Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
Terminarz +L 24/25
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
Marco Bonitta i nie tylko – opinie środowiska siatkarskiego…
Polska Reprezentacja M Za trenerem Piotrem Makowskim stoi środowisko siatkarskie. Za Jerzym Matlakiem stało murem środowisko siatkarskie. Nie wiem kto stał za trenerem Bonittą, ale pospacerowałem po kilku portalach, aby przeczytać opinie siatkarek, trenerów czy działaczy o nim z okresu, gdy jeszcze nie był trenerem, aż po czasy, gdy już nim nie był. Nie są to wszystkie, ale warto poczytać jakie one były i jak u niektórych osób szybko się zmieniały, a jak wiadomo, opinia kilku osób jest najczęściej traktowana jako opinia wszystkich. Zamieściłem też wypowiedzi o Jerzym Matlaku czy Alojzym Świderku. Dziś większość z nich zakwalifikowanych byłoby pewnie do kategorii: sensacje, kontrowersje lub rozrywka, ale może w jakiś sposób pomogą przy wyrobieniu sobie opinii co do nowego trenera siatkarek. Taki powrót do przeszłości dla osób o mocniejszych nerwach ....

Źródła główne: sportowefakty.pl, Interia.pl oraz siatka.org (przy każdej wypowiedzi podawałem stronę)

OPINIE SIATKAREK O MARCO BONITCIE

DOROTA ŚWIENIEWICZ - Wiele w swojej karierze trenerskiej osiągnął. Ma ogromną motywację do pracy i taką samą charyzmę. Jak będzie potrzebna twarda ręka to na pewno ją zastosuje. Styl pracy zależy od tego z jakimi ludźmi pracuje. Jego legendarny dryl wcale nie musi obowiązywać w Polsce. W tym roku czeka nas wiele ważnych imprez. Reprezentacja musi zagrać dobrze. Nie ma czasu na eksperymenty. Na stanowisku trenera potrzebny był ktoś taki jak Marco Bonitta" (lsk.net.pl /wp.pl, luty 2007)

IZABELA BEŁCIK - Nowy trener, to nowe doświadczenie dla zawodniczek, które trafią do kadry i będą z nim współpracowały. Marco Bonitta poza tym, że doprowadził włoski zespół do mistrzostwa świata, to pracował również w klubach Serie A, najsilniejszej ligi świata. Na pewno wiele nowego nauczy. Osobiście nie miałam kontaktu z nowym trenerem reprezentacji. Słyszałam, że jest wymagający, ma znakomity warsztat szkoleniowy oraz charyzmę, która jest potrzebna. (lsk.net.pl /www. wp.pl, luty 2007)

MAGDA ŚLIWA - Kadra trafiła w dobre ręce. Marco Bonitta ma znakomite wyniki, a ktoś taki był potrzebny naszej reprezentacji. Dziewczyny, które ostatnio stanowiły trzon i siłę reprezentacji ciężkiej pracy nie boją się. Na pewno stawią czoła wymaganiom. Poddadzą się obróbce. Nigdy nie zadzierał głowy z powodu swoich sukcesów. Chętnie porozmawiał, pożartował. Co innego na boisku. Przy realizacji taktyki zmieniał się w wytrawnego, dążącego do celu stratega. (lsk.net.pl, luty 2007)

KATARZYNA SKORUPA - Myślę, że to jest dobry fachowiec, dobry szkoleniowiec. Teraz wszyscy zadają sobie pytanie, jakie zmiany wniesie nowy trener do reprezentacji, ale w tej chwili nie ma na nie odpowiedzi. Tutaj potrzebny jest czas. Mam świadomość, że zmian będzie sporo, nie tylko w sensie personalnym. Nigdy nie pracowałam z tym szkoleniowcem, więc jeśli dostanę szansę gry w reprezentacji, to będę mogła więcej powiedzieć na ten temat". (reprezentacja.net. Marzec 2007)

GOSIA GLINKA - Wielki optymista z bagażem doświadczeń, Świetnie się z nim rozmawia, przegadaliśmy pół nocy. Zainspirował mnie, może wnieść do naszej siatkówki wiele nowego. Wyjaśniliśmy sobie wiele spraw. Trener przedstawił mi swój regulamin - nie wprowadza on na zgrupowanie klasztornego trybu życia. Na pewno jednak nie będzie tak jak za trenera Niemczyka, kiedy na zgrupowania przyjeżdżali mężowie i narzeczeni. Ale trzeba to zaakceptować i koniec. Za Bonittą ciągnie się konflikt z włoską kadrą, a prawdziwą przyczyną rozstania było to, że nie mógł już wyciągnąć z tej drużyny pasji, z jaką grała wcześniej" (Gazeta Wyborcza, maj 2007)

GOSIA GLINKA - Mocny charakter, zorganizowany. Poza tym tryska optymizmem. Jest przekonany, że nasza reprezentacja będzie znowu odnosiła sukcesy. Zresztą mogliśmy pogadać w cztery oczy, bez pomocy osób trzecich. Znam włoski. Nikt nam nie przeszkadzał. (Super Express, maj 2007)

KATARZYNA GUJSKA odpowiada na pytanie: Czy polskie siatkarki zniosą jego reżim treningowy - Będzie bardzo ciężko. Życzę Bonitcie jak najlepiej, ale wiem, że potrzebuje czasu, tak jak Raul Lozano. Od razu nie zacznie wygrywać, wszyscy muszą uzbroić się w cierpliwość, a dziewczyny bezwzględnie podporządkować trenerowi. Inaczej nic z tego nie będzie".(gazeta.pl, kwiecień, 2007)

JOANNA FRĄCKOWIAK o pierwszych wrażeniach na zgrupowaniu - Mogę tylko powiedzieć, że bardzo dobre - Marco Bonitta jest bardzo wymagającym trenerem i uroczym człowiekiem.(lsk.net.pl, maj 2007)

MILENA ROSNER - U Bonitty jest większy nacisk na trening siłowy. Zajęcia na parkiecie są podobne. A co do zmian w składzie. Przecież Niemczykowi też nie pasowały jakieś zawodniczki i ich nie powoływał. Każdy trener ma swoją wizję i nie ma się co czepiać.(Super Express, maj 2007)

DOMINIKA LEŚNIEWICZ - Trener Bonitta dużą wagę na razie przywiązywał do przygotowania siłowego, dlatego sporo zajęć miałyśmy właśnie na siłowni. Mamy dużo zajęć z gimnastyki, rozciągających, bo trener przekonuje nas, że dobrze rozciągnięte mięśnie pracują znacznie lepiej. Na siłowni każda z nas ma indywidualnie opracowane obciążenia i ćwiczenia, w zależności na przykład od dolegliwości zdrowotnych czy kontuzji, które miała. Ćwiczymy, oczywiście, też w sali, ale nie chodziłyśmy w góry. (Pomorska.pl , lipiec 2007)

DOROTA ŚWIENIEWICZ po turnieju w Hongkongu GP 2007 - To są efekty ciężkiej pracy. Widać, że ma sens to, co robimy z Marco Bonittą. Nasz nowy trener bardzo nam pomógł. Zmienił naszą mentalność, a po jego treningach poprawiłyśmy wytrzymałość fizyczną. Gramy wiele nowych kombinacji. Jestem pewna, że z jego pomocą zakwalifikujemy się do igrzysk olimpijskich w 2008 roku" (Dziennik, sierpień 2007)

DOROTA ŚWIENIEWICZ - Z każdym dniem gramy coraz lepiej. Dwa tygodnie temu grałyśmy z Rosjankami (w Rzeszowie Polki przegrały 0:3 - przyp. red). Przez ten czas rozegrałyśmy udany dla nas turniej w Hongkongu i spokojnie trenowałyśmy. Jak widać przyniosło to efekt. Trener Bonitta zmienił nasze przygotowania zarówno pod względem psychicznym i taktycznym. Miałyśmy bardzo dobrze rozpracowany zespół rosyjski i starałyśmy się realizować naszą strategię przez całe spotkanie (Interia, sierpień 2007)

GOSIA GLINKA - Cieszy mnie profesjonalne zachowanie na boisku i poza nim. Widzę, że z naszą reprezentacją dzieje się coś dobrego"(Przegląd Sportowy , sierpień 2007)

