Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 28
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Zapatrzyły się na starsze koleżanki… |
I liga siatkówki kobiet Dziś w Krakowie, w hali Wisły rozegrany został mecz pomiędzy krakowskim beniaminkiem pierwszej ligi - AGH Galeco Wisła Kraków, a SMSem PZPS Sosnowiec. Pełna radości wybrałam się na mecz w celu obserwacji narybku, który wkrótce wypłynie na szersze siatkarskie wody.
Celowo zamierzam ominąć w dokładnym opisie meczu ekipę Białej Gwiazdy - dobrze zbilansowany zespół, bez większych gwiazd, dobrze funkcjonująca relacja blok-obrona. Tyle. Czasem brakuje liderki, a czasem wszystkim dziewczynom idzie. Dobra libero - Ola Guzikiewicz (rocznik 1991), fajna młoda rozgrywająca - Ada Szady (1991) i bardzo zdolna, młoda przyjmująca Ewa Śliwińska (1993). Dwie ostatnie na ławce, zastąpione rzemieślniczkami.
Przechodzę więc do dziewczyn z SMSu - ile one mają życia w sobie i radości z grania! Po udanych akcjach skaczą równie wysoko co do bloku, a piszczą głośniej niż hotki Skry na Torwarze. Nie wiem czemu nie weszły w mecz od razu - pierwszy set równy do około 15 punktu, potem odjazd Wisły, drugi niby równy do końca, ale brak zdecydowania Sosnowiczanek sprawił, że kolejny set powędrował na konto Białej Gwiazdy. I kiedy wydawało się, że mecz rozegrany zostanie w tempie ekspresowym (po dwóch setach na tablicy wisiała godzina 15:45 - mecz zaczął się o 15:00) SMS rozpoczął granie (lepiej późno niż wcale). Od pierwszego gwizdka trzeciego seta zaczął się MECZ, wypełniony świetnymi akcjami. Pewnie wygrany przez młodzież trzeci set, czwarty wyciągnięty na przewagi - to wszystko złożyło się na pewność siebie w jaką młode zawodniczki weszły w tajbreka. I pewnie wszystko skończyłoby się dobrze, 2 punkty pojechałyby do Sosnowca, a zespół cieszyłby się z ogrania w pięknym stylu wicelidera tabeli - gdyby przy stanie 14:12 na zagrywkę nie weszła Mira Kijakowa (za którą nie przepadam: nic osobistego, po prostu zabiera miejsce Ewie Śliwińskiej w szóstce). Mira nie rozegrała Bóg-jeden-wie-jakiego-spotkania. Przeciwnie - zagrywka trafiała w nią często i często odbijała się jak od worka treningowego (swoją drogą były chwile w meczu, kiedy myślałam, że w Sosnowcu nic innego nie robią tylko zagrywkę ćwiczą - młode kosiły aż miło). No i weszła na zagrywkę, posłała trudną - przechodząca (skończona), łatwiejszą - SMS przegrał akcję, pięknego asa do linii, potem kolejna trudna zagrywka i punkt w kontrze dla Wiślaczek. SMS powinien to wygrać, paraliż jaki złapały w końcówce przypominał ten reprezentacyjny.
Przyjemnie się patrzy na rozwój Agnieszki Kąkolewskiej. Mniej więcej rok temu oglądałam ją w meczu SMSu z Eliteskami. Rok temu nie umiała NIC. W kadrze pokazała jakąś tam grę. Teraz gra naprawdę nieźle - w bloku, w ataku, świetnie na zagrywce (kto by pomyślał, że zacznie tak kosić?). W obronie parę razy wyciągnęła ważne piłki. Ogarnięta jak nigdy. Oby szła do przodu szybko (i nauczyła się chodzić na obiegnięcie, bo nie wiem czemu, obie środkowe Sosnowca tego nie grają).
Prawdziwą bohaterką meczu była jednak Ola Wójcik- było przy niej mnóstwo gry: sporo przyjmowała, jej mocna zagrywka siała spustoszenie - do poprawy atak (bo obijać blok umie, ominąć blok już trochę mniej umie) i będziemy mieli super- przyjmującą. Jej determinacja przy wyciąganiu piłki z trybun (co na Wiśle jest niemożliwe, skończyło się to obiciem łokcia) czy w ogóle w obronie: wspaniała. Powodzenia dziewczyno, będą z Ciebie ludzie.
