Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
AZS Olsztyn - AZS Częstochowa 3:0. Relacja z meczu. |
Plus Liga Drugie spotkanie II kolejki Plus Ligi zaczęło się w Olsztynie, gdzie miejscowy Indykpol AZS podejmował ekipę Wkręt - Met AZS Częstochowa. Obie drużyny przegrały swoje pierwsze mecze. Dlatego też spotkanie to było ważne dla obu drużyn - miało jednej z nich pozwolić cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w nowym sezonie. Dla gospodarzy istotne było z jeszcze innego powodu a mianowicie był to inauguracyjny mecz sezonu 2012/2013 w hali Urania. Olsztyńskie 'Igloo', tak popularnie zwana jest hala Urania, wypełniło się praktycznie do ostatniego miejsca. Dodatkowo w trybunie VIP-owskiej zasiadły znane osobistości m.in.: Piotr Grzymowicz, Artur Popko, Paweł Papke, Konrad Pakosz czy rektor UWM-u, Ryszard Górecki. Wszyscy przybyli z nadzieją na dobre widowisko.
Zanim sędzia pozwolił na rozpoczęcie spotkania przedstawiono składy obydwu drużyn. Gospodarze rozpoczęli w następującym ustawieniu: Guillermo Hernan, Bartosz Krzysiek, Wojciech Sobala, Piotr Hain, Wojciech Ferens, Łukasz Szarek i na libero Michał Żurek. Z kolei goście z Częstochowy wyszli w ustawieniu: Marcin Janusz na rozegraniu ( Andrzej Stelmach wciąż niedysponowany ), Adrian Hunek i Srecko Lisinec, Dawid Murek, Miłosz Hebda, Grzegorz Bociek i Jakub Bik na libero.
Pierwszy set rozpoczął od zagrywki Łukasz Szarek. Częstochowa nie zdołała skończyć akcji w pierwszym ataku i to, co nie udało się gościom udało się Bartoszowi Krzyśkowi, który zdobył pierwszy punkt tego spotkania atakując skutecznie po bloku. Chwilę potem Szarek zagrywa w aut. Następne akcje to gra punkt za punkt, dopiero as serwisowy Krzyśka pozwala uciec na dwa punkty ( 4-2 dla AZS-u Olsztyn ). Chwilę później posyła kolejną dobrą zagrywkę, złe przyjęcie Częstochowy i na kontrze Krzysiek jest bezbłędny. Passę trzech punktów gospodarzy przerywa Dawid Murek, kapitan gości, który przedziera się przez blok ( 5-3 ). Drużyny schodzą na pierwszą przerwę techniczną przy prowadzeniu 8-4 dla AZS-u Olsztyn. Po przerwie widać mobilizację w szeregach zespołu z Częstochowy. Długa wymiana ciosów, ale to goście okazują się skuteczniejsi ( 9-6 ). Chwilę potem punkt zdobywa Krzysiek a Lisinec odgryza się, atakując ze środka. Olsztynianie grają dobrze w bloku, para Hain-Ferens skutecznie zatrzymuje Boćka i przy stanie 13-9 trener Kardos prosi o czas. Na niewiele to się jednak zdaje. Hain-Hernan powstrzymują w ataku Dawida Murka. Obie drużyny popełniają błędy na zagrywce i dopiero Wojciech Ferens lekkim plasem kończy ten mini-festiwal błędów ( 16-11 ). Po drugiej przerwie technicznej punkt dla swojego zespołu zdobywa Grzegorz Bociek. Na polu zagrywki staje Łukasz Szarek, którego serwy utrudniają na tyle grę gościom, że AZS Olsztyn wychodzi na 8-mio punktowe prowadzenie ( 21-13 ). W międzyczasie trener Kardos w miejsce Grzegorza Boćka wprowadził Michała Kaczyńskiego. Lisinec atakiem ze środka zdobywa 14 punkt dla AZS-u Częstochowa a trener gospodarzy Radosław Panas widząc bezpieczną przewagę wpuszcza na boisko Bartosza Mariańskiego, który zmienia Łukasza Szarka. Olsztynianie powoli zbliżali się do końca pierwszego seta ( 22-16 ). Michał Kaczyński chwilę potem psuje zagrywkę i siada na ławkę, zmiana powrotna z Grzegorzem Boćkiem. Przy stanie 24-17 podwójna zmiana w AZS-ie Olsztyn, wchodzi Kvalen za Hernana i wraca Szarek zmieniając Mariańskiego. Seta kończy Piotr Hain, mocnym atakiem ze środka a gospodarze obejmują prowadzenie 1:0 w setach.