LENA DZIĘKIEWICZ - Słyszałam o tym, ale może trener zmienił się, przychodząc do nas. Bonitta nie jest katem, choć - jak mówiłam - trenujemy ciężko. Prywatnie to normalny spokojny człowiek, a my wiedziemy spokojne życie bez większych rygorów. Oczywiście obowiązują zasady, że noc spędza się w hotelu i trzeba do niego przyjść przed godz. 23. Trener nie stosuje jakiś dziwnych zakazów. Nie zabiera nam telefonów komórkowych i nie odcina nas od świata w pokojach hotelowych .( gazeta.pl / Głos Wielkopolski. Wrzesień 2007)

LENA DZIĘKIEWICZ - Najbardziej zaskoczyła mnie hierarchia i struktura, jaka teraz obowiązuje w kadrze. Marco nie interesuje się tym, co robimy na siłowni, co na rozgrzewce, a co po treningu, kiedy czas na rozciąganie. To jest rolą drugiego trenera, a Marco mu ufa. W polskich klubach, gdzie jeden trener jest od wszystkiego, to niespotykane.( gazeta.pl / Głos Wielkopolski. Wrzesień 2007)

MILENA SADUREK - Bonitta jest wielkim profesjonalistą. Po prostu wie, kiedy trzeba nas przycisnąć, kiedy dać trochę odpocząć. Wydaje mi się, że to jest najważniejsze. (gazeta.pl, wrzesień 2007)

ANNA BARAŃSKA po wyrażeniu zgody na występy w kadrze - Powód znam tylko ja i trener Bonitta. Nikt więcej i tak już zostanie. Jest przystojny i coś w sobie ma, ale to nie mój typ (Super Express, grudzień 2007)

KAROLINA CIASZKIEWICZ przed turniejem w Halle - Bardzo dobrze czuję się w zespole. Jest przyjemnie i fajnie się trenuje".( Łukasz Wolicki, Strefa Siatkówki, styczeń 2008)

KATARZYNA GAJGAŁ - O nominacji do reprezentacji osobiście powiedział mi trener Bonitta. Miało to miejsce przed meczem w Pile z Farmutilem. Podszedł do mnie porozmawialiśmy chwilę i wtedy powiedział mi, że widziałby mnie w kadrze. Niezmiernie się ucieszyłam. Trener Bonitta to znakomity fachowiec i pod jego okiem będę miała okazję czegoś się nauczyć. To było moje pierwsze z nim spotkanie i od razu okazało się ono niezwykle radosne (Super Volley )Styczeń 2008.

DOROTA ŚWIENIEWICZ (część , która się nadaje) To dla mnie niepojęte. Powiem szczerze, że takiego typa jeszcze nigdy w życiu nie spotkałam! Teraz to cień tamtego faceta. Głupkowate dowcipy, tak jakby tracił grunt pod nogami, bo wie, że już jest pozamiatane, że igrzyska uciekają, a po to był sprowadzony i za to dostał duże pieniądze. Co do trenerki, to niewątpliwie fachowiec, ale psycholog żaden. Żadnego porównania z Niemczykiem. Żad-ne-go! (Głos Wielkopolski, styczeń 2008, przed Halle)

KATARZYNA SKOWROŃSKA (turniej Halle) - Najbardziej budujące jest to, że jeśli jedna z nas ma chwilę słabości, to druga zrobi wszystko, by naprawić błąd. I za chwilę jest okazja do rewanżu. Atmosfera jest naprawdę dobra. Potrafimy się cieszyć na boisku, wzajemnie motywować. To scala drużynę.( Rzeczpospolita , styczeń 2008)

KATARZYNA SKOWROŃSKA - Teraz czuje się w reprezentacji dobrze. Wcześniej bywały różne sytuacje. Trener miał humory, był zagadkowy, nie wiedziałyśmy o co mu chodzi. Z czasem złapał z nami kontakt, nauczył się wielu słów po polsku. Nawet analizę zapisu wideo prowadzi z nami w tym języku. Razem ze swoim asystentem i statystykami znakomicie przygotował taktykę na wszystkie zespoły. Zmienił się, to widać. (Przegląd Sportowy, styczeń 2008)

GOSIA GLINKA po Halle - Do końca maja może się jeszcze sporo wydarzyć. Każda z nas rozegra wiele spotkań ligowych i pucharowych. Zmęczenie organizmów będzie ogromne. Jeżeli uda się uniknąć kontuzji, to jestem o wynik spokojna. Atmosfera w zespole jest na tyle dobra, że aż chce się przyjeżdżać na zgrupowanie. Marco Bonitta - po kilku miesiącach prób - w końcu zebrał w kadrze najlepsze zawodniczki. Nie dopuszczam myśli, że nasze wielomiesięczne przygotowania nie przyniosą nam awansu do Pekinu. (Sport.pl, styczeń 2008)

KATARZYNA GAJGAŁ - Ja spędziłam z trenerem raptem miesiąc i mogę podzielić się wrażeniami jedynie z tego okresu. Dobrze wspominam tę współpracę. Widać, że trenerowi zależy na wszystkich zawodniczkach. Żadna z nas nie czuje się jak przysłowiowy rdwunastyr1; zawodnik, ale każda jest tak samo ważna. Na pewno mogę dużo zyskać, jeżeli zostanę ponownie powołana do reprezentacji i będę jeździć na obozy oraz turnieje. Wtedy na pewno moja osoba i moja gra tylko na tym skorzysta.(reprezentacja.net, marzec 2008)

ANNA BARAŃSKA wracająca do kadry po wyrzuceniu - Zdaję sobie sprawę, że będzie nam ciężko, szczególnie w pierwszych dniach. Nigdy bym się nie spodziewała, że zostanę potraktowana w ten sposób. To nie jest skarcenie, powiedzenie paru gorzkich, ostrych słów, tylko wyrzucenie ze zgrupowania. A przecież wina nie leżała po naszej stronie. Przyznaję, że czuję żal. Trudno będzie zapomnieć. (Przegląd Sportowy, czerwiec 2008)

LENA DZIĘKIEWICZ
po tym jak nie znalazła się w 12 na IO w Pekinie - Nie chcę komentować decyzji trenera, ale nie chcę też, by ktoś pomyślał, że spłynęła ona po mnie jak po kaczce. Z drugiej strony nie mogę się zachowywać jak smarkula i nie wychodzić przez kilka dni z pokoju. (Polska The Times, lipiec 2008)

KATARZYNA SKOWROŃSKA - Tak, jest pozytywnie. Póki co nikt się nie kłóci i mam nadzieję, że czarne chmury nad reprezentacją mamy już za sobą. W Szczyrku trenujemy intensywnie, na szczęście żadna z dziewczyn nie narzeka na kontuzje.(Sport.pl, lipiec 2008)

GOSIA GLINKA - Wszystko zostało zapomniane. Kibice zawsze się martwili i będą się martwić. Ja z mojej strony mogę powiedzieć, że nie ma powodów do zmartwień. Żadnych konfliktów nie ma. Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, by ta atmosfera była z dnia na dzień coraz lepsza; uspokaja siatkarka.(reprezentacja.net lipiec,2008)

MILENA SADUREK - Teraz jest naprawdę nieźle. Wszystkie nieporozumienia, jakie targały nami ostatnio, zostały już wyjaśnione. To było naprawdę niezdrowe. (Gazeta Wyborcza, kilka dni przed IO 2008)

MILENA SADUREK - Dojrzałam przy nim, choć do perfekcji jeszcze wiele brakuje. Sportowo zyskałam naprawdę wiele, moje koleżanki także na tym korzystają. To jest bardzo dobry fachowiec (Gazeta Wyborcza, kilka dni przed IO 2008)

MILENA ROSNER po przegranym meczu z Japonia na IO - Nie wiem co przekazują o tym media, ja mogę zapewnić, że w drużynie panuje dobra atmosfera, panuje duch walki i nie zamierzamy absolutnie poddawać się po tych porażkach . (reprezentacja.net / SportoweFakty.pl, sierpień 2008)

