Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 416
Najnowszy Użytkownik: Marleen
W akademickich derbach górą siatkarze z Warszawy!
Plus Liga Dziś w Olsztynie miały miejsce akademickie derby, Indykpol AZS podejmował zespół akademików z Warszawy. Kibice, którzy zasiedli na trybunach hali 'Urania', spodziewali się ciekawego pojedynku z mnóstwem ciekawych obron oraz, co najważniejsze, wyrównanego meczu. I taki był, ale tylko w pierwszym secie! Drugi i trzeci set to gra do jednej bramki. Kto był w defensywie przez większą część spotkania, a kto świętował zwycięstwo? Zapraszam do relacji.


Spotkanie to było bardzo ważne dla obu drużyn, bowiem zespół z Olsztyna chciał zdobyć punkty potrzebne w walce o play-offy a zespół Politechniki chciał z kolei podtrzymać dobrą passę i umocnić się w górze tabeli. Spotkanie z licznymi podtekstami, na ławce trenerskiej w zespole z Olsztyna zasiadł Radosław Panas, który w poprzednim sezonie prowadził ekipę z Warszawy. W zespole ze stolicy natomiast wystąpili m.in. Paweł Siezieniewski i Grzegorz Szymański, czyli byli siatkarze olsztyńskiego AZS-u. Dawało się wyczuć napiętą atmosferę na hali.

Kilka minut przed godziną 17. podano oficjalne składy obu drużyn:

Indykpol AZS Olsztyn:
Rozegranie: Guillermo Hernan
Przyjmujący: Wojciech Ferens, Raphael Da Silva
Atakujący: Bartosz Krzysiek
Środkowi: Wojciech Sobala, Piotr Hain
Libero: Michał Żurek

AZS Politechnika Warszawska:
Rozegranie: Fabian Drzyzga
Przyjmujący: Krzysztof Wierzbowski, Maciej Pawliński
Atakujący: Grzegorz Szymański
Środkowi: Marcin Nowak, Maciej Zajder
Libero: Michał Potera

Po przedstawieniu wyjściowych '6' rozpoczęto spotkanie.

I set

Pierwsza partia zaczęła się od zagrywki olsztynian, serwuje Raphael, ale pierwszy atak i punkt przypada rywalom z Warszawy, Grzegorz Szymański atakuje blok-aut. W następnej akcji, na kontrze, punktuje Wojciech Ferens (1:1). Na zagrywkę wchodzi Wojciech Sobala i jego zagrywa sprawia problemy przyjezdnym, najpierw z trudnej piłki atakuje Szymański, który zostaje zablokowany a chwilę potem warszawianie oddają piłkę za darmo, co z ochotą wykorzystuje Ferens (3:1). Następne akcje to błędy po obu stronach, najpierw w siatkę wpadają olsztynianie, potem Krzysiek zagrywa w siatkę, Marcin Nowak serwuje w aut, a Fabian Drzyzga psuje zagrywkę (6:4). Festiwal błędów kończy Krzysztof Wierzbowski, który atakuje po skosie i staje na zagrywce. Pierwsza zagrywka i as serwisowy! Klasyczny skrót tuż za siatkę i olsztynianie są kompletnie zaskoczeni. Drugie podejście Wierzbowskiego i kolejny as! Piłka zatańczyła po taśmie i spadła przed ofiarnie interweniującymi 'Indykami'. Do trzech razy sztuka, tym razem dobrą passę Wierzbowskiego kończy atakiem z lewej strony Krzysiek (7:7).

Na pierwszą przerwę techniczną zespoły schodzą po mocnym zbiciu Szymańskiego (7:8). Po przerwie w ataku mylą się gospodarze, co wykorzystują przyjezdni. Dobrze w ataku spisuje się Grzegorz Szymański, który atakiem po skosie zdobywa 10. punkt dla Politechniki (8:10). Kolejna akcja to długa wymiana zakończona blokiem Marcina Nowaka na Wojtku Sobali. W tej sytuacji rozgrywający Olsztyna rozgrywał zbyt czytelnie i doświadczony środkowy nie miał problemów z zatrzymaniem rywala. 10. punkt dla AZS-u Olsztyn pada po błędzie Macieja Pawlińskiego (10:12). Chwilę potem na zagrywce staje Bartosz Krzysiek, który swoimi bardzo mocnymi zagrywkami sprawia wiele problemów rywalom i dzięki temu gospodarze odskakują na dwa punkty (14:12). Zagrywka ta spowodowała, że warszawianie mieli problemy z poprawnym rozegraniem, a ich ataki były albo blokowane albo były one autowe. Nadal utrzymuje się dwu punktowe prowadzenie, Wojtek Ferens skutecznie atakuje plasem.

