszyscy zgadzają się, że Paweł jest lepszy, a Łukasz jest wyjściowym. |
dnia 03/09/2012
No i wszyscy widzieli jak to się w Londynie skończyło |
dnia 03/09/2012
No i wszyscy widzieli jak to się w Londynie skończyło
I oby nigdy więcej |
dnia 03/09/2012
i na LŚ też wszyscy widzieli jak to się skończyło |
dnia 04/09/2012
IO > LŚ, sorry |
dnia 04/09/2012
wydaje mi się, że jeśli na LŚ zespół potrafił grac świetną siatkówkę, a na IO nie grał tego samego, to nie jest to problem w rozgrywającym (zwłaszcza, że Guma sporo na IO grał, jakby nie patrzec) |
dnia 04/09/2012
No prezesie nie leci z nami sypacz.
I potem przegrywa się LM o dwie piłki bo sypacz ma pełne... i pęka w końcówce... |
dnia 04/09/2012
A może to inni nie grali na LŚ tego samego co na IO, bo się szykowali na najważniejszą imprezę? I kiedy się przyszykowali, nasi nie potrafili dostosować się do poziomu (bo zdaniem trenera forma była ok, a pękliśmy z powodu porażki z Bułgarią). A sypacz Guma wchodził często (co świadczy o słabości sypacza Żygadły), tylko może był na tyle poza rytmem meczowym, że niewiele mógł poradzić? |
dnia 04/09/2012
to, że inni nie grali tego samego na LŚ to jedno, ale moim zdaniem my, jako zespół w Sofii graliśmy bardzo dobrze, a na IO tragicznie. Nie zwalałabym winy na jednego zawodnika. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|