MILENA ROSNER - Walczyłyśmy jak lwice, a w piątym secie Japonki pokazały pazurki, których nie potrafiłyśmy obciąć. Zabrakło nożyczek... Żal tych dwóch wygranych setów. Cały czas czułyśmy wagę tego bardzo ważnego pojedynku. Może właśnie dlatego, że nasze głowy obciążone były myślą >musicie zwyciężyć<, byłyśmy za bardzo spięte i zdenerwowane. A wiadomo jaki jest efekt, gdy gra się pod presją"(reprezentacja.net / SportoweFakty.pl, sierpień 2008)

ANIA BARAŃSKA - Chciał mnie zniszczyć psychicznie, ale nie udało mu się. Wrzuciłam na luzik i dotrwałam do końca igrzysk (Super Express, sierpień 2008)

ANIA BARAŃSKA o Bonitcie po IO - To dwulicowy człowiek, który znalazł sobie kozła ofiarnego. Widocznie chciał się zemścić, ale za co, nie mam pojęcia. Trudno, wierzę, że przede mną kolejne igrzyska" (Super Express, sierpień 2008)

DOROTA ŚWIENIEWICZ - Potraktował mnie jak gówniarę. Jestem dwukrotną złotą medalistką mistrzostw Europy, dałam tej reprezentacji wszystko. W jego oczach przegrałam rywalizację z dziewczynami, które - z całym szacunkiem - pchały wózek z piłkami lub dresami. Gdy spotkam go we Włoszech, nie podam mu ręki (Super Express. Gazeta Wyborcza, sierpień 2008)

MILENA SADUREK - Nie chcę odpowiadać za koleżanki, proszę je o to zapytać z osobna. Ja złego słowa na Bonittę nie powiem. To on dał mi szansę, postawił na mnie, dzięki czemu się rozwinęłam. Cenię sobie tę współpracę. Nie wiem, co wydarzy się po igrzyskach, trudno mi też powiedzieć, co będzie po odejściu Bonitty. Czy zagraniczny trener, czy z Polski, bo przecież mamy świetnego kandydata Jerzego Matlaka. (Gazeta.pl, sierpień 2008)

KATARZYNA GAJGAŁ - Nie mogę mówić za inne dziewczyny, ale moja współpraca z trenerem układała się dobrze. Wiadomo, że każdy szkoleniowiec ma swoje plusy i minusy. Jednym zawodniczkom pasuje ten trener, a pozostałym inny i to jest normalne. Marco Bonitta w jakiś sposób mnie zauważył i dał mi szansę grania w reprezentacji oraz pojechania na Igrzyska Olimpijskie. Trzeba pamiętać, że w ocenie danego trenera wszystko zależy od tego, kto jakie ma podejście i czego oczekuje.(reprezentacja.net. sierpień 2008)

KATARZYNA SKOWROŃSKA zapytania o Marco Bonittę wiele miesięcy po IO w Pekinie - Spotkaliśmy się w Pesaro przed finałowym meczem o mistrzostwo Włoch. Zamieniliśmy kilka słów, był bardzo miły. Sądzę, że szybko znajdzie sobie pracę, bo to naprawdę bardzo dobry fachowiec. Od strony technicznej i taktycznej nie można mu nic zarzucić. (Rzeczpospolita. Maj 2009)


OPINIE TRENERÓW I DZIAŁACZY O MARCO BONITCIE

MASSIMO BARBOLINI - To byłby dobry wybór. Znam go bardzo dobrze, bo graliśmy w lidze wiele razy przeciwko sobie. To znakomity trener. Skoro nadawał się na trenera mistrzyń świata, to dlaczego miałby się nie nadać na trenera mistrzyń Europy? (Super Express, Listopad 2006)

RYSZARD KRUK - Słyszę o jego bardzo trudnym charakterze. Inaczej być nie może. Trener powinien mieć trochę wredny charakter, żeby nie powiedzieć, że musi być sk... Musi mieć twardą rękę, być ostrym, ale sprawiedliwym. Musi potrafić przekonać zespół to swoich pomysłów, swojej koncepcji. Tzw. dobrzy wujkowie raczej w sporcie nie mają czego szukać.(www.lsk.net.pl, luty 2007)

IRENEUSZ KŁOS - Nie wiem czy trzymanie kobiet rtwardą rękąr1; jest właściwie. Według mnie chyba raczej nie, ale kto wie, może właśnie ta metoda przyniesie pozytywny skutek w przypadku naszych dziewczyn" (Sport.pl , marzec 2007)

ANDRZEJ NIEMCZYK - To był mój faworyt. Bonitta jest świetnym fachowcem" (Sport.pl/siatka.org marzec 2007)

RAFAŁ BŁASZCZYK - Właściwie nie ma zaskoczenia, jeśli chodzi o wybór Włocha na szkoleniowca naszej reprezentacji. Jest to trener legitymujący się wieloletnim doświadczeniem i posiadający na swoim koncie bardzo wiele sukcesów trenerskich, a przede wszystkim Mistrzostwo Świata z Włoszkami. Myślę, że to dobry wybór. W obecnej sytuacji naszej reprezentacji właśnie chyba taki trener jest bardzo potrzebny i osobiście popieram jego kandydaturę. (SportoweFakty, marzec 2007)

WOJCIECH LALEK - Przeglądając nazwiska kandydatów już w ostatniej rundzie, nie miałem wątpliwości, że to Bonitta jest faworytem i to on zostanie szkoleniowcem polskiej reprezentacji. Posiada znakomity warsztat siatkarski i osiągnięcia, które mówią same za siebie. Nasuwa mi się jednak na myśl problem, czy to wyjdzie i w jakim stopniu to wyjdzie. Trzeba się jednak zastanowić poważnie nad tą sytuacją, bowiem nie ukrywajmy, że w przypadku mężczyzn ten potencjał jest na miarę reprezentacji o wiele większy. W naszej Lidze Siatkówki Kobiet zawodniczek, które reprezentują międzynarodowy, mistrzowski poziom godny reprezentacji kraju, jest zdecydowanie mniej. Przed Polskim Związkiem Piłki Siatkowej stoi zatem ogromne wyzwanie, bowiem reprezentacja została rozwiązana i na obecną chwilę trzeba tworzyć ją od podstaw. Przy całym szacunku dla trenera może się to jednak okazać się szalenie trudnym zadaniem".(SportoweFakty, marzec 2007)

ANDRZEJ NIEMCZYK - Raul Lozano w pierwszym roku swojej pracy zajął piąte miejsce w mistrzostwach Europy. Załóżmy, że taki wynik osiągnie Bonitta. Nie ma wówczas kwalifikacji do Pucharu Świata. Może skomplikować się sprawa awansu olimpijskiego. Nie uprawiam broń Boże czarnowidztwa. Uważam Marco Bonittę za świetnego fachowca. Chętnie mu pomogę o ile oczywiście będzie chciał pomocy. Zwracam tylko uwagę na problemy przed jakimi stanie nowy trener.(lsk.net.pl, marzec 2007)

ANDRZEJ NIEMCZYK - Do igrzysk olimpijskich w Pekinie pozostało półtora roku. Wbrew pozorom jest to bardzo mało. Nowy trener przyjeżdża do obcego kraju. Stanie przed barierą językową i mentalną. (lsk.net.pl, marzec 2007)

RYSZARD BOSEK - PZPS zrobił dobrze zatrudniając Marco Bonittę. Z tego co słyszałem ma program i koncepcję pracy nie tylko z reprezentacją, ale również dla całej polskiej siatkówki od szkół mistrzostwa sportowego poczynając. Chce współpracować z klubami. Ma za sobą dobre doświadczenia i chce je nam przekazać. To jest bardzo cenne. Marco Bonitta jest człowiekiem i trenerem kreatywnym. Chce pokazać i przedstawić nam swój system. Ma koncepcję, a to jest ważne.(lsk.net.pl , marzec 2007)

SIMONE MONARI dziennikarz sportowy rLa Repubblica - Marco to twardziel. Ma bardzo silny charakter. Cechują go niezwykłe wręcz poczucie obowiązku i dyscyplina. W pracy kieruje się etyką. Do tego stopnia, że w kąt idą wszelkie koneksje rodzinne czy przyjacielskie układy, gdy chodzi o wybór zawodników. Dopuszcza do gry tych, którzy rzeczywiście na to zasługują, czyli po prostu najlepszych, niezależnie od osobistych sympatii czy antypatii. To bardzo uczciwy trener" (z siatka.org, 2007)

