Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Włoska rozbiegówka przed Playoff 12 Ligi Mistrzów - 14 kolejka A1 |
Seria A Panowie Włoskie czołowe kluby siatkarskie uczestniczące w CEV Champions League będą mogły potraktować spotkania rozgrywane w ramach 14 kolejki Serie A1, jako próbę generalną przed wtorkowymi i środowymi spotkania pucharowymi inaugurującymi fazę play-off. Tym bardziej, iż los i szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że właśnie w tej najbliższej kolejce ligowej wszystkie trzy eksportowe drużyny włoskie trafiają na samych bardzo wymagających przeciwników. I tak, formę lidera włoskiej Serie A1 Itasu Trentino przetestuje na swoim boisku czwarta w tabeli Casa Modena, a w drugim szlagierowym meczu tej kolejki , który zostanie rozegrany w Piacenzie, dojdzie do bezpośredniej konfrontacji drużyn z miejsc II i III, czyli Copry Elior Piacenza z Cucine Lube Banca Marche Maceraty. Oba spotkania ze względu na przeszłotygodniowe występy Trentino i Maceraty w Lidze Mistrzów zostaną rozegrane nietypowo już dziś, w sobotę i z obu szczęśliwie dla nas anonsowane są telewizyjne relacje. Czy ewentualna słabsza forma i potknięcia Itasu i Lube w tych sobotnich spotkaniach z wymagającymi rywalami, zostawią kibicom Dynama Moskwa i Resovii Rzeszów choć cień nadziei na korzystny wynik w pucharowym meczach we wtorek? Wydaje się, że jeśli zwycięstwo Piacenzy nad Lube przy własnych trybunach jest całkiem prawdopodobnym, to i wygrana młodej i nieobliczalnej drużyny Modeny (wzmocnionej przez najlepszego atakującego tego sezonu w Serie A1 Gundarsa Celitansa), nad Itasem także jest możliwa, choć pewnie tylko pod takim warunkiem, że w drużynie Radostina Stojczewa nadal będzie pauzował vis-a-vis łotewskiego bombardiera, kontuzjowany w finałowych meczu Pucharu Włoch atakujący Trentino Jan Stokr. Czeski siatkarz podobno już wznowił treningi, ale w jakiej jest aktualnie formie pozostaje dla nas i dla rywali zagadką. Warto jednak zwrócić uwagę, że ani Trentino, ani Cuneo nie wypracowały sobie nad resztą stawki takiej przewagi punktowej w ligowej tabeli, żeby na tym etapie rozgrywek mogły sobie nawet pozwolić nawet na małą wpadkę na krajowym podwórku. Celowe odpuszczenie nawet jednego, dwóch spotkań, przed ważnym wyjazdowym meczem pucharowym również w żadnym wypadku nie wchodzi w grę. Sprawa jest prosta: zarówno zespół klubowych mistrzów świata, jak i druzyna aktualnych mistrzów Włoch, aby myśleć o zachowaniu swoich pozycji w tabeli Serie A1 - pierwszego i drugiego miejsca w tabeli, muszą więc dziś koniecznie wygrać z Modeną i Piacenzą. A żeby wygrać, taką przynajmniej mamy nadzieję, będą zmuszone włożyć w te pojedynki maksimum uwagi i koncentracji, i poświęcić pełnię swoich sił i energii. To niewątpliwie okoliczność wielce fortunna dla ich wtorkowych, championsligowych rywali: Resovii Rzeszów, jak i Dynama Moskwa Bartka Kurka, choć z drugiej strony - nie oszukujmy się - trudno ją też przeceniać. Bez względu na wynik sobotnich spotkań w Serie A1, Trentino i Lube i tak pozostaną zdecydowanymi faworytami rywalizacji w Playoff 12 Ligi Mistrzów z drużynami z Polski i Rosji.
Również Bre Banca Cuneo, które we wtorek rozegra wyjazdowy mecz w ramach Playoff 12 Ligi Mistrzów ze słoweńskim ACH Volley Ljubljana, czyli ze zdecydowanie mniej wymagającym rywalem, niż polski i rosyjski zespół na które trafiły na tym etapie Trentino i Macerata, może liczyć na bardzo solidnego sparingpartnera w XIV kolejce ligowej. Aktualnie piąta drużyna w tabeli Serie A1, zagra z drużyną zajmująca pozycję szóstą Tonno Callipo Vibo Valentia. Przy czym ten mecz odbędzie się nie w sobotę, tylko niedzielę, choć znów o nietypowej jak na ligę włoską porze - bo o 16:30. Podobnie jak w przypadku sobotnich pojedynków Trentino i Maceraty, także w przypadku niedzielnego meczu Cuneo zapowiedziana jest telewizyjna transmisja Dzięki temu, wszystkie trzy niezwykle ciekawie zapowiadające się spotkania włoskich zespołów rywalizujących w Playoff 12 Ligi Mistrzów , z których każdy śmiało mógłby pretendować do hitu najbliższej kolejki, będziemy mieli szansę sami obejrzeć, prześledzić i ocenić
14 kolejka Serie A1 - program:
Sobota, 12 stycznia 2013:
17:30 Casa Modena - Itas Diatec Trentino 3:1 (26:14, 21:25, 25:19, 26:24) Statystyki
20:00 Copra Elior Piacenza - Cucine Lube Banca Marche Macerata 1:3 (25:21, 23:25, 16:25, 21:25) Statystyki
Niedziela, 13 stycznia 2013:
16:30 Tonno Callipo Vibo Valentia - Bre Banca Lannutti Cuneo 0:3 (23:25, 20:25, 23:25) Statystyki
18:00 Andreoli Latina - Altotevere San Giustino (32:30, 25:23, 25:23) Statystyki
18:00 Marmi Lanza Verona - CMC Ravenna 0:3 (23:25, 17:25, 19:25) Statystyki
18:00 Sir Safety Perugia - BCC-NEP Castellana Grotte 3:1 (25:19, 19:25, 25:17, 25:15) Statystyki | bazin dnia 12/01/2013 ·
211395 Komentarzy · 4143 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 12/01/2013
Od początku jest Stokr na boisku |
dnia 12/01/2013
Gra Deroo czy Quesque? |
dnia 12/01/2013
Lanza za Osmanego? Kubańczykowi coś dolega czy Rado zabawił się w dobrego wujka i dał mu odsapnąć? |
dnia 12/01/2013
Brasil - Deroo |
dnia 12/01/2013
Z Urosem, ta? |
dnia 12/01/2013
tak* |
dnia 12/01/2013
Kubańczykowi coś dolega czy Rado zabawił się w dobrego wujka i dał mu odsapnąć?
