Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Ja jestem od ciężkiej pracy |
Indykpol AZS Olsztyn Na początek gratulacje, statuetka MVP dla najlepszego gracza i bardzo ważne spotkanie wygrane za trzy punkty. Czy spodziewał się Pan, że to spotkanie będzie tak krótkie?
Michał Żurek: Wierzyłem w to jak najbardziej, wierzyliśmy, że jeżeli chcemy przedłużyć nasze szanse, matematyczne szanse, to musieliśmy wygrać za trzy punkty. I wygraliśmy.
Trefl - dwa ostatnie spotkania wygrał, najpierw z Effectorem a potem z Politechniką Warszawa, a z kolei wy dwa ostatnie mecze przegraliście. Nie obawialiście się, że to może być troszkę taki rywal, który będzie dyktował warunki a wy będziecie ich gonić?
Że to my będziemy ich gonić to na pewno, ale jeżeli tak byśmy myśleli przed tak ważnym meczem to nie ma dla nas miejsca w zawodowym sporcie. Myśleliśmy że jesteśmy drużyną lepszą, wygraliśmy w Gdańsku i dzisiaj też to udowodniliśmy.
fot.Indykpol AZS UWM Olsztyn
Jak Pan ocenia szanse AZS-u w starciu z obecnym liderem, Delectą Bydgoszcz? Jakby nie patrzeć to ich postawa jest największą niespodzianką w tym sezonie natomiast Lotos Trefl jedzie do Rzeszowa, gdzie również czeka ich wymagający rywal. Jak Pan ocenia tę ostatnią kolejkę?
Ja nie analizuję takich rzeczy, to nie ja jestem od tego, ja jestem od ciężkiej pracy, ja jestem od tego by spokojnie się przygotować do meczu, żeby grać dobrze i żeby ta drużyna grała dobrze. Jeżeli będziemy lepsi to zasłużymy na play-offy. A jeżeli przegramy i załóżmy, że Gdańsk wygra, to znaczy, że jeszcze sporo pracy nas czeka.
Czy przed meczem analizowaliście zawodników Lotosu, ich postawę a także kierunki ataku? Bo w trakcie meczu zagraliście bardzo dobrze w bloku, wiele piłek Pan podbijał razem z kolegami a Bartek Krzysiek i Wojtek Ferens grali bardzo dobrze w ataku. Czy przed meczem poświęciliście więcej czasu na analizę ich gry, na rozłożenie tego na czynniki pierwsze?
Może nie specjalnie, ale naprawdę dużo pracy włożył w to trener i rozmawialiśmy na ten temat. Od poniedziałku już pracowaliśmy stricte pod Gdańsk, wszystkie ustawienia, ta druga '6' próbowała atakować tak jak oni. Nawet przestawiliśmy naszego rozgrywającego, Jonasa Kvalena, na atak bo on jest leworęczny i w miarę 'podobny' do Mikołajczaka i tu trener generalnie rozrysował wszystkie rzeczy. Skupiliśmy się na tym, żeby być cierpliwymi, żeby czekać aż ta piłka pójdzie tam gdzie sobie założyliśmy i tak dzisiaj było.
rozmawiał - Mariusz Kraszewski | ksdani dnia 04/02/2013 ·
211395 Komentarzy · 9924 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 04/02/2013
Nawet przestawiliśmy naszego rozgrywającego, Jonasa Kvalena, na atak bo on jest leworęczny i w miarę 'podobny' do Mikołajczaka i tu trener generalnie rozrysował wszystkie rzeczy.
No proszę. Wojtka Włodarczyka przestawili kiedyś w Olsztynie z rozegrania na przyjęcie, a teraz Kvalena chcą zrobić atakującego. A tylko Nawrocki obrywa za roszady na pozycjach.
Czy przed meczem poświęciliście więcej czasu na analizę ich gry, na rozłożenie tego na czynniki pierwsze?
Różnicę w przygotowaniu taktycznym obu drużyn przed tym meczem, to akurat widać było gołym okiem. Wczoraj w telewizyjnej transmisji na czasach Trefla sposób prowadzenia drużyny przez trenera Lukasa musiał wręcz razić. Zero podpowiedzi taktycznych, zero uwag technicznych- zamiast tego same frazesy i gadki szmatki w stylu "chłopaki, teraz gramy" |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|