Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Oświadczenie prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosława Przedpełskiego |
Polska Siatkowka 11.09.2012 r., Warszawa
OŚWIADCZENIE
Szanowni Państwo,
W ostatnim czasie w mediach ukazało się wiele informacji dotyczących funkcjonowania Związku i jego kondycji finansowej. Zawierają one wiele przekłamań. Część z tych nieprawdziwych informacji pochodzi wprost od byłego już sekretarza generalnego Związku, Bogusława Adamskiego.
Zarówno tezy jak i informacje zawarte w jego oświadczeniu są nieprawdziwe, a wiele z nich jest na granicy pomówień i insynuacji. Prezydium Związku przekazało już sprawę prawnikom, którzy badają możliwości podjęcia kroków prawnych przeciwko byłemu sekretarzowi, gdyż rozpowszechniane przez niego nieprawdziwe tezy godzą w dobre imię Związku i narażają go na utratę zaufania wśród opinii publicznej i instytucji, z którymi Związek współpracuje.
Nieprawdą jest, że Związek ma długi i wbrew temu, co twierdzi były sekretarz B. Adamski, Związek jest w znakomitej sytuacji finansowej. Związek w 2013 rok wkracza z największym budżetem w historii, większym niż dysponuje jakakolwiek inna organizacja sportowa w Polsce. Insynuacje byłego sekretarza, jakoby Związek marnotrawił pieniądze pochodzące od sponsorów i miast - organizatorów Mistrzostw Świata 2014 wynikają nie tylko ze złej woli byłego sekretarza, ale też z całkowitego niezrozumienia istoty zawieranych umów i metod nowoczesnego zarządzania. Związek zatrudniał i będzie zatrudniał firmy zewnętrzne, jeśli tylko będzie miało to ekonomiczne uzasadnienie, będzie skuteczne i pozwoli na efektywne realizowanie zadań Związku. To standard praktykowany we wszystkich dużych organizacjach, a także przedsiębiorstwach.
Były sekretarz nie rozumie na czym polega nowoczesne zarządzanie tak dużą organizacją jak związek sportowy i najwyraźniej w widzeniu świata zatrzymał się w poprzedniej epoce, gdy wszyscy musieli być samowystarczalni. Jak to możliwe, że nasi sponsorzy - wielkie przedsiębiorstwa nie mają zastrzeżeń do działań Związku, że mają do nas zaufanie władze największych polskich miast, ufają nam instytucje państwa – tak jak Ministerstwo Sportu, a jedynie były sekretarz „odkrył prawdę” o niecnych działaniach Związku i jego zarządu?
Prawdą jest, że sekretarz został odwołany w niefortunnym czasie, na 40 dni przed Zjazdem Delegatów. Decyzja została podjęta przez Zarząd przygniatającą liczbą głosów. Czarę goryczy przelał fakt, iż były sekretarz złożył doniesienie do prokuratury nie poparte żadnymi dowodami. Były sekretarz, którego działania od dłuższego czasu paraliżowały pracę Związku był wielokrotnie proszony o zmianę swej postawy, wręcz o honorową rezygnację. Podchodziliśmy ze zrozumieniem do kogoś, kto tyle lat oddał polskiej siatkówce, kto odchodzi na emeryturę, ale właśnie dla dobra polskiej siatkówki należało podjąć radykalne kroki. Były sekretarz miał bezpośredni wgląd we wszystkie sprawy Związku, podpisywał wszystkie umowy. Miał wielokrotnie okazję do tego, by zgłaszać swe zastrzeżenia. Mógł to robić nawet na posiedzeniach Zarządu w obecności wszystkich jego członków z całej Polski. Nigdy tego nie zrobił – do wglądu są wszystkie protokoły z posiedzeń Zarządu.
Rozumiemy, że można mieć zastrzeżenia, wiemy, że jesteśmy tylko ludźmi i możemy czasami popełniać błędy, ale od tego są demokratycznie wybrane władze Związku, by o ewentualnych problemach dyskutować i rozwiązywać je. Były sekretarz miał setki sposobności by zgłaszać swe uwagi, a nawet - nie zgadzając się - w proteście złożyć rezygnację. Były sekretarz miał wiele dróg przedstawiania swych racji, ale wybrał złożenie niczym nie popartego donosu, który szkodzi pracy Związku, psuje jego dobre imię, podważa zaufanie. Po utracie stanowiska sekretarz Adamski wybrał pomówienia i insynuacje przekazywane mediom.