Coś mu dolega |
dnia 12/01/2013
Coś mu dolega
Na stronie Itasu pisali, że jego występ w szóstce nie jest dziś pewny. |
dnia 12/01/2013
Tak, z Urosem. Na razie grają nieźle, 16:13.
Dzięki, bazin. Lubię jak sam siebie cytujesz |
dnia 12/01/2013
Dzień kręcenia kostek - leży Sala |
dnia 12/01/2013
Vesely wszedł za Sale? |
dnia 12/01/2013
I znowu Bira odpowiedzialny !!!
Sala pokicał do szatni. Chyba niegroźne, bo zrobił to o własnych siłach i zaskakująco żwawo |
dnia 12/01/2013
Nie oglądałam od początku, ale wydaje mi się, że Vesely był w wyjściowym. Zresztą, to nie ma teraz znaczenia, bo i Piscopo, i Vesely są na placu |
dnia 12/01/2013
Lubię jak sam siebie cytujesz
Początek schizofrenii |
dnia 12/01/2013
Celitans - największa "obsadowa" pomyłka Resovii w tym sezonie. Mogli mieć na miejce Grozera przebojowego i skutecznego Łotysza, to wybrali mocno wyeksploatowanego i pewnie znajdującego się ze swoją karierą na ostrym zakręcie Schopsa. |
dnia 12/01/2013
bazin, nie jest pewne czy byłby taki przebojowy i skuteczny pod okiem Kowala |
dnia 12/01/2013
Celitans z tego co widziałem/patrzyłem średni miał ostatni sezon ligowy w Halkbanku w lidze tureckiej, więc to trochę loteria z tym atakującym. Choć faktycznie - wychodzi na błąd, bo Celitans zmierza po nagrodę najlepszego zawodnika rundy zasadniczej i gra naprawdę wyśmienicie. |
dnia 12/01/2013
Rany, Uros jest prześwietny!
A Baranowicz zrobił się jakiś taki zbity strasznie... |
dnia 12/01/2013
Jak sie zreszta dziś okazuje wymiana robiącego z roku na rok wyraźne postępy Barnowicza na - ujmijmy to tak - chimerycznego Tichacka - też nie była ze strony naszego klubu, jakos szczególnie perspektywiczna. |
dnia 12/01/2013
świetny jest ten transparent z bojowym kurczakiem |
dnia 12/01/2013
A jak gra Baranowicz dziś? Coraz bardziej mi się podoba, w kontekście Rio, to kto wie, czy nie zastąpi Travicy na pozycji pierwszego rozgrywającego w reprezentacji Włoch, a i jeszcze Nikolę Grbica w Cuneo. |
dnia 12/01/2013
Była obcierka po ataku Urosa! C'mon! NIE TRZEBA POMAGAĆ TRENTO! |
dnia 12/01/2013
Celitans z tego co widziałem/patrzyłem średni miał ostatni sezon ligowy w Halkbanku w lidze tureckiej
Ale wcześniej Halkbank wyrzucił Częstochowę z pucharu CEV i po tym dwumeczu wszyscy obserwatorzy mówili, że Łotysz to atakujący światowej klasy, który te dwa mecze - w końcu nie byle z kim, bo z przyszłym tryumfatorem Challenge Cup potrafił wygrać praktycznie w pojedynkę. Wystarczyło AZS poprosić o zapis video tych spotkań. Dla odmiany Schops takich meczów, w których potrafił brylować i ciągnąć grę swojej drużyny, zarówno w Iskrze, jak i w reprezetacji, nie miał już od 2-3 sezonów. |
dnia 12/01/2013
oj chyba siatka, przy tym plasie Stokra |
dnia 12/01/2013
Ale nabuzowane oba zespoły.
Modena wygrywa pierwszego seta, 26:24, chociaż było już 24:21... Kto podgonił? Oczywiście Bira i jego zagrywka. Trzeba też zauważyć, że 24.punkt został przyznany Trento w skandaliczny sposób - atak młodego Kowacewicza był po obcierce blokującego zawodnika Trento.
Piscopo gra z wielgachnym plastrem na szyi - wygląda jak rasowy zabijaka |
dnia 12/01/2013
po obcierce Mateja, żeby była jasność* |
dnia 12/01/2013
NIE TRZEBA POMAGAĆ TRENTO!
Słyszałem kiedyś z dosyć dobrego źródła, że w kuluarach we Włoszech bardzo głośno narzeka się, w związku z tym, że Diego Mosna jest prezesem całej ligi, Itas przez sędziów faktycznie niekiedy jest faworyzowany, pamiętam, że jak w tamtym sezonie grali taki mecz z Vibo Valentią to te błędy na korzyść Trentino szeroko komentowano we Włoszech. Z drugiej strony - pamiętając, jak skończył się V-day ostatni, to też chyba trochę teorie spiskowe... |
dnia 12/01/2013
w związku z tym, że Diego Mosna jest prezesem całej ligi, Itas przez sędziów faktycznie niekiedy jest faworyzowany
To pewnie dlatego teraz w modeńskiej hali wisi ogromny transparent a na nim, m.in. GRAZIE MOSNA |
dnia 12/01/2013
To pewnie dlatego teraz w modeńskiej hali wisi ogromny transparent a na nim, m.in. GRAZIE MOSNA
No właśnie to chyba się ciągnie od czasu tych pamiętnych półfinałów Modena-Trentino (gdzie fani Modeny na tych sędziów mieli strasznie narzekać), choć może tym razem chodzi o coś innego... |
dnia 12/01/2013
Rapha goni zagrywką Urosa i Modena stanęła, 1:6 |
dnia 12/01/2013
o, Sala wrócił |
dnia 12/01/2013
Raphael przypomina mi casus takiego piłkarza z FC Porto Mario Jardela, w klubie był jednym z lepszych napastników na świecie, a przynajmniej tyh grających głową, ale w reprezentacji nie dostawał szans, albo nie potrafił się odnaleźć. Fascynuje mnie gra tego zawodnika od 2 sezonów. Gdzieżeś ty się uchował kanarku? |
dnia 12/01/2013
Co do Celitansa, to kojarzę, że ktoś z Halkbanku już po sezonie, otwarcie grę Łotysza w końcówce sezonu krytykował, ktoś wspominał chyba o tym na i-v czy czymś podobnym. Ale nie wiem, czy wtedy temu "łotewskiemu Ganewowi" coś nie dolegało, choć fakt faktem, że statystycznie, druga część sezonu w lidze tureckiej w jego wykonaniu wyglądała bardzo przeciętnie. Pamiętam, że widziałem chyba jakiś półfinał ligi z Arkasem (?) i tam też ... średnio. |
dnia 12/01/2013
Fascynuje mnie gra tego zawodnika od 2 sezonów. Gdzieżeś ty się uchował kanarku?
