Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Mały Finał, czyli Dąbrowa kontra Bielsko |
Orlen Liga MKS spokojnie utrzymał trzecie miejsce po rundzie zasadniczej i równie spokojnie pokonał w pierwszej rundzie play-off Gwardię Wrocław.
W półfinale przyszło im się zmierzyć z Treflem Sopot. W pierwszym meczu pokazały wszystkie swoje atuty i zasłużenie wygrały 1:3. W drugim meczu pozwoliły sopociankom wrócić do gry, ale przed meczami we własnej hali jedno zwycięstwo odniesione na terenie rywala bło ich sukcesem. Niestety, dąbrowianki nie udźwignęły ciężaru kolejnych meczów, ostatnie spotkanie oddając niemal bez walki.
Bielsko również ma za sobą pucharowy sezon i wyjście z grupy LM. Prawdziwe jednak kłopoty dotknęły zespół w połowie sezonu - przedłużająca się kontuzja Werblińskiej, zmiana szkoleniowca i prawdziwa plaga kontuzji, przez którą Bielsko zanotowało serię porażek. Wydawało się, że fatalna seria trwać będzie już do końca sezonu, kiedy nagle, w ćwierćfinałowym pojedynku Pucharu Polski z ... Dabrową Górniczą, bielszczanki zaskoczyły i pokazały, że mimo trudności są w stanie osiągnąć wiele. Wygrały przegrany mecz, w półfinale pokonały Sopot, a w ostatnim pojedynku walczyły z Muszyną przez 5 setów.
W ćwierćfinale z Centrostalem Bielsko miało kolejny kryzys, kiedy przegrywało wysoko w tie-breaku trzeciego meczu. Jednak dzięki dobrej grze blokiem (i koszmarnej postawie Spicer), udało im się wygrać to spotkanie. Czwarty mecz był w zasadzie formalnością, podłamane bydgoszczanki nie były w stanie nawiązać walki.
W półfinale spotkali się finaliści z zeszłego roku, a na BKS spadła kolejna zła wiadomość - kontuzja Ciaszkiewicz i brak alternatywy na przyjęciu. Z konieczności zagrała tam Berenika Okuniewska, która okazała się takim zaskoczeniem dla muszynianek, że te przegrały drugie spotkanie. Bielsko było jedną nogą w finale, w meczach prowadziły 2:1, i w czwartym spotkaniu 2:1 w setach, ale tym razem, to one nie potrafiły doprowadzić sprawy do końca. Mecz ostatecznie wygrała Muszyna, a w piątym spotkaniu bielszczanki, sprawiające wrażenie zmęczonych fizycznie i psychicznie, nie umiały w żaden sposób zagrozić gospodyniom.
Przyjęcie
Teoretycznie lepiej w tym elemencie powinny radzić sobie dąbrowianki, zarówno Stacha, jak i Ela to solidne przyjmujące, ale mecze z Sopotem pokazały, że obie zawodniczki mogą mieć OGROMNE problemy w tym elemencie. Waldemar Kawka wprowadzał nawet na boisko Agatę Purę, by wspomogła koleżanki w odbiorze zagrywki. Patrząc jednak na cały sezon, obie zawodniczki prezentują się nieźle w tym elemencie, Skowrońska zazwyczaj była pewniejsza. Matea Ikić ma nierówny sezon i jej gra na przyjęciu była bardzo chwiejna.
W Bielsku, tak naprawdę jedyną przyjmującą z prawdziwego zdarzenia jest Werblińska, ona jednak nie grała praktycznie cały sezon, ostatnio znowu odnowiła jej się kontuzja i w ostatnim meczu z Muszyna wchodziła tylko na krótkie zmiany. Kiedy grała w dłuższym wymiarze czasu (np. na PP), widać było sporo niepewności w jej grze.
Ciaszkiewicz aka Bagażowa to zawodniczka, która potrafi zagrać jeden mecz genialnie, po to, by w kolejnych 4 zdobyć więcej punktów dla przeciwnika niż dla swojej drużyny. Obok niej Frąckowiak, która w przyjęciu również, delikatnie mówiąc, nie błyszczy. Sporym zaskoczeniem dla wszystkich był fakt, że ostatnio najlepszą przyjmującą w zespole była... Berenika.