Na drugą przerwę techniczną drużyny schodzą po punktowym ataku Raphaela (16:14). Po przerwie AZS Politechnika Warszawska miała dwie próby - najpierw blokowany Szymański, a potem Pawliński atakując z '6' strefy trafia w siatkę (17:14). W tej sytuacji trener Bednaruk dokonuje zmiany i za Macieja Pawlińskiego wchodzi Paweł Siezieniewski, który w swojej pierwszej akcji zdobywa punkt. Hernan zagrywa w aut i mamy 18:16 dla gospodarzy. Chwilę potem błąd popełnił kapitan AZSu Olsztyn i przy stanie 18:17 trener Panas prosi o czas. Po przerwie Maciej Zajder posyła asa serwisowego i doprowadza do wyrównania. To jednak nie koniec, bo w następnej akcji Bartosz Krzysiek zostaje zablokowany. Wojciech Ferens nie daje się złapać tak, jak jego kolega akcję wcześniej i zdobywa punkt (20:19). Następuje wymiana punkt za punkt, najpierw Nowak ze środka, potem odpowiada Krzysiek atakiem z prawej strony. Wojtek Sobala popełnia błąd na kontrze dotykając siatki (21:21). Niestety nagle gospodarze zatracili swoją skuteczność i Marcin Nowak atakiem ze środka wyprowadza swój zespół na prowadzenie (22:23), trener Panas bierze swój drugi czas. Następnie Nowak serwuje w siatkę i mamy remis po 23, a w zespole z Olsztyna zmiana: Szarek za Hernana. Fabian Drzyzga kiwa skutecznie i 23:24 dla warszawian. Następuje zmiana powrotna w olsztyńskim AZS-ie. Ostatnia akcja pierwszego seta to atak Krzysztofa Wierzbowskiego, który skutecznie kontruje. AZS Politechnika Warszawska wygrywa pierwszego seta 25:23 i obejmuje prowadzenie 1:0 w setach.


II set

Druga partia rozpoczyna się od zagrywki Grzegorza Szymańskiego, dobre przyjęcie w zespole olsztyńskim i Wojciech Ferens atakuje z lewej. Chwilę potem zagrywa Sobala, złe przyjęcie, Krzysiek atakuje z piłki przechodzącej (2:0). W końcu Grzegorz Szymański przebija się przez olsztyński blok (1:2). Następuje walka punkt za punkt i dopiero błąd Fabiana Drzyzgi powoduje, że AZS Olsztyn odskakuje na dwa oczka (6:4). Krzysztof Wierzbowski trafia w boisko bezpośrednio z zagrywki i już mamy remis po 6. Bartosz Krzysiek nadziewa się na blok pary Nowak-Siezieniewski, ale w następnej akcji już skutecznie obija ich ręce, drużyny schodzą na przerwę techniczną (8:6).

Po przerwie punktuje Paweł Siezieniewski atakiem z lewego skrzydła, a Grzegorz Szymański chwilę potem posyła asa serwisowego (8:9). W odpowiedzi na to Wojciech Sobala skutecznie atakuje ze środka. Długa wymiana piłek, kilka ciekawych obron, ale to warszawianie wychodzą obronną ręką (9:11). Kolejna akcja to sprytna kiwka w wykonaniu Krzysztofa Wierzbowskiego i mamy już 9:12, o czas prosi trener Panas. Przerwa na żądanie jednak nie przynosi skutku, bo Paweł Siezieniewski sieje zamęt swoją zagrywką, fatalne przyjęcie i z przechodzącej atakuje Wierzbowski. W tej sytuacji mamy zmianę w zespole gospodarzy, za Raphaela wchodzi Jakub Urbanowicz. Znowu punktują siatkarze ze stolicy, najpierw Szymański a potem jeszcze raz Siezieniewski zdobywa punkt bezpośrednio z zagrywki (9:15). Jego passa jednak mija i zagrywa w siatkę. Na zagrywkę wchodzi Bartosz Krzysiek, który swoimi serwisami podrywa kolegów do walki. Najpierw as serwisowy, potem Urbanowicz z przechodzącej i dotknięcie siatki po stronie Politechniki Warszawskiej. Trener Bednaruk w tej sytuacji został zmuszony wziąć czas i ten manewr się opłacił, Krzysiek zagrywa w aut i mamy drugą przerwę techniczną (13:16).