Taki już pech, że Brazylijczycy mają bez dwóch zdań największe zaplecze zawodników na świecie. William, Raphael, Cleber, Lorena - w prawie każdej reprezentacji na świecie to mogliby być podstawowi zawodnicy - a zresztą takich nazwisk jest jednak trochę więcej. |
dnia 12/01/2013
Trento robi co chce w tym secie, Quesque za Urosa |
dnia 12/01/2013
Riad |
dnia 12/01/2013
Wrócił Uros, Celitans podciąga trochę wynik zagrywką i udanym atakiem, 23:20 |
dnia 12/01/2013
Bira kwitnie, już jakiś czas temu przed Coppa Italia pisałem, że gra sezon życia.
Ładne odbicie ma Baranek. Celitans |
dnia 12/01/2013
Ale teraz Modena skaszaniła obronie, jaacie...
21:25 dla Trento |
dnia 12/01/2013
w obronie*
Fajne są te mecze pomiędzy Modeną a Trento; tam coś zaiskrzy, tam gdzieś coś krzykną do siebie pod siatką. Tylko sędziowie mogliby drukować w dwie strony, coby równo było |
dnia 12/01/2013
No i mamy 1:1. Ten mecz chyba jeszcze potrwa.
A jak gra Baranowicz dziś?
Trzeba przyznać, że Barnowicz nauczył się ju wystawiać piłki wysokie po negatywnym przyjęciu maksymalnie blisko siatki, co pozwala potem skrzydłowym Modeny: Celitansowi, Kovacevicovi, Samowi Deroo, czy teraz Quesque, którzy nie maja przecież tak rewelacyjnych warunkow fizycznych, ale za to świetną dynamikę i siłę, obić ręce, nabić na blok, czy splasować.
Nawiasem mówiąc w tym, a nie innym składzie personlnym, taką grę przy takich piłkach powinna starać się grać Resovia. Tyle, że zasadnoczym problem są tutaj rozgrywający Rzeszowa i ich przyzwyczajenia. |
dnia 12/01/2013
Vesely się zacził na Mateja |
dnia 12/01/2013
Celitans show |
dnia 12/01/2013
Celitans as, Deroo as |
dnia 12/01/2013
Celitans i Deroo niemal się nie zdeżyli przy ataku z II strefy. |
dnia 12/01/2013
Świetna akcja Baranowicza; przodem do siatki wystawił na prawe i Rado był zmuszony wziąć czas |
dnia 12/01/2013
Ale siatkarze Modeny mają ciąg na piłkę. |
dnia 12/01/2013
przodem do siatki wystawił na prawe
Gdyby widział jaki na tym prawym jest tłok w powietrzu, to nigdy by tam nie zagrał |
dnia 12/01/2013
Może widział i żeby zapewnić sobie alibi odwrócił się do siatki?
Ależ ta Modena jest pocieszna! |
dnia 12/01/2013
Może widział i żeby zapewnić sobie alibi odwrócił się do siatki
Warto by było jeszcze raz obejrzeć tę akcję, bo ona była w ogóle jakaś niesamowita. Celitans i Deroo naprawdę niemal nie zderzyli sie w powietrzu, a obaj byli przecież w drugiej linii |
dnia 12/01/2013
Setowa dla Modeny |
dnia 12/01/2013
Mały pogrom - 23:17. Chociaż pomna wydarzeń z pierwszego seta, chyba nie powinnam za bardzo chwalić Modenę.
...ale jak tu nie chwalić jak wchodzi Quesque i zdobywa asa na miarę setowej? |
dnia 12/01/2013
Vesely zgarnął nieswoją piłkę? No chyba, że to była taka taktyczna zagrywka - rzucam ci, ale będzie wyglądało jakby szła na skrzydło.
Trzeci set dla Modeny, 2:1 |
dnia 12/01/2013
Vesely zgarnął nieswoją piłkę
No właśnie - mówiłem że siatkarze Modeny mają ciąg na piłkę. |
dnia 12/01/2013
Inna sprawa, że w porównaniu z poprzednią dekadą akurat środkowi wolniej zbierają się do ataku. Kiedyś pierwsze tempo, to było pierwsze tempo i środkowy atakował w tempie tak z trzy razy szybszym niż skrzydlowi. A teraz - skrzydłowi dostaje szybsze piłki, natomiast środkowi wyższe - jak Nowakowski, albo przesunięte - czyli wolniejsze, i ten rytm ataku jednych i drugich niemal się nakłada. Stąd pomyłki. |
dnia 12/01/2013
Baranowicz znowu to zrobił - przodem do siatki do Celitansa, ale tym razem Łotysz w powietrzu nie miał towarzystwa |
dnia 12/01/2013
Forza Modena. Nawet kosmita, który pojawił sie w końcu na boisku jest dziś bezsilny |
dnia 12/01/2013
Parafrazując - źle się dzieje w państwie trydenckim, Juantorena rzucony do boju |
dnia 12/01/2013
Błąd Celitansa |
dnia 12/01/2013
I as Raphaela - Trentino na jednopunktowym prowadzeniu na pierwszej technicznej |
dnia 12/01/2013
Cała masa błędów Żółtych i Trento wychodzi na prowadzenie... |
dnia 12/01/2013
Kosmita jest jednak kosmitą |
dnia 12/01/2013
Środek Modeny przestał istnieć... |
dnia 12/01/2013
Obstawiacie tie-break? |
dnia 12/01/2013
Kovacević w tej fazie meczu ciągnie grę w ataku Modeny. Baranowicz wyczuł, że Serbowi idzie i ponawia kolejne wystawy właśnie do niego |
dnia 12/01/2013
Obstawiamy, bo prawa strona wygrywa |
dnia 12/01/2013
Ledwo widać twarze, ale Serba nie ma na boisku. |
dnia 12/01/2013
Żółta kartka dla Trentino |
dnia 12/01/2013
Co tam się dzieje! Raphael prawie wskoczył na sędziego!
