Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
W kolejnych meczach będzie coraz lepiej |
Wrocław Wczoraj odbyło się kolejne spotkanie Orlen Ligi. Wrocławianki zmierzyły się z ekipą Budowlanych Łódź. Impel wygrał mecz 3:2. Strasznie zmęczona, ale szczęśliwa Milena Rosner odpowiedziała na pytania siatkanews.
Z jakimi kłopotami boryka się Impel? Jakie są nowe siatkarki? Czy zobaczymy Milenę jeszcze w kadrze i dlaczego nie chciałaby grać w lidze rosyjskiej - na te i na inne pytania odpowiedź znajdziecie w wywiadzie.
Do zespołu w tym roku dołączyły Makare Wilson, Vesna Djurisić i Kim Staelens, które miały być sporym wzmocnieniem Impelu a tymczasem dwa mecze i dwie porażki.
Milena Rosner: Tak, na pewno potrzebujemy jeszcze zagrać tych kilka meczów po to tylko żeby się lepiej zgrać. To nie jest tak prosto. Wydawałoby się, że są nowe zawodniczki będą wzmocnieniem i wszystko będzie się świetnie układało natomiast to nie jest tak do końca. To jest siatkówka, to jest gra zespołowa i musimy się po prostu dobrze rozumieć na boisku. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu.
Co można powiedzieć o nowych siatkarkach? Jakie są prywatnie?
Prywatnie są bardzo miłe i sympatyczne. Co jeszcze mogę powiedzieć.. hmm dobrze się rozumiemy, spotykamy się na przykład na obiedzie, na kawie. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Jesteśmy na etapie fazy zasadniczej, zatem wszystko może się jeszcze zdarzyć. Jakie są obecnie cele Impelu?
Cele są takie, że chcemy znaleźć się w półfinale Mistrzostw Polski, czyli dosyć wysokie są te cele. Myślę natomiast, że trzeba stawiać sobie wysokie cele i takie one po prostu są :)
Dzisiaj pierwsza wygrana, pierwsze punkty powędrowały na konto Impelu. Zła passa została przerwana?
Mam taką nadzieję. Dzisiaj wyglądało to troszeczkę lepiej, jeśli chodzi o rozumienie się na boisku i między sobą właśnie. Myślę, że z dnia na dzień będzie lepiej. Musimy jeszcze to poćwiczyć na treningu. W kolejnych meczach myślę, że będzie coraz lepiej.
Troszkę szkoda tego czwartego seta.
Tak, szkoda, ale taki jest sport. Równie dobrze siatkarki z Łodzi mogły w podobny sposób, taki nieszczęśliwy, pomylić się. Niestety nam to się przytrafiło i szkoda, że właśnie nam. Niemniej jednak cieszymy się z wygranego meczu. Przeciwnik był wymagający, dobrze bronił, grał w ataku, dobrze grał też pasywnym blokiem. Cieszymy się, więc z tego zwycięstwa.
Impel był zapowiadany, jako hit sezonu 2012/2013. Czy czujecie presję w związku z dużymi oczekiwaniami?
Presja zawsze jest. Oczywiście są wymagania. Mamy sponsora, który daje duże pieniądze to ma też prawo wymagać. A co do samej presji to myślę, że presja jest w każdym klubie. Taka jest nasza praca.
Jakie drużyny mają szansę na zdobycie tytułu Mistrzyń Polski w tym sezonie?
Szczerze mówiąc to więcej będę mogła powiedzieć po pierwszej rundzie zasadniczej. Musimy się spotkać ze wszystkim zespołami i wtedy będzie można coś ocenić, pomyśleć... wywróżyć (śmiech)
Wielu kibiców żeńskiej siatkówki chciałoby widzieć Panią ponownie w biało-czerwonych barwach, po powrocie do siatkówki mówiła Pani, że nie wyklucza powrotu do reprezentacji, czy nadal podtrzymuje Pani to zdanie?
Oooo (to pytanie strasznie ucieszyło Panią Milenę ;)) w ogóle to pozdrawiam wszystkich kibiców :) cieszę się, że jeszcze nie skreślono mnie, jeśli chodzi o reprezentację :) będę robiła wszystko żeby grać coraz lepiej. Jednak po dwóch latach przerwy nie jest to takie proste wrócić do wysokiej formy.
W naszej reprezentacji w ostatnich latach było wiele siatkarek zajmujących pozycję kapitana, a mimo to Pani nazywana i uznawana jest przez kibiców za "Kapitankę".
Tak, jako kapitanka, słyszałam już to gdzieś :)
Czy podoba się Pani ta ksywka?
Tak, podoba mi się bardzo, jest mi miło z tego względu, cieszę się bardzo.
Niedawno odbyło się losowanie grup Mistrzostw Europy w siatkówce w 2013 roku. Nasza reprezentacja trafiła do grupy z Serbią, Bułgarią, Rumunią/Czechami, jak upatruje Pani szanse naszej reprezentacji na tych Mistrzostwach?
O właśnie, bardzo wyrównana grupa. Myślę, że może być ciekawie. Jak oceniam szanse Polek? Hmm w tej chwili trudno powiedzieć, zależy to też od tego czy wszystkie zawodniczki będą zdrowe te, które trener będzie chciał powołać. Na razie jest bardzo wcześnie by o tym mówić.