ZBIGNIEW KRZYŻANOWSKI o grze na ME - Mariola Zenik jest opoką obrony i przyjęcia, wymiata praktycznie wszystko. To co wyczynia Milena Rosner przechodzi wszelkie wyobrażenia o dobrej grze. Prezentuje przyjęcie i atak na najwyższym poziomie, a nikt chyba nie umie tak obić bloku jak ona. Porównałbym ją do Doroty Świeniewicz z mistrzostw w Zagrzebiu. Katarzyna Skowrońska-Dolata gra życiówkę. Maria Liktoras również nigdy nie grała tak dobrze jak w tych mistrzostwach. Eleonora Dziękiewicz zadziwia. (lsk.net.pl, ME , wrzesień 2007)

ZBIGNIEW KRZYŻANOWSKI - Nikt nie prawa krytykować reprezentacji Polski i jej trenera Marco Bonitty za czwarte miejsce. Facet pozbierał i poukładał drużynę, która została rozbita przed rokiem. Tchnął w reprezentację nowego ducha walki. Nasze siatkarki się podniosły z niemocy, w której były przed rokiem" (lsk. Październik 2007)

ANDRZEJ NIEMCZYK - Marco to bardzo dobry trener, ale w Luksemburgu w najważniejszych momentach chyba się trochę "zagotował"....(Przegląd Sportowy październik 2007)

ANDRZEJ NIEMCZYK - Nie szarpcie chłopa! Zostawcie go w spokoju. Winny tej całej sytuacji może być Andrzej Niemczyk lub paru ludzi z PZPS-u. Rok temu mogłem nie odpuszczać i prowadzić to dalej lub przejąć mógł to ktoś, kto zna nasze realia. Bonitta przyszedł w bardzo trudnej chwili, po fatalnym występie naszej reprezentacji na mistrzostwach świata i przed bardzo ważnymi imprezami - mistrzostwami Europy, Grand Prix, Pucharem Świata i igrzyskami. Musi potrwać zanim poskłada zespół, dogada się z dziewczynami, wzajemnie sobie zaufają. To jest bardzo długi proces, a przecież jest jeszcze bariera językowa. Dajmy mu spokojnie pracować, bo to nietuzinkowy szkoleniowiec"(Super Ekspres, listopad 2007)

WALDEMAR WSPANIAŁY - Wydaje nam się, że wybór ten był strzałem w dziesiątkę, bo ten sezon, po wszystkich wcześniejszych zawirowaniach, oceniam pozytywnie. Trener rozmawiał ze wszystkimi zawodniczkami, które nie chciały grać w reprezentacji. Dzięki temu wróciła Dorota Świeniewicz, Gosia Glinka, czyli bardzo ważne postaci dla tej reprezentacji. Pokazało się kilka nowych zawodniczek. Odkryciem sezonu stały się Milena Sadurek, Lena Dziękiewicz, swoje pięć minut miały bardzo młode zawodniczki Klaudia Kaczorowska i Agnieszka Bednarek. Trenerowi udało się jakoś wszystko poukładać, chociaż początek był trudny. (reprezentacja.net., grudzień 2007)

BOGDAN SERWIŃSKI po wcześniejszej krytyce trenera dotyczącej m.in. braku kontaktów na linii trener kadry-trenerzy klubowi : Wyjaśniliśmy przede wszystkim sprawy wymiany informacji na temat zdrowia i dyspozycji zawodniczek. To jest aktualnie najważniejsze. Była to rozmowa pełna konkretów i z takiego spotkania należy się tylko cieszyć".(lsk.net.pl grudzień 2007)

JOSE GUIMARAES - To, że przegraliście finał nie zmienia faktu, że jesteście jednym z najsilniejszych zespołów na świecie. Pamiętam dobrze z waszej drużyny Eleonorę Dziękiewicz i Annę Barańską. Po raz kolejny zrobiły na mnie duże wrażenie. Marco Bonitta ma do dyspozycji nie tylko pierwszą szóstkę. Również w rezerwie są mocne zawodniczki jak Anna Podolec, czy rozgrywająca Katarzyna Skorupa. Wasz zespół podoba mi się także, jeśli chodzi o atak. Prezentuje poza tym większą regularność niż kiedyś. Po prostu dojrzał do gry na wysokim poziomie. (Przegląd Sportowy, styczeń 2008)

JERZY MATLAK o pierwszym spotkaniu z Marco Bonittą i wytłumaczeniu na kogo ma postawić w kadrze - Musiałem chłopu wszystko wyklarować. Jak widać, zrozumiał" (Gazeta.pl, kwiecień 2008)

LORENZO MICELLI (drugi trener Włoszek) po meczu GP z Polską: Jest to nowy zespół z interesującymi zawodniczkami. Moim zadaniem niedługo dużo będzie się mówić i słuchać o tych siatkarkach. Ich trener Marco Bonitta jest wielkim szkoleniowcem i one mają wszystko, co jest potrzebne do prawidłowego rozwoju.(inf. Własna Jakuba Brąszkiewicza ze strony SportoweFakty, lipiec 2008)

ALOJZY ŚWIDEREK o ocenie pracy Marco Bonitty - Wprowadził treningi podobne do tego, co jest światowym standardem. O reszcie nie chcę mówić, nie znam szczegółów.(Życie Warszawy, listopad 2008)

JERZY MATLAK - Jestem gotów spróbować posprzątać to, co pozostało po poprzednim trenerze, (Gazeta.pl, styczeń 2009)

JERZY MATLAK odpowiedź na pytanie odnośnie braku przyjmujących w kadrze - To wina Marco Bonitty, którego nie interesowało podniesienie poziomu polskiej siatkówki, a tylko sukces z pierwszą drużyną (Super Express, luty 2009)


OPINIE O INNYCH TRENERACH DLA SIATKAREK


GOSIA GLINKA o Angiolino Frigonim - Z tego co słyszałam, Holenderki nie były zadowolone ze współpracy z nim" (Przegląd Sportowy, Listopad 2006)

MAGDA ŚLIWA o Giuseppe Cuccarinim - To bardzo dobry trener. Ma bardzo dobre wyczucie i podejście do zawodniczek. U niego juniorki i największe gwiazdy zawsze traktowane były tak samo. Pozostaje jedynie bariera językowa. Z tego co wiem, w przeciwieństwie do Bonitty i Frigoniego, Giuseppe nie mówi dobrze po angielsku. (Przegląd Sportowy, Listopad 2006)

ALEKSANDRA JAGIEŁO - Nie ma dla mnie znaczenia czy będzie to Polak czy obcokrajowiec. Nie mam też faworytów na to stanowisko. Myślę jednak, że powinien być to ktoś z doświadczeniem i osiągnięciami potrafiący zmotywować do osiągnięcia wyznaczonych celów, pokazać odpowiednią drogę i zebrać te kilkanaście dziewczyn, które na boisku stworzą prawdziwy zespół. Dobry psycholog, bo to w pracy z kobietami jest bardzo ważne.(Interia, Grudzień 2006)

GOSIA GLINKA - Najlepiej, żeby był na tyle świeżą osobą, by nie widział, jak wygląda polska siatkówka. Nie może kierować się tym, jak pracował trener Niemczyk, musi wnieść swoje pomysły. Do tego musi być zdrowy pod każdym względem. (Gazeta Wyborcza, Styczeń 2007)

GOSIA GLINKA - To musi być ktoś z zewnątrz, żeby nie widział tego, co się dzieje w naszym kraju. Potrzebujemy twardej ręki, najlepiej włoskiego szkoleniowca (Fakt, styczeń 2007)

DOROTA ŚWIENIEWICZ - Marco Bonitta albo Massimo Barbolini to trenerzy, którzy mają profesjonalne podejście do zawodniczek, wiele sukcesów i chcą pracować z naszą kadrą. (Fakt, styczeń 2007)

