Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Sezon zakończy się dla nas pomyślnie |
Wywiady SN Pani Kasiu nie udało się zrewanżować BKS-owi za poprzednie spotkanie, które również przegrałyście 2:3. Czego zabrakło?
Ciężko mi powiedzieć co się stało. Na pewno był to mecz do wygrania, 3:1 dla nas. Wydaje mi się, że niewiele brakowało. Musimy na pewno lepiej grać w końcówkach setów, trzymać tempo i rytm gry. Musimy dyktować warunki, takie, jakie my chcemy i nie poddawać się przeciwnikowi.
Największym mankamentem Impelu jest chyba to, że potrafi uzyskać, momentami nawet bardzo dużą przewagę punktową, ale nie potrafi dowieźć wyniku do końca. Jak Pani to widzi?
Tak, wystarczy jeden błąd, albo jedna nietrafiona piłka, która powoduje, że gorzej nam się gra, tak jak z początku sezonu. Myślę, że jeśli uda nam się to zmienić będziemy bardzo trudnym przeciwnikiem dla każdego zespołu, nawet dla tych najlepszych.
Sytuacja Impelu w tabeli staje się nieciekawa...
Na pewno nie jest to łatwa sytuacja, w następnym tygodniu gramy u siebie z Legionowem. Niewątpliwie będzie to bardzo ważny mecz dla nas i mam nadzieję, że mimo wszystko ten sezon zakończy się dla nas pomyślnie.
W sezonie 2008/2009 była Pani najlepiej punktującą zawodniczką. Na początku sezonu w Impelu było podobnie. Czy rola liderki Pani odpowiada?
Po prostu tak się układała gra, że to ja byłam tą osobą, która najbardziej punktowała. Grałam na pozycji atakującej i najczęściej jest tak, że ta pozycja predestynuje do tego żeby zdobywać albo dużo punktów albo najwięcej punktów.
Od 1999r reprezentuje Pani barwy Impelu Wrocław. Tylko na jeden sezon przeniosła się Pani do Centrostalu Bydgoszcz. Co spowodowało, że tyle czasu gra Pani w tym klubie?
Po prostu, bo chciałam :)
Dlaczego? :D
Zdecydowałam się na to, żeby tutaj grać, mieszkać, studiować. Jest to część mojego życia, taki był mój wybór i nigdy tego nie żałowałam.
Czy myślała Pani kiedyś o wyjeździe za granicę? Miała Pani oferty z zagranicznych lig?
Miałam dużo takich szans czy propozycji, natomiast dla mnie były ważne inne rzeczy i dlatego zdecydowałam się na to żeby zostać we Wrocławiu i tutaj grać.
Zdradzi nam Pani z jakich klubów Pani miała ofertę?
O jej! To było tak dawnor30; :D że ciężko mi powiedzieć, na pewnym etapie siatkarskiej kariery było ich trochę, właściwie mogłam grać wszędzie gdzie chciałam.
Piszą o Pani "Polska siatkarka grająca na pozycji atakującej. Gra również jako środkowa, przyjmująca, a nawet libero.". Jest Pani siatkarką kompletną?
Na libero to grałam chyba zaledwie jeden mecz :D
Ale też się liczy :D
Chyba w wikipedii jest taka informacja :D na początku swojej kariery grałam przede wszystkim jako środkowa i jako środkowa, która też dużo przyjmowała. To było takie trochę dziwne połączenie. Później, kiedy zostałam atakującą, wiadomo, przyjęcie odpadło. Na pewno elementy techniczne są moją mocną stroną, wiadomo, że trzeba używać tych elementów żeby one w końcu dobrze funkcjonowały.
Obecna pozycja jest tą najodpowiedniejszą dla Pani? To jest ostateczna pozycja?
A tego to jeszcze nie wiem :D zobaczymy w przyszłości :)
Pani Kasiu, dlaczego tak mało Pani na boisku ostatnio?
To nie jest pytanie do mnie :D:D
Ale to nie ma żadnego związku z jakąś kontuzją, z Pani zdrowiem?
Ostatnio dużo chorowałam, nadrabiam zaległości w treningu. Zobaczymy jak się sprawa dalej potoczy.
Jest Pani wegetarianką? Skąd się wzięła taka dieta?
Tak, moje zainteresowania, moje poszukiwania spowodowały, że przyszedł moment, że zdecydowałam się na to, żeby zostać wegetarianką. To było wiele, wiele lat temu i właściwie nie wiem, dlaczego wcześniej tak się nie stało. Być może przez to, że w pewnym momencie poznałam pewnych ludzi na swojej drodze i pewnie przez to :)
Wyobraźmy sobie, że zaprosiła Pani nas kibiców do siebie na obiad. Co by Pani podała? Jakieś popisowe danie?
Ja nie gotuję :D także byłby problem :D na pewno byłoby mi trudno uszykować jakieś danie. Myślę, że wspomogłabym się mamą.
Jest Pani bardzo aktywną osobą, także poza siatkówką. Opowie nam Pani coś o swoich zainteresowaniach?
Obecnie jest mało czasu na to wszystko. Wymagający sezon, granie w lidze, w której poziom ciągle rośnie sprawia, że niestety trzeba się skupić tylko na siatkówce. Działam w grupie lokalnej Amnesty International, działam na rzecz Tybetu. Jeżeli mam czas robię wiele różnych rzeczy, staram się wykorzystywać to, żeby moje życie nie było jałowe i żeby nie siedzieć przed telewizorem i nie tracić czasu.
Jako jedna z nielicznych siatkarek ma Pani dredy. Są one tylko fryzurą czy mają symboliczne znaczenie?
Dla mnie to na pewno nie jest fryzura. Dla mnie to jest jakby.. Nie wiem jak to nazwać. Możliwość wyrażenia alternatywnego sposobu myślenia czy jakichś swoich upodobań. Jest to na pewno niezwiązane z wizytą u fryzjera :)
W wywiadach Pani podkreśla, że świat na siatkówce się nie kończy i dlatego ma Pani marzenia niekoniecznie związane z siatkówką, zdradzi Pani jakie?
Na pewno jestem na takim etapie kariery, że muszę się zastanowić nad tym, co robić po siatkówce. Na dzień dzisiejszy nie mam jakiegoś pomysłu na pracę, nie jest to łatwe w dzisiejszych czasach. Poza tym marzenia a realizacja to są zazwyczaj różne kwestie. Chciałabym na pewno w życiu robić coś, co da mi satysfakcję. Jeśli to się uda to na pewno będę szczęśliwa i spełnioną osobą.
Pani Kasia, co prawda nie słyszała o siatkanews, ale obiecała, że do nas zajrzy :)
pozdrawiamy Pani Kasiu :)
| Alutka dnia 02/02/2013 ·
211395 Komentarzy · 9704 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|