Muszyna zapomniała zastrzec jeszcze aby Rurka nie grała z Cortese.....bo właśnie teraz pogrąża Muszyniankę

Atom gra radosną siatkówkę i na luzie. Z Matlakiem tylko były nerwy i wieczne pretensje.

Kaczorowska (czyżby się OGARNĘŁA???? )

realista_pzps dnia grudzień 11 2012 21:14:27
Muszyna zapomniała zastrzec jeszcze aby Rurka nie grała z Cortese.....bo właśnie teraz pogrąża Muszyniankę

MKS Dąbrowa Górnicza
Spieszymy z wyjaśnieniem regulaminowych wątpliwości: nasza drużyna z dorobkiem 6 punktów zajęła 3. miejsce w grupie D Ligi Mistrzyń. Według regulaminu tych rozgrywek, do fazy play-off przystąpi dwanaście najlepszy drużyn z rozgrywek grupowych, z tym że już teraz zostanie wybrany gospodarz Final Four, który z marszu wystąpi w półfinale LM, zaś jego miejsce w pierwszej rundzie play-off zajmie najlepszych zespół z 3 lokaty w grupie, czyli w tym wypadku Bank BPS Muszynianka. Oznacza to, że Tauron MKS jest w czwórce kolejnych "trzeciaków", która wystąpi w fazie Challenge Pucharu CEV.

Na kogo możemy trafić? Po dzisiejszych meczach 1/4 finału Pucharu CEV do dalszej fazy awansowały: Fenerbahce Stambuł i (o, jak miło!) BKS Bielska Biała. Jutro i pojutrze o awans do rundy Challenge powalczą Azeryol Baku, Omiczka Omsk, Stiinta Bacau i SES Calais. Pierwsze mecze fazy Challenge zostaną rozegrane 8-10 stycznia 2013 roku. A zatem - czekamy!

6. kolejka LM ATOM Trefl Sopot - Asystel Carnaghi Villa Cortese

karotka dnia grudzień 11 2012 21:09:59
Marcin, chyba, że na drodze do mistrza stanie Atomowi Muszyna...a z Muszyną Rurka nie gra

Rourke w poprzednim sezonie grała w Muszyniance. Gdy latem 2011 r. podpisywała umowę z ówczesnym mistrzem Polski, złożyła podpis na dwóch kontraktach. Jeden był tzw. umową wizerunkową, a drugi umową sportową, co w siatkówce jest standardową procedurą. Obie umowy były przygotowane przez agencję menadżerską reprezentującą interesy Australijki. Klub przedstawił jednak zawodniczce do podpisu dodatkową umowę, sporządzoną przez prawników z Muszyny. I to niej miał się znaleźć kontrowersyjny zapis o tym, że nawet jeśli siatkarka odejdzie z klubu, to nie będzie mogła zagrać przeciw Muszyniance
- O klauzuli zakazującej Rachel grę przeciw Muszynie w barwach nowego klubu [w meczach rundy zasadniczej] dowiedzieliśmy się dopiero po zakończeniu poprzedniego sezonu - przekonuje agent siatkarki Andrzej Grzyb. - Gdyby Rachel wyszła w sobotę na boisko, musiałaby zapłacić Muszynie 120 tys. euro odstępnego! To astronomiczna kwota. Można to różnie interpretować, ale faktem jest, że na dokumencie znalazł się jej podpis i trzeba to uszanować. Z prawnego punktu widzenia wszystko było w porządku. Kolokwialnie mówiąc: wiedziały gały, co brały - próbuje żartować z sytuacji Grzyb.

Ostatecznie, by uniknąć rozstrzygania nieporozumienia na drodze sądowej, obie strony doszły do porozumienia.