KATARZYNA SKOWROŃSKA o największych szansach na zwycięstwo w konkursie w 2007 - Ciężko powiedzieć, bo tak naprawdę nie ja go wybieram, ani też inne dziewczyny. Ja będę tylko współpracowała z nowym szkoleniowcem po wyborze. Dlatego nie chcę się wypowiadać, bo ja jestem tylko zawodniczką. Moim zadaniem jest gra, a nie wybieranie sobie trenera. Ja naprawdę nie mam faworytów. Po prostu liczę na to, że będziemy miały dobrego szkoleniowca, z którym będziemy mogły pokazać, że jesteśmy dobrym zespołem, składem. (www.wp.pl, luty 2007)

JERZY MATLAK odpowiada na pytanie: Czy widzi w Polsce kandydatów do wygrania konkursu na trenera kadry po Andrzeju Niemczyku - To zależy jakie kryteria będziemy brali pod uwagę. Jeżeli zechcemy zatrudnić grzecznych i łagodnych, to takich znajdzie się co najmniej kilku. Gdy jednak zastosujemy kryterium profesjonalizmu, to w kraju raczej nie znajdziemy odpowiednich szkoleniowców. Trzeba szukać poza granicami. Nie chcę, żeby słowa moje zabrzmiały jako rozgoryczenie. Na pewno nie jestem w takim nastroju. Żal mi tylko zawodniczek, które zostały bardzo brzydko potraktowane" (lsk.net.pl, styczeń 2007)

RYSZARD KRUK o trenerze po Andrzeju Niemczyku. - Na pewno kandydatem na dobrego trenera jest Alojzy Świderek. Był dobrym zawodnikiem. Ma lata doświadczeń w najlepszej szkole świata - włoskiej, jest człowiekiem zorganizowanym, ambitnym, pracował u Niemczyka i Lozano. Ma wizję. Myślę, że byłby to bardzo dobry kandydat.( lsk.net.pl, Grudzień 2006)

RYSZARD KRUK o Grzegorzu Wagnerze jako trenerze po Andrzeju Niemczyku: Chociażby. Ta kandydatura mogłaby mieć jednak pewien feler. Nie wiem czy ze względów charakterologicznych nie trafiłaby kosa na kamień. Na pewno jednak Grzesio jest bardzo dobrym talentem trenerskim i może warto, żeby jak najwięcej nauczył przy Lozano. .( lsk.net.pl, Grudzień 2006)

MILENA ROSNER - Najlepszym rozwiązaniem byłby Polak z zagranicznym doświadczeniem. Mam dwie kandydatury: Andrzej Niemczyk i Jerzy Matlak. Niemczyk ma jednak małe szanse, bo nie jest ulubieńcem działaczy Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Jeśli chodzi o Matlaka, to w zasadzie nie wiadomo czy chciałby prowadzić narodową drużynę (Super Volley, wrzesień 2008)

MIROSŁAW PRZEDPEŁSKI - Marzy mi się, aby polskie reprezentacje prowadzili nasi trenerzy. Skoro inne państwa mogą brać z nas przykład, jak organizować największe światowe imprezy, to i trenerów powinniśmy mieć swoich. (Super Express, wrzesień 2008)

ANDRZEJ NIEMCZYK - Jerzy Matlak powinien prowadzić reprezentację żeńską, zaś Igor Prielożny - męską. To optymalne rozwiązanie, bo obaj są fachowcami z najwyższej półki. Matlak jest lubiany i akceptowany przez siatkarki. (Sport.pl, wrzesień 2008)

ANDRZEJ NIEMCZYK o trenerze Świderku - Świderek? To przecież śmiechu warte. A dlaczego przestałby być asystentem w moim zespole? Bo go nie lubiły siatkarki. A dlaczego nie zostaje przy męskiej reprezentacji? Bo nie akceptują go siatkarze. Najlepiej by zrobił, gdyby zaczął pracować na własny rachunek w jakimś ligowym klubie". (sport.pl, wrzesień 2008 )

GOSIA GLINKA - Mam kandydata, a właściwie... kandydatkę. Idealną osobą byłaby Jenny Lang Ping, chińska trenerka ekipy USA. Ale to jest niemożliwe. "Jenny, z którą pracowałam swego czasu w klubie Asystel Novara, to cudowna osoba i wielki fachowiec. Choć w sporcie zdobyła wszystko, nie zmieniła się. Kogoś takiego nam potrzeba, żeby udźwignął odpowiedzialność. Dziewczyny muszą się szybko zebrać w sobie" (Przegląd Sportowy, październik 2008)

JOANNA MIREK zapytana o dwóch kandydatów Jerzego Matlaka i Alojzego Śwderka - Trudny wybór, bo pracowałam z oboma. Z trenerem Matlakiem zdobywałam złote medale, spotkaliśmy się w Andrychowie i Pile. Uważam go za świetnego fachowca, który nawet z młodym zespołem zawsze jest w czołówce ligi. Trener Świderek był asystentem w reprezentacji sięgającej po złoto mistrzostw Europy w 2003 roku. Dałabym kadrę trenerowi Świderkowi. Z tymi dziewczynami trzeba mieć twardą rękę na treningach, ale później dać im nieco swobody. To profesjonalistki, wiedzą, jak rozplanować wolny czas. Kadra nie może stać się obozem, trzeba na nią jeździć z przyjemnością. Z tego bierze się dobra atmosfera. Wtedy reprezentacja będzie miała wyniki".(super Volley, listopad 2008)

LENA DZIĘKIEWICZ o wyborze Jerzego Matlaka - Jerzy Matlak od zawsze współpracował z kobietami, więc wie, jaką taktykę względem nas stosować. Bez względu na to, czy zawodniczka jest młodsza czy starsza, bardziej doświadczona czy mniej, potrafi wyciągnąć z niej to, co najlepsze. Z drugiej jednak strony trenowanie klubu i reprezentacji to dwie zupełnie inne sprawy. Miejmy nadzieję, że trener Matlak odnajdzie się również w tej drugiej roli". (inf. Prasowa, z siatka.org , Rozmawiała Aneta Stożek PZPS, styczeń 2009)

NIKOLAJ KARPOL -Zagraniczny trener nie wychowa dobrze polskich zawodników. On nigdy nie zrozumie uwarunkowań danego kraju, nie ma w nim też patriotyzmu. Obcokrajowiec powinien raczej kształcić polskich trenerów. A najlepsi polscy szkoleniowcy niech się wezmą za kadrę.(Gazeta Wyborcza, styczeń 2009)

ALEKSANDER KLIMCZYK - Lepszego trenera niż Matlak nie wyobrażam sobie. Znamy się z Jurkiem od bardzo dawna. Sporo czasu pracowaliśmy razem w Łodzi i wiem, że kto jak kto, ale on do kobiet to ma rękę. Po prostu wie kiedy krzyknąć, ale też wie kiedy uspokoić atmosferę. Poza tym wszystko to popiera warsztatem szkoleniowym i odpowiednim doborem taktyki. Widzę w nim drugiego Niemczyka. Życzę mu aby, odniósł podobne sukcesy jak Andrzej". (RadomSport.pl, styczeń 2009)

JAN SUCH - Myślę, że Matlak będzie dobrym trenerem. Jest bardzo doświadczonym i wartym zaufania człowiekiem. Dobrym przykładem jest drużyna z Piły, która dzięki niemu sięga po najwyższe trofea. (RadomSport.pl, styczeń 2009)

RADOSŁAW CIEMIĘGA (wiceprezes Farmutilu Piła) "Trener Matlak się zmienił. Nie krzyczy już tak podczas przerw, zwłaszcza meczów transmitowanych przez telewizję. Ja widzę to tak, że Jerzy Matlak jest bez dwóch zdań wybitnym fachowcem, więc to czy krzyczy na siatkarki, czy nie, nie ma większego znaczenia. Jak długo zajmuję się siatkówką, tak takiego faceta jak on nie spotkałem. On budzi się i myśli o siatkówce, potem zajmuje się nią cały dzień i z myślą o niej zasypia. I nie byłbym taki pewien, czy siatkówka czasem też mu się nie śni. Tym się różni od innych trenerów, którzy mają swoje treningi, mecze, ale poza nimi zajmują się swoim życiem. Życiem Jerzego Matlaka jest siatkówka. .(gazeta.pl , styczeń 2009)