Za takie coś, to powinien od razu czerwoną zarobić, a nie żółtą... Mięczak z tego sędziego |
dnia 12/01/2013
Druga żółta dla Trento, hahahahaha!
Ale nie wiem za co, bo pokazywali wtedy powtórkę akcji |
dnia 12/01/2013
Druga żółta juz? |
dnia 12/01/2013
Druga żółt kartka dla Trentino |
dnia 12/01/2013
Katastrofalna piłka do Celitansa na kontrze. Nosem, to prawie o siatkę zahaczył |
dnia 12/01/2013
Ledwo widać twarze, ale Serba nie ma na boisku.
Prawda: piszemy Kovacević myślimy Quesque, piszemy Quesque myślimy Kovacević |
dnia 12/01/2013
Blok Piscopo na wygranie meczu? |
dnia 12/01/2013
A Modena walczy o Włodka Włodarczyka,gwiazdę Ligi Środkowoeuropejskiej |
dnia 12/01/2013
A Modena walczy o Włodka Włodarczyka
Chcą z niego zrobić rezerwowego rozgrywającego? |
dnia 12/01/2013
OBRONA BARANOWICZA NA WYGRANIE MECZU? |
dnia 12/01/2013
Barnowicz dwoi się dziś i troi w defensywie. |
dnia 12/01/2013
Kosmita nie chciał skończyć, to skończył Deroo. MECZOWA MODENA |
dnia 12/01/2013
Kontra Celitansa na wygranie meczu Przebił wszystkich |
dnia 12/01/2013
JAK MODENA TERAZ BRONI, WOW!
Celitans, coś ty narobił... |
dnia 12/01/2013
Ale drugiej kontry nie wykorzystał. Od bohatera do.... |
dnia 12/01/2013
Quesque też chce być bohaterem meczu !!!! |
dnia 12/01/2013
iiii przewagi.
Prawda: piszemy Kovacević myślimy Quesque, piszemy Quesque myślimy Kovacević smiley
Bo tak patrze na boisko, żaden nie bije lewą reką... |
dnia 12/01/2013
Juantorena zablokowany, 3:1 MODENA! |
dnia 12/01/2013
Kto zablokował kosmitę? |
dnia 12/01/2013
Radość Modeny jakby wygrali mistrzostwo- w sumie z taką grą, czemu nie. Będzie ciekawie |
dnia 12/01/2013
Lorenzetti w powietrzu! Przepraszam, czy to był jakiś finał? |
dnia 12/01/2013
Kto zablokował kosmitę? smiley
Czy to ważne? |
dnia 12/01/2013
bazin, jedyne co zapamiętałam, to fakt, że był to podwójny blok |
dnia 12/01/2013
Ładnie Modena pocisnęła. Nie wiem czy dobrze widziałem, ale to chyba Piscopo zablokował.
Dobrze pamiętam, że Resovia miała szansę ściągnąć w tym sezonie Celitansa? |
dnia 12/01/2013
ale się ładnie cieszyli |
dnia 12/01/2013
Modena ma mniejszy budżet a gra lepiej niż ich gwiazdy rok temu w tym samym okresie... jak widać nie zawsze pieniądze i nazwiska tworzą drużyne. |
dnia 12/01/2013
Słowo klucz: LORENZETTI |
dnia 12/01/2013
No dobra. Teraz krótka przebieżka na rozluźnienie, przed meczem Cuneo-Piacenza. Na razie ciao ... |
dnia 12/01/2013
Bazin
Wojtek od dwóch sezonów gra na lewym,będąc gwiazdą Bielska a teraz Ligi Środkowoeuropejskiej.
Modena ,w końcu zeszłego roku zapronowała mu kontrakt zablokowany przez działaczy Posoijlnicy ...
Co się odwlecze to nie uciecze... |
dnia 12/01/2013
Szczerze nie znoszę Sportube... Tnie się niemiłosiernie |
dnia 12/01/2013
Zajcew ma... IROKEZA (hahahaha ) |
dnia 12/01/2013
Co tam się dzieje! Raphael prawie wskoczył na sędziego!
Za takie coś, to powinien od razu czerwoną zarobić, a nie żółtą... Mięczak z tego sędziego
Inna sprawa, że ten błąd był KATASTROFALNY Jak to możliwe, że pół metra od sędziego Francuz atakuje po zewnętrznej stronie antenki, a ten tego nie widzi?! Co więcej, daje potem żółtą kartkę Stojczewowi, a w następstwie kolejną żółtą kartkę po autowym ataku Kazijskiego.
Zmiana Quesque'a za Kovacevica to jednak majstersztyk Lorenzettiego. Nie dość, że Guillaume co dostał w końcówce czwartego seta, to skończył (noo...), to jeszcze przy stanie 23-23 wybronił atak Juantoreny po którym kontrę skończył Celitans, do tego dołożył blok i zagrywkę, a w porównaniu do Urosa, także lepsze przyjęcie. I pewnie Lorenzetti często będzie z tego rozwiązania korzystać - bo Uros, jak to Uros - w ataku jest świetny (inna sprawa jak dobre piłki dostawał od Baranowicza, środkowi cały czas spóźnieni, a pipe w ich wykonaniu to poezja), ale w pozostałych elementach, jak przyjęcie czy blok, jest po prostu kiepski, a jeżeli chodzi o serwis i obronę, też nie stanowi wartości dodanej. Ale to dopiero rocznik 93 - a to, co już potrafi w ataku, musi imponować.