Mimo wszystko Dąbrowa
Zagrywka
W tym sezonie na zagrywce rządzi i dzieli Iza Żebrowska. Trudny serwis to zawsze był atut Ivany Plchotovej, a od jakiegoś czasu wspiera ją Małgorzata Lis, która przez ostatnie kilka miesięcy przestała zrzucać sobie piłkę na głowę. Dobre wejścia na zagrywkę pokazuje też Ola Liniarska.
Jest jeszcze Lucie Muhlsteinova, która również umie postraszyć w tym elemencie.
Jak dla mnie w bielskim zespole najlepiej i najtrudniej zagrywa Magda Matusiak, szkoda że tak rzadko jest wpuszczana. Dalej Natalia Bamber i Skorupa, która w ciągu ostatnich kilku miesięcy poprawiła się w tym elemencie i znów zaczyna prezentować, to co jeszcze chociażby za czasów Bonitty. Bera nie kosi już zagrywką, jak kiedyś, a Frąckowiak jest bardzo nieregularna. U Werblińskiej tradycyjnie najgroźniejszy jest flot.
Zagrywka dla Bielska, chociaż DG zawsze może liczyć na pomoc Gabrieli Wojtowicz ;)
Blok
Wydaje mi się, że tu przewaga BKSu jest bezdyskusyjna, warto wspomnieć chociażby o ostatnich meczach z Centrostalem, w których łącznie bielszczanki zdobyły prawie 50 punktów blokiem. Okuniewska, Skorupa, Bamber, Studzienna, Werblińska, a ostatnio też Wojtowicz, to solidna blokująca ekipa.
W ogólnej klasyfikacji na stronie PLK Bielsko było zespołem, który w całym sezonie zdobył najwięcej punktów blokiem - 354.
(dla uzupełnienia: Muszyna była druga - 351, ale więcej błędów. Trzecia Gwardia - 325, tylko 9 straconych, a czwarty Trefl - 298).
W Dąbrowie wygląda to nieco gorzej, najlepiej radzą sobie Lis z Plchotovą, wspiera je czasem Żebrowska i Stacha. I to by w zasadzie było na tyle. Bardzo mało blokuje Skowrońska, Ikić i Muhlsteinova.
Bielsko
Atak
Co by się w Bielsku nie działo przez cały sezon, to na jedną zawodniczkę niemal zawsze mozna było liczyć - Natalia Bamber po raz kolejny trzyma atak w druzynie. Miała chwilową przerwę spowodowaną kontuzja barku (przy takiej intensywności ataków nie było to żadnym zaskoczeniem), ale często była jedyną w zespole, która kończyła piłki. W trakcie jej krótkiej absencji zastępowana przez kobietę-orkiestrę, Berenikę Okuniewską, której opóźniony atak sprawiał wiele problemów m.in. Treflowi Sopot. Problemem Bamber jest to, ze gra praktycznie bez zmienniczki, Frąckowiak wpuszczana jest na przyjęcie, a Podolec, chociaż juz, już, miała być gotowa na play-offy, wciąż nie gra.
Żebrowska gra całkiem dobry sezon w Dąbrowie, w kilku meczach pokazując się z naprawdę świetnej strony (po 50-kilka procent w ataku). W odwodzie jest Agata Pura, którą, wobec dobrej gry Izy, rzadko możemy oglądać na boisku. Siła ataku MKSu opiera się głównie na atakującej i obu lewoskrzydłowych.
Problemem może być fakt, że Iza lubi czasem 'pograć' dla przeciwniczek.
Lekko dla Bielska
Rozegranie
A z tym bywało różnie, kwadratowo i podłużnie, czyli kombinacje, wariacje i inne permutacje w wykonaniu Katarzyny Skorupy, która potrafi doprowadzić do oczopląsu przeciwniczki i koleżanki z zespołu, wystawić pod górną taśmą, czasem tez pod dolną, za sędzią albo tak szybko, że nie zdąży nawet Struś Pędziwiatr. Wciąz nie gra tego, co za Matlaka w Pile, aczkolwiek notuje wyraźny wzrost formy i Jola Studzienna nie musi juz atakowac biustem. Był taki nietransmitowany mecz, w którym przyjęcie zespołu oscylowało na poziomie 25%, a atak na 60%. Poprawiła mocno wystawy do Wojtowicz, sporo piłek jest już dostosowanych do jej zasięgu.
Lucie jest dużo spokojniejsza i stabilniejsza, a też przez to wydaje się być lepiej zgrana z koleżankami. Gra Dąbrowy po prostu sprawia wrażenie poukładanej. Dobrze rozumie się ze środkowymi, a dzięki wyrównanemu poziomowi całego zespołu, jest w stanie w miarę równomiernie rozdzielać piłki w ataku.