Rozumiemy, że służby państwa w tym CBA muszą czynić swą powinność. Poddajemy się temu z pokorą, ale i pełnym spokojem. Związek dysponuje pieniędzmi wypracowanymi przez siebie, ale także pieniędzmi publicznymi – powierzonymi mu przez polskie społeczeństwo, dlatego szczególnie musi dbać o transparentność i rzetelność w zarządzaniu nimi. Jesteśmy przekonani, że prowadzone przez prokuraturę postępowanie, w trakcie którego nie doszło do postawienia komukolwiek jakichkolwiek zarzutów wykaże, iż Związek działa rzetelnie i uczciwie, z należytą starannością.
Przed nami wielkie wyzwania – jak organizacja mistrzostw Europy, mistrzostw świata, więc jeśli CBA i prokuratura wykaże, że po ludzku popełniliśmy jakieś błędy, to będziemy wdzięczni i będziemy mieli okazję naprawić je, by w spokoju zająć się tymi wspaniałymi wydarzeniami, które nas czekają.
To prawda, że polska siatkówka to nie prezes i wiceprezes Związku. Ale także nie były sekretarz. Polska siatkówka to miliony kochających ją kibiców, tysiące zawodników, działaczy i trenerów, którzy poświęcając się budują jej potęgę. Jesteśmy pewni, że nieodpowiedzialne, nieuczciwe i destrukcyjne działania byłego sekretarza tej potęgi nie zniszczą.
Z poważaniem,
Mirosław Przedpełski
Prezes Zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej
Autor/Źródło: PZPS
| ksdani dnia 11/09/2012 ·
211395 Komentarzy · 2817 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 11/09/2012
Przed nami wielkie wyzwania r11; jak organizacja mistrzostw Europy, mistrzostw świata, więc jeśli CBA i prokuratura wykaże, że po ludzku popełniliśmy jakieś błędy, to będziemy wdzięczni i będziemy mieli okazję naprawić je, by w spokoju zająć się tymi wspaniałymi wydarzeniami, które nas czekają.
To zdanie mnie niepokoi - gdyby był na 100% pewny, że wszystko jest w porządku to by tego nie napisali |
dnia 11/09/2012
Faktycznie to zdanie brzmi podejrzanie. Zresztą użycie słowa przekłamanie a nie kłamstwo w pierwszym akapicie też może dawać wiele do myślenia (choć może też nie mieć żadnego znaczenia). Z jednej strony mówią o nieprawdziwych tezach, z drugiej podkreślają, że jakby coś jednak CBA znalazło, to oni na pewno działali w dobrej wierze, a te ewentualne rznaleziskar1; są zwykłymi, ludzkimi błędami.
A tu dla zainteresowanych wypowiedź pana Adamskiego dla TVP (wypowiedź co prawda z zeszłego tygodnia, ale może ktoś jeszcze nie widział jej):
http://www.tvp.pl/lodz/aktualnosci/sportowe/boguslaw-adamski-zwolniony-z-funkcji-sekretarza-generalnego-pzps/8441917 |
dnia 11/09/2012
Związek jest w znakomitej sytuacji finansowej. Związek w 2013 rok wkracza z największym budżetem w historii, większym niż dysponuje jakakolwiek inna organizacja sportowa w Polsce
Jestem pod sporym wrażeniem, tym bardziej, że czytałem tutaj niedawno apel, o dofinansowanie związku i MŚ 2014 w siatkówce przez Ministerstwo Sportu.
Niemniej podobne stwierdzenia, że budżet związku jest najwyższy będzie dotąd nieweryfikowalna, dopóki informacja ile on konkretnie wynosi, nie zostanie udostępniona w domenie publicznej i nie stanie się jawna.
Na razie jedynym konkretem są gruszki na wierzbie. |
dnia 11/09/2012
jesli wezmie pod uwage jakim "jezykiem" sa zwykle pisane oswiadczenia prezesow ( nie tylko pzps) to ..Przedpełski wysmiał wlasnie Adamskiego.
natomiast Malgosiu, Darth: zawsze "cos" mozna znalezc, nie ma instytucji w ktorej zawsze i wszystko jest na 100% correct. Cytowany fragment jest akurat dosc typowy i oczywisty. |
dnia 11/09/2012
Ksdani, jest oczywisty dlatego w takim oświadczeniu w ogóle się znaleźć nie powinien. Tłumaczyć się powinni dopiero jak coś w PZPS wykryją. Zdanie: "Rozumiemy, że można mieć zastrzeżenia, wiemy, że jesteśmy tylko ludźmi i możemy czasami popełniać błędy, ale od tego są demokratycznie wybrane władze Związku, by o ewentualnych problemach dyskutować i rozwiązywać je." było wystarczającym wyjaśnieniem i na tym powinni poprzestać, a to, że czuli konieczność dalszego tłumaczenia się z czegoś, czego jeszcze nie wykryli jest dla mnie dziwne. |
dnia 11/09/2012
tylko, ze maja za soba wizyte cba ...a to tzreba jakos "zrownowazyc" w swiadomosci czytajacych - sadze, ze wlsein do tego sluzy ta powtorka- chyba, ze przeceniam piszacych ale chyba zrobiono to swiadomie. |
dnia 11/09/2012
Ksdani, wizyta CBA jest w związku z doniesieniem, które PZPS uznaje za nieprawdziwe, więc nie ma powodu by prezes się tłumaczył, że jest coś nie tak, tylko powinien podtrzymywać tezę, że są to kłamstwa, a PZPS działa sprawnie i uczciwie.