Wracając jeszcze do sędziego, to wyraźnie się pogubił. Ale to też chyba wina niesamowitej atmosfery w PalaPanini - nie przez przypadek mówi się, że Modena ma najlepszych kibiców we Włoszech i faktycznie atmosfera na dzisiejszym spotkaniu była magiczna. Mając w pamięci wodzireja z Modeny, który w trakcie spotkania wyskoczył na parkiet, niewiele mnie tam z dziwi. Aż strach pomyśleć, że na poważnie mówi się, że możliwe jest zamknięcie siatkówki w Modenie - przecież w najbardziej utytułowanym funkcjonującym klubem siatkarskim we Włoszech |
dnia 12/01/2013
Wojciechu w Modenie....nieźle... |
dnia 12/01/2013
Już 19:13? Piacenza jest niepoprawna |
dnia 12/01/2013
Ale spektakularny blok Simona |
dnia 12/01/2013
Drugi set 23:25 dla Maceraty. Zapowiada się następna pięciosetówka |
dnia 12/01/2013
Początek trzeciej partii wyraźnie dla Maceraty (8:3) - przycisnęli gospodarzy zagrywką |
dnia 12/01/2013
Maruotti długo sobie nie pograł. Zmienił go Ogurcak |
dnia 12/01/2013
W przciwieństwie do pojedynku Trentino-Modena oglądamy bardzo brzydki mecz. Macerata gra na mniej 75%, ale zagrywka Zajcewa, Traviacy i Kooya w zupełności wystarczaja, aby odrzucić Piacenze od siatki. A kiedy De De Cecco jest zmuszony rozgrywać zza trzeciego metra, blok Lube czyta jego rozegranie jak otwartą księgę. Ponadto Piacenzie brakuje skuteczności przy atakach z wysokiej piłki. Z Resovią we wtorek obraz gry może wyglądać bardzo podobnie |
dnia 12/01/2013
Już 1:2 (25:21, 23:25, 16:25) dla Lube |
dnia 12/01/2013
W najmocniejszym składzie Lube to doskonały zespół, być może najlepszy na świecie, ale bez Savaniego i Kovara są do ugryzienia. Ale chyba nie przez Resovię Kowala... |
dnia 12/01/2013
Kto ogląda, ten ogląda... U mnie Sportube ogłosiło strajk. Ale najważniejsze, że zdążyłam ujrzeć nowy imaż Zajcewa |
dnia 12/01/2013
Trento nie ma Juantoreny nadal, 1/5 w ataku, choć 2 razy to po prostu cudownie go podbili, ale jeszcze ta czapa na koniec
Świetne staty Urosa
Piszcie jak tam koperki, bo sportube tnie niesamowicie |
dnia 12/01/2013
Ale chyba nie przez Resovię Kowala
Raczej nie. Resovia z Grozerem była najbardziej nieobliczalną drużyną naszej ligi, natomiast bez Niemca stali się najbardziej obliczalną. I nie jest to wcale komplement.
Ponadto akurat Maceracie tego typu drużyna, ze słabą zagrywką, nie zawsze pewnym przyjęciem i problemami ze skutecznością przy atakach z wysokiej piłki i kontr, oraz prawdopodobnie także z dziurą w bloku w osobie rozgrywającego (Kowal ostatnio konsekwentnie stawia na Dobrowolskiego) po prostu wybitnie leży. Można powiedzieć, że jej słabości, są akurat rewersem atutów Włochów. Znacznie więcej szans Resovia miała w przypadku dwumeczu z Cuneo i szkoda, że nie wykorzystała swoich szans, aby awansować z pierwszego miejsca w grupie. |
dnia 12/01/2013
po prostu wybitnie leży.
Nie można szczerze bardziej komuś pasować. |
dnia 12/01/2013
Rzeczywiście, atmosfera na hali w Modenie była dzisiaj fan-ta-sty-czna! A apogeum osiągnęła po skoku Raphaela na słupek sędziego |
dnia 12/01/2013
A w Piacenzie, mecz idzie na 1:3 dla Lube. Copro, quo vadis? |
dnia 12/01/2013
buuu no i copra przegrała. Oni dalej walczą o finansowe życie? |
dnia 12/01/2013
Można powiedzieć, że Piacenzy miłe złego początki ( pierwszy wygrany set), lecz koniec żałosny.
Trzeba zauważyć, że Kooy coraz lepiej radzi sobie z zastępowaniem Savaniego. Holender to trochę taki siatkarz w typie naszego Bartka Kurka, czy obecnie Mariusza Włazłego, czyli właściwie "fałszywy atakujący z IV strefy", który tylko nominalnie ustawiony jest co prawda na przyjęciu, ale z góry wiadomo, że musi być kryty i że najlepiej, żeby w ogóle nie musiał przyjmować.