Po przerwie obie drużyny popełniają błąd dotknięcia siatki i dopiero skuteczny atak po prostej Urbanowicza kończy pokaz błędów (15:17). Atmosfera w hali 'Urania' wzrasta, kibice są świadkami dobrego widowiska. Swoich kolegów oraz sympatyków z Warszawy uspokaja Szymański, który zdobywa 18. punkt (16:18). Akademicy z Warszawy odskakują na trzy oczka, Krzysiek blokowany przez Siezieniewskiego (17:20) i drugi czas na żądanie trenera Indykpolu. Po przerwie skutecznie blokuje Nowak i przewaga wzrasta do czterech punktów (17:21). Michał Żurek gra z poświęceniem w obronie, ale jego koledzy nie są tak bardzo skuteczni, jak ich rywale, kolejny punkt Szymańskiego (18:22). Chwilę potem Marcin Nowak atakuje ze środka i drugi set zbliża się powoli ku końcowi. Jakby na potwierdzenie tych słów Grzegorz Szymański posyła asa serwisowego. Rozluźniony 'Gelu' chwilę potem posyła piłkę w aut, ale przewaga jest bezpieczna (19:24). Drugą partię kończy kapitan Politechniki Marcin Nowak, atakiem ze środka.


III set

Trzecia partia rozpoczęła się od zagrywki Urbanowicza, Drzyzga sprytnie rozgrywa na środek i atakiem z '6' strefy punktuje Wierzbowski. Chwilę potem bardzo bliski punktu bezpośrednio z zagrywki był Grzegorz Szymański, ale piłka po jego zagrywce zatańczyła na taśmie i spadła obok linii końcowej boiska. Bartosz Krzysiek zdobywa punkt w kolejnej akcji skutecznie obijając dłonie rywali. Następuje walka punkt za punkt, w głównej mierze były to punkty przez błędy w polu serwisowym. Swoje zagrywki psuli Drzyzga, Ferens, Wierzbowski, czy Hernan. Warszawianie wychodzą na prowadzenie 6:7, w taśmę atakuje Krzysiek. Bardzo dobre zawody rozgrywa Marcin Nowak, kapitan Politechniki blokuje Wojtka Sobalę i mamy 7:8 dla przyjezdnych oraz pierwszą przerwę techniczną.

Po przerwie do remisu doprowadził Ferens, który zaatakował z lewej strony. Politechnika odpowiada atakami doskonale dysponowanych Wierzbowskiego i Nowaka, którzy zdobywają 10. i 11. punkt dla swojego zespołu. Na zagrywkę wchodzi Paweł Siezieniewski i posyła piłkę w aut. Chwilę później rehabilituje się skutecznym atakiem po skosie (9:11). Indykpol AZS jednak nie odpuszcza i walczy do końca, najpierw Bartosz Krzysiek dynamicznie z lewej strony, a chwilę potem Urbanowicz i Hain blokują Wierzbowskiego (11:11). Następna akcja to skuteczny blok na Krzyśku przez parę Nowak-Siezieniewski. Niestety Krzysiek popełnia jeszcze jeden błąd, piłka niesiona i trener Panas wprowadza na plac gry Łukasza Szarka za wspomnianego Krzyśka. Dzięki trudnym zagrywkom Fabiana Drzyzgi, szybka piłka lecąca płasko tuż nad siatką, warszawianie odskakują na pięć punktów (11:16). Bardzo dobrze funkcjonuje warszawski blok oraz gra w obronie, libero Michał Potera broni wiele piłek, a także przyjmuje z wysoką skutecznością.

