dnia 25/04/2013
Zacznijmy od stosownych w tej sytuacji przysłów:
" ... ...."
"Kiepskiej baletnicy"
A Bełcik to niech ma pretensje do siebie, że w ostatniej akcji meczu zamiast zgłosić dotknięcie siatki to ona zgłosiła wideoweryfikację tego czy piłka wpadła w boisko czy aut. Sędzia w tym momencie sprawdzał miejsce upadku piłki a nie siatkę. To jak on miał zauważyć blok Dąbrowianek ?
Najpierw to niech siatkarki nauczą się korzystać z dobrodziejstw czelenżu a potem dopiero zgłaszają uwagi.
Bo u mężczyzn to działa.
Oczywiście po tym sezonie nastąpi korekta regulaminu i system będzie też obejmował dotknięcie piłki przy bloku.
ed: "komentuj- nie obrażaj" -ks |
dnia 25/04/2013
witku, wyluzuj sam wiesz, że wideoweryfikacja działa wybiórczo, na zamówienie krewnych i znajomych królika |
dnia 25/04/2013
Dać małpie brzytwę
bardziej mi to jednak pasuje do aktualnych władz PZPS i firmy realizującej wideoweryfikację niż do siatkarek |
dnia 25/04/2013
Realisto, Twoje komentarze dotyczące challengu kobiet poziomem sięgają onetu i tam jest właściwe miejsce do ich wygłaszania. Jeśli masz jakiś problem z kobietami, po prostu o nich nie pisz.
a tak przy okazji - jak postępy w Twojej pracy naukowej pod wiadomym tytułem? |
dnia 25/04/2013
Podobno na tym wortalu dozwolone jest pisanie Ad vocem i ad rem - a nie ad personam !!!!
Jak będziesz miała do powiedzenia coś w opisanym przeze mnie fakcie z ostatniej akcji to wtedy włączę się do dyskusji. |
dnia 25/04/2013
to wtedy włączę się do dyskusji
jeśli ktoś zaczyna "dyskusję" od stwierdzenia "dać małpie brzytwę" to znaczy, że dyskutować nie zamierza - a ja na ..... pewnym poziomie się nie poruszam
a tak a propos - prosiłam Cie w poprzedniej dyskusji na ten sam temat o przytoczenie statystyk "trafień" w sprawdzanych akcjach w pierwszym sezonie challengu w PlusLidze; ja wiem, że to prehistoria......... ale nie doczekałam się; czyżby niekorzystne dla Twoich teorii? chłopaki też mieli brzytwę w ręku? |
dnia 25/04/2013
Tego kto mi autoryzuje wypowiedzi odsyłam do poradni językowej PWN.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=5277
To chyba ewenement, żeby cytowanie przysłowia wycinać jako obrazę majestatu. |
dnia 25/04/2013
Realisto, mów co chcesz, ale jak na razie zawodniczki w dużo bardziej rozsądny sposób korzystają z challengu i również w ostatniej akcji to one miały rację, a sędziowie się pomylili. A to co zgłosiła zawodniczka nie ma najmniejszego znaczenia, bo sędziowie obecnie przeglądają najczęściej całe akcje i mimo to dotknięcia w bloku nie zauważyli.
Zresztą świetną ilustracją do tego, że "to nie działa" jest finał PlusLigi, gdzie wideoweryfikacja bardziej przeszkadzała niż pomagała. |
dnia 25/04/2013
Powtarzam zatem pytanie: Jak sędzia mógł wychwycić obicie bloku skoro zawodniczka zgłosiła zupełnie co innego w innym miejscu ? Sędzia więc sprawdzał z innej kamery czy piłka wpadła w boisko. Sprawdza się to, co zgłasza zawodnik a przy okazji można wychwycić inny błąd na siatce. Już bardziej czytelnie napisać nie można |
dnia 25/04/2013
Tak swoją drogą, czy ktoś może potwierdzić, że Iza Bełcik poprosiła o sprawdzenie czy był aut czy dotknięcie siatki? Bo ja przypominam sobie tylko prośbę o sprawdzenie akcji, ale pod jakim kątem, nie pamiętam.
Zresztą tak jak pisałam, sędziowie mają możliwość sprawdzenia całej akcji i powinni z tej możliwości skorzystać.
Po drugie warto jeszcze przypomnieć tę sytuację:
Widzowie Polsatu Sport, gdzie były transmitowane oba spotkania, mogą potwierdzić, że korzystanie z wideoweryfikacji nie zawsze przynosi dobre owoce: w pierwszym spotkaniu arbiter sprawdzający obraz z kamer trzykrotnie podkreślał otarcie się piłki o dąbrowski blok, mimo to drugi sędzia spotkania przyznał punkt gospodyniom meczu.
