Tylko to trochę dziwne, że wszystko odbywa się jednego dnia i o jednej porze

gdzie na murach bloków wypisuje się nazwę klubu z Bełchatowa

r11; Piotra bardzo bolał brzuch i wylądował w szpitalu we Włoszech. Lekarz stwierdził, że to atak wyrostka robaczkowego i potrzebna będzie szybka operacja. rGato" wolałby jednak wrócić do domu i tam poddać się zabiegowi. Na razie dostał antybiotyki i czekamy, jak rozwinie się sytuacja r11; relacjonuje nam drugi trener ZAKS-y Sebastian Świderski. Wieczorem Gacek opuścił szpital i dzisiaj rano ma wrócić do kraju.

Sytuacja ZAKS-y jest naprawdę trudna, bo do Włoch nie pojechali kontuzjowany Łukasz Wiśniewski oraz zastępujący ostatnio Gacka Łukasz Koziura. r11; Nie można było zmienić biletu i nasz drugi libero musiał zostać w domu. Mamy 11 zawodników, w tym dwóch z Młodej Ligi. Ale nie zamierzamy narzekać, lecz walczyć o wygraną r11; mówi Świderski.

Bo Łódź to miasto zakochane w siatkówce, gdzie piłkarskie drużyny Widzewa i ŁKSu są mniej popularne niż siatkarze Skry. Tu są traktowani jak Bogowie, a każdy ich mecz ogląda komplet 12 tysięcy widzów, gdzie na murach bloków wypisuje się nazwę klubu z Bełchatowa a każde dziecko w przedszkolu wie kto to jest Wlazły, Kurek czy Winiarski.

MATT NIE ROZEGRAŁ ANI PIŁKI...

Drogi Zbyszku,straciłam do Ciebie resztki sympatii wczoraj po Twojej wizycie u Wojewódzkiego

Alekno powiedział na konferencji, że za brak Matta na boisku odpowiedzialne są jego wąsy

Aż tak źle gra?

Gladyr też zawalił atak w końcówce

"Młody rosyjski środkowy Afinogenow"[quote]

bazinie, naprawdę cię to dziwi?

nie wiedzą, to niech spolszczają jak leci.

Dalsze pogrążanie się Resovii trwa. Brak mi słów.

Bartek Kurek gdyby w bełchatowskim mateczniku siedział to rosyjski niedźwiedź o nim by się nie dowiedział. I dziś zamiast siedzieć w kącie za boiskiem i bić brawo wielkiej Skrze to sam byłby zwycięzcą i świętował sukces.

Zagrywka, przyjęcie, rozegranie, pomysły lub ich brak u trenera. To przede wszystkim. smiley

słuchajcie trzeba szybko zorganizować jakąś akcję dożywiania, bo ich chyba w ogóle nie karmią w tym AZS-ie; te dwie sierotki na libero to pchły chudsze od mojej koleżanki noszącej rozmiar 34 w porywach do 36

Jacek Nawrocki nie krył radości po wygranej z Dynamem Moskwa (3:1). Trener Skry Bełchatów był wdzięczny kibicom za żywiołowy doping. r11; Ta sala poniosła nas do cennego zwycięstwa r11; powiedział.

Nigdzie więcej na świecie na mecze drużyny klubowej nie przyjdzie tyle kibiców co w Łodzi

w ramach przerwy między setem drugim i trzecim mieliśmy przerywnik w postaci oświadczyn Żelka Żyżyńskiego

kto tak robi, no kto tak robi? smiley

- W zagrywce była ogromna różnica na korzyść zespołu włoskiego. Pozostałe elementy były porównywalne i nie mamy się czego wstydzić - powiedział po przegranej 0:3 z Bre Bancą Lannuti Cuneo trener Asseco Resovii Andrzej Kowal.

no Żelek ja tam mu byłam wdzięczna, dzięki temu przerywnikowi Dynamo zyskało powera/SKra się zdekoncentrowała (niepotrzebne skreślić) i mogliśmy obejrzeć cztery sety

- W zagrywce była ogromna różnica na korzyść zespołu włoskiego. Pozostałe elementy były porównywalne i nie mamy się czego wstydzić - powiedział po przegranej 0:3 z Bre Bancą Lannuti Cuneo trener Asseco Resovii Andrzej Kowal.

Chyba każdy tutaj się zgodzi, że nie jest niemożliwa sytuacja, że ZAKSA i Resovia znowu oberwą po 3:0 a przypomnę, że nie wszystkie zespoły z drugiej pozycji w tegorocznej LM awansują dalej. W takiej sytuacji np. Dynamo ma już jeden set więcej od nich. Tak na chłopski rozum...

Łódź kocha Skrę a Skra kocha Łódź

ten prezent był nieprzyzwoicie przeogromny!