Podsumowując pierwszą partię: Nie do zatrzymania Bartosz Krzysiek, który raz za razem punktuje. Dobrze w obronie gra Michał Żurek i jest to jeden z powodów słabej gry AZS-u Częstochowa.
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia 3-0 dla gospodarzy. Najpierw Marcin Janusz zaserwował w aut, chwilę potem mocno po bloku Krzysiek. W następnej akcji w taśmę zaatakował Bociek. Goście swój pierwszy punkt w tej partii zdobyli głównie dzięki zepsutej zagrywce Wojciecha Sobali. Kolejne dwa punkty padają łupem zespołu z Olsztyna, ponownie Krzysiek i Hebda w aut. Akcja z Miłoszem Hebdą była dość kontrowersyjna i poproszono o sprawdzenie systemem 'Challange'. Częstochowianie uważali, że piłka była po bloku jednak nic takiego nie wykazała powtórka. Zmiana w ekipie gości i na parkiecie za Miłosza Hebdę wchodzi Michał Kaczyński. Od tej pory Częstochowa gra skuteczniej, zdobywając cztery punkty z rzędu. Sukcesem było wyłączenie z gry Bartosza Krzyśka, który był blokowany przez Częstochowian. Trener Panas prosi o czas i po czasie skutecznie w ataku Wojciech Ferens. Olsztynianie jakby zablokowali się, niemoc w ataku kosztowała ich utratę kolejnych dwóch punktów i na pierwszą przerwę techniczną to goście schodzili będąc na prowadzeniu ( 6-8 ). Po przerwie Bociek zagrywa w siatkę, Krzysiek otrzymuje piłkę na 'przełamanie' i skutecznie atakuje (po 8). Gospodarze powoli otrząsnęli się z lekkiego 'letargu' i wyszli na prowadzenie. Przy stanie 10-9 zostaje zablokowany Bociek, który rewanżuje się skutecznym atakiem w następnej akcji. Akademicy z Olsztyna proszą o 'Challange', sprawdzanie czy nie było przejścia dołem przez Guillermo Hernana i jak się okazuje przejście takie było (10-11 ). Krzysiek blokowany, chwilę później as serwisowy Łukasza Szarka i czas na żądanie trenera Marka Kardosa ( 13-11 ). Przerwa podziałała skutecznie na gości, którzy zdobywają dwa kolejne punkty. Odpowiada im Bartosz Krzysiek swoimi atakami i mamy drugą przerwę techniczną ( 16-13 ). Doskonale w obronie spisuje się Żurek, Krzysiek kończy wszystko, co mu wystawią ( 18-15 ). Do walki swoich kolegów próbuje poderwać Dawid Murek zdobywając punkt - 19-17. Łukasz Szarek przejmuje pałeczkę i gospodarze odskakują na cztery punkty ( 21-17 ). Drugi czas na żądanie Częstochowy. Na zagrywkę wchodzi Kacper Piechocki, w miejsce Adriana Hunka, który niestety psuje serwis i siada z powrotem na ławce ( 22-18 ). To samo po chwili robi Łukasz Szarek, psuje zagrywkę i zostaje zmieniony przez Bartosza Mariańskiego. Częstochowa nie poddaje się, głównym aktorem w zespole gości jest serbski środkowy Srecko Lisinec, który skutecznie blokuje Ferensa i zdobywa punkt atakiem ze środka. Czas dla gospodarzy ( 22-21 ). Wymiana cios za cios, najpierw Krzysiek, potem Lisinec i Hain. Skutecznym atakiem po skosie Bartosz Krzysiek kończy seta - wynik 2-0 w setach dla AZS-u Olsztyn.