Nawet jeśli ten fragment został napisany świadomie, to jak widać nie odniósł on odpowiedniego skutku, bo u mnie i Dartha (i zapewne nie tylko u nas) stwierdzenie to wywołało podejrzliwość i zdecydowanie nie "zrównoważyło" wizyty CBA w naszej świadomości . |
dnia 11/09/2012
Wy nie jestescie "normalni"...czego dowodem, ze tu piszecie |
dnia 11/09/2012
Kto mieczem wojuje od miecza ginie.
Ca ta sytuacja jakoś dziwnie przypomina wybory gdy Pan Przedpełski został wybrany na prezesa związku. Zarzuty postawione Biesiadzie nie potwierdziły się, no ale wyborów nie wygrał |
dnia 11/09/2012
ten przypadek będzie diamentralnie różnił się od opisywanego przez ciebie! przedpełski przegra wybory, a zarzury zostana powierdzone |
dnia 11/09/2012
Jest taka zasada,że jeśli komuś się nie udowodni winy to trzeba go uznać za niewinnego.Czyli Przedpełski jest niewinny.
Ale diabeł,piekielny logik,podsuwa mi myśl,że jeśli Adamskiemu nie udowodniono kłamstwa to i on jest niewinny.
Czyli jego oskarżenia o przekrętach w Związku są prawdziwe
Przedpełski w nieco zawoalowany sposób przyznał się do jakichś tam nieprawidłowości i teraz organy ścigania muszą zbadać czy owe nieprawidłowości podlegają paragrafom,czy nie...
Możliwe,że były przekręty ale nie podlegające artykułom kodeksu karnego,jak zlecenie wykonania jakichś tam prac - których "nowocześnie" działający Związek sam nie mógł wykonać - zewnętrznej firmie.
Tylko dlaczego społecznie pełniący swą funkcję działacz nie mógł tego zrobić ,natomiast zasiadając we władzach owej spółki już mógł.
Za pieniądze... |
dnia 12/09/2012
To jest bez dwóch zdań najlepsza prezesura w historii polskiej siatkówki. I zanim ktoś będzie chciał z tym dogmatem polemizować to niech się zastanowi za czyjego prezesa w przeszłości były większe sukcesy organizacyjne. Kiedy mieliśmy tyle imprez w Polsce ? Z faktami się nie dyskutuje. Więc jeśli ktoś teraz podnosi rękę na prezesa Przedpełskiego i marzy mu się przewrót to szkodzi całej polskiej siatkówce. Żadnych zmian we władzach PZPSu nie będzie. Intryganci niech zapomną. |
dnia 12/09/2012
Ktoś tu kiedyś napisał,że obecny prezes jest tak doskonały jak irydowo platynowy wzorzec metra z Sevres.
(Przy okazji biedaczyna pomylił metr długości z metrem sześciennym,ale mniejsza o to...)
Czytając to nieco się zadumałem,bo w życiu widziałem już wiele sposobów wchodzenia komuś w tyłek bez wazeliny,ale żeby przy pomocy metalowej szyny długości jednego metra ???
Solarisowi jak nic d..a trzaśnie !!!! |
dnia 12/09/2012
Cors! |
dnia 12/09/2012
Czytając to nieco się zadumałem,bo w życiu widziałem już wiele sposobów wchodzenia komuś w tyłek bez wazeliny,ale żeby przy pomocy metalowej szyny długości jednego metra ??? smileysmiley
Solarisowi jak nic d..a trzaśnie !!!!
Easy. Kofeina wpływa rozluźniająco na pewien kluczowy dla omawianego zagadnienia mięsień. |
dnia 12/09/2012
Maynardzie, zważ co piszesz szczególnie, że to czas porannego przyswajania kawy |
dnia 12/09/2012
Czy kawa,to juz mniej istotne...
Najwazniejsza jest reakcja na intensywne naswietlania... |
dnia 12/09/2012
Redaktor Iwańczak przed wyborami nowego prezesa PZPS, chce zorganizować w radio "TOK FM" wielką debatę wszystkich kandydatów.