RADOSŁAW CIEMIĘGA (wiceprezes Farmutilu Piła) odpowiada na pytanie czy Jerzy Matlak to najlepszy trener w Polsce - Nie ma lepszego. A coś o tym wiem, bo współpracowałem z 11 trenerami. Siłą Matlaka nie jest tylko wiedza o siatkówce, ale także jej znajomość. A to nie to samo. On wie wszystko o tym sporcie, o jego kulisach. (gazeta.pl, styczeń 2009)

RADOSŁAW CIEMIĘGA (wiceprezes Farmutilu Piła) - To nie jest trener prowincjonalny. Przecież odniósł szereg sukcesów międzynarodowych. To ostatni trener, który z polskim zespołem kobiecym był w Final Four Pucharu Europy. Teraz wyszedł z grupy śmierci Ligi Mistrzów. To mało? Poza tym ten facet to fenomen. Rozpoczął pracę trenera zaraz po studiach, jako dwudziestokilkuletni chłopak. Od 38 lat pracuje w lidze. I tylko z kobietami. To nawet Nikołaj Karpol, który jest od niego starszy, nie ma takiego doświadczenia. Jeżeli jest trener, który może z naszymi siatkarkami zlać wyżej notowanych przeciwników, to właśnie Matlak. .(gazeta.pl , styczeń 2009)

MIROSŁAW PRZEDPEŁSKI o wyborze Jerzego Matlaka - Wybraliśmy człowieka, który ma wielką wiedzę i doświadczenie. Muszę przy okazji powiedzieć, że był to wybór prawie jednogłośny, co najlepiej świadczy o naszym zaufaniu. Trener Matlak radził sobie w trudniejszych sytuacjach. Ponieważ zna doskonale środowisko siatkarek, szybko się z nimi dogada i jestem pewien, że sobie poradzi.(informacja własna, autor: Wojciech Potocki, Spoertowefakty, styczeń 2009)

ANDRZEJ NIEMCZYK o Jerzym Matlaku - Jurek może i wygląda na "krzykacza" na ekranie telewizora, ale tak naprawdę ma bardzo ojcowskie podejście, dba o każdą dziewczynę i te, które u niego grały, pozytywnie się o nim wypowiadają - Od początku był to kandydat, którego wspierałem, bo jest gwarantem wstrzymania regresu żeńskiej reprezentacji. Zdobył w końcu osiemnaście medali Mistrzostw Polski, a to o czymś to świadczy - docenia jego kunszt. Podstawowym celem nowego trenera powinno być wyprowadzenie dziewczyn z dołka .(pzps.pl., luty 2009)

AGNIESZKA KOSMATKA o Jerzy Matlaku - To prawda, że trener czasami kipi jak wulkan, nakrzyczy na nas i zdrowo opieprzy, ale my potem wychodzimy na parkiet i... często wygrywamy. Na meczach są tak duże nerwy, że nikt nie zwraca uwagi na sformułowania. Liczy się tylko to, że nasz opiekun potrafi dotrzeć do każdej z nas w mniej lub bardziej ekspresyjny sposób""(Głos Wielkopolski, kwiecień 2009)

WOJCIECH LALEK o trenerze Matlaku - Wszyscy podziwiają jego charyzmę. Warsztatem można mu dorównać, osiągnięciami i charakterem nie. Najbardziej kibicom i trenerom podoba się właśnie kontrowersyjny sposób prowadzenia drużyny. Nie chodzi wcale o mocne słowa, tylko o fakt, że w cudowny sposób przekładają się na grę siatkarek. Dla laika ten hałaśliwy spektakl może być uznany za towarzyskie nieporozumienie, dla znawcy zagadnienia jest kluczem do sukcesu"(Głos Wielkopolski, kwiecień, 2009)

WŁADIMIR KAZIUTKIN - Od niedawna Polska ma nowego trenera, swojego i zespół ten ponownie przedstawia ogromną siłę". (volley24.pl, maj 2009)

DOROTA ŚWIENIEWICZ - Na temat trenera Matlaka mogę się wypowiadać w samych superlatywach. Znamy się od ponad 20 lat, w zasadzie to pierwszy szkoleniowiec w mojej poważnej karierze siatkarskiej. Trenowałam z nim w Polonii Świdnica, w Bielsku-Białej zdobywaliśmy razem medale mistrzostw Polski. Z perspektywy czasu muszę przyznać, że nasza współpraca układała się różnie, bo trener ma twardy charakter, jest raptusem, nerwusem. Wiele razy przez niego płakałam, ale w sumie wyszło mi to na dobre, bo ukształtowało mój charakter". (Metro, czerwiec 2009)

BERENIKA OKUNIEWSKA o powołaniu Alojzego świderka - Faktycznie, narobiło się sporo zamieszania. Byłam zszokowana tym, co się stało. Ale zmiany przeszły bezboleśnie. Trener Popik miał z nami świetny kontakt, Alojzy Świderek też stawia na dobrą komunikację z drużyną. Czuję, że zmieni się styl gry zespołu, poza tym zmiana trenera zawsze wywołuje dodatkową motywację. Myślę, że korekty idą w dobrą stronę, będziemy grać szybciej, to jest coś, co mi bardzo odpowiada. Trener Świderek szuka nowego charakteru tej drużyny i wydaje mi się, że trafia w sedno (gwizdek24.se.pl, lipiec 2011)

BERENIKA OKUNIEWSKA - Praca z kadrą tylko mi pomoże przed przygodą w Italii. We Włoszech mocno się pracuje, zwraca uwagę na szczegóły i mam wrażenie, że z nowym szkoleniowcem reprezentacji idziemy w podobną stronę. Trener bardzo dba o detale, robi dużo odpraw, oglądamy wideo. Treningi są intensywniejsze niż dawniej, ćwiczymy podstawy, ustawienie na boisku. To powinno przynieść wiele korzyści naszej młodej drużynie (gwizdek24.se.pl, lipiec 2011)

PAULINA MAJ o zmianie po powołani Alojzego Świderka - Bardzo ciężko trenujemy, dwa razy dziennie po kilka godzin, na przemian hala z siłownią i po południu na hali gra szóstkami, zagrywka, przyjęcie, wyprowadzenie ataku i praca nad blokiem, bo z tym były ostatnio u nas największe problemy. Wiadomo, jak następują zmiany, to na nowo kilku rzeczy trzeba się nauczyć, są nowe wizje, nowe reguły, ale z każdym dniem jest lepiej, nić porozumienia jest coraz fajniejsza i o to przecież chodzi (plusliga-kobiet.pl, lipiec 2011)

KINGA KASPRZAK - To są rzeczy naturalne, że trenerzy się zmieniają. Trener jest i nagle go nie ma, jest następny. Trzeba się do tego szybko przyzwyczaić i przestawić, bo każdy ma inną wizję pracy (www.sport.pl, lipiec 2011)

GOSIA GLINKA o zwolnieniu Jerzego Matlaka - Jestem zaskoczona tą decyzją . Swojej decyzji jednak nie zmieniam. Kiedy ją podejmowałam, nie chodziło o osobę trenera, bo akurat Jerzemu Matlakowi dużo zawdzięczam. Wziął mnie do kadry po urodzeniu dziecka. Chodziło o coś zupełnie innego. Mam dwuletnie dziecko i to właśnie mu chcę poświecić więcej czasu w wakacje. (sport.onet.pl / Orange Sport Info , czerwiec 2011)

ANDRZEJ NIEMCZYK - Odradzałbym sprowadzania zagranicznego trenera, tak jak odradzałem Marco Bonittę. W żeńskim zespole trzeba dużo rozmów z podopiecznymi w cztery oczy, zawodniczka czasem musi się wypłakać. Dla obcokrajowca, który nie zna języka polskiego, jest to nie do przejścia. Uważam, że najlepszym kandydatem byłby Alojzy Świderek, który doskonale zna tę drużynę. Przed nami bardzo ważny sezon, w którym można sporo przegrać, w tym kwalifikację olimpijską (Orange Sport Info, czerwiec 2011 )