Ustawienie Zajcewa na prawym ataku w Maceracie, ale jednocześnie wykorzystywanie go dalej przez Giulianiego w roli przyjmującego sprawia, że Kooy w Lube może wykorzystać swoje najmocniejsze strony, czyli skuteczność ataku z lewego skrzydła i zagrywkę, a jednocześnie w bardzo niewielkim stopniu jest obciążony przyjęciem. Dlatego kontuzja i nieobcenosć Savaniego na grze Maceraty może się nawet niespecjalnie negatywnie odbijać. Wiadomo, że w tym sezonie i tak kluczowym zawodnikiem tej drużyny jest Zajcew, a dla Cristiana Giuliani znalazł w sumie prawie doskonałe zastępstwo. Savani jest siatkarzem bardziej uniwersalnym i na pewno bardziej doświadczonym, ale Kooy ma w sumie bardzo podobne atuty co i on. |
dnia 12/01/2013
bo nie ma wyjścia bazinie ze względu na kontuzje polaków
Prawda Serku. Zapomniałem, ilu właściwie stranieri występuje teraz w szóstce Resovii. Trochę ich dużo.... |
dnia 12/01/2013
ponawiam pytanie - czy Copra dalej walczy o finansowe życie, tym samym czy obecność ich gwiazd jest zagrożona po tym sezonie? |
dnia 12/01/2013
Nie jestem do końca przekonana czy padła jasna deklaracja ze strony głównego sponsora, ale widmo upadku/zamknięcia klubu miało się oddalić wraz z dopuszczeniem do gry Simona. No chyba, że piszesz dylek o jeszcze innych kłopotach, o których ja nie słyszałam? |
dnia 12/01/2013
A nie było czegoś takiego, że sponsor wymagał scudetto? |
dnia 12/01/2013
Chyba nie, jedyne doniesienia jakie się pojawiły od tamtego czasu, to o ewentualnej zmianie trenera:
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2012-12-29-niepewna-przyszlosc-luki-montiego-w-piacenzy |
dnia 13/01/2013
Być może tylko 3? Jochen-Tichacek-Lotman, bo Alek wraca już do gry. A nawet jeśli będzie Jochen-Tichacek-Lotman-Kovacević to nie rozumiem oburzenia.
JW mogłoby sobie grać z Łasko, Niemcem, Mateo, Bontje i Russellem i co w tym złego? |
dnia 13/01/2013
A nie było czegoś takiego, że sponsor wymagał scudetto?
Nie. Szantaż prezydenta Piacenzy z początku listopada, że Elior wycofa się ze sponsorowania siatkówki 30 czerwca 2013, w oczywisty sposób był próbą nacisku, na skrócenie dyskwalifikacji Simona. Mimo tego, że Guido Molinaroli zapowiedział wtedy, że jest to decyzja nieodwołalna i że sprawa Simona i ewentualnego skrócenia jego dyskwalifikacji nie bedzie miała na nią żadnego wpływu, po kilku dniach, kiedy federacja włoska przerażona, że jeszcze jeden klub wycofa się z rozgrywek stanęła na głowie, żeby Simona objeła amnestia, Molinaroli wycofał się ze swoich słów rakiem i oświadczył, że właściwie skoro Simon może już grać, to ze sponsorowania siatkówki on i jego firma rezygnować wcale nie musi -> [url][http://www.liberta.it/2012/11/09/pallavolo-caso-simon-dalla-fivb-il-via-libera-al-tesseramento-di-simon//url]
Czarne chmury nad Coprą, przynajmniej na razie, wraz z pozytywnym załatwienie sprawy Simona się rozeszły, niemniej umowa firmy Elior ( ogólnoeuropejska duża sieć restauracji) z siatkarskim klubem z Piacenzy odnawiana jest faktycznie co rok i jeśli troche ekscentrycznemu prezesowi znudzi się w końcu siatkówka, to moze cofnąć, lub ograniczyć środki przeznaczone na klub praktycznie z dnia na dzień. |
dnia 13/01/2013
Być może tylko 3? Jochen-Tichacek-Lotman, bo Alek wraca już do gry. A nawet jeśli będzie Jochen-Tichacek-Lotman-Kovacević to nie rozumiem oburzenia
LIlo - ani Serek, ani nikt inny wcale się nie oburza. Skąd właściwie takie podejrzenie? Serek tylko wskazuje całkiem słusznie, że wobec ostatnich kontuzji Zibiego i Aleha Akhrema, Resovia musiała grać albo z Buszkiem, albo z Maćkiem Dobrowolskim w szóstce w ostatnich meczach PP i dzisiejszym ligowym. Trener Kowal wybrał wariant z Dobrowolskim, ale to nie znaczy - jak sugeruje Serek - że we wtorek, to on a nie Tichacek wybiegnie na boisko jako pierwszy rozgrywający. Bo w LM żadne limity dla cudzoziemców naszych klubów faktycznie przecież nie obowiązują. |
dnia 13/01/2013
Wiadomo, że w tym sezonie i tak kluczowym zawodnikiem tej drużyny jest Zajcew, a dla Cristiana Giuliani znalazł w sumie prawie doskonałe zastępstwo. Savani jest siatkarzem bardziej uniwersalnym i na pewno bardziej doświadczonym, ale Kooy ma w sumie bardzo podobne atuty co i on.
Z tym prawie doskonałym zastępstwem problem jest jednak taki, że ani w Modenie, ani po przeprowadce do Maceraty, Kooy na miarę swoich możliwości na pewno nie gra. A jak dodamy do tego cały czas bardzo nierówną formę Sasy Starovica, który swoje lepsze i gorsze występy przeplata jeszcze bardziej niż Kooy, czy nawet Simone Parodiego, który po tej paskudnej kontuzji jeszcze za czasów gry z Cuneo nie potrafi nawiązać do dawnej dyspozycji i też stał się siatkarzem mocno chimerycznym - to strata Savaniego, który w perspektywie ostatnich dwóch sezonów reprezentacyjnych jest najbardziej regularnym włoskim skrzydłowym, jest większa niż na pozór mogłaby się wydawać.