Podsumowanie drugiego seta: Wyrównana walka, dobra gra Lisineca po stronie Częstochowy jednak to nieskuteczność kolegów z drużyny wpłynęła na wynik drugiej odsłony meczu. Bartosz Krzysiek po słabym początku grał później coraz lepiej.
Trzeci set to skuteczny atak Częstochowy, odpowiada Krzysiek, który chwilę potem skutecznie kończy na kontrze. Dobry mecz Serba, który ze środka zdobywa drugi punkt dla swego zespołu w trzeciej partii. Na trzy punkty AZS Olsztyn odskakuje dzięki asowi serwisowemu Krzyśka ( 5-2 ) i czas dla trenera Marka Kardosa. Na nic to się jednak zdaje, po przerwie para Ferens-Hain skutecznie zatrzymują Boćka a Dawid Murek atakuje w aut. Marek Kardos dokonuje zmiany: za Adriana Hunka wchodzi Mariusz Marcyniak. Błąd po stronie Częstochowy, niesiona piłka i pierwsza przerwa techniczna z prowadzeniem 8-2 dla gospodarzy. Przewaga na ten okres gry duża, ale w sporcie walczy się do końca - Grzegorz Bociek zdobywa trzeci punkt. Przewaga AZS-u Olsztyn utrzymuje się w granicach 4-5 punktów, dopiero autowy atak Boćka powoduje, że Olsztyn odskakuje na 6 punktów i trener Kardos jest zmuszony wziąć drugi czas ( 11-5 ). Po przerwie punktuje najskuteczniejszy zawodnik AZS-u Częstochowa - Grzegorz Bociek ( 11-7 ). Punktową serię gości przerywa Marcyniak, serwując w aut. Lisinec ze środka i 13-9. Gospodarze ponownie odskakują, Wojciech Sobala zdobywa punkt bezpośrednio z zagrywki, źle przyjmuje Murek. Ponownie Serb ze środka i zmiana powrotna, za Marcyniaka wraca Hunek. Hain zdobywa 16 punkt i mamy drugą przerwę techniczną ( 16-10 ). Po przerwie za Dawida Murka wchodzi Miłosz Hebda a Michał Kaczyński atakuje skutecznie z drugiej linii ( 17-12 ). Wojciech Ferens w aut i gościom brakuje już tylko czterech oczek ( 18-14 ). Skutecznie ze skrzydła Miłosz Hebda, ofiarnie Żurek, ale nikt go nie asekuruje, co skutkuje 16 punktem dla gości. Niestety zagrywkę psuje Marcin Janusz i gospodarze zbliżają się do zakończenia spotkania ( 21-16 ). Piotr Hain ze środka. W następnej akcji sporo chaosu po obu stronach siatki. Michał Kaczyński atakuje z drugiej linii ( 23-19 ). Skutecznie ze środka atakuje Hain, który zdobywa 24 punkt. Kolejna akcja, jak się okazało ostatnia tego spotkania, to atak Grzegorza Boćka w antenkę. Tym samym AZS Olsztyn wygrywa trzecią partię 25-19 i cały mecz 3:0 zgarniając komplet punktów. Pierwsza wygrana i pierwsze punkty w wykonaniu ekipy Radosława Panasa. Częstochowa pozostaje natomiast bez dorobku punktowego. MVP spotkania został zasłużenie Bartosz Krzysiek.
Podsumowując spotkanie: Bardzo dobry mecz Bartosza Krzyśka, który skutecznie grał w ataku. Dobrze w obronie spisywał się Michał Żurek, który potrafił znaleźć się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Częstochowianie natomiast to przede wszystkim Grzegorz Bociek i Srecko Lisinec, którzy zagrali dobre zawody. Niestety brak wsparcia kolegów potwierdził znaną prawdę, że we dwóch meczu się nie wygra.