MIROSŁAW PRZEDPEŁSKI o rozmowach z Alojzym Świderkiem - Prowadzimy rozmowy i mamy już kandydata. Z Alojzym Świderkiem zostały do ustalenia już tylko szczegóły. Jego osoba była brana pod uwagę od dłuższego czasu. Uważamy, że jest doświadczonym trenerem, ma bardzo dużą wiedzę teoretyczną i damy mu szansę. Odbiór zarówno siatkarek, jak i środowiska jest dobry i myślę, że jego wyniki z kadrą też takie będą. ( Sportowefakty, inf własna autor: Marek Knopik, lipiec 2011)

WIESŁAW RADOMSKI (PZPS) - Dobrym ruchem był wybór na trenera naszej kobiecej reprezentacji Alojzego Świderka, który jest do tej pracy bardzo dobrze przygotowany. Ma bardzo dobry kontakt z zawodniczkami, odpowiednie doświadczenie. Jestem przekonany, że zaprocentuje m.in. to iż przez cztery lata był on asystentem w męskiej reprezentacji Raula Lozano. Postawiliśmy wniosek, aby Świderek pracował z kadrą przynajmniej do 2014 roku, z weryfikacją po igrzyskach olimpijskich. Ten rok ma bardzo trudny, ale trzeba mu pozwolić na spokojną, szkoleniową pracę, bo w najbliższych miesiącach z racji startu w Grand Prix, mistrzostwach Europy i Pucharze Świata, tego czasu miał będzie, a przedstawił ogromnie ciekawą koncepcję i wizję prowadzenia reprezentacji. Będzie chciał zmienić styl jej gry oraz doprowadzić do tego, aby w reprezentacji grały wszystkie najlepsze zawodniczki.( nowiny24.pl, lipiec 2011)

KLAUDIA KACZOROWSKA o Jerzy Matlaku i Alojzym Świderku - To są dwie różne postacie o różnych charakterach, prezentujący inny warsztat trenerski. Każdy ma swój styl prowadzenia meczów i treningów. Z trenerem Świderkiem współpracuje mi się bardzo dobrze, jestem bardzo zadowolona, myślę, że pozostałe dziewczyny również. Pamiętajmy, że trener przejął kadrę niedawno i również jemu jest ciężko dlatego staramy się jak tylko możemy pomóc.( inf. własna nadesłana przez Szymona Łożyńskiego do siatka.org, sierpień 2011)


INNE KWESTIE

MARCO BONITTA o Andrzeju Niemczyku - Niemczyk to bardzo dobry trener i nie powinien rozstawać się z tym zawodem. Na pewno ma jeszcze coś do pokazania i przekazania jako szkoleniowiec. A porównania - ja na koncie mam mistrzostwo świata, a Andrzej Niemczyk dwa tytuły mistrzyń Europy. Każdy z nas coś osiągną. (Super Express, Listopad 2006)

RYSZARD BOSEK odpowiada na pytanie na czym polega system włoski "Polega na tym, że wszyscy siadają i zastanawiają jak iść do przodu. Analizują każdy punkt. Zastanawiają jak rozwinąć technikę, organizację gry czy organizację sprzedaży siatkówki jako towaru. Każdy wstaje o szóstej rano i zaczyna działanie na swojej działce, nawet jeżeli jest ona bardzo drobna i pozornie mało istotna. (lsk.net.pl , marzec 2007)

MARCO BONITTA - W tej chwili moja decyzja jest taka, że po Pekinie zamierzam rozstać się z żeńską siatkówką i nie zamierzam jej zmieniać.(Przegląd Sportowy, sierpień 2007)

JERZY MATLAK - Klaudia Kaczorowska to... młoda myszka. Ona ma dopiero 19 lat, nigdy nie grała na wysokim poziomie. Zabranie jej na tak prestiżowy turniej jak PŚ i na dodatek jeszcze desygnowanie do gry jest dla mnie dziwne. Robimy tej zawodniczce po prostu krzywdę".(Dzienniksport.com, listopad 2007)

WOJCIECH DRZYZGA o Bonitcie i Lozano - Nic do nich nie mamy, ale oni nie powinni nas traktować jak trenerów z Kenii, którzy nic nie mają do powiedzenie, na niczym się nie znają i muszą słuchać tępo, co im przynoszą przybysze ze słonecznej Italii. Bo inaczej reakcja będzie taka jaka jest. Kontra. Nie ma zgody na brak współpracy. Ta współpraca miała być obszerniejsza, a tymczasem sprowadziło się to do dwóch klasztorów żeńskiego i męskiego, do których nie ma wstępu. Według zasady, kto nie z nami, to przeciwko nam. Nie ma dyskusji to wygląda bardzo źle. (gazeta.pl, listopad 2007)


IGOR PRIELOŻNY - Jak podczas meczu z Kenią zobaczyłem atakującą i blokującą Agatę Sawicką, to zacząłem się modlić, aby jej się nic nie stało. Przecież to libero! Mogła sobie po prostu zrobić krzywdę".(dzienniksport.com, listopad 2007)

WIKTOR KREBOK o trenerach zagranicznych - "Jestem zdecydowanie przeciwny ich powoływaniu. Przecież oni nawet nie potrafią opierd... zawodniczki. Przez tłumacza chcą to zrobić? A przecież siatkówka to gra specyficzna, sporą rolę odgrywa psychika. (gazeta.pl , listopad 2007)

ANDRZEJ NIEMCZYK o Agnieszce Bednarek - Postępy, jakie zrobiła w ostatnim sezonie pod okiem Jerzego Matlaka (trener klubowy w Farmutile Piła - red.), są olbrzymie. (Super Express, maj 2008)

MACIEJ TIETIANIEC po wyrzuceniu ze zgrupowania trzech siatkarek- Dopiero poznaję atmosferę kadry, reguły w niej panujące, że to wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik. Nie czuję się winny, choć powiedziałem Bonitcie, że mogę wziąć wszystko na siebie (www. sport.pl, czerwiec 2008)

GOSIA GLINKA o słynnej kolacji - Wierzę, a nawet jestem pewna, że wszystko wróci na dobre tory. Komuś puściły nerwy i stąd to całe zamieszanie. Celem jest olimpiada, wszyscy powinni sobie z tego zdawać sprawę (Przegląd Sportowy czerwiec 2008)

ANNA BARAŃSKA - Trener Bonitta stwierdził, że sama muszę podjąć decyzję, czy wracam. Zadecydowałam, że wracam i tyle. Szczegółów rozmów nie chcę zdradzać. Na pewno nie będę się czuła komfortowo. Zresztą jak się mogę czuć w tej sytuacji?! Najpierw zwalnia się mnie, a po chwili ktoś dzwoni i mówi: "Wracaj"... Mam jednak nadzieję, że atmosfera się uspokoi. Cel jest jeden - medal na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.(Super Express, czerwiec 2008)

ANIA BARAŃSKA o akcji w szatni po meczu z Tajwanem GP 2008 "Bonitta: Jeśli się komuś nie podoba, proszę wyjść. Niektóre z siatkarek przyznały rację szkoleniowcowi, niektóre były oburzone jego zachowaniem. Jesteśmy kobietami, nie tak powinno się z nami postępować"(gazeta.pl, czerwiec 2008)

ANNA WOŹNIAKOWSKA - Mamy za sobą bardzo ciężkie zgrupowanie. Dopiero w ostatnich dniach trener nam troszeczkę odpuścił i treningi nie były już ani tak intensywne ani tak długie jak wcześniej. W pierwszych dniach zgrupowania miałyśmy dwa treningi: jeden trzygodzinny, a drugi dwuipółgodzinny. Dodam, że w klubie ćwiczymy raz dziennie przez półtorej godziny. Tutaj objętościowo było tych treningów o wiele więcej i przyznaję, że różnie to znosiłam pod względem kondycyjnym (Reprezentacja.net, czerwiec 2008)

MAURO MASSACI - Dziewczyny odzyskały radość życia. Na ich twarze wrócił uśmiech, chcą grać i wygrywać" mówi i potwierdza, że atmosfera jest znów tak dobra jak kiedyś. Być może są to tylko słowa, bo niektóre z zawodniczek jednak źle znoszą rolę zmienniczek. (Rzeczpospolita, sierpień 2008)