Po przerwie blokowany zostaje Wierzbowski i AZS Olsztyn zdobywa 12. punkt (12:16). Błąd kolegi 'poprawia' Siezieniewski, który punktuje atakiem z drugiej linii. Zagrywka Krzysztofa Wierzbowskiego sprawia duże trudności, przechodząca dla PW, ale nieporozumienie w szeregach gości i Ferens skutecznie na kontrze (13:17). Gospodarze znowu grają mało skutecznie, co jest zasługą dobrej gry w obronie Politechniki, Paweł Siezieniewski zdobywa 19 punkt dla swojego zespołu (13:19). Sytuacja wydaje się być opanowana i tylko cud może uratować Indykpol AZS Olsztyn. Sytuację próbuje ratować trener Panas, który prosi o czas. Po przerwie Łukasz Szarek atakuje po bloku i zmniejsza stratę do pięciu punktów. Siezieniewski blokowany przez parę Szarek-Sobala i mamy 15:19. Zmiana w zespole z Olsztyna, Bartosz Mariański w miejsce Jakuba Urbanowicza. Szansa na wygranie tego seta oddala się po autowym ataku Ferensa (16:22). Chwilę potem jednak Siezieniewski zagrywa w aut, a Szarek punktuje atakując po prostej. Czas dla trenera Bednaruka.

Po przerwie Łukasz Szarek podczas wykonywania zagrywki dotyka linii 9m. i mamy 18:23. Chwilę potem Wojciech Ferens zostaje zablokowany, a Marcin Nowak dopełnia dzieła i efektownym asem serwisowym kończy to spotkanie. AZS Politechnika Warszawska wygrywa trzecią partię 25:18 i w całym spotkaniu wygrywa 3:0. MVP przyznano Fabianowi Drzyzdze.

Podsumowanie: Mecz na przeciętnym poziomie, oprócz pierwszego seta reszta spotkania przebiegała pod dyktando gości. Doskonale zagrali wszyscy zawodnicy z Warszawy, zarówno w obronie jak i w ataku. Olsztynianie mają się nad czym głowić, problemem może być schematyczność rozegrania Guillermo Hernana. Wojciech Ferens i Bartosz Krzysiek dostali razem 48 piłek na 71 'rozesłanych' dla całego zespołu. Stanowi to aż 67% wszystkich prób w ataku AZS-u Olsztyn. Dla przypomnienia, w spotkaniu z ZAKSĄ para Ferens-Krzysiek dostała 74% wszystkich piłek w ataku, co pokazuje, że tylko Ci dwaj siatkarze są widoczni dla rozgrywającego. Gdy porównamy drużynę przeciwną to różnica w 'dzieleniu' piłek przez Fabiana Drzyzgę jest bardzo duża. Może w tym tkwi niemoc 'Indyków'? Przekonamy się w następnej kolejce, olsztynianie jadą do Jastrzębia na mecz z tamtejszymi' Ptokami', a zespół z Warszawy będzie gościł siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk.
Mariusz_Ols dnia 11/11/2012 · 211364 Komentarzy · 2714 Czytań · Drukuj

Komentarze
Cors dnia 11/11/2012
Indyki mają w lidze najciekawszą parę młodych rozgrywających - grzech ich nie wykorzystać.
Dwa lata temu Czewa była wielką niespodzianką mistrzostw ,w znacznej mierze,dzięki wspaniałej współpracy Fabiana z Petem i Wiśnią.
Hain i Sobala na pewno mają potencjał nie mniejszy niż dawni Częstochowianie...
jerzyk_ dnia 11/11/2012
Indyki mają w lidze najciekawszą parę młodych rozgrywających - grzech ich nie wykorzystać.

Zapewne chodziło ci o parę środkowych. smiley
Olsztynianie mają się nad czym głowić, problemem może być schematyczność rozegrania Guillermo Hernana. Wojciech Ferens i Bartosz Krzysiek dostali razem 48 piłek na 71 'rozesłanych' dla całego zespołu.