Na przykład w Final Four Puchar Włoch - w półfinale z Modeną Starovic był najlepszym zawodnikiem spotkania, ale już w finale z Trentino został szybko zmieniony przez Kooya. Po kontuzjach Savaniego i Kovara, który przecież dublerem (w tamtym sezonie dwa razy wchodząc na boisko przesądził o wygranych z Trentino, w tym V-day) był wyśmienitym, jedynym skrzydłowym, na którym bez wahania trener Giuliani może polegać, to właśnie Zajcew, ale jeśli Ivan nie będzie miał swojego dnia, to gra Lube może wyglądać zaskakująco słabo. I właśnie na to fani Resovii powinni liczyć - z tym, że Rzeszowianie chyba jednak nie mają takich możliwości w bloku i zagrywce, żeby tego włoskiego przyjmującego potrafić z gry wyłączyć... |
dnia 13/01/2013
Zgadzam się w pełni z Brasilem. Savani to ważny "element" w Maceracie, już nie chodzi nawet o zagrywkę czy atak, ale o doświadczenie, zachowanie zimnej głowy czy to że potrafi wziąć na swoje barki ciężar gry. Kolejnym osłabieniem jest brak Kovara, który przecież w poprzednim sezonie miał świetne momenty i jako zmiennik grał nadzwyczaj dobrze. Zgadzam się również co do chimeryczności Parodiego, lekko się pocieszam że skoro wczoraj miał 59% w ataku to w meczu z Resovią powinno być słabiej No i najsłabszy punkt Lube - atakujący. Uwielbiałam i nadal uwielbiam Igora, ale staram się podchodzić do Sasy obiektywnie, wiem że drugim Igorem nie będzie,ale ten chłopak jest za słaby na grę w Lube, na grę w wyjściowym składzie. Gdyby trener miał do dyspozycji Save czy Kovara mógłby sobie pozwolić na większe kombinacje, bo ze Staroviciem to Macerata nie osiągnie wymarzonych sukcesów w LM i nie obroni mistrzostwa Włoch. Tak więc akurat Resovia staje przed wielką szansą - bo jak nie teraz pokonać Macerate to kiedy? Lube jest potężnie osłabione brakiem Savaniego i Kovara, trzeba to wykorzystać.
Szczerze mówiąc to daję 75% szans Lube na zwycięstwo we wtorek. Serce kibica wierzy w Resovie, rozum mówi co innego. |
dnia 13/01/2013
bazinie chodziło mi o kpiący ton serka w zdaniu "a pomyśl, ilu tych stranieri będzie na boisku w rzeszowie po niedzieli ", tylko o to. Nie wiem, inne miary są dla takiego Trentino a inne dla Resovii? |
dnia 13/01/2013
też to odebrałem jako nutke złośliwości |
dnia 13/01/2013
No i najsłabszy punkt Lube - atakujący.
Atakujący = w sensie atakujący z prawego skrzydła? W sumie to najmocniejszy punkt Lube, bo to przecież nikt inny tylko Zajcew. I jeśli na początku sezonu, przy Savanim Ivan częściej dzielił się z nim obowiązkami prawego atakującego, czyli sam atakował zarówno z lewego, jak i prawego skrzydła i pipe`a, to z Kooyem w ostatnim meczu Holender jako prawoskrzydłowy atakujący wyręczał Zajcewa już tylko przy P2, a Parodi przy P1, ale tylko przy odbiorze zagrywki Piacenzy. Czyli na 12 ustawień, Zajcew z prawego skrzydła atakował , lub był gotowy aby atakować, aż w dziewięciu przypadkach. Tegoroczne statystyki Iwana z ligi włoskiej, a zwłaszcza mecze z Trentino w Superpucharze i Pucharze Włoch pokazują, że Ivan nawet w dalszym ciągu w bardzo dużym stopniu obciążony przyjęciem w Lube, jednocześnie w tej nowej dla siebie roli prawego atakującego świetnie się sprawdza. Oczywiście pytanie jak długo zdrowie mu pozwoli harować za dwóch, czy nawet za trzech i trzymać zarówno przyjęcie, jak ciągnąć grę w ataku swojej drużyny pozostaje sprawą otwartą, ale na razie chyba nie ma z tym wielkich problemów.
Gdyby trener miał do dyspozycji Save czy Kovara mógłby sobie pozwolić na większe kombinacje, bo ze Staroviciem to Macerata nie osiągnie wymarzonych sukcesów w LM i nie obroni mistrzostwa Włoch
Tyle, że w tej chwili wcale się nie zanosi na to, żeby Starović i Kovar wrócili do szóstki Lube. W przeciwieństwie do Savaniego, nie są to też siatkarze specjalnie pasujący do aktualnej koncepcji aktycznej Alberto Giulianiego. Bo trener Lube już po pozyskaniu Zajcewa, czyli praktycznie od samego początku sezonu ( a nawet przed) wykombinował sobie identyczne ustawienie drużyny, jak Świderek w ubiegłorocznych eliminacjach do IO w przypadku drużyny kobiecej, gdzie Skowrońska grając nominalnie na prawym ataku była obciążona w znacznie większym stopniu przyjęciem, niż Izabela Żebrowska, ustawiona nominalnie na przyjęciu.
Macerata miała więc grać niejako w odwróconym ustawieniu - rolę faktycznego, a nie nominalnego atakującego, i nie tradycyjnie z prawego, tylko z lewego skrzydła miał spełniać Savani. Po jego kontuzji i zastąpieniu go przez Kooya ta taktyka uległa nawet uproszczeniu - widać, że teraz Holender w niektórych ustawieniach nawet nie staje do przyjęcia. Zatem biorąc pod uwagę stan faktyczny, a nie nominalne, standardowe ustawienie wyjściowe (sugerując się tylko pozycją w stosunku do rozgrywającego i z której strony zawodnik przeważnie atakuje) to właśnie on jest dziś atakującym tej drużyny. Tyle, że nietypowym, bo lewoskrzydłowym atakującym ( oprócz wspomnianego P2, kiedy zastępuje Zajcewa przy atakach z pierwszej strefy, czy np. P3, kiedy atakuje z pipe`a)
Dlatego moim zdaniem Kooy może z powodzeniem w Lube zastępić Savaniego. Ma takie "papiery". Brasil ma oczywiście także rację, że w ogólnym rozrachunku to nie jest siatkarz klasy Savaniego. Ale nie zapominajmy, ze Savani w reprezentacji Włoch, czy squadra czy w poprzednim sezonie w Maceracie pełnił rolę nie malowanego, tylko prawdziwego przyjmującego ( w squadra azzurra w dodatku najczęściej u boku Zajcewa!). A w tym roku, zgodnie z koncepcją Giulianiego od samego początku miał on być bardzo odciążony jeśli chodzi o przyjęcie. Z tego powodu jego kontuzja i długa rehabilitacja moim zdaniem wcale nie musi się aż tak negatywnie odbić na grze Maceraty. Kooy faktycznie jako przyjmujący był siatkarzem bardzo chimerycznym, bo wiadomo jakim problemem dla holenderskiego siatkarza kiedy grał w Modenie było samo przyjęcie. Ale zarówno jego zagrywka, jak i atak z lewego skrzydła, czy pipe`a to bardzo mocna strona tego siatkarza. Dlatego w Maceracie, gdzie może teraz "wejść w buty" Savaniego i skupić się praktycznie tylko na grze ofensywnej, wręcz idealnie może się wpisać w styl i taktykę tej drużyny.