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/352702/krytyka-sedziow-i-systemu-challengu-takze-w-orlen-lidze
Jak widać system challenge nie działa tak jak należy i ostatnie tygodnie pokazują, że jest jeszcze wiele pracy przed twórcami tego systemu. |
dnia 25/04/2013
Jak sędzia mógł wychwycić obicie bloku skoro zawodniczka zgłosiła zupełnie co innego w innym miejscu ?
Realisto - skąd wiesz, co sprawdzano - siatkę czy aut? w telewizji nie pokazano sygnalizacji sędziowskiej, a blok - wyraźny był; więc?? |
dnia 25/04/2013
A to by były dopiero jaja gdyby sędziowie przy podejmowaniu decyzji o uznaniu bądź nie czelenżu korzystali nie z systemu wideoweryfikacji tylko ze znaków dawanych przez komentatorów Polsatu. Wtedy to dopiero byłyby awantury i problem prawny do rozwiązania.
A jak uważnie przeczytasz w całości ten artykuł pod linkiem to nawet z niego wynika, że Bełcik nie żądała sprawdzenia siatki. Jeśli nawet nie powiedziała o co jej konkretnie chodzi to sędziowie sprawdzają moment zakończenia akcji czyli miejsce upadku piłki. |
dnia 25/04/2013
Jeśli nawet nie powiedziała o co jej konkretnie chodzi to sędziowie sprawdzają moment zakończenia akcji czyli miejsce upadku piłki.
słucham? zawodnik zgłaszający challenge podaje przyczynę - a nie sędziowie wybierają sobie który moment i pod jakim kątem sprawdzić;
a artykułu czytać ponownie nie muszę - obejrzałam sobie tę sytuację na żywo |
dnia 25/04/2013
tylko ze znaków dawanych przez komentatorów Polsatu
czytaj ze zrozumieniem - NIE POKAZANO jaki błąd wskazywał do sprawdzenia sędzia słupkowy !!!! |
dnia 25/04/2013
A to by były dopiero jaja gdyby sędziowie przy podejmowaniu decyzji o uznaniu bądź nie czelenżu korzystali nie z systemu wideoweryfikacji tylko ze znaków dawanych przez komentatorów Polsatu.
w pierwszym spotkaniu arbiter sprawdzający obraz z kamer trzykrotnie podkreślał otarcie się piłki o dąbrowski blok
Możesz mi Realisto przytoczyć, w którym miejscy jest informacja, że Iza nie żądała sprawdzenia dotknięcia siatki? |
dnia 25/04/2013
Widzę, że Koleżanka Maqba nie zna znaków gestykulacji sędziowskiej. Więc spieszę donieść, że dwie otwarte dłonie na wysokości oczu skierowane do siebie oznaczają aut.
A takiej właśnie gestykulacji użył sędzia Flis po odejściu od monitora. Oznacza to, że sędzia weryfikował miejsce upadku piłki a nie siatkę. |
dnia 25/04/2013
Realisto, taka sygnalizacja oznacza tylko tyle, że została podtrzymana decyzja głównego sędziego, który pokazał, że był aut bez bloku i że nie było w tym wypadku innych błędów (czyli np. dotknięcia siatki). |
dnia 25/04/2013
Od Andrzeja Lemka który był na tym meczu i też patrzył w monitor wiem, że weryfikowano miejsce zetknięcia piłki z podłożem. |
dnia 25/04/2013
Dziwne, bo z tego co mi wiadomo pan Andrzej Lemek nie był zadowolony z decyzji sędziów na koniec meczu. |
dnia 25/04/2013
a mówiliście, że zawodnik tej klsy nie może być głupi |
dnia 25/04/2013
No i..... ???
Sugerujesz, że powinien wpływać na decyzje arbitrów ? Jako kto ?
Bo nie był ani komisarzem ani kwalifikatorem w tym meczu. |
dnia 25/04/2013
Sugerujesz, że powinien wpływać na decyzje arbitrów ? Jako kto ?
Bo nie był ani komisarzem ani kwalifikatorem w tym meczu.