Jej zapis miałby później ukazać się także na stronach Sport.pl i łamach "Gazety Wyborczej" -> http://www.sport.pl/siatkowka/1,64948,12467858,Miroslaw_Przedpelski__Nie_chce_wojny_na_kwity.html
Nie wiadomo jednak, czy jeśli Przedpełski w ogóle zgodzi się na taką debatę, stanie do niej sam, czy asygnuje w roli libero Artura Popko. Bo z tego co pisze Iwańczak prezes Przedpełski nie chce już być dłużej prezesem w Polsce, zdecydowanie wolałby zająć posadę wiceprezesa FIVB i przenieść się do światowej centrali.
Wszystko dlatego, że już za tydzień w USA dojdzie do wyborów władz światowej federacji (FIV , a tam Przedpełski liczy co najmniej na stanowisko wiceprezesa. - Jeśli zostanę wybrany, nie wiem, czy FIVB pozwoli mi sprawować funkcję szefa w Polsce - mówi. - To byłoby dla wszystkich najlepsze rozwiązanie, ale gdyby moje zajęcia były bardzo absorbujące, na czele PZPS powinien stanąć Artur.
Szczególnie podoba mi się w tej notatce stwierdzenie: "Przedpełski liczy co najmniejna stanowisko wiceprezesa". Złośliwość red. Przemysława nie zna granic. |
dnia 12/09/2012
Cors, Maynard, dzięki za wprowadzenie mnie w dobry nastrój już na początku dnia . |
dnia 12/09/2012
CBA nie da się nabrać na takie numery prezesie.
Skoro prezes chcę podbić świat to czemu tapla się w tym bagienku?? Mówił, że najchętniej rzuciłby wszystko w diabły więc niech rzuca i ucieka. |
dnia 12/09/2012
To jest bez dwóch zdań najlepsza prezesura w historii polskiej siatkówki. I zanim ktoś będzie chciał z tym dogmatem polemizować to niech się zastanowi za czyjego prezesa w przeszłości były większe sukcesy organizacyjne. Kiedy mieliśmy tyle imprez w Polsce ? Z faktami się nie dyskutuje. Więc jeśli ktoś teraz podnosi rękę na prezesa Przedpełskiego i marzy mu się przewrót to szkodzi całej polskiej siatkówce. Żadnych zmian we władzach PZPSu nie będzie. Intryganci niech zapomną.
Podstaw "Polska Ludowa" w miejsce "polska siatkówka", "I sekretarz" w miejsce "prezes", "PZPR" w miejsce "PZPS" i już wiemy, kto pisał przemówienia Edwardowi Gierkowi A może i Gomułce |
dnia 12/09/2012
W kilku wypowiedziach "slyszalem", ze kandydowanie Przedpelskiego na prezesa pzps stoi pod znakiem zapytania.
Pewne poparcie w federacji miec musi, inaczej inc takiego by nie mowil, przynajmniej publicznie.
Zupelnie inna sprawa, ze nie
przecztalem zadnej wypowiedzi typu: oki ale kto lepszy bedzie kadydowal?
Widzicie kogos kto ma poparcie w pzps i stac go na zrobienie czegos wiecej nic Solaris?
Bo inezaleznie od ilosci pretensji jake mam do obecnego prezsa ( a jest tego duzo), to przynajmniej kilka rzeczy rzeczy dla tej siatki zrobil i staram sie to docenic.
No to moze mala gielda kadydatow - rewolucjonistow? |
dnia 12/09/2012
kilka rzeczy rzeczy dla tej siatki zrobil
może jakaś mała podpowiedź |
dnia 12/09/2012
prosze bardzo: LS, ME, MS w Polsce ..to sie wszystko samo ... |
dnia 12/09/2012
ale że co LŚ? co ME? co MŚ?
rozumiem, że nie samo, ale też nie Przedpełski |
dnia 12/09/2012
a co, jakis klub zglosil chec organizacij mistrzow swiata czy europy?
Akurat ilosc miedzynarodowych "imprez" jakie odbywaly sie i nas czekaja jest na plus dla zwiazku czyli i prezesa.
Tyle razy pisalem zle o zwiazku, ze przynamniej moge sprobowac cos pochwalic..obiektywny kibic to ...nie bylo, nie ma i nie bedzie -zawsze jest ZA - ale sie staram |
dnia 12/09/2012
Tym oświadczeniem Prezes zamknął usta niedowiarkom, a otworzył pochlebcom |
dnia 13/09/2012
a co, jakis klub zglosil chec organizacij mistrzow swiata czy europy?
nikt tak nie twierdzi
ja tylko widze niewielka zasługę przedpełskiego PZPS to ani prezes, ani sekretarz to jego słowa |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|