Powtórzę jeszcze raz to co napisałem pod 6 kolejką:
Najtragiczniej w Olsztynie to wygląda przyjęcie, jak dla mnie czarna rozpacz i tyle. Liczyłem tak z ciekawości ile każda z drużyn będzie miała dobrego przyjęcia. Za dobre przyjęcie uznawałem takie na punkt rozgrywającego z którego można rozegrać i prawe i lewe i jakąś kombinację i wyglądało to dokładnie tak: 1 set 3:11, drugi set 4:8 i trzeci set 2:9. Czyli Olsztyniacy w całym meczu przyjęli 9 razy tak, że rozgrywający mógł rozgrywać. Zatem moim skromnym zdaniem problemem tego zespołu nie jest Herman i jego schematyczne rozegranie, tylko po prostu brak przyjęcia. smiley
realista_pzps dnia 11/11/2012
Byłem na tym meczu i potwierdzam rzetelność komentarza Mariusza. Nie ma tu lania wody. Akcja po akcji jest to zapis faktograficzny. Nie zgadzam się tylko z oceną, że był to słaby mecz. Po prostu Politechnika przewyższa teraz Olsztyn nie o jedną ale o dwie klasy. Przyciskali tylko w końcówkach setów i to wystarczyło. Po prostu tak się gra jak przeciwnik pozwala. Drzyzga to teraz wirtuoz rozegrania Jego przyspieszone piłki do Wierzbowskiego to po prostu bajka. Nawet Zagumny tak nie potrafi. Rozegranie na środek do Nowaka zawsze wchodzi jak w masło pomimo, że Nowak nawet nie musi skakać w górę. Wygląda to komicznie ale jest skuteczne bo nie ma na to sposobu. Po iluś tam razach Olsztyn wiedział, że Drzyzga tak zagra ale i tak nic nie mógł zrobić. Zabawne było jak Sobala stojąc tyłem dwa metry od siatki chciał dolnym sposobem przebić piłkę na drugą stronę. Nie widział, że tam stoi Nowak z rękami w górze.... i Sobala w te ręce trafił umożliwiając Nowakowi punktowy blok.
Osobny komentarz należy się olsztyńskiemu wodzirejowi. On jest tak męczący że żałowałem iż nie mam zatyczek do uszu. On nie mówi tylko drze się do mikrofonu. Jest tak monotonny i bez jaj jak nizinny krajobraz. Co chwila A-Z-S, A-Z-S, A-Z-S. Sektor 2, Sektor 3, wszyscy A-Z-S, A-Z-S, A-Z-S. Jedziemy do Gdańska.... Inwazja na Gdańsk I tak na okrągło przez 3 sety.
Magiera przy nim to DJ - profesor.
karotka dnia 11/11/2012
Inwazja na Gdańsk I tak na okrągło przez 3 sety.


hahahahahhaha smiley
karotka dnia 11/11/2012
realisto co to znaczy, że krajobraz nizinny jest bez jaj smiley?
realista_pzps dnia 11/11/2012
No tak. W Olsztynie przyjęli za punkt honoru, ze pobiją rekord Plus Ligi i pojadą na mecz wyjazdowy w 3 autokary. Przez cały mecz spiker zachęcał kibiców aby w sektorze 2 zapisywali się na wyjazd. Podobno rekord to 250 osób i oni chcą ten rekord pobić. Jak się nie ma dobrej drużyny to chociaż w czym innym chcą być najlepsi
realista_pzps dnia 11/11/2012
No taki monotonny Karotko
karotka dnia 11/11/2012
oczekiwałam głębszej analizy, tego to się domyśliłam smiley
jerzyk_ dnia 11/11/2012
Tak szczerze napiszę, że jak kibice olsztyńscy chcieliby pomóc swojej drużynie, to zdecydowanie lepiej byłoby mecz w Gdańsku olać i nie jechać wcale. Widać to gołym okiem, że kibice w tym roku zdecydowanie wywierają na zespół negatywną presję i zespół z Olsztyna gra zbyt nerwowo i po prostu słabo. Jak pojadą tak dużą grupą do Gdańska, to jak nic będzie kolejne 3:0 dla Gdańskiego zespołu.
realista_pzps dnia 11/11/2012
A gdzie siedziałeś na meczu Jureczek ? Bo ja na małej trybunie na wysokości stolika sędziowskiego.
Alutka dnia 11/11/2012
Realisto szkoda że nie piszesz relacji smiley chętnie bym poczytała smiley