Obie rezerwowe, zarówno Kaczmar, jak i Haładyn, grają w tym sezonie bardzo mało. Ania wchodzi głownie na zagrwykę, a Hała na podwójną zmianę.
Fanką jej gry nie jestem, ale kiedy ma humor, to potrafi roznieść każdy blok, więc niech będzie Skorupa.
(sama nie wierzę w to, co piszę ;) )
Libero
Agata Sawicka. Agata w tym sezonie gra po prostu fantastycznie, czy to w obronie, gdzie wybiera piłki na całej długości boiska i poza nim, czy w przyjęciu, kiedy asekuruje i Frąckowiak i Ciaszkiewicz i Okuniewską (czy wszystkie na raz). Zdecydowanie najlepszy sezon w karierze i jak już pisałam wcześniej - jedna z trzech najlepszych zawodniczek LSK w tym sezonie.
Krysia Strasz poczyniła krok do przodu w porównaniu z ubiegłym sezonem, przede wszystkim poprawiając przyjęcie. W obronie zawsze było jej pełno, natomiast z odbiorem chwilami były spore problemy, kiedy chowała się za Stachą. W tym roku dużo lepiej, stanowiła bardzo pewny punkt zespołu, czy to w lidze, czy w Pucharach. Niestety kontuzja barku odniesiona przed półfinałowymi meczami z Treflem prawdopodobnie przekreśli jej szanse na udział w meczach o trzecie miejsce. Na własną prośbę zagrała w czwartym meczu, jednak widać było, jak krzywiła się z bólu przy każdym kontakcie z piłką. Po dwóch setach zrezygnowała i na libero ponownie zastąpiła ją Matea Ikić. | estranged dnia 20/05/2011 ·
211395 Komentarzy · 2870 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 21/05/2011
Dabrowa sprawia solidniejsze wrazenie i stabilny sklad. Kontuzja Krysi pokazala jak duzo znaczy libero dla druzyny.
Ikic zdecyduje o wyniku, przynajmniej pierwszego spotkania.
Jesli popatrzymy na ostatnie spotkania, to widac, ze oba zespoly maja olbrzymie wachania w przyjeciu. Bielsko bedzie polowac na Ikic a Dabrowa na Frackowiak. Co do Ciacha to.. no nie 1 do 4 i w koncu przypomniala sobie jak sie atakuje.
Zmeczony jestem to krotko: zdecyduje przyjecie - czyli wieksze szanse dla BKS. |
dnia 21/05/2011
Bielsko w przyjęciu furory nie robi, ale ostatnio Dąbrowa też odbiera...dziwnie. |
dnia 21/05/2011
estranged
swietna robota. To powinni przeczytac przed pierwszym meczem przede wszystkim "niezorientowani" w zenskiej siatkowce kibice, ale i tym znajacym sie na rzeczy mozna Twoja analize polecic. Szacun! |
dnia 21/05/2011
Moim zdaniem zadecyduje determinacja i chec wygrania. Nie wiem, czy dziewczyny z Bielska zmobilizuja sie jeszcze tak mocno, by dac z siebie wszystko i wywalczyc ten "tylko" brazowy medal. Dla Dabrowy bedzie chyba latwiej rzucic wszystkie sily, by nie wypasc gorzej niz w zeszlym sezonie. No i jak zmotywowana bedzie Skajka. |
dnia 21/05/2011
Bielsko może mieć problem kondycyjny. Przy tak wąskiej ławce i takiej intensywności spotkań mogą zwyczajnie 'wysiąść'. Już w ostatnim meczu w Muszynie było widać po niech zmęczenie. Dabrowa pod tym względem, wg mnie, prezentuje się lepiej. No, ale decydująca i tak pewnie będzie psychika - dąbrowianki nie wytrzymały presji, jaką same sobie narzuciły, a bielszczanki nie podniosły się po czwartym meczu, kiedy były jedną nogą w finale. |
dnia 22/05/2011
Bielsko ma rewelacyjna Agatę Sawicka, która swoim zaangażowaniem dodaje mocy całemu zespołowi, przyjmuje i broni, a jak trzeba to wystawia. Bera i Natka atak, przy pomocy bloku powinny zakończyć ten bardzo trudny sezon z brązem, |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|