Wydaje się, że na pozycji przyjmującej mamy największy problem. Czy Pani zdaniem któraś z młodych zawodniczek ma szansę wejść do kadry?
Po dwuletniej przerwie musiałabym się przyjrzeć młodym, nowym zawodniczkom, jeśli miałabym na to pytanie odpowiedzieć. Szczerze mówiąc niektóre z nich to widzę właściwie pierwszy raz na boisku. Są dla mnie takimi nowymi twarzami i dlatego też potrzebuję czasu żeby to ocenić. Na razie spokojnie po pierwszej rundzie zasadniczej myślę, że z takimi pytaniami będzie można wrócić. <śmiech>
W swojej karierze miała Pani okazję grać również poza granicami Polski, w Hiszpanii, Włoszech i Rumunii, czy te ligi różnią się czymś szczególnym od ligi polskiej? Jak wygląda trening w klubach zagranicznych?
Czymś specyficznym? Myślę, że nie. Gra się podobnie. Co najwyżej w Rumunii drogi wyglądają troszeczkę gorzej.
Gorzej niż w Polsce? Niemożliwe!
Tak, to jest możliwe :D to jest to, co najbardziej zapamiętałam. W Hiszpanii natomiast więcej radości jest z samej gry, głównie pewnie ze względu na mentalność tego kraju i ludzi. We Włoszech z kolei spotkałam się z bardzo dużym profesjonalizmem pod każdym względem. Myślę, że teraz w polskiej lidze coraz więcej klubów idzie w tym kierunku żeby wyglądało to coraz bardziej profesjonalnie.
Pobyt, w którym klubie wspomina Pani najlepiej?
Wszystkie ligi wspominam bardzo miło. W każdej lidze coś się wyróżniało. Tak naprawdę to mnie się wszędzie podoba :D
Podczas swojej dotychczasowej kariery miała Pani okazję współpracować z wieloma świetnymi zawodniczkami i trenerami, czy z którąś z tych zawodniczek chciałaby Pani zagrać ponownie w jednej drużynie, a może z którymś z trenerów chętnie podjęłaby Pani ponowną współpracę?
Chciałabym podjąć współpracę jeszcze raz z włoskim trenerem Lorenzo Micellim (Pani Milena grała pod wodzą tego trenera w Foppapedretti Bergamo r11; przyp. redakcji). I jeszcze z Niemczykiem <śmiech>
Czy są jakieś ligi, w których chciałaby Pani jeszcze zagrać?
Hmm może w brazylijskiej? Jest klika jeszcze tak lig. W rosyjskiej niekoniecznie.
Dlaczego?
Boję się troszkę latać samolotem a tam tego latania jest sporo. Turecka liga też jest fajna, na wysokim poziomie, dlatego byłoby fajnie się tam znaleźć. Jeśli chodzi o Azerbejdżan to też kusi wiadomo :) tym bardziej, że teraz do tej ligi przychodzą najlepsze zawodniczki świata, z którymi fajnie byłoby się zmierzyć.
Z Mileną Rosner rozmawiała Alicja P. | Alutka dnia 22/10/2012 ·
211395 Komentarzy · 2917 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 22/10/2012
Cieszy mnie, że Kapitanka jeszcze nie zrezygnowała z marzeń o reprezentacji, ostatnio może nie grała najlepiej, ale wierzę, że może jeszcze wrócić do dobrej formy, a jej doświadczenie na pewno przydałoby się naszej reprezentacji.
Dobra robota, Alutko . |
dnia 22/10/2012
<kciuk w góre> |
dnia 22/10/2012
Alutka,
to po pierwszej serii rundy zasadniczej konieczny jest drugi wywiad z Kapitanka. To sie naprawde swietnie czyta
Tyle optymizmu i usmiechu w jej slowach .
Tez bym bardzo chciala, zeby wrocila do reprezentacji. Trzymam kciuki, Kapitanko! A dlaczego mielibysmy juz ja skreslac
I jak milo, ze nas pozdrawia |
dnia 22/10/2012
była bardzo zmęczona i to było widać już podczas tie breaka, ale dzielnie odpowiadała na moje pytania. Możecie mi wierzyć na słowo, że zdanie "wielu kibiców chciałoby znowu Panią zobaczyć w biało-czerwonych barwach" wywołało ogromny entuzjazm u Mileny. Bardzo fajna babka |
dnia 22/10/2012
Gaga jeśli będziecie chcieli to owszem nie ma problemu zrobimy drugi |
dnia 22/10/2012
bardzo fajne
gdyby Milena przyglądałaby się młodzieży wiedziałaby dlaczego tak liczymy na jej powrót |
dnia 23/10/2012
Muchomorek: akurat w ostatnim meczu Pycia prezentowala sie marnie - no wiesz - 2 bloki przy 8 Oli Sikorskiej ..kolejna perleka pokazala ząbki |
dnia 23/10/2012
Noooo a jaka zagrywka, chyba najtrudniejsza w całym zespole! Porównywalną miała tylko ta która wchodziła zadaniowo, też zdaje się młódka. Stąd moja uwaga o tym że kontuzja Golec może wyjść Polsce na dobre, bo najsłabsza tam to chyba jest Pycia, ale znając polskim trenerów gwiazdy na łąwce nie posadzi |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|