Indykpol AZS Olsztyn - AZS Częstochowa 3: 0 (25:18, 25:23, 25:19) MVP Bartosz Krzysiek
Statystyki:
AZS Olsztyn
- Bartosz Krzysiek 21 punktów = Atak 18/39 ( 46% ), 1 blok i 2 asy.
- Piotr Hain 9 punktów = Atak 7/9 ( 78% ), 2 bloki
- Wojciech Ferens 7 punktów = Atak 5/15 ( 33% ), 2 bloki, przyj. 62%,38%.
AZS Częstochowa
- Grzegorz Bociek 16 punktów = Atak 15/31 (48%), 1 blok
- Srecko Lisinec 9 punktów = Atak 8/10 (80%), 1 blok.
- Dawid Murek 6 punktów = Atak 4/20 ( 20%), 2 bloki, przyj. 55%,36%.
| Mariusz_Ols dnia 13/10/2012 ·
211395 Komentarzy · 2811 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 14/10/2012
Guillermo Hernan, Bartosz Krzysiek, Wojciech Sobala, Piotr Hain, Bartosz Krzysiek, Wojciech Ferens, Łukasz Szarek
Podsumowując pierwszą partię: Nie do zatrzymania Bartosz Krzysiek, który raz za razem punktuje
Nic dziwnego - jak jednego Krzyśka chcą blokować to drugi Krzysiek punktuje |
dnia 14/10/2012
Mariusz - świetna relacja. Jakbym tam był.
Ech - Bartosz Krzysiek, to jest dopiero werwa, krzepa, rozmach, siła, moc, energia, dynamika, wigor, impet. Chciałoby się powiedzieć prawdziwy bojowy indyk . A indyk, do siatkówki IMHO to jednak lepszy ptak jest niż bociek.
Bociek to na początku meczu najpierw tak polata, polata, ale potem siądzie sobie na słomianym dachu, albo na wierzbie rosochatej, zamyśli się, zdekoncentruje i juz koniec....Jak trener weźmie czas, to czasami zerwie się jeszcze boju, poskacze, poskacze, poskacze, ale zaraz znów zaatakuje w antenkę, lub w blok. Potem stanie przy siatce, wzrok utkwiony w daleki punkt, zamiast w punkt 25. Melancholia, Panie, melancholia. |
dnia 14/10/2012
jak jednego Krzyśka chcą blokować to drugi Krzysiek punktuje
Dwojga imion, dwojga wcieleń.
Melancholia, Panie, melancholia
Czeka z utęsknieniem, aż żaba z Kędzierzyna przyjedzie |
dnia 14/10/2012
Mariusz,a jak się sprawował - drugi dwojga imion - Marcin Janusz? |
dnia 14/10/2012
Dobrze to takie lekkie podsumowanie z innej strony:
W Czewie na plus jak wspomniałem Bociek i Lisinec. U pierwszego czasem było widać brak chłodnej głowy w ważniejszych momentach. Lisinec to może być za 2-3 sezony podstawowy środkowy Skry o ile Plina odejdzie na emeryture. Janusz popełnił mało błędów. Jeżeli już jakieś były to tylko i wyłącznie z powodu złego przyjęcia. Ogólnie dobrze rozgrywał ale i zagrywał. Hebda i Kaczyński przeciętnie, nic wielkiego zarówno w ataku jak i przyjęciu. Fajnie odbierał zagrywki Bik choć nie miał jakiś trudnych piłek. Ogólnie gdyby był w składzie np.: Stelmach albo na przyjęcie np.: Gruszka, jakikolwiek zawodnik z doświadczeniem, mający chłodną głowę to mogłaby być walka. Tak to niestety 'zapalali' się w ważnych momentach. |
dnia 14/10/2012
podbijam, świetna relacja |
dnia 14/10/2012
r12; Kiedy słyszymy doping naszych kibiców to czujemy się naprawdę świetnie - przyznaje po inaugurującym meczu w Uranii, Bartosz Krzysiek, MVP spotkania.
http://www.indykpolazs.pl/news.php?id=1480 |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|