MILENA SADUREK o zarzutach Ani Barańskiej o braku treningów - To nieprawda. Byłyśmy ekipą, która najwięcej trenowała. Tempo zajęć i ich intensywność były tak zawrotne, że same prosiłyśmy Bonittę, by trochę odpuścił, bo nie czujemy świeżości. Zrozumiał nas i zrezygnował z niektórych zajęć".(sport.pl sierpień 2008)
w oparach absurdu dnia 02/01/2013 · 211395 Komentarzy · 3113 Czytań · Drukuj

Komentarze
Maynard dnia 02/01/2013
Nie ma bata, autor musi mieć na imię Benedykt.
realista_pzps dnia 03/01/2013
Boże ! Muchomor. Coś Ty zrobił z tego newsa.
Polecam szczególnie komentarze Świeniewicz o Bonicie. Najpierw go chwaliła a potem opluła go tylko dlatego, że przegrała rywalizacje w kadrze i Bonitta nie powołał jej na Igrzyska. A najlepszy jest argument.
Jestem dwukrotną złotą medalistką mistrzostw Europy, dałam tej reprezentacji wszystko. W jego oczach przegrałam rywalizację z dziewczynami, które - z całym szacunkiem - pchały wózek z piłkami lub dresami.

Przepraszam, że do tego wracam ale naprawdę krew mnie zalewa na zakłamanie tej zawodniczki.
realista_pzps dnia 03/01/2013
Oczywiście daję WOA ogromnego plusa za to opracowanie.
Zen dnia 03/01/2013
Realista. To chyba nie zakłamanie a zmiana punktu widzenia. Bonita to dobry warsztat ale niestety fałszywiec.
Oszukiwał, obiecywał a i tak postawił na wysokie. Jeśli musiał motywować Podolec by grała z kontuzją to duże świństwo dziewczynie zrobił. Inną oszukał bo obiecał szostkę a na całe WGP wysłał by nie przebywała z wybrankami w Szczyrku. Trener od wysokich i tyle. Pomysłu na szybką grę nie było. Tylko pierwsze sety na olimpiadzie wygrywały, bo na więcej zdrowia nie starczało.
Gdy przeciwniczki zaczęły ostro zagrywać to było pozamiatane. Mało elastyczny, zadufany i konfliktowy.
Z lotniska jednak wyszedł cichaczem. A mogło być na olimpaidzie lepiej. Miał zawodniczkę w bardzo dobrej formie i tego nie widział. Aby niepotrzebnie zraził do siebie wiele osób. Popełnił błąd, który bardzo kosztował zawodniczki, kibiców i jego wizerunek w Polsce. Pewnie,że realista będzie go chwalił, bo nie może być obiektywny z racji pracy. Bonita bez winy, by pozostał na stanowisku.
jerzyk_ dnia 03/01/2013
WOA
Naprawdę należy ci się szacunek, za wszystkie te opracowania, bo niejeden profesjonalista by się czegoś takiego nie powstydził. smiley
w oparach absurdu dnia 03/01/2013
Muchomor
Zawsze tak reagujesz czytając wypowiedzi innych osób czy wyjątkowo w tej sytuacji tak zaszalałeś? Są to wypowiedzi ludzi znających się na siatkówce i chyba tak skandalicznie nie wypowiadają się, aby konieczna była taka reakcja. Nic nie zmieniałem ani niczego nie dodawałem od siebie.
w oparach absurdu dnia 03/01/2013
Zen
Odniosę się do kilku spraw. Nie znam trenera, który by obiecał zawodnikowi szóstkę w kolejnych meczach, turniejach czy sezonach. Może powiedzieć przed turniejem, że na kogoś postawi, ale żeby na stałe ktoś miał miejsce w szóstce i nie można było tego zmienić?
Ania Podolec zacisnęła zęby i zgodziła się pojechać na IO, była pełnoprawnym członkiem drużyny, więc trener ją motywował do gry, co jest normalne. A mając kontuzję powinna zrezygnować z kadry i ustąpić miejsca zdrowej siatkarce. Problem polegał na tym, że to Igrzyska, więc jest mało prawdopodobne, aby ktoś zrezygnował. Gdyby chodziło o inne zawody, Ania nie pojawiłaby się na zgrupowaniu, ale że to chodziło o Pekin, to w tej sytuacji się nie odmawia, bo takiej szansy może już nigdy nie być. W 2008 roku chyba wszystkie siatkarki mogły jechać na Igrzyska (tzw. włoski cud) smiley
Mając w składzie Podolec, Glinkę, Skowrońską o średnim wzroście 192 zrezygnować z tego? Stan zdrowia Ani spowodował, że plan nie został zrealizowany. A dlaczego tak na siłę miały grać niskie siatkarki? Siatkarki, które zdobywają medale największych turniejów światowych, to raczej do niskich nie należą jak Brazylijki, Rosjanki, Chinki, Amerykanki. Oczywiście wzrost to nie wszystko. Nie wiem dlaczego tak stać na stanowisku, że tylko Ania. Zagrała z Chinkami i to raczej nie był najlepszy mecz.
Gra szybko? Graliśmy szybko i w Atenach i w Londynie i z tych turniejów siatkarki tez nie mają najlepszych wspomnień. smiley
Każdy trener wybiera sobie zawodników do 12 i do 6 i nie pownno mieć znaczenia ani nazwisko, ani osiągniecia wcześniejsze, ani medale i nikt nie powinien być za zasługi. Dla kibiców to jest szok, gdy nie jadą ich ulubione siatkarki czy nie grają w meczach, ale takie jest prawo każdego trenera, aby sobie dobierać w jego opinii najlepszych do swojej koncepcji, tego nikt nie zmieni i tak jest w każdej dyscyplinie. Dla jednych był szok, że nie pojechała Bełcik, dla innych, że nie pojechała MIrek, dla innych, że nie pojechała Jagieło, dla jeszcze innych, że nie było Dziękiewicz itd. A jakby one pojechały, to byłby kolejny skandal, bo nie pojechałyby, te które pojechały. Brak np. Skorupy i Rosner, czyli znowu afera itd. Takie uroki kadry. smiley
Znasz trenera z którego każdy byłby zadowolony, wszystkie siatkarki wypowiadałyby się o nim pozytywnie, którego nikt by nie krytykował? Czy jakiś trener spokojnie kończył pracę z kadrą? Takie życie trenerskie -najpierw jest super, potem średnio, a na końcu jazda i kolejny trener i to samo smiley i m.in. dlatego sport jest taki ciekawy, bo zawsze coś się dzieje, jak nie na boisku to poza nim smiley

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Gratki dla Mogilna za 1 wygraną smiley
ksdani

16:13.. 16:19... hmmm ..
ksdani

Dev - Wiewióry.. końc?wka 1 seta masakra gospodyń.. będzie odwrotka w 2 ?? ..
ksdani

Zespół Wołosz + Łukasik wygrywa 3;0
ksdani

ŁKS - o meczu z Radomką w tym staty itd. ..warto przeczytać .. w newsie TL.kol 8
ksdani

1 liga kobiet 10kol. .. https://www.pzps.pl/pl/ak
tualnosci/2278/1lk-podsum
owanie-10-kolejki

ksdani

19:57.. zaraz się zacznie mecz Dev...
ksdani

Enve nie kończyła a Wilińska 6 kolejnych wystaw do niej a środkowe niemal bez wystaw .. lepiej skończe ..
ksdani

Na polsp1 transmisja live z plażówki ..19:10.. na box Mogilno vs Wiewióry...
ksdani

TB w Gdańsku skończony.. przenosimy się do Opola..
ksdani

Mecz Zaksa - Ptoki dopiero co sie skanczyl a juz dostalem relacje z mecz i to sporą - Dzięki - materiał już dodany +L kol. 11
ksdani

Zaksa vs Potoki.. zaczęło się.. smiley
ksdani

UPS.. Suwałki zawaliły końcówkę 3 seta.. i to jak..
ksdani

Potoki vs Ślepsk .. mecz się zaczął. i transmisja tys ..
ksdani

E.Cup.. 07/11.11 Wiewi?ry i Radomka ..LM 6 zagrają Dev i Budki..