Wracając jeszcze na moment do kontuzji Kovara - Jiri to w tym momencie w Maceracie to zmiennik Parodiego, a nie nie Savaniego, czy teraz Kooya. A Parodi, to obok Samuele Papi, najlepszy włoski przyjmujący "defensywny". Dopóki Simone jest zdrowy i w formie, Kovar i tak byłby skazany na stanie w kwadracie. Więc to też nie jest wcale wielkie osłabienie Lube i przed wtorkowym meczem trudno się tym pocieszać. |
dnia 13/01/2013
Tyle, że w tej chwili wcale się nie zanosi na to, żeby Starović i Kovar wrócili do szóstki Lube. W przeciwieństwie do Savaniego, nie są to też siatkarze specjalnie pasujący do aktualnej koncepcji aktycznej Alberto Giulianiego.
Wracając jeszcze na moment do kontuzji Kovara - Jiri to w tym momencie w Maceracie to zmiennik Parodiego, a nie nie Savaniego, czy teraz Kooya. A Parodi, to obok Samuele Papi, najlepszy włoski przyjmujący "defensywny". Dopóki Simone jest zdrowy i w formie, Kovar i tak byłby skazany na stanie w kwadracie. Więc to też nie jest wcale wielkie osłabienie Lube i przed wtorkowym meczem trudno się tym pocieszać.
Myślę, że Kovar wcale nie był ściśle ustalony jako zmiennik dla Parodiego - bardziej, podobnie jak w tamtym sezonie, jako dżoker, czyli zawodnik, który jest na tyle dobry w przyjęciu, żeby w konkretnym wypadku zmienić Parodiego, ale też na tyle dobry w ataku (charakterystyką przypomina trochę Zajcewa), by z powodzeniem, co zresztą pokazał w ubiegłorocznym V-day, zmienić Savaniego.
I myślę też, że gdyby Kovar tak niefortunnie nie złapał już na samym początku, w jakimś sparingu, bodaj z Perugią, tej ciężkiej kontuzji, to właśnie Włoch byłby podstawowym zawodnikiem Maceraty, nawet jeżeli tak jak w rzeczywistości, sprowadzonoby Kooya. Bo to nie do końca jest tak, że Kovar nie pasuje do koncepcji Giulianiego - co więcej, za sprawą Kovara, gra Maceraty miałaby wszystko, żeby być jeszcze bardziej wszechstronna. Obecnie, Zajcew wykorzystywany jest jako przyjmujący-atakujący, bo taką sytuację wymusza fakt, że Kooy, czy wcześniej Savani, są na tyle słabi w przyjęciu, że przyjmowali bardzo mało, a w niektórych ustawieniach w ogóle. Zaś Kovar w przyjęciu na pewno nie jest gorszy (a może nawet nieco stabilniejszy?) niż Zajcew, a w ataku Jiri na pewno mniejszego potencjału niż Kooy nie ma - więc kto wie, czy w takim wypadku Macerata nie grałaby standardowo z Zajcewem jako atakującym, albo, co jeszcze bardziej prawdopodobne, na trzech przyjmujących, z mniejszą rolą niż obecnie w odbiorze zagrywki Zajcewa. Wtedy, w trudniejszych ustawieniach, z taką linią przyjęcia jak Henno-Parodi-Kovar-Zajcew, Lube naprawdę mogłoby mieć najlepsze z możliwych przyjęć, a i w ataku, mniej obciążony odbiorem zagrywki Ivan mógłby grać jeszcze efektywniej, niż gra teraz. |
dnia 13/01/2013
a w ataku Jiri na pewno mniejszego potencjału niż Kooy nie ma -
W poprzednim sezonie grając w Modenie Kooy miał ponad 52% skuteczności ataku - czyli ten swój potencjał jeśli chodzi o grę na lewym ataku potrafił do tej pory naprawdę całkiem nieźle "sprzedać". W każdym razie odrobinę lepiej niż Kovar.
Ponadto w porównaniu z Kovarem sporym atutem Holendra jest jednak zagrywka. Nie tylko mocna, ale i regularne - Kooy robi w polu serwisowym wyraźnie mniej błędów niż reprezentant Włoch, więc nawet jeśli nie robi punktów bezpośrednio, to przy jego zagrywce drużyna jest w stanie zdobywać punkty seriami.
Obecnie, Zajcew wykorzystywany jest jako przyjmujący-atakujący, bo taką sytuację wymusza fakt, że Kooy, czy wcześniej Savani, są na tyle słabi w przyjęciu, że przyjmowali bardzo mało, a w niektórych ustawieniach w ogóle. Zaś Kovar w przyjęciu na pewno nie jest gorszy (a może nawet nieco stabilniejszy?) niż Zajcew
Być może to prawda, tyle, że dla rezerwowego siatkarza trudno zmieniać w momencie jego wejścia na boisko, wszystkie wypracowane założenia i schematy taktyczne, zarówno w ataku, jak i w przyjęciu, czy w obronie. Jeśli Giuliani jeszcze przed sezonem wykoncypował sobie taktykę, pod wyjściową szóstkę z Savanim i Parodim i Zajcew, gdzie ten ostatni odpowiada nie tyle za grę ofensywną na prawym skrzydle, ale także za przyjęcie, to jednak tak czy siak, te schematy musiałaby być zachowane także wtedy, kiedy na boisku meldowałby się Kovar. I to niezależnie, czy wchodziłby za Parodiego, czy za Savaniego. Inaczej mielibyśmy rozgardiasz z ustawieniami, jak nie przymierzając teraz w Skrze. |
dnia 13/01/2013
Cuneo, witamy z powrotem |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|