Po meczu chciałam Olę prosić o krótki komentarz - minęłam szczęśliwe, rozciągające się Wiślaczki i podeszłam do dziewczyn z SMSu szukając wzrokiem Oli. Dziewuszki usiadły w kółku i razem płakały, a najbardziej zaryczana była Ola.
Chwilę postałam, po czym powiedziałam, że mecz był świetny (w odpowiedzi usłyszałam ciche "dzięęęęki") i zostawiłam je płaczące na parkiecie - do zobaczenia w lutym, jak ponownie zawitacie do Krakowa. Obyście były w lepszych nastrojach. :)
Jedyny* kibic SMSu PZPS Sosnowiec na hali - Karolina Styczeń
*nie liczę sztabu szkoleniowego i kwadratu dla rezerwowych, chodź ten ostatni głośno dopingował koleżanki np. za każdym razem jak Julia Twardowska szła zagrywać dziewczyny krzyczały "Zioło". Źródła ksywki chyba nie należy się domyślać. | karotka dnia 01/12/2012 ·
211395 Komentarzy · 2622 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 01/12/2012
Fajna relacja, Karo dobrze się czyta. |
dnia 01/12/2012
Karotko można prosić o wyjściową 7 SMSu? xd
Domyślam się i ze zdjęć widzę, że na rozegraniu Tobiasz, przyjęcie Twardowska i Wójcik, jeden środek - Kąkolewska, libero - Grajber (tak btw fajne buty, już widziałem je na ME w Ankarze, no ale można je wspomnieć raz jeszcze xd). I teraz kto na środku grał? Janicka pewnie? To dziwne w takim razie, że nie było obejścia bo ona w sumie i z przodu pójdzie i na obejściu ją też widziałem. Kto na ataku? To mnie ciekawi najbardziej, bo to największa bolączką tego pokolenia i problem reprezentacji juniorek. Tam w SMSie chyba Pieczka, Flakus i Nowak na ataku są.
I jeszcze pytanie takie...czemu na libero Grajber a nie Korabiec? |
dnia 02/12/2012
bobaas - nie kojarzę wszystkich dziewuch z nazwiska i z buzi jednocześnie (), a nigdzie nie ma podanej, więc tak...
pierwszego seta na rozegraniu grała Tobiasz... w drugim wyszła Mikołajewska i została do końca meczu. Nie rozumiem tej zmiany, w sensie ciężko było posądzic Ewelinę o jakiś potężny błąd... (Tobiasz weszła na podwójną na chwilę później, ale to na chwilę)
Na libero Grajber i grała bardzo dobrze i w obronie i przyjęciu (ona jest PIĘKNA)
W kwestii przyjęcia to wiadomo Wójcik - i to się nie zmieniło przez calusieńki mecz, z nią zaczęła Twardowska, ale potem przeszła na atak, a z ataku przeszła... (nie wiem jak się nazywa, ale to ta dziewczyna na lewo od Agi Kąkolewskiej -> http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/61980_467658656617880_1623217992_n.jpg) |
dnia 02/12/2012
Druga środkowa to ta z 3 -> http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/401232_467658716617874_1016914158_n.jpg i to zdaje się jest Karolina Szymańska
Czemu grała Grajber nie wiem |
dnia 02/12/2012
a z ataku przeszła...
z ataku na przyjęcie |
dnia 02/12/2012
To jest Strózik I faktycznie ona tak skacze z ataku na przyjęcie i na odwrót. Podczas kwalifikacji do ME grała w sumie zazwyczaj na przyjęciu, a już na samych ME raczej na ataku.
Środkowa to tak jak mówisz Szymańska. Jej za dużo nie widziałem w akcji i możliwe, że obejścia nie lubi tak jak i Kąkolewska.
A Grajber rzeczywiście ładna dziewunia xd Buty równie piękne, hahaha. Mogłaby być te 4-5 cm wyższa, ale i tak ją na libero szkoda trochę. Mam nadzieję, że to tylko czasowa i wymuszona zmiana. |
dnia 02/12/2012
jak Grajber ma 180, to pewnie, że ją szkoda na libero |
dnia 02/12/2012
wlasnie czytam - dziewczyna to Patrycja Flakus - tak mi sie wydaje- zwykle ogladam ich mecz z netu i dosc marnej jakosci .
