Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
Gwardia Cup 2012 widziany oczyma step by step i alutki
Wrocław Gwardia Cup 2012 Impel Wrocław Dziękuje! Widziany oczyma step by step i alutki
Zgodnie z planem stawiłyśmy się o godz. 14.30 przed wrocławską halą Orbita. Przed wejściem "cześć", "cześć" i ruszamy w teren. Wchodzimy na halę i co ? Wita nas pani policjant, która w bardzo uprzejmy sposób wskazała nam kierunek, w którym "powinnyśmy" podążyć. Pozdrawiamy blonadskę ;) Ok., nie ma, co się spinać na samym początku. Idziemy dalej po lewej stoliczek nakryty zielonym obrusem. To dla nas? Oh, dziękujemy, nie trzeba było :D Po krótkiej naradzie doszłyśmy do wniosku, że to jednak zbyt duży przywilej jak dla nas i siądziemy wraz z pozostałymi kibicami na trybunie ;) Po znalezieniu "wreszcie" odpowiedniego miejsca na trybunie rozglądamy się czujnym okiem... i co widzimy ? Rozgrzewające się siatkarski Azerrail Baku, a wśród nich nie kto inny jak nasza rodaczka Milena Radecka.
I w tym momencie popłynęły czułe pozdrowienia dla naszej moderatorki karotki :) P.S. Pani Milena pozdrawia :)
Po drugiej stronie siatki gimnastykują się piękności z Dresdner Sportclub.
W tym samym czasie zjawia się uzbrojony po zęby klub kibica Impelek z krasnoludkiem na czele. Klub kibica rozstawia działa, zaczyna rozgrzewkę, pierwsza próba i... nie słyszę własnych myśli :D jest ok, damy radę :D Przy okazji pozdrawiamy zaprzyjaźnionego pana z klubu kibica :P Dziękujemy za lizaki ;)
A tymczasem prezentacja i zaczynamy grać. Krótka narada, komu kibicujemy? Aha, ok. Azerrail !!! Azerrail!! Opsss.. Chyba jesteśmy w mniejszości, klub kibica zagłusza wszystkich i jedyne co słychać to:
"eins, zwei, drei.... jubudu" - tak, klub kibica wspiera zawodniczki z Dresdna. A ponadto wielki napis "Herzlich wilkommen". Do dziś się zastanawiam czemu Niemki ?
Ale my się nie poddajemy! A tu piękny atak Manon Flier.
Sorry za jakość ale nagrywane kalkulatorem a poza tym byłam po imprezie urodzinowej brata ;)
Panowie co do Manon przyznajemy jest śliczna :) Dwuosobowa komisja w składzie ja i step oceniły obiektywnym okiem. Kamera nie kłamie, chociaż w rzeczywistości może i nawet wygląda lepiej ;) Aaaa i mamy jeszcze jedno odkrycie - ona piszczy! Tak, dobrze przeczytaliście - piszczy. Wydaje z siebie dziwne dźwięki tuż po uderzeniu w piłkę, zwłaszcza na zagrywce usłyszeć można takie słodkie "pchhhhhiiiiiiiiii" :)
Eins, zwei, drei, jubudu Azerrail wygrywa pięknie 3:0 :) Jeszcze tylko piona siatkarek z Dresdner Club z kibicami
wręczenie pucharu, kilka czułych objęć Debby Stam Pilon z koleżankami z Dresdner SC i Niemki wracają do domu. Przerwa, mały obchód terenu, parę fotek, parę podpisików i czekamy na kolejny mecz.
Po ilości zgromadzonych kibiców można było wnioskować, że w drugim meczu zagrają albo same gwiazdy albo gospodynie :) Chociaż po jednym sektorze trudno było wywnioskować kto z kim gra.. Sektor zapełniony Koreańczykami.. Brakowało, aby reklamy "mecz Wrocław - Korea Płd. już za 15 min.". Okazało się, że dla Young Kim zjechała się połowa kraju :) Swoją drogą Kim świetne skarpety ;)
A poważnie mówiąc Kim pokazała /oprócz skarpet/, że będzie silnym ogniwem w zespole Fenerbahce Stambuł w tym sezonie. Piłki trudne, piłki łatwiejsze - wszystko kończyła. Niektóre jej akcje to były prawdziwe majstersztyki, po których Kim zaciskała pięści, my klaskałyśmy, a realizator pokazywał w Orbicie cieszącą się grupę wsparcia z Korei Południowej.
W przerwach, kiedy dziewczyny z Gwardii się rozgrzewały Klub Kibica gwałtownie się ożywił. Wiecie kalkulator, urodziny..
"KK: Dzisiaj w zielone gramy?
M.R. : tak
KK: ale wygramy?
M.R.: Zobaczymy :)"
Aż wreszcie nadszedł czas na prezentacje naszych gwiazd:
Gwardzistki rozpoczęły pięknie mecz utrzymując dużą przewagę punktową nad rywalkami. A tu punkt dla Wrocławia przy zagrywce Kim Staelens ;)
Mecz wydawał się być już zakończony aż tu nagle Wrocławiankom zeszło powietrze. Fenerbahce sprytnie wykorzystało słabość gospodyń i doprowadziło do tie breaka. Na początku tie breaka Zielone prowadziły 3 pkt. W międzyczasie wybrałyśmy się również po kawę, która była naprawdę dobra. Jako dodatek do kawy, nie, nie ciastko, lecz spotkanie z libero Azerrail Baku - Valerią Korotenko, która skrupulatnie zbierała pieniążki na kawę :)
Należy pochwalić też kibiców za trzymanie porządku na boisku. "hej dziewczynko, nie śpimy, nie śpimy, czyścimy, czyścimy"
Wracając do meczu nic nie wskazywało na to, że mecz wygrają Turczynki. Przed zmianą stron wynik był już mniej wyrazisty 8:7 dla Turczynek. Końcówka seta niestety odbyła się już pod dyktando gości, którzy wygrali pewnie 15:11 i cały mecz 3:2.
Na koniec odbyło się uroczyste wręczenie nagród dla drużyn i indywidualnych. Prawdziwe nagrody były wpisane w newsie o Turnieju. Kto nie widział proszę zajrzeć :) A to nasze subiektywne, niekoniecznie sportowe nagrody:
Duży plus - > Dorota Medyńska świetna Libero, marzy mi się, że może kiedyś dostanie się do kadry
Zaskoczenie - plus dla Bogusi Pyziołek za całokształt, osobowość, super babka. Pozdrawiam pani Bogusiu :) do zobaczenia na kolejnym meczu.
Wtopa - Berenika Okuniewska, rzekomo była, ale nikt jej nie widział. Musiałyśmy się nieźle nagimnastykować żeby ją w końcu znaleźć. Na końcu .. pomyliła siatkanews.net z siatka.net :D:D
Minus - Warto dodać, że wodzirej, ogólnie dobrze spełniający swoje obowiązki, zapraszał na stronę Impelu, która... niestety nie działa. I w jako przestrogę dodamy, że można z niej pobrać na razie tylko logo ;)
Było super, bomba kto nie był ten trąba!!!!!!!
więcej zdjęć z Turnieju Gwardia Cup 2012 Impel Wrocław Dziękuje! można znaleźć w galerii na fb ! Zapraszamy!