krajobraz nizinny smileysmiley karo czasami lepiiej się nie doszukiwać niczego więcej smiley
Lila dnia 11/11/2012
Tak, obwiniajmy kibiców za niepowodzenia drużyny. matko do czego to doszło smiley
realista_pzps dnia 11/11/2012
Alutka. Nie będę odbierał chleba Mariuszowi który napisał świetną relację. Ja ją tylko lekko uzupełniłem o kilka smaczków.
Mariusz_Ols dnia 11/11/2012
Realisto, jakby opisywać każdy smaczek to relacja byłaby dłuższa. Blok na Sobali przez Nowaka gdy ten przebijał dołem stojąc tyłem do siatki ( eee..... ) spowodował że Wojtek zebrał kilka uwag od całego zespołu. Mnie tylko ciekawi co z Kvalenem, nigdzie nie znalazłem informacji że jest kontuzjowany bo a niego w kwadracie stał młody Obrębski...
jerzyk_ dnia 11/11/2012
realisto
Ja tam żadnym oficjelem nie jestem i na mecze chodzę jak każdy kibić. Byłem na dużej trybunie bardzo blisko klubu kibica z Olsztyna. Zatem siedzieliśmy prawie naprzeciw siebie.
lila
Tak, obwiniajmy kibiców za niepowodzenia drużyny. matko do czego to doszło

Z czego wyciągasz tak bardzo dziwaczne wnioski. Ja jedynie dzielę się swoją obserwacją, że dwa najgorsze mecze ekipa z Olsztyna rozegrała ostatnio u siebie przed własną publicznością i jak wczoraj naocznie mogłem się przekonać, z powodu własnej nerwowości i pośpiechu. Najwyraźniej chęć pokazania się z jak najlepszej strony przed własnymi kibicami im ostatnio nie pomaga. Co poniekąd rozumiem, bo w sumie to młode chłopaki i podobno na treningach grają już o niebo lepiej. Trening jednak treningiem, a mecz meczem.
jerzyk_ dnia 11/11/2012
Jeżeli zaś chodzi o Jonasa Kvalena, to podobno w tym tygodniu załapał grypę i wcale nie trenował z zespołem. Stąd jego nieobecność podczas meczu.
Kamomilla dnia 12/11/2012
Jonas Kvalen złapał wirusa żołądkowego ale już wszytsko gra i w piątek wrócił do treningów.

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Choć nie udało się osiągnąć oczekiwanych rezultatów, to doceniamy jego zaangażowanie i wsparcie w trudnym dla nas czasie. Serdecznie dziękujemy za wkład w rozwój drużyny - powiedział Wiesław Deryło
ksdani

Skra: Trener Andrea Gardini nie będzie już prowadził zespołu PGE GiEK Skry Bełchatów. Włoch dołączył do bełchatowskiej drużyny w trudnym momencie i pełnił funkcję jej szkoleniowca od lutego 2023 roku.
ksdani

1 liga: MKS Będzin - BBTS Bielsko-Biała na PolSport 08.05 godz. 17:30 .. 3 mecz.. 2 wygrane Będzina..
ksdani

Joshua Tuaniga żegna się z Indykpolem AZS Olsztyn. Dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia!
ksdani

To czekamy na 2 mecz.. Aśka obiecala, że "dostanie" puchar..
ksdani

Staty wymienione..
ksdani

Ptoki zagrały fatalny mecz i przegrali do "0".. kicha..
ksdani

10 min meczu Trentino- Ptoki i wynik po 10 ...
ksdani

Sobta- meczo 3 m. transmitowany od 14:45 na PolSport.. Bydgoszcz- Chełm..
ksdani

MMPMłodzików: W sobotę finał: Metro Famili Warszawa kontra Gdańskie Lwy...
ksdani

Radomka: Roma Volley Club potwierdziła pozyskanie Marie Scholzel..
ksdani

Zaksa: Janusz "pokieruje grą" ...
ksdani

Z Łódzkimi Wiewiórami żegna się Valentina Diouf.
ksdani

Drużyna roku: https://tiny.pl/dwvbk
ksdani

Patryk Niemiec i Kewin Sasak w przyszłym sezonie nie będą reprezentować barw Trefla Gdańsk