Zmeczony jestem o moge cos pokrecic ale to za nia Julka pojechala na me na ten atak - pati w jakis dolek wpdla..mam nadzieje, ze juz sie wygrzebala. |
dnia 02/12/2012
będą z nich ludzie, na pewno Jeśli dziewczyny tak przeżywają zdobycie 1 punktu na wyjeździe w I lidze, to znaczy, że nie lubią przegrywać i nigdy nie będą lubiły. Super |
dnia 02/12/2012
napisalem w sb ale zeby nie przepadlo: masz racje co do drugiej dziewuszki - Karolina Szymanska |
dnia 02/12/2012
To jest Strózik na 100%. Flakus tam była, bo ją widzę na zdjęciach, ale nie grała. Potwierdza to też relacja na Strefie.
Twardowska grała na przyjęciu na ME w tym roku. Atakującymi były Strózik z Chojnacką. Twardowska wchodziła często za Flakus na atak na MŚ kadetek, zresztą Strózik też z tego co pamiętam. Tam są wieczne poszukiwania tej atakującej, ale znaleźć nie są w stanie. |
dnia 02/12/2012
tyle, że Julka na przyjęciu grała fajnie... |
dnia 02/12/2012
bobaas: nr 4 ze zdjecia karotki - dla mnie to Flakus
ale faktem jest, ze zmiany pozycji sa czeste ( moze nawet zbyt ..) i dotyczy to nie tylko atak-przyjecie ale i srodkowych ( swietny przyklad Wiki),
Z jednej strony mozna to zrozumiec i rozwija to wszechstronnosc zawodniczek ale sa i "gorsze" strony takiego mieszania. Zatraca sie pewien automatyzm zachowan, ustawien.. zaczynaja sie przyruchy itd.
Klania sie selekcja i decyzje podejmowane na poczatku "kariery"..
masz racje co do poszukiwan na mlota - pomyslec, ze najlepsza "atakujaca" ostatnich MPJ zostala Ania Łozowska
Juz kilka razy pisalem ale powtorze: brak Wojcik na parkietach OL swiadczy o durnocie naszych menadzerow ( brak Hatali zreszta tez) |
dnia 02/12/2012
Fajnie,że zrobiłaś relację z meczu "młodych i gniewnych".Nr 4? no nie wiem czy to Flakus.Też bardziej skłaniałabym się co do osoby Stróźik Miło słyszeć,że Ola W trzyma poziom |
dnia 02/12/2012
Strózik ma 9 A z 4 to Twardowska zdaje się, ewentualnie Mikołajewska. |
dnia 02/12/2012
e tam, gadacie , taki kucyk miala Flakus....no oki Strozik tez miala ale ine jestem przekonany i z 4 dla mnie dalej Patrycja ( tym bardziej ze powinna byc z 6 bo z takim grala w ub. roku- chyba?)
Nich ktoras w koncu wejdzie i napiszesz co i jak bo mnie juz skolowali.. |
dnia 03/12/2012
z 4 to Twardowska z 6 gra Ola |
dnia 03/12/2012
Julka Twardowska - 4
Natalia Strózik - 9
Karolina Szymańska - 3 (środkowa)
info od źródła |
dnia 03/12/2012
I jeszcze aktualna tabela (za strefą siatkówki)
1 Jedynka Aleksandrów Ł. 10 27
2 Chemik Police 10 21
3 Wisła Kraków 10 21
4 Silesia Volley I 10 19
5 AZS UEK Kraków 10 18
6 AZS KSZO Ostrowiec Św. 10 17
7 Budowlani Toruń 10 17
8 Wieżyca 2011 Stężyca 10 12
9 KS Murowana Goślina 9 10
10 SMS Sosnowiec 10 8
11 Stal Mielec 9 7
12 Sparta Warszawa 10 0 |
dnia 04/12/2012
brawo Karo /nadrobiłam zaległości/
fajna relacja.. aż żałuję, że mnie nie było na meczu. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|