a kim był pan Lemek na pamiętnym meczu Skra - Resovia, bo ani sędzią............ ani komisarzem .........ani kwalifikatorem? nie przeszkodziło mu to jednak w zabieraniu głosu w ocenie bloku
skład sędziowski z tego meczu
Sędzia pierwszy: Maroszek Wojciech
Sędzia drugi: Król Piotr
Komisarz: Kośla Henryk
Kwalifikator: Jacyna Grzegorz |
dnia 25/04/2013
A swoją drogą, to dziwne, że Sekretarz Generalny PZPS, członek zarządu, Andrzej Lemek pojechał na mecz, w którym nie odgrywał żadnej roli, zamiast uczestniczyć w negocjacjach z trenerem Makowskim. |
dnia 25/04/2013
Człowiek uczy się na własnych błędach. Wtedy dostał słuszny opieprz od Pliny i Nawrota więc teraz się już nie wtrąca jako osoba nie będąca funkcyjnym na meczu. |
dnia 25/04/2013
Wtedy dostał słuszny opieprz od Pliny i Nawrota
bierzmy przykład z dwóch wymienionych, może dziadki leśne z Grażyny się czegoś nauczą jak będą zjebke na dzień dobry od kibiców dostawać |
dnia 25/04/2013
Realisto, jesteś na 100% pewny, że pan Lemek na tym meczu był obecny? |
dnia 25/04/2013
Nie jestem... ale po co miałby mi mówić, że był.
To jest dyskusja akademicka Maqbo |
dnia 25/04/2013
Od Andrzeja Lemka który był na tym meczu i też patrzył w monitor wiem
pan Andrzej Lemek nie patrzył w monitor, chyba, że ma czapkę niewidkę
realista_pzps dnia kwiecień 25 2013 13:59:03
Nie jestem... ale po co miałby mi mówić, że był.
no właśnie, po co? |
dnia 25/04/2013
dopowiem tylko, żebyś nie miał wątpliwości - mam przed oczyma nagranie tego meczu i jako żywo żaden z panów przy monitorach pana Lemka nie przypomina |
dnia 25/04/2013
Nie mam już czasu na jałowe dyskusję z Tobą. Jak będziesz chciała porozmawiać merytorycznie to zapraszam. Cześć |
dnia 25/04/2013
hahahahahaha, bzdury piszesz - a potem twierdzisz, że dyskusja jest jałowa, bo ktoś Ci to udowodnił;
w sumie nie powinnam się dziwić; zawsze przyparty do muru dajesz na kamasz |
dnia 25/04/2013
Zaczynam się trochę obawiać o to, co się znalazło w umowie między PZPS a trenerem Makowskim. Jak się okazuje Sekretarz Generalny, odpowiedzialny za jej przygotowanie, musiał ją pisać w drodze z Dąbrowy do Muszyny, późną nocą, żeby wyrobić się na 12 w Warszawie i to na podstawie informacji, które zostały mu przekazane przez osoby, które na negocjacjach były. |
dnia 25/04/2013
Dzwoniłem przed chwilą do Andrzeja aby się upewnić. BYŁ NA MECZU w Dąbrowie. To jeszcze na koniec. Jak masz dostęp do Ipli to tam jest nagranie tego meczu w całości.
Naprawdę myślałem, że jesteś poważną osobą. Nie pochlebiaj sobie, że będę dyskutował na Twoim jarmarcznym poziomie. |
dnia 25/04/2013
Nie ma tego meczu na Ipli.
Ale na którym meczu w Dąbrowie był, były przecież 2? |
dnia 25/04/2013
wszyscy widzieli jak bylo to o czym ta dyskusja?
problemem jest ustawienie kamaer a scislej- pole widzenia.
kamery ustawione na gorna tasme moga nie lapia wszystkiego co sie dzieje nad nia a tylko do pewnej "wysokosc"i i "szerokosci" .
Zeby moc sprawdzac dotkniecia bloku potzreba dodatkowych kamer, chociaz moze wystarczy wymiana obiektywow.
W gruncie rzeczy najtrudniejsze to odpowiedni kat pod jakim musza byc ustawione kamery. Przeciez wiecie, ze z boku nie zawsze da sie wylapac dotkniecie. Musi byc "widzenie" prostopadle zeby lapki sie nie zaslanialy.
Dopiero porownanie da odpowiedziec i to ine zawsze.
Prosciej wyjasnic ocb chyba sie nie da a zreszta, jak ja tlumacze ile jest 2+2 to zawsze wychodzi 3,5 i nikt nie wie dla czego. Moze ktos jednak zrozumie
Atpmowki wykorzystywaly czelendz na poziome +L i to tegorocznej odjac czyli minus - notoryczne taktycznewykorzystywanie czelendzu przez zawodnikow - co akurat mine sie za bardzo nie podoba.
System wymaga dopracowania i to sie powoli dzieje.
Tyle. |
dnia 25/04/2013
Zgadza się. I tak jak napisałem wyżej będą zmiany i dodatkowe kamery do obserwacji bloku. Czyli de facto ten cały news to jest bicie piany. |
dnia 26/04/2013
jak już pewnie wiecie czalendz będzie stosowany w tegorocznej wgp - taką decyzję podjęło fivb.
W finałach ligi europejskiej sety do 21 ( żeby było jak w plażowce ) a czas po 12 punkcie...
ciekawe kiedy ujednolica liczbę zawodników..do 3? |